Skocz do zawartości
IGNORED

chamówa w miejscach publicznych czyli jacy naprawdę jesteśmy


Meloman
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

1 godzinę temu, jezz napisał:

Najczęściej to się spotyka w sklepie ludzi rozmawiających między sobą a nie przez telefon.

Do sklepu chodzi się po zakupy a nie na rozmowy. Porozmawiać to sobie można w kawiarni albo w barze np. mlecznym.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
26 minut temu, Lech36 napisał:

Do sklepu chodzi się po zakupy a nie na rozmowy.

Ale chyba można sobie rozmawiać w trakcie zakupów?

27 minut temu, Lech36 napisał:

w barze np. mlecznym.

Do baru mlecznego to się chodzi żeby zjeść barszcz czerwony i ruskie pierogi.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Teraz, jezz napisał:

Ale chyba można sobie rozmawiać w trakcie zakupów?

Oczywiście że można, ale zdecydowanie przyjemniej to robić w kawiarni niż na sali zakupowej.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
51 minut temu, Lech36 napisał:

Oczywiście że można, ale zdecydowanie przyjemniej to robić w kawiarni niż na sali zakupowej.

Nie chadzam do kawiarni bo denerwują mnie w nich osoby rozmawiające przez telefony komórkowe. Wybieram opcję konwersacji przy zakupach.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, jezz napisał:

Nie chadzam do kawiarni bo denerwują mnie w nich osoby rozmawiające przez telefony komórkowe.

Ale w kawiarni nie mówi się do komórki podniesionym głosem ze względu na zakłócenia tła.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
5 godzin temu, Zbig napisał:

Uważasz, że w erze telefonii naziemnej było inaczej? Akurat...

Nie bój ziaby. Maniacy, uwielbiający prdolić przez telefon o wszystkim i o niczym (to przeważnie) - robili to od zawsze. W sklepach też by gadali.

 

Tylko nie wszystkim tego druta od chałupy do sklepu starczało.

......

Moja Mama przeżywała tego typu katorgi, gdy dzwoniła matka jednej z moich licealnych koleżanek - zazwyczaj z pytaniem "czy przez przypadek mojej Madzi nie ma u Jacusia"?

-Nie, dziś nie ma. Są może u Tomka, lub Andrzeja, może u Joli...

(wiecie - czasy licealne, młodzież wtedy uwielbia się bratać, żyć w stadle, grupie, bandzie, słuchać wspólnie Listy Przebojów Trójki ?, etc).

Raz byłem świadkiem takiej "rozmowy", ba - monologu tej baby. Mama w pewnym momencie szepnęła do mnie "patrz!" - odłożyła słuchawkę na komodę, poszła do kuchni, zapaliła papierosa, zagotowała wodę, zalała fusiasty syf pod nazwą 'kawa', spokojnie umyła ręce, przytargała filiżankę w okolice telefonu - a to wszystko dobre 4-5 minut trwało - i, jakby nigdy nic rzuciła do słuchawki: "- no, co pani powie! Niesłychany przypadek! Naprawdę?"

 

A baba z drugiego końca drutu ani przez sekundę nie przestała gadać...

 

Co jest o tyle dziwne (a może właśnie nie?), że generalnie była małomówna...

 

 

 

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od pewnego czasu w radio słychać reklamy Aldi. Są szczytem chamówy i kpiną z zasad dobrego smaku. Spiker gada, że takie smaczne- z pełną gebą, plując w mikrofon- to ma niby zachęcić do robienia u nich zakupów? Mi to skutecznie obrzydza owe sklepy.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Moderatorzy
19 godzin temu, Lech36 napisał:

Do sklepu chodzi się po zakupy a nie na rozmowy. Porozmawiać to sobie można w kawiarni albo w barze np. mlecznym.

Czyli nie muszę rozmawiać ze sprzedawcą ?

Dla mnie jest ok jeśli rozmawiacz tel nie drze japy i tyle.

Koszyk przerzucił na taśmę, pakuje to co kasjerka eskanowała, podaje kartę albo gotówkę ( jeśli płaci kartą to może to pokazać wcześniej) i rozmowę może prowadzić cały czas. Nie musi patrzeć w oczy sprzedawcy.

Natomiast bardzo mnie denerwuje tempo przerzucania towaru przez kasjerów , robią na tempo pik, pik , pik i wrzucają jak leci przed kupującego albo spada towar na miejsce z boku.

Wiem, że są rozliczani z tempa skanowania, ale taki styl pracy to chamówa.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez stench
błąd ortograficzny

" Mądry głupiemu ustępuje więc głupota triumfuje"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
23 minuty temu, stench napisał:

Wiem, że są rozliczani z tempa skanowania, ale taki styl pracy to chamówa.

No, tak chyba jest. 

Dobrym sposobem jest, jak już wszystko zeskanuje i czeka na zapłatę, najpierw spokojnie się spakować i dopiero zapłacić. 

Tego czasu na oczekiwanie zapłaty nie mogą kasjerowi zaliczyć do szybkości obsługi. 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, stench napisał:

Czyli nie muszę rozmawiać ze sprzedawcą ?

Nie nie musisz, chyba że chcesz się czegoś dowiedzieć o towarze który kupujesz, choć od sprzedawcy możesz tylko uzyskać dostępną w instrukcji informację oraz informację marketingową. Z reguły idę do sklepu przygotowany (wiem co chcę kupić) i ze sprzedawcą rozmawiam tylko grzecznościowo, ale nie mówię głośno jak często przez telefon ;-). Ostatnio zamawiam w sklepie przez internet do odbioru w sklepie. Wtedy wystarczy kogoś z domowników, np. żonę wysłać po odbiór ;-). Ostatni zakup waga łazienkowa odbierała właśnie małżonka z położonego po sąsiedzku do mojego osiedla sklepu Media Exspert (zamówienie telefoniczne).
Artykuły spożywcze też można zamawiać przez internet z dowiezieniem do domu. Ty w tym czasie np. jeździsz na rowerze dbając o kondycję żeby żyć długo i szczęśliwie ;-).

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez Lech36

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Moderatorzy

Na all można dodatkowo wykupić pakiet "bezpłatnych dostaw"  za 50 pln na rok  no limits do żabek i paczkomatów.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

" Mądry głupiemu ustępuje więc głupota triumfuje"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
20 godzin temu, Zbig napisał:

Uważasz, że w erze telefonii naziemnej było inaczej? Akurat...

Akurat nie masz racji. Teraz w abonamencie masz rozmowy za darmo, więc większość ludzi naprawdę gada przez telefon od rzeczy.

Za dawnych czasów telefon był nawet luksusem, a tzw. zamiejscową trzeba było nawet zamawiać. Ceny rozmów też nie były małe, co skutkowało, że dzwoniło się raczej w konkretnych sprawach.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, Meloman napisał:

Za dawnych czasów telefon był nawet luksusem, a tzw. zamiejscową trzeba było nawet zamawiać. Ceny rozmów też nie były małe, co skutkowało, że dzwoniło się raczej w konkretnych sprawach

Jeszcze dziesięć lat temu w abonamencie były pakiety minut, więc ludzie nie gadali non stop. Ci z tańszym abonamentem słali smsy raczej. Dziś nielimitowane rozmowy do sieci komórkowych ma każdy operator, więc ględzenie przez telefon staje się powoli zmorą. Nie dalej jak wczoraj natknąłem się na taką ględzącą przedstawicielkę młodszego pokolenia. Ponieważ w sklepie byłem dość długo, to z pewnością mogę stwierdzić, że gadała wchodząc i wciąż gadała wychodząc. Gadała głośno i wrzaskliwie, denerwującym dyszkantem, śmiała się tak, że z odległości kilkunastu metrów drażniło to uszy i opowiadała sobie z psiapsiółą szczegóły małżeńskich perypetii, kompletnie nie zwracając uwagi na otoczenie. Jako przedstawicielka młodszego pokolenia dysponowała językiem ubogim w słownictwo, za to bogatym w przerywniki: k***, no co ty Jolka ja pierd****, no on to się chyba z ch*** na głowy zamienił, a niech mi wypier*** i tak dalej.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, zetempowiec napisał:

Jako przedstawicielka młodszego pokolenia dysponowała językiem ubogim w słownictwo

Są już konkretne badania naukowe, że nowa forma komunikacji, w tym przede wszystkim wysyłanie SMSów spowodowała, że obecne pokolenie 18-latków zna połowę słów co ich rodzice.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
18 minut temu, Meloman napisał:

obecne pokolenie 18-latków zna połowę słów co ich rodzice.

Ale jak widać, te najbardziej niezbędne do komunikacji znają biegle.:)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio pojawiło się nowe zjawisko, tj pojawia się coraz więcej kanałów (część jest po pewnym czasie zamykana) ludzi z  tzw środowiska przed szeroką publiką publicznie użalających się że ktoś na nich doniósł, np taki kanał :

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jeszcze ten wpleciony motyw z pseudo fachowcami jest w miarę publicznie uzasadniony, ale takie publiczne nagłaśnianie spraw ludzi z półświatka jest czymś zupełnie nowym, kiedyś czegoś takiego nigdy nie było, to co niby liczą na publiczną aprobatę i współczucie a może chodzi o popularność żeby się najpierw wybić w mediach a potem wykazać się jakimiś swoimi umiejętnościami ?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez Krak_oN
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Krak_oN

Poruszyłeś dwa ciekawe tematy, dobrze charakteryzujące nasze czasy:

- ogólny dostęp każdego do mediów sprawiło, że internet zalała fala pseudoznawców w każdej dziedzinie.

- społecznościowe gówna pozwalają się promować każdemu.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
23 godziny temu, Meloman napisał:

Są już konkretne badania naukowe, że nowa forma komunikacji, w tym przede wszystkim wysyłanie SMSów spowodowała, że obecne pokolenie 18-latków zna połowę słów co ich rodzice.

A rodzice też generalnie niewiele słów znają...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość

(Konto usunięte)
2 godziny temu, Meloman napisał:

Poruszyłeś dwa ciekawe tematy, dobrze charakteryzujące nasze czasy:

- ogólny dostęp każdego do mediów sprawiło, że internet zalała fala pseudoznawców w każdej dziedzinie.

- społecznościowe gówna pozwalają się promować każdemu.

Eee tam, powtarza za Lemem ?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Bezlitosna Niusia napisał:

A rodzice też generalnie niewiele słów znają...

Słowa - słowami. Na żywo trzeba jeszcze je tak ułożyć, żeby słuchacz bez emotikonów zorientował się w przekazie. A ze składnią zdań jest chyba nawet gorzej, niż ze słownictwem.

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"Głowa jest dla mnie najważniejsza, bo nią jem."

Muzyki słucham na kinie domowym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz rację.

Dawnom w Polszcze nie był - czasem sobie przeglądam wieści, wiadomości, informacje - razem z komentarzami, pożal się, Pambucku. Dno.

Ale - bywa - przechodzę obok grupy francuskich licealnych typów i typic - i też niczego nie jarzę.

Kiedyś zapytałem mojego Kobietronka - "możem durny i nie chytom"?  (mój francuski nie jest doskonały).

Rzekła - " dejże spokój, ich nawet rodzice nie rozumieją".

I z tej radości poszliśmy do łóżka!? - tam się dopiero działo i wyprawiało.

Po francusku ?.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez Bezlitosna Niusia
Drapanie kotka Tykotka.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
6 godzin temu, Krak_oN napisał:

np taki kanał :

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ale matoł.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"Głowa jest dla mnie najważniejsza, bo nią jem."

Muzyki słucham na kinie domowym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
18 godzin temu, Meloman napisał:

@Krak_oN

Poruszyłeś dwa ciekawe tematy, dobrze charakteryzujące nasze czasy:

- ogólny dostęp każdego do mediów sprawiło, że internet zalała fala pseudoznawców w każdej dziedzinie.

- społecznościowe gówna pozwalają się promować każdemu.

Ja tam widzę w tym pozytyw.

Masz dostęp do opinii wielu ludzi, możesz poznać dziwne problemy, o których wcześniej nie miałeś pojęcia, a tylko od ciebie zależy co zaakceptujesz. Bez tego byłbyś uboższy o te doświadczenia.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

„Jeśli nie masz co robić, nie rób tego w moim towarzystwie”

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
19 godzin temu, Meloman napisał:

społecznościowe gówna pozwalają się promować każdemu.

Jeden to nawet na zapałki nie ma.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
19 godzin temu, boomaga napisał:

Eee tam, powtarza za Lemem

Zauważ proszę, że kiedy była prasa, to teksty w niej pisali niemal zawsze dziennikarze, z krwi i z kości. Teraz na portalach pisze każdy co chyba można łatwo ocenić.

Jak była prasa to były może dwa, trzy dzienniki codzienne i pojedyncze czasopisma specjalistyczne. Ludzie w nich piszący nie znaleźli się z przypadku.

To samo dotyczyło telewizji.

4 godziny temu, Jacchusia napisał:

Bez tego byłbyś uboższy o te doświadczenia.

Masz rację, tylko, że większość opinii ludzi przeczytanych w necie, nie nazwałbym doświadczeniem.

Przykład - to co się komentuje na Filmwebie przechodzi dla mnie ludzkie pojęcie. Ludzie kompletnie nie rozumieją dzisiaj kina.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość

(Konto usunięte)
47 minut temu, Meloman napisał:

Zauważ proszę, że kiedy była prasa, to teksty w niej pisali niemal zawsze dziennikarze, z krwi i z kości. Teraz na portalach pisze każdy co chyba można łatwo ocenić.

Teraz niestety zeszli do podziemia ?

Zresztą co tu dużo mówić, patrz fotografia, teraz każdy ziutek ze srajfonem jest wybitnym fotografem i mamy takie zdjęcia jakie mamy.

A co do Lema to chodziło o cyt. Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.