Przedwzmacniacz czy bezpośrednio

[gressi]

Od paru  dni mam przedwzmacniacz Classe cp 50 i naprawdę jestem zdziwiony , ile może wnieść przedwzmacniacz . Dotąd słuchałem bezpośrednio dac APL DAC-s i końcówka Tag Mclaren 100x4R ( od kilku dni też w mostku do stereo ) Po wpięciu Classe wszystko było lepiej - stereo , bas , dynamika , po zmostkowaniu końcówki więcej energii , jeszcze więcej dynamiki . Zawsze wydawało mi się , że im mniej elementów w torze tym lepiej , ale chyba będę musiał zrewidować swoje poglądy . 

[Kazik II]

2 godziny temu, gressi napisał:

będę musiał zrewidować swoje poglądy

Słuchaj lepiej muzyki.

[gressi]

18 godzin temu, Kazik II napisał:

Słuchaj lepiej muzyki.

Właśnie słucham i stąd refleksja . Niektórym wystarczy łomot z 30-tek tonsila , inni być może szukają szczegółów , muzykalności , przestrzeni - ja w każdym razie do tego  zmierzam , a jak komuś wystarczają "jakieś dzwięki" ( to też muzyka ? ) ? , to jego sprawa . Uważam , że pojęcia meloman i audiofil nie wykluczają się wzajemnie , bo przecież chodzi o to samo ... muzykę . Tylko pytanie : czy słyszeć wszystko , czy tylko połowę ?

[McGyver]

21 godzin temu, gressi napisał:

Od paru  dni mam przedwzmacniacz Classe cp 50 i naprawdę jestem zdziwiony , ile może wnieść przedwzmacniacz . Dotąd słuchałem bezpośrednio dac APL DAC-s i końcówka Tag Mclaren 100x4R ( od kilku dni też w mostku do stereo ) Po wpięciu Classe wszystko było lepiej - stereo , bas , dynamika , po zmostkowaniu końcówki więcej energii , jeszcze więcej dynamiki . Zawsze wydawało mi się , że im mniej elementów w torze tym lepiej , ale chyba będę musiał zrewidować swoje poglądy . 

Korzystne jest, jeżeli źródło ma niską oporność wyjściową, a wzmacniacz odwrotnie, wysoką. Pasywki takiej korzystnej sytuacji nie są w stanie zapewnić, aczkolwiek lepsza porządna pasywka niż byle jaki preamp aktywny.  A że nie jest łatwo o naprawdę dobry preamp aktywny, to dość powszechne jest przekonanie o wyższości pasywek. Po prostu mało kto miał do czynienia z naprawdę dobrymi aktywnymi preampami. Tobie się udało wstrzelić w dobrą konfigurację. Teraz nic tylko się muzyką cieszyć.

[morawka]

Pisałem już o tym w innym wątku . Mam DACa Berkeleya , który ma naprawdę rewelacyjna cyfrowa regulacje głośności , w instrukcji można wyczytać żeby nie stosować preampu jeśli nie chcemy utraty jakości .

I faktycznie kilka preampow ( Proceed AVP2, Classe CP35, Audio Research SP6) z przedziału ok 3-5 tys za używany pogarszało końcowe brzmienie 

pozniej była próba z Sonic Frontiers SFL-2 i Mark Levinson No 26 i tu już było chyba trochę lepiej z preampem 

obecnie z Joule Electra LA-150mkII system zyskał przede wszystkim na barwie, wypełnieniu i szeroko rozumianej muzykalności 

tak ze jeśli preamp ma coś poprawić  musi być naprawdę dobry ( i jak dla mnie koniecznie lampowy )

a cyfrowa regulacja głośności tez może być różnie zrealizowana , bo Theta Miles czy Wadia 21( która przecież chwali się Digital volume ) to do Berkeleya bardzo dużo brakowało 

wiec wszystko zależy od tego jak DAC ma zaimplementowana regulacje głośności , a preamp tez preampowi nie równy