Skocz do zawartości
IGNORED

Bezkompromisowo zrealizowane albumy


pawel83ck

Rekomendowane odpowiedzi

Gdyby to było takie proste, jak się audiofilom wydaje, że wystarczy byle jaki materiał wydać na DVD-A czy tam na złocie i będzie pięknie grać to świat byłby pełny znakomicie brzmiących płyt. Ale audiofil nie wie ile pracy w studio wymaga stworzenie dobrego nagrania, jak się rozstawia mikrofony, na czym polega praca producenta, realizatora, inżyniera nagrań i całego sztabu ludzi w studio. On widzi tylko złoty podkład albo znaczek gęstego formatu i mu gra albo nie. A potem zamiast się czegoś dowiedzieć co ma jakiś związek z rzeczywistością i poszerzy mu horyzonty myślowe, poczytać, to od razu bez podstawowej wiedzy idzie na forum sadzić swoje przemyślenia. Ten typ już tak ma. Kolega andaudion jest w lesie, ale nikt go z niego za uszy wyciągał nie będzie.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez Drizzt

This ain't no party, this ain't no disco • This ain't no fooling around • No time for dancing, or lovey dovey • I ain't got time for that now

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Drizzt napisał:

Ale audiofil nie wie ile pracy w studio wymaga stworzenie dobrego nagrania, jak się rozstawia mikrofony, na czym polega praca producenta, realizatora, inżyniera nagrań i całego sztabu ludzi w studio.

No nie wie, ale z drugiej strony wiele sesji nie wymaga żadnego wielkiego sztabu ludzi. Wchodzą muzycy do studia i grają. Inżynier ma przygotowany plan gdzie kto stoi lub siedzi, rozstawia mikrofony i start. To głównie od muzyków i ich doświadczenia, brzmienia... zależy co wyjdzie. I od ich świadomości. Tak się nagrywa jazz ?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Parker's Mood

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście. Ale nowa była raczej o muzyce popularnej, coś tam wyżej widziałem o czarnym albumie Metalliki, który ma napisy końcowe jak w hollywoodzkim filmie. Jazz to jazz. A muzycy też należą do sztabu ludzi w studio i są, powiedziałbym, dość istotni dla brzmienia i nagrania. Bardziej niż złoty podkład na CD, zaryzykowałbym taką tezę, wiem że śmiałą i rewolucyjną ?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez Drizzt

This ain't no party, this ain't no disco • This ain't no fooling around • No time for dancing, or lovey dovey • I ain't got time for that now

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

27 minut temu, Drizzt napisał:

A muzycy też należą do sztabu ludzi w studio i są, powiedziałbym, dość istotni dla brzmienia i nagrania.

Najistotniejsi. Dopiero póżniej inżynier, nagranie, miks i master. A nośniki? A kto by się tym przejmował oprócz kółka audiofilskiego.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Parker's Mood

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie. Najistotniejsi. To chciałem przekazać w moim wpisie, może nie dość jasno. A nośniki to tylko kanał dystrybucji MUZYKI i są na zupełnym końcu układu pokarmowego.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez Drizzt

This ain't no party, this ain't no disco • This ain't no fooling around • No time for dancing, or lovey dovey • I ain't got time for that now

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 31.03.2020 o 14:37, Drizzt napisał:

To tylko świadczy o tym, że na DVD-A dali zupełnie inny master lub nawet miks. Tak samo jest z „Remain In Light” Talking Heads: nowy miks Jerry’ego Harrisona na DVD-A jest zupełnie inny od tego, który jest na CD z tego samego wydania, bo tam jest oryginalny miks, jedynie zremasterowany. Przestańcie już z tymi formatami, to nie jest wyznacznik niczego.

O bezkompromisowo zrealizowanej sesji pisałem na poprzedniej stronie. Nie jest dostępna na DVD-A ?

No nie bardzo... Z gówna bicza nie ukręcisz ...Tzn jeśli  na początku  materiał został nagrany na  poziomie MP3  w jakimś garażu... To nawet  PCM 24/192 i DSD nie pomogą...... 

