Skocz do zawartości
IGNORED

Premierowa płyta Leszka Możdżera ...


aTom

Rekomendowane odpowiedzi

Widzieliście okładkę tej płyty? Zgroza! Różowiutki paw i w dodatku dodany do pisma dla osób, które nie bardzo chyba kojarzą Możdżera z czymkolwiek. Jaki ma sens taki 'bonus' nie mam pojęcia, ale widocznie taka wygląda budowanie wizerunku medialnego muzyka jazzowego. Skądinąd nie wyobrażam, aby taki Stańko zgodził się kiedykolwiek na dodanie swojej muzyki jako bonus do takiego, czy innego szmatławca.

 

Następnym krokiem powinna być sesja dla kółka gospodyń wiejskich oraz płyta dołączona do Głosu Wsi. Następnie LM wystąpić powinien u Kuby Wojewódzkiego i zgłosić się na dobrowolną sesję do Playboya. W ten sposób stanie się medialnym pieszczoszkiem i skończy w "13. posterunku"!

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

-> broy

Moze i kojarzą, tak sie 'porobiło', ze nic już nie wiadomo.

(np. moja mama wie kto to ten Możdżer, choć na wsi mieszka ;-)

 

I nie ma się co dziwić - przeglądałem kiedyś maminy 'Twój Styl' (a co! ładne panie czasem są na zdjeciach ;-) no i tam LM byl w roli jakiegoś 'eksperta' i typował, obok innych sław-ekspertów, wydarzenia zeszłego roku itp.

 

Ta... może nawet niektore panie mają już Możdżera 'niebieskiego', to teraz będą miały 'różowego' ;-))

choć te kolory chyba sie kiepsko ze sobą komponują... ;-))

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

LM to trochę taki prześmiewca.

Ma dużo dystansu a czasem autoironii.

Dobrze się bawi na tym świecie.

Pewnie teraz boki zrywa ze śmiechu czytając tę żywiołową dyskusję

A czy tytuł Tango z Lady M i "Pani" to złe zestawienie. Bardzo trafne moim skromnym zdaniem.

Nikt o tym nie pomyślał ;-)

Pozdrawiam.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ł.A. Woman

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale co cię aTomie tak ponosi, czyżby nadmierne skołatane nerwy? Może sobie posłuchaj raz na jakiś czas takiej muzyki od której (mnie) głowa nie boli i to Cię ukoi ? :) Może jakieś swingujące wieśniackie plumkanie? :)

 

Nie rozumiem na jakiej zasadzie Ci przeszkadza że M. robi z siebie (twoim zdaniem dodajmy) pajaca. To już jest jego sprawa. Wolisz żeby zrobił z siebie audiofillko-snobistyczną maskotkę i zaczął nagrywać dla Telarca albo Cheskego i umieszczać na okładkach refleksyjne zdjęcia z zadumanym obliczem i egzystencjalnym czarnym sweterkiem? To tylko inna gałąź tego samego biznesu...

 

 

Urbaniak dołożył płytę z pościelówkami granymi na saxie do GW, podobnie zrobił Metheny i jakoś nikt im nie zarzuca że są za mało jazzowi.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Proponuje w każdym razie poczekać na następną regularną płytę Możdżera z formułowaniem radykalnych opinii.

 

Promocja i sprzedaż jest zła w zarodku, co udowodnili już Sex Pistols i ich anarchistyczny, antykapitalistyczny i antykomercyjny znajomy pan Mclaren. :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

-> negra

A może to tylko pozory?

 

Jeśli jednak LM faktycznie tak dobrze się tym wszystkim bawi, to ja mu jego szczęścia nie chcę broń boże zabierać. Niech się nacieszy, na zdrowie! :-)

 

Jednak oglądając choćby dokument 'Pub700' widziałem jakby zupełnie innego Leszka, choćby takiego, ktory 'bierze' chałtury ale nimi w głębi serca gardzi i są one dla niego przeżyciem traumatycznym.

