Skocz do zawartości

Klub otwarty  ·  386 członków

Audio Physic Klub
IGNORED

Fan-Club Audio Physic


krzyżak

Rekomendowane odpowiedzi

Czasem z ciekawości sprawdzam oferty i niektórzy sprzedawcy mają taką politykę cenową że sprzedają sprzęt używany prawie w cenie nowego. Osobiście raczej nie kupił bym używki z bardzo małym upustem ale nie można też ludziom zabronić próbować;-)

Muszą przy tym nie mieć ciśnienia na sprzedaż bo niektóre aukcje/ogłoszenia  wiszą od roku i więcej...

Edytowane przez lorecci
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadza się, 9,5 to przesada choć pewnie ktoś liczy, że złapie kupca w tej cenie (czy po lekkim rabacie), bo te kolumny są bardzo chodliwe.
Swoje Tempo VI (w stanie idealnym, ostatni wypust, z kompletem fabrycznym kartonów, papierów, poziomiczką i takie tam) wystawiłem za 7500 i zeszły praktycznie na pniu.
Pamiętam, że jak chciałem kupić to sporo ofert w okolicach 6-7 znikało błyskawicznie.
Tempo VI już nie produkowane, 25 grają zupełnie inaczej, widocznie ktoś, kto obserwuje rynek stwierdził, że zapoluje na zapaleńca
Na co zmieniłeś T6. Mnie też się już ograły tak po prostu ;).
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 godziny temu, PolTor napisał:
W dniu 6.06.2020 o 21:54, konradwo napisał:
Zgadza się, 9,5 to przesada choć pewnie ktoś liczy, że złapie kupca w tej cenie (czy po lekkim rabacie), bo te kolumny są bardzo chodliwe.
Swoje Tempo VI (w stanie idealnym, ostatni wypust, z kompletem fabrycznym kartonów, papierów, poziomiczką i takie tam) wystawiłem za 7500 i zeszły praktycznie na pniu.
Pamiętam, że jak chciałem kupić to sporo ofert w okolicach 6-7 znikało błyskawicznie.
Tempo VI już nie produkowane, 25 grają zupełnie inaczej, widocznie ktoś, kto obserwuje rynek stwierdził, że zapoluje na zapaleńca emoji846.png

Na co zmieniłeś T6. Mnie też się już ograły tak po prostu ;).

Kupiłem je z ciekawości, jako dodatkowe kolumny, byłem ich po prostu ciekaw. Spodobały mi się więc na jakiś czas zostały.
Potem kupiłem docelowe (Studio 16 Hertz Arcada 3.5) i Tempo od razu poszły w odstawkę, nie było sensu już ich trzymać więc sprzedałem. Po czasie uważam, że w tej cenie (ok. 6-5-7.5 w zależności od stanu) to bardzo ciekawe kolumny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, Maraudio napisał:

Duża jest przepaść między nimi?

 

Tak, dla mnie bardzo duża.
Opisywałem różnice dość obszernie bodajże w tym wątku.
I to nie są różnice na zasadzie "o jaką przepaść ten kabel wniósł w systemie" bo nie dane mi było jeszcze słyszeć np. okablowania, które wnosi różnice większe niż "drobne" (a tu zwykło się nadużywać tego określenia ogromnego przeskoku w stosunku do najmniejszych detali w systemie - tak jak nadużywa się określenia "pełne wyposażenie" w sprzedawanych samochodach), tutaj faktycznie przeskok jest naprawdę bardzo duży.
Bardzo często wystarczające mogą się okazać Arcady 2.5 (trochę łatwiejsze w napędzeniu i "mieszczą się" z dźwiękiem w mniejszych pokojach), a to dźwięk zbliżony bardzo do 3.5

Jak to jednak w tym hobby bywa - trzeba posłuchać samemu, w swoim pomieszczeniu, na swojej muzyce (ze sprzętem towarzyszącym już nie koniecznie bo ten zawsze można zmienić i dobrać pod resztę i nawet trzeba w tym przypadku (T VI i Arcady zagrały mi dobrze pod tymi samymi piecami, ale były też wzmaki, które dobrze pasowały do jednych, do drugich już zdecydowanie nie) , zaś pokoju, preferencji czy muzyki już zmienić ciężko ? ).
Swego czasu przewaliłem masę kolumn, również sporo droższych, zostałem jednak z Arcadami.

Edytowane przez konradwo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 godzin temu, konradwo napisał:

Tak, dla mnie bardzo duża.
Opisywałem różnice dość obszernie bodajże w tym wątku.
I to nie są różnice na zasadzie "o jaką przepaść ten kabel wniósł w systemie" bo nie dane mi było jeszcze słyszeć np. okablowania, które wnosi różnice większe niż "drobne" (a tu zwykło się nadużywać tego określenia ogromnego przeskoku w stosunku do najmniejszych detali w systemie - tak jak nadużywa się określenia "pełne wyposażenie" w sprzedawanych samochodach), tutaj faktycznie przeskok jest naprawdę bardzo duży.
Bardzo często wystarczające mogą się okazać Arcady 2.5 (trochę łatwiejsze w napędzeniu i "mieszczą się" z dźwiękiem w mniejszych pokojach), a to dźwięk zbliżony bardzo do 3.5

Jak to jednak w tym hobby bywa - trzeba posłuchać samemu, w swoim pomieszczeniu, na swojej muzyce (ze sprzętem towarzyszącym już nie koniecznie bo ten zawsze można zmienić i dobrać pod resztę i nawet trzeba w tym przypadku (T VI i Arcady zagrały mi dobrze pod tymi samymi piecami, ale były też wzmaki, które dobrze pasowały do jednych, do drugich już zdecydowanie nie) , zaś pokoju, preferencji czy muzyki już zmienić ciężko ? ).
Swego czasu przewaliłem masę kolumn, również sporo droższych, zostałem jednak z Arcadami.

Kolumny tego producenta (Ariesy, Minasy 2.5 oraz Canto) dla mnie zawsze grały słabym dołem - nie chodzi o akustykę i dopasowanie kolumn, a dostrojenie Bass Reflex. Nie podobało mi się to, ale ciekawi mnie czy w nowszych konstrukcjach już nie ma tej przypadłości. Swoją drogą kolumny tej firmy zdrożały solidnie w ostatnim czasie (kilku lat).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To fakt, też miałem takie spostrzeżenia ale nie chciałem być zlinczowany patrząc po opiniach w necie ? Minas Anor basu praktycznie nie miały. Po przełączeniu z innych kolumn to Minas jak by były zepsute. Ale widać ze wielu osobą takie granie właśnie odpowiadało.

Edytowane przez tomgda
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, Different napisał:

Kolumny tego producenta (Ariesy, Minasy 2.5 oraz Canto) dla mnie zawsze grały słabym dołem - nie chodzi o akustykę i dopasowanie kolumn, a dostrojenie Bass Reflex. Nie podobało mi się to, ale ciekawi mnie czy w nowszych konstrukcjach już nie ma tej przypadłości. Swoją drogą kolumny tej firmy zdrożały solidnie w ostatnim czasie (kilku lat).

 

4 godziny temu, tomgda napisał:

To fakt, też miałem takie spostrzeżenia ale nie chciałem być zlinczowany patrząc po opiniach w necie ? Minas Anor basu praktycznie nie miały. Po przełączeniu z innych kolumn to Minas jak by były zepsute. Ale widać ze wielu osobą takie granie właśnie odpowiadało.

Jaki tam lincz, rozmawiamy normalnie, wymieniamy się spostrzeżeniami, daleki jestem raczej od fanatycznych wojen, bronienia czegoś czy linczowania czegoś innego ?


Tutaj jak zwykle dużo zależy od akustyki, oczekiwań itp.
W moim pokoju Minasy nie miałyby racji bytu - basu zdecydowanie za mało. Tempo (ilościowo) odnajdywały się bardzo dobrze.
W innych warunkach znowu (podobny metraż) to Minasy zagrały basem jakim bym chciał a Tempo waliły już niemiłosiernie, byłem wręcz zaskoczony i trochę "zdruzgotany" jako basolub, że u mnie ten bas całkiem znika.


