Skocz do zawartości
IGNORED

Co może PC ?


audioman

Rekomendowane odpowiedzi

Karty kosztują po ok. 900 pln. PC można bez problemu wyciszyć do 0. Temat mnie interesuje bo można dzisiaj kupić dysk 200GB za 1000pln. Tam się zmieści z 400 płyt. Policzcie cenę dobrego nośnika x 400 no i ta objętość tych CD. Może jednak warto bliżej zbadać ten temat.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/1499-co-mo%C5%BCe-pc/#findComment-16698
Udostępnij na innych stronach

No, no, 400 x 2,99 zł za Dysan Black Audio CDR (w Media Markt) to jest 1196,00 zł. Faktem jest też, że powszechnie stosuje się w studiach nagraniowych zapis na HDD. Może faktycznie warto się temu bliżej przyjrzeć?

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/1499-co-mo%C5%BCe-pc/#findComment-16703
Udostępnij na innych stronach
  • Redaktorzy

Jakbym mial 400 plyt na HDD to bym chyba zwariowal. Nawet teraz nie wiem co mam, kupa plyt jest od miesiecy nie granych bo mi w oko nie wpadly, a tak bym ich nie widzial w ogole! Wedlug mnie jest to cos dla 20-plytowca. To samo dotyczy oczywiscie slynnych stacjonarnych rejestratorow HDD. Kupa kasy, zeby trzymac wgranych kilkanascie plytek.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/1499-co-mo%C5%BCe-pc/#findComment-16707
Udostępnij na innych stronach

Tak naprawdę chciałem rozkręcić temat i jako drugorzędne traktuje te korzyści z upakowania 400 płyt. Faktem jest że w porównaniu z rynkiem komputerowym branża audio wlecze się jak żółw i nie ma tam miejsca dla tego całego voodoo jak w naszym kochanym audio. Swoją drogą to ciekawe dlaczego rejestratory z HDD są takie drogie jeśli szybki dysk 40GB kosztuje obecnie 290 pln.

Obecne dyski to niesamowita technologia ? potrafią czytać dane z prędkością ponad 50MB/s i mają piekielnie szybkie czasy dostępu. I niby to wszystko nie jest potrzebne aby z tego korzystać w audio ale z drugiej strony aby to wszystko tak zapieprzało to nie ma mowy o krzywych talerzach wewnątrz. A wiadomo jak cholernie drogie mogą być transporty CD i chyba wiemy dlaczego. Miałem nadzieję że ktoś ma dobrą kartę dźwiękową i próbował używać PC jako źródła i napisze coś ciekawego ale widzę że temat jest raczej nowy.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/1499-co-mo%C5%BCe-pc/#findComment-16719
Udostępnij na innych stronach

Bylo, zdazylo sie ze w pewnej firmie, na pewnym serwerze, znajdowalo sie tyle muzy w mp3, ze nawet nie chce mi sie tu wspominac.

Dla kazdego cos dobrego.

A ja znalazlem sobie pare plyt jazowych. Przesluchalem.

Z osmiu, wybralem jedna, ktora jak dla mnie godna byla zakupu i dzisiaj delektuje sie nie poraz pierwszy i nie ostatni.

We stand in the Atlantic
We become panoramic

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/1499-co-mo%C5%BCe-pc/#findComment-16722
Udostępnij na innych stronach

Jam ci z dyskami za pan brat i popieram pelna geba, bo sam mam pelno mp3.

I jesli chodzi o tlo do zycia, jest to metoda w 100% godna polecenia.

Ale jesli chodzi o delektowanie sie audio, to jeszcze deczko temu brakuje.

Juz mi sie nawet odechcialo testowac. Wyniki marne.

Sennheisery HD-600 zawsze to udowadniaja.

We stand in the Atlantic
We become panoramic

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/1499-co-mo%C5%BCe-pc/#findComment-16724
Udostępnij na innych stronach
Gość audioman> jozwa maryn

(Konto usunięte)

Nie bardzo cię rozumiem. Wiesz co to folder ? Jeśli chodzi o organizację to nie widzę niczego lepszego niż HDD. Mam np. folder Rolling Stones a w środku płyty itd.