I jakiś taki byl bardziej 'ludzki', szczery, bez wysilonej 'wesołkowatości'.

(sam nie słyszałem Piano Live, i nawet nie mam zbytnio ochoty, ale od paru znajomych ktorym sie Piano podobało usłyszałem, że te jego gadki to żenada okrutna, do tego stopnia, ze jednemu z owych znajomych obrzydziły nawet muzykę z Piano...)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po przeczytaniu kilku wywiadów z Możdżerem wiem jedno.

Ten człowiek raczej wie co robi.

A to co robi na pewno ma jakiś podtekst. Jaki? Pewnie się to dopiero okaże.

 

a Tom-

mam nadzieję, że znalazłeś te mp-trójki.

skoro posiadaczka "niebieskiego" Możdżera potrafiła je znaleźć, to wierzę, że Tobie z pewnością to się uda :-)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ł.A. Woman

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

-> mciej, oj, mciej,

aleś Ty otumaniony ;-)

 

na hasło 'antysystemowi anarchiści' przychodzi Ci na myśl jedynie Sex Pistols?

no... świetny przykład, pogratulowac (wow, to nie tylko na awangardzie się znasz! ;-)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie muszę się znać żeby widzieć że tacy z nich byli antysystemowcy jak z gówna czekolada...kontestacja się od zawsze dobrze sprzedaje, a jak ktoś się łapie na taką antysystemowość dla dzieciaków to już nie mój problem.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Ale co cię aTomie tak ponosi, czyżby nadmierne skołatane nerwy? Może sobie posłuchaj raz na jakiś czas takiej muzyki od której (mnie) głowa nie boli i to Cię ukoi ? :) Może jakieś swingujące wieśniackie plumkanie? :)"

 

Tak, mam skołatane nerwy jak trafiam na takich jak Ty, co to do nich nic nie dociera ;-)

I upierdliwie trują o swoich urojonych wizjach.

 

Skąd możesz wiedzieć czego ja słucham?

Napisałem ze 2 lata temu opinię o tych nieszczęsnych Nebautenach, i od tego czasu o jakiej muzyce bym nie pisał, to Tobie zaraz wiertarki na myśl przychodzą ;-)

Jakbyś posluchał to byś zresztą wiedział, że Silence is sexy to w wielu momentach spokojna muzyka, nawet może kojąca. Ale ty wiesz lepiej, jeszcze nie posłuchales, a już jesteś na 'nie'. (ostatnie zdanie to jest właśnie próbka tego co mnie tak u Ciebie drażni ;-)

 

I bierzesz mnie za jakiegoś awangardolubnego extremistę

(a to chyba dlatego, że napisałem kiedyś opinię o Masadzie;-)

I EN i Masada mnie już tak nie jarają, ale to też pewnie trudno zrozumiec, bo tu zauważyłem dominuje 'model' taki, ze jak się już pokocha Pink Floyd albo Dead can dance to jest to miłość do grobowej deski ;-)

 

Wracając do tej awangardy. Mciej, masz jakiś problem? ;-)

Nie kumasz ni w ząb a bardzo chcialbyś, więc sie wyżywasz na tych co ją 'rozumieją' ? ;-)

 

Powiem Ci po cichu, że ja też czasem nie rozumiem ;-)

A takiej, co jest tak 'awangardowa', że się nie daje 'ugryźć' z żadnej strony to też nie trawię.

choć po jakimś czasie może sie okazać, że znalazłem do niej 'klucz' i wtedy już daje się to 'łyknąć' ;-)

I to jest czasem w tym wszystkim najfajniejsze. I co, zazdrościsz? ;-))

 

Żartuję oczywiście. Proszę, nie sprowadzajmy dyskusji w kanał, ktory w dziale 'stereo' jest dość popularny.

 

Żeby tak bylo - weź sobie na litośc boską wbij do głowy raz na zawsze, że ludzie słuchają rożnych rzeczy - i 'prostych' i 'trudnych' i 'szybkich' i 'wolnych' itd., jest to na dodatek całkiem normalne ;-)

 

Moje niezbyt pochlebne zdanie o przebiegu kariery LM wynika z czegoś zupełnie innego, niż sie Tobie wydaje.

A skoro się Ci tak wydaje, no to po prostu chyba się nie rozumiemy, bo nie wiesz o czym ja piszę

(nie wiem czy 'pisarz' lichy czy 'czytacz' niekumaty? ;-)

 

O samej najświeższej muzyce LM w zasadzie nikt tu nie mówi, bo na razie nie ma o czym ;-)

Chyba, ze ktoś był na koncercie ostatnio i ma chęć sie podzielić wrażeniami. Może będzie coś bardziej 'na temat'.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzisz akurat mam Silence Is Sexy i istotnie akurat nieźle buja. A czy fakt że buja ich nie przekreśla bo "się sprzedają", nie wspominając że pokazywano ich teledysk (!) na MTV (!!) to już sam ze sobą rozstrzygnij, bo gdyby Możdżer zrobił coś takiego to znowu byś tryskał na forum feerią swoich trosk o jego talent. :)

 

A kęs w tym że akurat on wygląda mi na człowieka który robi co chce i wie co robi.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Nie muszę się znać żeby widzieć że tacy z nich byli antysystemowcy jak z gówna czekolada...kontestacja się od zawsze dobrze sprzedaje, a jak ktoś się łapie na taką antysystemowość dla dzieciaków to już nie mój problem."

 

maciju maciju

alez oni nigdy nie kryli że lubią kaske ;-))

 

Taka lipna, 'malowana' pseudo-kontestacja faktycznie dobrze sie sprzedaje.

No ale taki na przykład Genesis P. Oridge?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

-> mciej

Czy Ty tylko udajesz idiotę czy nim może jesteś? ;-)

 

Wybacz, szkoda mi czasu na twoje wywody, ktorymi nie wiem co chcesz udowodnić, procz tego, że probujesz chyba ośmieszyć moją naiwną wiarę w istnienie artystów 'szczerych' (co nie znaczy, ze przymierajacych glodem i rozdajacych płyty za darmo, na litośc boską!)

 

(szkoda mi czasu, ale zamiast wcisnać 'ignoruj' to daje się wciągnąć w bicie piany, hehe ;-)

 

Żałuję, że zalożyłem ten wątek.

moje zdanie w tym temacie powinno ograniczyć sie do pierwszego wpisu

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, może nie tyle muzyczny co dotyczący poglądów na temat muzyki, i nie tyle stalinizm co indoktrynacja, no ale późno i piwa trochę poszło, mam nadzieję że wszyscy zrozumieli ;)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już naprawdę ostatni raz.

 

I co z tego, że teledysk? Że się sprzedają? Że MTV?

Każdy artysta 'się sprzedaje', ale niektorzy robią to z wdziękiem większym, a inni z mniejszym, a jeszcze inni zupełnie bez wdzięku (żeby sie nie wyrażać nieładnie ;)

Chętnie bym zobaczył teledysk LM. (mciej pewnie w tej chwili już wie po co - żebym mógł sobie znowu przy tej okazji ponarzekac jak to LM zszedł na psy ;)

Ale wiesz mciej, teledysk teledyskowi nierówny (nie wiem do jakiego poziomu nadawania mam zejśc, cobyś wreszcie coś zrozumiał ;-)

 

I to też trzeba chyba wyjaśnić - nie jestem jakims radykałem z lewackich bojowek,

które prowadzą krucjatę przeciwko artystom ktorzy po kilkunastu latach kariery 'ośmielili się' uciułać na własne mieszkanie ;-)

 

mciej, to naprawdę nie o to chodzi (alez ja przynudzam ;-)

a o co - po prostu chyba tego 'nie czujesz', nie widzisz, albo czujesz i widzisz tylko nie robisz z tego problemu

I OK, masz do tego prawo

Tak samo ja mam prawo do swojego zdania i prosze raz jeszcza

 

A wracając do EN - teledyski owszem, MTViva owszem, ale żadnej płyty do babskich pism mi o ile wiadomo nie dołączali (a muzykę do przedstawień teatralnych tez robili ;-)

 

.....................

 

Co do Methenego - czy aby na pewno jest tak jak napisałeś? ponoć ostatnio to tak stricte jazzowy on ci nie bywał ;-)

 

A okładka 'Piano' zrobiona z tektury z ręcznie wykonanymi napisami faktycznie podobałaby mi się znacznie bardziej niż ten niebieski fajans ;-)

 

Ty wolisz burdelowy róż, de gustibus... ;-))

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A tak szczerze to powiedz mi, jak sobie wyobrażasz dołożenie płyty w tekturowej do gazetki dla pań - no musiał być różowy. :) I prawdę mówiąc chciałbym żyć w świadomości że artysta tak zdolny jak Możdzer nie musi się uciekać do chałturzenia tu i tam żeby wyjść na swoje, ale jak widać w naszej (i nie tylko) rzeczywistości nie jest to możliwe. A czy robi to grając na promocjach samochodów, czy dając wywiady w pismach dla pań, różnicy wielkiej nie ma.

 

A co jest złego w tym że wydawca chce sprzedawać jego płyty i jakie tu mogą być pretensje do Możdżera to ja naprawdę nie wiem. Jak widać jest to promocja skuteczna skoro wzbudza takie emocje - a że Możdżer spełnia przy okazji wszelkie znamiona bycia trendy, no trudno , mnie to nie przeszkadza - choć może skoro Piano ma każda gospodyni domowa to trudniej się emocjonować tą bardzo dobrą i artystycznie i edytorsko płytą w audiofilskim gronie?

 

Jakie to wszystko ma znaczenie dla wartości samej muzyki? Przeszkadza Ci w słuchaniu Piano fakt, że muzyk dał wywiad w gazetce dla pań? Nie pozwala Ci się skupić na muzyce myśl, że o płycie napisano recenzję na popularnym portalu internetowym? Dostajesz biegunki na myśl, że płyta której akurat słuchasz jest sprzedawana w hipermarketowej promocji, razem z kaloszami i kaszanką?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

-> mciej

Co nazywasz 'muzycznym stalinizmem'?

 

Czy np. próby wytlumaczenia co niektorym, ze sampler Linna w części pseudo-jazzowej to zwykły szajs, a nie zaden 'najwyzszy poziom' ? (jestem co do tego przekonany i wiem ze mam rację ;-)

 

Uwierz mi mciej, znam nie tak znowu wiele osob tak otwartych na rożnorodność muzyki jak ja ;)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

aTom >

Posłuchałem raz. Nie będę się zatem wypowiadał. Ot sprawnie zrobiona muzyka, która mnie nie bierze. Być może z samym spektaklem gra idealnie - nie wiem. Posłucham dla przyzwoitości jeszcze kilka razy pewnie;)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

-> mciej

Tak szczerze to dziwię się sobie, że jeszcze nie puściły mi nerwy ;-)

 

ten dalej swoje

K***a mać! Gdzie ja coś takiego napisałem?

Albo jesteś głupi, albo specjalnie chcesz mnie obrazić ;-)

 

A to dlatego, że sam nienawidzę postaw, ktore mi przypisujesz.

Nie obchodzi mnie, czy danej płyty słucha 10 osob czy 10 milionów, czy dany artysta jest trendy czy passe co jada, jakiej jest orientacji seksualnej itd.

intersuje mnie jedynie czy muzyka jest dobra czy zła.

 

Rozprawiajac o LM w tym wątku nie mówię akurat o muzyce.

Sorry, jak dla mnie płyta w takiej gazetce to trochę obciach dla artysty, zwłaszcza tej klasy.

Mam nadzieję, że pieniądze z tego wartają chociaż tego obciachu...

 

Nie chce być sumieniem LM, sam wie co jest dla niego dobre.

Skoncz juz wymyślać coraz to bardziej absurdalne zarzuty pod moim adresem...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.