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez jacekm22
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak można nagrać coś w studio na poziomie mp3? Mp3 jako format dystrybucji muzyki, pojawia się dopiero na końcu a nie na początku łańcucha.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

This ain't no party, this ain't no disco • This ain't no fooling around • No time for dancing, or lovey dovey • I ain't got time for that now

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolega @jacekm22 miał chyba na myśli to, że jak ze studia wychodzi materiał kiepskiej jakości (której synonimem jest kompresja stratna mp3), bo realizator spartolił mastering, to później żaden gęsty format nie naprawi tego nagrania.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sound - realizator przeważnie nie robi masteringu. Realizator nagrania, to mikrofony i miks. Oczywiście zdarzy się, że czasami dokonuje tego wszystkiego jedna i ta sama osoba, ale jedna jaskółka wiosny nie czyni.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Parker's Mood

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do kolekcji dołożyłbym wszystkie ECM serii Rarum w remasterach do formatu 24bit/96kHz - brzmią obłędnie te nagrania. Poza tym, kolekcja obejmuje selekcję utworów dobraną przez samych artystów ECM, co zmienia tak jakby postrzeganie w tym konkretnym przypadku na wszelkie składanki typu 'the best of'. Jestem fanem tych wydań.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) IMG_2382.thumb.jpg.760f360de0d91a4a83dbada48a15dae6.jpg

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Parker's Mood

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też. Mam kilka. Bardzo lubię „Rarum” Stańki, są tam również nagrania z jego polskich płyt, które nigdy nie były wydane przez ECM. Brzmią świetnie.

To tylko 20 albumów i seria nie jest kontynuowana, ale warto - wszystko co się ukazało w latach 2002-2004.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez Drizzt

This ain't no party, this ain't no disco • This ain't no fooling around • No time for dancing, or lovey dovey • I ain't got time for that now

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, Chicago napisał:

Rarum w remasterach do formatu 24bit/96kHz

Ale to są płyty CD przecież... 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

nagrywamy.com

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też mam Tomasza Stańko z tej kolekcji - ostatni mój zakup :rarum, to Egberto Gismonti. Kiedyś chciałem kupić komplet tych płyt w pudełkach, ale i dawniej i dzisiaj wołają za to jakieś masakryczne pieniądze, więc postanowiłem spokojnie podejść do tematu i wyławiam okazje po atrakcyjnych cenach, tym bardziej, że wszystko mam na standardowych ECMach. Doszedłem do dwunastu :rarumów jak na razie ?

No to weż sobie jedną standardową CD i to samo z :rarum w 24/96 i posłuchaj utworów które są i tu i tu - nie wiem dlaczego inaczej brzmi, ale różnica jest dobrze słyszalna. Gdyby jej nie było, to napisałbym po prostu, że nie ma. Lepsze wysokie i dokładniejszy dżwięk - to się rzuca w ucho od razu. Przynajmniej na płytach.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Parker's Mood

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dwanaście to ładna liczba, ja mam coś koło połowy tego. Stańko, Corea, Metheny, Abercrombie, Motian, coś jeszcze by się pewnie znalazło? Ukazało się to wszystko w dwóch pudełkach, I-VIII i IX-XX. Z pudełek ECM ostatnio kupiłem AEC, chociaż też większość miałem. Fantastyczne pudło. Kocham ECM, a kto twierdzi, że to synonim plumkania czy innego pitolenia, to niech posłucha nagrań z tego pudła ?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez Drizzt

This ain't no party, this ain't no disco • This ain't no fooling around • No time for dancing, or lovey dovey • I ain't got time for that now

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Świetny, wartościowy wątek. Dziękuję , że się dzielicie takimi informacjami. Nie miałem pojęcia do tej pory o istnieniu kolekcji Rarum ani o tym jak wspaniały jest box Keitha Jarretta "At the Blue Note". Z moich zbiorów jeżeli miałbym coś polecić co jest wyjątkowo dobrze zrealizowane to wymieniam poniżej ( niektóre pozycje już wcześniej się pojawiały ).

