Tomasz Beksiński - ocalić od zapomnienia.

[flood2]

24 grudnia minie 20. rocznica śmierci nieodżałowanego radiowca i tłumacza. Na pewno wielu z nas pamięta Jego audycje z lat 80 i 90tych kiedy zrywając noce, nagrywaliśmy płyty/single prezentowane w Jego audycjach. Dla mnie był takim nauczycielem muzyki new romantic, gothic rocka, rocka progresywnego czy starego rocka. Jego wpływ na mój gust muzyczny był i jest przeogromny za co Mu jestem bardzo wdzięczny. Bardzo dobrze, że dzięki internetowi można posłuchać jeszcze raz wiele z Jego audycji.

Jeżeli macie jakieś wspomnienia - piszcie.

[ahfc]

Witam,

też wychowałem się na Jego audycjach.

W czasach większej dostępności udało mi się zassać w sumie ok. 18 CD z nocnymi audycjami w PR3. Po drobnej edycji (usunięcie sygnału czasu, wiadomości etc.) są to świetne płyty do słuchania np. w trakcie długiej jazdy samochodem. Nie ma monotonni jednego zespołu, a zbiór audycji muzycznych przeplatanych kompetentnym i pełnym pasji komentarzem dziennikarza muzycznego, który dzięki swojej nieprzeciętnej znajomości języka angielskiego potrafił właściwie zinterpretować to, co autorzy mieli do powiedzenia.

W dzisiejszych czasach niewielu jest takich dziennikarzy muzycznych.

 

[Wuelem]

Tomasza Beksińskiego nie da się zapomnieć. Chociaż ja wolę odliczać wspomnieniowy czas od urodzin.

Dla mnie 20-lecie pod znakiem "PAMIĘTAMY" już było...

 

Przenosi do wpisu kliknięcie w kwadracik ze strzałką w prawym górnym rogu ramki.

Edytowane 22 Grudnia 2019 przez Wuelem
Uzupełnienie

[Meloman]

8 godzin temu, ahfc napisał:

dzięki swojej nieprzeciętnej znajomości języka angielskiego potrafił właściwie zinterpretować to, co autorzy mieli do powiedzenia.

Bez jego wrażliwości i ogólnie wiedzy, jaką posiadał - jego tłumaczenia nie byłyby tym czym są. Znajomość języka to tylko podstawa.

 

 

 

[trebliG]

Kto zarywał noce, zeby posłuchać Jego audycji, nie zapomni Go nigdy.

[fan64]

 Tacy ludzie jak śp. Tomasz Bekśiński sprawiali że radio w tamtych czasach miało prawdziwą magię,dziśiejsze radio to  reklamowy słup i nachalna  propaganda.

[Wuelem]

1 godzinę temu, fan64 napisał:

śp.

Ten dopisek w jego przypadku to nie bardzo.

[flood2]

Jeżeli ktoś chciałby posłuchać wspomnień Wiesława Weissa, Adama Łassy oraz Anji Orthodox o Tomaszu Beksińskim to polecam:

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Wuelem]

Płyty CD już mało komu są potrzebne. Nawet te należące do Tomka Beksińskiego można oddać w przypadkowe ręce...

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Zbig]

Ale przekład "Bo Wam zrobię z dupy jesień średniowiecza" pozostanie jego na zawsze ?

[Jacchusia]

Godzinę temu, Wuelem napisał:

Płyty CD już mało komu są potrzebne. Nawet te należące do Tomka Beksińskiego można oddać w przypadkowe ręce...

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Przypadkowe to są ręce jakiegoś przechodnia, a tam dawali słuchaczom, jestem pewien, ze Beksińskiemu ten pomysł by się spodobał.

Wieczne malkontenctwo i polityczne urojenia maniakalno-depresyjne to jest problem, nie te płyty i nie o Beksińskim mówię.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Jaro_747]

Ciekawe skąd ta pewność.

[Jacchusia]

Cytat

Innego zdania jest Janusz Barycki, kolega Tomka Beksińskiego z czasów liceum w Sanoku:

- W sumie dobrze, żeby te płyty, zamiast tkwić latami w pudłach i niszczeć, trafiły do fanów Beksińskiego, dla których będą prawdziwymi rarytasami. To nie są w sumie jakieś jednostkowe, unikatowe egzemplarze, z nieznanymi nagraniami, ale zwykłe płyty CD, a podobne można kupić w sklepie.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

To były zwykłe płyty, bez autografów, ani jakiejkolwiek historii.

