Nowy sprzęt w rozpakowywanym pudełku

[jacek1400]

Cześć,

Co o tym myślicie?

Zakupiłem transport CD od dystrybutora Audiolaba. Przy rozpakowywaniu sprzętu zauważyłem, że karton był otwierany, o czym świadczy nieoryginalna taśma klejąca na złączu kartonu i przecięte taśmy na rantach. Tak się składa, że już miałem do czynienia z nowym sprzętem Audiolaba i wiem jak wyglądają oryginalnie nieodklejane pudełka. Wewnątrz kartonu skrzynka włożona w ten papier ochronny też nie była oryginalnie zapakowana.  Mam teraz wątpliwości, czy otrzymałem sprzęt nowy, powystawowy, ze zwrotu, a może po jakiejś naprawie. Czy wg Was to jest standard i przyjąć to jako normalność, czy do zwrotu?

 

[Q21]

Cześć,

Najprawdopodobniej sprzęt został zakupiony w naszym salonie więc już śpieszę z odpowiedzią i pomocą. Jeśli zakupiłeś sprzęt nowy to oczywiście taki powinieneś otrzymać i nie może być on otwierany. Wyjątki stanowią urządzenia zakupione w ofercie outletowej, które mogą posiadać ślady użytkowania lub mogą być  wypakowane wyłącznie do celów prezentacyjnych. W takim przypadku możemy jedynie podejrzewać na czym polegał błąd i wysłaliśmy do Ciebie egzemplarz, który miał trafić do innego klienta, który został poinformowany o tym, że sztuka była modelem ekspozycyjnym. Mógłbym prosić o wiadomość prywatną, w której napiszesz numer zamówienia? Jutro z samego rana przekażę sprawę kolegom aby rozwiązali ten problem.
Przepraszam najmocniej za zaistniałą sytuację i problem, który postaramy się zrekompensować.

[niowluka]

Coś to się u was często zdarza, @Q21. Mi dwa razy tak wysłaliście.

[BlueDot]

On 1/15/2020 at 8:46 PM, niowluka said:

Coś to się u was często zdarza, @Q21. Mi dwa razy tak wysłaliście.

No wiesz, zawsze jest szansa ze klient sie nie kapnie i sprzet pogoniony.

[Kriso81]

Takie rzeczy się zdarzają wszystkim sklepom, błąd ludzki albo specjalnie to nie jest istotne skoro sklep przyznaje się do błędu i go naprawia, brawo Q21, jak będę potrzebował to na pewno kupię u Was. 

[jacek1400]

Kriso81, Publicznie to ładnie wygląda. Prywatnie nie dostałem na razie nic oprócz mydlenia oczu przez telefon.

[januss73]

Biorąc pod uwagę, że sklep internetowy do dwóch tygodni musi przyjąć sprzęt bez podawania przyczyny, łatwo sobie wyobrazić ile mają zwrotów. No i co oni biedni mają z tym zwróconym sprzętem zrobić, żeby nie pójść z torbami? Ostatnio zamówiłem w MM aparat. Rozpakowałem i zobaczyłem rysy w okolicy montażu statywu. Ze to nie był jakiś mega drogi sprzęt i nie miałem czasu na zwrot, bo był to prezent dałem spokój.

[BlueDot]

10 hours ago, januss73 said:

Biorąc pod uwagę, że sklep internetowy do dwóch tygodni musi przyjąć sprzęt bez podawania przyczyny, łatwo sobie wyobrazić ile mają zwrotów. No i co oni biedni mają z tym zwróconym sprzętem zrobić, żeby nie pójść z torbami? Ostatnio zamówiłem w MM aparat. Rozpakowałem i zobaczyłem rysy w okolicy montażu statywu. Ze to nie był jakiś mega drogi sprzęt i nie miałem czasu na zwrot, bo był to prezent dałem spokój.

Oni biedni? Dobre.

On 1/17/2020 at 8:41 AM, Kriso81 said:

Takie rzeczy się zdarzają wszystkim sklepom, błąd ludzki albo specjalnie to nie jest istotne skoro sklep przyznaje się do błędu i go naprawia, brawo Q21, jak będę potrzebował to na pewno kupię u Was. 

Nie powinno miec to miejsca. Jest to zwykle walenie w ch...

[Q21]

W dniu 17.01.2020 o 11:03, jacek1400 napisał:

Kriso81, Publicznie to ładnie wygląda. Prywatnie nie dostałem na razie nic oprócz mydlenia oczu przez telefon.

Sprawa jest już w toku i doszliśmy do porozumienia. Czekam na paragon i będziemy działać. 

[opteron]

Ja niedawno kupiłem słuchawki w audio klan-ie, też były otwierane i nawet wycierane wilgotną ściereczką przed wysyłką - widać było ślady. Jako że żadnych uszkodzeń czy rys nie było to postanowiłem nie dzielić włosa na czworo i je sobie zostawić, nie mniej uważam że powinna być informacja w sklepie iż kupuję towar po ekspozycyjny lub ze zwrotu.

[Grzegorz7]

W dniu 20.01.2020 o 08:43, Uchatek napisał:

Oni biedni? Dobre.

A jednak. Załóż sklep w Internecie i sam zobaczysz...

Przed przepisami dopuszczającymi dwutygodniowe zwroty funkcjonowało wypożyczanie do odsłuchów sprzętu. Miałem nieszczęście zakupić w sklepie stacjonarnym taki egzemplarz. Oczywiście teoretycy od przewalania klocków, jakich i tu mnóstwo, tylko przewalali i w efekcie ostateczny klient dostaje jakieś obmacane ustrojstwo. Dopiero w zaciszu domowym widać, że nawet nikt tego właściwie nie przetarł. A że złotousi wpychali jakieś monstrualne kable do gniazd to i tu były ślady...

Zdarzało mi się z premedytacją kupować urządzenia "powystawowe", "demonstracyjne" ale zawsze cena było o połowę niższa, urządzenie czyste, w zasadzie nie noszące śladów użycia. Taki powinien być standard. 

 

[McGyver]

4 minuty temu, Grzegorz7 napisał:

urządzenia "powystawowe", "demonstracyjne" ale zawsze cena było o połowę niższa, urządzenie czyste, w zasadzie nie noszące śladów użycia. Taki powinien być standard. 

Gdyby taki był obowiązujący standard, to przy obecnych przepisach o zwrotach prowadzenie jakiejkolwiek firmy sprzedającej na odległość cokolwiek innego niż kartofle mija się z celem. 

[Krzaku666]

W praktyce zwrotów jest bardzo mało i  ten oproblem jest marginalny ?

Ale skoro prawnie rościcie sobie prawo do zwrotu towarów to naturalnym jest że czasem coś będzie "otwierane"
To nie majtki, zresztą sprzedawca nie zawsze jest świadomy że coś w środku jest nie tak albo dawno temu przez pomyłkę otworzył pudełko i zapakował ? Traktujmy innych tak jak sami chcielibyśmy być traktowani ;>

[przemak]

4 godziny temu, McGyver napisał:

Gdyby taki był obowiązujący standard, to przy obecnych przepisach o zwrotach prowadzenie jakiejkolwiek firmy sprzedającej na odległość cokolwiek innego niż kartofle mija się z celem. 

Thomann ma serię produktów b-stock, czyli pochodzących ze zwrotów konsumenckich. Z gwarancją pudełkiem i wszystkim. Trochę tańsze niż nówki. Wielu klientów nawet nie ukrywa, że kupuje kilka różnych produktów, żeby zostawić ten jeden. Czyli zasadniczo się da. 

[McGyver]

2 minuty temu, przemak napisał:

Trochę tańsze

Trochę tańsze to co innego niż o połowę tańsze, jak tu postulował jeden z kolegów. Trochę tańsze z powodzeniem da się wliczyć w ryzyko zawodowe.

[przemak]

1 minutę temu, McGyver napisał:

Trochę tańsze to co innego niż o połowę tańsze, jak tu postulował jeden z kolegów. Trochę tańsze z powodzeniem da się wliczyć w ryzyko zawodowe.

Prawda. Połowa to spora przesada, aczkolwiek w przypadku ex-demo czemu nie, zdarza się. Zwykle sprzęt jest wysyłany do testów do wielu testerów/redakcji, każdy rozkłada, rozkręca, ogląda. Druga opcja - wystawowe w sklepach. Próba późniejszej sprzedaży tego jako nowego lub zwrotu konsumenckiego to trochę nie teges. 

[Krzaku666]

Nawet z outletowych magazynów produkty pełnowatościowe się przecenia średnio 20% ?
Na ogół w takiej sytuacji jakiś rabat albo gratis załatwia sprawę.

[bob*]

3 godziny temu, Krzaku666 napisał:

Traktujmy innych tak jak sami chcielibyśmy być traktowani

Dokładnie. Kupowałem w q21 wzmacniacz Audiolab 8300A i przed zakupem umówiłem się, że wyślą egzemplarz demonstracyjny i taki dostałem. Po decyzji o zakupie kurier przywiózł nóweczkę fabrycznie zapakowaną (jeszcze z dystrybucji Horna) a demo zwróciłem. Inną sprawą był trochę oporny dalszy kontakt bo pilot okazał się zepsuty ale ostatecznie wymienili na sprawny.

[rafal735r]

Patrząc na forum, to jest tu kilku takich "testerow" elektroniki czy kolumn. 

[januss73]

20 hours ago, rafal735r said:

Patrząc na forum, to jest tu kilku takich "testerow" elektroniki czy kolumn. 

