Skocz do zawartości
IGNORED

6-10tys - kolumny i/lub wzmak (do 18+9m2)


Gutek

Rekomendowane odpowiedzi

Optymistów nie brakuje:

Oto wzmacniacz za 500pln poddany "profesjonalnej" modyfikacji , po której ciężko go odróżnić od wzmakow za 20000pln- tak przynajmniej możemy się dowiedzieć z opisu ...

wiec dlaczego za 2tys miałoby się nie udać sklonować sprzętu za 70k ?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ilu ludzi tyle opinii

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

32 minuty temu, morawka napisał:

wiec dlaczego za 2tys miałoby się nie udać sklonować sprzętu za 70k ?

Faktycznie, to przesada ale załóżmy, że 2k vs. 40k. Odchodzi marża dystrybutora, koszt odbudowy i robocizny. Same komponenty. Bierzemy prostą sprawdzoną konstrukcje gdzie są np. 2 lampy, 10 kondensatorów, jakieś rezystory, stabilizator i trafo. Obcinamy zbędne funkcjonalności np. zdalne sterowanie, biwiring, direct source bez balanców i barwy. Usuwamy wpomniane gniazda sieciowe i sygnałowe - wszystkie kable na sztywno.

Za ekstremalnie najdroższe komponenty wrzucamy sprawdzone zamienniki - powiedzieć można, że właśnie tutaj tkwi problem bo poszukaliśmy kompromisów - no ale technologia nie zawsze jest taka skomplikowana i zamiast lampy za 500zł można zastosować wciąż taką za 100zl i pytanie czy ktoś takie coś porównywał 1:1 mając przekonanie, że wykonawca kopii doskonale wiedział co robi. 

Przyjmując, że będzie to grało na 50% w stosunku do oryginału to wciąż uzysk mamy b. duży.

Ciągle nie dostałem odpowiedzi który z elementów procesu produkcji jest niemożliwy/najtrudniejszy do skopiowania i dlaczego?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gutek

i Ty tak powaznie to piszesz?czy z forumowych kolegow jaja robisz?wierzysz w to co wypisujesz?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, morawka napisał:

Oto wzmacniacz za 500pln poddany "profesjonalnej" modyfikacji , po której ciężko go odróżnić od wzmakow za 20000pln- tak przynajmniej możemy się dowiedzieć z opisu ...

To już nie tylko vintage gra jak nowy sprzęt kilkukrotnie droższy ... Jak wiadomo grunt to wcisnąć dobry kit przy sprzedaży 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

43 minuty temu, tomek7776 napisał:

i Ty tak powaznie to piszesz? czy z forumowych kolegow jaja robisz? wierzysz w to co wypisujesz?

Oprócz szyderstwa nie dostałem ani jednej konkretnej odpowiedzi na zadane pytania o wąskie gardła w procesie klonowania - na tym polega przecież japońska szkoła jakości - znajdowanie i usuwanie najsłabszych ogniw czyż nie? Pytałem z ciekawości aby uprzedzić swoje przyszłe pomyłki ale widocznie skoro komuś się coś nie udało to nikomu innemu udać się też nie może.

Również nie wypowiedziałeś się których sprzętów porównywałeś, wg jakich projektów i kto był wykonawcą. Gdzie w Twoim doświadczeniu leżały przyczyny różnic.

30 minut temu, Bartosz_70659 napisał:

Jak wiadomo grunt to wcisnąć dobry kit przy sprzedaży 

Ani przez chwilę nie sugerowałem, że będę robił cuda jak wkleiłeś o CA A500R

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Gutek napisał:

który z elementów procesu produkcji jest niemożliwy/najtrudniejszy do skopiowania i dlaczego?

Mnóstwo. Przecież nawet urządzenia produkowane w zautomatyzowanych fabrykach przechodzą kontrolę jakości i nie wszystkie w ogóle działają.

1. Odwzorowanie oryginału. To nie jest takie proste, a jeżeli chce się robić zmiany, to już w ogóle. Ogromne pole do popełnienia błędu, zwłaszcza przez kogoś, kto niezbyt wie, po co i dlaczego niektóre dziwne lub nawet normalne rozwiązania zostały zastosowane i dlaczego tak, jak można inaczej i lepiej.

2. Projekt klona - też można popełnić parę błędów, najczęściej z nieświadomości albo niechlujstwa, są na forum projekty z odwrotnym zasilaniem, odwrtonie połączone tranzystory itp.

3. Odwzorowanie projektu klona - jak wyżej, to jest na śrubkę, ale ja przylutuję itp.

4. Obudowa i połączenie wszystkiego do kupy - tu jest największe pole do popisu.

Do tego - błędy na płytce drukowanej, błędu montażu, zimne luty, zwarcia na płytce, uszkodzone (to jeszcze nie tak źle) lub pomylone elementy lub ich złe wartości, odwrotnie wlutowane, niewłaściwie wlutowane, przegrzane, fatalna jakość elementów, fałszywki, w przypadku wzmacniacza mocy prowadzenie wszystkich połączeń, mas, łączenie ze sobą lub nie elementów obudowy... Mogę jeszcze wymyślać, wszystko przerabiałem.

Bardzo zachęcam do diy, ale ze świadomością. Można zrobić lepiej, niż w fabryce, ale identycznie nie ;)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

nagrywamy.com

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, przemak napisał:

Mogę jeszcze wymyślać, wszystko przerabiałem.

Dzięki, takiej odpowiedzi oczekiwałem. Wszystko co wymieniłeś to są ewidentnie błędy i to grube. Nie odważyłbym się pisać, że zrobiłem dobrą konstrukcję którą chce porównać z oryginałem gdybym takie właśnie błędy miał u siebie. To czy uda się je wykryć to inna sprawa. Wykrycie nie jest ani szybkie ani proste.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Gutek napisał:

Dzięki, takiej odpowiedzi oczekiwałem. Wszystko co wymieniłeś to są ewidentnie błędy i to grube. Nie odważyłbym się pisać, że zrobiłem dobrą konstrukcję którą chce porównać z oryginałem gdybym takie właśnie błędy miał u siebie. To czy uda się je wykryć to inna sprawa. Wykrycie nie jest ani szybkie ani proste.

Błędy grube to pikuś, bo nie działa w ogóle. To super sytuacja. Ale jak wykryjesz że zamiast 2134 czy czegoś lepszego masz przemalowany 072? Mi poszło bardzo łatwo, bo kupiłem u chińczyka TL071 - no kurcze, tego nie przemalowują, bo jak? A tu okazuje się, że chińczyk potrafi - te moje w ogóle nie działają ;) A jak odkryjesz, że pasta lutownicza nawet po myciu w myjce ultradźwiękowej z oporników powyżej 100k robi dwukrotnie mniejsze wartości? Możesz mierzyć wszystkie elementy przed wlutowaniem, ale jak odkryjesz, że kondensator po przygrzaniu ze 100nF stracił połowę ze swoich całych 30nF? ;)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

nagrywamy.com

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

25 minut temu, przemak napisał:

No kurcze, tego nie przemalowują, bo jak? A tu okazuje się, że chińczyk potrafi - te moje w ogóle nie działają ?

Możesz mierzyć wszystkie elementy przed wlutowaniem, ale jak odkryjesz, że kondensator po przygrzaniu ze 100nF stracił połowę ze swoich całych 30nF? ?

Klasyfikuję takie problemy do kategorii "złe komponenty". W zasadzie do uniknięcia kupując z pewnych źródeł i markowe. To chyba nie jest optymistyczne założenie a po prostu realistyczne, że jakość produktu końcowego zależy od jakości i kontroli produktów składowych. 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez Gutek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, proste rzeczy robiłem i tak, udało mi się osiągnąć b. zadowalające wyniki. Cały mój wywód zmierza do tego, że odpowiednimi narzędziami da się usunąć potencjalne błędy i zbliżyć do oryginału. Jest to tylko kwestia zasobów.

To czy tych zasobów będzie potrzeba być może b. dużo to inna sprawa. Mój optymizm nie zakłada, że wszystko pójdzie od strzała. W moim odczuciu "pesymiści" w pewnym momencie po prostu odcięli swój kurek z zasobami (nie tylko pieniędzy ale też czasu, wiedzy i wsparcia innych osób) - może dlatego, że inwestycja przekroczyła zamierzony budżet albo dlatego, że nacięli się na przemalowane komponenty i przestali ufać w to co kupią lub zrobią.

Godzinę temu, przemak napisał:

Można zrobić lepiej, niż w fabryce, ale identycznie nie ?

Prawda. Na lepiej nie liczę ale na pewno inaczej. Pytanie czy na tyle inaczej, że jest to odczuwalne i jak bardzo. Wasze doświadczenia w klonowaniu są negatywne. Ja spotkałem się z opiniami b. pozytywnymi musi być więc jakiś dobry sposób.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Gutek napisał:

Wasze doświadczenia w klonowaniu są negatywne.

Nigdy nic nie klonowałem, więc nie wiem ?

4 minuty temu, Gutek napisał:

Jest to tylko kwestia zasobów.

To czy tych zasobów będzie potrzeba być może b. dużo to inna sprawa. Mój optymizm nie zakłada, że wszystko pójdzie od strzała. W moim odczuciu "pesymiści" w pewnym momencie po prostu odcięli swój kurek z zasobami

Właśnie, pełna zgoda. Pytanie, jak będzie w tym przypadku.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

nagrywamy.com

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mysle,ze Gutek bedzie mial kolegow od klonowania w zakladce DIY.,takich ktorzy "poprawiaja" fabryke,i renomowanego konstruktora.

Gutek

to Twoje naturalne srodowisko,i tam nalezy "uderzac",tak zadnej "krytyki" i "szyderstwa" nie uslyszysz.

i jeszcze raz Cie prosze nie pytaj w tej zakladce,jak cos zagra z Twoimi modyfikowanymi gleboko M2,bo tego NIKT NIE WIE!!!!

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, tomek7776 napisał:

mysle,ze Gutek bedzie mial kolegow od klonowania w zakladce DIY

Wątek szczegółowy z wybranych klocków z pewnością przeniosę do DYI gdy będzie taka potrzeba.

2 godziny temu, tomek7776 napisał:

takich ktorzy "poprawiaja" fabryke,i renomowanego konstruktora.

Każdy konstruktor z fabryki taki renomowany.

2 godziny temu, tomek7776 napisał:

nie pytaj w tej zakladce,jak cos zagra z Twoimi modyfikowanymi gleboko M2,bo tego NIKT NIE WIE!!!!

A to akurat ciekawe, że jesteś pewien, że nikt "tego nie wie" a tym bardziej, że mam o to "nie pytać".

Były tematy o tych modyfikacjach M2, dziesiątki osób je robiło w identyczny sposób (ja również napisałem, co w nich robiłem) i ich brzmienie po modach jest kompletnie reprodukowalne. Swoją drogą nie zdziwiłbym się gdyby było więcej upgradowanych M2 na forum niż oryginalnych.

M2 można łączyć zarówno z fabrycznymi klockami, klonami i full DYI. Dostałem wiele propozycji wzmacniaczy zarówno fabrycznych jak i niefabrycznych. Spośród wszystkich sugestii wybrałem również nie Twoją ponieważ przekonało mnie zdanie osób które słuchały właśnie tak modyfikowanych kolumn z wybranymi właśnie klockami DYI (jakim cudem one słuchały takiego zestawu przecież nikt tego nie wie??!!).

Pokusiłem się o podsumowanie swojego rozumowania i decyzji również żeby podziękować za czas i wkład odpowiadających mi forumowiczów. Napisałem też, że chętnie posłucham tych fabrycznych konstrukcji gdy złożę (lub uda mi się pożyczyć) kity które są jednak bliżej w finansowym zasięgu.

Moje podejście wypracowałem dzięki temu wątkowi i po wielu towarzyszących rozmowach które on zainspirował - wątek dlatego traktuje jako bardzo budujący dla mnie i przełomowy i ciągle uważam, że należy on do działu hifi bo traktuje o temacie ogólnego wyboru między rozwiązaniami - miałby być na bocznicy tylko dlatego, że skręcił na temat fundamentalnego pytania: kupić czy robić?

W zasadzie dopiero kpiny zmusiły mnie do szukania argumentów i przerzucania się, co z resztą pewnie przestaje być smaczne dla gości tego tematu. Cynizm nie pomaga w kompletnie niczym budującym a ja zapytałem jedynie o wąskie gardła w produkcji sprzętu wg osób które spotkały takie złe doświadczenia. Może właśnie w tak cyniczny sposób podchodziłeś do swoich własnych konstrukcji, trudno się dziwić, że bezskutecznie.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez Gutek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"filozof" z Ciebie,i niech tak zostanie.pozostan w swoim swiecie.

sukcesu nie wroze,ale widac ze masz nadmiar czasu,,,wiec moze cos tam cos ,kiedys "wydlubiesz",i oglosisz to na tym forum,taka formula tego miejsca.

a my wyrazimy swoja opinie,bo mamy do tego prawo.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

51 minut temu, Gutek napisał:

zapytałem jedynie o wąskie gardła w produkcji sprzętu wg osób które spotkały takie złe doświadczenia

To jest problem. Jeżeli znamy zagrożenia, to już nie są to pułapki. To wszystko, co podałem, to tylko przykłady pułapek, ale odkąd o tym wiem, to już nie są pułapki. Twoje będą inne, i albo o nich kiedyś napiszesz albo wyczerpiesz zasoby ?

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

nagrywamy.com

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, morawka napisał:

Oto wzmacniacz za 500pln poddany "profesjonalnej" modyfikacji , po której ciężko go odróżnić od wzmakow za 20000pln- tak przynajmniej możemy się dowiedzieć z opisu ...

Goldmund kiedyś profesjonalnie zmodyfikował dvd Pioneera za 300 zł i sprzedawał za jakieś 20000 zł.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Byś mógł mnie obrazić, najpierw muszę cenić Twoje zdanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Straszny tutaj w hi-fi strach przed urządzeniami DIY.

Chyba mieliście do czynienia wyłącznie z jakimś chłamem. 

Ogólnie to zauważam, że wśród zwolenników firmowych urządzeń głównymi  argumentami za urządzeniami firmowymi jest ich późniejsza łatwość odsprzedania i rzekoma poprawność konstrukcyjna/wykonania.

Krytyka DIY opiera się o pogardę dla klonowania lub bazowania na firmowych rozwiązaniach i błędy konstrukcyjne i zły dobór elementów.

Analizując dostępne na rynku urządzenia można zaobserwować dokładnie to samo, czyli bazowanie na dawno wymyślonych i sprawdzonych topologiach układów, nie zawsze perfekcyjny montaż, bylejakość obudowy, użycie tanich podzespołów jak również często występowanie błędów na wykorzystanych w urządzeniach PCB.

Jedyne co w tej sytuacji odróżnia DIY od produkcji firmowej to otoczka marketingowa, no i brak znaczka. Pomijam tutaj oczywiście kategorię urządzeń DIY montowanych w pudełkach po butach, itp.

Gutek, nie pękaj. Bierz lutownicę do ręki i działaj. Satysfakcja gwarantowana. 

Jeśli chciałbyś zbudować na prawdę fajny wzmacniacz, który będzie robił co chce z Twoimi M2, a także dowolnymi kolumnami jakie zrobisz/kupisz w przyszłości, to polecam Ci zakupić zestaw jaki oferuje w zakładce DIY w różnych kostkach do wzięcia kolega MARER, tzn komplet PCB oraz kości do budowy końcówki mocy na LME49830 i tranzystorach ALFET. To zbudowany/sprawdzony przez kilka osób niskonakładowy projekt, który nie był publikowany na forum.  

Co do walorów tej konstrukcji nie będę się za bardzo rozpisywał, ale porównywałem swój egzemplarz z wieloma innymi DIY i firmowymi i jakoś nic mnie na tyle nie urzekło, żebym zapragnął zbudować to i używać jako następcę tego pieca. Dotyczy to również klona Accu P7000. Do tego jakiś lampowy pre i nic więcej nie trzeba.

Gdybyś potrzebował jakiejś konsultacji, chciałbyś się więcej dowiedzieć o którymś projektów wal śmiało na PM

 

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki! Pre mam już wybrany. Końcówkę jeszcze się waham i chętnie poszperam o tym co napisałeś. 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez Gutek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co to za pre?

A o tym wzmacniaczu raczej nie poczytasz, bo to projekt nie publikowany na forum.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez Tomek 1685
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, Misio38 napisał:

Goldmund kiedyś profesjonalnie zmodyfikował dvd Pioneera za 300 zł i sprzedawał za jakieś 20000 zł.

Świat hi-endu zna więcej takich przypadków ...

ale mimo wszystko wolałbym "profesjonalna" modyfikacje Goldmunda ( choć nie za taka kasę ) niż Pana Czeska 

A klon nawet jak wyjdzie ( co nieczęsto się udaje , wiekszosc ma tyle wspólnego z oryginałem co banknoty z monopoly z prawdziwymi $) i gra dobrze , jest niesprzedawalny ( ewentualnie  przy dużej dozie szczęścia poniżej kosztów komponentów )

zanim ktoś pierwszy rzuci kamieniem , ze sprzedawalnosc to najważniejszy czynnik , którym się kierują " audiofile dla których najważniejsza jest metka" to niech mi powie:

kto na tym forum nigdy nie zmienił sprzętu i do dziś gra na pierwszym zestawie , który kupił /zrobił ?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez morawka

Ilu ludzi tyle opinii

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 godzin temu, tomek7776 napisał:

"filozof" z Ciebie,i niech tak zostanie.

A myślałem, że inżynier.

2 godziny temu, Tomek 1685 napisał:

Co to za pre?

Audio Note M7.

41 minut temu, morawka napisał:

A klon nawet jak wyjdzie ( co nieczęsto się udaje , wiekszosc ma tyle wspólnego z oryginałem co banknoty z monopoly z prawdziwymi $) i gra dobrze , jest niesprzedawalny ( ewentualnie  przy dużej dozie szczęścia poniżej kosztów komponentów )

Trudno się nie zgodzić. Jeśli większość to >50% to wciąż mam całkiem sporą szanse : )

43 minuty temu, morawka napisał:

kto na tym forum nigdy nie zmienił sprzętu i do dziś gra na pierwszym zestawie , który kupił /zrobił ?

Dlatego cały sens polega na założeniu że:

- Buduję coś sam o wysokiej jakości za cenę mniejszą od gorszych fabrycznych klocków.

- Zmiana sprzętu będzie wskazana dopiero gdy znajdę klocek lepszy od mojego DYI. Zakładam też, że ten lepszy będzie kosztował dużo więcej. Zmiana na lepszy i droższy uzasadni mi stratę na sprzedaży mojego DYI poniżej kosztów.

Cała strategia nie ma sensu gdy pesymiści mają racje tzn. że mój DYI nie będzie dużo lepszy od fabrycznych w tej samej cenie. W najgorszym przypadku sprzedam kondensatory, trafo i lampy poniżej kosztów bo tylko one są cokolwiek warte.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

32 minuty temu, morawka napisał:

A klon nawet jak wyjdzie ( co nieczęsto się udaje , wiekszosc ma tyle wspólnego z oryginałem co banknoty z monopoly z prawdziwymi $) i gra dobrze , jest niesprzedawalny ( ewentualnie  przy dużej dozie szczęścia poniżej kosztów komponentów )

zanim ktoś pierwszy rzuci kamieniem , ze sprzedawalnosc to najważniejszy czynnik , którym się kierują " audiofile dla których najważniejsza jest metka" to niech mi powie:

kto na tym forum nigdy nie zmienił sprzętu i do dziś gra na pierwszym zestawie , który kupił /zrobił ?

No i bardzo dobrze, że ma niewiele wspólnego, bo przeważnie budując urządzenie wzorowane na firmowym poprawia się to na czym zaoszczędził producent.

Przykładem pierwszym z brzegu może być powszechnie klonowany naim nait140. 

Prosty i skuteczny wzmacniacz o bardzo dobrym brzmieniu i bardzo dobrej relacji jakości do ceny.

Oryginalny produkt ma bardzo marne zasilanie. Oczywiście jak to w naim'ie producent proponuje upgrade w postaci zewnętrznego zasilacza w cenie samego wzmacniacza. W klonach z którymi miałem do czynienia i który sam posiadam zasilanie od razu zrobione jest na max.

Inny przykład to dobrze wykonane lampowe stopnie analogowe do dac'ów.

Za przyzwoite pieniądze można uzyskać taką funkcjonalność i jakość brzmienia przy której większość komercyjnych produktów brzmi jakby była zepsuta.

Awaryjność/nieprzewidywalność? Nie rozumiem o co chodzi. W ciągu ostatnich 35 lat używałem dużo sprzętu firmowego od taniej japońszczyzny, przez nad'y, musical'e do krell'i. Ostatecznie od paru lat używam wyłącznie (poza kolumnami)  sprzętu DIY własnego wykonania. 

Jakoś nie zauważyłem wyższości produktów firmowych nad wytworami pana Tomka pod względem  odporności na używanie. 

Tak szczerze powiedziawszy firmowe klocki wielokrotnie ulegały awariom, moje smoróbki jeszcze nigdy mnie nie zawiodły. 

W temacie odsprzedawalności wytworów DIY się nie za bardzo mogę wypowiedzieć, bo robię sprzęt dla siebie i mam go dość dużo. Czasem ktoś się uprze abym coś mu sprzedał. Nigdy nie oferowałem swoich urządzeń do sprzedania (może kiedyś tam jakieś niepotrzebne części/podzespoły) i nigdy nie poniosłem na odsprzedaży zbudowanego urządzenia straty. Zarobić, też raczej nie zarobiłem. Zresztą nigdy nikt po zapoznaniu się z moimi urządzeniami nie miał wątpliwości odnośnie proponowanej ceny.

Mój argument odnośnie kryterium odsprzedawalności sprzętów firmowych wynika z tego, że w każdym wątku poświęconym poszukiwaniu jakiegoś elementu toru ten argument zawsze pada. 

Wszyscy proponują tutaj urządzenia wyłącznie takie na które jest akurat moda lub które miały dobrą prasę. Przykładem może być w w kategorii wzmacniacze - caspian lub hegel. Łatwo kupić i łatwo sprzedać, ciekawe dla czego ich tak dużo w obrocie wtórnym. Zupełnie tak samo jak w latach 80tych i 90tych z Technics'em. Mimo obecności na rynku np Denon'a mało kto chciał go wtedy kupować.

Latka lecą, a nic się nie zmienia, większość chce być przysłowiowym Kowalskim. Nie dążymy do posiadania rzeczy unikalnych lub obiektywnie dobrych i spełniających nasze oczekiwania odnośnie tego czemu służą. Większe znaczenie mają znaczek i cena.

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, morawka napisał:

mimo wszystko wolałbym "profesjonalna" modyfikacje Goldmunda ( choć nie za taka kasę ) niż Pana Czeska 

Jeśli wolisz być oszukanym, ale przez znaną firmę to spoko. Bo przepakowanie Pioneera do innej obudowy i podniesienie ceny o  kilkadziesiąt razy to oszustwo.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Byś mógł mnie obrazić, najpierw muszę cenić Twoje zdanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, morawka napisał:

ale mimo wszystko wolałbym "profesjonalna" modyfikacje Goldmunda ( choć nie za taka kasę ) niż Pana Czeska

 Pan Czesiek to faktycznie niezbyt profesjonalny gość. No ale gdyby po drugiej stronie był Pan Czesław to już troche zmienia.

11 minut temu, Misio38 napisał:

Bo przepakowanie Pioneera do innej obudowy i podniesienie ceny o  kilkadziesiąt razy to oszustwo.

Nie słuchałem tych klocków ale co jeśli upgrade podniesie w ślepym teście jakość do poziomu 20k? Teoretycznie jest to przecież możliwe. Co jeśli upgrade zajął 10 min i kosztował 500zł?  Rzeczy są tyle warte ile jesteśmy w stanie za nie zapłacić. Kto w takiej sytuacji jest oszustem?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co może polepszyć przewalenie elektroniki do innej obudowy? To jest dobry przykład na to, że sprzety za kilka stów ( w tym przypadku dvd) są równie dobre jak te za 20000 zł skoro ludziom się podobało. Zresztą dawniej z jakimiś tansportami cd w niebotycznych cenach też tak było. Super, najlepsze, magia. A jak ktoś odważył się to cudo otworzyć to w środku tani Sprawa była dość głośna. japoński napęd znalazł. Chyba faktyucznie prawdziwe są głosy mówiące, że w technice audio zrobiono już wszystko i nawet tanie sprrzet po prostu grają dobrze, i że lepiej się nie da. Znaczy może się i da, ale znając ograniczenia ludzkiego słuchu to nic nie da.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez Misio38

Byś mógł mnie obrazić, najpierw muszę cenić Twoje zdanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

24 minuty temu, Misio38 napisał:

Co może polepszyć przewalenie elektroniki do innej obudowy? To jest dobry przykład na to, że sprzety za kilka stów ( w tym przypadku dvd) są równie dobre jak te za 20000 zł skoro ludziom się podobało. Zresztą dawniej z jakimiś tansportami cd w niebotycznych cenach też tak było. Super, najlepsze, magia. A jak ktoś odważył się to cudo otworzyć to w środku tani Sprawa była dość głośna. japoński napęd znalazł. Chyba faktyucznie prawdziwe są głosy mówiące, że w technice audio zrobiono już wszystko i nawet tanie sprrzet po prostu grają dobrze, i że lepiej się nie da. Znaczy może się i da, ale znając ograniczenia ludzkiego słuchu to nic nie da.

Po tych przykładach widać też jak wielkie znaczenie w słuchaniu ma to co widzimy. Świetny jest to na to przykład.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Byś mógł mnie obrazić, najpierw muszę cenić Twoje zdanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, Gutek napisał:

Buduję coś sam o wysokiej jakości za cenę mniejszą od gorszych fabrycznych klocków.

Mam ogólną uwagę do tej dyskusji, tj. podsuwam pomysł jak pójść jeszcze dalej...

Może zrobić kopię kopii?

To kolejne oszczędności (po różnicy oryginał - kopia) i takie DIY to już na pewno jest podziwu godne.           Ma już ktoś?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Dołącz do dyskusji

    Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
    Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

    Gość
    Dodaj odpowiedź do tematu...

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • House of Marley Positive Vibration Frequency Rasta

      Patrząc na to, co lada moment zacznie wyprawiać się za oknem aż chciałoby się zanucić za nieodżałowanym Markiem Grechutą chociażby fragment niezwykle będącego na czasie utworu „Wiosna – ach to ty”. Dlatego też powoli, acz konsekwentnie warto przygotować się na prawdziwy wybuch zieleni a tym samym niemożność wysiedzenia w czterech „betonowych” ścianach. Jak to jednak w życiu bywa jeszcze się taki nie urodził, co … więc doskonale zdaję sobie sprawę, iż nie dla wszystkich pierwszy świergot ptaków j

      Fr@ntz
      Fr@ntz
      Słuchawki

      Czy płyty CD cieszą się jeszcze odpowiednią popularnością?

      W dzisiejszych czasach, ludzie coraz więcej rzeczy chętniej robią online. Odchodzi się od klasycznych rozwiązań, na rzecz nowatorskich rozwiązań. Ten stan rzeczy dotknął również branżę muzyczną. Normą jest, że artysta wydając nowy album, wypuszcza go również w wersji fizycznej, najczęściej w postaci płyt CD, które można zakupić w wielu sklepach. W opozycji do takich zakupów stoi oczywiście internet i rozmaite serwisy streamingowe, takie jak YouTube, czy Spotify. Warto się zastanowić czy, a jeśli

      audiostereo.pl
      audiostereo.pl
      Muzyka 23

      Marantz Cinema 30

      Choć z pewnością większość śledzących dział recenzencki czytelników zdążyła przyzwyczaić się do tego, że kino domowe gości u nas nad wyraz sporadycznie, to o ile tylko światło dzienne ujrzy coś ciekawego, to czysto okazjonalnie takowym rodzynkiem potrafimy się zainteresować. Oczywiście nie zawsze jest to klasyczny, przeprowadzany w zaciszu domowych czterech kątów test, jak m.in. w przypadku budżetowego, acz bezapelacyjnie wartego uwagi i po prostu świetnego Denona AVR-S770H, lecz również nieco m

      Fr@ntz
      Fr@ntz
      Systemy

      Indiana Line Diva 5

      Śmiem twierdzić, ze nikogo mającego choćby blade pojęcie o tym, co dzieję się wokół, jak wygląda rynek mieszkaniowy uświadamiać nie trzeba. Po prostu jest drogo, podobno będzie jeszcze drożej i tanio, to już było i nie wróci, a skoro jest drogo, to do łask wracają mieszkania o metrażach zgodnych z założeniami speców z lat 50-70 minionego tysiąclecia. Znaczy się znów aktualnym staje się powiedzenie „ciasne ale własne”. Dlatego też logicznym wydaje się popularność wszelkich rozwiązań możliwie komp

      Fr@ntz
      Fr@ntz
      Kolumny

      Bilety | DŻEM koncert urodzinowy| Koncert

      O wydarzeniu Kup bilet na koncert jednego z najważniejszych polskich zespołów bluesowych - zespołu Dżem! Grupa świętuje 40-lecie działalności, w związku z czym na koncertach na pewno nie zabraknie dobrze znanych przebojów, takich jak Wehikuł czasu, Whisky, Czerwony jak cegła czy Sen o Victorii. Dżem bilety na jubileuszowe koncerty już dostępne! O zespole Dżem Połączyli rocka, bluesa, reggae, country. Nagrali piosenki, które uwielbiają zarówno koneserzy, jak i niedzielni słuchacze

      AudioNews
      AudioNews
      Newsy
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.