Koronawirus Covid-19 (alfa, delta, omikron, kraken) i szczepienia

[cir]

9 minut temu, Bezlitosna Niusia napisał:

Pytanie do speców od horrorów i gore:

Czy Zombiak, gdy mnie zeżre - strawi i wydali?

pytanie dobre - jakos nie pamietam zombiaka w toalecie

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Piotr_1]

5 minut temu, Mysza 13 napisał:

To jednak jest panika....Lećta ludziska , wykupta jeszcze wszystkie gwoździe i deski , bo nie będzie czym drzwi i okien pozabijać.

Czy Ty nie rozumiesz że to jest po to aby ograniczyć przemieszczanie się? Będziesz teraz chwalił jak to codziennie chodzisz na zakupy i roznosisz zarazki po okolicy? A może jeszcze tańczysz i śpiewasz na tych zakupach udając że wirus nie istnieje, jak pewne osoby które wczoraj widziałem. Otóż istnieje, udawanie że nie istnieje nie pomoże.

 

12 minut temu, Zyzol napisał:

Popieram Twoje chomikowanie. Z tym, że mam inną metodę. Dokupiłem oddzielną zamrażarkę o pojemności 100 l i teraz mam 6 szuflad w zamrażarkach dających pojemność łączną nieco powyżej 200 l. Z tym, że przechowuję w nich głownie żywność nieprzetworzoną. Każda szuflada ma oddzielne przeznaczenie: mięso wieprzowe, mięso wołowe, drób, ryby, wędliny, pieczywo i warzywa. Do tego zgromadziłem też zapas ziemniaków, herbaty, kawy i wody mineralnej - tej ostatniej ok. 100 butelek. Teoretycznie mogę na tym przeżyć nawet do 3 miesięcy. Jeśli chodzi o bigos i podobne. W ten sposób można postępować z każdą gorącą potrawą - zupą czy drugim daniem. Wrzącą zupę wlewam do słoika i zakręcam. Gorące pulpety, mielone, gulasz, zrazy, a nawet kawałki kiełbasy też wrzucam do słoika i zalewam sosem lub tłuszczem. Mam pewność, że w chłodziarce trochę postoi i nie zepsuje się.

Jest tylko jeden problem. Prąd. To też mam rozwiązanie. Zespół elektroniczny stabilizator napięcia, akumulator żelowy, agregat - a do tego 200 l beczka i oryginalny kanister od Leoparda pełne benzyny. ?

Fanem zamrażalnika nie jestem. Jedynie malinki mrożone kupiłem i teraz będę je jechał z cukrem do nowego budyniu owsianego albo orkiszowego dr Oetker, polecam. Np. na śniadanie. Wolę zawsze świeże mięso i zapakować do słoików po przyrządzeniu, tak jak mówisz. Gorące do słoika to nie jest żadna wielka konserwacja, ale miesiąc w lodówce wytrzyma. Potem jedzenie przeplatam daniami nie-mięsnymi. Codziennie nie muszę jeść mięsa. Normalnie nie robię żadnych zapasów, zakupy robię codziennie, jednak sytuacja teraz nie jest normalna.

Jak prądu zabraknie to gorzej. Mam jedynie piecyk z szybką, taki kominek, kozę. Na nim mogę gotować a i cały dom też ogrzeje. Natomiast lodówka padnie.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[hi_aro]

36 minut temu, Piotr_1 napisał:

Do 2 w nocy wczoraj siedziałem z garami.

Bigos gotuje się conajmniej 2-3 dni. Właśnie po to aby "gazownia" nie rozsadziła kiszek. 

No i smak jest zdecydowanie lepszy.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Zyzol]

11 minut temu, Bezlitosna Niusia napisał:

Niepotrzebnie poprawiałeś. Sympatyczna literówka ?.

Byłoby jeszcze sympatyczniej, gdyby zarazę można było zamknąć w słoikach albo w... puszce. Powiedzmy. 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Piotr_1]

10 minut temu, hi_aro napisał:

Bigos gotuje się conajmniej 2-3 dni. Właśnie po to aby "gazownia" nie rozsadziła kiszek. 

No i smak jest zdecydowanie lepszy.

Przegryza się. Tak.

Obejrzyj przepis Kwasiora. W słoikach podczas tyndalizacji się przegryzie, dojdzie lepiej i czas przechowywania też zrobi swoje bez gotowania. Właśnie trzymam słoiki w kotle, chodzi o sprawne wykonanie zadania.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane 3 Kwietnia 2020 przez Piotr_1

[Gość Mysza 13]

1 minutę temu, Piotr_1 napisał:

Czy Ty nie rozumiesz że to jest po to aby ograniczyć przemieszczanie się?

Tu masz rację - to jest argument...Raz na tydzień robię zakupy..Te tańce i śpiewy , to przesadziłeś mocno , ale mocna odpowiedź mnie nie dziwi..Wirus istnieje - zastanawia mnie tylko , że wielka panika , przepychanki i pyskówki , a maski ludzie mają , ale wstydzą się nosić.

[dskrzyp]

Dzisiaj od rana już ponad 200 przypadków. Ciekaw jestem skąd one pochodzą. Czy to np. ludzie z kwarantanny, którzy wrócili z #lotdodomu czy inne zarażenia. Szkoda, że chyba nigdzie nie ma takich danych. Wtedy byśmy wiedzieli na ile ta cała izolacja nam pomaga.

[Piotr_1]

12 minut temu, Mysza 13 napisał:

Tu masz rację - to jest argument...Raz na tydzień robię zakupy..Te tańce i śpiewy , to przesadziłeś mocno , ale mocna odpowiedź mnie nie dziwi..Wirus istnieje - zastanawia mnie tylko , że wielka panika , przepychanki i pyskówki , a maski ludzie mają , ale wstydzą się nosić.

W auchanie wczoraj jakieś 20-30% klientów miało maski, takie dość byle jakie, kawałek szmaty. Ja miałem węglową z cylindrycznymi wkładami więc niektórzy się ze mnie śmiali. Niespecjalnie mnie to interesuje, choć psychicznie było to bardzo denerwujące, ciężko się w tym oddychało. Mam jednak doświadczenie i potrafię się oszczędzać i opanować bo mam jakieś tam doświadczenie jako były płetwonurek. Głęboko pod wodą to już i tak nie masz żadnego wyboru. Albo się stosujesz do zasad albo umierasz. Z głośników biegły komunikaty o szybkim zrobieniu zakupów co jest totalną bzdurą i niepokoi ludzi, mnie to też denerwowało. Jakie szybkie zakupy, to błąd. Ludzie działają w pośpiechu, wchodzą na siebie, nie myślą.

3 minuty temu, dskrzypczak napisał:

Dzisiaj od rana już ponad 200 przypadków. Ciekaw jestem skąd one pochodzą. Czy to np. ludzie z kwarantanny, którzy wrócili z #lotdodomu czy inne zarażenia. Szkoda, że chyba nigdzie nie ma takich danych. Wtedy byśmy wiedzieli na ile ta cała izolacja nam pomaga.

Nic nigdy z takich rzeczy już nie będziesz wiedział skąd się co wzięło i dlaczego. Na tym etapie to już nie ma znaczenia. Albo solidarnie się wstrzymujemy albo pracujemy. Tym czasem niektóre zakłady solidarnie stoją i tracą lub bankrutują, a tym czasem niektóre pracują w scisku po 1 Ukraińcu na metr kwadratowy, tylko żeby zarobić jeszcze więcej kasy, choć żadnych niezbędnych prac nie wykonują. Tak to jest!

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane 3 Kwietnia 2020 przez Piotr_1

[dskrzyp]

Moim zdaniem to robi sporą różnicę. Z tych lotów do domu obowiązek kwarantanny do niedawna był... dla wracającego. Dopiero ostatnie obostrzenia (od 01.04) wprowadziły zasadę, że domownicy również muszą ją mieć. Loty jeszcze będą przez parę dni.

[Zyzol]

2 minuty temu, dskrzypczak napisał:

Dzisiaj od rana już ponad 200 przypadków. Ciekaw jestem skąd one pochodzą. Czy to np. ludzie z kwarantanny, którzy wrócili z #lotdodomu czy inne zarażenia. Szkoda, że chyba nigdzie nie ma takich danych. Wtedy byśmy wiedzieli na ile ta cała izolacja nam pomaga.

Prawdopodobnie tak. Zam przykład małej wioski na zupełnym zadupiu, do której koronawirusa przywlókł powracający gastarbeiter.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[hi_aro]

15 minut temu, Piotr_1 napisał:

Obejrzyj przepis Kwasiora

Nie interesują mnie wizje "Kwasiora' kimkolwiek on jest. Gotuję wszystko co jem, sam... Lata praktyki. Tyndalizacji to strata czasu, niebezpieczeństwo uszkodzeń, jakiś % słoików czy właściwie zakrętek nie wytrzymuje. Podobnie jest z pasteryzacją w piekarnikach. 

Dodatkowo nie wiesz jak będzie smakował finalny produkt, bo zapnęłeś go po pierwszym gotowaniu. Finalne dosmaczanie powinno być po trzecim gotowaniu.   

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[xniwax]

12 minut temu, dskrzypczak napisał:

Dzisiaj od rana już ponad 200 przypadków. Ciekaw jestem skąd one pochodzą. Czy to np. ludzie z kwarantanny, którzy wrócili z #lotdodomu czy inne zarażenia.

 

Raczej są to zachorowania na COVID-19 tych ludzi, którzy już są "spacyfikowani" tak czy inaczej, przechodzą z izolacji domowej czy innej izolacji do ostatniego poziomu szpitalnego.
Gdyby to byli ludzie z "ulicy" to służba zdrowia już od kilku dni padłaby całkowicie.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane 3 Kwietnia 2020 przez xniwax

[hi_aro]

9 minut temu, dskrzypczak napisał:

Dzisiaj od rana już ponad 200 przypadków.

W końcu zaczęli wykonywać więcej testów. Teraaz się okaże, jak jaki efekt przyniosła kwarantanna. 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[soundchaser]

Godzinę temu, Lech36 napisał:

Wreszcie coś pozytywnego w natłoku negatywnych informacji ;-).
Moje "badania" też to sugerują, ale nie zostały jeszcze zakończone ;-). 

A stosujesz prawidłowe wyrównywanie płynów w organizmie? ?

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Zyzol]

5 minut temu, Piotr_1 napisał:

W auchanie wczoraj jakieś 20-30% klientów miało maski, takie dość byle jakie, kawałek szmaty. Ja miałem węglową z cylindrycznymi wkładami więc niektórzy się ze mnie śmiali. Niespecjalnie mnie to interesuje, choć psychicznie było to bardzo denerwujące, ciężko się w tym oddychało. Mam jednak doświadczenie i potrafię się oszczędzać i opanować bo mam jakieś tam doświadczenie jako były płetwonurek. Z głośników biegły komunikaty o szybkim zrobieniu zakupów co jest totalną bzdurą i niepokoi ludzi, mnie to też denerwowało. Jakie szybkie zakupy, to błąd. Ludzie działają w pośpiechu, wchodzą na siebie, nie myślą.

W Tesco profesjonalizm. Po wejściu ochroniarz nakazuje założyć rękawiczki ochronne i jeszcze je zdezynfekować. Przed kasami na posadzce oznaczone wyraźnie miejsca dla klientów.

W Biedronce paranoja. Nie dość, że ci z grupy 65+ mają wyznaczone godziny tylko dla siebie, to jeszcze w pozostałych mają pierwszeństwo poza kolejką. 

Na ogół ludzie stosują się do nakazów. Chociaż wczoraj widziałem w sklepach matki z dziećmi wyglądającymi na ok. 4 lata. Pewnie z tych, co nie szczepią, a hartują. 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Gość]

5 minut temu, Mysza 13 napisał:

wielka panika

Lepsza jest panika (umiarkowana) od sytuacji we Włoszech - śmiertelność w Bergamo jest obecnie w 4-6 raz wyższa niż przed epidemią.

https://ffedd-ya.livejournal.com/96256.html

[Piotr_1]

5 minut temu, hi_aro napisał:

Dodatkowo nie wiesz jak będzie smakował finalny produkt, bo zapnęłeś go po pierwszym gotowaniu. Finalne dosmaczanie powinno być po trzecim gotowaniu.   

Nie e, przepis jest jaki jest, proporcje są w miarę dobre, finalne dosmaczanie można zrobić przy odgrzewaniu bo i tak wraz z czasem smak się zawsze będzie zmieniał a aromat przypraw zniknie. Aż takie niuanse to mnie nie interesują.

Co do uszkadzania się nakrętek to nie wiem, zobaczę.

Pękanie słoików? Nie musi się aż tak mocno gotować żeby podskakiwały, wystarczy lekko, pewnie i 85C wystarczy.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[soundchaser]

Godzinę temu, Mysza 13 napisał:

Byłem wczoraj w Dino - mięcho surowe i wędliny - do wyboru i koloru [ brak tylko suchych typu Kindziuk i.t.p.]

                                       Warzywa , owoce - full ,,,,dupny papier i papierowe ręczniki - półki się nie uginają , ale są - kilka wersji..

Tylko nie było mojego ulubionego piwa Tenczyn.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Zyzol]

W USA totalna katastrofa. 245 573 potwierdzone zakażenia, to więcej niż we Włoszech (115 242) i i Hiszpanii (112 065)razem wziętych, nawet masakrowany USAmańskimi sankcjami Iran jest w lepszej sytuacji (50 468). Bez wątpienia szokująco wysoka jest śmiertelność we Włoszech (13 915) i w Hiszpanii (10 348). Szczególnie w porównaniu z USA (6 058). 

Na podstawie: 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )  (teraz)

2 minuty temu, soundchaser napisał:

Tylko nie było mojego ulubionego piwa Tenczyn.

Wychodzenie z domu po alkohol jest karalne. (za TVN 24)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Lech36]

11 minut temu, soundchaser napisał:

A stosujesz prawidłowe wyrównywanie płynów w organizmie? ?

Nie wiem, działam spontanicznie ;-). Np. patrzę na podobiznę Prezesa i piję jego "zdrowie"  ;-). To płynów nie wyrównuje, ale potem w ubikacji wyrównanie następuje i wystarczy sobie wyobrazić że ten ustęp do którego odprowadzam nadmiar płynu z organizmu to np. Prezes ;-).

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[hi_aro]

13 minut temu, Piotr_1 napisał:

Aż takie niuanse to mnie nie interesują.

To może od razu do ubikacji... i tak fialnie zamienia się w błoto. Nie ma w "miarę proporcji" albo gotujesz dla siebie, pod swój smak, albo "Kwasiora".

Mocno spinałeś się z tym "bigosem", więc sądziłem że zwracasz uwagę na detale. Każdy składnik rozgotowuje się inaczej, nie wkłada się  surowego mięsa do kapusty. Tylko najpierw trzeba podsmażyć lub w piekarniku zapodać. Znacący wpływ mają przyprawy i suszone owoce. One muszą się rozmaść podczas gotowania, to jest właśnie znak że jest gotowy. A w słoiku to nic nie wiesz.

Teraz zrobiłeś alaBigos...

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane 3 Kwietnia 2020 przez hi_aro

[Amator 2b]

19 minut temu, Zyzol napisał:

Wychodzenie z domu po alkohol jest karalne. (za TVN 24)

A można wyjść po jedną bułkę i skrzynkę gorzały?

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[soundchaser]

19 minut temu, Lech36 napisał:

Np. patrzę na podobiznę Prezesa i piję jego "zdrowie"  ;-). To płynów nie wyrównuje, ale potem w ubikacji wyrównanie następuje i wystarczy sobie wyobrazić że ten ustęp do którego odprowadzam nadmiar płynu z organizmu to np. Prezes ;-).

Prezes to ma wyciek płynu mózgowo-rdzeniowego. ?

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Bezlitosna Niusia]

34 minuty temu, soundchaser napisał:

A stosujesz prawidłowe wyrównywanie płynów w organizmie? ?

" - W zasadzie każdy pretekst jest dobry, by wyrównać bilans termiczny w organizmie" - jako to rzekł profesor Koziełło (słynny glacjolog), nalewając Madzi Karwowskiej lufę myszowatej...

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Lech36]

8 minut temu, soundchaser napisał:

Prezes to ma wyciek płynu mózgowo-rdzeniowego. ?

Moje obserwacje są podobne, to człowiek poważnie chory, tylko nie ma wokół niego odważnych którzy w końcu przekazaliby go w ręce odpowiednich lekarzy.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane 3 Kwietnia 2020 przez Lech36

[Bezlitosna Niusia]

7 minut temu, Amator 2b napisał:

A można wyjść po jedną bułkę i skrzynkę gorzały?

 

Można. Skoro są choroby towarzyszące, mogą też być i zakupy towarzyszące.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Piotr_1]

19 minut temu, hi_aro napisał:

To może od razu do ubikacji... i tak fialnie zamienia się w błoto. Nie ma w "miarę proporcji" albo gotujesz dla siebie, pod swój smak, albo "Kwasiora".

Mocno spinałeś się z tym "bigosem", więc sądziłem że zwracasz uwagę na detale. Każdy składnik rozgotowuje się inaczej, nie wkłada się  surowego mięsa do kapusty. Tylko najpierw trzeba podsmażyć lub w piekarniku zapodać. Znacący wpływ mają przyprawy i suszone owoce. One muszą się rozmaść podczas gotowania, to jest właśnie znak że jest gotowy. A w słoiku to nic nie wiesz.

Teraz zrobiłeś alaBigos...

Spokojnie, mam doświadczenie, interesuję się trochę kociołkami i tego typu specjałami.

Kolejność, czasy, opalanie znam. Może mam niedogotowany, to wiem. Część słoików zrobię tak, część inaczej i już wiem na przyszłość.

Golonkę tak ugotować w kapuście możesz, o to właśnie chodzi żeby puściła aromat i jej kości też.

Opiekanie poprawia rezultaty, ale jak się spieszę to nie zawsze robię.

Przyprawy mam wyliczone co do 20%, mam w tym doświadczenie, bać się nie muszę, wiem jakie proporcje przypraw stosują doświadczeni praktycznie ludzie w Indiach i tego się trzymam. Oni się na przyprawach znają. Finalne doprawianie to najczęściej sól i pieprz. Albo po prostu słoność i kwaśność, choć kwaśność w bigosie jest już zafiksowana. Gorzej jak za mało kwaśny. Majeranek najlepiej dać i tak na końcu. Inne przyprawy znikają w różnym stopniu. Detali jest tysiąc, nie o to chodzi, chodzi o to żeby się teraz w nie wchodzić, chodzi o inspirację do działania. Za pierwszym razem i tak idealnego nie zrobisz.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane 3 Kwietnia 2020 przez Piotr_1

[Zyzol]

4 minuty temu, soundchaser napisał:

Prezes to ma wyciek płynu mózgowo-rdzeniowego. ?

Oby tylko! ?

5 minut temu, Bezlitosna Niusia napisał:

" - W zasadzie każdy pretekst jest dobry, by wyrównać bilans termiczny w organizmie" - jako to rzekł profesor Koziełło (słynny glacjolog), nalewając Madzi Karwowskiej lufę myszowatej...

Tam bardziej o rozgrzanie Madzi chodziło, niż o zdrową dietę. ?

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Lolo2]

3 godziny temu, soundchaser napisał:

I co? Żyjesz o chlebie i wodzie? ?

Mozesz isc raz i zrobic zakupy na tydzien. 

 

Ale jak widzie idiotow, ktorzy codzienni musza isc, bo, nudzinim sie w domu. 

 

W sklepie sklepowa wszystkich obsluzy jedna para rekawiczek i jeszcze chleb pokroi i jeszcze spakuje go do woreczka... 

To wtedy tylko sie zastanawiam jaki maja sens te rekawiczki u sklepowych. Jak nie mialy rekawiczek to ich mentalnosc byla inna, bardziej sie baly chociaz 2 razy na dzien poszly unyc czy zdezynfekowac rece.  a teraz? 

2 godziny temu, toptwenty napisał:

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

W normalnych czasach powiedzialbym ze to komuna. Ze nie zgodne z konstytucja, ze tak nie wolno. Ze to ograniczenie wolnosci. 

 

W dobie wirusa?? 

Dowalac te mandaty i naglasniacz w TV aby chuczalo ile sie da. Jak nie po dobroci nie dziala to dowalic mandaty. 

Innego lekarstwa nie ma. 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[jar1]

11 minut temu, Bezlitosna Niusia napisał:

Można. Skoro są choroby towarzyszące, mogą też być i zakupy towarzyszące.

Trzeba ciągnąć butelkę na smyczy 2m za sobą.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )