Remastering starych płyt CD

[jodel]

Witam wszystkich na forum!

Mam pytanie dotyczące podanego tematu.

Coraz częściej można spotkać stare płytki CD wydane w poprzednich dekadach po nowym masteringu, szczególnie interesuje mnie lata 80-te. Czy płyty po masteringu faktycznie lepiej grają? Nigdy nie miałem okazji porównania bezpośredniego tego samego tytułu starego i po masteringu.

Może ktoś by się wypowiedział na ten temat. Czy jest faktyczna poprawa brzmienia, czy też nabijanie klienta w butelkę nowym sposobem marketingu wytwórni fonograficznych.

Osobiście porównywałem nowo zakupionego CD "Bete Noire" Bryana Ferry'ego po masteringu do tego w HDCD z moim starym analogiem. Analog bardziej mi się podobał, ale to chyba specyfika analogu.

 

Pozdrawiam

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[kebaP]

Z mojego doświadczenia wynika, że reguł nie ma. Jedyna, to że nagrania realizowane cyfrowo już się raczej nie poprawiają. Jeśli nagranie było wcześniejsze, istotne będzie, jak umiejętnie przeniesiono je na CD. W transferze można coś poprawić, co często jednak ogranicza się do redukcji szumów i (niestety) dodania przerysowań. W każdym razie zgadzam się: oryginalne analogi zazwyczaj i tak wypadają najlepiej. Poza specyfiką analogu - całość po prostu ma o jedną obróbkę mniej. I to jaką obróbkę!

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Parsec]

kebaP-> Piszesz "nagrania realizowane cyfrowo już się raczej nie poprawiają"

Nie jest to prawda. Duzo nagran zrealizowanych cyfrowo bylo rejestrowanych z lepsza jakoscia niz 16bit/44.1kHz. Zremasterowane z uzyciem nowych urzadzen moga brzmiec o wiele lepiej. Jednak remastering nie oznacza automatycznie poprawy dzwieku, chociac taki powinien byc jego cel.

Trzeba tez pamietac o tym, ze wiedza i umiejetnosci poslugiwania sie domena cyfrowego dzwieku jest obecnie duzo wyzsza niz byla kilkanascie lat temu.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[saint]

z tego co pamiętam to w którymś ze starszych HiFi był artykuł o remasterach realizowanych przez Mobile Fidelity. Warto poczytać.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[jodel]

Dzięki za odpowiedź.

Raczej jestem sceptycznie nastawiony na różnego rodzaju remasteringi. Dla mnie ma to sens jeśli ponowny mastering wykonuje się na materiale źródłowym.

Fakt, świadomość realizatorów dnia dzisiejszego jest o wiele lepsza niż 10,15 czy 20 lat temu.

Ale czy zostało nam kupowanie płyt tylko wydanych w ostatnich czasach?

A może macie swoje typy świetnie zrealizowanych płyt sprzed 15, 20 lat.

pozdr

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[saint]

-> jodel

toteż raz jeszcze odeślę Cię do wspomnianego artykułu.

Przeczytasz tam m.in. że Mobile remasterowało tylko z oryginałów nagrania studyjnego. I chyba jeszcze chcieli mieć info o rozstawieniu mikrofonów. Ostatnio miałem wielką ochotę na kupno kilku klasyków... ale niestety pragmatyzm wygrywa. Kupiłem kilka zupełnie nowych płyt.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[przemas_astro]

Swietnie zrealizowaną jest płyta "Stratosfear" grupy Tangerine Dream z 1976 roku. Brzmi cudownie po latach, gorąco polecam!!! Inna to np. "Fragile" grupy YES albo "Head Hunters" Herbiego Heancocka. To tylko tak trzy tytuły na gorąco...

 

Z drugiej strony ja chyba lubię czuć ten klimacik płyt z lat 70-80, z tą całą niedoskonałością nagrywania. Jest czego doszukiwac się podczs odsłuchów, a i większy sentyment mnie ogarnia podczas słuchania starych mistrzów.

 

Przemas

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[gonarek]

apropos niedoskonalosci - jethro tull "beast & the broadsword" - wyraznie slychac charakterystyczne "winylowe" trzaski - gdyby to byla kaseta dalbym sobie uciac reke, ze byla kopiowana z analogu. Plyta nie byla remasterowana. Czy to niedoskonalosc nagrania czy tloczenia? A moze wpadka realizatora?

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Teo]

gonarek: a może to po prostu CD "wydane" przez selles, czy innego pseudoproducenta ;)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[soso]

Remastery jezeli maja byc dobre to musz byc robione z tasmy-matki. Jezeli jest to jakies przekodowanie z jednego systemu w drugi (np kopie winyly robione kiedys w ramach GH dla hipermarketow) to moze zyskujemy na dynamice ale nie na wiernosci.

 

Mam jeden tylko przyklad normalnej plytki CD i potem remaster do HDCD (Hiper-Duper-si-di) - Avalon i Roxy Music. Roznicy specjalnej nie ma co do ilosci szczegolow czy wiernosci odtworzenia barw. Ale dynamika i owszem, jest lepsza. Skutek taki, ze po wysluchaniu najpierw HDCD plyta 'zwykla' CD wydaje sie splaszczona. Ale to tylko w porownaniu. Sama w sobie bowiem jest OK.

 

pzdrw

 

soso

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[jodel]

->saint

spróbuje znaleźć ten numer hifi.

A może wiesz gdzie można znaleźć ofertę Mobile Fidelity, może jakiś sklep wysyłkowy - daleko mieszkam od dużych miast.

 

->przemas_astro

masz rację Fragile Yesów fajnie gra, a wydana chyba w 1972 - jak dla mnie klasyka yesów

 

->soso

z tym HDCD to znów chyba chwyt reklamowy, żeby sprzedać kolejną partię sprzętu który leży na magazynach

niby jest - lampeczka się zapala - ale żeby jakaś wielka różnica była?? to faktycznie po to by na wyświetlaczu świeciło na czerwono, he he he ;-))

Mam Avalona bez hdcd i jest spoko - ale mam też Avalona analoga , odlot!! - no i ku... po jaki ch.. pozbywałem się gramofonu?? (przepraszam za słownictwo).

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )