Skocz do zawartości
IGNORED

Kabel wpływający na brzmienie


J.Jerry
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

17 minut temu, soundchaser napisał:

Weź przestań. To do mnie pytanie?
Nawet jakbym nie słyszał drugiej partii, to po pierwszych dźwiękach od początku słyszę, że to alt.
Naprawdę myślisz, że odróżnienie dwóch kabli to też taka bułka z masłem?

Naprawdę? Czy jesteś pewien? '-) No, ale jak bułka, to bułka... Kable i ich rozróżnianie ani nie mają wielkiego sensu, ani nie wpływa to rozróżnianie kabli na to, czy się słyszy i potrafi odróżnić alt od tenoru, czy też nie... co właśnie udowodniłeś '-)

Pudło Sound, pudło! Słabo z tym Twoim słuchem - pierwszy jest Coltrane, drugi Adderley, co oznacza w rzeczywistości, że nie alt jest pierwszy, tylko tenor, mój drogi bracie. Ale głowa do góry - to było ciężkie pytanie i nie każdy jest w stanie prawidłowo odpowiedzieć.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Parker's Mood

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
35 minut temu, Kalasanty Ciaputko napisał:

Wygrzanie kolumn to między innymi rozruszanie zawieszeń głośników, jak się nie będą wychylać to się nie rozruszają/wygrzeją...
 

Nie do końca jest to prawdą - bo według tego stwierdzenia moje głośniki nigdy się nie wygrzały, bo niby jak - gdy Xmax=1mm ?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, KrisNext napisał:

Gdy czytam tego typu argumenty to ręce opadają. Materiał pokazuje że bardzo łatwo oszukać ludzki słuch. W tym wypadku pokazany jest wpływ tego co widzimy na to co słyszymy. Jest wiele innych zależności wpływających na sposób w jaki ludzki mózg buduje wrażenia słuchowe. Dlatego właśnie sceptycy poszukują innego dowodu na to że to co słyszymy faktycznie ma miejsce. Poszukują niezależnego potwierdzenia takiej czy innej zmiany. Nie twierdzę że wszystko gra tak samo, nie twierdzę że wzmacniacze różnią się jedynie "głośnością". Ale z całą pewnością kable zasilające nie mają wpływu na brzmienie jakiegokolwiek urządzenia i nie dla tego że ja nie słyszę ich wpływu. Ale dla tego że znam ograniczenia ludzkiego słuchu (nie tylko mojego) i wiem że słuch nie jest żadnym "obiektywnym" sposobem stwierdzenia faktu czy dany element toru ma czy nie ma wpływu na brzmienie. Gdyby kable zasilające czy jakiekolwiek inne miały wpływ na brzmienie bez wątpienia dało by się go zmierzyć i opisać tak jak daje się opisać inne zjawiska fizyczne.

Słyszący natomiast zatrzymują się w połowie drogi w poznawaniu prawdy. Stwierdzają "ja słyszę więc na pewno tak jest" nawet jeśli cała zdobyta wiedza jaką posiadają jest w sprzeczności z faktem słyszenia. Być może takie podejście wynika z faktu że człowiek uważa się za wyjątkową istotę, obdarzoną wyjątkowymi zdolnościami. Jeszcze kilkanaście lat temu uważano że maszyna nie jest w stanie pokonać człowieka w szachy czy w GO. Obecnie nikt już nie ma złudzeń że sztuczne algorytmy są w tym lepsze. Podobnie z tak bardzo ludzkimi zajęciami jak komponowanie muzyki... kiedyś nie wyobrażalne a obecnie będące faktem. Piszę o tym dla tego że twierdzenie że ludzki słuch jest lepszy od przyrządów pomiarowych to bzdura.  Wszystko co można usłyszeć można zmierzyć. Niestety nie wszystko co można zmierzyć można usłyszeć. Oczywiście każdy ma prawo stwierdzić "mnie najbardziej się podoba brzmienie gramofonu Bambino z trzema gałkami" ale w sprzęcie high-end chodzi o wierność a nie o "ładność". 

Niepotrzebnie Tobie te ręce opadają, Video przejrzałem pobieżnie i bez emocjonalnie napisałem

Nie mam zamiaru udowadniać Tobie czy kable maja wpływ czy nie, wyraźnie słyszę i nic na to nie poradzę
Czy sam bys siebie oszukiwał po komentarz w internecie ? Proszę nie wymagaj abym ja siebie oszukiwał
Gdybym słyszał mala zmianę to bym nie byl pewny, ale za dużo zmian abym przyznał ze mi sie wydaje i jak czytam takie wpisy jak Twoje, to jest dla mnie tak samo dziwne jak moj wpis dla Ciebie

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
16 minut temu, Chicago napisał:

Pudło Sound, pudło! Słabo z tym Twoim słuchem

Już tak się nie podniecaj i nie egzaltuj. Nie odróżniłem trąbki od saksofonu altowego,
Cieszysz się? ?
 

10 minut temu, Sine Metu napisał:

Na początku jest trąbka, przewiń dwie minuty emoji23.pngemoji1787.png

A to mi fortel zadał Chicago. ?
Teraz będzie pisał, że to jest dowód na to, że kabli nie odróżniam. ?

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, tomekkk1 napisał:

Nie do końca jest to prawdą - bo według tego stwierdzenia moje głośniki nigdy się nie wygrzały, bo niby jak - gdy Xmax=1mm ?

Nie wiem czy to dotyczy wszystkich głośników. Jednak wydaje mi się że każdy głośnik basowy gra inaczej przed i po "wygrzaniu".
Ja ma dwa przykłady z mojego doświadczenia...
Kolega wymieniał głośniki basowe w kolumnach bo dziecko zaznaczyło swoją obecność na membranach. Po wymianie stwierdził że coś jest z tymi głośnikami nie tak, że to nie oryginały a sprzedawca zapewniał że tak... Ale po drodze zdarzyła się 40stka jego żony i przez dwa dni kolumny dostały popalić... po tym stwierdził że grają jak dawniej...
Byłem oglądać TANNOY RX8, człowiek chciał je sprzedać po roku użytkowania bo stwierdził że mu brakuje basu... TANNOY RX8 BEZ BASU ! Się okazało że on nigdy im nie pozwolił się ruszyć. Poleciłem mu by je pomęczył niskimi tonami o odpowiedniej mocy...
Już po tygodniu zadzwonił że jest znacznie lepiej. Jemu zależało na cichym wieczornym graniu ale wtedy z tych TANNOY nie wydobywały się niskie tony ... Po rozruszaniu głośników Bas się zdecydowanie poprawił...
To tyle z mojego skromnego doświadczenia ...
 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, co ma okablowanie do rozpoznawanie szczegółowo instrumentów ?

Sztuką jest, gdy system pokaże realną i przejrzystą scenę, gdzie siedząc 3-4m od sceny można wskazać muzyków

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sound - ja w ogóle kochany nie brałem pod uwagę, że można pomylić trąbkę z jakimkolwiek saksofonem - no coś Ty bracie? Chodziło mi o konkret, czyli saksofon tenorowy i altowy. Ależ zguba i audiofilski los człowieka... '-)

Teraz, .:Gerard:. napisał:

Panowie, co ma okablowanie do rozpoznawanie szczegółowo instrumentów ?

Sztuką jest, gdy system pokaże realną i przejrzystą scenę, gdzie siedząc 3-4m od sceny można wskazać muzyków

Kolejna sztuka i kolejna zguba - proszę, przestań tworzyć historyje.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Parker's Mood

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
5 minut temu, Kalasanty Ciaputko napisał:

Nie wiem czy to dotyczy wszystkich głośników. Jednak wydaje mi się że każdy głośnik basowy gra inaczej przed i po "wygrzaniu"

Moje to pełnopasmowe, więc także grają bas - mając ów Xmax=1mm. I to prawda, że będą grały inaczej przed i po, tylko ich "rozruszanie" nie oznacza że zasada jest jedna - że membrany muszą łopotać ?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez tomekkk1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

2 minuty temu, Chicago napisał:

 

Kolejna sztuka i kolejna zguba - proszę, przestań tworzyć historyje.

Nic nie tworze, rozkoszuje sie

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

System audio, mój drogi Gerardzie, nigdy, ale to nigdy nigdy, nie ukaże realnej sceny, bo po pierwsze - podczas nagrań studyjnych, sceny praktycznie nie ma, no chyba, że to jest realizacja 'studio live' co i tak niewiele mówi i o niczym nie przesądza, a po drugie, nawet jak to jest rejestracja koncertu live, to scena i tak jest 'zrobiona' i kreowana przez inżyniera podczas miksu. Ludzie, o czy Wy kochani w ogóle rozprawiacie? Przecież, to jest jakaś groteska! Czy Wy w ogóle macie jakieś pojęcie jak się tworzy muzykę - na płytach muzykę? Przemak, proszę wytłumacz im,  bo mnie ręce opadają... '-)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Parker's Mood

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
27 minut temu, Sine Metu napisał:

Na początku jest trąbka, przewiń dwie minuty emoji23.pngemoji1787.png

Super nieomylny słuch się pogubił, a to ci dopiero heca ?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez malikali
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, tomekkk1 napisał:

Moje to pełnopasmowe, więc także grają bas - mając ów Xmax=1mm. I to prawda, że będą grały inaczej przed i po, tylko ich "rozruszanie" nie oznacza że zasada jest jedna - muszą łopotać ?

Ja nie generalizuję, ale jeśli do 100W kolumny uporczywie posyłamy max 0,5W to nie liczmy że się rozrusza/wygrzeje... A gość od TANNOY właśnie tak grał ... Bo też siedział od nich max 2m...
Zaproponowałem mu też by może spróbował jakiś podstawkowych na takie małe pomieszczenie ...
Muszę kiedyś do niego zadzwonić i zapytać o dalsze perypetie z TANNOYami ... ?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Chicago napisał:

System audio, mój drogi Gerardzie, nigdy, ale to nigdy nigdy, nie ukaże realnej sceny, bo po pierwsze - podczas nagrań studyjnych, sceny praktycznie nie ma, no chyba, że to jest realizacja 'studio live' co i tak niewiele mówi i o niczym nie przesądza, a po drugie, nawet jak to jest rejestracja koncertu live, to scena i tak jest 'zrobiona' i kreowana przez inżyniera podczas miksu. Ludzie, o czy Wy kochani w ogóle rozprawiacie? Przecież, to jest jakaś groteska! Czy Wy w ogóle macie jakieś pojęcie jak się tworzy muzykę - na płytach muzykę? Przemak, proszę wytłumacz im,  bo mnie ręce opadają... '-)

Wiem i masz racje ze większość studyjnych nagrać sa miksowane i tu efektu nie będzie jak byśmy sobie życzyli

Pewnie nie Twoje klimaty, ale tylko o efekt mi chodzi

Sprawdź

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość Sine Metu

(Konto usunięte)
Ja nie generalizuję, ale jeśli do 100W kolumny uporczywie posyłamy max 0,5W to nie liczmy że się rozrusza/wygrzeje... A gość od TANNOY właśnie tak grał ... Bo też siedział od nich max 2m...
Zaproponowałem mu też by może spróbował jakiś podstawkowych na takie małe pomieszczenie ...
Muszę kiedyś do niego zadzwonić i zapytać o dalsze perypetie z TANNOYami ...
Tannoy zaleca aby dołożyć do pieca przez pierwsze 20 godzin.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Chicago napisał:

Tak w ogóle jak słucham i czytam te opowieści o słuchu w wydaniu audiofilskim, to jednak dochodzę do wniosku, że audiofile praktycznie nic nie słyszą, oprócz tych swoich wyimaginowanch bredzeń na temat brzmienia kabli i wtyczek, ani nieprzydatnych, ani ważnych w domenie muzyki. Natomiast tego co powinni słyszeć, to albo nie dostrzegają, albo w ogóle nie słyszą.

Tak to jest jak się siedzi w omamach oczywiście na własne życzenie, a kolega od "złudzenia Dopplera przeszedł dziś sam siebie.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, .:Gerard:. napisał:

Wiem i masz racje ze większość studyjnych nagrać sa miksowane i tu efektu nie będzie jak byśmy sobie życzyli

Ale co to znaczy 'efektu nie będzie jak byśmy sobie życzyli'? Przecież miks jest podstawową składową produkcji płyty i oprócz samego nagrania, jest jednym z najważniejszych etapów produkcji nagrania - to dzięki miksowi odczuwasz w nagraniu emocjomalność/feeling, napięcie, barwę, i wszystko to, co jest związane z pozytywnym lub negatywnym poczuciem odbioru muzyki - to miks decyduje, czy dane nagranie będzie się podobać, czy będzie tylko tak sobie, czy też będzie do doopy. Miks jest w takim samym stopniu sztuką, artem, co samo nagranie i tworzący je muzycy. Jak tego nie zrozumiesz, ale też to dotyczy innych dyskutantów, to będziecie moi kochani całe życie słuchać 'po omacku' i powielać bzdury, które niestety sami produkujecie. 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Parker's Mood

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, malikali napisał:

Oj tam tu na pewno nikt nie oszukuje ?

 

 

To nie jest taż tak, że zawsze damy się nabrać, ale grunt to mieć świadomość że można.

To jest akurat bezsensowny przykład bo tego słucham na głośniczkach z laptopa...
 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez Kalasanty Ciaputko
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bez urazy,  ale jak tylko cos jest napisane czego nie doświadczyliście, pobudza Was do czerwoności

Kim jest przemak, sukcesy, świat go zna ? Nie będę wymieniał Nazwisk ale producenci Audiofile znani na świecie w Polsce mieszkają

A żyjcie sobie we własnym świecie, Chicago wspominałeś o Kii Theree które przypadły Tobie do gustu,
także tyle ode mnie w temacie

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, Chicago napisał:

No, ale jak bułka, to bułka...

To zwodnicze jest, bo oprócz brzmienia, które jest oczywiste trzeba też znać trochę kontekst, czyli powszechnie znany i ogólnie znienawidzony w tamtym czasie sound tenoru np. z "Pół żartem pół serio" czyli niski z dużym wibratem zastępowany był wyciskanym i zagryzanym wysokim dźwiękiem, i tylko po brzmieniu instrumentu a nie po wysokości można odróżnić te solówki, bo Adderley z kolei zaczyna nisko ?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

nagrywamy.com

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
16 minut temu, .:Gerard:. napisał:

Kim jest przemak, sukcesy, świat go zna ? Nie będę wymieniał Nazwisk ale producenci Audiofile znani na świecie w Polsce mieszkają

I to jest to czego ja nie akceptuję i nie poważam - typowe polskie myślenie i polski puls. Ludzie, zmieńcie sposób myślenia i bądżcie bardziej otwarci. Przemak jest inżynierem dżwięku i ma po prostu pojęcie o tym o czym mówi i o czym pisze. Owszem, nie każdy musi się zgadzać z jego filozofią i podejściem do zagadnienia, ale na litość boską, on jest fachurą i na tle tego forum spokojnie może być autorytetem w wielu wątkach. Uważam, że należy słuchać co ma do powiedzenia. A czy taki Bunky Green, to gość znany w świecie? A przecież był gigantem! Jeszcze raz - zmień sposób rozumowania, myślenia i w ogóle podejście - to Ci da o wiele więcej niż bajanie o kablach i rzeczach, o których de facto nie masz pojęcia. Sorry.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez Chicago
Edyt Zjadacz

Parker's Mood

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Teraz, Chicago napisał:

I to jest to czego ja nie akceptuję i nie poważam - typowe polskie myślenie i polski puls. Ludzie, zmieńcie sposób myślenia i bądżcie bardziej otwarci. Przemak jest inżynierem dżwięku i ma po prostu pojęcie o tym o czym mówi i o czym pisze. Owszem, nie każdy musi się zgadzać z jego filozofią i podejściem do zagadnienia, ale na litość boską, on jest fachurą i na tle tego forum spokojnie może być autorytem w wielu wątkach. Uważam, że należy słuchać co ma do powiedzenia. A czy taki Bunky Green, to gość znany w świecie? A przecież był gigantem! Jeszcze raz - zmień sposób rozumowania, myślenia i w ogóle podejście - to ci da o wiele więcej niż bajanie o kablach i rzeczach, o których de facto nie masz pojęcia. Sorry.

To samo ja mogę napisać, powołujesz sie na kogoś o kim nic nie wiadomo, ja poznałem człowieka który ma własne studio i jest Audiofilem, jakoś nie podważał tego o czym wspomniałem

Przychodzą do mnie ludzie, słuchamy muzyki, rozmawiamy o tym, także inżynierowie jak juz Tobie na tym statusie zależy, jakoś takiego wyśmiewania i szydery nie ma, czasami wypijemy, pośmiejemy sie, nigdy nikt nie wpierał mi ze to co słyszymy to mi się wydaje bo jest to niemożliwe przez produkcje 

Pewnie czytałeś,, chodzę na koncerty, do Filharmonii, na odsłuchy sprzętu, czasami w domu coś przetestuje, czy Ty myślisz ze ja jestem tu z misja ?

Wiesz jak mi zależy abyście mi wierzyli ? ze potrzebuje waszej aprobaty ? adoracji klikaniem uśmieszków pod postami ? Sam sobie odpowiedz, ja nie potrzebuje

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
8 minut temu, przemak napisał:

To zwodnicze jest, bo oprócz brzmienia, które jest oczywiste trzeba też znać trochę kontekst, czyli powszechnie znany i ogólnie znienawidzony w tamtym czasie sound tenoru np. z "Pół żartem pół serio" czyli niski z dużym wibratem zastępowany był wyciskanym i zagryzanym wysokim dźwiękiem, i tylko po brzmieniu instrumentu a nie po wysokości można odróżnić te solówki, bo Adderley z kolei zaczyna nisko

No nie przemak, nie znasz historii tenoru. Akurat w tamtym czasie tenor miał już ugruntowaną i ogromną pozycję, którą de facto przejął po klarnecie. Tenor był/jest  symbolem jazzu - co prawda jego ewolucja przebiegała przeciwnie niż ewolucja klarnetu, i o ile historia klarnetu jest symbolem wielu słynnych nazwisk i wykazuje tendencje spadkowe, tak historia tenoru przedstawia się jako imponujące crescendo. U jego początku stał jeden człowiek, jedyny w swoim rodzaju - Lester Young! To on stenoryzował brzmienie modern jazzu, które następnie zostało 'zgitaryzoawne', a jeszcze póżniej 'zelektronizowane'. I tak praktycznie nie wiele się zmieniło do dziś. Drugi element tenoru, to Coleman Hawkins - i te dwa nazwiska należy kojarzyć jeszcze przed modern jazzem - należałoby cofnąć się do dekady swingu, bo stamtąd oni właśnie pochodzą. Do od nich się praktycznie wszystko zaczęło - na nich wzorowali się Charlie Parker i inni wielcy w początkowym okresie. A Kind of Blue, to już praktycznie lata sześćdziesiąte, więc jakby nie spojrzeć, to prawie dwie dekady do przodu. Ale fakt, zadanie nie było łatwe, z tym, że w życiu nie pomyślałbym,że trąbkę można pomylić z saksofonem - obojętnie czy altowym, czy tenorowym. I tak to jest z tymi teoriami w internecie.

4 minuty temu, .:Gerard:. napisał:

Pewnie czytałeś,, chodzę na koncerty, do Filharmonii, na odsłuchy sprzętu, czasami w domu coś przetestuje, czy Ty myślisz ze ja jestem tu z misja ?

Nie pleć bzdur Gerard, bo to bez sensu. A koncerty w filharmonii na pewno dadzą Ci zarówno lekcje pokory jak i lekcje świadomości. To akurat robisz dla siebie i nie widzę związku z tym, co tutaj pleciesz. Sorry.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Parker's Mood

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
14 minut temu, Chicago napisał:

Nie pleć bzdur Gerard, bo to bez sensu. A koncerty w filharmonii na pewno dadzą Ci zarówno lekcje pokory jak i lekcje świadomości. To akurat robisz dla siebie i nie widzę związku z tym, co tutaj pleciesz. Sorry.

To jest przejrzysty dowód, jak niektórzy tutaj wiedzą lepiej od autora postu, żyjecie we własnym egoizmie, zamknięci przed innymi z ciągłą podejrzliwością i pouczaniem 

Pokorę mam i szacunek do szanujących

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez .:Gerard:.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Chicago napisał:

No nie przemak, nie znasz historii tenoru.

Właśnie o to chodzi. Wiesz, co ludzie widzą i myślą jak słyszą "tenor"? Widzą gościa na tle księżyca opartego plecami i jedną zgiętą w kolanie nogą o mur grającego wolną solówkę niskim długim dźwiękiem z dużym wibratem - dokładnie Tony Curtis w "Pół żartem pół serio" czy raczej "Some like it hot". Tymczasem jak słusznie zauważasz brzmienie dość mocno się zmieniało i w tym nagraniu mamy mocno zagryziony przedmuchany tenor, grający dźwięki w górze skali czy wręcz poza skalą, czyli coś zupełnie nie jak tenor, znaczy normalnie jak do dzisiaj. Namówić saksofonistę żeby zagrał na tenorze jest trudno (zawsze najpierw wyciąga alt), ale żeby długie dźwięki z nawet lekkim wibratem jest w ogóle niemożliwe ? 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

nagrywamy.com

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
9 minut temu, .:Gerard:. napisał:

Pokorę mam i szacunek do szanujących 

To błąd - pownieneś mieć pokorę dla gości mówiących z sensem i z doświadczeniem, ogólnie mądrzrejszych od siebie. Jak mi ktoś, kogo nawet lubię i w jakiś sposób szanuję, pieprzy bzdety, to owszem, z racji tej, że go znam, to mogę i tego gościa i jego historie z doopy tolerować, ale szacunku do tych bzdetów nie mam i na pewno nie będę miał. Nie rozumiem tego pstryczka co do monitorów Kii Three, ale już wiem, że za bardzo pojęcia nie masz o czym piszesz i mówisz. No offence i  sorry jak uraziłem jakiekolwiek uczucia.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez Chicago
Edyt Zjadacz

Parker's Mood

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
28 minut temu, Chicago napisał:

w życiu nie pomyślałbym,że trąbkę można pomylić z saksofonem 

A mnie to jakoś nie zdziwiło... 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

nagrywamy.com

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Teraz, przemak napisał:

A mnie to jakoś nie zdziwiło..

I to jest to, o czym staram się mówić i pisać na tym forum. Ludziska skupiają się na brzmieniach kabla, niedających i niewnoszących kompletnie nic w meritum brzmienia, a w części oczywistej i ważnej chociażby w domenie słuchu, popełniają takie bąki, że ciężko oddychać.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Parker's Mood

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
6 minut temu, Chicago napisał:

I to jest to, o czym staram się mówić i pisać na tym forum. Ludziska skupiają się na brzmieniach kabla, niedających i niewnoszących kompletnie nic w meritum brzmienia, a w części oczywistej i ważnej chociażby w domenie słuchu, popełniają takie bąki, że ciężko oddychać.

Bo to nie jest forum o słuchaniu muzyki przecież. Deklaracje owszem, są, a nawet nabijanie się z Lecha sygnaturki, ale jak przyjdzie co do czego, to jest jak widać...

4 godziny temu, triode napisał:

amerykanie mają wymowę specyficzną..ten sam tekst przeczytany przez lektorkę z Anglii ,brzmiałby zupełnie inaczej.

Przecież to chodzi o to, że wymawiane jest "coś", ani to ani to, natomiast słychać albo to albo to, w zależności od tego co widać. Zjawisko zbadane, przyjęte przez naukę. Ale jak widać pojemność dupy niektórych forumowiczów jest spora ?

 

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

nagrywamy.com

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, Chicago napisał:

że w życiu nie pomyślałbym,że trąbkę można pomylić z saksofonem

Wielokrotnie w pewnym zacnym gronie dyskutowaliśmy na ten temat - skutkiem czego doszliśmy do wniosku, że w niektórych muzycznych aranżacjach taka pomyłka jest wręcz popularna (żeby nie powiedzieć nagminna), do tego często wykorzystywana jako argument #antykablologów (jeszcze zanim YT stał się dla nich wiarygodnym źródłem wszelakiej wiedzy i śmiesznych testów) - stąd całkowita moja oziębłość na materiały, które często potrafią być użyte w celu uzyskania konfuzji (notabene - przewagi) w dyskusji.

A sprawa jest prosta - zarówno trąbka, jak i saksofon potrafią zagrać jakąś tą samą częstotliwość. A rozróżniamy je dzięki transjentom. Niestety, w niektórych utworach - na skutek ilości dźwięków zagranych na raz (np. w mało rozdzielczym zestawie), często również wskutek złej realizacji ulegamy złudzeniu i autosugestii. Kto tego nie doświadczył, bądź nie jest tego świadom pół życia może spędzić w klubach jazzowych, a i tak polegnie w domu, gdzie kapeli przed sobą nie ma/ nigdy nie widział...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez tomekkk1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Dołącz do dyskusji

    Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
    Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

    Gość
    Dodaj odpowiedź do tematu...

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

     Udostępnij



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.