Może masz kupę zdjęć porozrzucanych po dysku żeby nikt nie znalazł i sam się trochę gubisz stąd ten uraz.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/1499-co-mo%C5%BCe-pc/#findComment-16730
Udostępnij na innych stronach

Służę pomocą Audiomanie! Amatorsko zajmuje się komputerową rejestracją i obróbką dźwięku więc co nieco się na tym znam ;). Jakość zawartości płyt CD po zgraniu na twardziela zależy od:

1) Formatu w którym zostały zapisane pliki. Formatem który od razu zachowuje oryginalność utworu z CD (tzn. nie poddaje go kompresji) jest .WAV (PCM 44,100 kHz; bitów: 16 ; Stereo). Jego wadą jest jednak bardzo duża objętość otrzymanego pliku.

2) Programu w którym odtwarzane są pliki dźwiękowe. W zasadzie jedynie zwykły Rejestrator Dźwięku (oczywiście z tych znanych programów) wbudowany w Windows odtwarza .WAV bez "ulepszania" go. Słynny .mp3 ma w sobie programowy preamp, equalizer i pare wtyczek. To wszystko sprawia, że można nie poznać ulubionych płyt...

3) Karty muzycznej. Jednakże w przypadku zgrywania z komputerowego CD nie ma potrzeby kupowania drogiej dźwiękówki ! Są programy (np. świetny CD DAE99) które zgrywają muzę z CD bez przechodzenia przez kartę ! W zupełności wystarczy SB Live Player (można go jeszcze kupić w niektórych sklepach) albo trochę lepszy SB Audigy Player. Nie opłaca się kupować Terrateca EWX, ponieważ to karta półprofesjonalna i jej cena spowodowana jest tym że posiada ona dobre przetworniki 24/96 analogowo-cyfrowe, wykorzystywane podczas rejestracji studyjnej zewnętrznych instrumentów - gitar itd.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/1499-co-mo%C5%BCe-pc/#findComment-16731
Udostępnij na innych stronach

Ja im dłuzej pracuję przy komputrach tym mniej się zachwycam tą technologią a postepu nie potrafię sie dopatrzeć:(

IMHO w/wTerratec jest duuuzo lepszy od SB. Ale zwazywszy na jakosć dźwieku/sena to nie opłaca się wydawać 0,7-1kzł na kartę dźwiękową po to by słuchac muzy z komputra. Lepiej kupić najtańszą z wyjściem optycznym i podłaączyć ja do DACa typu DIY takiegoo jak ten

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

W komputrze jest dużo zakłóceń które wpływają na tor analogowy. Poza tym jakość pradu podawanego przez zasilacz ATX est fatalna. Esperymentowałem z ekranowaniem mojego Terrateca 512 (tani model) miedzianą puszką (wyraźnie zmniejszył się poziom szumów ale) i kondziołkami Silmica na wyjsciu analogowym (przestało "sypać piachem" w wysokich w wysokich tonach). Do mp3 wystarczy:) Imho lepiej kupić coś jeszcze tańszego z wyjściem cyfrowym a resztę wydać na części do zewnętrzenego DACa (cennik UNIPRODU):

CS4390 - 80pln/szt. + VAT

CS8412 - 120 pln/szt. + VAT

TORX173 - 16,00pln/szt. + VAT

OPA627AP - 15,92USD/szt. + VAT

OPA604AP - 1,81USD/szt. + VAT

Dorobił bym tylko stabilnego master clocka do karty dźwiek. aby zmniejszyc jetter (- nie ch wypowiedza sie na/tt fachowcy). Przetwornik C/A + częśc analogowa na zewnatrz komputra wraz z oddzielnym zasilaniem.

Sam pomysł potraktowania kompa jako odtwarzacza CD jest niegłupi. Aktualnie bawię się w coś takiego. Tzn można zapakować komputer z samym CDromkiem do obudowy FlexATX (jest wielkości odtwarzacza CD) bez kart rozszezeń. Co do hałasu to da sie go zwalczyć:

