Skocz do zawartości
IGNORED

Deprecha


skynyrd

Rekomendowane odpowiedzi

Każdy jest inny...w moim życiu onegdaj też wydarzyło się kilka kilka takich rzeczy i to w jednym czasie, które miały prawo doprowadzić mnie do głębokiej depresji. Między innymi choroba matki, która po 4 latach zakończyła się jej śmiercią. Właśnie wtedy - 4 lata wcześniej zacząłem świadomie biegać. Z samochodu przesiadłem się na rower i do dziś jeżdżę nim wszędzie i zawsze gdy to możliwe. Oprócz tego basen, badminton, siłownia, sauna i codzienne ćwiczenia różnego rodzaju...do tego wszystkiego ukochana muzyka. Teraz to już sposób na życie i rodzaj pozytywnego uzależnienia, ale wtedy to było antidotum na tych klika nieszczęść, które na mnie spadły niemal jednocześnie. Bardzo pomogło...nie miałem czasu myśleć o nich. Poza tym czuję się lepiej niż 25 lat temu, żadnych wirusów, żadnych przeziębień.
Myślę że to jest najlepszy sposób nie tylko na depresję, ale też na utrzymanie organizmu w zdrowiu i dobrej kondycji, a nawet w walce z chorobą...jednak wymagana jest silna wola i systematyczność. Nie wolno doprowadzić się do takiego stanu, w którym już nic ci się nie chce i żadna siła nie zmusi cię do nawet małego wysiłku.

W zdrowym ciele zdrowy duch.
Wiecie jaka jest najgorsza trauma? To, czegoś my nie zrobili.
To, że Matka prosiła nas o to/czy o co inne.
Moja, bała się robaków, więc ją skremowałem, jak chciała.
Ale wyłazi co raz więcej moich win, których nie widziałem za jej życia.
To co robię teraz - mógłbym ją odciążyć, ale za jej życia tego nie postrzegałem.
Tak było mi wygodnie. Teraz pojmuję moją bezwzględność, a w zasadzie sk***ysyństwo.
Mycie podłóg - co się Mama napina?
Mycie okien - zwariowała Mama, zimno jest.
Co Mama macha tą miotłą, ciocia z Łysej Góry przyleciała?
 
Jezu...  Teraz przepraszać można tylko w kosmos.
 
 
 
Ja to wiem i dzięki Przyjacielu, ale chwilami nie jest łatwo.

To doświadczenie, odejście matki, pozwala w sobie zauważyć poczucie winy czy żalu. To bardzo silne blokady. Silniejsze od nich już tylko poczucie wstydu.

Przez nie m.in. kontroluje nas system. Blokady te utrudniają nam odkryć siebie, kim naprawdę jesteśmy. Działają jak ,,filtr,, na rzeczywistość. Takie ich zadanie.

Wbrew pozorom dla Ciebie to ,,okazja,, na przetransformowanie tych emocjonalnych obciążeń. Nie jest to łatwe i jak każdy proces wymaga czasu.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, soundchaser napisał:

Niekoniecznie. Ja wierzę w to, że nasi bliscy zmarli wciąż są obok nas i nas obserwują.
Moi rodzice śnią mi się bardzo często. Przeproś Ją czasem nad Jej grobem i wierz w to, że Ona Cię słyszy i wybacza. Wierz również w to, że ma tam na górze naprawdę lepiej niż my wszyscy razem wzięci na tym ziemskim padole.

A ja nie. Nie śni mi się matka, nigdy nie przyśnił mi się kumpel, który był dla mnie więcej jak brat.

Nie mam sentymentów. Po śmierci matki wyrzuciłem wszystkie jej rzeczy do śmietnika.

Z kuchni jakieś patelnie z epoki Gomułki, Tonę różnych przeterminowanych kasz i mąk.

Przez tydzień nie robiłem nic, tylko kasowałem Jej obecność.

Później był pogrzeb, którego praktycznie nie pamiętam. Chwilami myślałem, że zwariowałem.

A później adrenalina opadła. I to jest jeszcze gorsze.

Jak się psychicznie pozbierać do kupy? Proste - pić.

Ale alkohol też nie pomógł.

 

Przeproś Ją czasem nad Jej grobem i wierz w to, że Ona Cię słyszy i wybacza.

Przepraszam Ją codziennie. I wierzę, że mi wybacza, bo nie byłem złym synkiem.

Ale deprecha jest. Może musi minąć czas. Ale dobrze się nie czuję.

Chwilowo popadam w kompletne załamanie, ale pielęgnuję ukochaną kotkę Matki, nie mogę jej zawieść

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najtrudniej nam zrozumieć, że obciążamy się czymś czego nie jesteśmy/byliśmy świadomi. Nie ma więc w tym naszej winy. Niczyjej winy.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Moderatorzy

U mnie na deprechę działa kilka dnie z rzędu intensywny ruch/ praca/sport do tego ze 2 sauny i solarium.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

" Mądry głupiemu ustępuje więc głupota triumfuje"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, stench napisał:

U mnie na deprechę działa kilka dnie z rzędu intensywny ruch/ praca/sport do tego ze 2 sauny i solarium.

Nie masz pojęcia jak zapieprzałem między śmiercią a pogrzebem

Króliczku - niepotrzebnie założyłem ten wątek. 

Bądź człowiekiem i go skasuj.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, skynyrd napisał:

Kobiety są fajne, ale tylko jak kochanki.  Pewnie, że jesteśmy wiecznymi Piotrusiami.

Wiesz, kiedy dostałem powietrza w płuca? Kiedy wsadziłem kolejną babę do samolotu, do Toronto.

Między małżeństwami miałem trochę przerwy. I wcale nie było lepiej.

Brudne gacie, garnki i talerze. I codzienny telefon od córki - tatusiu, czy jeszcze mnie kochasz?

Kiedy przyjedziesz?

Rzeczywiście, można mieć traumę, skoro nie ma już kto prać gaci i zmywać talerzy....

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, jar1 napisał:

Rzeczywiście, można mieć traumę, skoro nie ma już kto prać gaci i zmywać talerzy....

Po co trywializujesz Dzbanku? Jesteś tak tępy?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, skynyrd napisał:

Po co trywializujesz Dzbanku? Jesteś tak tępy?

A na co liczysz? Na współczucie i uznanie, bo mamusia umarła?

Na to, jak i na wszystko trzeba sobie samemu zapracować. 

Moja mam też już nie żyje, a wnuki tez mam w Toronto... 

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(Nie wiem gdzie podział się orginał, a chciałbym się z Wami czymś podzielić). 

Jak wiecie, niedawno umarł mój ojciec. Straszna sprawa. W zasadzie od pół roku wiedziałem, że umiera. Czy pomogło to pogodzić się z Jego śmiercią? Nie.

Pomogła rozmowa z dziećmi. A właściwie przygotowania do tej rozmowy. Bo postanowiłem nie ściemniać, a na bierząco informować dzieci o stanie Dziadka.

Jak 8-mio latkowi powiedzieć, że Dziadek jest chory? Że lekarz nie da rady wyleczyć? Że zbliża się nieuchronna śmierć? Trzeba wszystko przemyśleć i ułożyć sobie w głowie.

W ostatni dzień odbyliśmy miłą, rodzinną rozmowę. To wszystko. Strata, której nic nie zastąpi. I trzeba się z tym po prostu pogodzić.

Panie świeć nad duszą Jego, i bliskich moich forumowych kolegów. 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez szymon1977

"Głowa jest dla mnie najważniejsza, bo nią jem."

Daphile, Onkyo A-5VL, B&W 606+ASW608 i gra muzyka!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość

(Konto usunięte)

Jeszce raz powtorze  ....na depresje koniecznie wit D3 i to duze dawki ...smierc wspolczuje  ale to ze nie jestesmy z nia jako tako oswojeni to wina komuny ....kiedys to bylo czuwanie , rozpamietywanie w domu   ..to PRL naznaczyl smierc jako smiec ......traktowanie ciala ludzkiego ..... a to przeciez jedyna pewna rzecz naszego zycia .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Jaro_747 napisał:

Nareszcie gadasz jak człowiek.

To samo chciałem napisać ?

 

Takie już jest ulotne życie a czym jesteśmy starsi tym więcej problemów. Pogody ducha życzę.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Zero krzemu w torze, to grać nie może ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szymonie.

Jestem już od dość dawna sierotą jak zapewne wielu na Forum.

Współczucia. 

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję.

Ale dlaczego do Was piszę? Bo w orginalnym wątku pojawiły się rady, żeby myśli odsuwać, zająć się czymś innym, zapomnieć... Uważam wprost przeciwnie - stało się, to trzeba przeżyć. I nie uciekać, a wziąć na klatę. Tylko to pozwala na wewnętrzny spokój. Choć po tej stracie człowiek chyba nigdy nie wróci w 100% do siebie.

Jak powiedział mój kumpel: "najgorszy był czas, kiedy już zamknął oczy, a jeszcze nie odszedł. Pozbawiona sensu nadzieja. Przez 50lat myślałem, że nie potrafię płakać - beczałem jak niemowlak".

Ja teraz płaczę. Nie ma się czego wstydzić.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez szymon1977

"Głowa jest dla mnie najważniejsza, bo nią jem."

Daphile, Onkyo A-5VL, B&W 606+ASW608 i gra muzyka!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, szymon1977 napisał:

Jak wiecie, niedawno umarł mój ojciec. Straszna sprawa. W zasadzie od pół roku wiedziałem, że umiera. Czy pomogło to pogodzić się z Jego śmiercią? Nie.

Dokładnie.

Moja mama była praktycznie nieobecna od pół roku, wszyscy wiedzieliśmy co ma nastąpić, miała 86 lat, więc można powiedzieć, że byliśmy przygotowani na to co ma nastąpić, ale gdy to nastąpiło nie byliśmy jednak gotowi, na to się na da przygotować.

Mama była zawsze i kiedy dociera świadomość, że od teraz nigdy już  jej nie będzie i zobaczymy się, jak Bóg da, dopiero kiedyś, to zaczyna być jej strasznie brak.

 

I mam wrażenie, że im dłużej jej nie ma to tym bardziej tęsknię.

A powinno być odwrotnie.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

„Jeśli nie masz co robić, nie rób tego w moim towarzystwie”

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Współczuję Ci Szymon, bo wiem jaki to ból.
Sam przeżyłem śmierć rodziców...najpierw matka po 3 wylewach, a 2 lata później ojciec (o ironio) po 3 udarach mózgu. Matka cierpiała 4 lata, a ja razem z nią...po pierwszym wylewie wróciła do jako takiego zdrowia, ale miała zaburzenia pola widzenia, po drugim już wymagała opieki 24 godzimy/na dobę. Trzeci wylew był śmiertelny. Mocniej przeżyłem śmierć matki...pewnie dlatego, że byłem z nią bardziej związany emocjonalnie, a pewnie też dlatego, że po jej śmierci już byłem trochę psychicznie zahartowany.
Minęło już kilkanaście lat a ja często miewam różnego rodzaju sny, w których uczestniczą oboje rodzice.

P.S. tamten wątek został chyba skasowany przez moderatora na prośbę Skynyrda.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spoko, trzymam się. Bo ja uważam, że rozpaczy nie należy się wstydzić, uciekać od niej, zapobiegać... Chwilę temu się zamuliłem, a teraz już jestem odmulony. I to wszystko. Życie.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"Głowa jest dla mnie najważniejsza, bo nią jem."

Daphile, Onkyo A-5VL, B&W 606+ASW608 i gra muzyka!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Anathema - One Last Goodbye

How I needed you
How I grieve, now you're gone
In my dreams I see you
I awake so alone

I know you didn't want to leave
Your heart yearned to stay
But the strength I always loved in you
Finally gave way

Somehow I knew you would leave me this way
Somehow I knew you could never, never stay
And in the early morning light
After a silent, peaceful night
You took my heart away
And my being

In my dreams I can see you
I can tell you how I feel
In my dreams I can hold you
And it feels so real

I still feel the pain
I still feel your love

And somehow I knew you could never, never stay
And somehow I knew you would leave me
And in the early morning light
After a silent, peaceful night
You took my heart away
Oh I wish, I wish you could have stayed

 

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"Głowa jest dla mnie najważniejsza, bo nią jem."

Daphile, Onkyo A-5VL, B&W 606+ASW608 i gra muzyka!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość mushi

(Konto usunięte)
2 godziny temu, szymon1977 napisał:

Spoko, trzymam się. Bo ja uważam, że rozpaczy nie należy się wstydzić, uciekać od niej, zapobiegać... Chwilę temu się zamuliłem, a teraz już jestem odmulony. I to wszystko. Życie.

Nom, podpiszę się pod tym, wszystko co schowamy w Cieniu będzie chciało prędzej czy później wyjść na światło dzienne. Emocje i traumy wszelkiej maści to są rzeczy do przeżycia, przepracowania.

 BTW natura, obcowanie w niej, doświadczanie tej inteligencji także może pomóc, to wszystko jest cyklem, miliony przed nami doświadczały tego i po nas będą doświadczać, c'est la vie uszy do góry ?

 

 

EDIT:  jeśli ktoś jest zainteresowany to mamy różne techniki, które mogą pomóc w wyjściu z traumy. Od siebie mogę polecić Peter A. Levine Obudźcie tygrysa lub inne pozycje od tego pana.

Kolejny pan który może coś wnieść do tematu to Gabor Maté.

Edytowane przez mushi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, mushi napisał:

Od siebie mogę polecić Peter A. Levine Obudźcie tygrysa lub inne pozycje od tego pana.

Znalazłem taki opis tej książki cyt;  (Peter A. Levine) .."Zadaje intrygujące pytanie: dlaczego zwierzęta żyjące w naturze, na wolności, chociaż wciąż doświadczają rozmaitych zagrożeń, nie cierpią na skutki traumy? I na nie odpowiada. Zrozumienie dynamiki, która sprawia, iż dzikie zwierzęta nie mają praktycznie objawów traumy.."

Czyli skopanym wygłodzonym i skatowanym np psom od dziś będę tłumaczył żeby nie chowały się stulone i nie trzęsły widząc każdego człowieka, bo twidać nie zrozumiały dynamiki. Nie żebym negował ale dziwne to trochę.

 

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez Фома
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znalazłem taki opis tej książki cyt;  (Peter A. Levine) .."Zadaje intrygujące pytanie: dlaczego zwierzęta żyjące w naturze, na wolności, chociaż wciąż doświadczają rozmaitych zagrożeń, nie cierpią na skutki traumy? I na nie odpowiada. Zrozumienie dynamiki, która sprawia, iż dzikie zwierzęta nie mają praktycznie objawów traumy.."
Czyli skopanym wygłodzonym i skatowanym np psom od dziś będę tłumaczył żeby nie chowały się stulone i nie trzęsły widząc każdego człowieka, bo twidać nie zrozumiały dynamiki. Nie żebym negował ale dziwne to trochę.
 
 
Nie dziwne trochę. To stek bzdur

Wysłane z mojego SM-N960F przy użyciu Tapatalka

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość mushi

(Konto usunięte)
33 minuty temu, Фома napisał:

.."Zadaje intrygujące pytanie: dlaczego zwierzęta żyjące w naturze, na wolności, chociaż wciąż doświadczają rozmaitych zagrożeń, nie cierpią na skutki traumy? I na nie odpowiada. Zrozumienie dynamiki, która sprawia, iż dzikie zwierzęta nie mają praktycznie objawów traumy.."

Czyli skopanym wygłodzonym i skatowanym np psom od dziś będę tłumaczył żeby nie chowały się stulone i nie trzęsły widząc każdego człowieka, bo twidać nie zrozumiały dynamiki. Nie żebym negował ale dziwne to trochę.

Autor opisuje mechanizmy traumy w oparciu o obserwacje zwierząt dziko żyjących w przyrodzie. Nie interpretuj pochopnie jego pracy na podstawie jednego paragrafu który przeczytałeś w sieci. Wydaje mi się, że twoje wnioski idą właśnie w trochę dziwnym kierunku i zaczynasz sobie sam komplikować życie.

 

 

EDIT: nie wszystkie techniki są dla każdego, jeśli to co czytasz do ciebie nie trafia to zostawiasz to za sobą i idziesz dalej. Jeśli jednak koresponduje to z tobą - bierzesz co może tobie się przydać i także idziesz dalej. Nie mam zamiaru nikogo na siłę do niczego przekonywać. Jeżeli jesteś jedną z osób, którym pomaga modlitwa w kościele to ok, choć sam nie poszedłbym w tym kierunku to w twoim przypadku całkowicie to zaakceptuję.

Edytowane przez mushi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, mushi napisał:

Nie interpretuj pochopnie jego pracy na podstawie jednego paragrafu który przeczytałeś w sieci

Dla tego napisałem;

35 minut temu, Фома napisał:

Nie żebym negował ale dziwne to trochę.

 

5 minut temu, mushi napisał:

Wydaje mi się, że twoje wnioski idą właśnie w trochę dziwnym kierunku i zaczynasz sobie sam komplikować życie.

Wydaje Ci się.

11 minut temu, mushi napisał:

Autor opisuje mechanizmy traumy w oparciu o obserwacje zwierząt dziko żyjących w przyrodzie.

Temat jest ciekawy

Tym bardziej że zwierzęta też przezywają utratę innych

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez Фома
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość mushi

(Konto usunięte)
43 minuty temu, Фома napisał:

.."Zadaje intrygujące pytanie: dlaczego zwierzęta żyjące w naturze, na wolności, chociaż wciąż doświadczają rozmaitych zagrożeń, nie cierpią na skutki traumy? I na nie odpowiada. Zrozumienie dynamiki, która sprawia, iż dzikie zwierzęta nie mają praktycznie objawów traumy.."

Czyli skopanym wygłodzonym i skatowanym np psom od dziś będę tłumaczył żeby nie chowały się stulone i nie trzęsły widząc każdego człowieka, bo twidać nie zrozumiały dynamiki. Nie żebym negował ale dziwne to trochę.

No to w takim razie nie przeczytałeś ze zrozumieniem paragrafu który był cytowany przez Ciebie powyżej, ponieważ jego autor odnosi się w nim do zwierząt dziko żyjących w przyrodzie. To co próbujesz przytoczyć to nie jest sytuacja w której może znaleźć się zwierzę żyjące w swoim naturalnym środowisku. Jeśli masz co do tego jakieś wątpliwości to mogą one zostać rozwiane po przeczytaniu kilku pierwszych stron tej książki.

Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przecież są przypadki traumy zwierząt żyjących dziko w przyrodzie.

Tam jest też dalej;

Godzinę temu, Фома napisał:

chociaż wciąż doświadczają rozmaitych zagrożeń, nie cierpią na skutki traumy?

Te co dziko żyją w przyrodzie też doświadczają traumy. Każde żywe stworzenie jej doświadcza, tylko chodzi o to jak sobie z nią radzić.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • House of Marley Positive Vibration Frequency Rasta

    Patrząc na to, co lada moment zacznie wyprawiać się za oknem aż chciałoby się zanucić za nieodżałowanym Markiem Grechutą chociażby fragment niezwykle będącego na czasie utworu „Wiosna – ach to ty”. Dlatego też powoli, acz konsekwentnie warto przygotować się na prawdziwy wybuch zieleni a tym samym niemożność wysiedzenia w czterech „betonowych” ścianach. Jak to jednak w życiu bywa jeszcze się taki nie urodził, co … więc doskonale zdaję sobie sprawę, iż nie dla wszystkich pierwszy świergot ptaków j

    Fr@ntz
    Fr@ntz
    Słuchawki

    Czy płyty CD cieszą się jeszcze odpowiednią popularnością?

    W dzisiejszych czasach, ludzie coraz więcej rzeczy chętniej robią online. Odchodzi się od klasycznych rozwiązań, na rzecz nowatorskich rozwiązań. Ten stan rzeczy dotknął również branżę muzyczną. Normą jest, że artysta wydając nowy album, wypuszcza go również w wersji fizycznej, najczęściej w postaci płyt CD, które można zakupić w wielu sklepach. W opozycji do takich zakupów stoi oczywiście internet i rozmaite serwisy streamingowe, takie jak YouTube, czy Spotify. Warto się zastanowić czy, a jeśli

    audiostereo.pl
    audiostereo.pl
    Muzyka 30

    Marantz Cinema 30

    Choć z pewnością większość śledzących dział recenzencki czytelników zdążyła przyzwyczaić się do tego, że kino domowe gości u nas nad wyraz sporadycznie, to o ile tylko światło dzienne ujrzy coś ciekawego, to czysto okazjonalnie takowym rodzynkiem potrafimy się zainteresować. Oczywiście nie zawsze jest to klasyczny, przeprowadzany w zaciszu domowych czterech kątów test, jak m.in. w przypadku budżetowego, acz bezapelacyjnie wartego uwagi i po prostu świetnego Denona AVR-S770H, lecz również nieco m

    Fr@ntz
    Fr@ntz
    Systemy

    Indiana Line Diva 5

    Śmiem twierdzić, ze nikogo mającego choćby blade pojęcie o tym, co dzieję się wokół, jak wygląda rynek mieszkaniowy uświadamiać nie trzeba. Po prostu jest drogo, podobno będzie jeszcze drożej i tanio, to już było i nie wróci, a skoro jest drogo, to do łask wracają mieszkania o metrażach zgodnych z założeniami speców z lat 50-70 minionego tysiąclecia. Znaczy się znów aktualnym staje się powiedzenie „ciasne ale własne”. Dlatego też logicznym wydaje się popularność wszelkich rozwiązań możliwie komp

    Fr@ntz
    Fr@ntz
    Kolumny

    Bilety | DŻEM koncert urodzinowy| Koncert

    O wydarzeniu Kup bilet na koncert jednego z najważniejszych polskich zespołów bluesowych - zespołu Dżem! Grupa świętuje 40-lecie działalności, w związku z czym na koncertach na pewno nie zabraknie dobrze znanych przebojów, takich jak Wehikuł czasu, Whisky, Czerwony jak cegła czy Sen o Victorii. Dżem bilety na jubileuszowe koncerty już dostępne! O zespole Dżem Połączyli rocka, bluesa, reggae, country. Nagrali piosenki, które uwielbiają zarówno koneserzy, jak i niedzielni słuchacze

    AudioNews
    AudioNews
    Newsy
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.