Skocz do zawartości
IGNORED

Niebieskie światło i odchodzące elektrony


J.Jerry

Rekomendowane odpowiedzi

Jest taki eksperyment z elektroskopem i niebieskim światłem. Kiedy elektroskop jest naładowany, czyli znajdują się w nim ładunki elektryczne, to wystarczy go oświetlić, żeby rozładować elektroskop, ładunki sobie idą, ponieważ światło ma odpowiednią energię. Odpowiednia energia jest związana wysoką częstotliwością i dlatego potrzebne jest niebieskie światło.

Na razie zamontowałem kilka niebieskich diodek, skierowałem na elektronikę i czekam co będzie. Można tym światłem podziałać też na pojedyncze elementy - te w obudowach plastykowych np. opampy...może zagrają lepiej. Jutro zamontuje niebieskiego leda w preampie.

Proces chyba musi potrwać wiele godzin, więc nie ma sensu włączać i wyłączać leda na parę sekund...należało by mieć dwa identyczne urządzenia i do jednego z nich zamontować leda

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

J.Jerry, nie wiem, czy zwróciłeś uwagę, ale obwody drukowane mają niewiele wspolnego z elektroskopem.

Nie twórz kolejnego audio-mitu.

Czy raczej audiovoodo gadżetu.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, J.Jerry napisał:

Na razie zamontowałem kilka niebieskich diodek, skierowałem na elektronikę i czekam co będzie.

Najpierw wymień przetworniki w słuchawkach na niebieskie ledy  i sprawdź czy będziesz słyszał głosy.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a może po prostu pozwólcie bez idiotycznych śmiechów wykonać koledze prosty eksperyment i poinformować o wynikach?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

DIY to przyjemność grzebania w sprzętach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Popieram autora postu. Jestem zdecydowany zainwestować w taki wynalazek. Sieciówki odniosly wielki sukces komercyjny, to nie bieskieledy sprzedadzą się jak kremówki. 

Należy zadbać o złoty papierek i rynek jest NASZ. Wchodzę w TO!

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"A ci, którzy tańczyli, zostali uznani za szalonych przez tych, którzy nie słyszeli muzyki" — Friedrich Nietzsche 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 godzin temu, artw napisał:

a może po prostu pozwólcie bez idiotycznych śmiechów wykonać koledze prosty eksperyment i poinformować o wynikach?

Świetny pomysł. Jednak istota eksperymentu naukowego (ważne słowo) polega na tym, że eksperyment ma potwierdzić pewną teorię lub ją sfalsyfikować. Tutaj nie widzę tej teorii, mamy jedynie mglisty pomysł.

Nie widzę też kryterium rozstrzygnięcia czy eksperyment powiódł się, czy nie.

To raczej nie eksperyment a badanie. Była taka bajka Lema gdzie ktoś walił młotkiem w materię usiłując wydrzeć jej tajemnicę.

Osobiście za bardziej obiecujący uznałbym eksperyment polegający na skierowaniu niebieskiego światła na słuchającego i zbadanie, czy ma to wpływ na doznania odsłuchowe. W ten sposób można by zbadać inne fragmenty widma i stwierdzić które jest najbardziej optymalne.

Przewiduję, że w ten sposób można by doprowadzić do odrodzenia iluminofonii w wersji audiofilskiej a nie tylko dyskotekowej.

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jestem Europejczykiem.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Jaro_747 napisał:

 

Nie widzę też kryterium rozstrzygnięcia czy eksperyment powiódł się, czy nie.

 

 

po prostu nie przeczytałeś poprawnie pierwszego postu, tam to jest napisane.

 

Omijanie tematów i wyśmiewanie bo wydaje się że z góry zna się odpowiedź, uznaje się je za śmieszne i głupie, albo z góry wiadomo,że to nie będzie działać to oznaka zacofania i braku otwartości.Wiele wynalazków powstało , bo ktoś " nie wiedział" że tak nie można

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

DIY to przyjemność grzebania w sprzętach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale przecież z gory wiadomo, że to nie ma prawa działać. Obwód drukowany to nie elektroskop i żadne światło niczego w nim nie zmieni.

To eksperyment podobnej wartosci naukowej, jak sprawdzanie czy kolor nadwozia ma wplyw na właściwości jezdne pojazdu.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, artw napisał:

Omijanie tematów i wyśmiewanie bo wydaje się że z góry zna się odpowiedź, uznaje się je za śmieszne i głupie, albo z góry wiadomo,że to nie będzie działać to oznaka zacofania i braku otwartości.

