Skocz do zawartości
IGNORED

Regulacja głośności - analog vs cyfra


ragnar

Rekomendowane odpowiedzi

Temat bardzo szeroki i proszę śmiało pisać tu swoje przemyślenia. Moje pytanie jest jednak dość proste (a tak przynajmniej mi sie wydaje, choć jednoznacznej odpowiedzi w google nie znalazłem). Miałem przedwzmacniacz z regulacją za pomocą potencjometru czyli klasycznej "gałki". Zwykle słuchałem na godzinie 9-10 i nie przekraczałem godziny 12. Teraz mam przedwzmacniacz cyfrowy który pokazuje ujemne decybele (zwykle słucham między -45db a -30db). I tak się zastanawiam, z czystej ciekawości, czy można to jakoś przełożyć na pozycję "gałki"? Jak czasem dojadę do np -20db to odczuwam taki dyskomfort, że może już przesterwuje wzmacniacz czy coś. Nie mogę sobie znaleźć jakiegoś punktu odniesienia jak gałce. Czy potencjometr to skala liniowa? No bo decybele logarytmiczna i 0 db to głośność maksymalna, ale co dalej?

Edytowane przez ragnar
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Da się to mniej więcej oszacować. Wszystkie jednak rozważania dotyczą sytuacji z tym samym wzmacniaczem i stosunkiem położenia gałki do poziomu na wejściu przy galce na maksa. W każdej innej sytuacji mamy dodatkową zmienną, która może te rozważania uwalić. Czyli - gała na maksa odpowiada 0dB w cyfrowej skali. Potencjometry są logarytmiczne, ale niestety są dwa albo nawet trzy standardy. Dzisiaj zwykle potencjometry w połowie kąta maja 10 albo 20% wartości, natomiast np. stare polskie miały w okolicach 15% (nie mam teraz pod ręką żadnego porządnego alpsa). Czyli w połowie położenia pokrętła głośności, na dwunastą, mamy w zależności od typu potencjometru od -14dB do  -20dB. Dalej już jest gorzej, bo potencjometry mają różne maksymalne kąty więc trudno powiedzieć, co to jest dziewiąta czy dziesiąta. Mniej więcej, bardzo mniej więcej, to będzie - 40 na dziewiątej i - 24 na dziesiątej. 

nagrywamy.com

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 hours ago, ragnar said:

Teraz mam przedwzmacniacz cyfrowy który pokazuje ujemne decybele (zwykle słucham między -45db a -30db).

Trzeba by doprecyzować, co to znaczy regulacja cyfrowa? W większość i stereo bez klasycznego potka regulacja jest jedynie sterowana cyfrowo, a sama w sobie jest jak najbardziej analogowa. Cyfrowa, to ta realizowana w kości DAC lub w DSP.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

55 minut temu, januss73 napisał:

Trzeba by doprecyzować, co to znaczy regulacja cyfrowa? W większość i stereo bez klasycznego potka regulacja jest jedynie sterowana cyfrowo, a sama w sobie jest jak najbardziej analogowa. Cyfrowa, to ta realizowana w kości DAC lub w DSP.

W sumie wszystko jedno, bo jak rozumiem tu chodzi jak te cyferki przekładają się na położenie pokrętła (albo odwrotnie). 

nagrywamy.com

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 27.12.2019 o 23:23, ragnar napisał:

Temat bardzo szeroki i proszę śmiało pisać tu swoje przemyślenia.(...) Miałem przedwzmacniacz z regulacją za pomocą potencjometru czyli klasycznej "gałki". Zwykle słuchałem na godzinie 9-10 i nie przekraczałem godziny 12. Teraz mam przedwzmacniacz cyfrowy który pokazuje ujemne decybele (zwykle słucham między -45db a -30db). I tak się zastanawiam, z czystej ciekawości, czy można to jakoś przełożyć na pozycję "gałki"? Jak czasem dojadę do np -20db to odczuwam taki dyskomfort, że może już przesterwuje wzmacniacz czy coś. Nie mogę sobie znaleźć jakiegoś punktu odniesienia jak gałce. Czy potencjometr to skala liniowa? No bo decybele logarytmiczna i 0 db to głośność maksymalna, ale co dalej?

1. Jeśli słuchasz muzyki na -45 -30 db, to masz niedosterowany przedwzmacniacz i pewnie bardzo mocno odkręcony wzmacniacz. Nie powinno się tak robić, bo obcinasz sobie dynamikę urządzenia. Jeśli masz przedwzmacniacz o odstępie sygnał/szum 100db, to słuchając go na -45db, zwiększasz szumy do -55db ( zamiast 100). Urządzeń powinno się używać raczej bliżej zera ( też bez przesady, żeby tego zera nigdy nie przekroczyć). Skręć trochę końcówkę mocy, a odkręć przedwzmacniacz; od razu zmniejszą się szumy i zakłócenia.

