Pat Metheny - From this place.

[Kopczas]

Orientujecie się może czy pliki do pobrania z Bandcampa są 16 czy 24 bitowe?

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[jacekm22]

W dniu 25.02.2020 o 22:15, Kopczas napisał:

 

Orientujecie się może czy pliki do pobrania z Bandcampa są 16 czy 24 bitowe?

 

Tutaj sa na pewno 24 bitowe...

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[xniwax]

Może coś o muzyce na nowej płycie?

Jakoś tak dziwnie się robi, jak o nowej płycie zaczyna się od bitów ?

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[iro III]

1 godzinę temu, xniwax napisał:

akoś tak dziwnie się robi, jak o nowej płycie zaczyna się od bitów

Sama muzyka to dziś przeżytek, liczy się brzmienie! ?

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Kopczas]

Muzyka piękna. Mam wrażenie jakby to był przekrój twórczości Pata i PMG bez członków PMG. Czasem słychać echa Wichita, czasem Secret Story, trochę Way up. Naturalnie jest to inne ze względu na zaangażowanych muzyków, słucha się tej muzyki z pełną satysfakcją. 

 

Ale jednak ktoś próbujący grać jak Lyle, nie będący nim, no nie może go zastąpić... 

A do tego lepiej, moim zdaniem, posłuchać niż o tym opowiadać ?

Pytałem o bandcamp ponieważ można tam nabyć dyskografię Petera Gabriela, remastery HD za połowę ceny w hdtracks. 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Ape]

Mnie kilka utworów przypomina te z "Beyond The Missouri Sky", ale tak jak powyżej napisano, słucha się z ogromną przyjemnością.

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane 28 Lutego 2020 przez Ape

[remak123]

Może coś o muzyce na nowej płycie?
Jakoś tak dziwnie się robi, jak o nowej płycie zaczyna się od bitów

Czekamy niecierpliwie na Twoją recenzję!

Wysłane z mojego SM-N960F przy użyciu Tapatalka

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[jacekm22]

6 godzin temu, iro III napisał:

Sama muzyka to dziś przeżytek, liczy się brzmienie! ?

Można se kupić na empetrzykach... Tzw rzecz gustu...

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[iro III]

46 minut temu, jacekm22 napisał:

Można se kupić na empetrzykach... Tzw rzecz gustu.

Jak ja to lubię - od ściany do ściany - jak nie  gięste pliki to  empeczy, nic po środku, czerń i biel.

A już ze zwykłej CD lub winyla to się nie da...muzyki posłuchać????

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[xniwax]

2 godziny temu, remak123 napisał:

Czekamy niecierpliwie na Twoją recenzję!

To ja czekam, płyty jeszcze nie mam.
Może Ty zaczniesz?
Nie od bitów, rzecz jasna.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[remak123]

To ja czekam, płyty jeszcze nie mam.

Może Ty zaczniesz?

Nie od bitów, rzecz jasna.

Płytę mam, jeszcze nie słuchałem. Czeka w kolejce. Jest za nowym Pendragonem 3CD, The Tallis Scholars z Palestriną, nowymi Real Estate, Age Of Indica, Oresund Space Collective, Like Wendy 2CD. A że jestem leń patentowany to recenzja będzie chgw kiedy

 

Wysłane z mojego SM-N960F przy użyciu Tapatalka

 

 

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[soundchaser]

Dla mnie niestety ta płyta jest nijaka. Daleko jej do dawnych płyt Methenego i nawet nie mam na myśli tych najstarszych z lat 70/80-tych, tylko późniejszych jak: Imaginary Day, Speaking of Now, czy The Way Up.
Słuchając ani przez chwilę nie zaciekawia, bo jest po prostu nudna i za bardzo przesycona orkiestrową aranżacją, która nie podnosi wcale poziomu muzycznego, a wręcz denerwuje.
Dziwi mnie wysoka ocena na Progarchives, ale tam ocenia się wysoko prawie wszystko co nagrają zasłużone dinozaury.
 

19 godzin temu, remak123 napisał:

Jest za nowym Pendragonem 3CD

Też nie zachwyca. 3 płyty zrobili nie wiem po co...jedna normalna, druga instrumentalna, a trzecia akustyczna. Oczekiwałem nieco więcej po kilku poprzednich, naprawdę udanych pozycjach, w których było trochę nowych pomysłów muzycznych.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[xniwax]

4 godziny temu, soundchaser napisał:

Dla mnie niestety ta płyta jest nijaka. Daleko jej do dawnych płyt Methenego i nawet nie mam na myśli tych najstarszych z lat 70/80-tych, tylko późniejszych jak: Imaginary Day, Speaking of Now, czy The Way Up.
Słuchając ani przez chwilę nie zaciekawia, bo jest po prostu nudna i za bardzo przesycona orkiestrową aranżacją, która nie podnosi wcale poziomu muzycznego, a wręcz denerwuje.
Dziwi mnie wysoka ocena na Progarchives, ale tam ocenia się wysoko prawie wszystko co nagrają zasłużone dinozaury.

Już mam i posłuchałem. ?
Sound mnie ubiegł i nie mam nic więcej do dodania na temat muzyki zawartej na płycie....poza tym, że dwie perełki da się znaleźć.
Dodam tylko, że jakość nagrania niestety psuje tu całość. Brzmienie nijakie, a może raczej zbyt zachowawcze.
Płyta nie jest zła, przyjemna w słuchaniu ale to zbyt mało dlatego jutro wrzucam sobie coś ze starszych płyt i chodzącego za mną TAP Methenego grającego Zorna.

Dla winylowców, wydanie anologowe to dwie płyty w nierozkładanej okładce, w przyjaznej cenie poniżej 9 dych.
 

PS

Nie sądzę aby "większe bity" ? zmienią coś w postrzeganiu brzmienia tej płyty.
 

Moja wstępna ocena:

Muzyka: 5/10
Brzmienie: 4,5/10

?

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane 29 Lutego 2020 przez xniwax

[iro III]

9 godzin temu, xniwax napisał:

coś ze starszych płyt i chodzącego za mną TAP Methenego grającego Zorna.

O to to!

Dokładniej nazywa się to - Metheny plays Masada Book Two. Tap: Book oF Angels, Vol.20 (2013)

Fantastyczna muzyka, jak dla mnie najlepsza (z tych co znam) interpretacja "zornowych aniołków".

P.S. przy okazji - oczywiście warto zainteresować się serią w dyskografii Zorna pt. "Book of Angels"

np. Mark Ribot , Medeski, Martin & Wood i inni nagrywali kolejne Vol. tej serii

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[soundchaser]

11 godzin temu, xniwax napisał:

jakość nagrania niestety psuje tu całość. Brzmienie nijakie

Zgadza się. Brzmienie jest takie jak sama muzyka.
Aż sobie dziś rano włączyłem Imaginary Day. To jest wzór jakości realizacji, nie wspominając o dobrej muzyce.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[iro III]

Godzinę temu, soundchaser napisał:

Imaginary Day. To jest wzór jakości realizacji, nie wspominając o dobrej muzyce.

Do tego można spokojnie dodać płyty "The Way Up", "Book of Angels vol. 20" i mamy komplet najlepiej zrealizowanych z nazwiskiem Metheny na okładce.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Kopczas]

Moim zdaniem nie jest aż tak źle. Napewno lepiej się słucha nowej płyty niż Kin...

Brzmienie faktycznie trochę dziwne, ale do tego chyba trzeba się przyzwyczajać. W książeczce jest parę zdjęć z nagrań i niestety, ale natury nie da się oszukać, nagrywanie fortepianu w klitce gdzie mieści się tylko instrument i pianista nie może ostatecznie brzmieć przekonująco.  Taka metoda nagrywania zaczyna dominować niestety. 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[soundchaser]

Godzinę temu, iro III napisał:

Do tego można spokojnie dodać płyty "The Way Up", "Book of Angels vol. 20" i mamy komplet najlepiej zrealizowanych z nazwiskiem Metheny na okładce.

Myślę, że jest ich trochę więcej...np. Quartet, First Circle, Letter from Home też brzmią nienagannie.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Chicago]

54 minuty temu, Kopczas napisał:

Brzmienie faktycznie trochę dziwne, ale do tego chyba trzeba się przyzwyczajać. W książeczce jest parę zdjęć z nagrań i niestety, ale natury nie da się oszukać, nagrywanie fortepianu w klitce gdzie mieści się tylko instrument i pianista nie może ostatecznie brzmieć przekonująco.  Taka metoda nagrywania zaczyna dominować niestety. 

Gdybyś nie widział zdjęć, to w życiu nie usłyszałbyś jak i gdzie został zrealizowany fortepian.

... a 'Tap', to bardziej płyta Zorna niż Pata - jak dla mnie za jasno nagrana, zresztą trudno w wypadku tej płyty mówić o brzmieniu - jak na projekt jazzowy, wszystko jest tutaj sztuczne. Zorn skomponował muzykę, nagrał swoje partie i wysła je 'pocztą' Patowi; ten nagrał swoje, dołożyli partie perkusji i zrobili płytę, której brzmienie jest bardzo sztuczne - z punktu widzenia jazzu, tak się nie nagrywa płyt. Jazz to muzyka live - obojętnie czy w studio czy na koncercie, o czym na pewno zdawali sobie sprawę zarówno Pat jak i Zorn.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Chicago]

Godzinę temu, Chicago napisał:

jak dla mnie za jasno nagrana

Chodzi mi o jasny miks - za jasny jak dla mnie, 'cyborgowo' to wszystko brzmi - powiedziałbym, nie słyszę tam muzyki, ale muzyka jest zmienna, więc raz się ją słyszy, a za drugim razem nie - i to jest całkiem normalne zjawisko. Kiedyś mogłem mieć inne zdanie na temat płytki 'Tap', ale na dzisiaj jest jak jest. Moje best płyty Pata, to zawsze 'Trio 99 -> 00' i 'Trio -> Live', 'Q&A', ze Sco, 'Beyond the Missouri Sky'... z ECMów, to na pewno 'Rejoicing' i  '80/81'; co jeszcze...??? Może płyty z Mehldau...???

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Kopczas]

2 godziny temu, Chicago napisał:

Gdybyś nie widział zdjęć, to w życiu nie usłyszałbyś jak i gdzie został zrealizowany fortepian.

gdybym nigdy nie nagrywał w takim studio mógłbym nie mieć podejrzeń. Kolejność była taka, że najpierw posłuchałem i coś mi się nie podobało, potem dopiero zajrzałem do książeczki. 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Chicago]

A to co innego - sorry. Miałem dopisać, że takie rzeczy słyszą tylko pianiści i inni spokrewnieni profesjonaliści i dla przeciętnego słuchacza są to rzeczy nie do wyłapania.Też zawsze najpierw słucham, a póżniej czytam co o danej płytce napisali inni. Słuchałem najnowszego Pata tylko z YT, bo nie wiem czy w ogóle to kupię, chociaż tak z ręką na sercu, wypadałoby.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[soundchaser]

4 godziny temu, Kopczas napisał:

Brzmienie faktycznie trochę dziwne, ale do tego chyba trzeba się przyzwyczajać. W książeczce jest parę zdjęć z nagrań i niestety, ale natury nie da się oszukać, nagrywanie fortepianu w klitce gdzie mieści się tylko instrument i pianista nie może ostatecznie brzmieć przekonująco

Gitara Pata też jakaś taka w tle i bez wyrazu. W ogóle odnoszę wrażenie, że mało go na tej płycie słychać. Może się mylę, bo przesłuchałem raz, ale nie sądzę bym jeszcze kiedyś do tej płyty wrócił. Nie ciągnie mnie nic a nic.
Natomiast wrócę z pewnością do The Unity Sessions.
 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Violet]

Moim zdaniem, rewelacyjny album PM od wielu, wielu lat. Wybieram się na koncert PM w czerwcu, ale nie w oczywistym Sopocie (Opera Leśna) ze względu zamieszkania, a do Bydgoszczy i Opera Nova. Ze względów organizacyjnych i przede wszystkim - akustycznych. Moim zdaniem, Opera Leśna w Sopocie nie nadaje się do takich, jednak dość kameralnych, koncertów. Kilka razy już się zawiodłem, teraz już dmucham na zimne, stąd ta Bydgoszcz.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[xniwax]

5 godzin temu, Kopczas napisał:

W książeczce jest parę zdjęć z nagrań i niestety, ale natury nie da się oszukać, nagrywanie fortepianu w klitce gdzie mieści się tylko instrument i pianista nie może ostatecznie brzmieć przekonująco.  Taka metoda nagrywania zaczyna dominować niestety. 

Nowa płyta była nagrywana w tym samym studiu co "Unity". Zatem nie idzie o studio lecz...właśnie co? Zamysł pierwotny, może chęć zmiany "czegoś".
Powtarzam płyta muzycznie nie jest zła, rozczarowuje na tle starszych dokonań, być może na postrzeganie muzyki z tej płyty ma właśnie moim zdanie bezpłciowe brzmienie.

Na koniec, proszę nie kierować się zdaniem innych, trzeba samemu posłuchać i pochopnie nie skreślać nowej płyty.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane 1 Marca 2020 przez xniwax

[soundchaser]

To oczywiste. Nikt nie jest wyrocznią i każdy powinien sobie wyrobić zdanie po przesłuchaniu.
Już teraz opinie są bardzo różne - słaba, nie jest zła, dobra, rewelacyjna.
To tylko świadczy o tym, że obok nowego dzieła Pata nie można przejść obojętnie, bo wzbudza skrajne emocje. ?

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[soundchaser]

2 godziny temu, Chicago napisał:

Moje best płyty Pata, to zawsze 'Trio 99 -> 00' i 'Trio -> Live', 'Q&A', ze Sco, 'Beyond the Missouri Sky'... z ECMów, to na pewno 'Rejoicing' i  '80/81'; co jeszcze...??? Może płyty z Mehldau...???

Chicago - a wspomniane przeze mnie Sesje Unity? Koncert nagrany bez publiki, ale pięknie zagrany i pięknie brzmiący.
Może tak właśnie trzeba nagrywać płyty? Nie w studiu, tylko w dobrze przygotowanych akustycznie salach bez udziału publiczności i wtedy to brzmienie będzie lepsze, a i klimat live w jakimś stopniu zachowany?

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Chicago]

'Unity'? Nie wiem, ale jestem chyba bardziej na 'nie' niż na 'tak' w temacie tej płytki. Generalnie jestem chyba 'przepatowany' -  wszystko co ostatnio Pat robi, wydaje mi się smętne i nudne.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[soundchaser]

Ale ja piszę o Unity Sessions, a nie o płycie Unity Band. 
Dobrze odebrałeś?

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Chicago]

Teraz odebrałem - tak, chodziło mi o Unity Band.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )