Skocz do zawartości
IGNORED

Wymiana gramofonu..ale na jaki?


front247
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

W dniu 8.03.2020 o 22:57, bolo_senor napisał:

nawet jeśli podają z jakim to pasmo jest spadkiem to nie podają ile i gdzie te spadki i górki występują. Za płaskie pasmo trzeba niestety zapłacić więcej.

kto ci takich głupot naopowiadał ?

Faktycznie wkładki trochę podrożały. powinienem podać ceny przynajmniej do 500zł. 

Co do pasma to najtańsza na świecie Grado Black ma podawane pasmo 10Hz-50kHz. Nie ma to jednak znaczenia w stosunku do okrojonego sztucznie pasma CD 20Hz-20kHz.

Jeśli chodzi o odbudowywanie pasma powyżej 20kHz w odtwarzaczach CD to temat stary jak swiat. Całe nasze Forum jest tym zapisane, nic tylko czytać i się dokształcać. Są 2 metody najpopularniejsze:

1- upsampling do 32/768kHz

2- stosowanie lamp na wyjściach analogowych odtwarzaczy zarówno fabrycznych, jak i w formie lampizacji.

Bolo- czasem po prostu zmień ton z mentorskiego na uczniowski to pomaga. Czegoś się dowiesz, nauczysz, wszystkich rozumów nie pozjadałeś.

Twoje zwroty typu to ja wyjasnię, to ja wytłumaczę są infantylne i zwyczajnie nudne...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
26 minut temu, andaudion napisał:

Bolo- czasem po prostu zmień ton z mentorskiego na uczniowski

w cale nie mędrkuje i nie ma sensu dłuższe rozpisywanie , czy wyjaśnianie . Po prostu mam jedno pytanie i tyle

słyszysz te 20khz ? Bo ja nie znam nikogo kto słyszy.

31 minut temu, andaudion napisał:

1- upsampling do 32/768kHz

nie służy do tego o czym piszesz , tylko do zmniejszenia efektu kwantyzacji chyli , by pozbyć się schodków i wyrównać charakterystykę.

45 minut temu, andaudion napisał:

2- stosowanie lamp na wyjściach analogowych odtwarzaczy zarówno fabrycznych, jak i w formie lampizacji.

? bez komentarza , to samo co wyżej , czyli wygładzenie + dodatkowe zniekształcenia .

48 minut temu, andaudion napisał:

Całe nasze Forum jest tym zapisane, nic tylko czytać i się dokształcać.

takich kwiatków tu nie brakuje ,  nie zrozumiałeś , albo ktoś coś nad-interpretował. Dużo jest fachowej literatury w necie , sprawdź o czym mówię . Bezkrytycznie nie łykaj wszystkiego co tu piszą. Czy ja czy ktoś inny.

53 minuty temu, andaudion napisał:

Czegoś się dowiesz, nauczysz, wszystkich rozumów nie pozjadałeś.

10-ty roczek zaraz wpadnie jak na tym forum siedzę i jakbym wszystkie info z forum łykał to w szpitalu dla wariatów bym siedział. Nowy stażem jesteś , potem przywykniesz.

Godzinę temu, andaudion napisał:

Twoje zwroty typu to ja wyjasnię, to ja wytłumaczę są infantylne i zwyczajnie nudne...

sorki ale nie jestem tu dla twojej rozrywki i na randkę z tobą też nie chcę się umówić - więc będę nudny . 

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, bolo_senor napisał:

w cale nie mędrkuje i nie ma sensu dłuższe rozpisywanie , czy wyjaśnianie . Po prostu mam jedno pytanie i tyle

słyszysz te 20khz ? Bo ja nie znam nikogo kto słyszy.

nie służy do tego o czym piszesz , tylko do zmniejszenia efektu kwantyzacji chyli , by pozbyć się schodków i wyrównać charakterystykę.

? bez komentarza , to samo co wyżej , czyli wygładzenie + dodatkowe zniekształcenia .

takich kwiatków tu nie brakuje ,  nie zrozumiałeś , albo ktoś coś nad-interpretował. Dużo jest fachowej literatury w necie , sprawdź o czym mówię . Bezkrytycznie nie łykaj wszystkiego co tu piszą. Czy ja czy ktoś inny.

10-ty roczek zaraz wpadnie jak na tym forum siedzę i jakbym wszystkie info z forum łykał to w szpitalu dla wariatów bym siedział. Nowy stażem jesteś , potem przywykniesz.

sorki ale nie jestem tu dla twojej rozrywki i na randkę z tobą też nie chcę się umówić - więc będę nudny . 

 

Widzę że Cię dotknęło na całego, tylko dlaczego ?

Napisałem tylko i wyłącznie prawdę, ludzie słyszą harmoniczne czy tego chcesz czy nie i tylko to decyduje o analogowości i przyjemności słuchania. Zresztą jeśli wolisz słuchać 16 bitów zamiast dobrego winyla to proszę bardzo.

Co do stażu to nie podniecaj się tak, możesz tu klikać i nabijać posty, a Twoje słowa znaczą zawsze tyle co ostatni wpis.

PS- jak ja tu pisałem na forum to Ciebie jeszcze na świecie nie było ot i cała prawda.

Mimo wszystko pozdrawiam.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

każdy słyszy harmoniczne , ale takie dyskusje są w wątku dlaczego winyl gra lepiej niż cd.

55 minut temu, andaudion napisał:

Widzę że Cię dotknęło na całego, tylko dlaczego ?

nie dotknęło , uodporniony jestem.

55 minut temu, andaudion napisał:

PS- jak ja tu pisałem na forum to Ciebie jeszcze na świecie nie było ot i cała prawda.

Jak ci się to udało ? Bez komputera ? odwiń nogawki i skończ tą dziecinadę.

 

55 minut temu, andaudion napisał:

Napisałem tylko i wyłącznie prawdę, ludzie słyszą harmoniczne czy tego chcesz czy nie i tylko to decyduje o analogowości i przyjemności słuchania.

za każdym razem co innego piszesz , ale dobrze , ustosunkuje się krótko.

Każdy materiał ma swoje drgania (rezonanse) własne , nawet membrana głośnika . Jak uważasz ? , czy cewka z przyczepioną membraną jest w stanie odtworzyć pełne spektrum harmonicznych (czyli bardzo wielu krótkich impulsów w bardzo małej jednostce czasu) nie wprowadzając własnych ? . Do puki nie zostanie wymyślony głośnik bez masy elementu drgającego (czyli bez rezonansów) takie rozważania są pobożnym życzeniem . Także zagadnienia kwantyzacji i rozdzielczości przetworników schodzą na plan dalszy i nieważne czy gramofon , czy cyfra. Patefon jest chyba najbliżej takiego odtwarzania jakie byś chciał , i to nie wiem czy da radę.To tyle.

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez bolo_senor
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Faktycznie wkładki trochę podrożały. powinienem podać ceny przynajmniej do 500zł. 
Co do pasma to najtańsza na świecie Grado Black ma podawane pasmo 10Hz-50kHz. Nie ma to jednak znaczenia w stosunku do okrojonego sztucznie pasma CD 20Hz-20kHz.
Jeśli chodzi o odbudowywanie pasma powyżej 20kHz w odtwarzaczach CD to temat stary jak swiat. Całe nasze Forum jest tym zapisane, nic tylko czytać i się dokształcać. Są 2 metody najpopularniejsze:
1- upsampling do 32/768kHz
2- stosowanie lamp na wyjściach analogowych odtwarzaczy zarówno fabrycznych, jak i w formie lampizacji.
Bolo- czasem po prostu zmień ton z mentorskiego na uczniowski to pomaga. Czegoś się dowiesz, nauczysz, wszystkich rozumów nie pozjadałeś.
Twoje zwroty typu to ja wyjasnię, to ja wytłumaczę są infantylne i zwyczajnie nudne...

Jeśli chodzi o wkładki, faktycznie producent pisze na swojej stronie że Grado Black ma 10-50000Hz, chociaż nie opatrzył tego parametrami, zatem nie wiadomo czy to -3 czy może -10dB.

Z tymi harmonicznymi wcześniej się nie odzywałem, ale skoro rozgorzala taka dyskusja...
Bolo senor ma oczywiście słuszność, z tym "odtwarzaniem" harmonicznych to się jakiś bzdur naczytaliśmy. Informacji utraconej w procesie filtracji dolnoprzepustowej przed próbkowaniem nie można odtworzyć. Harmonicznych oczywiście można do sygnału dodać do woli, powstają w wyniku każdej operacji nieliniowej na sygnale. Jak się sygnał z odtwarzacza cd przepuści przez stopień lampowy to powstaną dodatkowe harmoniczne, ale to nie będzie sygnał odtworzony tylko zniekształcony. Jeszcze więcej harmonicznych otrzymać można przesterowując wzmacniacz, ale to nie odtworzy żadnych harmonicznych z sygnału sprzed próbkowania tylko ten z cd zniekształci. Oversampling, znów jak to słusznie pisze bolo senor, służy temu żeby wierniej odtworzyć sygnał analogowy ale nadal o widmie ograniczonym, po odfiltrowaniu aliasów.

I jeszcze na powrót o widmie sygnału na płycie gramofonowej. Dużo o tym czytałem ale nigdzie nie znalałem dowodu na to żeby na winylu dało się zapisać jakieś wyjątkowo szerokie widmo sygnału. To, że nie jest ono ograniczone jak w procesie próbkowania nie oznacza że jest nieograniczone. Natomiast bez dowodu wiadomo, że na winylu powyżej czarodziejskich 20kHz są szumy nośnika. Jeśli prawdą jest że częstotliwości powyżej 20kHz słyszymy układem kostnym itp, to niestety mam przekonanie, że w przypadku winyla są to głównie szumy.

Wysłane z mojego SM-T520 przy użyciu Tapatalka

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
8 godzin temu, msankowski napisał:

Jeśli prawdą jest że częstotliwości powyżej 20kHz słyszymy układem kostnym

i nie z powietrza a mechanicznie , np trzymając w zębach element drgający.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cieszę się z merytorycznych odpowiedzi.

Faktycznie CD ma ograniczone pasmo i nic tego nie zmieni. Właśnie aby zapisać na płycie to co nagrano w studio wymyślono SACD przenoszące pasmo do 100kHz. Szkoda że sprzęt jakim świat dysponował w tamtym czasie nie był w stanie przenieść takiego pasmo i zostało ograniczone do 50kHz. 

Piszecie Panowie takim górnolotnym tonem, rozumiem że na codzień słuchacie tak jak ja pełnego sygnału DSD do 100kHz.

No ale prfzecież ludzie słyszą tylko do 12 czy 16kHz i o czym tu gadać...

 

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ludzie, z czego chcecie mieć te 50kHz na płycie gramofonowej?

Przecież w złotych czasach analogu magnetofony studyjne z trudem dobijały do 20kHz.
Dla przykładu:

NAGRA IV-S
przedstawiać nie trzeba
instrukcja producenta podaje: 30 – 20000 Hz +/- 1 dB (recorded at - 20 dB 38 cm/s)

3M M79
Nagrywali na nim m.in. Michael Jackson, Led Zeppelin, David Bowie.,Bruce Springsteen,Fleetwood Mac,The Rolling Stones,Jimmy Hendrix,Deep Purple,Bob Marley and the Wailers,Iron Maiden,Frank Zappa,Uriah Heep,Aerosmith,Boston,Bad Company,Santana,Simple Minds,Dire Straits
instrukcja producenta podaje: 30 ips - rec/repro -2 dB 50 Hz -  15 kHz

STUDER A820
za:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) -  30 ips - 40 - 22,000 Hz

 

Jeżeli na płycie analogowej pojawia się coś powyżej 20kHz to są to szumy albo artefakty procesu produkcji nośnika lub wynikające z niedoskonałości odtworzenia samej płyty. Na pewno to nie są harmoniczne pochodzące od zarejestrowanego materiału.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez rochu

"Są audiofile i melomani jak i audiodebile..."  -  darkul w wątku 11299 "Co ma w sobie Garrard ?"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I jeszcze jeden przykład.

 

Studer A80
stukilogramowy grzmot, znany chociażby z "Wish You Were Here" albo z pierwszych płyt "The Alan Parsons Project"
z broszury producenta - 30 ips -50 Hz- 20 kHz ± 2 dB a przy ± 1 dB - 60 Hz- 18 kHz

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez rochu

"Są audiofile i melomani jak i audiodebile..."  -  darkul w wątku 11299 "Co ma w sobie Garrard ?"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
53 minuty temu, rochu napisał:

Przecież w złotych czasach analogu magnetofony studyjne z trudem dobijały do 20kHz.

I tak i nie. Jak sam podajesz, pasmo do 20k było płaskie, a potem spadek, ale z jakim nachyleniem? Jeżeli np 12dB/na okt, to spokojnie 40kHz było tylko 12 dB mniej ? A z drugiej strony podajesz pasmo dla 30ips, tymczasem rockowe wieloślady była nagrywane w przeważającej większości na 38, że względu na dół, więc z górą było jeszcze gorzej. 

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

nagrywamy.com

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, andaudion napisał:

w studio wymyślono SACD przenoszące pasmo do 100kHz

teraz nagrywa się z pliku albo cd , sacd raczej nie korzystano

na winylu chyba coś jest ponad 20khz na płytach qwadro

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez bolo_senor
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawy wątek się z tego gramofonu urodził. Żeby rzucić więcej światła na problem warto zajrzeć do:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

w którym opisano badania zawartości harmonicznych (zwanych przez muzyków alikwotami) generowanych przez instrumenty akustyczne w szczególności tych powyżej 20kHz. Zaobserwowano, że reprezentantem słyszalnych dźwięków jest energia niesiona przez fale o określonych częstotliwościach. Trzeba poczytać, ale podsumować można, że tej energii powyżej 20kHz jest tak mało, że możliwość jej usłyszenia jest wątpliwa.

To były instrumenty akustyczne. W przypadku elektronicznych jest inaczej, ponieważ jeśli wyłączymy pośredniczenie głośników pomiędzy np gitarą z przesterem a intetfejsrm audio, wysokich harmonicznych w materiale zarejestrowanym może być do oporu. Podobnie w przypadku syntezatorów.

Naleźy zatem oddzielić materiał nagrywany akustycznie na taśmach a potem ucyfrawiany od materiału tworzonego współcześnie, generowanego od razu w elektronice czy wręcz cyfrowo. Tutaj pasmo sygnału zarejestrowanego może być szerokie, przy zastrzeżeniu że jeśli do tworzenia użyto cyfrowych sampli instrumentów akustycznych to patrz akapit pierwszy.

I tetaz reprezentacja. W pewnym okresie postanowiono, że materiał z taśm matek będzie sukcesywnie digitalizowany w celu zachowania go przed nieuchronną degradacją na taśmach a z racji na ograniczenia ówczesnej techniki pcm wybrano reprezentację dsd, który znów jest tylko narzędziem. Narzędziem optymalnym w tamtych czasach ale nie idealnym. I przede wszystkim nie eliminującym wad zgrywanych nośników.

Okazało się, że jest rynek na taki materiał i to wśród ludzi gotowych zapłacić duże pieniądze za to, że będą w domu mieli "taśmy matki". I będą pękali z dumy z tego powodu podobnie jak Ci którzy pękają z dumy ze swoich "grających kabli zasilających" kupowanych w cenach uwłaczających rozumowi.

Przemak ma rację, że na taśmach pasmo zapisało się szersze, aczkolwiek ze stratami wynikającymi z ograniczeń pasma. I z szumami - już w pełnym paśmie. I niestety, albo godzimy się z szumami i słuchamy gęstych reprezentacji w których nie wiemy czy słyszymy dźwięku ale wiemy że na pewno jest szum, albo obcinamy to i mamy w miarę sterylny materiał na cd.

We wszystkim trzeba zachować rozsądek a najważniejsza jest muzyka. Mam w swoich zbiorach dvd audio w gęstościach 24/96, płyty cd, kasety magnetofonowe a ostatnio płyty gramofonowe. Na wszystkich tych nośnikach jest muzyka. I to jej słucham z tolerancją i wyrozumiałością dla reprezentacji którą akurat zdarzyło mi się pozyskać. Są takie produkcje muzyczne które nie są dostępne ani w dsd ani w cd, tylko na płytach. I dlatego warto mieć gramofon. Swoją drogą, czy jest gdzieś wątek poświęcony takim płytom, czy muszę go dopiero założyć?