Generalnie w przyzwoitej akustyce i w średnich pomieszczeniach (Arcada 2.5) czy większych (Arcada 3.5) z basem nie mają problemów, kiedy trzeba potrafi być go bardzo dużo, potrafi też nisko zejść. Ilościowo z Arcad 3.5 mam basu ciut więcej niż z Tempo.
Co natomiast istotne, co przeszkadzało mi w Tempo - jednostajność basu, brak gradacji, zwłaszcza w wyższym podzakresie.
Najniższy dół był OK (tam też ciężej o jakąś fakturę tego basu) zaś w wyższym i średnim tego brakowało.
Arcady świetnie ten bas różnicują, schodzą nisko kiedy trzeba (przynajmniej u mnie i w tej wersji, którą posiadam).
Jasne, że nie będą mieć takiej potęgi na dole jak np. Credo 400 (tych też słuchałem i bas wgniatał już w fotel), lecz niczego mi nie brakuje (a zawsze gdzieś te niskie rejestry były dla mnie dość istotne). Tempo bardziej podobały mi się "dopalane" piecami, które mocno faworyzowały wyższy bas, z drugiej strony te piece często nie są już tak dynamiczne jesli mowa o "rozsądnych" kwotach (i bądź tu mądry).

Trzeba jednak samemu ocenić i koniecznie u siebie (tak, powtarzam się ? ).

Co do cen S16 Hertz (obecnych) to nie wypowiem się, w cenniku są jakie są, zawsze jednak warto pogadać z producentem i podejrzewam, że będą one zupełnie inne niż wyjściowo
.
Patrzeć na to można też w różny sposób. Kolumny może nie tak rozpoznawalne jak topowe, światowe marki, może bez całej tej "otoczki" a z drugiej strony zagrały dla mnie lepiej niż metkowce w kwotach sporo wyższych... dlatego też nie miałem wątpliwości i po kilkutygodniowych odsłuchach u siebie, wiedziałem, że chcę je mieć.

To jednak wątek Audio Physic więc nie chcę tu więcej zaśmiecać czymś innym.
Na pewno ktoś kto lubi Tempo VI będzie miał spory problem żeby w podobnym budżecie znaleźć coś co mu zagra lepiej (wokół tych kolumn i tego budżetu też się trochę kręciłem).

Edytowane przez konradwo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawo kolumny się pojawiły Tempo 3i, nawet nie wiedziałem że takie wychodziły https://www.olx.pl/oferta/kolumny-audio-physic-tempo-3i-limitowana-wersja-CID99-IDFiu5g.html#ed8f63fe9f nie wiem tylko czy zawieszenie głośnika nie było podklejane czy to tylko zabrudzenie. Bym u siebie wypróbował bo dwa woofery 18cm?, średnica jak u mnie w Yarach Evolution, ale na razie muszę się wstrzymać. Widzę że środkowy głośnik chyba był w dwóch wersjach ze stożkiem po środku i bez.

Dane techniczne:

Wymiary: 1,095 x 180 x 270 mm (wys. X szer. X gł.) Waga: 24 kg

Typ: 2,5-drożny

Zalecana moc wzmacniacza: 20 - 180 W

Skuteczność: 90 dB

Pasmo przenoszenia:  34 - 40 000 Hz

Impedancja: 4 omy

Edytowane przez Prewwit
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już znalazłem że jest jeszcze wersja Tempo 3 bez i. Ona nie ma tego stożka i cena też dużo niższa bo chodziły po 3,3k, ciekawe czy inaczej grają, czy różni je tylko wygląd tego głośnika.

Edytowane przez Prewwit
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak ktoś ma niedaleko (tylko odbiór osobisty) to można spróbować wyrwać w dobrej cenie Tempo 3i w licytacji https://www.ebay.com/itm/233607769813

12 godzin temu, konradwo napisał:

Nie znam tych starszych modeli, ciekawe jak się to ma do szóstek.

Też bym chętnie się dowiedział.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znalazłem ciekawą recenzję Tempo 3, źródło ze strony: https://www.thefreelibrary.com/Audio+Physic+Tempo+IIIi+loudspeakers.+(Equipment).-a085676668

"All the drivers are decoupled from the cabinet, and the tweeter is in a separate pneumatically isolated chamber. The front and the back walls are parallel, yet slope back at a 7-degree angle that is said to make the drivers behave in a "phase-linear radiation" manner.

The port of the Tempo IIIi is on the bottom of the cabinet, and attaching a U-shaped base to the bottom of the cabinet allows the port to fire towards the floor. A pair of gold-plated five-way speaker posts is located close to the bottom rear of the cabinet. The Tempo IIIis are not bi-wireable.

Their impedance is 4 ohms, sensitivity is claimed to be 90 dB, and frequency response is stated to be 34 Hz-40 kHz (no tolerance specified). The Tempo IIIis are about 41" high, 7" wide, and about 10" deep. The base measures 10" x 12", but this small footprint measurement is misleading because of the slope of the cabinet. Still, they are relatively small to medium sized full-range floor-standing speakers. The finishes available are cherry, American maple, rosenut, and black ash. The small grille that covers the three drivers is removable, and that's how I did all my listening to these speakers.

System: The Audio Physics were auditioned in my main system, which consists of a digital front end of a Pioneer DV-525 DVD player used as a transport feeding the Perpetual Technology P-1A/P-3A upsampler/DAC combination connected to a Monolithic PS2 power supply. LPs were spun on a Basis Debut V with a Lyra Clavis DC or Van den Hul Frog cartridge mounted on a Tri-Planar VI tonearm. The preamp was either an Audible Illusions Modulus 3a or Balanced Audio Technology VK-3i, and the power amp a Krell KAV-250a. A Velodyne HGC-15b subwoofer augmented the speakers at times. Everything was plugged into PS Audio's Power Plant AC regenerators except for the turntable and subwoofer, which were powered by a Chang Lightspeed CLS 9600 ISO power conditioner.

Setup: In the Tempo IIIis' manual are very detailed and lengthy instructions as to what the optimum setup should be for these speakers. I could spend some serious space describing this 8-page booklet dedicated to this subject, but I think it's sufficient just to say it could be very helpful in getting the most from these speakers. Lo and behold, their recommendations are extremely close to the way I already have my speakers set up in my listening room. So, as with the Legacies, they ended up along the long wall of my rectangular listening room just about 3 feet away from that wall, and quite a distance from the side walls. My listening position was about as far from the speakers as they were spread apart up against the opposite damped wall.

Sound: Since the Legacy Classics have been my reference for such a relatively long period of time, I thought that an easy way to describe the Tempos would be by their deviation from the sound of my reference. Of course there were differences, but they were so similar in their all-important midrange it was uncanny. Sure, the sound was coming from a smaller speaker, but the soundstage of the Tempos was superior to that of the Classics. This sizeable soundstage enabled the smaller speaker to some extent compensate for the larger driver surface area of the Classics and fill the room with sound (the Legacies have six drivers as opposed to the Audio Physics' three). Still, the image sizes were smaller, but a realistic picture of the musical event that was originally recorded was portrayed. The midrange sound of the Tempos had extraordinary realism for a dynamic speaker, and at the same time each instrument passing through them was very true to the source.

This transparency was very refreshing. Many speakers I've auditioned over the years make compromises that upset their midrange in favor of a "smooth" or "attractive" sound. Not the Tempos. If the recording is good, they sound good, and if not, they reveal the recording as such.

This midrange quality was especially noticeable on small jazz ensemble recordings. I spent quite a while playing LPs and CDs on the Prestige, Milestone, and Blue Note labels of groups from the 1960s through the early 1970s engrossed not only in the amazing playing on these discs, but in the way the Tempos were able to draw me into the music. I think this was largely due to the midrange, so important in giving horns that either you-are-there or they-are-here realism.

During this period I had my musical elitism on hold, listening to more straight-ahead jazz than I usually do. Artists such as the soul/jazz of tenor sax player Rusty Bryant, the extraordinary pianist Bill Evans, and the lyricism of trumpeter Donald Byrd spent lots of time running through my system. The Tempos' midrange was spot-on, with no frequencies being artificially boosted or lessened by the speakers. It was totally up to the recording.

Granted, frequency aberrations aren't what one usually thinks of when one is speaking of the midrange of a pair of speakers. Yet I'm at a loss to describe them in other terms. Perhaps "midrange purity" is a better way to describe it, because that's what so impressed me about these speakers.

How did they perform on larger groups of instruments? Pretty darn well, actually. On the classic Fritz Reiner/Chicago SO version of Mussorgsky's Pictures at an Exhibition the orchestration gets rather thick at times. The tympani strokes on the Gates of Kiev section were easy to discern, even if they didn't have the same amount of attack as on the larger Legacies. Through the Legacies they also sounded a bit more separated from the rest of the orchestra in the sense that they occupied more of their own sonic space. But lest this seem to be a negative criticism of the Tempos, I should point out that through them, all the instruments, including the tympanis, were to scale. The orchestra was spread out across the front of my listening room in a very realistic manner. This piece of music also demonstrated that the Tempos could be played very loudly without much strain and without much change in their overall character until the volume got out of hand.

I think it's important to once again describe the attributes of these speakers in the soundstage department. If one looks at the photo of these speakers one will see that they were designed with the drivers located at the top of a cabinet. Plus, it seems as if they were designed to be as narrow as possible. These speakers' mini-monitor-like soundstage was incredible. Combined with an image size that, although smaller than my reference, was bigger than any speaker this size had a right to be, made for not only some very enjoyable listening sessions, but a stay in my system for much longer than most do during a review period.

The soundstage started way back behind the rear wall, filled the space between the two speakers with a multi-layered sonic picture, and surrounded the two speakers. It wasn't exaggerated (although it may seem as if I am describing it as such) but appropriate to the recording. Well-recorded ensembles were placed appropriately across the space between and beyond the speakers, and a pop recording's studio concocted soundstage would separate the instruments into distinct locations, with pinpoint imaging if that is the way the recording presented them.

One of the greatest attributes of these speakers is their high level of refinement in the treble. They were more extended than my Classics, and these ultra high frequencies never became fatiguing. Again, they seemed very true to the source that fed them. The sparkle that came from cymbals and other metallic percussion was very convincing.

On some speakers with what I'd call "super-extended" treble, the instruments with a lot of this high frequency energy sound as if they are separate events from the rest of the recordings. Many respected high-end speakers have this trait, so I guess this is a somewhat acceptable design practice. But if one were to use live music as a reference, one would clearly hear that this is not the case in real-life. Thankfully, the Tempos never exhibited this characteristic.

If I had to make a negative comment about the Tempos it would be about their lowest treble. The crossover points aren't given in the speakers' specification sheet; but I wouldn't be surprised if the crossover between the midrange driver and the tweeter was where this anomaly was located. A hardness or even a slight boost in frequency response was evident on many recordings. This trait was not noticeable on every recording, but if I put on a digitally recorded CD it would be more obvious, and manifest itself as an apparent boost in the frequencies in this region.

A CD that is an excellent recording is by Danilo Perez on Verve, Motherland. A great album of jazz/funk with a-strong South American influence, this CD was mastered by none other than Doug Sax. Still, when playing the recording through the Tempo IIIis, I heard a tad of a rise in the frequencies around or just below the lower treble. This was noticeable mostly on Mr. Perez's piano. But please, let it be known that I'm splitting hairs here. This is an excellently recorded CD being played on excellent speakers.

Another complaint (or rather an observation) is that the Tempos don't even try to reproduce deep bass. Actually, that's more of a compliment. I'd rather rely on a subwoofer to supplement the bass than to have a speaker try to fool me into thinking there is more bass than actually being reproduced. The bass didn't seem to go as deep as specified, but still, it was a very tight, pitch-specific, and had no "mid-bass hump" that seemed like it was coming from a cabinet resonance, or a shrewd speaker engineer's imagination. The bass went low enough to let me know what was going on in the low frequencies with enough heft to convey the message of the music.

My Velodyne subwoofer was a nice match. There wasn't much of a sonic seam between where the Tempos left off and the Velodyne took over. I had the crossover of the subwoofer set to a little less than 100 Hz and located between the two speakers, but closer to the right one.

In my review of the Legacy Classics way back in Issue 64, I stated that there wasn't a lot to say about the Classics' sound because they approached the sound of real music so often. The same can be said about the Audio Physic Tempo IIIis. Transducers such as these come into this reviewer's home far too infrequently. I had these speakers set up in my listening room for much longer than any speaker I can think of besides my reference. Therefore, it was very revealing when I switched back to the Legacies.

I suppose the number of drivers in the Legacies has more to do with it than anything else does. The Classics have practically as much driver surface area on the rear of their cabinets as the total of all the drivers in the Tempos! There was such a greater sense of envelopment, or rather, that I was brought closer to the music. It was as if I were listening to the speakers in the near field as opposed to the opposite side of the room with the Audio Physics. It is difficult to describe -- but I could hear more detail from the recordings with the Legacies at the same volume. I don't want to make too much of this. I think those with tastes more in the mainstream than myself, especially those who don't crank up the volume with power orchestral, electronic, and hard rock as much as I do will find the Tempos quite enjoyable.

The combination of a practically flawless midrange, seemingly limitless treble, extraordinary soundstage, and good looks makes this speaker an easy recommendation. To recycle a cliche, although these speakers might not be for everyone (and which ones are?), those with small to medium listening rooms and with musical tastes that aren't too aggressive might find these speakers to be nearly perfect."

Edytowane przez Prewwit
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zauważyłem w ofercie olx https://www.olx.pl/oferta/audio-physic-spark-5-CID99-IDEWnEO.html#4ff330a284 że wysokotonówka ma inny kształt tego plastiku dookoła kopułki niż na innych zdjęciach Spark 5 np. https://www.olx.pl/oferta/audio-physic-spark-5-CID99-IDEWnEO.html#4ff330a284 coś tu było grzebane z nimi, czy wychodziły w dwóch wersjach?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Prewwit napisał:

że wysokotonówka ma inny kształt tego plastiku dookoła kopułki niż na innych zdjęciach Spark 5 np. https://www.olx.pl/oferta/audio-physic-spark-5-CID99-IDEWnEO.html#4ff330a284

Prawidłowy link https://archiwum.allegro.pl/oferta/audio-physic-spark-v-i8243189552.html chodzi mi że ten plastik przy kopułce schodzi łagodnie w dół, a tych z olx jest prosty aż do samej kopułki.

Godzinę temu, Maraudio napisał:

Słabej jakości zdjęcie, ciężko stwierdzić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

36 minut temu, Riczi75 napisał:

Witajcie . Odnośnie Spark V .

Ja w swoich miałem takie jak na zdjęciu poniżej .

Witam, właśnie reszta kolumn co widziałem poza tymi z olx ma wysokotonówkę tak jak u Ciebie, ma lekkie wklęśnięcie po środku. Pytanie czy nie wymienione pod wymiar i tyle, bo np. się wgniotły kopułki?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę że to kwestia zdjęcia . Na tym które wrzuciłem przy drugiej kolumnie i rozmazanym zdjęciu ten łuk już nie jest taki oczywisty. 

Bardziej mnie zastanawia ten srebrny kolor bo nigdy się z takim nie spotkałem . Ale może takie były produkowane ?.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tutaj widać o co mi chodzi.

 

111.bmp 222.bmp

Godzinę temu, Riczi75 napisał:

Bardziej mnie zastanawia ten srebrny kolor bo nigdy się z takim nie spotkałem . Ale może takie były produkowane ?.

Też ciekawe.

Edytowane przez Prewwit
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
W dniu 15.06.2020 o 12:36, Riczi75 napisał:

Bardziej mnie zastanawia ten srebrny kolor bo nigdy się z takim nie spotkałem . Ale może takie były produkowane ?.

Chyba jednak wychodziły w takim kolorze, może na zamówienie, tutaj są Yary w tym kolorze https://www.finn.no/bap/forsale/ad.html?finnkode=175883642

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, Prewwit napisał:

Chyba jednak wychodziły w takim kolorze, może na zamówienie, tutaj są Yary w tym kolorze 

Nie zauwaźyłem ich . Pewnie wychodziły w takim fornirze . Myślę źe nikt nie oklejałby ich folią .

Chociaź??

Raz się przyglądałem aukcji w które pan przeleciał Chario Masterpiece o ile nazwę dobrze pamiętam czarnym plastidipem . Efekt fatalny ale panu się podobało a wspomne tylko źe stolarka w tych kolumnach na wysokim poziomie .?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, Riczi75 napisał:

Raz się przyglądałem aukcji w które pan przeleciał Chario Masterpiece o ile nazwę dobrze pamiętam czarnym plastidipem .

Nieźle, na taki pomysł bym nigdy nie wpadł.

Poza tym fajne Scorpio się pojawiły na OLX https://www.olx.pl/oferta/audio-physic-scorpio-okazja-CID99-IDFwyIr.html#4ff330a284;promoted Tak wizualnie wygląda, że tweeter i średniotonowce z przodu na takie same jak mam w Yarach. Plus 4 woofery niskotonowe, myślę że w większych pomieszczeniach to musi grać super.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Witam Panowie.

Miałem okazję słuchać ostatnio Audio Physic Virgo. Pięknie to grało, ta przestrzeń jest niesamowita.

Przeczytałem wszystkie posty i mam pytanie, w jakim celu są zastosowane zworki w Audio Physic Virgo ? Próbowałem znaleźć jakieś dane w internecie, ale nie udało mi się uzyskać odpowiedzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, siwy265 napisał:

Przeczytałem wszystkie posty i mam pytanie, w jakim celu są zastosowane zworki w Audio Physic Virgo ? Próbowałem znaleźć jakieś dane w internecie, ale nie udało mi się uzyskać odpowiedzi.

Cześć, wrzuć foto lub linka o jakie zworki chodzi?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, siwy265 napisał:

Przeczytałem wszystkie posty i mam pytanie, w jakim celu są zastosowane zworki w Audio Physic Virgo ? Próbowałem znaleźć jakieś dane w internecie, ale nie udało mi się uzyskać odpowiedzi.

Audio Physic stosuje pojedyncze terminale głośnikowe. Tłumaczą tę decyzję, jakością dźwięku ;)  Jednak z tego co pamiętam jest u nich możliwość zrobienia na specjalne zamówienie kolumny z terminalem do bi-wiring/bi-amping. Podejrzewam, że to może być taki model.

"To co teraz, ha?"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • House of Marley Positive Vibration Frequency Rasta

    Patrząc na to, co lada moment zacznie wyprawiać się za oknem aż chciałoby się zanucić za nieodżałowanym Markiem Grechutą chociażby fragment niezwykle będącego na czasie utworu „Wiosna – ach to ty”. Dlatego też powoli, acz konsekwentnie warto przygotować się na prawdziwy wybuch zieleni a tym samym niemożność wysiedzenia w czterech „betonowych” ścianach. Jak to jednak w życiu bywa jeszcze się taki nie urodził, co … więc doskonale zdaję sobie sprawę, iż nie dla wszystkich pierwszy świergot ptaków j

    Fr@ntz
    Fr@ntz
    Słuchawki

    Czy płyty CD cieszą się jeszcze odpowiednią popularnością?

    W dzisiejszych czasach, ludzie coraz więcej rzeczy chętniej robią online. Odchodzi się od klasycznych rozwiązań, na rzecz nowatorskich rozwiązań. Ten stan rzeczy dotknął również branżę muzyczną. Normą jest, że artysta wydając nowy album, wypuszcza go również w wersji fizycznej, najczęściej w postaci płyt CD, które można zakupić w wielu sklepach. W opozycji do takich zakupów stoi oczywiście internet i rozmaite serwisy streamingowe, takie jak YouTube, czy Spotify. Warto się zastanowić czy, a jeśli

    audiostereo.pl
    audiostereo.pl
    Muzyka 13

    Marantz Cinema 30

    Choć z pewnością większość śledzących dział recenzencki czytelników zdążyła przyzwyczaić się do tego, że kino domowe gości u nas nad wyraz sporadycznie, to o ile tylko światło dzienne ujrzy coś ciekawego, to czysto okazjonalnie takowym rodzynkiem potrafimy się zainteresować. Oczywiście nie zawsze jest to klasyczny, przeprowadzany w zaciszu domowych czterech kątów test, jak m.in. w przypadku budżetowego, acz bezapelacyjnie wartego uwagi i po prostu świetnego Denona AVR-S770H, lecz również nieco m

    Fr@ntz
    Fr@ntz
    Systemy

    Indiana Line Diva 5

    Śmiem twierdzić, ze nikogo mającego choćby blade pojęcie o tym, co dzieję się wokół, jak wygląda rynek mieszkaniowy uświadamiać nie trzeba. Po prostu jest drogo, podobno będzie jeszcze drożej i tanio, to już było i nie wróci, a skoro jest drogo, to do łask wracają mieszkania o metrażach zgodnych z założeniami speców z lat 50-70 minionego tysiąclecia. Znaczy się znów aktualnym staje się powiedzenie „ciasne ale własne”. Dlatego też logicznym wydaje się popularność wszelkich rozwiązań możliwie komp

    Fr@ntz
    Fr@ntz
    Kolumny

    Bilety | DŻEM koncert urodzinowy| Koncert

    O wydarzeniu Kup bilet na koncert jednego z najważniejszych polskich zespołów bluesowych - zespołu Dżem! Grupa świętuje 40-lecie działalności, w związku z czym na koncertach na pewno nie zabraknie dobrze znanych przebojów, takich jak Wehikuł czasu, Whisky, Czerwony jak cegła czy Sen o Victorii. Dżem bilety na jubileuszowe koncerty już dostępne! O zespole Dżem Połączyli rocka, bluesa, reggae, country. Nagrali piosenki, które uwielbiają zarówno koneserzy, jak i niedzielni słuchacze

    AudioNews
    AudioNews
    Newsy
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.