2. Potencjometry głośności zawsze są w skali logarytmicznej, bo ucho ludzkie reaguje w skali logarytmicznej. Gdybyś miał potencjometr liniowy, miałbyś w połowie -3db, w 1/4 -6db, w 1/8 -9db itd. i nigdy nie ustawiłbyś na "cicho".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakby potencjometr był nieskończenie długi... ?

W praktyce od razu (jak tylko ślizgacz odsunąłby się od "zderzaka" i przesunął na ścieżkę oporową) byłoby coś słychać a następnie tak jak napisałeś.

Wracając do tematu.

Wszystko to kwestia umowna. W jakimś klocku mam np. zakres regulacji -80dB do +12dB. I można by to odnieść do ciśnienia akustycznego w jakiejś tam odległości od zespołów głośnikowych. Ale jak ustalić 0dB? Czy byłoby to 100dB głośności. Teza zapewne dla Forumowiczów kontrowersyjna...

Ustawień ponad 0dB nie da się wytrzymać w pomieszczeniu (25m2_). Ustawienia -30dB toleruje Żona. Gdy widnieje -20dB to pyta czemu tak głośno. Jak zagłuszam sylwestrowe fajerwerki za oknami to wystarcza -10dB. Oczywiście w pewnym zakresie zależy to od źródła. Jak patrzę na gałkę analogowego klocka to mniej więcej jej to odpowiada gdyby te decybele przenieść na skalę gałki.

Dodam tylko dla jasności, że dla tego konkretnego przypadku dysponowana moc to 2x200W  a ZG to średnie zamknięte podłogówki 200W.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

0 dB są różne. 

Z grubsza - poziom głośnikowy to poziom nominalny  (znamionowy) danego wzmacniacza - 0 dB , czyli bez tłumienia.

Prócz niego masz poziom liniowy- 0 dBu czyli kiedyś (jak teraz nie wiem, czy to nadal standard) 0.775 v dla impedancji (nie pamiętam ile) ?. Standardowy jest ten liniowy.

- (minus) 20 dB czyli -2 bele, czyli 100 krotnie mniejsze napięcie.

Decybele to nie konkretna miara, a porównawcza - czegoś ( napięcia, mocy, ciśnienia, głośności, wysterowania ).

 

W dniu 27.12.2019 o 23:23, ragnar napisał:

Jak czasem dojadę do np -20db to odczuwam taki dyskomfort, że może już przesterwuje wzmacniacz czy coś. Nie mogę sobie znaleźć jakiegoś punktu odniesienia jak gałce. Czy potencjometr to skala liniowa? No bo decybele logarytmiczna i 0 db to głośność maksymalna, ale co dalej?

1. nie przesterowujesz. @przemak już podał (- 20 dB czyli pewnie ta "~12")

Ściszasz miliony razy mniej niż dla nominalnej mocy,  czyli > 60 dB, żeby na minimum była cisza.

2. potencjometr (gałkowy)  - gdyby był inny niż logarytmiczny, by nie mógł służyć do ściszania, czyli regulacji głośności.

3. 0dB to nominalna. Konstrukcja (termicznie zwłaszcza - chłodzenie ) powinna wytrzymać więcej, ale słuchacz już chyba nie, bo mu wtedy za głośno. 

~Way hay and up she rises early in the morning~("Morskie opowieści")

~Braterstwo narodu buduje się na kiczu~("Nieznośna lekkość bytu" Milan Kundera)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 godzin temu, xetras napisał:

Decybele to nie konkretna miara, a porównawcza - czegoś ( napięcia, mocy, ciśnienia, głośności, wysterowania ).

I to jest chyba istota całej sprawy.

Jeśli masz wszystko ustawione na 0db ( wzmacniacz, przedwzmacniacz, prawidłowo zapisane nagranie ) to na głośnikach powinieneś mieć wszystko, co fabryka dała: 100% głośności, mocy, ciśnienia akustycznego itd. Maksimum tego, co można wycisnąć ze sprzętu ( bez przesteru). I teraz od tego 100% - każde minus 3 decybele, to zmniejszenie mocy o połowę, każde -30db to zmniejszenie mocy tysiąckrotnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Geoffrey napisał:

I to jest chyba istota całej sprawy.

Jeśli masz wszystko ustawione na 0db ( wzmacniacz, przedwzmacniacz, prawidłowo zapisane nagranie ) to na głośnikach powinieneś mieć wszystko, co fabryka dała: 100% głośności, mocy, ciśnienia akustycznego itd. Maksimum tego, co można wycisnąć ze sprzętu ( bez przesteru). I teraz od tego 100% - każde minus 3 decybele, to zmniejszenie mocy o połowę, każde -30db to zmniejszenie mocy tysiąckrotnie.

Nie masz wszystkiego ustawionego na 0, nie ma szans. Wyjście z CD w standardzie audiofilskim ma 2V (nie wiadomo przy jakim poziomie na płycie, ale nie chce mi się marnować płyty) a czułość wzmacniacza to często starodawne 300mV (czyli nowoczesne - 10), a jak kto "nowoczesny" to 0dBu się trafi, choć takiego standardu poziomu wejściowego nie ma i  nigdy nie było. Tak więc w praktyce przy standardowym potencjometrze który ma w połowie 15% czyli nawet nie - 20dB normalnie współcześnie nagrana płyta w standardowym cd w połączeniu z normalnym wzmacniaczem skutkuje pełną mocą poniżej połowy zakresu gałki głośności. Po co ta większa połowa, dokładniejsza w regulacji, ktoś wie? ?

nagrywamy.com

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 minuty temu, przemak napisał:

Nie masz wszystkiego ustawionego na 0, nie ma szans. Wyjście z CD w standardzie audiofilskim ma 2V (nie wiadomo przy jakim poziomie na płycie, ale nie chce mi się marnować płyty) a czułość wzmacniacza to często starodawne 300mV (czyli nowoczesne - 10), a jak kto "nowoczesny" to 0dBu się trafi, choć takiego standardu poziomu wejściowego nie ma i  nigdy nie było. Tak więc w praktyce przy standardowym potencjometrze który ma w połowie 15% czyli nawet nie - 20dB normalnie współcześnie nagrana płyta w standardowym cd w połączeniu z normalnym wzmacniaczem skutkuje pełną mocą poniżej połowy zakresu gałki głośności. Po co ta większa połowa, dokładniejsza w regulacji, ktoś wie? ?

No jak nie, jak tak? ? Masz wyjście z CD 2V i to wyjście steruje wejście CD, AUX itp. I wszystko ładnie gra. Nawet gdy sam CD nie ma regulacji poziomu wyjściowego i daje 0db - 2V. Gdybyś miał przesterowane wejście to by Ci "pierdziało" bez względu na pozycję potencjometra końcówki mocy. A nic takiego się nie dzieje. W połowie skali potencjometra wzmacniacza, przy -15db masz jakieś 3% mocy wzmacniacza ?  A ile maksymalnej mocy naprawdę daje Twój wzmacniacz, to chyba nigdy nie sprawdzałeś. I nie polecam w zamkniętym pomieszczeniu. Poza tym można zniszczyć kolumny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Geoffrey napisał:

W połowie skali potencjometra wzmacniacza, przy -15db masz jakieś 3% mocy wzmacniacza

Nie. W konkretnym przypadku powszechnie stosowanych poziomów jaki podałem i do jakiego się odnosisz już poniżej połowy skali jest moc maksymalna. 

nagrywamy.com

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, przemak napisał:

Nie masz wszystkiego ustawionego na 0, nie ma szans.

Wyjście z CD w standardzie audiofilskim ma 2V (nie wiadomo przy jakim poziomie na płycie, ale nie chce mi się marnować płyty) 

-czułość wzmacniacza to często starodawne 300mV (czyli nowoczesne - 10), a jak kto "nowoczesny" to 0dBu się trafi, choć takiego standardu poziomu wejściowego nie ma i  nigdy nie było.

Tak więc w praktyce przy standardowym potencjometrze który ma w połowie 15% czyli nawet nie - 20dB normalnie współcześnie nagrana płyta w standardowym cd w połączeniu z normalnym wzmacniaczem skutkuje pełną mocą poniżej połowy zakresu gałki głośności.

Po co ta większa połowa, dokładniejsza w regulacji, ktoś wie? ?

Od końca:

Przecież pomieszczenia mają różną wielkość, głośniki  (bardzo) różną czułość.

Co do tego 0 dBu (po zastanowieniu, skąd to wytrzasnąłem)  - vide: Tom Butler ,

"Połączenia, ..." Str.31

Cytat

Cyt.:

"0dBm = 1 miliwat

1 miliwat to ilość mocy, jaka powstaje, gdy napięcie 0.775 v zostaje przyłożone do obwodu o impedancji 600 Ω ( typowa linia telefoniczna)."

dBu

"dBm służą do pomiaru mocy, dBu to pomiar napięcia. 0.775 v jest zerowym punktem odniesienia dla dBu."