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jak z możliwościami (pod względem pasma przenoszenia) mikrofonów rejestrującymi te alikwoty?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"Są audiofile i melomani jak i audiodebile..."  -  darkul w wątku 11299 "Co ma w sobie Garrard ?"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
5 godzin temu, bolo_senor napisał:

teraz nagrywa się z pliku albo cd , sacd raczej nie korzystano

na winylu chyba coś jest ponad 20khz na płytach qwadro

Miałem kiedyś winyla Quadro Pink Floyd DSOTM, jednak niedawno sprzedałem. Miałem pomysł żeby wkładkę kupic, do Radmora wrócić i posłuchać, ale miejsca w domu nie ma i nic z tego nie wyszło. Przez normalną wkładkę grało normalnie jak stereo, ale niech ktoś się cieszy, na Allegro cały czas pojawiaja się wzmaki Quadro z epoki. Płyty winylowe wielokanałowe to w latach siedemdziesiątych była normalka, teraz na płytach SACD/DVDAudio są dołączane oryginalne mixy z tamtych lat. The Whoo czy Pink Floyd o niebo lepiej brzmią z takiego mixu 4.0 niż nowocześniejszego 5.1. Nie mam już KD więc musiałbym przeglądnąć płyty, ale pamiętam że było tego sporo. 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
5 godzin temu, msankowski napisał:

Ciekawy wątek się z tego gramofonu urodził. Żeby rzucić więcej światła na problem warto zajrzeć do:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

w którym opisano badania zawartości harmonicznych (zwanych przez muzyków alikwotami) generowanych przez instrumenty akustyczne w szczególności tych powyżej 20kHz. Zaobserwowano, że reprezentantem słyszalnych dźwięków jest energia niesiona przez fale o określonych częstotliwościach. Trzeba poczytać, ale podsumować można, że tej energii powyżej 20kHz jest tak mało, że możliwość jej usłyszenia jest wątpliwa.

To były instrumenty akustyczne. W przypadku elektronicznych jest inaczej, ponieważ jeśli wyłączymy pośredniczenie głośników pomiędzy np gitarą z przesterem a intetfejsrm audio, wysokich harmonicznych w materiale zarejestrowanym może być do oporu. Podobnie w przypadku syntezatorów.

Naleźy zatem oddzielić materiał nagrywany akustycznie na taśmach a potem ucyfrawiany od materiału tworzonego współcześnie, generowanego od razu w elektronice czy wręcz cyfrowo. Tutaj pasmo sygnału zarejestrowanego może być szerokie, przy zastrzeżeniu że jeśli do tworzenia użyto cyfrowych sampli instrumentów akustycznych to patrz akapit pierwszy.

I tetaz reprezentacja. W pewnym okresie postanowiono, że materiał z taśm matek będzie sukcesywnie digitalizowany w celu zachowania go przed nieuchronną degradacją na taśmach a z racji na ograniczenia ówczesnej techniki pcm wybrano reprezentację dsd, który znów jest tylko narzędziem. Narzędziem optymalnym w tamtych czasach ale nie idealnym. I przede wszystkim nie eliminującym wad zgrywanych nośników.

Okazało się, że jest rynek na taki materiał i to wśród ludzi gotowych zapłacić duże pieniądze za to, że będą w domu mieli "taśmy matki". I będą pękali z dumy z tego powodu podobnie jak Ci którzy pękają z dumy ze swoich "grających kabli zasilających" kupowanych w cenach uwłaczających rozumowi.

Przemak ma rację, że na taśmach pasmo zapisało się szersze, aczkolwiek ze stratami wynikającymi z ograniczeń pasma. I z szumami - już w pełnym paśmie. I niestety, albo godzimy się z szumami i słuchamy gęstych reprezentacji w których nie wiemy czy słyszymy dźwięku ale wiemy że na pewno jest szum, albo obcinamy to i mamy w miarę sterylny materiał na cd.

We wszystkim trzeba zachować rozsądek a najważniejsza jest muzyka. Mam w swoich zbiorach dvd audio w gęstościach 24/96, płyty cd, kasety magnetofonowe a ostatnio płyty gramofonowe. Na wszystkich tych nośnikach jest muzyka. I to jej słucham z tolerancją i wyrozumiałością dla reprezentacji którą akurat zdarzyło mi się pozyskać. Są takie produkcje muzyczne które nie są dostępne ani w dsd ani w cd, tylko na płytach. I dlatego warto mieć gramofon. Swoją drogą, czy jest gdzieś wątek poświęcony takim płytom, czy muszę go dopiero założyć?

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka
 

Słusznie napisałeś o formacie DSD wybranym przed laty oficjalnie na świecie do archiwizacji muzyki. Niestety PCM do nagrywania muzyki się nie nadał- coś więc jest na rzeczy. Wiele tu na ten temat na forum ludzie pisali.

Natomiast Panowie, nigdy nie zgodzę się ze stwierdzeniem, że dzięki parszywemu cięciu na 20kHz mamy sterylny materiał na CD. Widziałem juz ludzi chwalących mp3 za wyrazistość góry !

Zaręczam że nie tędy droga. Możemy sobie zbierać i winyle i CD i pliki po katach, ale bądźmy otwarci i gotowi na przyjęcie krytyki. Ja mogę chwalić SACD bo mam kolekcję odtwarzaczy i takowych płyt, ale nikomu nie wciskam że to cud natury. Pamiętajmy że prawdziwy format SACD 100kHz nie wszedł do produkcji, w ostatniej chwili została wprowadzona blokada w odtwarzaczach którą teraz można wyłączyć np. w programie Foobar i słuchać studyjnych plików DSD128 (nikt na świecie przecież nie nagrywa w studiach płyt SACD64, tylko pliki DSD128 i tak one są archiwizowane).

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, rochu napisał:

A jak z możliwościami (pod względem pasma przenoszenia) mikrofonów rejestrującymi te alikwoty?

W Ameryce bardzo długo trzymano się wstęg, bo pojemnościówki były "hitlerowskie". W dodatku wstęga ma wściekły efekt zbliżeniowy, stąd pasmo starszych nagrań amerykańskich jest hmm... "aksamitne" ?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

nagrywamy.com

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
22 minuty temu, andaudion napisał:

(...)i słuchać studyjnych plików DSD128 (nikt na świecie przecież nie nagrywa w studiach płyt SACD64, tylko pliki DSD128 i tak one są archiwizowane).

 

Oświećcie mnie, czy jest już możliwa (a jeżeli tak to czy jest stosowana) obróbka w studiu w domenie DSD czy też dalej trzeba to robić w PCM?

Bo jeżeli nadal w temacie nie zmieniło się nic, to raczej nie ma co się podniecać DSD.

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez rochu

"Są audiofile i melomani jak i audiodebile..."  -  darkul w wątku 11299 "Co ma w sobie Garrard ?"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, rochu napisał:

Oświećcie mnie, czy jest już możliwa (a jeżeli tak to czy jest stosowana) obróbka w studiu w domenie DSD czy też dalej trzeba to robić w PCM?

Bo jeżeli nadal w temacie nie zmieniło się nic, to raczej nie ma co się podniecać DSD.

 

DSD w tym sensie umarło, jeżeli w ogóle kiedykolwiek żyło. Dxd ma taką samą wielkość, lepszą jakość i jest zwykłym edytowalnym na byle laptopie pcmem. 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

nagrywamy.com

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jeszcze dla wyznawców szkiełka i oka, dwa bardzo dobre teksty o reprezentacjach audio wysokiej rozdzielczości:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

odbiegliście od tematu , czy w każdym wątku muszą być kasety , taśmy , pliki , płyty i formaty . Może coś na temat ?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez bolo_senor
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
odbiegliście od tematu , czy w każdym wątku muszą być kasety , taśmy , pliki , płyty i formaty . Może coś na temat ?
Parę postów wcześniej zakończyłem opinią, dlaczego warto mieć gramofon, ale nikt nie podjął tematu ;)

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wracając zatem do gramofonów, napiszę dlaczego kupiłem "nową deskę".

W ostatnim półroczu postanowiłem zakupić magnetofon kasetowy i gramofon, żeby odkurzyć posiadane niewielkie kolekcje kaset i płyt.

W obu przypadkach o sprawności urządzenia i jakości działania w co najmniej połowie decyduje mechanika. Mechanika zaś jest najtrudniejsza w utrzumaniu i renowacji, w szczególności przy braku nowych części zamiennych. Jeśli nawet jakiś genialny gramofon wyprodukowany 20 lat temu miał w specyfikacji wow and flutter na poziomie 0.01%, to moje zaufanie do trzymania tego parametru dzisiaj jest ograniczone.

Zatem, z racji renesansu winyli na rynku jest sporo konstrukcji nowych. Poczytałem nieco i poza licznymi opiniami zwolenników staroci którzy zazwyczaj z nim nie mieli doświadczeń znalazłem sporo pozytywnych opinii użytkowników Reloopa 7000. Niski wow and flutter, direct drive, trzy prędkości obrotowe, ...
Zakupiłem, na początku używając wbudowanego preampa a potem dokupiłem używany Rega Fono MM.

W przypadku magnetofonu jest inaczej. Nowych dobrych nie stwierdziłem, pomimo poszukiwań. Dlatego wybrałem taki o budowie czołgu ale trójgłowicowy, z głowicami amorficznymi, niskim wow and flutter (no niestety, tutaj będzie wynikowo) i dostępnymi nadal częściami. Aha i z we/wy zbalansowanym/xlr.
Tascam 122mk3 z ostatniego wypustu.

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
W dniu 16.03.2020 o 08:55, msankowski napisał:

Wracając zatem do gramofonów, napiszę dlaczego kupiłem "nową deskę".

W ostatnim półroczu postanowiłem zakupić magnetofon kasetowy i gramofon, żeby odkurzyć posiadane niewielkie kolekcje kaset i płyt.

W obu przypadkach o sprawności urządzenia i jakości działania w co najmniej połowie decyduje mechanika. Mechanika zaś jest najtrudniejsza w utrzumaniu i renowacji, w szczególności przy braku nowych części zamiennych. Jeśli nawet jakiś genialny gramofon wyprodukowany 20 lat temu miał w specyfikacji wow and flutter na poziomie 0.01%, to moje zaufanie do trzymania tego parametru dzisiaj jest ograniczone.

Zatem, z racji renesansu winyli na rynku jest sporo konstrukcji nowych. Poczytałem nieco i poza licznymi opiniami zwolenników staroci którzy zazwyczaj z nim nie mieli doświadczeń znalazłem sporo pozytywnych opinii użytkowników Reloopa 7000. Niski wow and flutter, direct drive, trzy prędkości obrotowe, ...
Zakupiłem, na początku używając wbudowanego preampa a potem dokupiłem używany Rega Fono MM.

W przypadku magnetofonu jest inaczej. Nowych dobrych nie stwierdziłem, pomimo poszukiwań. Dlatego wybrałem taki o budowie czołgu ale trójgłowicowy, z głowicami amorficznymi, niskim wow and flutter (no niestety, tutaj będzie wynikowo) i dostępnymi nadal częściami. Aha i z we/wy zbalansowanym/xlr.
Tascam 122mk3 z ostatniego wypustu.

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka
 

Tego Reloopa mogłeś kupić z napisem Pioneer wtedy nikt by tu na forum nie wyzywał Cię od najgorszych, a tak zaraz zacznie się jazda. Ciekawe że już któraś osoba z kolei na pierwszym miejscu stawia Reloopa 7000, cos w tym musi byc. Fakt że na kilku Audio Show pobił wszystko (biorąc pod uwagę cenę). Wprawdzie ten Pioneer  jest o wiele gorszy bo chińczyk, ale napis jest. Jest tu grupa handlarzy którzy pilnują stałego wzrostu cen śmieciowych gramiaków. W ostatnim roku ich cena podskoczyła z 300zł na 1500-2000, więc gra warta świeczki. 

Ja z kaseciaków wybrałem Akai 95. Trochę kosztował ale było warto. 

W dniu 15.03.2020 o 19:05, przemak napisał:

DSD w tym sensie umarło, jeżeli w ogóle kiedykolwiek żyło. Dxd ma taką samą wielkość, lepszą jakość i jest zwykłym edytowalnym na byle laptopie pcmem. 

Mylisz pojęcia- DSD to sposób archiwizacji muzyki, natomiast DXD to format studyjny. Oczywiście w DSD też nagrywa sie płyty, ale to w wiekszości koncerty nagrywane na tzw. 100tkę. Tak np. nagrywa sie w Polsce na sprzęcie SONY. Kiedyś w HiFi i Muzyce były zdjęcia z zapisywanego w ten sposób koncertu, chyba jakieś opery nie pamiętam.

Z drugiej strony DSD jest obecny we wszystkich nowych DACach od wielu lat, a materiału muzycznego co niemiara. Nawet koncerty w necia transmituje się w DSD.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
26 minut temu, andaudion napisał:

wzrostu cen śmieciowych gramiaków. W ostatnim roku ich cena podskoczyła z 300zł na 1500-2000, więc gra warta świeczki. 

Wiesz doskonale że to nieprawda .

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
22 minuty temu, andaudion napisał:

wzrostu cen śmieciowych gramiaków

skończ waść pisać bzdury. 

i zaprzestań tych prowokacji , bo znowu będziesz się obrażać.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
31 minut temu, andaudion napisał:

Mylisz pojęcia- DSD to sposób archiwizacji muzyki, natomiast DXD to format studyjny. Oczywiście w DSD też nagrywa sie płyty, ale to w wiekszości koncerty nagrywane na tzw. 100tkę. Tak np. nagrywa sie w Polsce na sprzęcie SONY. Kiedyś w HiFi i Muzyce były zdjęcia z zapisywanego w ten sposób koncertu, chyba jakieś opery nie pamiętam.

Z drugiej strony DSD jest obecny we wszystkich nowych DACach od wielu lat, a materiału muzycznego co niemiara. Nawet koncerty w necia transmituje się w DSD.

Nic nie mylę. Odpowiadałem na pytanie:

W dniu 15.03.2020 o 18:58, rochu napisał:

czy jest już możliwa (a jeżeli tak to czy jest stosowana) obróbka w studiu w domenie DSD

otóż nie była i nie jest. Natomiast obróbka nawet wielośladowa lepszego jakościowo i takiego samego objętościowo DXD jest prosta, stąd wszystko robi się w PCM. Na życzenie klienta można na końcu dodać szumy, czemu nie ? 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

nagrywamy.com

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli wychodzi na to, że audiofilskie pliki w DSD i całe SACD to zwykła ściema a PCM nadal rządzi.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"Są audiofile i melomani jak i audiodebile..."  -  darkul w wątku 11299 "Co ma w sobie Garrard ?"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
20 minut temu, rochu napisał:

Czyli wychodzi na to, że audiofilskie pliki w DSD i całe SACD to zwykła ściema a PCM nadal rządzi.

Przy zakupie płyt z DSD  a plików w szczególności, trzeba mieć większą wiedzę z czego zostały zrobione,niż tę która jest potrzebna do polowania na 1st pressy a i tak nigdy nie będzie wiadomo ,czy człowiek nie został zrobiony w bambuko. Poza tym dobrze wyprodukowany PCM, jest naprawdę dobry i wszystkie te czary z mleka,to bajki o żelaznym wilku.Kto się w to bawił ten wie.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, rochu napisał:

Czyli wychodzi na to, że audiofilskie pliki w DSD i całe SACD to zwykła ściema a PCM nadal rządzi.

Dlaczego ściema? Odtwarzacze dsd są powszechniejsze niż odtwarzacze 350/384kHz. To, że dsd jest jakościowo gorszy od pcma, z którego powstał, to cecha tego formatu. 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

nagrywamy.com

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Przy zakupie płyt z DSD  a plików w szczególności, trzeba mieć większą wiedzę z czego zostały zrobione,niż tę która jest potrzebna do polowania na 1st pressy a i tak nigdy nie będzie wiadomo ,czy człowiek nie został zrobiony w bambuko. Poza tym dobrze wyprodukowany PCM, jest naprawdę dobry i wszystkie te czary z mleka,to bajki o żelaznym wilku.Kto się w to bawił ten wie.
Pełna zgoda. W jednym z przywołanych wcześniej tekstów są jasno opisane ułomności DSD. Ostatnią posiadaną płytę SACD wymieniłem na wersję DVD Audio z rok temu. A poza tym kupuję formaty gęste tylko wtedy, gdy mam zapewnienie producenta że zostały nagrane cyfrowo w gęstym standardzie, nie zaś ucyfrowione i zremasterowane w tej postaci. Bo w tym drugim przypadku powyżej 20kHz spodziewam się głównie szumów i artefaktów z masteringu.

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Dołącz do dyskusji

    Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
    Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

    Gość
    Dodaj odpowiedź do tematu...

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

     Udostępnij



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.