Skocz do zawartości
IGNORED

DAC + PC/PS4Pro/Malina - jakość dzwięku


rayjk

Rekomendowane odpowiedzi

13 minut temu, krisldz napisał:

nie wyczułeś ironii w mojej wypowiedzi ;)

Spoko :) Czekam tylko aż ktoś będzie chciał posłuchać o korekcji błędów i transmisji po tcp/ip :D

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, krisldz napisał:

zakładając, że producent nie modyfikuje danych i poprostu "sprzedaje" je dalej - nie będzie.

Czy odtwarzacze cd / dvd montowane na ten przykład w PC zmieniają "jakość" odczytywanych danych?

Jeśli dla Ciebie transport to tylko napęd cd/DVD to nie za bardzo jest o czym dyskutować 

Tak się składa , ze akurat porównywałem dla checy DVD Manta z Mark Levinson No 37,

jak ktoś twierdzi , ze nie ma różnicy to.., szkoda mojego czasu

9 minut temu, rayjk napisał:

No ładną dyskusje rozpocząłem ;)

A tak na szybko: Raspberry Pi 3 + Hifiberry Digi+ Pro + COAXIAL + rDAC -> warto zamiennic PC i wydać na ten zestaw 500pln? Poczuje różnice w dźwięku w porównaniu do PC podłączonego po USB do rDACa?

Tak

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ilu ludzi tyle opinii

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
13 minut temu, morawka napisał:

 

Nawet jeśli transporty będą bitperfect, ale beda się różniły softwarem a zwłaszcza zasilaniem to będą się różniły brzmieniowo,

To może inaczej. Wytłumacz proszę jak wpłynie jakość zasilania na kopiowanie danych? Pytam żebyś mógł sam się zastanowić i logicznie pomyśleć jak to działa. Rolą transportu jest skopiowanie danych z jednego nośnika na inny, czy to jest jasne? Takie dane odczytane z płyty CD lub pliku ten transport ma dostarczyć do przetwornika cyfrowo w niezmienionej formie. To podstawowa i najważniejsza rola tego urządzenia. 

Teraz bierzemy dwa urządzenia transportujące. Podłączmy do jednego przetwornika. Otrzymujemy różnicę w danych na wejściu przetwornika. Co to znaczy? No właśnie tyle, że któryś z nich robi to źle. Transport musi oddać na wyjściu to co dostanie na wejściu, tyle w temacie. Czy to manta czy inny esoteric mają być dane które odczytał z płyty.  

Dodatkowo jak mówisz że są bitperfect, a różnica w software zmienia ich brzmienie to znaczy że nie są bitperfect. To się wyklucza.

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
6 minut temu, morawka napisał:

Jeśli dla Ciebie transport to tylko napęd cd/DVD to nie za bardzo jest o czym dyskutować 

Tak się składa , ze akurat porównywałem dla checy DVD Manta z Mark Levinson No 37,

jak ktoś twierdzi , ze nie ma różnicy to.., szkoda mojego czasu

jak już wcześniej wspomniałem, każdy lubi dołożyć coś od siebie... aczkolwiek lubię jak ludzie się chwalą sprzętem za grube tysie ;)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
37 minut temu, init0 napisał:

Czekaj czekaj, czyli z tego co mówisz to nawet transporty tego samego producenta i te same modele  są różne. W takim razie masz rację.

Czy wg Ciebie `cp plik.txt plik2.txt` powoduje, że zawartość plików jest różna? 

Na poziomie funkcji, które spełniają można uznać, że są identyczne, grają identycznie itd.. Ale jak przyjmiesz inny punkt widzenia - to się okaże, że każdy egzemplarz różni minimalnie wagą, rozmiarem obudowy idt. zależy jaka miarę przyjmiesz. Wystarczy, że wymienisz jeden element i będą to już różne urządzenia. Nigdy nie spotkałem się z 2 programami(playerami softwarowymi), które dawały by identyczny efekt brzmieniowy, nawet po BT inaczej grają różne urządzenia i różne aplikacje. Czy to są zmiany bardzo duże - to zupełnie inna para kaloszy.

Tzw. testy ślepe nic tu nie dają - czasem mogą minimalizować a czasem wyolbrzymiać różnice między konfiguracjami. Ostatnio porównywałem Chromecasta Audio z innym, droższym transportem(od Chrome wszystko jest droższe). Pomijam fakt, że inny był efekt z aplikacji Tidal inny z aplikacji Deezer, jeszcze inny z aplikacji Bubble - ale generalna konkluzja była taka, że różnice są niewielkie i oba transporty grają podobnie. Zostawiłem Chromecasta, żeby po prostu z nim "pomieszkać" i posłuchać muzy. Wytrzymałem 40 minut i wróciłem do starej konfiguracji. Potem pomyślałem, że mogę podłączyć do Chrome lepszy zasilacz - różnice miedzy transportami wydały się wówczas jeszcze mniejsze, nawet zacząłem się zastanawiać czy Chromecast nie gra lepiej. Znowu podjąłem próbę z cyklu "zamieszkajmy razem". Wytrzymałem 30 minut - i to słuchając z boku...

Nie chodzi o Chromecasta(w swojej cenie to super produkt) - tylko o ograniczenia szybkich testów opartych na krótkich próbkach utworów(mogą być ślepe, głuche albo nieme). Jako "rozpoznanie walką" są OK - i nic więcej. Potem zostajesz sam z docelową konfiguracją i albo ci gra albo ci nie gra.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Teraz, krisldz napisał:

aczkolwiek lubię jak ludzie się chwalą sprzętem za grube tysie ;)

Akurat nic nie pisał że ma

moze przyszedł ze swoja Mantą , do sklepu i porównał z  Markiem ?    :>

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

” jak sobie wygracie wybory to będziecie mogli przegłosować sobie co chcecie, a teraz my mamy większość, cisza……”

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już pisalem

szkoda czasu

Jak posłuchasz kiedys dobrego transportu, zamiast teoretyzować to MOŻE zrozumiesz o czym mówię 

Tymczasem Dziękuje za udział w tej teoretycznej dyskusji

PS: szczęśliwi Ci, którym wszystko gra tak samo przynajmniej kasy zaoszczędza 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ilu ludzi tyle opinii

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, morawka napisał:

Już pisalem

szkoda czasu

Jak posłuchasz kiedys dobrego transportu, zamiast teoretyzować to MOŻE zrozumiesz o czym mówię 

Tymczasem Dziękuje za udział w tej teoretycznej dyskusji

PS: szczęśliwi Ci, którym wszystko gra tak samo ( Billy Idol - pozdrawiam ) przynajmniej kasy zaoszczędza 

Jeśli to do mnie piszesz to zaskoczę Cię, słuchałem różnych transportów. I co? Nic. Dzięki wielkie za wymianę doświadczeń :) Pozdrawiam.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przecież transport "wypluwa" plik cyfrowy

można go zgrać i porównać

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

” jak sobie wygracie wybory to będziecie mogli przegłosować sobie co chcecie, a teraz my mamy większość, cisza……”

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
10 minut temu, dzarro napisał:

Na poziomie funkcji, które spełniają można uznać, że są identyczne, grają identycznie itd.. Ale jak przyjmiesz inny punkt widzenia - to się okaże, że każdy egzemplarz różni minimalnie wagą, rozmiarem obudowy idt. zależy jaka miarę przyjmiesz. Wystarczy, że wymienisz jeden element i będą to już różne urządzenia. Nigdy nie spotkałem się z 2 programami(playerami softwarowymi), które dawały by identyczny efekt brzmieniowy, nawet po BT inaczej grają różne urządzenia i różne aplikacje. Czy to są zmiany bardzo duże - to zupełnie inna para kaloszy.

Tzw. testy ślepe nic tu nie dają - czasem mogą minimalizować a czasem wyolbrzymiać różnice między konfiguracjami. Ostatnio porównywałem Chromecasta Audio z innym, droższym transportem(od Chrome wszystko jest droższe). Pomijam fakt, że inny był efekt z aplikacji Tidal inny z aplikacji Deezer, jeszcze inny z aplikacji Bubble - ale generalna konkluzja była taka, że różnice są niewielkie i oba transporty grają podobnie. Zostawiłem Chromecasta, żeby po prostu z nim "pomieszkać" i posłuchać muzy. Wytrzymałem 40 minut i wróciłem do starej konfiguracji. Potem pomyślałem, że mogę podłączyć do Chrome lepszy zasilacz - różnice miedzy transportami wydały się wówczas jeszcze mniejsze, nawet zacząłem się zastanawiać czy Chromecast nie gra lepiej. Znowu podjąłem próbę z cyklu "zamieszkajmy razem". Wytrzymałem 30 minut - i to słuchając z boku...

Nie chodzi o Chromecasta(w swojej cenie to super produkt) - tylko o ograniczenia szybkich testów opartych na krótkich próbkach utworów(mogą być ślepe, głuche albo nieme). Jako "rozpoznanie walką" są OK - i nic więcej. Potem zostajesz sam z docelową konfiguracją i albo ci gra albo ci nie gra.

Playery softwarowe na windows to ciekawe zagadnienie. Zawsze się śmieję, że są różnice, ale są ze względu na to co one robią z odczytywanymi danymi i co windows robi. Część playerów potrafi wymusić na windowsie pewne ustawienia, inne nie. Jeszcze inne dodają coś od siebie itd. Konfiguracja windows na pc jako transport jest zawiłym tematem :) Dlatego warto go olać i przejść w linux (pc lub popularna malina) albo osx. W obu tych systemach dużo łatwiej ogarnąć temat by było dobrze i robi się to raz, i działa.  Mam złe zdanie o windowsie i nie będę się spierał, że tam coś działa różnie. Tak jest i nie korzystam bo nie mam ochoty, czasu i wiedzy by go zmuszać do poprawnego działania. Za to mam bardzo dobre doświadczenia z linuxem w audio i polecam.

Ślepe testy co by o nich nie mówić są super i dają nam prawdziwy obraz różnic. Dzięki wyeliminowaniu psychologicznych aspektów ceny można łatwo wyrobić sobie opinię bez wpływu zewnętrznych czynników.

Nie wiem co z tym chromcastem porównujesz i jak. Warto zwócić uwagę na to jakie jeszcze były różnice w tych sprzętach. (nie wiem co było drugie) Co jeszcze było po drodze innego bo nie sądzę by był to 100% odpowiednik chromecast tylko innego producenta. 

Jak testuję klocki audio przed zakupem to też lubię z nimi kilka dni pomieszkać i testować na ulubionej muzyce w moich warunkach. Polecam każdemu  zamiast bazować na prasie i forach audio :)

13 minut temu, billy idol napisał:

Przecież transport "wypluwa" plik cyfrowy

można go zgrać i porównać

 

Dokładnie tak!

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, rayjk napisał:

A tak na szybko: Raspberry Pi 3 + Hifiberry Digi+ Pro + COAXIAL + rDAC -> warto zamiennic PC i wydać na ten zestaw 500pln? Poczuje różnice w dźwięku w porównaniu do PC podłączonego po USB do rDACa?

Zdecydowanie warto. Szczególnie gdy PC pracuje na Windows. Do audio najlepsze są komputery na LInuxie

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Zdecydowanie warto. Szczególnie gdy PC pracuje na Windows. Do audio najlepsze są komputery na LInuxie
Tu poglądy są też różne. Np. twórca Fidelizera(fakt, że żyje z uzdatniania Win) twierdzi, że główną zaletą Linuxa jest to, że jest za darmowy. Na temat PC z Linuxem nie chcę się wypowiadać ale ten system wykorzystują np. DAPy Cowona. Robiłem podejście do bodaj 3 modeli tego producenta w różnych cenach, wszystkie mimo różnic miały podobną sygnaturę - dla mnie niestrawną, zwłaszcza w porównaniu z A&K, który stosuje chyba jakieś mutacje Antka.