Głównym źródłem hałasu jest (w tej kolejności) wiatrak procesora, zasilacza i silnik+głowicę hdd. Trzeba wziąść płytę główną z mozliwoścą regulacji napięcia Vcore od 1.1 V albo mniej. Do tego pentium 3 EB (koniecznie EB - magistrala fsb=133) albo Celerona 800 (FSB=100). Następnie puścić go z obniżonym taktowaniem (FSB=133-->66) i na minimalnym dostępnym napięciu. Ja do takiego celu przeznaczyłem Pentium3 600EB i płytę Abita ST6 (b. stabilna i daje napiecie min 1.05V). Standardowo ten procek pobiera 15.8W prz 600 i 1.7V co wymaga radiatora z wiatrakiem. Zmniejszyłem taktowanie do 300 a napięcie do 1.05. Wtedy ten sam procek wydziela równo 3W ciepła. Wiatrak z proca można wywalic. Dodatkową korzyścią jest mniejszy pobór pradu, więc i zasilacz (typowy ATX ma sprawnosć 65-70%) wydziela mniej ciepła. Pozbyc się z niego wiatraka raczej nie wolno bo zapewnia on cyrkulację powietrza w obudowie. Ale dzięki obnizeniu poboru mocy można puścić go na 5V (zamiast na standardowych 12V) - z odległości 2 m praktycznie niesłyszalny. Na hdd nie ma prostej rady. Trzeba kupić cichy model. Nowsze maxtory są b ciche (barracudy Seagate'a tez, ale wydzielają wiecej ciepła). Wnętrze obudowy wykleić matą bitumiczną (taką od kolumn:)). Karta graficzna --> najlepiej jakis wczesny matrox np G-100 albo ati Rage. OS to tylko linux + jakis szybki interfejs graficzny + xmms + cdpranoia do zrzucania scieżek.

U mnie w domu jako amatorski serverek pracuje w/w konfiguracja. Po dołożeniu k muzycznej dało by się go zaadaptować jako odwarzacz. Oczywiście taki "wypasiony" config jak powyzej (jak podliczyć - w cenie budzetowego CD) jest potrzebny tylko jeżeli musimy miec srodowisko graficzne. Jak komuś wystarczy tryp tekstowy +mp3blaster to takiego CD można postawić na 486 albo wczesnym Penitum . Koszt takiego hardware to flaszka wódki ew chwila wstydu (trzeba kogos poprosić o podarowanie szrota).

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/1499-co-mo%C5%BCe-pc/#findComment-16735
Udostępnij na innych stronach

Trochę się nie zrozumieliśmy mnie interesuje jaki mogę mieć dźwięk z HDD przyjmując oczywiście że jest nie skompresowany itd. oraz jakie wsparcie może dać PC. Powiedzmy że nie ma ograniczeń finansowych do 5 000 pln. Trochę tlenu podał adam ale właściwie nie wiem co to dla niego jest dobry dźwięk.

Panowie krótko jest całkiem do d... i nie warto zaczynać tego tematu czy można coś z tym zrobić i czy warto.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/1499-co-mo%C5%BCe-pc/#findComment-16737
Udostępnij na innych stronach

Według mnie dźwięk jest dobry jeśli spełnione są warunki które wymieniłem + dobry wzmacniacz + dobre kolumny. Pytanie tylko po co to robić? No chyba że ktoś ma komputer i fajny wzmacniacz, a nie stać go na odtwarzacz CD ;).

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/1499-co-mo%C5%BCe-pc/#findComment-16739
Udostępnij na innych stronach

Dźwięk jest najważniejszy ale chodzi też o to że do niedawna nie było takich pojemności na HDD i nie można było za bardzo dywagować o zgrywaniu nieskompresowanych CD.

Płyty spijają kasę a kopiować wolałbym na HDD - mam tego trochę za dużo.

Nie chcę się męczyć z opisywaniem CD i tak dalej oraz trzymać takie ilości plastiku.

Podejrzewam że jeszcze 2-3 mies. a 200GB będzie można kupić za ok 800pln.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/1499-co-mo%C5%BCe-pc/#findComment-16742
Udostępnij na innych stronach

Jeśli o to Ci chodzi, to tak jak mówiłem nie ma problemu. Spora część profesjonalnych studiów nagrań przerzuca się na komputerową rejestrację, obróbkę i odsłuch dźwięku... Jednak nie wiem czy wiesz, że bardzo duże dyski nie są wykrywane przez starsze płyty główne i systemy operacyjne (w zasadzie wszystkie oprócz Windows XP), dlatego musisz liczyć się z ewentualnymi dodatkowymi kosztami.

Pozdr

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/1499-co-mo%C5%BCe-pc/#findComment-16746
Udostępnij na innych stronach
Gość kazik / audioman

(Konto usunięte)

Jeśli chcesz na to przeznaczyć trochę kasy to nie ma problemu. Możesz zrobić z komputera bardzo dobre źródło, a to tak:

 

1) DAC, znajdziesz takowe na eBay w cenach bardzo przystępnych, do 1000 zł powinieneś znaleźć coś porządnego. Ja zaopatrzyłem się tą metodą w creeka OBH-14

2) dobra karta dźwiękowa z wyjściem cyfrowym. Na taniuśkie nie licz, bo mają kiepskie wyjście tylko 48kHz i resamplują z interesującego nas 44,1 (marnie). Ale za 500 kupisz owego terrateca (co jest trochę dużo kasy za dobre przetworniki, kiedy korzystasz tylko z wyjścia cyfrowego, ale co tam), który wypuści 44,1 kHz i ma osobne kwarce do 44,1 i 48/96/192. Ja kupiłem nieco tańszą Zoltrix Night In Gale 6, która ma tylko jeden kwarc, ale potrafi wypuścic 44,1. Raczej nie narzekam, ale też nie za wiele korzystam. Zoltrix ma za to porządne wyjścia cyfrowe, optyczne i koaksjalne (na RCA a nie jakimś minijacku) na osobnym śledziu.

 

I wtedy masz wzorcowe źródło (przynajmniej teoretycznie) zależne w zasadzie tylko od przetwornika jaki zakupisz i dywagacje na temat jakości stają się mało sensowne. Ale oczywiście można doszukiwać się tutaj jakiegoś voodoo. Oczywiście pamiętaj o porządnym zgrywaniu płyt (EAC).

 

Pozostałe kwestie rozróżniające odtwarzacz od komputera musisz już rozważyć sam, bo to kwestia preferencji. Chodzi o brak tej magii wpatrywania się w odtwarzacz i zmieniania płyt :), organizację katalogów (raczej fajna sprawa), brak pilota (są jakieś zabawki do tego), lżejsze traktowanie muzyki gdy nie wydało się na płytę 50 zyla itd.

 

I ostatni problem to hałas z kompa. Ja nie mogę go znieść (mój porządnie hałasuje) i szczerze mówiąc nie chce mi się bawić w wyciszanie, bo to temat rzeka.. Dlatego raczej nie używam, ale do posłuchania mp3 przed zakupem płyty jak najbardziej. Jak potrafisz poradzić sobie z hałasem, to czemu nie..

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/1499-co-mo%C5%BCe-pc/#findComment-16747
Udostępnij na innych stronach

Bardzo fajny temat . Dla konsekwentnych ludzi , ktorzy prowadza zycie nie odrywajac sie od kompa . Ciekawa jest propozycja zbudowania serwera muzycznego w oparciu o zlom komputerowy - wprawdzie stary ale za to cichy. Wiekszosc kupujacych ostatnio PC dzien przed zakupem deklaruje ze musi miec conamniej 2,5 GHz a miesiac pozniej mowi , ze nie ma to jak stary dobry Pentium 100 . Internet byl i email i bylo tak cichutko;-)

Taki serwer muzyczny musi stac gdzies kolo wzmaka , miedzy glosnikami , zabudowany najlepiej w szafce i podlaczony do telewizora - tylko to krzeslo dla operatora bedzie nieco przeszkadzac . Ale postep wymaga ofiar . I mozna np zamontowac HDD w kieszeni po czym

wyjac go i skopiowac kolegi 400 plyt do swojego serwera ;-) Najgorzej jak kolega niechlujnie skataloguje swoje zbiory . Trzeba bedzie miesiaca zeby poprawic byki . No , ale kolega katalogowal caly rok ! W wolnej chwili rzecz jasna ...Bedzie czego sluchac w dlugi weekend;-)

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/1499-co-mo%C5%BCe-pc/#findComment-16752
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za opinie. Trochę jednak mnie martwi że twardo doradzacie zewnętrzny przetwornik. Te nowe karty umożliwiają odtwarzanie DVD Audio i w tym układzie należało by powalczyć trochę z negatywnymi zjawiskami wewnątrz kompa i próbować wykorzystać przetworniki c/a na kartach bo nie wygląda na to aby były niskiej jakości.

Rzeczywiście można i nawet wskazane jest takie operowanie środkami finansowymi aby było cicho i tanio. Czy dobrej jakości zasilacz ATX nie poprawi sytuacji itd.

Chodzi mi generalnie o wariant w którym eliminujemy wszelkie zbędne urządzenia mogące bruździć i traktujemy serwer wyłącznie jako źródło audio.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/1499-co-mo%C5%BCe-pc/#findComment-16756
Udostępnij na innych stronach
  • Redaktorzy

Jak wynika z wiekszosci wpisow, da sie zrobic z kompa zrodlo audio, z tym ze jest to zabawa o charakterze hobbystycznym, tj. nie uzyska sie przewagi w jakosci dzwieku nad klasycznym systemem audio (przynajmniej powyzej klasy budzetowej), a tylko bedzie sie mialo odmienne przyjemnosci.