Raczej kilkudziesięciu. Przecież ilość przeżonglowanych klocków przynosi ogromne doświadczenie, a tym samym uznanie i respekt na forum ?

I teraz zastanówmy się co jest bardziej nie fair, odsesłać 10 klocków i zawsze oczekiwać, że każdy następny będzie fabrycznie zapakowany, czy sprzedać komuś zwrot?

[rafal735r]

Ja to przede wszystkim nie brał bym czegoś z zamiarem odesłania. Czyli jak nawet nie miał bym zamiaru tego kupić. 

Po pierwsze szkoda mojego czasu, po drugie szkoda czasu sklepu i ich pieniędzy. Ale nie którzy nie widzą w tym problemu i nie wstydzą się w żaden sposób. Ostatnio czytalem że ta plaga dotknęła sklepy ze szmatami. Kobiety kupują se ciuchy, noszą miesiąc i potem odsyłaja dosłownie znoszone ścierki i tak w kolo. 

[Grzegorz7]

To jest taki objaw polactwa w pejoratywnym znaczeniu. Taki przypadek Lidla co to chciał dobrze, jak i w Europie czyni. Wprowadzając własną markę testuje ją w sprzedaży godząc się, jak nie smakuje, na zwroty pieniążków za niedojedzone opakowania. W Polsce oczywiście zwroty dotyczyły pustych opakowań. Polak nażarł się i jeszcze chciał z powrotem pieniędzy, mając przy tym pewność o swojej przebiegłości. Wstyd. 

Ta niby magia tutejszych znafców właśnie na tym polega. Przewalają te klocki a na forum pieją pieśń o swojej wielkości...

 

[jacek1400]

2 godziny temu, rafal735r napisał:

Ja to przede wszystkim nie brał bym czegoś z zamiarem odesłania. Czyli jak nawet nie miał bym zamiaru tego kupić. 

Po pierwsze szkoda mojego czasu, po drugie szkoda czasu sklepu i ich pieniędzy. Ale nie którzy nie widzą w tym problemu i nie wstydzą się w żaden sposób. Ostatnio czytalem że ta plaga dotknęła sklepy ze szmatami. Kobiety kupują se ciuchy, noszą miesiąc i potem odsyłaja dosłownie znoszone ścierki i tak w kolo. 

Polska po prostu. Taką mamy ustawę i jakby jej nie było, raczej zadowoliłbym się sklepami lokalnymi, więc zapewne sprzedaż internetowa byłaby dużo mniejsza. Nigdy nie kupuję z zamiarem zwrotu, aby sobie zobaczyć jak wygląda, tylko po to, aby mieć. Powracając ze szmat do sprzętu, zawsze można dogadać się ze sprzedawcą i wypożyczyć używki, tyle, że nasza mentalność nie dorosła jeszcze do właściwego poziomu, bo lepiej kupić i oddać niż włożyć ciut więcej wysiłku w rozmowę.

20 minut temu, Grzegorz7 napisał:

To jest taki objaw polactwa w pejoratywnym znaczeniu. Taki przypadek Lidla co to chciał dobrze, jak i w Europie czyni. Wprowadzając własną markę testuje ją w sprzedaży godząc się, jak nie smakuje, na zwroty pieniążków za niedojedzone opakowania. W Polsce oczywiście zwroty dotyczyły pustych opakowań. Polak nażarł się i jeszcze chciał z powrotem pieniędzy, mając przy tym pewność o swojej przebiegłości. Wstyd. 

Ta niby magia tutejszych znafców właśnie na tym polega. Przewalają te klocki a na forum pieją pieśń o swojej wielkości...

 

Temat zszedł trochę na bok. Przewalać klocki to nic złego, jeśli jest to dogadane ze sprzedawcą, nie na zasadzie kupna nowego z zamiarem zwrotu lecz wypożyczenia używek z zamiarem wyboru jednego z wielu i podmiany tych używek na jeden nowy, czyli zakup.

[gobo]

Zawsze ktoś może popełnić błąd więc zdarzają się przypadki że w firmie ktoś może czegoś zapomnieć spakować.

I co wtedy? Ktoś kupi takie urządzenie zapakowane oryginalnie i tak będzie psioczył że w sklepie coś ukradli.

Czyli tak żle i tak nie dobrze.

pozdrawiam

[Aśka85]

W dniu 23.10.2020 o 16:36, gobo napisał:

Zawsze ktoś może popełnić błąd więc zdarzają się przypadki że w firmie ktoś może czegoś zapomnieć spakować.

I co wtedy? Ktoś kupi takie urządzenie zapakowane oryginalnie i tak będzie psioczył że w sklepie coś ukradli.

Czyli tak żle i tak nie dobrze.

pozdrawiam

Dokładnie - widzę że tu same idealne osoby piszą 😛