Wysłane z mojego LG-H870 przy użyciu Tapatalka

Tu poglądy są też różne. Np. twórca Fidelizera(fakt, że żyje z uzdatniania Win) twierdzi, że główną zaletą Linuxa jest to, że jest za darmowy. Na temat PC z Linuxem nie chcę się wypowiadać ale ten system wykorzystują np. DAPy Cowona. Robiłem podejście do bodaj 3 modeli tego producenta w różnych cenach, wszystkie mimo różnic miały podobną sygnaturę - dla mnie niestrawną, zwłaszcza w porównaniu z A&K, który stosuje chyba jakieś mutacje Antka.

Wysłane z mojego LG-H870 przy użyciu Tapatalka

Dla równowagi Windows bez dopalaczy rzeczywiście daleki jest od ideału. Zwłaszcza serwisy na tym cierpią , np. do Tidala nie mogę się przekonać. Wolę grać po BT Mass Fidelity przez smartfona z USB Audio Player.

Wysłane z mojego LG-H870 przy użyciu Tapatalka

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, dzarro napisał:

Tu poglądy są też różne. Np. twórca Fidelizera(fakt, że żyje z uzdatniania Win) twierdzi, że główną zaletą Linuxa jest to, że jest za darmowy. Na temat PC z Linuxem nie chcę się wypowiadać ale ten system wykorzystują np. DAPy Cowona. Robiłem podejście do bodaj 3 modeli tego producenta w różnych cenach, wszystkie mimo różnic miały podobną sygnaturę - dla mnie niestrawną, zwłaszcza w porównaniu z A&K, który stosuje chyba jakieś mutacje Antka.

Z kolei Win oskarżany jest o wprowadzanie do przesyłanego dźwięku zakłóceń, które powstają za sprawą działających w tle różnych procesów. Linux pod tym względem jest "czysty". Zapewne wiele zależy od konfiguracji i konkretnego oprogramowania ale uważam, że na starcie LINUX ma przewagę.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Z kolei Win oskarżany jest o wprowadzanie do przesyłanego dźwięku zakłóceń, które powstają za sprawą działających w tle różnych procesów. Linux pod tym względem jest "czysty". Zapewne wiele zależy od konfiguracji i konkretnego oprogramowania ale uważam, że na starcie LINUX ma przewagę.
Tu pełna zgoda. Ja akurat używam Win z przyczyn użytkowych. Z dopalaczami (Fidelizer, jPlay, HQPlayer) gra to OK a Win daje najwięcej opcji w zakresie oprogramowania i zarządzania biblioteką - w ostateczności zawsze można sparować taki PC z endpointem.

Wysłane z mojego LG-H870 przy użyciu Tapatalka

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, dzarro napisał:

OMG.

Wysłane z mojego LG-H870 przy użyciu Tapatalka
 

Rozwiń komentarz, bo widzę że nie przekonuje Cię porównanie wyjściowych danych z wejściowymi. Dla mnie to jedyny wyznacznik bitperfect, a co za tym idzie poprawności i przydatności transportu.

Godzinę temu, dzarro napisał:

Tu poglądy są też różne. Np. twórca Fidelizera(fakt, że żyje z uzdatniania Win) twierdzi, że główną zaletą Linuxa jest to, że jest za darmowy. Na temat PC z Linuxem nie chcę się wypowiadać ale ten system wykorzystują np. DAPy Cowona. Robiłem podejście do bodaj 3 modeli tego producenta w różnych cenach, wszystkie mimo różnic miały podobną sygnaturę - dla mnie niestrawną, zwłaszcza w porównaniu z A&K, który stosuje chyba jakieś mutacje Antka.

Wysłane z mojego LG-H870 przy użyciu Tapatalka

Dla równowagi Windows bez dopalaczy rzeczywiście daleki jest od ideału. Zwłaszcza serwisy na tym cierpią , np. do Tidala nie mogę się przekonać. Wolę grać po BT Mass Fidelity przez smartfona z USB Audio Player.

Wysłane z mojego LG-H870 przy użyciu Tapatalka
 

Poglądy? Twórca twierdzi? Gość po prostu nie ma wiedzy na ten temat jeśli twierdzi, że zaletą jest darmowość. Jest wiele komercyjnych dystrybucji i ludzie płącą sporą kasę za wsparcie. Zresztą microsoft też powoli zmierza w tę stronę. 

Windows oczywiście da się doprowadzić do ładu ale wymaga to wiedzy i większego zachodu niż w linux lub osx. Dla mnie linux jest prosty (nie mylić z prostacki) i łatwo w nim osiągam to co chcę i potrzebuję. Wspomniałem o systemie tylko z tego powodu, że często ludzie porównują aplikacje, a nie biorą pod uwagę reszty ustawień.

Nie wiem czym są i co mają w sobie DAPy Crowna ani A&K z mutacjami Antka (czy to android?) 

 

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, piotrek7 napisał:

Z kolei Win oskarżany jest o wprowadzanie do przesyłanego dźwięku zakłóceń, które powstają za sprawą działających w tle różnych procesów. Linux pod tym względem jest "czysty". Zapewne wiele zależy od konfiguracji i konkretnego oprogramowania ale uważam, że na starcie LINUX ma przewagę.

Tak, jest łatwiej ustawić poprawnie takiego linuxa np na raspbery czy pc. Szczególnie po instalacji gotowej dystrybucji zorientowanej na audio. Ta różnorodność jest jego siłą, wsparcie na forach i dokumentacja też mają ogromne znaczenie. 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to pójdźmy o krok dalej. W takim razie każdy cd na np. BB1704 gra tak samo. No bo: 

-zera i jedynki

-prąd to prąd i filtrowanie nic nie daje bo w gniazdku jest 230V a reszta to voodoo

-wszystkie opampy grają tak samo( patrz reduktor szumu)

-kable nic nie wnoszą bo miernik nie pokazał różnicy (patrz reduktor szumu)

-różne stopnie wyjściowe na oscyloskopie wygląda tak samo, czyli nie grają(patrz reduktor szumu) 

-kondensatory i rezystory nie grają......

 

No to w takim razie nic nie gra lepiej niż arcam rdac na asynchronicznym usb. A jeżeli ktoś myśli inaczej jest chory psychicznie.

 

 

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
21 minut temu, dzarro napisał:

Tu pełna zgoda. Ja akurat używam Win z przyczyn użytkowych. Z dopalaczami (Fidelizer, jPlay, HQPlayer) gra to OK a Win daje najwięcej opcji w zakresie oprogramowania i zarządzania biblioteką - w ostateczności zawsze można sparować taki PC z endpointem.

Wysłane z mojego LG-H870 przy użyciu Tapatalka
 

Wybacz, ale muszę zapytać ;) Więcej opcji w zakresie oprogramowania i zarządzania biblioteką - czyli co? Sparować PC z endpointem? Co to znaczy, czy to coś czego nie ma lub nie można zrobić po linuxem czy osx? Pytam bo jestem ciekaw. Czy może chodzi o wiedzę jak to zrobić w danym systemie?

1 minutę temu, caralooh napisał:

No to pójdźmy o krok dalej. W takim razie każdy cd na np. BB1704 gra tak samo. No bo: 

-zera i jedynki

-prąd to prąd i filtrowanie nic nie daje bo w gniazdku jest 230V a reszta to voodoo

-wszystkie opampy grają tak samo( patrz reduktor szumu)

-kable nic nie wnoszą bo miernik nie pokazał różnicy (patrz reduktor szumu)

-różne stopnie wyjściowe na oscyloskopie wygląda tak samo, czyli nie grają(patrz reduktor szumu) 

-kondensatory i rezystory nie grają......

 

No to w takim razie nic nie gra lepiej niż arcam rdac na asynchronicznym usb. A jeżeli ktoś myśli inaczej jest chory psychicznie.

 

 

 

Coś Ci się pomyliło. Mówimy o transporcie, a Ty tu wtrącasz CDplayer (czyli transport + DAC). Nie rozumiesz tematu albo celowo chcesz wywoływać burzę. Proszę, nie mieszaj pojęć.

rDac podłączony od usb jest "kartą muzyczną przez interfejs USB z przetwornikiem DA". Dzieje się tam wiele, i wiele może spraw może być różnie zaaplikowanych. To nie jest transport! Więc nie o tym w tym wątku. 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawily mnie konstruktywne wypowiedzi w temacie ale teoretyki opanowały i zaspamowaly.

Jedno jest pewne transport ma znaczenie tak samo jak dac. Niestety w audio wszystko ma znaczenie.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

chwilowy brak działalności w audio.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Coś Ci się pomyliło. Mówimy o transporcie, a Ty tu wtrącasz CDplayer (czyli transport + DAC). Nie rozumiesz tematu albo celowo chcesz wywoływać burzę. Proszę, nie mieszaj pojęć.
rDac podłączony od usb jest "kartą muzyczną przez interfejs USB z przetwornikiem DA". Dzieje się tam wiele, i wiele może spraw może być różnie zaaplikowanych. To nie jest transport! Więc nie o tym w tym wątku. 
Na Win masz wszystko(w tej chwili również programy dostępne na Maca np. Audirvanę, Amarrę itd.). Linux to zabawa dla pasjonatów informatyki do których się nie zaliczam. Ja akurat zacząłem od laptopa, do którego kupiłem jPlay więc jak przeszedłem na mini PC dedykowany do multimediów to zostałem przy Win. Być może Linux jest lepszy ale znając życie to - jak sam napisałeś - w jednej konfiguracji zagra lepiej jedna opcja, w innej inna. Ja na Linuxa się nie przerzucę bo nie ma to sensu ani od strony użytkowej(po co mam się uczyć innego systemu?) ani ekonomicznej - mam soft pod Win, który w przyszłości może grać z endpointem - jak uznam, że czas na zmiany. Tak naprawdę to bardziej pociągają mnie rozwiązania typu raz a dobrze, typu Devialet, ale na razie to nie mój budżet. W PC audio za dużo jest tych zasilaczy. W konfiguracji z endpointem wychodzą cztery pudełka tylko na transport cyfrowy.

Wysłane z mojego LG-H870 przy użyciu Tapatalka

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie kopiuję plik flac z dysku C na dysk D i wiecie co ...... k**wa - gra muzyka!
Eureka, odkryłem najprostszy transport plików!! 

dzięki chłopaki za wkład w to forum!!!
 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Właśnie kopiuję plik flac z dysku C na dysk D i wiecie co ...... k**wa - gra muzyka!
Eureka, odkryłem najprostszy transport plików!! 

dzięki chłopaki za wkład w to forum!!!
 
Jest tyle marek dysków na rynku - problem małego wyboru transportów rozwiązany...

Wysłane z mojego LG-H870 przy użyciu Tapatalka

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"The challenge with digital audio is avoiding noise polluting the data stream.

It is possible to take a digital signal output straight from a PC or laptop and connect it to a DAC. However, as with analogue systems, digital systems are plagued with noise. Computers have many integrated circuits and power supplies tightly packed together with software processes running that generate noise. This noise easily jumps onto the data bus that is used for moving files through the computer; this is often described as ‘parasitic’ noise which can effectively mask and blur the file being played back. The result of damaging the critical phase and timing information is a perceived reduction in dynamic contrast and a loss of musical nuance. This digital timing error is known as ‘jitter’ and if left untreated tends to give a harshness to the sound we hear."

Wklejony fragment tekstu ze strony jednego z producentów transportów plików. Oczywiście, że jest to forma reklamy dlatego nie może być traktowana jako bezstronne opisanie zjawiska. Niemniej odnosi się całkiem trafnie do omawianego problemu.

Cytowany fragment pochodzi ze strony firmy Stack Audio

A co do LInuxa, na jego bazie wiele firm opracowuje własne programy (nakładki) sterujące ich odtwarzaczami. Choćby Bryston

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, antymalkontent napisał:

Ciekawily mnie konstruktywne wypowiedzi w temacie ale teoretyki opanowały i zaspamowaly.

Jedno jest pewne transport ma znaczenie tak samo jak dac. Niestety w audio wszystko ma znaczenie.

To napisz coś konstruktywnego, samo twierdzenie "bo tak, ma i koniec" nic nie wnosi.

3 godziny temu, dzarro napisał:

Na Win masz wszystko(w tej chwili również programy dostępne na Maca np. Audirvanę, Amarrę itd.). Linux to zabawa dla pasjonatów informatyki do których się nie zaliczam. Ja akurat zacząłem od laptopa, do którego kupiłem jPlay więc jak przeszedłem na mini PC dedykowany do multimediów to zostałem przy Win. Być może Linux jest lepszy ale znając życie to - jak sam napisałeś - w jednej konfiguracji zagra lepiej jedna opcja, w innej inna. Ja na Linuxa się nie przerzucę bo nie ma to sensu ani od strony użytkowej(po co mam się uczyć innego systemu?) ani ekonomicznej - mam soft pod Win, który w przyszłości może grać z endpointem - jak uznam, że czas na zmiany. Tak naprawdę to bardziej pociągają mnie rozwiązania typu raz a dobrze, typu Devialet, ale na razie to nie mój budżet. W PC audio za dużo jest tych zasilaczy. W konfiguracji z endpointem wychodzą cztery pudełka tylko na transport cyfrowy.

Wysłane z mojego LG-H870 przy użyciu Tapatalka
 

Ok, masz win i używasz, jest Ci dobrze to świetnie. Ja nie zamierzam Cię przekonywać do zmiany, a nawet uważam że lepiej jak z nim zostaniesz. Mówiłem, że są alternatywy i są często lepsze. Jak lepiej znasz win i jest Ci wygodnie to super. 

W odpowiedzi na Twój post pisałem o błędnym mieszaniu transportu z dac. Odpisałeś nie na temat ale ok, niech już tak będzie. Tak to jest...

2 godziny temu, m4tech napisał:

Właśnie kopiuję plik flac z dysku C na dysk D i wiecie co ...... k**wa - gra muzyka!
Eureka, odkryłem najprostszy transport plików!! 

dzięki chłopaki za wkład w to forum!!!
 

No widzisz, przetransportowałeś plik :) Ktoś z zacięciem audiofilskim może powiedzieć, że ta kopia gra już gorzej, więc uważaj ;)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, piotrek7 napisał:

"The challenge with digital audio is avoiding noise polluting the data stream.

It is possible to take a digital signal output straight from a PC or laptop and connect it to a DAC. However, as with analogue systems, digital systems are plagued with noise. Computers have many integrated circuits and power supplies tightly packed together with software processes running that generate noise. This noise easily jumps onto the data bus that is used for moving files through the computer; this is often described as ‘parasitic’ noise which can effectively mask and blur the file being played back. The result of damaging the critical phase and timing information is a perceived reduction in dynamic contrast and a loss of musical nuance. This digital timing error is known as ‘jitter’ and if left untreated tends to give a harshness to the sound we hear."

Wklejony fragment tekstu ze strony jednego z producentów transportów plików. Oczywiście, że jest to forma reklamy dlatego nie może być traktowana jako bezstronne opisanie zjawiska. Niemniej odnosi się całkiem trafnie do omawianego problemu.

Cytowany fragment pochodzi ze strony firmy Stack Audio

A co do LInuxa, na jego bazie wiele firm opracowuje własne programy (nakładki) sterujące ich odtwarzaczami. Choćby Bryston

Tak, już o tym pisałem. Jest buforowanie danych i dejitter przez wyspecjaizowane kości (przykładowy shark). 

Polecam sprawdzić jak ten szum ma się na dane wyjściowe, tak jak ktoś już tu wspomniał można zapisać dane na wyjściu i porównać. Zobaczysz jak szum wpływa na wyjściowe cyfrowe dane. Nie ma co dywagować, można sprawdzić w praktyce i mieć sprawę wyjaśnioną.

Tak, masa firm robi w oparciu o linux fajne rozwiązania. Licencja GPL trochę utrudnia sprawę, mimo to nie znam sprzętu audio zrobionego w oparciu o BSD. Dość o linuxach, możemy pogadać w innym wątku o systemach operacyjnych. Już prawie 20 lat jestem związany *nix więc chętnie podyskutuję :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, init0 napisał:

Polecam sprawdzić jak ten szum ma się na dane wyjściowe,

Jedynym narzędziem pomiarowym jakim dysponuję są........ moje uszy. Jedynym kryterium jakie stosuję przy ocenie sprzętu audio jest SUBIEKTYWNE odczucie przyjemności, jakie daje mi słuchanie muzyki przy jego wykorzystaniu. 

Czego i Wam życzę bo przyglądając się większości dyskusji, to jest u wielu na ostatnim miejscu

A to, że niektóre sprzęty mają w sobie "więcej muzyki" a inne mniej, tworząc jej przekaz bardziej lub mniej wiarygodnym, no cóż. Tak już niestety jest. W pewnych dziedzinach specjalizacja po prostu lepiej się sprawdza. Uniwersalność jest wygodna ale oznacza często zbyt daleko idące kompromisy

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, piotrek7 napisał:

Jedynym narzędziem pomiarowym jakim dysponuję są........ moje uszy. Jedynym kryterium jakie stosuję przy ocenie sprzętu audio jest SUBIEKTYWNE odczucie przyjemności, jakie daje mi słuchanie muzyki przy jego wykorzystaniu. 

Czego i Wam życzę bo przyglądając się większości dyskusji, to jest u wielu na ostatnim miejscu

A to, że niektóre sprzęty mają w sobie "więcej muzyki" a inne mniej, tworząc jej przekaz bardziej lub mniej wiarygodnym, no cóż. Tak już niestety jest. W pewnych dziedzinach specjalizacja po prostu lepiej się sprawdza. Uniwersalność jest wygodna ale oznacza często zbyt daleko idące kompromisy

Super piotrek7, nadstawiaj uszu i rób pomiary transportów. Daj znać jaki jest obecnie najlepszy, chętnie sprawdzę i przekonam się na własne uszy i nie tylko uszy (prośba jest bardzo poważna).

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
5 godzin temu, init0 napisał:

To napisz coś konstruktywnego, samo twierdzenie "bo tak, ma i koniec" nic nie wnosi.

Ok, masz win i używasz, jest Ci dobrze to świetnie. Ja nie zamierzam Cię przekonywać do zmiany, a nawet uważam że lepiej jak z nim zostaniesz. Mówiłem, że są alternatywy i są często lepsze. Jak lepiej znasz win i jest Ci wygodnie to super. 

W odpowiedzi na Twój post pisałem o błędnym mieszaniu transportu z dac. Odpisałeś nie na temat ale ok, niech już tak będzie. Tak to jest...

No widzisz, przetransportowałeś plik :) Ktoś z zacięciem audiofilskim może powiedzieć, że ta kopia gra już gorzej, więc uważaj ;)

Ale co Ci mam napisać jak ty nic nie porownywales poprzez odsluchy na sprzęcie na którym da się coś rozróżnić i słuchać w przyzwoitej jakości a co za tym idzie nie masz o niczym pojęcia. 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

chwilowy brak działalności w audio.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.