Zalety sa dwie, jedna dla maniakow, i jedna dla osob normalnych. Dla maniakow zaleta polega na tym, ze cala aktywnosc ktora w innym wypadku zostalaby skierowana na dlubanie w systemie audio (dobieranie kabli etc.) tutaj jest przekierowana na dlubanie w komputerze. Po prostu odmienne hobby - mozna lubic tak, a mozna inaczej. Ja na kompie pracuje, a manie mam gdzie indziej.

Zaleta dla osob normalnych zas jest faktycznie mozliwosc skopiowania i nastepnie uzywania dosc sporej ilosci plyt bez kompresji z HDD (pare osob wspominalo tu o MP3, ale watek tego nie dotyczyl, tu byla mowa o nieskompresowanych).

To jest OK, ale z ale. Jak wspomnialem, ja sam stanowczo wole wybierac plyty w polki, i zadne foldery mi tu nie pomoga. Jestem wzrokowcem, i juz. W przypadku przeszukiwania katalogow w poszukiwaniu plyty na dany moment, powinienem z gory wiedziec, czego chce posluchac, a to tak nie dziala. Nastepnie, mam znacznie wiecej plyt niz 400, a wiec potrzebowalbym kilku HDD, albo wiekszego. No i na sama mysl ze po tym wszystkim mialby mi pasc dysk, robi sie po prostu slabo. A wlasnie wczoraj szlag mi trafil bootsektor w 20-gigowym fujitsu. Tak wiec, jezeli juz koniecznie bede potrzebowal skopiowac jakas plytke (bo z internetu nieskompresowanej nie sciagne), kupie za zlotowke CDR w Media Markt, nastepnie zeskanuje i wydrukuje okladke, wloze w pudelko i postawie na polke. Rzadko kupuje jednorazowo 400 plyt, tak wiec stopniowy wydatek na CDRy mnie raczej nie zabije...

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/1499-co-mo%C5%BCe-pc/#findComment-16759
Udostępnij na innych stronach

Ja Ci stanowczo odradzam zewnętrznych przetworników, no chyba że masz za dużo kasiory ;) Tak jak pisałem wcześniej, zajmuje sie trochę rejestracja zewnętrznych instrumentów analogowych i skoro wychodzi to bardzo dobrze z rozdzielczością 24/96 to nie rozumiem opinii mówiących że zamiana cyfry na analog jest stratna i złej jakości !!! Moim zdaniem w zupełności wystarczy karta SB Live, ale jeżeli lubisz mieć sprzęt droższy i zawodowy to w Twoim przypadku górną półkę stanowi profesjonalna karta M-AUDIO Delta Audiophile 24/96 (piękna nazwa :) za ok. 850zł - jest bezszelestna i sprawdza się w studiu nagrań !

Jeśli chodzi o hałas "komputerowy" to ja mam dwie metody sprawdzania czy dana obudowa jest cicha czy hałaśliwa. Należy puknąć w boczną ściankę i wsłuchać się w efekt akustyczny który usłyszymy. Jeśli będzie on wdzięczny i długotrwały lepiej poszukajmy czegoś innego. Drugim sposobem to sprawdzenie grubości blachy z jakiej zrobiona jest obudowa. Im grubsze ma ścianki tym mniejsze prawdopodobieństwo wprawienia w drganie przez elektomechaniczne elementy komputera, poczynając od napędów dyskietek i CD/DVD, a kończąc na wiatraczkach, stanowiących obecnie główne źródło hałasu w PC.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/1499-co-mo%C5%BCe-pc/#findComment-16761
Udostępnij na innych stronach

Może warto spojrzeć nieco szerzej na ten temat. Niektórzy koledzy niczym węże kluczą aby wydusić parę złotych na wzmacniacz czy głośniki. Ja mam ponad 20 000 pln w płytach i gdybym mógł to zrzucić na dysk będąc pewnym że nie stracę na jakości to bez wahania upłynnię te płyty za 10 000 i włożę to w sprzęt i kupię sobie jeszcze jeden dysk na wszelki wypadek. Zgranie CD na HDD z wykorzystaniem EAC w trybie Secures Mode trwa kilka minut. Jeśli wpadnie kumpel z rzadką audiofilską płytą którą sam gdzieś pożyczył to nie będę go za długo zatrzymywał. Owszem mam paru kumpli którzy słuchają sprzętu a nie płyt i mają po 5 CD zachwycając się ich brzmieniem.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/1499-co-mo%C5%BCe-pc/#findComment-16764
Udostępnij na innych stronach
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.