Kabel wpływający na brzmienie

[malikali]

Godzinę temu, Kalasanty Ciaputko napisał:

Z jakimi insynuacjami ?
Z Tobą nigdzie nie chcę jechać, Ty bez ludzi z wiedzą nie znaczysz tu nic.
Cały czas podpierasz się na czyiś plecach, ostatnio na Chicago bo to ktoś kto ma wiedzę i może coś wnieść mądrego do dyskusji.

Twoja ocena mojej osoby akurat najmniej mnie interesuje, a już na pewno nie będzie mnie pouczał jakiś klon ?

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[jar1]

16 minut temu, Chicago napisał:

Mnie po prostu zbulwersowała opinia i wypowiedż, już nie pamiętam kogo, że żadne koncerty jazzowe czy też w ogóle muzyka live nie pomaga w odróżnieniu instrumentów takich jak trąbka i saksofon podczas domowej zabawy w audio, a jest dokładnie odwrotnie. Ale audiofilizm ma to do siebie, że raczej odrzuca i neguje klubową, akustyczną muzykę live, ponieważ albo to kelnerka dzwoni szklankami, albo ktoś inaczej pachnie, albo pierdzi, smarka i przeszkadza.... itd. A audiofil musi się przecież skupić i wychwycić niuanse, i żeby mu się scena nie rozjeżdżała, a w live się rozjeżdża, albo jej w ogóle brakuje jak siedzi gdzieś z boku... itp. podobne bzdury. No to właśnie podałem przykład jak słyszą i niestety przykro mi jest, że padło na Sounda. Jeszcze raz sorry za zamieszanie '-)

Muzyka live to zupełnie co innego i raczej nie ma nic wspólnego z dylematami tutaj poruszanymi.

A propos rozróznialności instrumentów. Niedawno słuchaliśmy tej samej płyty - Chick Corea Selected Recordings zmieniając jedynie dac w systemie. Na jednym było nawet trudno odróżnić fortepian Corea od wibrafonu Burtona.

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[iro III]

Godzinę temu, soundchaser napisał:

Wystarczy, że masz kolumny większe od Ciebie

Eeeee, coś Ty, masz mnie za "prezesa"???!!!

Wyrosło mi się nieco więcej niż kolumny, które mają 110 cm wzrostu.  ?

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Chicago]

1 minutę temu, jar1 napisał:

Muzyka live to zupełnie co innego i raczej nie ma nic wspólnego z dylematami tutaj poruszanymi.

No właśnie ma wiele wspólnego - przede wszystkim uczy pokory i jak najbardziej uczy kwestii brzmienia i rozpoznawalności instrumentów wszelakich. Nie mówię tu o łomocie Behemota czy też rockowych stadionowych spędach, ale o akustycznej muzyce klubowej czy też kameralnej, ale i symfonicznej w dobrej filharmonii. A z tym Coreą i Bartonem, to faktycznie jakieś harmoniczne dżwięków mogą się w danym momencie pokrywać i w chwili zapomnienia można czego się nie doszukać, ale raczej wibrafon to wibrafon, a fortepian to fortepian. A jak rozpoznajecie puzon, kornet i flugelhorn? Może jakiś mały teścik? '-)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[soundchaser]

36 minut temu, Chicago napisał:

No to właśnie podałem przykład jak słyszą i niestety przykro mi jest, że padło na Sounda. Jeszcze raz sorry za zamieszanie '-)

Nie przejmuj się. Mi to lata jak ktoś to sobie zinterpretuje co usłyszałem i wyjaśniłem później.
Najważniejsze, że sceptycy mają polewkę na najbliższe pół roku, a być może nawet na lata i będą w kółko przypominać jak to sound o słuchu nietoperza pomylił trąbkę z saxem. ?
Bo sceptycy są tu wyłącznie po to, by pokazywać swoją wyższość nad adwersarzem w każdym temacie, by dokopać i ośmieszyć,
bo przecież nie po to by nieść kaganek oświaty.

P.S. uważaj - teraz jakiś Malikali, czy inny Iro napisze, że przecież nikt mnie nie ośmiesza, bo robię to sam. ?

