Wymiana NAD C326BEE

[funky_82]

Cześć,

Aktualnie posiadam NAD C326BEE, który gra z mało znanymi kolumnami Audio Pro Avanto FS20 - 4 Ohm (zakupiłem je wcześniej niż ten wzmacniacz). Przy zakupie NAD'a to właśnie ten wzmacniacz grał z tymi kolumnami najbardziej zadowalająco (a na odsłuchu sprawdzałem nawet 2-krotnie droższe zestawy). Wszystko mi się podobało i podoba w brzmieniu tego zestawu, nie oszukujmy się, jednak budżetowego. Ale ten wzmacniacz ma kilka wad, które sprawiły, że postanowiłem go wymieć:
- Grzeje się niesamowicie, praktycznie od samego początku jak go mam, latem mam obawy, że zaraz spłonie, obudowa jest gorąca.  Zapewne jest to też wina miejsca, w którym stoi (ale nie jest to zamknięta półka). Z tego co czytałem - ten model tak ma i grzeje się nawet grając cicho.
- Drugi mankament tego wzmacniacza -  jest on zdecydowanie za "mocny". Nie słucham muzyki głośno, wieczorami wręcz cicho ze względu na część domowników, a wzmacniacz od najniższego poziomu daje znać o sobie - ustawienie 1 poziomu głośności z pilota jest już za głośne na nocne granie. Gałki nie miałem jeszcze nigdy dalej przekręconej niż 60% wzmacniacza, a już szyby chodziły.

W zw. z powyższym, szukam alternatywy o takim samym lub zbliżonym brzmieniu co wspomniany NAD. Kolumn przez najbliższy rok/dwa nie zamierzam zmieniać - grają naprawdę zadowalająco, wizualnie dobrze się komponują z resztą mieszkania (a to też dla nas ważne). 

Zastanawiałem się nad czymś bardziej rozbudowanym - wzmacniaczem z możliwością odtwarzania strumieniowego (muzyki głównie słucham ze spotify lub tune-in). Mam jednak pewne obiekcje, co do takiej zmiany, gdyż obawiam się, że producent wzmacniacza przestanie wspierać tego typu serwisy i ponownie będzie trzeba szukać alternatyw, ale może nie potrzebnie?. Głównym źródłem muzyki (spotify) i filmów, jest póki co RPI3 + HI-FI berry. I takie rozwiązanie działa i sprawuje się przyzwoicie. Możliwe więc, że jednak lepszym rozwiązaniem będzie pozostanie przy klasycznym wzmacniaczu.

Ponieważ zupełnie nie mam rozeznania co do możliwych rozwiązań/alternatyw ani też niestety za dużo czasu na wertowanie wszystkich tematów na forum, chciałbym Was, siedzących w tym na co dzień, prosić o poradę. Budżet jaki chciałbym przeznaczyć na nowy wzmacniacz to w granicach max 3200-3300zł.

Słuchamy dosłownie wszystkiego, od rapu, queen'a, chill'a po mocne brzmienia metalowe. Żaden ze mnie audiofil, wzmacniacz musi być brzmieniowo uniwersalny - za takiego miałem NADC326BEE i jego brzmienie jest naprawdę super i naszym zdaniem grał fajnie-ciepło. Ważne by wzmacniacz miał możliwość regulacji niskich/wysokich tonów, te pozwalały uzyskać w NADzie odpowiadające nam brzmienie. Pomieszczenie ~30m2.

Raczej nie interesują mnie wzmacniacze 15 i 20 letnie, lampowe czy też zakup z drugiej ręki. Nie znam się na sprzęcie audio na tyle, by ocenić jego brzmienie, sprawdzić czy był modyfikowany i czy faktycznie gra tak jak powinien. Mam już za sobą taki zakup, naciąłem się i zraziłem. 

Serdecznie dziękuję za wszelką pomoc ! 

[mowe]

Jak

ja

Jak tak bardzo chwalili sobie tego 326...też miałem swego czasu, to może pomyśl o 356 z wbudowanym przetwornikiem.
Miałem jakiś czas jest ok.

ja

[freepio]

Z opisu wnioskuję, że brzmienie NAD'a Ci się podoba, a największą uciążliwość stanowi "zbyt szybki" potencjometr. Świetnym rozwiązaniem w przypadku takich problemów są dobrej jakości tłumiki audio, np. takie: 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Sam posiadam takie o wartości tłumienia 10dB i bardzo sobie chwalę przy współpracy zarówno z NAD'em, jak i z końcówkami mocy sterowanymi bezpośrednio ze streamera. Najtańsze rozwiązanie i w zasadzie dobre do każdego wzmacniacza, bo każdy potencjometr sprawuje się lepiej w górnych zakresach położenia niż w dolnych.

Każdy wyższy model NAD'a będzie miał więcej mocy i tym samym problem zbyt dużej głośności będzie taki sam lub większy.

Jeśli chcesz faktycznie wydać więcej pieniędzy na nowoczesny wzmacniacz z przetwornikiem i wygodniejszą regulacją głośności, to powinieneś posłuchać poprawić Roteli z serii a. Ja sam miałem u siebie A14 i bardzo dobrze go wspominam. Co prawda przegrał z NAD'em C375, ale w stosunku do 326 to będzie wg mnie zdecydowany postęp.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Q21]

12 godzin temu, funky_82 napisał:

 

Witaj,

Szczerze mówiąc nie spotkałem się z nadmiernym przegrzewaniem wzmacniacza Nad C326 (a znamy te wzmacniacze bardzo dobrze). Może problemem jest niewystarczająca wentylacja? Być może impedancja kolumn faktycznie spada poniżej 4 ohm.. Z wyskalowaniem analogowych, klasycznym potencjometrów i ich regulowaniem z poziomu pilota często jest problem. Analogowe potencjometry działają trochę inaczej niż cyfrowe potencjometry i przyrost dźwięku może być gwałtowny. Rozwiązaniem jest zmiana rezystora przy silniku potencjometru (każdy elektryk.elektronik sobie z tym poradzi). Absolutnie unikałbym montowania jakichkolwiek "tłumików" RCA czy wyciszaczy sygnału. To tak jakby podczepić do samochodu przyczepę z piachem albo spuścić powietrze z opon bo ma za dobre przyspieszenie ? bez sensu.

Jeśli lubisz brzmienie NAD-a proponuję rozważyć nowy model C368, który ma cyfrowy potencjometr o bardzo szerokiej skali, dodatkowo posiada funkcje cyfrowe i sieciowe. Nie martwiłbym się streamingiem - żadna firma nie pozwoli sobie na brak wsparcia dla nowych serwisów streamingowych gdyż to jest w tej chwili główna droga odbioru muzyki dla większości użytkowników. Wszelkie unowocześnienia są załatwiane aktualizacją oprogramowania. Rozważ również Audiolab-a 6000A. Optymalnie będzie jednak przejść do fazy odsłuchowej i wyrobić sobie swoje zdanie. Wtedy łatwiej będzie nam doradzić i wyczuć Twoje preferencje brzmieniowe.

Pozdrawiam,

Michał.

[freepio]

Godzinę temu, Q21 napisał:

Absolutnie unikałbym montowania jakichkolwiek "tłumików" RCA czy wyciszaczy sygnału. To tak jakby podczepić do samochodu przyczepę z piachem albo spuścić powietrze z opon bo ma za dobre przyspieszenie ? bez sensu.

Jeśli coś jest "bez sensu", to tylko powyższe porównanie. Skoro ktoś nigdy nie wykorzystuje pełnej mocy końcówki, to stłumienie sygnału wejściowego i praca na wyższym położeniu głównego potencjometru ma jak najbardziej sens. Sam NAD w wyższym modelu udostępnia takie tłumienie z tyłu wzmacniacza, tylko gorsze, bo oparte na kolejnym analogowym potencjometrze, a nie stałym rezystorze jak w tłumiku RCA i np. w drabinkach rezystorowych.

Aleoczywiście "najlepiej" kupić nowy wzmacniacz. Wtedy C368 może być dobrym wyborem. ?

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[funky_82]

55 minut temu, Q21 napisał:

Może problemem jest niewystarczająca wentylacja? Być może impedancja kolumn faktycznie spada poniżej 4 ohm..

Wzmacniacz leży na półce, ma po 3cm miejsca z każdej strony i 8-10cm nad sobą. Więc nie jest też tak, że leży zakryty kocem. Nie mam tak szczegółowej wiedzy, ale faktycznie może być tak, że kolumny są przyczyną zbyt mocnego nagrzewania się wzmacniacza (kombinuje po prostu metodą, niższy opór to większy prąd, przy stałym napięciu) ? Czy przy zmianie wzmacniacza może być tak, że te kolumny będą powodować podobne problemy ? Przy zakupie kolumn zupełnie nie kierowałem się ich parametrami, tylko tym jak grają.

Jeżeli faktycznie by tak było, zastanowiłbym się nad zmianą zupełnie całego zestawu (zwiększając budżet do 5-6k). Tak jak rozwiązanie kolegi freepio wygląda naprawdę fajnie i problem "nadmiernej" głośności dałoby się rozwiązać, tak nadmierne nagrzewanie wzmacniacza będzie dalej problemem. I to mnie martwi najbardziej.

Pozdrawiam,

[freepio]

Najpierw sprawdź temperaturę wzmacniacza - po prostu połóż na nim termometr z odp. zakresem. 

[funky_82]

9 minut temu, freepio napisał:

Najpierw sprawdź temperaturę wzmacniacza - po prostu połóż na nim termometr z odp. zakresem. 

Zwykłym termometrem do zastosowań domowych (nie żaden pro sprzęt) metalowa obudowa, teraz podczas cichego grania ma 44-48 st. C., w zależności od miejsca (lewa strona, tam gdzie są kondensatory to ta "chłodniejsza" część).

[Top Hi-Fi & Video Design]

jeśli leży Ci brzmienie Nada, to nie ma co kombinować z innymi markami, a skupić się trzeba nad jedną. Ja bym posłuchał modeli C356 i C368 na początek. C368 to nowocześniejsze urządzenie z dobrym przetwornikiem DAC, przedwzmacniaczem phono i modułami MDC. Jednak brzmienie już troszkę inne niż starsza seria, aczkolwiek dalej słychać, że to NAD. Warto wpaść do nas na odsłuch. 

Zapraszam

[freepio]

No to teraz pytanie do kolegów bardziej doświadczonych w kwestiach technicznych - czy temperatura 44-48 st. C powinna budzić niepokój? To jest tylko ok. 10 stopni więcej niż temperatura zdrowego człowieka, więc wydaje mi się, że całkiem normalnie jak na pracujący w klasie AB wzmacniacz.

[Allmr]

To całkiem normalna temperatura. Zwłaszcza jak nie ma zapewnionego optymalnego chłodzenia. Możesz ewentualnie wyjąć go z półki, postawić obok i sprawdzić. Pewnie będzie parę stopni mniej. No i z lewej strony będzie cieplej.

[freepio]

9 godzin temu, Top Hi-Fi & Video Design napisał:

jeśli leży Ci brzmienie Nada, to nie ma co kombinować z innymi markami, a skupić się trzeba nad jedną. ...

W sumie racja. Ja napisałem o Rotelu po odsłuchach A14 i mając świeżo w pamięci porównania z C375. Jeśli podoba Ci się brzmienie C326, lepszym wyborem w grupie "nowoczesne z DAC" będzie C368, jednak najpierw posłuchaj go w bezpośrednim porównaniu ze swoim. Z C368 także problem wentylacji będziesz miał z głowy.