Wzmacniacze faktycznie mają czułość 300 mV lub np. dla Phono - 20 mV, ale deck na wyjściu (regulowanym) Line Out z kolei - max. 620 mV. Oj, miszmasz. Do tego z kulminacją w postaci dBv, dBV, dBW- wrr, po co ich tyle.

 

Ostatni akapit ode mnie , nie z cytatu:

Wzmacniacze faktycznie mają czułość 300 mV lub np. dla Phono - 20 mV, ale deck na wyjściu (regulowanym) Line Out z kolei - max. 620 mV. Oj, miszmasz. Do tego z kulminacją w postaci dBv, dBV, dBW- wrr, po co ich tyle.

 

Sam siebie cytuję, sorki.

Edytowane przez xetras
Ostatni akapit - ode mnie.

~Way hay and up she rises early in the morning~("Morskie opowieści")

~Braterstwo narodu buduje się na kiczu~("Nieznośna lekkość bytu" Milan Kundera)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, xetras napisał:

Przecież pomieszczenia mają różną wielkość, głośniki  (bardzo) różną czułość.

A to nie wiem do czego. 

12 minut temu, xetras napisał:

Co do tego 0 dBu

Wiadomo, skąd. 0dBu jest umowną jednostką poziomu. Ale nie musi być standardem poziomu nominalnego, tak jak wat jest jednostką mocy a wzmacniacze mają różną moc ?

Małą autokorekta - był/jest poziom 0dBu, ale to angole, a oni przegrali więc się nie liczą ? w dodatku miernik ppm nie ma zera i każdy może sobie uważać co chce. Obowiązującym w audio zerem jest 0VU czyli zero amerykańskie, czyli +4dBu. W domowym audio zero (można by nawet mówić 0VU, po regulacji tego VU) jest to cztery razy mniejszy poziom, - 10dBV.

Standard 2V na wyjsciu CD to jest coś w okolicy standardu 0VU/-10dBV=-15dBFS, ale to i tak bez sensu ?

nagrywamy.com

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O kurde - wszędzie ci Jankesi - dzięki za objaśnienia niuansów.

Niby pytałeś , po co ta większa połowa (czyli chyba w tej bardziej otwartej pozycji gałki głośności - od 12 do 17), to podałem pierwsze skojarzenie.

Drugie - gdy odłączymy wyjścia głośnikowe, to przecież przy słuchaniu przez słuchawki potrzeba czasem tej drugiej połowy (tłumika) gałki, notabene, VU, czyli 'Volume' w oryginale.

~Way hay and up she rises early in the morning~("Morskie opowieści")

~Braterstwo narodu buduje się na kiczu~("Nieznośna lekkość bytu" Milan Kundera)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, xetras napisał:

Drugie - gdy odłączymy wyjścia głośnikowe, to przecież przy słuchaniu przez słuchawki potrzeba czasem tej drugiej połowy (tłumika) gałki, notabene, VU, czyli 'Volume' w oryginale

Jeżeli sygnał na słuchawki jest brany z końcówki, to nie, wszystko jest tak samo, z malutkim zapasem na spadek napięcia zasilania na obciążeniu. 

nagrywamy.com

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakieś dziwy zaczynacie wypisywać.

Wzmacniacze projektuje się tak aby dla maksymalnego skręcenia gałki głośności w prawo system pracował prawidłowo z mocą maksymalną. Ponieważ potencjometr ma w przybliżeniu charakterystykę logarytmiczną podobnie do zmysłu słuchu, zakres regulacji głośności jest w przybliżeniu liniowy (tak jest od stulecia). I tak od ciszy do głośności, którą trudno znieść (mając odpowiedni sprzęt). Wystarczy nanieść sobie obok gałki skalę i będzie git. 

Nie wiem w czym szukacie dziury?

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 31.12.2019 o 15:50, przemak napisał:

Nie. W konkretnym przypadku powszechnie stosowanych poziomów jaki podałem i do jakiego się odnosisz już poniżej połowy skali jest moc maksymalna. 

Jestem rozczarowany tą odpowiedzią. Jeśli poniżej połowy skali ( albo nawet w połowie)  jest moc maksymalna, to co się dzieje, jeśli przekręcimy gałkę w prawo od "połowy"? Przecież to skala logarytmiczna. Jak to się ma do oczywistego faktu, że dalej mamy większą moc i większą głośność, bez przesterowania? Skąd ta moc? Przechodzimy na Ciemną Stronę Mocy?

32 minuty temu, Grzegorz7 napisał:

Jakieś dziwy zaczynacie wypisywać.

Wzmacniacze projektuje się tak aby dla maksymalnego skręcenia gałki głośności w prawo system pracował prawidłowo z mocą maksymalną. Ponieważ potencjometr ma w przybliżeniu charakterystykę logarytmiczną podobnie do zmysłu słuchu, zakres regulacji głośności jest w przybliżeniu liniowy (tak jest od stulecia). I tak od ciszy do głośności, którą trudno znieść (mając odpowiedni sprzęt). Wystarczy nanieść sobie obok gałki skalę i będzie git. 

Nie wiem w czym szukacie dziury

 

Dokładnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

35 minut temu, Grzegorz7 napisał:

Jakieś dziwy zaczynacie wypisywać.

 

3 minuty temu, Geoffrey napisał:

Jestem rozczarowany tą odpowiedzią.

Najprościej:

 

4 minuty temu, Geoffrey napisał:

Jeśli poniżej połowy skali ( albo nawet w połowie)  jest moc maksymalna, to co się dzieje, jeśli przekręcimy gałkę w prawo od "połowy"? Przecież to skala logarytmiczna. Jak to się ma do oczywistego faktu, że dalej mamy większą moc i większą głośność, bez przesterowania?

Jeżeli przekręcamy gałkę dalej, to sygnał jest przesterowany. Moc RMS oczywiście rośnie, ale nie jest to moc zbyt użyteczna ;)

 

38 minut temu, Grzegorz7 napisał:

Wzmacniacze projektuje się tak

Jak widać wyżej, raczej nie niż tak ;)
Czy winna jest płyta, cd czy wzmacniacz? Można dyskutować.

nagrywamy.com

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, przemak napisał:

 

Najprościej:


 

"Jak widać z danych technicznych, czułość wzmacniacza jest wysoka (150mV) podczas gdy sygnał wyjściowy z odtwarzacza wynosi 2V, czyli 22dB więcej!"

Czyli W TYM KONKRETNYM PRZYPADKU czułość wzmacniacza jest niedopasowana do sygnału wyjściowego z CD.  Sygnał jest o 22db za mocny.

Ale jeśli mamy dopasowany sprzęt, z sygnałem 2V i czułością wzmacniacza 2V,  to będzie tak, jak opisałem w moim przypadku.

Jak skomentował   Grzegorz7 : Zwyczajny brak dopasowania poziomów napięcia CD - wzmacniacz.

Pozdrawiam!

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, Geoffrey napisał:

"Jak widać z danych technicznych, czułość wzmacniacza jest wysoka (150mV) podczas gdy sygnał wyjściowy z odtwarzacza wynosi 2V, czyli 22dB więcej!"

Czyli W TYM KONKRETNYM PRZYPADKU czułość wzmacniacza jest niedopasowana do sygnału wyjściowego z CD.  Sygnał jest o 22db za mocny.

Ale jeśli mamy dopasowany sprzęt, z sygnałem 2V i czułością wzmacniacza 2V,  to będzie tak, jak opisałem w moim przypadku.

Jak skomentował   Grzegorz7 : Zwyczajny brak dopasowania poziomów napięcia CD - wzmacniacz.

Pozdrawiam!

 

Oczywiście. Niedopasowanie poziomów. Jeśli. Rozumiem, że ty albo @Grzegorz7 bez problemu wskażecie komercyjny wzmacniacz zintegrowany o nominalnym poziomie wejściowym +10dBu. Ewentualnie może być końcówka mocy ?

Poza tym napisałeś wyraźnie 

4 godziny temu, przemak napisał:

Jeśli poniżej połowy skali ( albo nawet w połowie)  jest moc maksymalna, to co się dzieje, jeśli przekręcimy gałkę w prawo od "połowy"

No więc jeśli w połowie jest moc maksymalna to powyżej jest charkot. Widzisz inne możliwości? ?

nagrywamy.com

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, przemak napisał:

Oczywiście. Niedopasowanie poziomów. Jeśli. Rozumiem, że ty albo @Grzegorz7 bez problemu wskażecie komercyjny wzmacniacz zintegrowany o nominalnym poziomie wejściowym +10dBu. Ewentualnie może być końcówka mocy ?

No cóż. Sprawdziłem parę wzmacniaczy i... rzeczywiście, wszystkie, które sprawdziłem, mają czułość 150 mV lub 200mV. Czyli teoretycznie niby mam rację, ale tę rację mogę sobie wsadzić, bo w praktyce jest tak, jak piszesz ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, przemak napisał:

No więc jeśli w połowie jest moc maksymalna to powyżej jest charkot. Widzisz inne możliwości? ?

Chodziło mi o to, że poczucie głośności jest subiektywne, i z faktu, że ktoś ma w połowie skali "bardzo głośno" ( na tyle głośno, że nie jest w stanie znieść takiego poziomu dźwięku), nie wynika, że to jest pełna moc. W pomieszczeniu i przy skutecznych kolumnach już 2x10 W to może być "bardzo głośno". Jeśli od tego punktu zwiększam głośność i dalej nie ma charkotu, to znaczy, że to nie była pełna moc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, Geoffrey napisał:

Chodziło mi o to, że poczucie głośności jest subiektywne, i z faktu, że ktoś ma w połowie skali "bardzo głośno" ( na tyle głośno, że nie jest w stanie znieść takiego poziomu dźwięku), nie wynika, że to jest pełna moc. W pomieszczeniu i przy skutecznych kolumnach już 2x10 W to może być "bardzo głośno". Jeśli od tego punktu zwiększam głośność i dalej nie ma charkotu, to znaczy, że to nie była pełna moc.

No tak, ale okazuje się, że w przypadku "standardowych" poziomów pełna moc (czy raczej maksymalne wysterowanie) pojawia się przed połową zakresu...

nagrywamy.com

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przemo.

Jak nie stać kogoś na wzmacniacz o nominale 2V to niech sobie taki zbuduje... Przypominam, że istnieją dedykowane klocki w audio a nie uniwersalne wzmacniacze.

Wcześniej napisałem o jednym z moich fabrycznych klocków; -80 do +12dB. Ma on 400mV RMS nominalnej czułości. A więc wydaje się dobrze dopasowany napięciowo do CD. 

A dlaczego w ogóle najczęściej CD ma nominał 2V?

Z prostego powodu. To 16 bitów czyli 96dB dynamiki. 

Idąc narracją Przemka pokażcie mi Chłopaki popularny sprzęt o wyższej dynamice ? rozumianej tu jako odstęp od szumu. A przecież CD miało i trafiło pod strzechy aby współpracować z typowym wzmacniaczem hi-fi. Aby był sens takiej rozdzielczości (dynamiki) potrzeba tych 2V na wyjściu dla 0dB FS.

I taka oto to tajemnica ? 

Edytowane przez Grzegorz7
Uzupełnienie
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za ostatni post.

Wspomnę, że przecież wzmacniacze projektuje się (obecnie pewnie mniej*) z rezerwą mocy, poza tę nominalną, znamionową. Mnie dziwi ta wielkość  (powiedzmy, że około + 6 do 10 dBu by pewnie wystarczyło).

@przemak , mierzyłeś napięcie, a prąd nominalny wypadnie też zapewne przy ustawieniu gałki w okolicach "na dwunastej" i  cała reszta to "charkot" i "przester". Dla domowego użytkownika chyba faktycznie to zakres zbędny, ale w użyciu czasami przecież.

Przewody 4 mm^2 z płytki na zaciski głośnikowe (jak u mnie we wzmacniaczu), to nie jakaś fanaberia. Dziwiło mnie, po co takie grubasy, ale widocznie to ma sens.

(*te z zasilaczami impulsowymi raczej "na styk").

~Way hay and up she rises early in the morning~("Morskie opowieści")

~Braterstwo narodu buduje się na kiczu~("Nieznośna lekkość bytu" Milan Kundera)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


[mention=64427]przemak[/mention] , mierzyłeś napięcie, a prąd nominalny wypadnie też zapewne przy ustawieniu gałki w okolicach "na dwunastej"
....
Przewody 4 mm^2 z płytki na zaciski głośnikowe (jak u mnie we wzmacniaczu), to nie jakaś fanaberia. Dziwiło mnie, po co takie grubasy, ale widocznie to ma sens.


Te 4qmm ladnie wygladaja i kosztuja groszeale potrzebne nie sa

Nawet nie trzeba mierzyc. Przyjmij impedancje nominalna 8Ohm albo minimum impedancji np. 3Ohm i zastosuj w uproszczeniu prawo Ohma, to sie dowiesz jakiej wielkosci prady przeplywaja przez te przewody
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trochę się wątki mieszają, ale co tam ?

W dniu 2.01.2020 o 18:54, Grzegorz7 napisał:

Przemo.

Jak nie stać kogoś na wzmacniacz o nominale 2V

Nie ma wzmacniaczy o tak niskiej nominalnej czułości. Chyba, że są, możesz więc łatwo taki wskazać ? Zbudować oczywiście można, tylko to nie jest rozwiązanie. 

W dniu 2.01.2020 o 18:54, Grzegorz7 napisał:

napisałem o jednym z moich fabrycznych klocków; -80 do +12dB. Ma on 400mV RMS nominalnej czułości. A więc wydaje się dobrze dopasowany napięciowo do CD. 

Nie bardzo rozumiem, co to znaczy "-80 do +12dB"? Wzmocnienie, zakres poziomów wejściowych? Bo jak to poziom wejściowy, to co, wyjście z mojego dwudziestodwuletniego odtwarzacza cd go przesterowuje? ?

W dniu 2.01.2020 o 18:54, Grzegorz7 napisał:

dlaczego w ogóle najczęściej CD ma nominał 2V?

Z prostego powodu. To 16 bitów czyli 96dB dynamiki. 

Idąc narracją Przemka pokażcie mi Chłopaki popularny sprzęt o wyższej dynamice ? rozumianej tu jako odstęp od szumu. A przecież CD miało i trafiło pod strzechy aby współpracować z typowym wzmacniaczem hi-fi. Aby był sens takiej rozdzielczości (dynamiki) potrzeba tych 2V na wyjściu dla 0dB FS.

I taka oto to tajemnica ? 

No niezbyt, bo idąc tym torem myślenia sprzęt dwudziestoczerobitowy musiał by mieć jeszcze większy poziom wyjściowy ?

Powód jest prosty - ten mój stary cd jak i większość innych ma doskonały standardowy poziom wyjściowy według najnowszych norm. Jest to, jak już wcześniej pisałem, - 18dBFS dla 0VU przy czym jak przystało na sprzęt amatorski 0VU jest ustalone nie na +4dBu tylko na - 10dBV. Co ważne, standard "-18" nic nie wspomina o rozdzielczości (16/24) ale został wprowadzony mniej więcej w czasie pojawienia się w powszechnym użyciu plików 24 bitowych, wcześniej najpierw było - 12 a potem krótko - 15. Ten standard mają spełniać przetworniki ad i da bez względu na rozdzielczość bitową, tak więc i 16 i 24 bitowe. 

6 godzin temu, xetras napisał:

Dzięki za ostatni post.

Wspomnę, że przecież wzmacniacze projektuje się (obecnie pewnie mniej*) z rezerwą mocy, poza tę nominalną, znamionową. Mnie dziwi ta wielkość  (powiedzmy, że około + 6 do 10 dBu by pewnie wystarczyło).

@przemak , mierzyłeś napięcie, a prąd nominalny wypadnie też zapewne przy ustawieniu gałki w okolicach "na dwunastej" i  cała reszta to "charkot" i "przester". Dla domowego użytkownika chyba faktycznie to zakres zbędny, ale w użyciu czasami przecież.

Przewody 4 mm^2 z płytki na zaciski głośnikowe (jak u mnie we wzmacniaczu), to nie jakaś fanaberia. Dziwiło mnie, po co takie grubasy, ale widocznie to ma sens.

(*te z zasilaczami impulsowymi raczej "na styk").

To nie ten wątek, ale... 

Podajesz wartości w dBu. To nie są decybele, tylko wolty. Napisałeś "+6 do 10dBu" czyli "1,55V do 2,45V". Co to ma wspólnego z mocą? ?

Ale jak rozumiem, chodziło o zwykle decybele. Raczej wzmacniacze nie mają czterokrotnej (6dB) czy dziesięciokrotnej (10dB) rezerwy mocy ? To w szczytach może być półtora-dwa razy więcej, ale bez przesady. Mierzyłem napięcie przy "mocy maksymalnej niezniekształconej", prąd jaki był taki był ale odpowiadał maksymalnej niezniekształconej mocy. Powyżej, czy to prąd czy napięcie, jest przester. 

To nie jest użyteczny zakres pracy wzmacniacza - chyba że w sylwestra, ale szkoda wysokotonowych ?

 

nagrywamy.com

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak wprowadzano CD to dynamika 96dB to był doskonały wynik. Aby najmniejsza pobudliwość (a jest to dla 96dB i 2V nominalnych dla 0dB około 3uV mikrowolty) miała sens. 

Dla 24 bitów dynamika to 144dB...

O ile ja znajdę klocki o wejściu 2V to nikt nie znajdzie wzmacniacza o dynamice 144dB. Powiem więcej. Pobudliwość (najmniejszy kwant) dla 24 bitów to około 20nV. Nie przypominam sobie aby istniało takie źródło napięcie odniesienia a przecież DAC potrzebuje zegara i napięcia odniesienia aby prawidłowo zdekodować sygnał. Tu na Forum budowane są źródła odniesienia mające szumy na poziomie kilku uV (mikrowoltów).