Leżałby w archiwum i czekały na co?

Słuchałeś Beksińskiego? Jestem pewien, że tak by wolał.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Jaro_747]

Przy najbliższej okazji muszę Janka zapytać o te płyty.

[iro III]

To trzeba przeczytać - 99,9 % prawdy o Tomku.

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[jezz]

3 godziny temu, iro III napisał:

99,9 % prawdy o Tomku.

A skąd ta pewność?

[iro III]

4 minuty temu, jezz napisał:

A skąd ta pewność?

Z wiarygodności autora i własnych doświadczeń.

[jezz]

Aha. Nie ma to jak własne doświadczenie.

Edytowane 13 Lutego 2021 przez jezz

[iro III]

Aha. Czep się własnego ogona.

[jezz]

14 minut temu, iro III napisał:

Aha. Czep się własnego ogona.

Pan jak zwykle bardzo kulturalny.  Przywykłem.

[Wuelem]

Polecenie tej książki jest pierwszorzędnym pomysłem. Film nakręcił zainteresowanie i na zasadzie opozycji w przedstawieniu postaci T.B. pomysł na promocję sam się wykluł.

Jednak, przy całym szczęściu z wydania książki - jest ona wybiórcza. Pełna treści i faktów, ale też wiele pomija. Co jest zrozumiałe, bo jaki cel by miało umieszczanie treści kontrowersyjnych lub przekonywanie, że obraz uduchowionego profesjonalisty (praca radiowca) niekoniecznie jest kluczem do życia prywatnego. Przecież nawet muzykę odbierał także na całkowicie skrajne sposoby. Kiedy coś lubił, niemal czcił to, gdy natomiast nie odpowiadało mu - nie trudził się dobieraniem łagodnych słów, aby to skrytykować. Był szczery, świadomie ukierunkowany, bezkompromisowo stały swoim przekonaniom. Czyli... mogło nie być prosto. I nie było.

To, co trzeba wiedzieć, jest w tej książce. Reszta, której nie potrzeba wiedzieć słuchaczom jego audycji - jest słusznie pominięta. 

Płyty znaczyły bardzo dużo i utrzymywał je w stanie idealnym. Trudno sobie wyobrazić, że SWOJĄ płytę chciałby komuś oddać. A już na pewno nie żadnemu słuchaczowi. Ci raczej niespecjalnie wpływali na jego dobre samopoczucie.

 

[Jacchusia]

Kiedyś słuchałem z mp3 z internetu, nocami w pracy.

Ponownie znalazłem, ale nie jestem pewien czy to jego wszystkie:

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Może się komuś przyda.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Wuelem]

Podcasty wskazali jako forma najbliższa temu, co robił Tomasz Beksiński. Trochę jest w tym racji, niech im będzie.

Wspomnieli też o wyjątkowej charyzmie autora - tu jest odwrotnie, monotonia i bezbarwność głosu aż zniechęca.

Trudno to polecać, ale w czasie obierania ziemniaków można włączyć...

 

[Kapstan_Biasu]

W dniu 12.02.2021 o 21:30, Zbig napisał:

Ale przekład "Bo Wam zrobię z dupy jesień średniowiecza" pozostanie jego na zawsze ?

No ale to chyba nie Beksiński jest autorem tego zwrotu w tłumaczeniu listy dialogowej "Pulp Fiction".

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane 14 Lutego 2021 przez Kapstan_Biasu

[xetras]

Bulwersujące dla mnie jest to jak zwracał na siebie uwagę. Jazda po bandzie, czyli igranie z życiem do udanego finału, który również zapada w pamięć na dobre.

Jakoś do wieczności trafia.

[Wuelem]

Dziś 14 LUTEGO, a jak wiadomo większość piosenek jest o MIŁOŚCI. Częściej tej poszukiwanej niż odnalezionej, o czym najlepiej poświadczy przykład - tym bardziej, że takiego właśnie losu doświadczał T.B.

Peter Hammill - album "Fireships". I nawiązujące samymi tytułami utwory:

(Mało wesołe. Ale wesołe jest wielokrotne potykanie się i upadanie?)

1.  I Will Find You

3.  His Best Girl

* * *

Wychodzę z propozycją, abyśmy NIE WKLEJALI muzyki z YouTube. Myślę (i Wy także), że Tomasz Beksiński by tak wolał.