O osobach, które z kolei cechuje nadmierna otwartość pisał 
Stanisław Jerzy Lec w swoim aforyzmie:

"Miał umysł otwarty, niestety na przestrzał."

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wybicie elektronów (statycznych) z elektroskopu można porównać do eksperymentu z trochę zaparowaną szybą i lekkim przeciągiem, który sprawia, że owo zaparowanie znika.

Tymczasem w obwodach drukowanych nie ma elektrycznosci statycznej- tu płyną prądy porównywalne z ulewnym deszczem padającym na tę samą szybę. Żeby podczas ciągle napiżającego deszczu woda z niej znikła, nie wystarczy przeciąg, podobnie zadne diodki nie wplyną na pracę obwodów elektrycznych.

To normalnie głupi pomysł i otwarcie umysłu- nawet na przestrzał, w niczym tu nie pomoże.

Sorry Winnetou, trza było uważać na lekcjach fizyki.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, robertar napisał:

O osobach, które z kolei cechuje nadmierna otwartość pisał 
Stanisław Jerzy Lec w swoim aforyzmie:

"Miał umysł otwarty, niestety na przestrzał."

czy mam to uznać za chamski atak osobisty czy po prostu nieświadomy odniesień i reakcji se tak walnąłęś bezmyślnie "sobie a muzom"?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

DIY to przyjemność grzebania w sprzętach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

27 minut temu, artw napisał:

czy mam to uznać za chamski atak osobisty czy po prostu nieświadomy odniesień i reakcji se tak walnąłęś bezmyślnie "sobie a muzom"?

Ty pisałeś o braku, a ja o nadmiernej otwartości, ale tylko moja wypowiedź zasługuje wg Ciebie na krytykę. Nie uważasz, że to trochę dziwne? 

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 godzin temu, artw napisał:

po prostu nie przeczytałeś poprawnie pierwszego postu, tam to jest napisane.

 

Omijanie tematów i wyśmiewanie bo wydaje się że z góry zna się odpowiedź, uznaje się je za śmieszne i głupie, albo z góry wiadomo,że to nie będzie działać to oznaka zacofania i braku otwartości.Wiele wynalazków powstało , bo ktoś " nie wiedział" że tak nie można

Wręcz przeciwnie. Uważam, że podszedłem do postu tak uczciwie i rzetelnie, że aż sam się sobie dziwię.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jestem Europejczykiem.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuje za wszystkie uwagi, które w większości odbieram jako sceptyczne i w sumie sam mam spore wątpliwości. Zakładając, że światło niebieskich ledów ma odpowiednią moc i długość fali aby rozładować dieelektryka pozostaje jeszcze rozważyć jakie to będzie miało korzyści lub wady, czy w ogóle będzie miało zauważalny wpływ. Zapewne dobrze zaprojektowane konstrukcje uwzględniają możliwość, że ładunki zakłócą działanie układu i na etapie projektu sprawa jest załatwiona. Do tej pory nie spotkałem się z takim rozwiązaniem, natomiast kiedyś używano niebieskiego światła do kasowania pamięci - takich z okienkiem.

Tymczasem zamontowałem kilka ledów we wzmacniaczu i jedną sztukę w przedwzmacniaczu, ale nie udało mi się dokładnie wszystkiego oświetlić. Chyba najlepiej byłoby umieścić ledy z obu stron elektroniki tzn. świecić z obu stron na płytkę. Efekty pojawią się lub nie w bliżej nieokreślonym czasie i nie wiadomo czego się spodziewać.

Kiedyś czytałem przy opisie jednej z płyt głównych, że producent użył specjalnego splotu, grubości włókien, aby stworzyć laminat mniej wchłaniający wilgoć, a czy ktoś zauważył że jakość dźwięku może zależeć od tego ile laminat wchłonął wody? - nie słyszałem. Na rynku jest też kilka rodzajów laminatu o różnych właściwościach i również w tym przypadku nie spotkałem się, że zmienia się brzmienie w zależności od rodzaju laminatu. Nie twierdzę, że świecenie niebieskimi diodami jest równie ważne jak parametry laminatu, ale pomijanie czegoś od razu nie oznacza, że jest nieistotne.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 23.01.2019 o 16:50, J.Jerry napisał:

Jest taki eksperyment z elektroskopem i niebieskim światłem. Kiedy elektroskop jest naładowany, czyli znajdują się w nim ładunki elektryczne, to wystarczy go oświetlić, żeby rozładować elektroskop, ładunki sobie idą, ponieważ światło ma odpowiednią energię.

Możesz wskazać źródło wiedzy traktujące o tym eksperymencie? 

 

Godzinę temu, J.Jerry napisał:

kiedyś używano niebieskiego światła do kasowania pamięci - takich z okienkiem.

Mylisz się.

To było światło UV, a nie niebieskie.  Uważam, że przygotowując się do przedmiotowego eksperymentu nie dotarłeś do/nie posiadałeś (niepotrzebne skreślić) odpowiedniej wiedzy z zakresu podejmowanej tematyki, co, przynajmniej w moich oczach, dyskwalifikuje Cię jako rzetelnego badacza tego zagadnienia.

Tu:

https://books.google.pl/books?id=TSYLAAAAQBAJ&pg=PA14&lpg=PA14&dq=eprom+uv+spectrum&source=bl&ots=KoF3zxJP6g&sig=ACfU3U17qECrObaT8Bc0lceKHxmwdmGtbA&hl=pl&sa=X&ved=2ahUKEwi_wuiC4IvgAhWohKYKHV6ODMsQ6AEwDHoECAYQAQ#v=onepage&q=uv&f=false

masz link do cyfrowej wersji książki pt. "The Atmel AVR Microcontroller: MEGA and XMEGA in Assembly and C", gdzie w rozdziale 1.8.6 znajduje się informacja, że do kasowania epromów zaleca się używania światła o długości 235 nm, czyli z zakresu UV. Dla Twojej wiadomości - dla światła UV długość fali wynosi ok. 10 nm do 400 nm, zaś dla niebieskiego - ok. 420 do ok. 490 nm. No więc gdzie Rzym, a gdzie Krym...

Tu, z kolei:

https://www.elektroda.pl/rtvforum/topic69239.html

masz rozmowę na temat praktycznego zastosowania źródeł światła do kasowania tych układów scalonych. Z tej dyskusji wynika, że aby skasować eproma trzeba użyć oświetlacza, emitującego bardzo silne światło UV, np. kwarcówki do opalania.

 

2 godziny temu, J.Jerry napisał:

Tymczasem zamontowałem kilka ledów we wzmacniaczu i jedną sztukę w przedwzmacniaczu, ale nie udało mi się dokładnie wszystkiego oświetlić. Chyba najlepiej byłoby umieścić ledy z obu stron elektroniki tzn. świecić z obu stron na płytkę.

Możesz pokazać zdjęcia dotyczące tego montażu?

Uwzględniłeś w eksperymencie wpływ prądów zasilacza i okablowania do zasilania led-ów na pracę badanych wzmacniaczy? Może bowiem wyjść, że po włączeniu całej tej iluminacji wprowadzisz zakłócenia pochodzące z innych źródeł niż owo światło niebieskie.

2 godziny temu, J.Jerry napisał:

Kiedyś czytałem przy opisie jednej z płyt głównych, że producent użył specjalnego splotu, grubości włókien, aby stworzyć laminat mniej wchłaniający wilgoć, a czy ktoś zauważył że jakość dźwięku może zależeć od tego ile laminat wchłonął wody? - nie słyszałem. Na rynku jest też kilka rodzajów laminatu o różnych właściwościach i również w tym przypadku nie spotkałem się, że zmienia się brzmienie w zależności od rodzaju laminatu.

Ciekawe, ale kompletnie nie na temat.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro w temacie jest cisza, to pozwolę sobie jeszcze na poniższą wypowiedź.

Na stronie, do której wiedzie poniższy link:
http://www.schoolphysics.co.uk/age16-19/Quantum%20physics/text/Photoelectric_effect/index.html

widoczny jest rysunek elektroskopu, wewnątrz którego znajduje się, odchylany, pod wpływem sił elektrostatycznych, płatek złota. Na zewnątrz elektroskopu umieszczona jest  cynkowa blaszka. Jeżeli blaszka ta zostanie naładowana ujemnie, to w jej strukturze, na skutek działania sił elektrycznych, uwięzione zostaną wolne elektrony. Pod wpływem działania strumienia światła UV następuje wybicie tych elektronów, co sprawia, że płatek złota wewnątrz elektroskopu,  zmieni swoje położenie, reagując na zmianę potencjału elektrycznego. Aby doszło do wybicia tych elektronów musi być zachowany minimalny poziom emisji fotonów źródła światła. Dla cynku (  https://en.wikipedia.org/wiki/Work_function  ) wartość ta wynosi od 3,63 do 4,9 eV.
W tym miejscu należy podkreślić, że działając na tę blaszkę strumieniem fotonów o niższej energii  nie spowodujemy wybicia tych elektronów bez względu na ilość czasu, jaki poświęcimy na ten zabieg.
Tu:
https://pl.wikipedia.org/wiki/T%C4%99cza_Maxwella
mamy tabelę z podaną energią pojedynczego kwantu promieniowania (fotonu). Widzimy tam, że aby uzyskać poziom minimalny potrzebny do wybicia uwięzionego w strukturze cynku wolnego elektronu, tj. 3,63 eV, należy zastosować co najmniej promieniowanie UV. Działanie na tę cynkową płytkę światłem widzialnym  (zakres od 1.6 eV do 3.4 eV), w tym niebieskim,  nie przyniesie pożądanego efektu.

Do Kol. J.Jerry.
Naświetlałeś układ elektroniczny wzmacniacza światłem niebieskim, aby uzyskać ww. efekt. Jakie metale znajdą się pod wpływem tego światła w takim układzie elektronicznym? Otóż będą to wszystkie metale, które dostrzeżemy tam gołym okiem. Światło niebieskie nie będzie w stanie bowiem dotrzeć do metali ukrytych np. w nieprzezroczystych obudowach elementów elektronicznych.  Będzie to ( w nawiasach podałem energię fotonu w eV, potrzebne do wybicia elektronu) zatem głównie miedź (4.53 – 5.10), cyna (4.42), złoto (5.10 – 5.47), srebro (4.26 – 4.74) i żelazo (4.67 – 4.81). Wszystkie te metale będą wymagały zastosowania co najmniej światła UV, w celu wybicia z ich struktury wolnych elektronów. Tak więc działając niebieskimi diodami LED nie wywołamy ww. efektu, choćbyśmy świecili nim na elektronikę wzmacniacza nawet w nieskończoność.

19 godzin temu, J.Jerry napisał:

Zakładając, że światło niebieskich ledów ma odpowiednią moc i długość fali aby rozładować dieelektryka

Zastanawiam się, jakie dielektryki chcesz naświetlać na płytce wzmacniacza. Znajdziesz tam plastikowe obudowy elementów elektronicznych, odporne na działanie promieniowania UV, a więc tym bardziej dla światła niebieskiego. Z kolei próby jonizacji powietrza , w atmosferze którego znajduje się wzmiankowany wzmacniacz, światłem niebieskim też nie przyniosą spodziewanego efektu, albowiem należałoby użyć do tego celu co najmniej światła UV.

Tak więc reasumując, działając niebieskim światłem diody LED na płytkę wzmacniacza nie uzyskasz efektów, na które liczyłeś.

Mam nadzieję, ze Cię przekonałem do tego, aby te eksperymenty zakończyć.

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dyskutujesz już sam ze sobą , podjarałeś się jak panienka na pierwszą randkę, a wszyscy po początkowej bece już dawno olali temat

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

DIY to przyjemność grzebania w sprzętach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

31 minut temu, artw napisał:

dyskutujesz już sam ze sobą , podjarałeś się jak panienka na pierwszą randkę, a wszyscy po początkowej bece już dawno olali temat

Myślę, że gdyby w odniesieniu do Ciebie ktoś użył podobnych określeń uznałbyś to za

 

W dniu 25.01.2019 o 19:20, artw napisał:

 chamski atak osobisty

Owszem, wszyscy mieli bekę, ale raczej oprócz Ciebie, czemu niestety dałeś tu wyraz.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, robertar napisał:

Mam nadzieję, ze Cię przekonałem do tego, aby te eksperymenty zakończyć.

Nie zamierzam się tym więcej zajmować na forum.

Aby zaszło pożądane zjawisko - właściwa nazwa to chyba polaryzacja dielektryka. Do tego potrzebna jest odpowiednio duża energia fotonu np dl 400nm wynosi 3,1 eV, jest odwrotnie proporcjonalna do długości fali. Znając właściwości dielektryka można już użyć odpowiedniej długości fali. Najłatwiej taki efekt uzyskać wystawiając dielektryk na słońce wykorzystując zakres uv-a i uv-b. Nie jestem fachowcem w tej dziedzinie, więc najlepiej samemu poszukać jak to działa.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

DIY to miejsce gdzie teoria ustępuje praktyce. Nie wiem czy eksperyment ma szanse powodzenia natomiast podam tu przykład dotyczący LDO i światła słonecznego. W firmie z którą współpracowałem był oficjalny okólnik, by nie stosować układu 1117 tam gdzie byłaby możliwość kontaktu jego obudowy ze światłem słonecznym. W przypadku ekspozycji na światło słoneczne należało wybrać inne LDO w większej obudowie. Być może w polskich warunkach nasłonecznienia problem nie został w ogóle zauważony, nie mam informacji.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, J.Jerry napisał:

Najłatwiej taki efekt uzyskać wystawiając dielektryk na słońce wykorzystując zakres uv-a i uv-b.

UV to zmora dla producentów plastików (a sądzę, że o nich tu piszesz), z uwagi powodowanie procesów starzeniowych. Ten  proces można co najwyżej opóźnić, stosując odpowiednie domieszki do tych materiałów ( 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )  ).

Wystawiając elementy elektroniki na destrukcyjne działanie promieniowania słonecznego (UV) uzyskasz (stosując odpowiednie przedziały czasowe) podobny efekt do wystawienia głośników na działanie deszczu. 

Godzinę temu, audiostyk napisał:

W firmie z którą współpracowałem był oficjalny okólnik, by nie stosować układu 1117 tam gdzie byłaby możliwość kontaktu jego obudowy ze światłem słonecznym. W przypadku ekspozycji na światło słoneczne należało wybrać inne LDO w większej obudowie. 

Myślę,  że chodziło tu właśnie o szkodliwe, zwłaszcza dla układów o niewielkiej obudowie, działanie UV.

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • House of Marley Positive Vibration Frequency Rasta

    Patrząc na to, co lada moment zacznie wyprawiać się za oknem aż chciałoby się zanucić za nieodżałowanym Markiem Grechutą chociażby fragment niezwykle będącego na czasie utworu „Wiosna – ach to ty”. Dlatego też powoli, acz konsekwentnie warto przygotować się na prawdziwy wybuch zieleni a tym samym niemożność wysiedzenia w czterech „betonowych” ścianach. Jak to jednak w życiu bywa jeszcze się taki nie urodził, co … więc doskonale zdaję sobie sprawę, iż nie dla wszystkich pierwszy świergot ptaków j

    Fr@ntz
    Fr@ntz
    Słuchawki

    Czy płyty CD cieszą się jeszcze odpowiednią popularnością?

    W dzisiejszych czasach, ludzie coraz więcej rzeczy chętniej robią online. Odchodzi się od klasycznych rozwiązań, na rzecz nowatorskich rozwiązań. Ten stan rzeczy dotknął również branżę muzyczną. Normą jest, że artysta wydając nowy album, wypuszcza go również w wersji fizycznej, najczęściej w postaci płyt CD, które można zakupić w wielu sklepach. W opozycji do takich zakupów stoi oczywiście internet i rozmaite serwisy streamingowe, takie jak YouTube, czy Spotify. Warto się zastanowić czy, a jeśli

    audiostereo.pl
    audiostereo.pl
    Muzyka 24

    Marantz Cinema 30

    Choć z pewnością większość śledzących dział recenzencki czytelników zdążyła przyzwyczaić się do tego, że kino domowe gości u nas nad wyraz sporadycznie, to o ile tylko światło dzienne ujrzy coś ciekawego, to czysto okazjonalnie takowym rodzynkiem potrafimy się zainteresować. Oczywiście nie zawsze jest to klasyczny, przeprowadzany w zaciszu domowych czterech kątów test, jak m.in. w przypadku budżetowego, acz bezapelacyjnie wartego uwagi i po prostu świetnego Denona AVR-S770H, lecz również nieco m

    Fr@ntz
    Fr@ntz
    Systemy

    Indiana Line Diva 5

    Śmiem twierdzić, ze nikogo mającego choćby blade pojęcie o tym, co dzieję się wokół, jak wygląda rynek mieszkaniowy uświadamiać nie trzeba. Po prostu jest drogo, podobno będzie jeszcze drożej i tanio, to już było i nie wróci, a skoro jest drogo, to do łask wracają mieszkania o metrażach zgodnych z założeniami speców z lat 50-70 minionego tysiąclecia. Znaczy się znów aktualnym staje się powiedzenie „ciasne ale własne”. Dlatego też logicznym wydaje się popularność wszelkich rozwiązań możliwie komp

    Fr@ntz
    Fr@ntz
    Kolumny

    Bilety | DŻEM koncert urodzinowy| Koncert

    O wydarzeniu Kup bilet na koncert jednego z najważniejszych polskich zespołów bluesowych - zespołu Dżem! Grupa świętuje 40-lecie działalności, w związku z czym na koncertach na pewno nie zabraknie dobrze znanych przebojów, takich jak Wehikuł czasu, Whisky, Czerwony jak cegła czy Sen o Victorii. Dżem bilety na jubileuszowe koncerty już dostępne! O zespole Dżem Połączyli rocka, bluesa, reggae, country. Nagrali piosenki, które uwielbiają zarówno koneserzy, jak i niedzielni słuchacze

    AudioNews
    AudioNews
    Newsy
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.