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[jar1]

9 minut temu, Chicago napisał:

No właśnie ma wiele wspólnego - przede wszystkim uczy pokory i jak najbardziej uczy kwestii brzmienia i rozpoznawalności instrumentów wszelakich.

Nie trzeba znać instrumentów, by słyszeć różnicę w ich brzmieniu. Chodzi o różnice a nie identyfikację. 

Fortepian a szczególnie wibrafon to instrumenty, które najtrudniej wiernie w miarę odtworzyć. Oczywiście podstawą jest zawsze realizacja nagrania. Ale ten temat jest raczej poświęcany odtwarzaniu muzyki na sprzęcie. 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[iro III]

7 minut temu, soundchaser napisał:

bo przecież nie po to by nieść kaganek oświaty.

P.S. uważaj - teraz jakiś Malikali, czy inny Iro napisze, że przecież nikt mnie nie ośmiesza, bo robię to sam.

A nic właśnie!

Nawiążę tylko do podkreślonego - wszystkie "kaganki oświaty" gasisz, plując na nie i masz je...

Co do reszty? Czasem masz rację jak coś napiszesz.  ?

P.S. nie jestem żaden "inny", jestem ciągle ten sam.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane 24 Kwietnia 2019 przez iro III

[Chicago]

4 minuty temu, jar1 napisał:

Fortepian a szczególnie wibrafon to instrumenty, które najtrudniej wiernie w miarę odtworzyć. Oczywiście podstawą jest zawsze realizacja nagrania. Ale ten temat jest raczej poświęcany odtwarzaniu muzyki na sprzęcie.

Proszę, nie fantazjuj - każdy instrument ciężko odtworzyć. Najgorzej jest z perkusją, kontrabasem, ale i saksofonem, trąbką... Pogadaj na ten temat z kimś, kto zawodowo gra i póżniej siebie słucha - to jest najcenniejsza opinia.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[.:Gerard:.]

Nie mam parcia na zastanawianie jak nazywa sie dany instrument, siedząc przed orkiestra wiem ze nie nazwałbym wszystkich prawidłowo
Przeanalizowanie jakie instrumenty przy danym wykonaniu a potem szydzić z innych to jest żałosne, jakby silny wpierniczył słabszemu i się szczycił
Malo tego, bez umiaru

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[przemak]

3 godziny temu, Kalasanty Ciaputko napisał:

Tego nawet się nie da skomentować, to rasistowskie insynuacje. Za to powinieneś dostać bana.

McCartney rasistą? No co to się porobiło...

21 minut temu, .:Gerard:. napisał:

Nie mam parcia na zastanawianie jak nazywa sie dany instrument, siedząc przed orkiestra wiem ze nie nazwałbym wszystkich prawidłowo
Przeanalizowanie jakie instrumenty przy danym wykonaniu a potem szydzić z innych to jest żałosne, jakby silny wpierniczył słabszemu i się szczycił
Malo tego, bez umiaru

W związku z tym z ciebie nikt nie szydzi. Szydzi z tych, co stanęli do zawodów i okazało się, że wprawdzie zamiast w szachy walą na odlew ale za to wygrywają ? 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Gość Sine Metu]

Większość niesłyszących i tak słucha jedynie umcykcyk, więc o żadnym instrumencie mowy być nie może.

Fakty natomiast są takie, że to raczej tzw. słyszący - po kupieniu sprzętu za pierdylion - "uczą się słuchania jazzu". Z efektami jak powyżej w wątku.

[.:Gerard:.]

10 minut temu, przemak napisał:

 

W związku z tym z ciebie nikt nie szydzi. Szydzi z tych, co stanęli do zawodów i okazało się, że wprawdzie zamiast w szachy walą na odlew ale za to wygrywają ? 

Gdyby nie era internetu, podałbym koncerty i ciekawe czy byście rozpoznali wszystkie instrumenty

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Lebera]

Fakty są takie.

Dział hi-fi jest zarezerwowany dla osób kochających muzykę w swój ulubiony sposób, natomiast część osób potrzebuje większych aspektów, niźli "tylko" muzykę.

 

 

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[przemak]

2 minuty temu, .:Gerard:. napisał:

Gdyby nie era internetu, podałbym koncerty i ciekawe czy byście rozpoznali wszystkie instrumenty

Jakbym nie rozpoznał, to bym  zapytał i nie pisał bzdur. Test nie był obowiązkowy.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Gość Sine Metu]

Hmm, może taki ktoś zamiast śpiewać za małolata Hey Jude powinien jednak dmuchać w trąbę

A to nie to samo jak przemysł audio voodoo robi go w trąbę?

[przemak]

1 godzinę temu, jar1 napisał:

Fortepian a szczególnie wibrafon to instrumenty, które najtrudniej wiernie w miarę odtworzyć.

Fortepian ok, ale wibrafon?

3 godziny temu, soundchaser napisał:

A skąd to wiesz? Należałoby przeprowadzić jakiś prawidłowy technicznie test, aby to stwierdzić.

To nie jest wiedza, to jest moje zdanie w tej kwestii. Oczywiście, każdy ma inne.

3 godziny temu, soundchaser napisał:

A skąd to wiesz? Należałoby przeprowadzić jakiś prawidłowy technicznie test, aby to stwierdzić.

To nie jest wiedza, to jest moje zdanie w tej kwestii. Oczywiście, każdy ma inne.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Gość Sine Metu]

Ale wstawka malikali to żydach to jest dno, rynsztok ...

https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Hey_Jude

Nie wiem czy śmiać się, czy płakać

[Chicago]

17 minut temu, .:Gerard:. napisał:

Gdyby nie era internetu, podałbym koncerty i ciekawe czy byście rozpoznali wszystkie instrumenty

Tak, gdyby nie era, to podałbyś. Nowa bzdura? Przecież tu nie chodzi o to, żeby podawać i cokolwiek udowadniać na forum lub w jakiejkolwiek innej publicznej przestrzeni. Tu chodzi o to, żeby się samemu sprawdzić i przekonać jaki mamy słuch i pojęcie zarówno o instrumentach jak i w ogóle o muzyce. Widzę, że gimnazjalny sposób myślenia nie opuszcza ciebie, drogi Gerardzie. Nie chodzi o popis przed szerokim gremium, chodzi o własne postrzeganie świata muzyki i jak najbardziej swoją percepcję i muzyczną spostrzegawczość. Niech każdy sam sobie odpowie szczerze ile wiem i ile jestem w stanie powiedzieć coś ciekawego w kontekście i muzyki i słuchu. Mnie niczego nie musisz udowadniać - sam sobie udowodnij. To są najlepsze i najbardziej konstruktywne lekcje. 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Kalasanty Ciaputko]

1 godzinę temu, malikali napisał:

Twoja ocena mojej osoby akurat najmniej mnie interesuje, a już na pewno nie będzie mnie pouczał jakiś klon ?

Skąd wiesz że mam bliźniaka ?
No dobra z tym HEY JUDE to trochę nie zrozumiałem. JUDE to po niemiecku żyd i z tym natychmiast mi się skojarzyło.
Za młodu nie słuchałem Beatles to nie moje klimaty... Ale kawałek znam...
 

Nie zmienia to jednak faktu że Ty malikali jesteś dla mnie małostkowy i tylko przylepiasz się do kogoś np. do Chicago.

Wątek powinien być zamknięty bo już dawno wpisy nie dotyczą kabli a tylko są inwektywami jednych w stronę drugich.
Właśnie zabieram się do wymiany kondensatorów w moim lampowcu... ?
Niniejszym znikam z tego wątku bo chyba już więcej nie wniesie w moje marne życie.

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[przemak]

3 godziny temu, Kalasanty Ciaputko napisał:

I nie odpowiedziałeś na moje pytanie...
Ja mogę mieć odmienne zdanie od wielu, nawet wszystkich albo zgadzać się z nielicznymi bądź wszystkimi. To naturalne, każdy z nas jest inny.
Ale wstawka malikali to żydach to jest dno, rynsztok ...

I masz rację wielu z Was/nas cenię za poziom, za wiedzę itd.
Zgadza się że czytając takie wątki można się czasami zupełnie niechcący i przypadkowo dowiedzieć ciekawych rzeczy.
Sam się wiele dowiedziałem dzięki Wam ...
 

Jak widzę to do mnie ?

Wstawki "o żydach" pominę, bo oprócz oczywistego braku dobrej woli i widocznego nastawienia do rozmówcy ukazują poziom wiedzy ogólnomuzycznej, a tu szydzić nie należy, także ten...

Pytanie było jak rozumiem, skąd wiem, że nie odróżniasz? Otóż napisałeś w trakcie rozmowy o różnicach między trąbą a saksem "Słuchając na głośniczkach z lapka zamykając oczy miałem duże trudności z rozpoznaniem co gra", i nie zaprzeczyłeś, gdy pytałem, czy serio masz kłopoty z odróżnieniem trąby od saksofonu. To, że ta wypowiedź dotyczy dwóch saksofonów dopisałeś później. Nie mam pojęcia, co masz na myśli, mogę tylko czytać, co piszesz. A napisałeś to co napisałeś i do tego się odnosiłem.

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Gość Sine Metu]

Mnie po prostu zbulwersowała opinia i wypowiedż, już nie pamiętam kogo, że żadne koncerty jazzowe czy też w ogóle muzyka live nie pomaga w odróżnieniu instrumentów takich jak trąbka i saksofon podczas domowej zabawy w audio, a jest dokładnie odwrotnie. Ale audiofilizm ma to do siebie, że raczej odrzuca i neguje klubową, akustyczną muzykę live, ponieważ albo to kelnerka dzwoni szklankami, albo ktoś inaczej pachnie, albo pierdzi, smarka i przeszkadza.... itd. A audiofil musi się przecież skupić i wychwycić niuanse, i żeby mu się scena nie rozjeżdżała, a w live się rozjeżdża, albo jej w ogóle brakuje jak siedzi gdzieś z boku... itp. podobne bzdury.

 

 

[Kalasanty Ciaputko]

4 minuty temu, przemak napisał:

"Słuchając na głośniczkach z lapka zamykając oczy miałem duże trudności z rozpoznaniem co gra"

Ale nie z rozpoznaniem trąbki ?

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[przemak]

5 minut temu, Kalasanty Ciaputko napisał:

Ale nie z rozpoznaniem trąbki ?

Co dopisałeś później. Pretensje są nieuzasadnione.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[triode]

15 godzin temu, przemak napisał:

pojemność dupy niektórych forumowiczów jest spora ?

to było do mnie?

kto jak kto ale ty powinieneś wiedzieć,że edytując zapis można osiągnąć dowolny efekt.

co do wyróżnionego tekstu-nie zniżam się do takiego poziomu.

więc możesz całkiem spokojnie podnieść wyprostowany palec na wysokość oczu..środkowy

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[.:Gerard:.]

6 minut temu, Chicago napisał:

Tak, gdyby nie era, to podałbyś. Nowa bzdura? Przecież tu nie chodzi o to, żeby podawać i cokolwiek udowadniać na forum lub w jakiejkolwiek innej publicznej przestrzeni. Tu chodzi o to, żeby się samemu sprawdzić i przekonać jaki mamy słuch i pojęcie zarówno o instrumentach jak i w ogóle o muzyce. Widzę, że gimnazjalny sposób myślenia nie opuszcza ciebie, drogi Gerardzie. Nie chodzi o popis przed szerokim gremium, chodzi o własne postrzeganie świata muzyki i jak najbardziej swoją percepcję i muzyczną spostrzegawczość. Niech każdy sam sobie odpowie szczerze ile wiem i ile jestem w stanie powiedzieć coś ciekawego w kontekście i muzyki i słuchu. Mnie niczego nie musisz udowadniać - sam sobie udowodnij. To są najlepsze i najbardziej konstruktywne lekcje. 

W gimnazjalny sposób

Sa wzmacniacze (i nie tylko) które pokażą pogłos, dzięki któremu przybliża do realizmu, Muzyk, pogłos otoczenia, itp, To wszystko tworzy całość
są systemy które tną brzmienie i jest zwykle klepanie z głośników, scena jest plaska jak obraz jak "monofonia z przejściami stereo"
Wtedy nie interesuje mnie czy ktoś gra na trąbce czy saksofonie i nie wnikam, albo przenosi mnie na scenę albo meczy po uszach
Zrozum proszę, ze nie każdego interesuje rozpoznawanie instrumentów, mnie w muzyce interesuje poczucie realizmu i mało który system to potrafi, uwierz, ze mam duże w tym kierunku wymagania

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[przemak]

1 minutę temu, triode napisał:

to było do mnie?

kto jak kto ale ty powinieneś wiedzieć,że edytując zapis można osiągnąć dowolny efekt.

co do wyróżnionego tekstu-nie zniżam się do takiego poziomu.

więc możesz całkiem spokojnie podnieść wyprostowany palec na wysokość oczu..środkowy

To jest cytat z klasyka, zmodyfikowany nieznacznie.

Zapis dźwiękowy w tych przykładach nie jest w żaden sposób edytowany, więc nie wiem, o co chodzi. Słychać co innego w zależności od tego, na co się patrzy. Prosta sprawa, zjawisko, efekt, stwierdzony, opisany. I nie, teraz nie byłem na twoim profilu ? 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Gość Sine Metu]

A propos rozróznialności instrumentów. Niedawno słuchaliśmy tej samej płyty - Chick Corea Selected Recordings zmieniając jedynie dac w systemie. Na jednym było nawet trudno odróżnić fortepian Corea od wibrafonu Burtona.

Długo to trwało nim się tzw. słyszący samozaorali na amen. No ale któż by się spodziewał, że ekscytując się zmianą brzmienia po wymianie np. bezpiecznika sieciowego, nie rozróżniają brzmienia instrumentów. I to tak różnych jak trąbka i saksofon, czy fortepian i wibrafon - BRZMIENIA k...

[jar1]

2 godziny temu, Chicago napisał:

Proszę, nie fantazjuj - każdy instrument ciężko odtworzyć. Najgorzej jest z perkusją, kontrabasem, ale i saksofonem, trąbką... Pogadaj na ten temat z kimś, kto zawodowo gra i póżniej siebie słucha - to jest najcenniejsza opinia.

Tu nie trzeba gadać, tylko posłuchać tego samego na różnych systemach. Akurat wibrafon bardzo łatwo pokazuje wartość tego, na czym się słucha. I to nie jest tylko moje zdanie. Widać jeszcze tego nie doświadczyłeś i nie wiesz, jakie mogą być różnice. I stąd takie głupkowate teksty walisz.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane 24 Kwietnia 2019 przez jar1

[Gość Sine Metu]

Sa wzmacniacze (i nie tylko) które pokażą pogłos, dzięki któremu przybliża do realizmu, Muzyk, pogłos otoczenia, itp, To wszystko tworzy całość
są systemy które tną brzmienie i jest zwykle klepanie z głośników, scena jest plaska jak obraz jak "monofonia z przejściami stereo"
Wtedy nie interesuje mnie czy ktoś gra na trąbce czy saksofonie i nie wnikam, albo przenosi mnie na scenę albo meczy po uszach
Zrozum proszę, ze nie każdego interesuje rozpoznawanie instrumentów, mnie w muzyce interesuje poczucie realizmu i mało który system to potrafi, uwierz, ze mam duże w tym kierunku wymagania

Jakim cudem jesteś w stanie ocenić realizm jeżeli nie masz o nim zielonego pojęcia, bo nie znasz brzmienia instrumentów?

[.:Gerard:.]

1 minutę temu, Sine Metu napisał:

Jakim cudem jesteś w stanie ocenić realizm jeżeli nie masz o nim zielonego pojęcia, bo nie znasz brzmienia instrumentów?

A jak siedzę na koncercie i nie znam nazwy instrumentu to go nie słyszę ?

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )