Skocz do zawartości
IGNORED

Rozkmina z podłączeniem transformatora


pifkoo

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, mam jedno trafo w układzie 35V 0V 35V. Chcę z niego symetrycznie zasilić dwa kanały wzmacniacza, na dwóch osobnych płytkach zasilacza. Takie pseudo dual mono.

Czy mogę rozdzielić te napięcia jako 35V 0V (jako AC1) i 0V 35V (jako AC2) i puścić równolegle te napięcia do dwóch zasilaczy w układzie jak np. w ugodzie czyli 8 diód na kanał (masa separowana od trafo)?

Czy w takim układzie ma znaczenie "biegunowość" podpinanych napięć zmiennych? Mam na myśli czy dwa mostki powinny tak samo otrzymać fazę i zero czy może nie ma to znaczenia.

 

Czy może zrobić dwa prostsze zasilacze z czterema diodami na kanał a masę (0V) podpiąć fizycznie z trafo?

 

Niby to proste a kiedyś usmażyłem zasilacz do gainclona, do dziś nie wiem dlaczego. Co lepsze nie dałem bezpiecznika bo to przecież "takie proste". Na szczęście w szereg na zmiennych miałem wpięte rezystory 0R1 i to one wzięły na siebie zwarcie, trochę się podgotowały ale i one przeżyły.

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Narysuj to, aby było absolutnie precyzyjnie: Co chcesz zrobić.
Są bowiem pośród tego co chyba rozważasz, kombinacje, którymi możesz transformator z dymem puścić. Więc nie zostawiaj tutaj pola na niedopowiedzenia i nieporozumienia. Jeśli ma być wszystko jasne: NARYSUJ SWOJE ZAMIARY.

W szczególności: Czy z uzwojenia o trzech odczepach 35-0-35 jesteś w stanie dokonać pełnego rozdzielenia punktu "0", w taki sposób, aby uzyskać cztery niezależne końcówki na trafie?
To jest dość istotna sprawa.

>>>Niby to proste a kiedyś usmażyłem zasilacz do gainclona, do dziś nie wiem dlaczego.
No właśnie. Narysuj to, a zrozumiesz, dlaczego.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

.... a jak już wszystko będzie 'jaśniejsze' (ale w sensie zrozumienia, a nie od pożaru trafa),
to na spokojnie rozważ wariant alternatywny.
Czyli prostownik na bazie dwóch diod, ciągnących na zmianę z krańców uzwojenia, a masa na odczepie środkowym. To - dla kanału prawego.

A dla kanału lewego:
Prostownik na bazie dwóch diod, ciągnących na zmianę z krańców uzwojenia, a masa na odczepie środkowym.

Innymi słowy: prawie całkowite rozdzielenie torów zasilania obu kanałów. JEDYNYM elementem wspólnym są same uzwojenia, oraz wspólny punkt masy na środkowym odczepie trafa.

Natomiast wracając do wcześniejszej kwestii:  najlepiej by było, gdyś z tych trzech drutów był w stanie "rozmostkować" uzwojenie i uzyskać cztery końcówki, czyli dwa zupełnie niezależne uzwojenia.

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po solidnym przemyśleniu:

W trakcie próby rozrysowywania mojego pomysłu

wszystko stało się jasne. Nie da się trafa V / 0 / V podpiąć do podwójnego mostka. Do takiego podwójnego mostka musi być trafo z dwoma osobnymi uzwojeniami (odseparowane galwanicznie i przeciwne w fazie).

Także pozostanę przy klasycznym układzie czyli jak na zdjęciu poniżej. 

 

Odwijanie trafa odpada, to fabryczne ciężko rozbieralne trafo ze wzmacniacza i nie wiedziałbym nawet jak się za to zabrać.

Prostownik na bazie dwóch diód to prostownik tzw. jedno-połówkowy, działa toto ale gorzej filtruje tętnienia napięcia zmiennego. Także zostanę przy dwu-połówkowym.

Jedyne nad czym warto jeszcze gdybać, to czy podpiąć "0" z trafa jako masa, czy jako masę wykorzystać 0V pomiędzy kondensatorami filtrującymi. 

W przypadku układu na jednym mostku, wydaje mi się, że opcja z masą podpiętą z trafa będzie stabilniejsza.

 

I rozumiem już teraz jak usmażyłem ten zasilacz do gacka - chciałem zaoszczędzić na miejscu i zasilacze zamontowałem jeden na drugim na mosiężnych dystansach bo przecież napięcie te same :) Tak, ale przeciwne w fazie :) Napięcia się znosiły ale prąd płynął taki ile trafo max daje. A trafo było konkret. MUR860 wytrzymały, rezystor drutowy 3W Dale też wytrzymał, tylko emalia się wytopiła.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Brawo. Cieszę się, że "zobaczyłeś" w czym tkwi problem.
A ten układ, co narysowałeś, jest prawidłowy i powinieneś z niego być zadowolony.
Bardzo "wczesne" rozwidlenie się na prawy i na lewy kanał. To ma sens. De facto tuż za samymi uzwojeniami, które przecież mają względnie małą rezystancję.  Takie wczesne rozwidlenie powinno zapewnić Ci bardzo dobrą separację między kanałami. 
Pamiętaj, że optymalna długość przewodów pomiędzy trafem a prostownikami, oraz pomiędzy wyjściem prostowników a pierwszym kondensatorem C, wynosi ZERO centymetrów.
Pamiętaj też, że jeśli z C pobierasz przez 100% czasu np. 1 Amper, to oznacza, że przez przewody transformatora i przez prostownik i przez przewody do tegoż C płynie w pikach dwadzieścia razy tyle, czyli 20 Amper (przez około 5% czasu, w zależności od konfiguracji). Zadbaj więc o to, aby te przewody były bardzo grube, ciasno ze sobą poskręcane i bardzo krótkie.

Albowiem 1 * 100% == 20 * 5%.    A ta liczba 20 - boli.

 

>>>Jedyne nad czym warto jeszcze gdybać, to czy podpiąć "0" z trafa jako masa, czy jako masę wykorzystać 0V pomiędzy kondensatorami filtrującymi.  

Najlepiej to jest zrobić po marksistowsku. Czyli połącz "0" z trafa do masy prawej (między kondami prawymi), oraz do masy lewej (między kondami lewymi), ale w taki sposób, aby masa prawa nie była połączona z masą lewą i vice versa. Czyli połącz je tak, aby prawa była połączona z trafem, aby lewa była połączona z trafem, ale aby prawa nie była (bezpośrednio) połączona z lewą ?
Z pozoru wydaje się to niemożliwe, bo "Masa jest tylko jedna".  Ale wierz mi, masa niejedno ma imię.

Idealnie będzie, jeśli uzyskasz efekt "Masa_Prawa" oraz "Masa_Lewa".
A teraz - pokombinuj trochę.
?

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moje trafo ma 165W więc przy napięciu 36,3V 20A raczej z niego nie popłynie, co najwyżej 4,5A. Zasilacz będzie zaraz koło trafa, więc kable połączeniowe (0,75mm2 miedź) nie będą długie. Odległość między diodami i pojemnością filtrującą wyznacza w praktyce promień kondensatora więc tu krócej też już nie ma jak.

Zasilać to będzie wzmacniacz w klasie AB na jednej parze tranzystorów więc nie ma co szaleć. 

Nie mam pomysłu jak rozdzielić te masy jeszcze bardziej :) I nie wiem czy jest sens, tu separacja i symetria już są większe niż w szanowanych fabrycznych wzmacniaczach gdzie mostek najczęściej jest jeden, a niekiedy nawet jednak para kondensatorów filtrujących (jak we wzmacniaczu Kenwood KA1030 z którego pochodzi trafo). Zawsze można ulepić pełne dual mono ale tym razem składam po taniości z tego co akurat mam pod ręką.

wyprowadzenia trafa to od lewej: 36V / 31V/ 0 / 31V / 36V i osobne niskoprądowe 25V / 0 / 25V.

 

Do ugody mam dwa osobne srogie trafa bo myślę, że tam to już warto.

Płytki też już ulepiłem w eagle'u.

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

WP_20190331_15_01_53_Pro.jpg

WP_20190331_15_02_15_Pro.jpg

mosfet pifko.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
19 minut temu, pifkoo napisał:

Nie mam pomysłu jak rozdzielić te masy jeszcze bardziej ? I nie wiem czy jest sens,

Nie da się tego zrobić dobrze, aby rozdzielić coś, czego się nie da. ?

Albo dual mono (dwa trafa, albo dwa podwójne i niezależne uzwojenia wtórne w jednym trafie) albo jeden zasilacz, wspólny  dla dwóch kanałów i  przemyślana koncepcja podłączenia mas obu kanałów.

Wszystko inne to kicha. ?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak patrzę na powiększenie tego, co widać na drugiej fotce od góry, na pinie karkasu, tym poniżej środkowego czarnego przewodu (środkowy z trzech czarnych).  Chyba widzę DWA przewody doprowadzone z uzwojenia do tego pinu lutowniczego na karkasie.

Gdyby tak było, to może warto pokusić się o wyrzucenie tej zielonej płytkę PCB z wierzchu i lekką kombinację tam pod spodem zrobić, rozdzielić te dwa druty.  (Popatrz dokładniej, bo na fotce - zapewne nie wszystko widać.

Drut ma to do siebie, że zazwyczaj ma dwa końce, ale niech się inni wypowiedzą.

 

Zakładając, że nie będziesz rozdzielał tych drutów, i pozostaniesz przy 35-0-35, to:

Połączenie pomiędzy śród-kondziem prawego kanału, a odczepem środkowym trafa, zrobiłbym za pomocą bezindukcyjnego rezystora 1 ohm.

Połączenie pomiędzy śród-kondziem lewego kanału, a odczepem środkowym trafa, zrobiłbym za pomocą bezindukcyjnego rezystora 1 ohm.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zero jest na tym lewym czarnym patrząc od lewej. I tak, idą tam dwa przewody. Ale żeby się do tego dostać, trzeba by odlutować tą płytkę (8 konkretnych lutów). Te piny na których są kable, osadzone są w tej plastikowej płytce więc wszystko się to od temperatury rozlezie ?  potem rozlutować wszystkie te luty od spodu bo druty idą przewleczone nad tym plastikiem, potem wyjąć plastik i byłby do tego dostęp żeby odseparować te zera. Japońce solidnie to zmontowali i boję się, że zamorduje te trafo. Jeden ułamany drut gdzieś głębiej i po trafie.

Nie widzi mi się ta (wredna) robota ;/

Rezystor rozstawię sobie w odwodzie gdyby były problemy z brumami, przydźwiękami itp.

Godzinę temu, jar1 napisał:

Wszystko inne to kicha. ?

Jar1, problem z Tobą mam taki że znasz się na tym jak mało kto, wiesz co mówisz i ciężko zignorować Twoje zdanie. To znaczy można, ale trzeba liczyć się z konsekwencjami :) 

Czy w przypadku kiedy nie mamy tych osobnych napięć na prawdę nie ma sensu powielać płytek zasilacza dla obu kanałów? Nie poprawi to separacji i nie wiem jak to nazwać - wydolności zasilacza - w końcu są dwie pary pojemności a nie jedna. Ciężko mi się z tym pogodzić głównie dlatego, że nie rozumiem. Będę wdzięczny za kilka słów rozwinięcia w tym temacie.

 

Pozdrawiam, dziękuję za pomoc.

 

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

rozbić/rozciąć szczypcami płytkę drukowaną , wtedy łatwo odlutować resztki i  wtedy bez problemu zrobisz taką kombinację drutów jaką potrzebujesz ( np 2x35V)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

DIY to przyjemność grzebania w sprzętach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
7 godzin temu, pifkoo napisał:

Czy w przypadku kiedy nie mamy tych osobnych napięć na prawdę nie ma sensu powielać płytek zasilacza dla obu kanałów? Nie poprawi to separacji i nie wiem jak to nazwać - wydolności zasilacza - w końcu są dwie pary pojemności a nie jedna. Ciężko mi się z tym pogodzić głównie dlatego, że nie rozumiem. Będę wdzięczny za kilka słów rozwinięcia w tym temacie.

 Nie powinno się dawać równolegle mostków z diodami dla jednego uzwojenia. Ich parametry (Diód) zawsze się nieco różnią i jeden będzie zakłócał drugi. Dlatego lepiej pojedynczy zasilacz, może być z większymi pojemnościami. Z tego zasilać oba kanały. Z tym, ze i tak będzie problem z pętlą masy , i jakoś z tym trzeba będzie sobie poradzić.  

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.