Skocz do zawartości
IGNORED

Czy warto inwestować w sprzęt vintage?


nikifor
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

35 minut temu, Dawid Hare napisał:

nie wiem czy padają, bo ten który miałem był na oryginalach, ale to są układy hybrydowe i to prawda że niedostępne. 

Jednak problem dostępności oryginalnych końcówek i innych części, choćby kondensatorów dotyczy wielu starych urządzeń. Nawet zmiana kondensatorów potrafi wpłynąć na brzmienie i nie jest to już to co fabrycznie. M.in. dlatego wyleczyłem się z vintage. Za dużo problemów z dostępnością część i miałem, bo pomimo, że komponenty bardziej trwałe jak te obecnie produkowane to też się zużywają. Awarie się zdarzały.

Prawdą jest, że do niektórych sprzętów części nie idzie znaleźć. Szczególnie hybrydy czy v-fety to niemal Święty Grall.

Ale większość elementów jednak wciąż jest dostępna, a wymiana części kondensatorów tylko wyjdzie na dobre. Trudno jest osiągnąć w 100% fabryczne granie, ale zwróć uwagę co dostajemy dzisiaj. Nowy sprzęt za kilka, a nawet za kilkanaście tysięcy ma w środku niektóre elementy warte... kilkanaście groszy. Każdy jara się kondensatorami "for audio", ale jak się przyjrzeć jaka jest "jakość" choćby druku na laminacie, głupich przekaźników, cieniutkich taśm, radiatorów, potencjometrów (na pół roku użytkowania) to strach takie urządzenie w ogóle brać do ręki. Wiele osób z premedytacją kupuje np. chińskie wzmacniacze z zamiarem rozbiórki i wymiany częśći układów, lamp itd. i ja nie widzę w tym nic złego.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiekszosc czesci da sie zdobyc, sa oczywiście wyjatki jak hybrydy czy vfety, czasem sie pojawiaja ale znikaja w ciagu minut.

Taniego sprzetu nie oplaca sie naprawiać bo profesjonalna naprawa zgodnie ze sztuka czesto jest drozsza niz wartosc sprzetu.

Dlatego podstawa jest zakup oryginalnego i sprawnego sprzetu. Nie mowie tutaj oczywiście o elementach takich jak potenfjometry bo te po 20 latach wymagaja czyszczenia naeet gdyby sprzet stal cale zycie w pudle.

Osobny temat to nowy sprzet, np nad, rotel, Cambridge, xindak swiadomie stosuje podrobki potencjometrow ktore wysiadaja krotko po okresie gwarancji lub wczesniej 

Godzinę temu, thon022 napisał:

W  Kenwoodach (9100 chyba też) są problemy z tranzystorami mocy, które upalają się nagminnie. 

miałem KA801 i radość z zakupu trwała do momentu jak się okazało, że kanały grają różnie - były wymienione tranzystory w 1 końcówce. Oryginały niedostępne, więc efekt "naprawy" jest słyszalny. Jak robione oba, to ... 

To nie wina sprzetu tylko kupującego, przed zakupem mogles zweryfikować stan sprzetu ale tego nie zrobiles. W takich przypadkach nie ma sensu winić sprzetu.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie nie przeraża wymiana ingerencja w moje urządzenia . O ile w CDP  Lectorze 707  jeszcze nie grzebałem bo jest na gwarancji to w reszcie sprzętów tak . To jest właśnie przewaga używek  a nie wada . Zwrotnice w kolumnach też mam szyte na miarę .

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Luxman PD 444 Nakamichi Dragon ,Lector CDP 707 , Linnart Prephono Dual Tube Power Supply   Technics 30A , Technics 40A EV FR 300 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Urządzenia, które opuściły fabrykę i są tak wykonane, że nie trzeba, a nawet nie wypada w nich "grzebać" można policzyć na palcach jednej ręki. Takie czasy.

Reszta to celowo "postarzane" zabawki, które ledwo wytrzymają 2 lata gwarancji, a za 20 lat nie będą żadnym vintage tylko zwykłym szmelcem.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystko się zużywa . Nie ma reguły ale prawie zawsze uznane rezystory czy kondensatory będą lepsze od przemysłówki . I nie ważne czy to vintage czy nowe sprzęty .  Moje Technicsy oczywiście musiały przejść odnowę . Twierdzenie że w 50 letnim wzmacniaczu nic nie trzeba robić to herezja ? 

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez kawosz

Luxman PD 444 Nakamichi Dragon ,Lector CDP 707 , Linnart Prephono Dual Tube Power Supply   Technics 30A , Technics 40A EV FR 300 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprzet auto chociaz tak samo jest elektronika użytkowa to jest na tyle drogi ze ciezko traktowac go jako np tv czy smartfona ktore wymieniany co 2-3 lata wiec oczekujemy trochę wyzszej trwałości i niezawodnosci.

Oczywiście znajda sie tacy ktorym nowy sprzet dziala 10 lat ale to jest punkt widzenia uzytkownika ktory w swoim zyciu takich sprzętów ma niewiele. Z punktu widzenia osoby ktora sprzet naprawia trwalosc nowych urzadzen jest bardzo niska. Wiekszosc sprzetu trafia do mnie z poważnymi awariami.

Sprzet vintage najczesciej trapia usterki zwiazane z jego wiekiem, mozna to porownac do eksploatacji samochodu, wyczyszczenie potencjometrow to sprawa eksploatacyjna tak samo jak np wymiana hamulcow w aucie.

Nowy sprzęt natomiast psuje sie z powodu oszczednosci na elementach, stosowania kiepskiej jakosci elementow, projektowania ukladow tak aby pracowały na granicy mozliwosci. Wspominalem o tym na swoim filmie z naprawy nada c356, rezystory zasilacza sa dobrane na styk co skutkuje ich spaleniem w krotkim czasie. Dla elektronika jest to usterka prosta i tania do usunięcia, ale dla uzytkownika 3 letni sprzet ktory przestaje grac jest to conajmniej irytujace.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
12 minut temu, konradskala napisał:

Urządzenia, które opuściły fabrykę i są tak wykonane, że nie trzeba, a nawet nie wypada w nich "grzebać" można policzyć na palcach jednej ręki. Takie czasy.

Reszta to celowo "postarzane" zabawki, które ledwo wytrzymają 2 lata gwarancji, a za 20 lat nie będą żadnym vintage tylko zwykłym szmelcem.

Rozumiem, ze masz zastrzeżenia co do jakości obecnie produkowanych urządzeń trwałości elementów, ale ja bym tak nie generalizował. Pisanie, że wszyscy celowo postarzają swoje produkty, które ledwo dwa lata wytrzymują to lekka przesada. Nie popadajmy w paranoje. Oczywiście, że nowy, nawet drogi wzmacniacz może się szybko zepsuć. Nie jednokrotnie wytrzymują też wiele lat bez problemów. 

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Harpia... Moon...Sinusaudio...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Dawid Hare napisał:

Pisanie, że wszyscy celowo postarzają swoje produkty, które ledwo dwa lata wytrzymują to lekka przesada

Dawid, nawet takie firmy jak accuphase mocno przyciely koszty na przestrzeni lat, nie jest zle ale jest wyraźnie gorzej niz kiedys, z innymi firmami popularnymi na rynku jest znacznie gorzej

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
14 minut temu, kawosz napisał:

Twierdzenie że w 50 letnim wzmacniaczu nic nie trzeba robić to herezj

To jak kupowanie kilkunastoletniego samochodu z nadzieją, że jest tak dobrze utrzymany, że nic nie będziesz musiał w niego po zakupie włożyć. I takie samochody jeżdżą po naszych ulicach, jeżdżą dopóki taki złomek się nie zatrzyma na środku drogi. Inni od razu robią niezbędny serwis, nie oszczędzając. Wszystko zależy od podejścia.

6 minut temu, Bumpalump napisał:

Dawid, nawet takie firmy jak accuphase mocno przyciely koszty na przestrzeni lat, nie jest zle ale jest wyraźnie gorzej niz kiedys, z innymi firmami popularnymi na rynku jest znacznie gorzej

Mariusz, nie twierdzę, że nie. Ale nie popadajmy w paranoję. Doskonale rozumiem ludzi którzy kupują nowe sprzęty, bo sam do nich należę. Jeszcze do niedawna uważałem podobnie jak ty i unikałem nowych. Wiesz,  ważny jest dziś dostęp do dobrego serwisu, który zna się na robocie i nie zedrze z ciebie zbyt wiele. Coś na ten temat wiesz. Wszystko się psuje. Taka rzeczywistość i trzeba się z tym pogodzić.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez Dawid Hare

Harpia... Moon...Sinusaudio...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
8 minut temu, Dawid Hare napisał:

 

Nie ma co popadać w schematy . Stare nie znaczy lepsze od nowego i na odwrót . W audio nie dokonała się jakaś kosmiczna rewolucja . Zwłaszcza we wzmacniaczach . Pomijam klasę D . 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez kawosz

Luxman PD 444 Nakamichi Dragon ,Lector CDP 707 , Linnart Prephono Dual Tube Power Supply   Technics 30A , Technics 40A EV FR 300 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
6 minut temu, Dawid Hare napisał:

Rozumiem, ze masz zastrzeżenia co do jakości obecnie produkowanych urządzeń trwałości elementów, ale ja bym tak nie generalizował. Pisanie, że wszyscy celowo postarzają swoje produkty, które ledwo dwa lata wytrzymują to lekka przesada. Nie popadajmy w paranoje. Oczywiście, że nowy, nawet drogi wzmacniacz może się szybko zepsuć. Nie jednokrotnie wytrzymują też wiele lat bez problemów. 

 

Ja mam niestety same złe doświadczenia. Większość osób raczej rzadko wymienia elementy swojego stereo, ale jak masz tego więcej i co chwilę coś pada jak mucha, to coś jest na rzeczy. Zresztą wystarczy wejść na dowolne forum elektroniczne i przejrzeć wątki czy zapytania o naprawę szeroko pojętego RTV. Ich ilość jest powalająca.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
51 minut temu, konradskala napisał:

Wiele osób z premedytacją kupuje np. chińskie wzmacniacze z zamiarem rozbiórki i wymiany częśći układów, lamp itd. i ja nie widzę w tym nic złego.

Bo te wzmacniacze, gdyby były zaprojektowane i wykonane w Europie, Japonii lub USA, kosztowały by co najmniej dwa razy więcej. Oszczędzano by na częściach tak samo jak robią to Chińczycy, bo to też ludzie i muszą zarabiać...no może trochę mniej jak w Europie. Dlatego wymiana części przynosi w tym wypadku wymierne korzyści. Tu nie ma żadnej filozofii.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Harpia... Moon...Sinusaudio...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, kawosz napisał:

Nie ma co popadać w schematy . Stare nie znaczy lepsze od nowego i na odwrót . W audio nie dokonała się jakaś kosmiczna rewolucja . Zwłaszcza we wzmacniaczach . Pomijam klasę D .  

Nikt nie pisał o rewolucji, bo jej faktycznie nie ma. Kwestią jest dziadowski montaż części, wykonanie na skróty i bezpardonowe cięcie kosztów.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
12 minut temu, konradskala napisał:

Ja mam niestety same złe doświadczenia. Większość osób raczej rzadko wymienia elementy swojego stereo, ale jak masz tego więcej i co chwilę coś pada jak mucha, to coś jest na rzeczy. Zresztą wystarczy wejść na dowolne forum elektroniczne i przejrzeć wątki czy zapytania o naprawę szeroko pojętego RTV. Ich ilość jest powalająca.

Widzisz, a ja mam zgoła inne doświadczenie. Moje zmartwienia się skończyły jak zacząłem kupować nowe urządzenia. Mam gwarancji i spokój. Mam tez dostęp do serwisu, który bez problemów pomoże w razie czego (po gwarancji). Kiedy kupowałem używane sprzęty, co najmniej 50% z nich prędzej czy później odmawiało posłuszeństwa. Niektóre padały dosyć szybko. Miałem tego dosyć. po prosu na rynku jest zbyt dużo szrotu, którego stan techniczny nie zawsze można w 100% zweryfikować, jeśli nie jest się elektronikiem.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez Dawid Hare

Harpia... Moon...Sinusaudio...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Dawid Hare napisał:

Bo te wzmacniacze, gdyby były zaprojektowane i wykonane w Europie, Japonii lub USA, kosztowały by co najmniej dwa razy więcej. Oszczędzano by na częściach tak samo jak robią to Chińczycy, bo to też ludzie i muszą zarabiać...no może trochę mniej jak w Europie. Dlatego wymiana części przynosi w tym wypadku wymierne korzyści. Tu nie ma żadnej filozofii.

Projekty wzmacniaczy są oklepane, powielane i wykorzystywane przez wszystkich od pół wieku. Przecież nie jest tak, że sztab inżynierów siedzi dwa lata i pieczołowicie dobiera elementy bo nie wiadomo co da lepszy efekt. To już wszystko dawno zostało wymyślone, sprawdzone, przetestowane, opisane i wdrożone.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, konradskala napisał:

Projekty wzmacniaczy są oklepane, powielane i wykorzystywane przez wszystkich od pół wieku. Przecież nie jest tak, że sztab inżynierów siedzi dwa lata i pieczołowicie dobiera elementy bo nie wiadomo co da lepszy efekt. To już wszystko dawno zostało wymyślone, sprawdzone, przetestowane, opisane i wdrożone.

i tu się zgadzamy w 100%, a Chińczycy są mistrzami w podpatrywaniu najlepszych ?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Harpia... Moon...Sinusaudio...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Dawid Hare napisał:

Widzisz, a ja mam zgoła inne doświadczenie. Moje zmartwienia się skończyły jak zacząłem kupować nowe urządzenia.

A moje się zaczęły... Od routera, mikrofali, TV, stereo, po pralkę. Nic nie działało bez usterek. Jeszcze zrozumiałbym mechaniczne usterki, zużycie itp. ale odmowa współpracy bez wyraźnej przyczyny jest delikatnie mówiąc irytująca.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
14 minut temu, konradskala napisał:

Kwestią jest dziadowski montaż części, wykonanie na skróty i bezpardonowe cięcie kosztów.

W urządzeniach z masowej produkcji przeważnie tak .  Klasowi gracze jak AN trzymają poziom . Czy też manufaktury . Część mojego pre phono Linnarta . Na każdym etapie miałem wgląd w projekt . Do tego odsłuchy na desce 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez kawosz

Luxman PD 444 Nakamichi Dragon ,Lector CDP 707 , Linnart Prephono Dual Tube Power Supply   Technics 30A , Technics 40A EV FR 300 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
7 minut temu, konradskala napisał:

A moje się zaczęły... Od routera, mikrofali, TV, stereo, po pralkę. Nic nie działało bez usterek. Jeszcze zrozumiałbym mechaniczne usterki, zużycie itp. ale odmowa współpracy bez wyraźnej przyczyny jest delikatnie mówiąc irytująca.

może skupmy się na audio :)  Bo akurat AGD nie wyobrażam sobie kupować używanego. Wszystko się psuło i psuć będzie. Taki świat. Gospodarkę napędza produkcja części zamiennych. Nie zawrócisz kijem Wisły.

18 minut temu, konradskala napisał:

Nikt nie pisał o rewolucji, bo jej faktycznie nie ma. Kwestią jest dziadowski montaż części, wykonanie na skróty i bezpardonowe cięcie kosztów

Jeśli pozostaniemy przy audio (nalegam :)), to gwarantuję ci, że nie wszyscy producenci maja takie podejście. Szczególnie pewne manufaktury. W audio nie ma co generalizować.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez Dawid Hare

Harpia... Moon...Sinusaudio...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Audio się psuje na potęgę. Z nowych wzmacniaczy różnych firm, które miałem wątpliwą przyjemność użytkować w 100% przypadków kanały grały nierówno (zmierzyłem) oczywiście za sprawą lipnych potencjometrów. W połowie buczały trafa. W kilku niepoprawnie działały przekaźniki, układ soft-startu, z czasem selektory źródeł, napięcia czapy z rozrzutem 25%, co kończy się wyświetleniem PROTECT i wysłką do serwisu. Prądy spoczynkowe do wiecznego poprawiania i ustawiania. I tak w kółko.

15 minut temu, Dawid Hare napisał:

Jeśli pozostaniemy przy audio (nalegam ?), to gwarantuję ci, że nie wszyscy producenci maja takie podejście. Szczególnie pewne manufaktury. W audio nie ma co generalizować.

Tak, mało nakładowe manufaktury są wyjątkiem. Globalni gracze wypuszczają przeróżne dziwadła i jeszcze każą sobie za to nieźle płacić. "Nowocześnie skonstruowane urządzenie" na zdjęciu poniżej kosztuje prawie 1500 zł.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez konradskala
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
14 godzin temu, Vampire_Lestat napisał:

Jaką miałbym korzyść w przypadku ewentualnej wymiany mojej Mx-70 (Mx-800) na Mx-1000?

Wg. mnie żadną , lub znikomą, a już na pewno nie adekwatna do wydanej kasy. Już po zakupie MX-1000 , miałem możliwość wypożyczenia MX-85 i MX-70 , różnice brzmieniowe na granicy percepcji , nic co by wywołało efekt "wow".

Wiem że nowe kusi , ale uwierz , że " najwyższa seria" , " legenda" , " flagowy" ,ilość cyferek po literkach to w większości przypadków wpływa bardziej na psychikę, niż przekłada się na realna korzyść w dźwięku jak porównujemy z o oczko " niższymi " pod względem serii modelami. Miałem u siebie legendę Nakamichi P7 , i gdybym ją nie przytargał do domu i u siebie na spokojnie nie porównał z MX-1000 to bym kupił , bo........legenda :) A okazało się , ze nie zyskałbym nic lepiej w porównaniu z tym co mam oprócz egzotycznej nazwy. 

Reasumując o ile nie będziesz nagłaśniał swoim wzmacniaczem koncertu Metallici na Stadionie Narodowym , to zostałbym przy MX-70 a forsę zainwestował w akustykę. Jak będziesz w pobliżu Łodzi i bardzo będziesz chciał porównać te dwie końcówki , zapraszam.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Stereo: WBA Blazebird + Ironbird; Pioneer N-70A CDX-1060 ; K-1020; ; JVC QL A7; YAMAHA Yp-701, RME Adi2 PRO FS R Black Edition ; Sony STR-V5 , ;kolumny: Altec Lansing Valencia, ProAc Response One SC. Kino: Yamaha RX-A3030;BC Acoustique EX-502; kolumny: Dali Grand Vocal, B&W 685 S2, Mivoc SW 1500; Raspberry Pi3 B+;DDRC-24 ; DDRC-22D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
15 godzin temu, Vampire_Lestat napisał:

Uważam, że jak najbardziej taka zakładka powinna powstać. Można by wymieniać doświadczenia i poglądy w zakresie sprzętu vintage. A zwolennicy nowych urządzeń wcale nie musieliby tam zaglądać.

I gotowa zakładka dla handlarzy gdzie mogli by wciskać kit i podnosić ceny na swoje zlomy. 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
14 minut temu, konradskala napisał:

Audio się psuje na potęgę. Z nowych wzmacniaczy różnych firm, które miałem wątpliwą przyjemność użytkować w 100% przypadków kanały grały nierówno (zmierzyłem) oczywiście za sprawą lipnych potencjometrów. W połowie buczały trafa. W kilku niepoprawnie działały przekaźniki, układ soft-startu, z czasem selektory źródeł, napięcia czapy z rozrzutem 25%, co kończy się wyświetleniem PROTECT i wysłką do serwisu. Prądy spoczynkowe do wiecznego poprawiania i ustawiania. I tak w kółko.

Widzę, że masz ciężkie doświadczenia. Ja mam dużo lepsze na szczęście :)  Chociaż "protect" kojarzy mi się właśnie z używanymi wzmacniaczami, szczególnie Sony es...

8 minut temu, tomek4446 napisał:

Miałem u siebie legendę Nakamichi P7 , i gdybym ją nie przytargał do domu i u siebie na spokojnie nie porównał z MX-1000 to bym kupił , bo........legenda :) A okazało się , ze nie zyskałbym nic lepiej w porównaniu z tym co mam oprócz egzotycznej nazwy. 

na pewno P7 była zepsuta lub źle wyregulowana :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez Dawid Hare

Harpia... Moon...Sinusaudio...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, Dawid Hare napisał:

Widzę, że masz ciężkie doświadczenia. Ja mam dużo lepsze na szczęście ?

Kwestia czasu...

Jak w najbardziej newralgicznych i najcieplejszych miejscach urządzenia CELOWO wstawia się np. kiepawe kondensatory na niskie temperatury pracy... nie ma zmiłuj się - to pierd..olnie.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Teraz, konradskala napisał:

Kwestia czasu...

Jak w najbardziej newralgicznych i najcieplejszych miejscach urządzenia CELOWO wstawia się np. kiepawe kondensatory na niskie temperatury pracy... nie ma zmiłuj się - to pierd..olnie.

Nie sądzę... Wszystkie kiepawe kondesatory i newraliczne miejsca zostały w moim wzmacniaczu poprawione przez kompetentnego człowieka :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Harpia... Moon...Sinusaudio...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Teraz, konradskala napisał:

I to jest dobre podejście. Tylko dlaczego nie zrobiono tego w fabryce?

Hehe, przecież odpowiedziałeś sobie na to pytanie już wcześniej.  "oszczędności" ?

Wiesz, trzeba sobie życie ułatwiać jeśli jest taka możliwość.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Harpia... Moon...Sinusaudio...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
16 minut temu, Dawid Hare napisał:

na pewno P7 była zepsuta lub źle wyregulowana ?

Odsłuch i użytkowanie czegokolwiek co ma 30 lat bez sprawdzenia lub regulacji to jak robienie zdjęć księżyca przez brudne okno. Sam doświadczyłem sytuacji gdy testowałem dwie identyczne końcówki mocy bez uprzedniego sprawdzenia.  Zakładałem, że wszystko będzie OK, ale to był duży błąd i więcej go nie popełnię. Co z tego, obydwie miały ten sam rok produkcji, (nawet nr seryjne były bardzo podobne) jak jeden z monobloków był rozregulowany i w połowie nie grał jak ten drugi po serwisie.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, konradskala napisał:

Odsłuch i użytkowanie czegokolwiek co ma 30 lat bez sprawdzenia lub regulacji to jak robienie zdjęć księżyca przez brudne okno

Dlatego co roku trafiają na czyszczenie i przegląd , w ubiegłym roku chciałem wymienić kondensatory w CX-100O- i MX-1000 / taki kaprys , że może będzie jeszcze lepiej/, ale usłyszałem od serwisanta " chłopie , jak tylko będziesz grał na tym sprzęcie, a nie zamkniesz go w piwnicy ,to one cię przeżyją " :) 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Stereo: WBA Blazebird + Ironbird; Pioneer N-70A CDX-1060 ; K-1020; ; JVC QL A7; YAMAHA Yp-701, RME Adi2 PRO FS R Black Edition ; Sony STR-V5 , ;kolumny: Altec Lansing Valencia, ProAc Response One SC. Kino: Yamaha RX-A3030;BC Acoustique EX-502; kolumny: Dali Grand Vocal, B&W 685 S2, Mivoc SW 1500; Raspberry Pi3 B+;DDRC-24 ; DDRC-22D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bezkrytyczna wymiana kondensatorów na pałę to głupota jakiej świat nie widział, rozpropagowana przez nieuków i fanatycznych wyznawców "upgrejdu".

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Dołącz do dyskusji

    Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
    Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

    Gość
    Dodaj odpowiedź do tematu...

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

     Udostępnij



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.