Skocz do zawartości
IGNORED

Na czym słuchać starych nagrań?


pentaton

Rekomendowane odpowiedzi

W poprzednim moim wątku („Antydepresyjne” kolumny) pal55 skwitował moje problemy uznając mnie za szaleńca, który zamiast kupić sobie prozac szuka głośników i myśli, ze mu to pomoże. Ponieważ w istocie chodziło o coś trochę innego, postanowiłem rozwinąć przynajmniej jeden z problemów w osobny wątek – i poprzeć przykładami czysto audiofilskimi. Uprzejmie proszę o życzliwe potraktowanie sprawy (podobno życzliwość leczy depresję lepiej niż najlepsze pigułki :-)).

 

Problem: Jak dobrać sprzęt, by dobre nagrania audiofilskie pokazały całe swoje piękno, a jednocześnie stare nagrania nie zostały zmasakrowane. Zaznaczam, że nie chodzi o jakieś kiepskie pirackie wypieki, tylko np. o nagrania z koncertów publicznych czy nagrania studyjne sprzed kilkudziesięciu lat. Ja mam takich nagrań co najmniej połowę mojej płytoteki i są one na tyle wartościowe, że nie sposób ich zastąpić nowymi. (Obecnie szukam głośników do 20 m2 za ok. 6 kzł i już dostałem kilka sugestii, ale chodzi o problem ogólniejszy i przyszłościowy – czego zdecydowanie unikać, a na co zwracać uwagę rozpatrując wszystkie elementy zestawu).

 

Wszystkie przykłady pochodzą z Łodzi. Przykład 1. Sklep p. Pawłowskiego. Stoi tam coś tak drogiego, że nawet nie zapamiętałem czy to Levison, Krell czy McIntosh. Organy DDD brzmią jak brzytwa pod lupą skąpana w ciekłym azocie. Mnie się to nie podoba, ale przyznaję, że dźwięk ma klasę. Za to Koncerty Brandenburskie sprzed 20 lat to kicha. Wycofuję się, bo i tak nie kupię.

 

Przykład 2. Schodzę na niższy pułap (cenowy). W Audio Academy słucham Hyperionów. Grają z Nadem 320bee i CA 500 se, kable (kolejno) reson oraz (chyba) tara labs. Diana Krall brzmi świetnie, z falami basu i górą, których nie spodziewałbym się po skupionej na średnicy 500-ce. Za to starsze nagrania bledną i szumią. Przypomina to różnicę między kolorową fotografią w „HIFI i M” a czarnobiałym zdjęciem w gazecie sprzed 20 lat.

 

Przykład 3. Sklep na Tragutta. Gra NAD371 i jakiś Audiovector za ponad 6 kzl (hit ostatniego Audio Show). Sklepowe nagranie (płyta firmowa NADa?) brzmi super – struny gitary można niemal dotknąć. Tym razem wkładam całkiem dobrą swoją płytę – Murray Perahia, Academy of St. Martin i koncerty klawiszowe Bacha. I taż kicha. Skrzypce suche, piszczące i płaskie. A to jest bardzo chwalone nagranie z 2000 roku! Słuchałem tego na HD600 i to nie jest lichy dźwięk.

 

I stąd mój kłopot – jaki sprzęt wydobędzie maksimum muzyki i ze starych, i z nowych nagrań. Czyżby sprzęt audio najnowszej generacji do tego się nie nadawał? To by wyjaśniało, dlaczego na Audio Show w większości pokojów ścieżkę dźwiękową stanowią uprzestrzennione bębny i dzwonki... A jak się nie daj Boże włączy Mozarta czy Chopina – od razu kompromitacja (doświadczyłem tego osobiście słuchając „hita” z wiedeńskiej manufaktury i czegoś jeszcze równie chwalonego). Głupio to powiedzieć na tym forum, ale czasem łapię sie na tym, że nagrania słuchane kiedyś na gramofonie Adam, magnetofonie od Kasprzaka, amplitunerze Radmora i tonsilowskich Altonach – choć dźwiękowo kiepskie, miały urok, który wśród dziesiejszych audiofilskich fajerwerków czasem nie daje się odnaleźć (syndrom wspomnień z młodości?). Pozdrawiam czytelników – pentaton.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pentaton

 

"Głupio to powiedzieć na tym forum, ale czasem łapię sie na tym, że nagrania słuchane kiedyś na gramofonie Adam, magnetofonie od Kasprzaka, amplitunerze Radmora i tonsilowskich Altonach - choć dźwiękowo kiepskie, miały urok, który wśród dziesiejszych audiofilskich fajerwerków czasem nie daje się odnaleźć (syndrom wspomnień z młodości?). Pozdrawiam czytelników - pentaton."

 

Nic głupiego nie powiedziałeś,bo były to czasy gdy słuchało się muzyki.

Obecnie większość słucha sprzętu.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • 2 tygodnie później...

Nikt sie jakos nie kwapi, wiec przynajmniej ja bede dodawal wyniki swoich poszukiwan. Dzis sluchalem Dana 670 AV i 680 XT. Roznica zasadnicza. Na Danie 670 stare nagrania wychodza jak na Hyperionach - kiepsko. Za to Dana 680, ktora ma ponoc kouplke pierscieniowa Vify przedstawila je rewelacyjnie - barwy sie nasycily, wszystko odzylo, brudy zniknely. Zapewne za jakas cene - mnie przestrzeni, powietrza, polotu. Ciagle sie zastanawiam, czy jest glosnik, ktory by reanimowal stare nagrania, a jedncozesnie nowe, audiofilaskie pokazywal z pelnym blaskiem.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.