Skocz do zawartości
IGNORED

Czy warto inwestować w sprzęt vintage?


nikifor

Rekomendowane odpowiedzi

W jakim systemie slyszales ta 907DR?

 

 

aaa zapomnialem, na obrazku tylko widziales :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, Bumpalump napisał:

W jakim systemie slyszales ta 907DR?

 

 

aaa zapomnialem, na obrazku tylko widziales :)

Nie musiałem słyszeć by sprawdzić po ile normalnie ten 907 dr chodzi. 2 tysiące to żaden hi end. No ale guru twierdzi inaczej :)) nic tylko posłuchać i wybulic 8 tysięcy

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak mozesz oceniac brzmienie sprzetu po cenie w innym kraju gdzie sa zupelnie inne koszty zycia i zarobki.

wgl ocenianie sprzetu po cenie to najwieksza glupota, jak cena jest Twoim kryterium oceny to kup sobie goldmunda za 40tys a w srodku siedzi denon za 2 tys :) bedziesz mial hi-end

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Bumpalump napisał:

(...)kup sobie goldmunda za 40tys a w srodku siedzi denon za 2 tys ? bedziesz mial hi-end

Albo CD pioneera :-)))

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Homo sapiens do myślenia potrzebuje całego mózgu, a nie tylko lewej strony

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ceny na vintage może i przesadzone, ale w sumie kto komu zabroni wystawiać z nierealna cena jeśli ktoś będzie chciał tyle zapłacić 

Sansui ( wysokie modele i w dobrym stanie ) to jedne z lepszych vintagowych konstrukcji, choć za te pieniądze sonicznie można lepiej. 

Co do cen w Japonii i Polsce ciężko je porównywać , podobnie jak cenę wody w Polsce i na Saharze.

kiedys dzwoni do mnie gość i mówi ze znalazł w USA Berkeleya taniej niż mój ...,

poradzilem mu żeby sobie go kupił 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ilu ludzi tyle opinii

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 15.04.2019 o 16:30, Bumpalump napisał:

Telefon grający lepiej od cd tego jeszcze na AS nie bylo ? ? ?

Mój telefon gra w metrze lepiej, niż CD.

Bo temu drugiemu druta z chałupy nie starcza...

A tak poważnie - poza domem słucham MD. 

4 godziny temu, Bumpalump napisał:

Jak mozesz oceniac brzmienie sprzetu po cenie w innym kraju gdzie sa zupelnie inne koszty zycia i zarobki.

wgl ocenianie sprzetu po cenie to najwieksza glupota, jak cena jest Twoim kryterium oceny to kup sobie goldmunda za 40tys a w srodku siedzi denon za 2 tys ? bedziesz mial hi-end

Zarobki, zarobkami...

Ceny za zadbany, wypieszczony "wintidż" są straszne i nieziemskie.

A zbierać stare rupiecie - warto.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nic dziwnego, taki stan rzeczy jest glownie spowodowany tym ze obecnie produkuje sie tandete na masowa skale, a na nowy sprzet ktory nie jest tandeta wielu z nas nie stać.

Ja sie otwarcie przyznaje ze mnie nie stac na nowy wzmacniacz ktory zagral by tak jak sansui.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 godzin temu, morawka napisał:

Ceny na vintage może i przesadzone,

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Pierwszy z brzegu przykład. Sansui wisi na allegro za 15 tysięcy, wersja europejska kupiona w Niemczech.Ten model chodzi w Japonii max 8 tysięcy a można czasem dorwać za 6 tys a nawet 4 tys jeśli wizualnie stan kiepski. To już kolejny przykład że ceny w Japonii na graty sansui nie są tak wysokie jak u nas. Nawet sprowadzając wyjdzie taniej. Ale masz rację mogą sobie wystawiać za ile chcą, gorzej jak fanboje twierdzą że tyle wart i naganiaja nekumatych 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez Audio.Japan
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Bartosz_70659 napisał:

Japonii max 8 tysięcy a można czasem dorwać za 6 tys a nawet 4 tys jeśli wizualnie stan kiepski

Takie ceny to byly w 2004r, poza tym w dalszym ciagu podajesz ceny bez podatkow i wysylek ktore dla europejczykow nie maja zadnego znaczenia.

 

Wzmacniacze Sansui mialy rewelacyjny stosunek ceny do jakosci (korzystny dla nabywcy, dla producenta juz znacznie mniej)

I widac to po cenach nawet w japonii, ostatnia sztuka X1111MOS sprzedala sie za 300tys jenow a nowy kosztowal 400tys, to pokazuje o jakim sprzecie rozmawiamy ale Ty nie masz pojecia o czym piszesz bo taki sprzet widziales tylko na obrazku.

 

a 300.000 to ok 3000 dolarów + 550 dolarów wysylka x1.3 (podatki) x3.8 (kurs dolara) = 17,540zł

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Bumpalump napisał:

Takie ceny to byly w 2004r,

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ty nie wiesz o czym mówisz.  aukcja z 2019. Poszedł za 6800 zł.  Kosztów przesyłki nie doliczaj. Ten x1111 z allegro to wersja  europejska.

 

Godzinę temu, Bumpalump napisał:

ostatnia sztuka X1111MOS sprzedala sie za 300tys jeno

Stoi jeden x1111 za 190 tys yen i nikt tego nie bierze. Jakie 300 tys ???? Nie kłam w żywe oczy. Żadnych wysokich cen tego modelu w Japonii nie ma. Tymbardziej nie 15 tys złotych

A ten co poszedł za 4 tysiące to rok 2010, kiepsko stan wizualny. Boczki do remontu

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez Audio.Japan
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

44 minuty temu, Bartosz_70659 napisał:

Kosztów przesyłki nie doliczaj

A co polecasz komus odbior osobisty w japonii?

Druga sprawa, nie interesuja mnie aukcje yahoo

 

juz kiedys na ten temat pisalem ale Ty nie masz zielonego pojecia o zakupach w japonii tak samo jak o sansui wiec koncze ta jałową dyskusje

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez Bumpalump
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego co widzę to ty nie masz pojęcia o cenach w Japonii. A wystarczy sprawdzić i wszystko jasne :)

Nawet kupując x1111 w Japonii i doliczając ceny nie wyjdą tak astronomiczne jak z allegro. Wybór kupującego co chce zrobić z kasą .

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nawet liczac te Twoje 8tys czyli ok 2,1tys dolarów to 550 wysylka x1.3 i x3.8 czyli 13tys zl, z tego egzemplarza z allegro mysle ze mozna by urwac te 2 tys i wychodzi na to samo

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szkoda że autor wątku nie założył ankiety . Wyszło by chociaż procentowo kto woli stare a kto woli nowe .

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Autor zadał pytanie z gotową tezą. Ankieta jest niepotrzebna, bo jakie to ma znaczenie, czy ktoś lubi stare ,czy nie? Irytujące są nachalne próby "uszczęśliwiania" posiadaczy starych klamotów i mocno nieobiektywne porównania. Ile to się już naczytałem jak to nowe, budżetowe DAC'ki niszczą prezentacją dźwięku stare, wyższe modele- CD. Jak to puste w środku wzmaki masakrują stare klocki. Jak to kolumny z pierdziawkami na basie łoją swoich pełnowymiarowych poprzedników.

Jasne ,że są wyjątki - pewnie nawet całkiem sporo- ale w ogólnym zarysie to te mądrości mają tyle samo sensu jak dzisiejszy "hajend" takiego np. Golmunda na flakach Pioneera za kilka stówek - takich kwiatków jest zresztą więcej. Jak teorie o 'hajendzie", który poprawi nawet skopane realizacje.Takie to cuda czytamy, a teraz dowiadujemy się, że już nawet telefony grają lepiej ?

Więc, wolnośc Tomku w swoim domku - kto chce niech kupuje stare klamoty. Kto chce niech podpisuje umowę na nowego smartfona- będzie miał zajebistego Dac'ka.

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Homo sapiens do myślenia potrzebuje całego mózgu, a nie tylko lewej strony

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, matoole napisał:

Więc, wolnośc Tomku w swoim domku

Obeznana osoba dobrze o tym wie. Świeżak poczyta głupoty i kupi hi enda z 20 wieku myśląc że Pana Boga za nogi złapał.

Dla mnie vintage to strata pieniędzy . Niestety nic nie jest wieczne .Choć by nie jeden pisał że tak nie jest .

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 godzin temu, Bumpalump napisał:

ale Ty nie masz zielonego pojecia o

Bump, to Twoje ciągłe zarzucanie ostatnimi czasy całemu światu, że nikt nie ma o niczym pojęcia poza Tobą zaczyna być karykaturalne :-)))))

10 godzin temu, margaryna85 napisał:

Dla mnie vintage to strata pieniędzy . Niestety nic nie jest wieczne .Choć by nie jeden pisał że tak nie jest

Prawda, jak zawsze leży gdzieś po środku ( bo to, że każdy ma swoją pomijam już nawet ). Są konstrukcje z XX wieku, które spokojnie mogą stanąć w szranki z nowościami. Trzeba wiedzieć które, to podstawa. Pytanie tylko, czy bez reanimacji, a nawet jeśli z - to ile to może kosztować, bo wtedy szybko może okazać się, że to robota głupiego. Natomiast jedna cecha łączy te dwa skrajne podejścia do tego "sportu". I tu i tu trzeba być cholernie uważnym, żeby nie dać zrobić z siebie jelenia.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Politykę robi się za pomocą pieniędzy, a pieniądze za pomocą polityki. Ot, taki przypadek...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, SynSama napisał:

. I tu i tu trzeba być cholernie uważnym, żeby nie dać zrobić z siebie jelenia.

I to bardzo uważnym. Co do ściągania sprzętu z Japonii. Oczywiście warto sprowadzać rzadki sprzęt który naprawdę jest z wysokiej półki. Wtedy wysoka cena jest przynajmniej czymś uzasadniona. Ale czy opłaca się ściągać taki sansui 907 DR który chodzi po 2 tys zł w Japonii?? I czy później opłaca się kupować to w Polsce za 8 tys? Za taką kasę można kupić coś naprawdę z wysokiej półki a nie jakaś tanizne . Bo nikt mi nie wmowi że ten sansuj to jakiś ewenement i jest wart tych 8 tysięcy. 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Bartosz_70659 napisał:

907 DR który chodzi po 2 tys zł w Japonii?? I czy później opłaca się kupować to w Polsce za 8 tys?

..kupować nie, ale sprzedawać już tak :-))). A to jest przecież druga nieodłączna funkcja tego forum :-))))))))) Łącznie z budowaniem legend o Sansui, jako firmie będącej czymś w rodzaju Graala, który nagle wypłynął kilka lat temu jako zjawisko tzw. fenomenalne :-)))).

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez SynSama

Politykę robi się za pomocą pieniędzy, a pieniądze za pomocą polityki. Ot, taki przypadek...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, SynSama napisał:

kupować nie, ale sprzedawać już tak :-))).

A to na pewno. Trzeba być ciezkim idiotą żeby uwierzyć że sansuj za 2 tysiące to jakiś Graal:) i że warto przeplacic aż tyle 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, SynSama napisał:

Łącznie z budowaniem legend o Sansui, jako firmie będącej czymś w rodzaju Graala, który nagle wypłynął kilka lat temu jako zjawisko tzw. fenomenalne :-)))).

Na tym forum znajdziesz wiele takich fenomenalnych zjawisk ->  legend w kolko powtarzanych przez tych samych proaktywnych forumowiczow, ciagle o tych samych produktach, efektach, problemach, tak dlugo i tak czesto, ze az zakorzenily sie jako "pewniki"

A wystarczy popatrzyc za granice, na inne fora i stwierdzisz, ze tego typu legendy, fenomenyy tam wogole nie istnieja :-) To w duzym stopniu wymysl i specyfika tego forum :-) 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez xajas
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, xajas napisał:

wystarczy popatrzyc za granice, na inne forach I stwierdzisz  ze tego typu legendy tam wokole nie istnieja :-)

Legenda sansui i Sony to główny wymysl tego forum. 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Bartosz_70659 napisał:

Legenda sansui i Sony to główny wymysl tego forum. 

Takich tutejszych legend mogl bym mnozyc bez konca! Najgorsze  z nich to:

- BR z tylu

- kabelki

- sieciowki

- class D

- DSP

- podcieplajace wzmaki

- podstawkowce do malych pomieszczen

- subwoofer tylko do kina

- lampki

- vintage audio

- ...

 

Po czesci az sie wlosy jeza, jak czytasz co sie na ten temat wypisuje

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez xajas
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dwa razy miałem 15 i 25 letni sprzęt: wzmacniacz Rotel i Carver. Obydwa w pełni sprawne. Jeden kosztował chyba 700, drugi 1200. Mogę powiedzieć że po serwisie grają nieźle. Są na poziomie współczesnego amplitunera wielokanałowego.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Bartosz_70659 napisał:

Legenda sansui i Sony to główny wymysl tego forum. 

Sam tworzysz fałszywe legendy, twierdzeniami , że vintage pod każdym względem przewyższa obecną produkcję, a jako przykład podajesz współczesny wzmacniacz Musical Fidelity "pusty w środku" (w innym wątku). Oceniasz po wyglądzie, serio ?  Często przewymiarowane vintage, do "pustych" współczesnych wzmacniaczy (na elementach dyskretnych), niewielu tak naprawdę słuchając ? 

Przecież to nie jest takie oczywiste, że wszystko co stare jest lepsze od nowego. Vintage to zazwyczaj inna szkoła dźwięku niż współczesna, która to po prostu bardziej odpowiada wielu osobom, co rozumiem. Prawda jednak zawsze leży gdzieś bliżej środka. 

Problem z vintage polega na trudności w kupieniu naprawdę zadbanego egzemplarza i dużego ryzyka z tym związanego. Sprzęt mający 30-40 lat, często niewłaściwie przechowywany i eksploatowany, z powysychanymi elektrolitami, jest po prostu nadgryziony zębem czasu, ...Tutaj zaczyna się kwestia dostępności oryginalnych części i umiejętności ludzi dokonujących renowacji. Czy jesteś pewny, że twoja 40 letnia końcówka brzmi tak samo jak 40, 35 lat temu ? Co z tego że jest "w oryginale". Sorry ale nie wierzę w cuda. 40 lat wpływa na elektronikę, szczególnie jeśli nie była odpowiednio użytkowana i przechowywana. A kto ma dostęp do udokumentowanej historii tak starych klocków? Możesz sobie wierzyć , że twoja jest ok, ale pewności nie masz. 

Miałem obok siebie dwa takie same egzemplarze Kenwood KA 8100.Już w oryginale, przed renowacją grały trochę inaczej. Po renowacji (jeden z nich miał pełny recap) już znacznie inaczej, dla mnie lepiej... , ale gdzie tu oryginalne brzmienie sprzed 40 lat?  

Oczywiście cenię tzw. "pancerną" budowę vintage, często ujmujący wygląd, brzmienie po części też, bo kocham lampy ,ale nie rozumiem ślepej wiary niektórych tu osób w vintage i gnojenia wszystkiego co nowe. To wyraz hipokryzji.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez Dawid Hare

Harpia... Moon...Sinusaudio...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minut temu, Dawid Hare napisał:

Sam tworzysz fałszywe legendy, twierdzeniami , że vintage pod każdym względem przewyższa obecną produkcję, a jako przykład podajesz współczesny wzmacniacz Musical Fidelity "pusty w środku" (w innym wątku).

"

Może i się da tylko za co tak naprawdę płacisz? Ostatnio mój ulubiony przykład to wzmacniacz musical fidelity ( nowy Kosztowal 10 tys, używany już za 5 tysięcy). Co w środku ? Kiepskiej jakości kondensatory jamicona, tajwańskie. Ja wolę za te 5 tys kupić vintage.

W kwocie jaka dałem za moją końcówkę , nawet fajnego kilkulatka nie kupisz tymbardziej nic nowego."""

 

Powyżej cytat z tego INNEGO wątku. Nikomu nie mam zamiaru polecać vintage . Nie latam po wątkach i wciskam vintage jak to robi fanboy sansui. Wiem że każdy ma swój gust i co dla jednego jest super dla innego może być nie koniecznie. Nie każdy vintage jest wart kasy a nie każdy nowy sprzęt to chała. Taki accuphase , luxman czy nawet Marantz i Yamaha ciągle trzymają poziom. Jeśli ktoś nie lubi vintage lub się boi wtopy może brać nówkę. Ja kupiłem co kupiłem . Za 2 tysiące nie kupiłbym nic ciekawego z nowości na pewno. 

22 minuty temu, Dawid Hare napisał:

Czy jesteś pewny, że twoja 40 letnia końcówka brzmi tak samo jak 40,

Na pewno nie brzmi diametralnie inaczej. 

23 minuty temu, Dawid Hare napisał:

40 lat wpływa na elektronikę, szczególnie jeśli nie była odpowiednio użytkowana i przechowywana

Na pewno jeśli taki sprzęt był katowany czy umieszczany w szafkach gdzie się przegrzewał , to wyjdzie w użytkowaniu. Wtedy kondensatory i tranzystory padną bardzo szybko. Po za tym slychac że kondensatorom kończy się życie ( szum, przydźwięk ).

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, xajas napisał:

A wystarczy popatrzyc za granice, na inne fora i stwierdzisz, ze tego typu legendy, fenomenyy tam wogole nie istnieja ? To w duzym stopniu wymysl i specyfika tego forum ?

Oni Tam też mają swoje legendy i fenomeny. Nie oszukujmy się - w tworzeniu legend nie jesteśmy wyjątkowi.

1 godzinę temu, xajas napisał:

Takich tutejszych legend mogl bym mnozyc bez konca! Najgorsze  z nich to:

(...)

... i na przykład coraz to nowsze nazwy hajendowo-budzetowych chińskich DAC'ów, które to grają jak 10 x droższe ,a po którejś tam wymianie opampów - czy co tam się wymienia - grają jeszcze lepiej. Graja tak dobrze ,że potem co rusz ktoś próbuje je sprzedać.

Następne w kolejce są paczki z wooferami jak w średniotonowych, które to "Panie grzmią basem ,że ho ho". Mamy również audiofilskie szafki poprawiające brzmienie, myszy na kolumny itd.itd.

No i oczywiście hajendowe 1m przewody zasilające poprawiające to co zdegradowały kilometry linii przesyłowych. Ale chyba najlepsze są teorie, że ślepe testy nie są miarodajne, i że to co mówi fizyka nie ma najmniejszego znaczenia "bo ja słyszę ... "

Godzinę temu, Ivan Nikitin napisał:

Dwa razy miałem 15 i 25 letni sprzęt: wzmacniacz Rotel i Carver. Obydwa w pełni sprawne. Jeden kosztował chyba 700, drugi 1200. Mogę powiedzieć że po serwisie grają nieźle. Są na poziomie współczesnego amplitunera wielokanałowego

Miałem kiedyś taki amplituner, ale chyba był kiepski bo nijak nie miał startu do najgorszego wzmaka stereo z mojej stajni - sprzedałem dziada ?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Homo sapiens do myślenia potrzebuje całego mózgu, a nie tylko lewej strony

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

33 minuty temu, Bartosz_70659 napisał:

"

Może i się da tylko za co tak naprawdę płacisz? Ostatnio mój ulubiony przykład to wzmacniacz musical fidelity ( nowy Kosztowal 10 tys, używany już za 5 tysięcy). Co w środku ? Kiepskiej jakości kondensatory jamicona, tajwańskie. Ja wolę za te 5 tys kupić vintage.

W kwocie jaka dałem za moją końcówkę , nawet fajnego kilkulatka nie kupisz tymbardziej nic nowego."""

Słabe jest takie porównanie, bo  nawet nie napisałeś jaki to dokładnie model wzmacniacza, czy w ogóle go słuchałeś, a jeśli tak to w jakim systemie (sam wzmacniacz nie gra).

 

33 minuty temu, Bartosz_70659 napisał:

Taki accuphase , luxman czy nawet Marantz i Yamaha ciągle trzymają poziom.

No proszę cię :) To zależy kolego, to zależy !!! od modelu, stanu, wieku, itd !!! Co to za rzucanie markami ? 

 

33 minuty temu, Bartosz_70659 napisał:
59 minut temu, Dawid Hare napisał:

Czy jesteś pewny, że twoja 40 letnia końcówka brzmi tak samo jak 40,

Na pewno nie brzmi diametralnie inaczej. 

Czy ja twierdzę, że ma grać diametralnie inaczej?

Jednak pewności nie masz, nie możesz mieć, że gra identycznie jak 40 tak temu. I nie jesteś w stanie tego stwierdzić bo nie masz dostępu do świeżego egzemplarza. Moje Kenwoody też w oryginale, zagrały inaczej. Pewnie to kwestia stopnia zużycia i warunków w jakich pracowały i były przechowywane. 

33 minuty temu, Bartosz_70659 napisał:

Na pewno jeśli taki sprzęt był katowany czy umieszczany w szafkach gdzie się przegrzewał , to wyjdzie w użytkowaniu. Wtedy kondensatory i tranzystory padną bardzo szybko. Po za tym slychac że kondensatorom kończy się życie ( szum, przydźwięk ).

Wystarczy, że w ciągu tych 40 lat , 10 lat był nieużywany. Zdajesz sobie sprawę, że nie używana elektronika zużywa się jeszcze szybciej?, szczególnie elektrolity? Kto tu mówi o przegrzewaniu czy katowaniu ??? 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez Dawid Hare

Harpia... Moon...Sinusaudio...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, matoole napisał:

i na przykład coraz to nowsze nazwy hajendowo-budzetowych chińskich DAC'ów, które to grają jak 10 x droższe ,a po którejś tam wymianie opampów - czy co tam się wymienia - grają jeszcze lepiej. Graja tak dobrze ,że potem co rusz ktoś próbuje je sprzedać.

który konkretnie masz na myśli ? w jakim systemie słuchałeś, z jakim transportem, z jakimi opa i do jakich innych "markowych" dac, tych 10 x droższych porównywałeś (w tym samym systemie) ? Czym dokładnie ten chińczyk tak bardzo odstawał w kwestii brzmienia od tych droższych "markowych" ?

Na jakim portalu tak często są odsprzedawane? (chętnie sobie dokupię jak będzie korzystna cena). Które inne dac są zdecydowanie rzadziej odsprzedawane ? Czy odsprzedaż nie jest najczęściej motywowana ciągłym bieganiem za króliczkiem i osłuchania się danym dźwiękiem? Czy tak na prawdę ma znaczenie czy jest to dac, wzmacniacz, kolumny takiej lub innej firmy, za takie czy inne pieniądze? Biegamy za króliczkiem i będziemy biegać, bo ciągle dążymy do lepszego (lub po prostu innego) dźwięku. Szukamy nowych bodźców, tak jak dzieci znudzone tymi samymi zabawkami.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez Dawid Hare

Harpia... Moon...Sinusaudio...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Bartosz_70659 napisał:

Legenda sansui i Sony to główny wymysl tego forum. 

 

3 godziny temu, xajas napisał:

A wystarczy popatrzyc za granice, na inne fora i stwierdzisz, ze tego typu legendy, fenomenyy tam wogole nie istnieja :-)

 

3 godziny temu, SynSama napisał:

Łącznie z budowaniem legend o Sansui, jako firmie będącej czymś w rodzaju Graala, który nagle wypłynął kilka lat temu jako zjawisko tzw. fenomenalne :-)))).

włos sie jeży od pisanych przez was bzdur, zobacz sobie zagraniczne fora, wątek Sansui na audiokarmie jest 2 co do wielkosci wątkiem tematycznym, ciekawe co wymyslisz tym razem

5 godzin temu, SynSama napisał:

Bump, to Twoje ciągłe zarzucanie ostatnimi czasy całemu światu, że nikt nie ma o niczym pojęcia poza Tobą zaczyna być karykaturalne :-)))))

Rozmawiamy o Sansui a tak sie sklada ze nikt z piszacych poza mna nie widzial tego sprzetu na oczy

2 godziny temu, Dawid Hare napisał:

Sam tworzysz fałszywe legendy, twierdzeniami

z jednej strony milosnik vintage a sansui i sony najgorsze :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez Bumpalump
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Dołącz do dyskusji

    Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
    Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

    Gość
    Dodaj odpowiedź do tematu...

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • House of Marley Positive Vibration Frequency Rasta

      Patrząc na to, co lada moment zacznie wyprawiać się za oknem aż chciałoby się zanucić za nieodżałowanym Markiem Grechutą chociażby fragment niezwykle będącego na czasie utworu „Wiosna – ach to ty”. Dlatego też powoli, acz konsekwentnie warto przygotować się na prawdziwy wybuch zieleni a tym samym niemożność wysiedzenia w czterech „betonowych” ścianach. Jak to jednak w życiu bywa jeszcze się taki nie urodził, co … więc doskonale zdaję sobie sprawę, iż nie dla wszystkich pierwszy świergot ptaków j

      Fr@ntz
      Fr@ntz
      Słuchawki

      Czy płyty CD cieszą się jeszcze odpowiednią popularnością?

      W dzisiejszych czasach, ludzie coraz więcej rzeczy chętniej robią online. Odchodzi się od klasycznych rozwiązań, na rzecz nowatorskich rozwiązań. Ten stan rzeczy dotknął również branżę muzyczną. Normą jest, że artysta wydając nowy album, wypuszcza go również w wersji fizycznej, najczęściej w postaci płyt CD, które można zakupić w wielu sklepach. W opozycji do takich zakupów stoi oczywiście internet i rozmaite serwisy streamingowe, takie jak YouTube, czy Spotify. Warto się zastanowić czy, a jeśli

      audiostereo.pl
      audiostereo.pl
      Muzyka 14

      Marantz Cinema 30

      Choć z pewnością większość śledzących dział recenzencki czytelników zdążyła przyzwyczaić się do tego, że kino domowe gości u nas nad wyraz sporadycznie, to o ile tylko światło dzienne ujrzy coś ciekawego, to czysto okazjonalnie takowym rodzynkiem potrafimy się zainteresować. Oczywiście nie zawsze jest to klasyczny, przeprowadzany w zaciszu domowych czterech kątów test, jak m.in. w przypadku budżetowego, acz bezapelacyjnie wartego uwagi i po prostu świetnego Denona AVR-S770H, lecz również nieco m

      Fr@ntz
      Fr@ntz
      Systemy

      Indiana Line Diva 5

      Śmiem twierdzić, ze nikogo mającego choćby blade pojęcie o tym, co dzieję się wokół, jak wygląda rynek mieszkaniowy uświadamiać nie trzeba. Po prostu jest drogo, podobno będzie jeszcze drożej i tanio, to już było i nie wróci, a skoro jest drogo, to do łask wracają mieszkania o metrażach zgodnych z założeniami speców z lat 50-70 minionego tysiąclecia. Znaczy się znów aktualnym staje się powiedzenie „ciasne ale własne”. Dlatego też logicznym wydaje się popularność wszelkich rozwiązań możliwie komp

      Fr@ntz
      Fr@ntz
      Kolumny

      Bilety | DŻEM koncert urodzinowy| Koncert

      O wydarzeniu Kup bilet na koncert jednego z najważniejszych polskich zespołów bluesowych - zespołu Dżem! Grupa świętuje 40-lecie działalności, w związku z czym na koncertach na pewno nie zabraknie dobrze znanych przebojów, takich jak Wehikuł czasu, Whisky, Czerwony jak cegła czy Sen o Victorii. Dżem bilety na jubileuszowe koncerty już dostępne! O zespole Dżem Połączyli rocka, bluesa, reggae, country. Nagrali piosenki, które uwielbiają zarówno koneserzy, jak i niedzielni słuchacze

      AudioNews
      AudioNews
      Newsy
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.