Skocz do zawartości
IGNORED

Izolacja przed drganiami. Platforma TEWO GUM


AudioRecki
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

  • 1 rok później...
W dniu 20.11.2020 o 17:03, dudek1 napisał:

Kolejny wykwit "myśli" technicznej.

Że to ktoś jeszcze w takie bzdury wierzy .......

Czy działa jako wibroizolator czy, że wpływ jest słyszalny? 

Jeżeli chodzi o pierwsze to nie trzeba się wysilać. To działa jako wibroizolator. Oczywiście są bardziej efektywne i to nie ma nic wspólnego z wiarą. 

Ciekawie o zjawisku napisano w tym artykule. Widać, że już dawno ktoś opatentował taki "kanapkowy" sposób dopasowywania "impedancji mechanicznej" urządzeń i platform antywibracyjnych. 

Czy to słychać? Warto próbować usłyszeć lub robić ślepe testy jak kto woli. Ja stosuję wibroizolatory na sprężynach pod kolumnami i różnicę "wyczuwam". Na ucho różnica jest taka, że można podkręcić volume bardziej i nie ma odrzucenia czy dyskomfortu przy sluchaniu. Dźwięk jest mniej zniekształcony przy wyższych poziomach głośności. Przy cichym słuchaniu różnice może są ale ja ich nie czuję. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, MariuszZ. napisał:

Czy działa jako wibroizolator czy, że wpływ jest słyszalny? 

Jeżeli chodzi o pierwsze to nie trzeba się wysilać. To działa jako wibroizolator. Oczywiście są bardziej efektywne i to nie ma nic wspólnego z wiarą. 

Ciekawie o zjawisku napisano w tym artykule. Widać, że już dawno ktoś opatentował taki "kanapkowy" sposób dopasowywania "impedancji mechanicznej" urządzeń i platform antywibracyjnych. 

Czy to słychać? Warto próbować usłyszeć lub robić ślepe testy jak kto woli. Ja stosuję wibroizolatory na sprężynach pod kolumnami i różnicę "wyczuwam". Na ucho różnica jest taka, że można podkręcić volume bardziej i nie ma odrzucenia czy dyskomfortu przy sluchaniu. Dźwięk jest mniej zniekształcony przy wyższych poziomach głośności. Przy cichym słuchaniu różnice może są ale ja ich nie czuję. 

 

Jakie masz wibroizolatory? U mnie sprawdzają się zazwyczaj albo nóżki z korka lub pastylki samoprzylepne z twardego tworzywa (odbojniki do klamek itp..) 

Pomoc dla Alana 1%KRS 0000037904(32459 MAŁECKI ALAN)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
32 minuty temu, marcinmarcin napisał:

Jakie masz wibroizolatory?

Amatorskie rozwiązania za kilka złotych. Pod kolumnami sprawdzają się odpowiednio dobrane sprężyny. 

Pod elektronikę wycinam podkładki z gumy porowatej o odpowiedniej gęstości. 

Resizer_16062447810301.jpg

Resizer_16062447810300.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
31 minut temu, porlick napisał:

Podaj choć jeden sensowny powód ich stosowania.

Mniej zakłóceń sygnału akustycznego pochodzącego od wibracji i drgań obudowy, przetworników, elektroniki. Myślę o wyjęciu zwrotnicy na zewnątrz żeby jeszcze poprawić efekt, który jest słyszalny.

Możesz się śmiać do woli, nic w tej materii nie robić i słuchać muzyczki gorszej jakości. 

Tu trochę fizyki w obrazkach dla ciebie. To proste jak budowa cepa. Wyobraź sobie, że powierzchnia wody to membrana głośnika wysokotonowego lub okładziny kondensatora i powiąż to z drganiami oraz skutkami jakie mogą wywołać w skali mikro ? 

Czemu sprężyny? Bo mają najlepsze właściwości wibroizolacyjne. Zgodnie z zasadą zachowania energii, zamieniają energię drgań w ruch. Gołym okiem tego nie widać ale uwierz lub sięgnij do zeszytów z fizyki ze szkoły podstawowej ? 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale wiesz o tym, że swobodne zawieszenie skrzynki kolumny skutkuje jej ZWIĘKSZONYMI drganiami, co jest bardzo szkodliwym zjawiskiem? Jak sądzisz, po co DOCIĄŻA się kolumny, stawia na kolcach (w przypadku posiadania wykładziny lub dywanu)??? Otóż po to, by ją mocniej "powiązać" z podłożem i ZMINIMALIZOWAĆ możliwość drgań kolumny. 

Będę się śmiał, bo Twój pomysł jest niemądry (łagodnie to ujmując).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Tak od 4 tej minuty zachęcam uważniej obejrzeć. Kolce powiadasz? Tylko żeby się nie bujały na miękkim dywanie. Żadnych właściwości wibroizolacyjnych nie mają. Na sprężynach kolumny mniej "wibrują". Te mikrony odchyłów są tłumione zgodnie z zasadami fizyki. Kwestią pozostaje dobranie odpowiedniego współczynnika tłumienia poprzez odpowiedni dobór sprężyn. 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
5 minut temu, MariuszZ. napisał:

Kolce powiadasz? Tylko żeby się nie bujały na miękkim dywanie. Tylko żeby się nie bujały na miękkim dywanie. Żadnych właściwości wibroizolacyjnych nie mają.

Stale to powtarzam, ale i pod kolumną MIEĆ NIE MOGĄ, bo mają przebić dywan i SZTYWNO postawić kolumnę na twardym podłożu. To ich jedyna funkcja.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, porlick napisał:

Stale to powtarzam, ale i pod kolumną MIEĆ NIE MOGĄ, bo mają przebić dywan i SZTYWNO postawić kolumnę na twardym podłożu.

Długo by tłumaczyć. Jest cały wątek na innym forum. Zachęcam przynajmniej kilkanaście postów od 467-ego gdzie widać moje sprężyny. Kolega Nowy78 (Piotr) w zrozumiały sposób tłumaczy jak to działa. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na całe szczęście mam stabilną, betonową podłogę z panelami, kolumny na porządnych podstawkach, a w przenoszenie drgań przez podłogę i szafkę na gramofon nie wierzę, więc ten filmik reklamowy dla wierzących ałdiofilów mnie nie rusza.

Nie rusza też nic mojego gramofonu, bo antywibrację ma wbudowaną w konstrukcję i nawet mocne stukanie w szafkę podczas odtwarzania nie ma na niego wpływu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A powiedz jeszcze, czemu mniejszasz sobie bezpieczeństwo i stabilność kolumny? Mając podstawę z kolcami, nawiasem mówiąc niepotrzebnymi na twardej podłodze, sprężyny wsadziłeś węziej? Przecież mogłeś je nałożyć na kolce, a jak są one za grube, kolce zastąpić śrubami i miałbyś szerszy rozstaw i kolumny byłyby stabilniejsze.

IMG_20201128_194745.jpg

IMG_20201128_195639.jpg

Gryzmoliłem na telefonie. ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
5 minut temu, porlick napisał:

kolce zastąpić śrubami i miałbyś szerszy rozstaw i kolumny byłyby stabilniejsze.

To prowizorka była na potrzeby doświadczeń, kolumny do kina domowego. Wbrew pozorom jest to dość stabilna konstrukcja i jak nikt nie popchnie to nic się nie wydarzy. W domu nie mamy małych dzieci, kotów i psów więc i mniejsze ryzyko. Małżonka raz odkurzaczem zaczepiła to opadła kolumna na te właściwe kolce. Może jeszcze coś pokombinuję ale szczerze to mi się nie chce. Zostało na sprężynach jednak bardziej ze względów na przenoszenie drgań i hałasu przez podłogę do sąsiada, kolegi zresztą mojego. Jest ciszej u niego jak głośno coś "leci" u mnie. Sprawdzone organoleptycznie ? 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
13 minut temu, porlick napisał:

Za to problemy czworo i dwunożne występują- jeden stałe, inne sporadycznie. ?

 

To kwestia sprężyn rozwiązana definitywnie ?  

Nie żebym namawiał ale naprawdę koszt niewielki i można samemu ocenić, posłuchać i zastanowić się czy warto inwestować w poważniejsze platformy jak ta z tematu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie warto. Raz tylko miałem na żywo demonstrację miękkiego zawieszenia kolumny kontra sztywne- w pracowni p. Romana Witka (tego od Sonus Oliva), dokąd mnie dawno temu zaprosił. Słuchaliśmy kolumn na Revelatorach w w.wym. konfiguracjach i "na miękko" dźwięk był nieco rozmemłany, więc nie mam zamiaru ponownie próbować.

Ale jak chcesz wierzyć spreparowanym filmikom reklamującym gadżety produkowane dla łatwowiernych ałdiofili, proszę bardzo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wydaje mi się, że ideą filmu była izolacja dla samej izolacji, żeby wcisnąć klientowi przez siebie produkowany lub sprzedawany gadżet, a wibracje były przesadnie i celowo demonizowane. ?

Producenci kolców lub twardych stóp pod kolumny  pewnie by odwrócili ideę o 180° i kazali stawiać kolumnę jak najsztywniej i maksymalnie dociążyć.

???

I nawet wymyśliłby na to jakaś wizualizację!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
6 minut temu, yacool1975 napisał:

Pytanie zasadnicze: izolowac nalezy cos od czegos. Jak rozumiem tutaj zamiarem jest odizolowanie sprzetu grającego od drgań - no właśnie: jakich?
Własnych? Podłogi?

Izolacja to jedno. Ważniejszą kwestią jest tłumienie drgań. To, że takie pasożytnicze drgania zakłócają dźwięk nie jest chyba jakimś dogmatem. Wystarczy powiązać drgania od fali akustycznej, jej odbić w obudowie i drgania samej obudowy oraz pracę membran, szczególnie kopułki wysokotonowca czy jego cewki.

Te drgania o małych amplitudach i wyższych częstotliwościach dewastują jakość dźwięku. Skutecznie można je wygaszać, tłumić  (wyprowadzać z układu) wibroizolatorami zamieniającymi energię drgań w ciepło lub ruch (sprężyny, kulki itp) Warto to przeanalizować dokładniej żeby zrozumieć ideę. Samo doświadczenie nie jest wyzwaniem. Wielu sprawdziło i ma wyrobione zdanie na temat. Zmiany są słyszalne szczególnie przy wyższych poziomach głośności. 

Można bagatelizować problem drgań jak każdy inny związany z zakłóceniami i cieszyć się muzyką ale można  walczyć o każdy jeden dB lepszej jakości, zbierać te decybele i cieszyć się muzyką wolną od zakłóceń, która wg mnie jest przyjemniejsza w odbiorze. Ja jestem już tak przekonany do wibroizolatorów, że nie wyobrażam sobie żeby ich nie mieć ? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
8 minut temu, MariuszZ. napisał:

Izolacja to jedno. Ważniejszą kwestią jest tłumienie drgań. To, że takie pasożytnicze drgania zakłócają dźwięk nie jest chyba jakimś dogmatem. Wystarczy powiązać drgania od fali akustycznej, jej odbić w obudowie i drgania samej obudowy oraz pracę membran, szczególnie kopułki wysokotonowca czy jego cewki.

Te drgania o małych amplitudach i wyższych częstotliwościach dewastują jakość dźwięku. Skutecznie można je wygaszać, tłumić  (wyprowadzać z układu) wibroizolatorami zamieniającymi energię drgań w ciepło lub ruch (sprężyny, kulki itp) Warto to przeanalizować dokładniej żeby zrozumieć ideę. Samo doświadczenie nie jest wyzwaniem. Wielu sprawdziło i ma wyrobione zdanie na temat. Zmiany są słyszalne szczególnie przy wyższych poziomach głośności. 

Można bagatelizować problem drgań jak każdy inny związany z zakłóceniami i cieszyć się muzyką ale można  walczyć o każdy jeden dB lepszej jakości, zbierać te decybele i cieszyć się muzyką wolną od zakłóceń, która wg mnie jest przyjemniejsza w odbiorze. Ja jestem już tak przekonany do wibroizolatorów, że nie wyobrażam sobie żeby ich nie mieć ? 

Każdy musi dobrać sobie odpowie nie dla siebie rozwiązanie. U mnie zawsze najgorzej sprawdzał się filc. Rozmemłane brzmienie, dudnienie, zerową kontrola basu. Kolce przeciwieństwo - ostro jak po szkle. Różne gumy - dość dobrze, czym twardsza tym lepiej. Bardzo dobrze korek. Teraz testuje pastylki z twardego tworzywa. Też jest ok brzmieniowo, o dziwo źle się przesuwa ?

Pomoc dla Alana 1%KRS 0000037904(32459 MAŁECKI ALAN)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Izolacja to jedno. Ważniejszą kwestią jest tłumienie drgań. To, że takie pasożytnicze drgania zakłócają dźwięk nie jest chyba jakimś dogmatem. Wystarczy powiązać drgania od fali akustycznej, jej odbić w obudowie i drgania samej obudowy oraz pracę membran, szczególnie kopułki wysokotonowca czy jego cewki.
Te drgania o małych amplitudach i wyższych częstotliwościach dewastują jakość dźwięku. Skutecznie można je wygaszać, tłumić  (wyprowadzać z układu) wibroizolatorami zamieniającymi energię drgań w ciepło lub ruch (sprężyny, kulki itp) Warto to przeanalizować dokładniej żeby zrozumieć ideę. Samo doświadczenie nie jest wyzwaniem. Wielu sprawdziło i ma wyrobione zdanie na temat. Zmiany są słyszalne szczególnie przy wyższych poziomach głośności. 
Można bagatelizować problem drgań jak każdy inny związany z zakłóceniami i cieszyć się muzyką ale można  walczyć o każdy jeden dB lepszej jakości, zbierać te decybele i cieszyć się muzyką wolną od zakłóceń, która wg mnie jest przyjemniejsza w odbiorze. Ja jestem już tak przekonany do wibroizolatorów, że nie wyobrażam sobie żeby ich nie mieć  

Ok, byc moze slyszysz roznice przybichbstosowaniu, ja pewnie nie uslysze, ja generalnie slysze mniej - taki aparat. Czasem pytam dzieci, co gra lepiej - mają jeszcze niezdefradowany sluch.
Natomiast - co do mojego pytania, to rozumiem, ze zadanie polega na wytlumieniu drgan samej kolumny.
Moim zdaniem sprezyna nie bardzo tlumi, ona powoduje ze drgania nie przenosza sie na podloze i powoli wygasają w kolumnie.
Byc moze (intuicja) paradoksalnie takich drgan jest wiecej indluzej utrzymują sie w glosniku, przy sztywnym dociazonym podlozu zostalyby wygaszone predzej. Sprezyna nie tlumi tylko izoluje przemoszenie. Zespoly resorujące mają sprezyne i elementy tlumiace wlasnie.
Ale dlaczego "gra lepiej"?
Byc moze wiec subiektywna poprawa polega na jakiejs zmianie charakterru brzmienia ktora dla ucha jest miła ale niekoniecznie poprawia parametry przekazu - moze wlasnie tak odbieramy jakąs degradację (jak w lampie )
W jesnym z prezentowanych filmow chodzilo jak rozumiem bardziej o izolacje od drgan podłoża. A juz antywibracja pod przewod zasilający chyba tylko w te stronę (o ile wogole )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powoli nabiera to sprężynowanie sensu. Kolce wkręcone tak, żeby się nie bujało są złe, bo jak na sprężynach się buja to jest dobrze. Jak membrana głośnika chce się raptem wychylić do przodu, to jednocześnie odpycha się się od przedniej ścianki, ale jest to bardzo źle bo ta ścianka stabilna jak skała, ale jak by tak ścianka mogła się bujać to by było znów dobrze. Dlaczego?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
18 minut temu, yacool1975 napisał:

Sprezyna nie tlumi tylko izoluje przemoszenie. Zespoly resorujące mają sprezyne i elementy tlumiace wlasnie.

Mam wrażenie, że nie rozumiesz idei ? 

Przeanalizuj wykres przejścia dla izolatorów, gdzie parametrem jest tłumienie. Zależność przedstawia ilość przenoszonych drgań w zależności od częstotliwości pobudzenia w stosunku do częstotliwości rezonansowej układu. Na wykresie widać, że począwszy od częstotliwości rezonansowej, wraz ze wzrostem częstotliwości pobudzeń (drgań pasożytniczych) ilość przenoszonych drgań zmniejsza się. Szybkość zmniejszania zależy właśnie od tłumienia. Im jest mniejsze, tym krzywa opada z większym nachyleniem. Zatem nam zależy by układ "wygaszał" się powoli. Po "trąceniu" kolumny ma się długo bujać, nie wygaszać pobudzenie tak radykalnie jak amortyzatory auta. Innymi słowy korzystniejsze jest dla nas niskie tłumienie izolatora, dające szybszy spadek krzywej przejścia.

Oczywiście samych drgań i ruchów sprężyn nie zobaczymy. Wszystko odbywa się w skali mikro ale tak to działa.

krzywa.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, porlick napisał:

Producenci kolców lub twardych stóp pod kolumny  pewnie by odwrócili ideę o 180° i kazali stawiać kolumnę jak najsztywniej i maksymalnie dociążyć.

Jak podłoga podskakuje, to niekoniecznie...powiedzmy że pod podłogą ktoś kuje wielkim młotem udarowym, że wszystko podskakuje, szkło spada z półek. W tym wypadku kolumny jeszcze się nie przewrócą, ale można sobie wyobrazić jeszcze większe drgania.

Właśnie przyszło mi coś do głowy - przecież membrany poruszają się prostopadle do drgań, czyli membrany poziomo a drgania pionowo, to jak dociążę kolumnę i wypoziomuje maksymalnie je przed drganiami podłogi.

10 minut temu, MariuszZ. napisał:

Oczywiście samych drgań i ruchów sprężyn nie zobaczymy. Wszystko odbywa się w skali mikro ale tak to działa.

A co z drganiami membran - będzie coś słychać?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok, a więc mamy miękko zawieszoną kolumnę. Głośnik basowy nie ma w obudowie "sztywnej opoki", lecz drgania jego dość ciężkiej membrany powodują mikroruchy obudowy ze znakiem przeciwnym do membrany. Na razie się zgadza?

To teraz pytanie do sprężynofila- co ze zniekształceniami dopplerowskim głośnika wysokotonowego w takiej sytuacji???

Kolega powyżej pewnie też o tym samym?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, porlick napisał:

Kolega powyżej pewnie też o tym samym?

Nie chciałem zaraz mieszać Dopplera. Po prostu bez stabilnego oparcia kosza głośnika membrana nie będzie tam gdzie powinna. Można to jakoś matematycznie rozpisać  - delta l membrany zmieni się o deltę drgań obudowy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Dołącz do dyskusji

    Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
    Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

    Gość
    Dodaj odpowiedź do tematu...

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

     Udostępnij



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.