Tak więc nie epatujmy tymi rozdzielczościami i dynamikami. Tym bardziej nie podniecajmy się poziomami napięcia i tragedią z tego wynikającą, że komuś charczy przy połowie obrotu gałki. Mnie nie charczy...

A ten poziom wyjściowy CD wynika z tego co podałem. Raz rozdzielczość 16 bitów i dwa; możliwie najwyższy poziom do otrzymania z kości scalonych przetworników dac zasilanych z 5V (napięcia referencyjne). 

Przemo. Odnieś się naukowo do tych 24bitów (144dB) pod kątem przytaczanych zapisów norm. A jak to się ma do 36 bitów?!

Jak widzisz czytelniku, wszystko to taki pic. owszem, normy trzeba określić, choćby po to aby w profesjonalnej elektroakustyce dało się dopasować urządzenia i wszystko grało jak należy. Ale co to ma do pieprzonej gałki forumowicza...?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Dołącz do dyskusji

    Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
    Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

    Gość
    Dodaj odpowiedź do tematu...

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • House of Marley Positive Vibration Frequency Rasta

      Patrząc na to, co lada moment zacznie wyprawiać się za oknem aż chciałoby się zanucić za nieodżałowanym Markiem Grechutą chociażby fragment niezwykle będącego na czasie utworu „Wiosna – ach to ty”. Dlatego też powoli, acz konsekwentnie warto przygotować się na prawdziwy wybuch zieleni a tym samym niemożność wysiedzenia w czterech „betonowych” ścianach. Jak to jednak w życiu bywa jeszcze się taki nie urodził, co … więc doskonale zdaję sobie sprawę, iż nie dla wszystkich pierwszy świergot ptaków j

      Fr@ntz
      Fr@ntz
      Słuchawki

      Czy płyty CD cieszą się jeszcze odpowiednią popularnością?

      W dzisiejszych czasach, ludzie coraz więcej rzeczy chętniej robią online. Odchodzi się od klasycznych rozwiązań, na rzecz nowatorskich rozwiązań. Ten stan rzeczy dotknął również branżę muzyczną. Normą jest, że artysta wydając nowy album, wypuszcza go również w wersji fizycznej, najczęściej w postaci płyt CD, które można zakupić w wielu sklepach. W opozycji do takich zakupów stoi oczywiście internet i rozmaite serwisy streamingowe, takie jak YouTube, czy Spotify. Warto się zastanowić czy, a jeśli

      audiostereo.pl
      audiostereo.pl
      Muzyka 13

      Marantz Cinema 30

      Choć z pewnością większość śledzących dział recenzencki czytelników zdążyła przyzwyczaić się do tego, że kino domowe gości u nas nad wyraz sporadycznie, to o ile tylko światło dzienne ujrzy coś ciekawego, to czysto okazjonalnie takowym rodzynkiem potrafimy się zainteresować. Oczywiście nie zawsze jest to klasyczny, przeprowadzany w zaciszu domowych czterech kątów test, jak m.in. w przypadku budżetowego, acz bezapelacyjnie wartego uwagi i po prostu świetnego Denona AVR-S770H, lecz również nieco m

      Fr@ntz
      Fr@ntz
      Systemy

      Indiana Line Diva 5

      Śmiem twierdzić, ze nikogo mającego choćby blade pojęcie o tym, co dzieję się wokół, jak wygląda rynek mieszkaniowy uświadamiać nie trzeba. Po prostu jest drogo, podobno będzie jeszcze drożej i tanio, to już było i nie wróci, a skoro jest drogo, to do łask wracają mieszkania o metrażach zgodnych z założeniami speców z lat 50-70 minionego tysiąclecia. Znaczy się znów aktualnym staje się powiedzenie „ciasne ale własne”. Dlatego też logicznym wydaje się popularność wszelkich rozwiązań możliwie komp

      Fr@ntz
      Fr@ntz
      Kolumny

      Bilety | DŻEM koncert urodzinowy| Koncert

      O wydarzeniu Kup bilet na koncert jednego z najważniejszych polskich zespołów bluesowych - zespołu Dżem! Grupa świętuje 40-lecie działalności, w związku z czym na koncertach na pewno nie zabraknie dobrze znanych przebojów, takich jak Wehikuł czasu, Whisky, Czerwony jak cegła czy Sen o Victorii. Dżem bilety na jubileuszowe koncerty już dostępne! O zespole Dżem Połączyli rocka, bluesa, reggae, country. Nagrali piosenki, które uwielbiają zarówno koneserzy, jak i niedzielni słuchacze

      AudioNews
      AudioNews
      Newsy
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.