- Alice in Chains - Unplugged ( uważam ją za najlepiej zrealizowana rockową płytę jaką słyszałem )

- Nirvana - Unplugged j.w.

- Dire Straits - uwielbiam z winylu w zasadzie w całości, podobnie Pink Floyd

- Tina Turner  "Foreign Affair " - posiadam polskie tłoczenie winyla i brzmi bardzo bardzo dobrze. Świetnie zrealizowany pop.

Z polskich wydawnictw płyty Raz Dwa Trzy a zwłaszcza koncert "Młynarski" - to chyba w ogóle najlepiej zrealizowana płyta jaką mam.

Z klasyki:

- wydawnictwa Alia Vox z Jordim Savallem choćby "Altre Follie" i "Vivaldi La Viola da gamba in Concerto"

- box zespołu Cafe Zimmermann zawierający komplet ich wydawnictw:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Widziałem że jest jeszcze dostępny w Polsce w świetniej cenie. Bardzo dobre wykonania i gęsta realizacja.

- ostatnio słucham Atom String Quartet "Penderecki" i zachwycam się brzmieniem tego wydawnictwa

Pozdrawiam

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Potwierdzam: nagrania Cafe Zimmermann dla wspomnianej przeze mnie francuskiej Alpha to majstersztyk. Szczególnie lubię koncerty Avisona. Podobnie nagrania zespołu L’Arpeggiata z Christiną Pluhar dla tej samej wytwórni - strzał w 10. Na początek jeśli ktoś nie zna to polecam te 2 albumy:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

This ain't no party, this ain't no disco • This ain't no fooling around • No time for dancing, or lovey dovey • I ain't got time for that now

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i dzięki Wam koledzy idą do mnie kolejne płyty. Brakujące :rarum Burtona, Hollanda, Jarretta i Jacka DeJohnette i ten box 16CD Cafe Zimmermann. Będzie czego słuchać na kwarantannie. I już teraz wiem, że są to wszystko bezkompromisowe nagrania, w sam raz spełniające kryteria tego wątku. Na zwykłych CD ze srebrnym podkładem ?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez Drizzt

This ain't no party, this ain't no disco • This ain't no fooling around • No time for dancing, or lovey dovey • I ain't got time for that now

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja dzięki Wam zamówiłem box Jarretta z Blue Note. Już słucham serii Rarum na Spotify i pewnie złożę niedługo kolejne zamówienie ?

Ten nowy album będę miał na uwadze - Brunello - Carmignola "Sonar on Ottava". Na Spotify brzmi obiecująco

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

RUSH-Counterparts  Wydanie Audio Fidelity SACD

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

...And Justice For All . Pozdrawiam .  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kilka dni temu wpadła mi w ręce fantastyczna płyta Christy Baron - "Steppin".  Dawno nie słyszałem albumu, który w podobny sposób co Pepe Romeo - "Flamenco" oddawałby akustykę pomieszczenia. W kwestii realizacji jest to mistrzostwo świata - album pozostawiłem sobie w wersji nietkniętej. Poniżej przebieg dla utworu "She`s Not There". 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Nic dodać nic ująć.. 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 1.04.2020 o 17:26, Drizzt napisał:

Gdyby to było takie proste, jak się audiofilom wydaje, że wystarczy byle jaki materiał wydać na DVD-A czy tam na złocie i będzie pięknie grać to świat byłby pełny znakomicie brzmiących płyt. Ale audiofil nie wie ile pracy w studio wymaga stworzenie dobrego nagrania, jak się rozstawia mikrofony, na czym polega praca producenta, realizatora, inżyniera nagrań i całego sztabu ludzi w studio. On widzi tylko złoty podkład albo znaczek gęstego formatu i mu gra albo nie. A potem zamiast się czegoś dowiedzieć co ma jakiś związek z rzeczywistością i poszerzy mu horyzonty myślowe, poczytać, to od razu bez podstawowej wiedzy idzie na forum sadzić swoje przemyślenia. Ten typ już tak ma. Kolega andaudion jest w lesie, ale nikt go z niego za uszy wyciągał nie będzie.

Masz rację...Wielkie dzięki polskiej firmie Dux  której pliki w Hi Res  można kupić tutaj...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

DUX to bardzo dobra oficyna. Ale jaka jest myśl? Czy te nagrania są bezkompromisowo zrealizowane dlatego, że można kupić pliki Hi-Res? Czy może jednak odwrotnie: zostały tak dobrze nagrane w studio, że żaden format im nie zaszkodzi?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez Drizzt

This ain't no party, this ain't no disco • This ain't no fooling around • No time for dancing, or lovey dovey • I ain't got time for that now

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@kiza

Ja mam tą płytę Rush tylko w wydaniu zwykłego CD, ale i tak brzmi wybitnie. Oczywiście pierwsze wydanie na rynek europejski, żadna reedycja.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 24.03.2020 o 15:54, iro III napisał:

Trzeci Sting - pierwsze wyd. niemieckie, znowu bardzo dobre brzmienie, może nawet lepsze niż dwójka, DDD, tutaj pojawia się ten Q Sound.

Właśnie odsłucham dzisiaj. W dwóch podejściach bo najpierw zakupiłem na Allegro "oryginał" z roku 1991 r. który okazał się remasterem. Wczoraj czy przedwczoraj dotarł w końcu ten prawdziwy zamówiony u drugiego sprzedawcy. Wydanie LC0485. W sumie to moja dopiero druga płyta w kolekcji nagrana w systemie QSound. Pierwsza to raczej wiadomo "Amused" (Watersa), ale jeszcze nie odsłuchana na nowym sprzęcie.

Jako, ze wczoraj znowu sięgnąłem po Red Box "The Circle & The Square" to mam jakieś tam bezpośrednie porównanie do płyty, mimo, że z roku 2008 r. to nie jest na 99% żadnym remasterem. Słucha się tego jak oryginału.

Dlaczego akurat porównanie do tej płyty? Bo to kapitalnie, wręcz referencyjnie nagrana płyta. "The Soul Cages" rzeczywiście brzmi bardzo dobrze. Jest świetna czytelność, a przy tym jakaś taka ciekawa analogowa gładkość. Ale i tutaj ta płyta nie ma szans z pierwszą płytą Red Box. W pozostałych aspektach bije ją na głowę - głębokość sceny, dynamika.

Na płycie Stinga są momenty, że dźwięk jest słyszalny na zewnątrz kolumn, czego nie ma na płycie Red Box. Głębokość sceny jest w miarę dobra, na pewno lepsza niż na debiutanckiej płycie Stinga, ale i tak mam sporo płyt, gdzie głębokość sceny jest bardzie zarysowana. Do "The Circle & The Square" nawet nie ma podejścia.

Na "The Soul Cages" fajne się nagrane wszystkie instrumenty, zwłaszcza podoba mi się perkusja. Ogólnie aranżacje też stoi na wysokim poziomie, ale najgorszym minusem tej płyty jest wokal Stinga. Nie chodzi o sybilanty, bo ich w moim systemie nie ma, ale ten wokal jest mocno cofnięty i jak dla mnie zbyt cicho nagrany, przez co śpiew jest słabo artykułowanym, a przy takiej muzyce to błąd.

Nawet Skin na "Skunk Anansie post orgasmic chill" brzmi lepiej, choć ona w wielu momentach prawie, że krzyczy.

W tytułowym utworze, gdzie więcej się dzieje - jeszcze chwila, a głos Stinga by się zatracał wśród dźwięków instrumentów. 

Kaczkowski Piotr zachwycał się numer trzy, jeżeli chodzi o jakość nagrania. Czy ja wiem... Niektóre kawałki z gitarą np. Clannad uważam za lepiej nagrane.

Żeby nie było - "The Soul Cages" to dobrze, czy nawet bardzo dobrze nagrana płyta, ale do referencji trochę brakuje. Takie maks. 7/10.

Aha - na tej płycie fajna jest scena na szerokość i wysokość. Tworzy się taka ściana dźwięku. To chyba efekt QSound. Fajne.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 1.04.2020 o 21:59, Chicago napisał:

Do kolekcji dołożyłbym wszystkie ECM serii Rarum w remasterach do formatu 24bit/96kHz - brzmią obłędnie te nagrania. Poza tym, kolekcja obejmuje selekcję utworów dobraną przez samych artystów ECM, co zmienia tak jakby postrzeganie w tym konkretnym przypadku na wszelkie składanki typu 'the best of'. Jestem fanem tych wydań.

Zauważyłem, że tylko pierwsza część serii :rarum, czyli płyty wydane w 2002, nosi dopisek “Remastered to 24-bit/96khz format”. Płyty wydane w 2004 mają już tylko opis „Digitally remastered” na okładkach. Ale czy ma to jakieś znaczenie? Wszystkie brzmią świetnie, i te z 2002 i te z 2004 roku. Słucham właśnie Jacka DeJohnette i Dave’a Hollanda z 2004: super.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez Drizzt

This ain't no party, this ain't no disco • This ain't no fooling around • No time for dancing, or lovey dovey • I ain't got time for that now

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

56 minut temu, Drizzt napisał:

Zauważyłem, że tylko pierwsza część serii :rarum, czyli płyty wydane w 2002, nosi dopisek “Remastered to 24-bit/96khz format”. Płyty wydane w 2004 mają już tylko opis „Digitally remastered” na okładkach. Ale czy ma to jakieś znaczenie? Wszystkie brzmią świetnie, i te z 2002 i te z 2004 roku.

Plumkanie to dobrze będzie brzmieć na każdym przyzwoitym  sprzęcie. Pamiętam jak miałem swego czasu pierwszy zestaw Technicsa - początek lat 90-tych. Zachwycałem się jak głupi i analizowałem na czynniki pierwsze m.in. taką oto płytę:

Cóż z tego, że wydawało się, że to tak ładnie gra, jak system kompletnie wykładał się na muzyce rockowej, nie mówiąc o symfonicznej.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez Meloman
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ja właśnie od początku lat 90’tych słucham na Technicsie i Altusach, więc w tym miejscu potwierdzam: plumkanie brzmi nieźle, a symfoniki i rocka jeszcze nie sprawdzałem ? 

Muszę sprawdzić przy jakiejś okazji, ale zawsze zapominam.

To jak to było z tym najtwojszym sprzętem Meloman? ?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

This ain't no party, this ain't no disco • This ain't no fooling around • No time for dancing, or lovey dovey • I ain't got time for that now

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Meloman napisał:

Plumkanie to dobrze będzie brzmieć na każdym przyzwoitym  sprzęcie. Pamiętam jak miałem swego czasu pierwszy zestaw Technicsa - początek lat 90-tych. Zachwycałem się jak głupi i analizowałem na czynniki pierwsze m.in. taką oto płytę:

Cóż z tego, że wydawało się, że to tak ładnie gra, jak system kompletnie wykładał się na muzyce rockowej, nie mówiąc o symfonicznej.

Sluchalem "Voices" wczoraj. Super plyta. Czesto do niej wracam. 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Wieza STEREO Technics :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam takie dwie płytki z wydania gazetowego.

1. OSJAN - Księga Liści

2. OSJAN - Drzewo

Dźwięk zapisany jest tak, że przy odtwarzaniu mamy wrażenie uczestnictwa w zaistniałym kiedyś wydarzeniu muzycznym. 

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez Kazik II

pre lampowe Adagio Sound, końcówka Sugden Au51 P MKII, AVI Laboratory Series, strojenie kolumn Adagio Sound - wszystko spięte kabelkami ;-)) żeby grało

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, czy możecie podpowiedzieć:
szukam płyty, plików z nagraniami natury, najchętniej lasu, ptaków w jak najwyższej wierności, jakości.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

GŁOŚNIKOWY OPORNIK

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Dołącz do dyskusji

    Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
    Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

    Gość
    Dodaj odpowiedź do tematu...

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • House of Marley Positive Vibration Frequency Rasta

      Patrząc na to, co lada moment zacznie wyprawiać się za oknem aż chciałoby się zanucić za nieodżałowanym Markiem Grechutą chociażby fragment niezwykle będącego na czasie utworu „Wiosna – ach to ty”. Dlatego też powoli, acz konsekwentnie warto przygotować się na prawdziwy wybuch zieleni a tym samym niemożność wysiedzenia w czterech „betonowych” ścianach. Jak to jednak w życiu bywa jeszcze się taki nie urodził, co … więc doskonale zdaję sobie sprawę, iż nie dla wszystkich pierwszy świergot ptaków j

      Fr@ntz
      Fr@ntz
      Słuchawki

      Czy płyty CD cieszą się jeszcze odpowiednią popularnością?

      W dzisiejszych czasach, ludzie coraz więcej rzeczy chętniej robią online. Odchodzi się od klasycznych rozwiązań, na rzecz nowatorskich rozwiązań. Ten stan rzeczy dotknął również branżę muzyczną. Normą jest, że artysta wydając nowy album, wypuszcza go również w wersji fizycznej, najczęściej w postaci płyt CD, które można zakupić w wielu sklepach. W opozycji do takich zakupów stoi oczywiście internet i rozmaite serwisy streamingowe, takie jak YouTube, czy Spotify. Warto się zastanowić czy, a jeśli

      audiostereo.pl
      audiostereo.pl
      Muzyka 30

      Marantz Cinema 30

      Choć z pewnością większość śledzących dział recenzencki czytelników zdążyła przyzwyczaić się do tego, że kino domowe gości u nas nad wyraz sporadycznie, to o ile tylko światło dzienne ujrzy coś ciekawego, to czysto okazjonalnie takowym rodzynkiem potrafimy się zainteresować. Oczywiście nie zawsze jest to klasyczny, przeprowadzany w zaciszu domowych czterech kątów test, jak m.in. w przypadku budżetowego, acz bezapelacyjnie wartego uwagi i po prostu świetnego Denona AVR-S770H, lecz również nieco m

      Fr@ntz
      Fr@ntz
      Systemy

      Indiana Line Diva 5

      Śmiem twierdzić, ze nikogo mającego choćby blade pojęcie o tym, co dzieję się wokół, jak wygląda rynek mieszkaniowy uświadamiać nie trzeba. Po prostu jest drogo, podobno będzie jeszcze drożej i tanio, to już było i nie wróci, a skoro jest drogo, to do łask wracają mieszkania o metrażach zgodnych z założeniami speców z lat 50-70 minionego tysiąclecia. Znaczy się znów aktualnym staje się powiedzenie „ciasne ale własne”. Dlatego też logicznym wydaje się popularność wszelkich rozwiązań możliwie komp

      Fr@ntz
      Fr@ntz
      Kolumny

      Bilety | DŻEM koncert urodzinowy| Koncert

      O wydarzeniu Kup bilet na koncert jednego z najważniejszych polskich zespołów bluesowych - zespołu Dżem! Grupa świętuje 40-lecie działalności, w związku z czym na koncertach na pewno nie zabraknie dobrze znanych przebojów, takich jak Wehikuł czasu, Whisky, Czerwony jak cegła czy Sen o Victorii. Dżem bilety na jubileuszowe koncerty już dostępne! O zespole Dżem Połączyli rocka, bluesa, reggae, country. Nagrali piosenki, które uwielbiają zarówno koneserzy, jak i niedzielni słuchacze

      AudioNews
      AudioNews
      Newsy
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.