Skocz do zawartości
IGNORED

Regulacja głośności -zrobić to dobrze, dyskusja


Shogun_
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

5 minutes ago, Lech36 said:

Czy znasz odpowiednik dwukanałowy dla CS3318, czyli z zasilaniem +/- 9,5 V?

Na takim napieciu powinny dzialac wlasnie PGA2310 i 2320. Ale nie powiem z jakim skutkiem, bo nota zaleca +-15V. Zresztą ja najbardziej lubie zasilany symetrycznym 5v pga2311. Najmniej szumi. Sterowanie i pinologia identyczna jak cs3310.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
1 hour ago, raven1985 said:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Nadal nie widzę ani INL ani DNL.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
23 minutes ago, J.Jerry said:

Zarzucanie realizatorom, że produkują pod najczęściej kupowany sprzęt jest słabe.

W takim przypadku nasze forum nie ma sensu. Wystarczy kupić plastic - fantastic z marketu i się cieszyć.

PS. Ja nie zarzucam im, że robią taką chałę (skoro są klienci...), tylko że tonem nie znoszącym sprzeciwu oznajmiają że tak ma być i żeby porzucić wszelką nadzieję na lepsze nagrania. Najgorsze że ta mentalność ma w tym środowisku status dogmatu. Rozmawiałem z paroma.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, misiomor napisał:

Nadal nie widzę ani INL ani DNL.

Wydaje mi się, że dożo bardziej w przypadku DAC-ów audio interesuje nas ich zachowanie w warunkach dynamicznych niż statycznych .

Dlatego w DAC-ach audio (generalnie w dac pracujących dynamicznie) raczej  w dataszitach znajdziesz THD+N i FFT niż INL i DNL.

Po za tym jak bardzo chcesz mając FFT możesz na jej podstawie zrekonstruować charakterystykę przejściową DAC i określić INL i DNL.

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"We designed our valve (tube) amplifier, manufactured it, and put it on the market, and never actually listened to it. In fact, the same applies to the 303 and the 405" - Peter Walker - Quad

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Musiałbym mieć FFT z fazą żeby coś takiego się udało. I to jeszcze za dość szerokie pasmo.

Tym niemniej ja doskonale wiem, że ten przetwornik nie ma najmniejszych szans na realną rozdzielczość 16 bitów (dobrze jak 12 osiągnie) w sensie chociaż monotoniczności. Tyle że jeżeli ma architekturę znak - moduł (jak PCM1704) to nie-monotoniczne przeskoki związane ze zmianą bardziej znaczących bitów omijają okolice przejścia przez zero. Jednak do tego laserowo trymowanego Burr-Brown'a nie ma startu.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
6 godzin temu, misiomor napisał:

Przy 70dB dynamice w nagraniu

Ale, chyba mało jest zestawów głośnikowych zdolnych to odwzorować ?

A jak zakłócenia w pomieszczeniu są na poziomie około 50 db, to jaką mocą musimy dysponować, żeby wyraźnie usłyszeć najcichsze fragmenty ?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

pre lampowe Adagio Sound, końcówka Sugden Au51 P MKII, AVI Laboratory Series, strojenie kolumn Adagio Sound - wszystko spięte kabelkami ;-)) żeby grało

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
59 minutes ago, Kazik II said:

Ale, chyba mało jest zestawów głośnikowych zdolnych to odwzorować

Tylko że jeżeli wszyscy realizatorzy zaczną radośnie kompresować, to nie ma sensu nawet próbować robić takie zestawy głośnikowe. Bo nie wykorzystamy ich możliwości. Skoro możemy ustawić np. 0dBfs -> 90dB i usłyszeć wszystko na płycie, to po co męczyć słuch podwyższonymi względem tego poziomami dźwięku? Jeżeli płyta jedzie cały czas po bandzie przesteru, dobrze jest słuchać jeszcze ciszej.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez misiomor
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, misiomor napisał:

W takim przypadku nasze forum nie ma sensu. Wystarczy kupić plastic - fantastic z marketu i się cieszyć.

PS. Ja nie zarzucam im, że robią taką chałę (skoro są klienci...), tylko że tonem nie znoszącym sprzeciwu oznajmiają że tak ma być i żeby porzucić wszelką nadzieję na lepsze nagrania. Najgorsze że ta mentalność ma w tym środowisku status dogmatu. Rozmawiałem z paroma.

Jest tyle muzyki, że nie wszyscy muszą robić takie lepsze nagrania - ze wszystkim tak jest, że dużym powodzeniem cieszą się mało topowe produkty. Jak ktoś chce coś lepszego musi się naszukać i jeszcze więcej zapłacić. Zaopatrzenie w sklepach zaczyna się od najtańszych produktów, a dopiero w lepszych sklepach wybór poszerza się do tych najlepszych jakościową - to o czymś świadczy.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kiedyś słuchano muzyki , później sprzętu , dzisiaj nagrania , na co jutro zwalimy winę - bo już winowajcy się kończą

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
28 minut temu, bolo_senor napisał:

na co jutro zwalimy winę

Na cyfrę i klasę D. Tradycyjnie po audiofilsku zresztą ;-).

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
16 minut temu, Lech36 napisał:

Na cyfrę i klasę D. Tradycyjnie po audiofilsku zresztą ;-).

 ale to już było i nie wróci więcej , jak to marylka śpiewała?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez bolo_senor
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
8 godzin temu, misiomor napisał:

Trafione w punkt - realizatorzy z uporem godnym lepszej sprawy usiłują robić "prokrustową" kompresję pod statystycznego konsumenta, dumni z "analityczności" nagrań nawet na kiepskim sprzęcie. Nie powiem, jest to sztuka wymagająca niebanalnych umiejętności warsztatowych, ale dla mnie to jak piercing i tatuaże - nie jestem zainteresowany.

Tak jest. Niestety. Takie czasy i takie wymagania. Robi się tak, jak chce klient. Klient taki, jak ty, nie istnieje. Oczywiście, niby istnieje, bo sam deklarowałeś chęć nabycia Braci FF w "nieskompresowanej wersji audiofilskiej", ale rozumiem, że było to raczej "dlia paddierżki razgawora" ?

8 godzin temu, misiomor napisał:

Dlatego do znudzenia będę powtarzał mój postulat oferowania kilku stopni kompresji w ramach jednego wydawnictwa. Gigabajt nośnika cyfrowego znacznie potaniał od roku 1985, nie wspominając już o serwisach streaming'owych.

Tak się nie da, z paru względów. Po pierwsze to nie jest tak, jak myślisz, że można zdjąć kompresor czy kompresory czy inne urządzenia i powstanie coś, co się do czegokolwiek nadaje. Taki produkt musi być zaakceptowany przez twórcę i przez firmę. "Zdjęcie" obróbki wymagać będzie innego wykonania, często w ogóle innego podejścia do całego procesu, innych pomieszczeń, innych mikrofonów, innego ustawienia mikrofonów, co z kolei może mocno zwiększyć szumy i niechciane przesłuchy itp. Już pomijam jasno wyrażone życzenie niezmieniania poziomów w trakcie - na to nie pójdzie nikt i nie u realizatorów znajdziesz upór, tylko  prędzej u wykonawców.

8 godzin temu, misiomor napisał:

Przy 70dB dynamice w nagraniu to praktycznie zerowy, tylko wzmocnienie podstawowe trzeba zestroić raz a dobrze. No może coś koło 10dB - super ciche pomieszczenie i sprzęt zdolny wygenerować 120dB w miejscu odsłuchowym, przy akceptowalnym poziomie zniekształceń. Wtedy wymagający słuchacz mógłby wybierać między zakresami 40dB - 110dB albo 50dB - 120dB zależnie od nastroju.

Jeżeli nagranie ma być naturalne to musi być odsłuchiwane z naturalną głośnoiścią. Sciszenie liniowe o 10dB nie jest naturalne, każde naturalne sciszenie i zgłośnienie jest nieliniowe z natury działania słuchu i co bardziej oczywiste wymaga zmiany brzmienia (BTW jak widać pierwszy z brzegu link z gugla i kończy się rumakowanie). Możesz się oczywiście z tym nie zgadzać, ale taki jest obecnie stan wiedzy. To tak teoretycznie. Praktycznie oczywiście dla tak małego czy nawet większego nieco zakresu regulacji można to pominąć.

2 godziny temu, misiomor napisał:

Ja nie zarzucam im, że robią taką chałę (skoro są klienci...), tylko że tonem nie znoszącym sprzeciwu oznajmiają że tak ma być i żeby porzucić wszelką nadzieję na lepsze nagrania. Najgorsze że ta mentalność ma w tym środowisku status dogmatu. Rozmawiałem z paroma.

Ja nie zarzucam audiofilom, że z uporem nie przyjmują do wiadomości pewnych faktów, bo i tak nie stanowią rynku, tylko że tonem nie znoszącym sprzeciwu oznajmiają że tak ma być i żeby porzucić wszelką nadzieję, że oni kupią współczesne nagrania. Najgorsze, że ta mentalność ma w tym środowisku status dogmatu. Rozmawiałem z paroma ?

2 godziny temu, Kazik II napisał:

A jak zakłócenia w pomieszczeniu są na poziomie około 50 db, to jaką mocą musimy dysponować, żeby wyraźnie usłyszeć najcichsze fragmenty ?

Łatwo policzyć, ale w tym podwątku zakładamy, że takim sprzętem dysponujemy.

2 godziny temu, misiomor napisał:

Tylko że jeżeli wszyscy realizatorzy zaczną radośnie kompresować, to nie ma sensu nawet próbować robić takie zestawy głośnikowe. Bo nie wykorzystamy ich możliwości. Skoro możemy ustawić np. 0dBfs -> 90dB i usłyszeć wszystko na płycie, to po co męczyć słuch podwyższonymi względem tego poziomami dźwięku? Jeżeli płyta jedzie cały czas po bandzie przesteru, dobrze jest słuchać jeszcze ciszej.

Trochę dziwne jednostki stosujesz, dlatego powiem wprost - najkrótsza droga do mataczenia poziomami. Musimy ustalić, o czym piszesz. Co to jest "np. 0dBfs -> 90dB"? Jeżeli to oznacza, że sinus 0dBFS daje SPL na poziomie 90dB (a czy c, na razie pomińmy) to przeliczając to na mocno dobitą muzykę rock/hiphop mamy maksymalny SPL w okolicach 80.

Do rzeczy. Nagrania z dynamiką 70dB to jest ciekawa koncepcja, nie przeczę. Oczywiście takie nagranie będzie całkowicie bezużyteczne w 99,99% przypadków, pomijając ten jeden gdy ktoś jest w stanie zapewnić sobie odpowiednią głośność. Do tego proponuję zapomnieć o metalice czy braciach ff. To jest inna muzyka i wymaganie, żeby metalika była bez miazgi na sumie jest równoważne wymaganiom, żeby grali miotełkami na bębnach, na kontrabasie smyczkiem i na gitarach klasycznych. A oni nie chcą i chcą mieć miazgę. Wielokrotnie było to powtarzane - to jest świadoma decyzja i tak ma być. Nie chcesz - nie kupuj, kupuj co innego. Parę uwag praktycznych do realizacji "innej" muzyki jednak mam. Po pierwsze nie da się wyprodukować takiego nagrania zgodnie z twoimi założeniami. Jeżeli upieramy się przy stałym poziomie wszystkich źródeł mikrofonowych, braku obróbki dynamicznej, korekcji i innych sztuczek albo ekwiwalentnie jedziemy "przedwojenną" techniką dwumikrofonową bez żadnych podpórek i obróbki, to realna dynamika takiego czegoś będzie rzędu 50-60dB - to już było, sprawdzone. Stare nagrania z kolei nie mają większej dynamiki niż 50dB, bo to jest fizycznie niemożliwe, więc jeżeli w miarę wszystko słychać to modyfikowane było mocno wykonanie oraz proces nagrania uwzględniał konieczność redukcji dynamiki. Głównie dlatego pojawiają się nowe techniki mikrofonowe i metody nagraniowe. Mikrofony stosowane do nagrań mają dość marne parametry szumowe, odpowiednie przedwzmacniacze też nie są lepsze. Im bardziej purystyczne podejście do nagrania, tym większe wymagania dla S/N całego toru, które można spełnić stosując np. specjalne przedwzmacniacze i mikrofony (np. pomiarowe), które może nie szumią, ale za to nie brzmią, nawet z korektorem. Dlatego do nagrań używa się konkretnych urządzeń z uwzględnieniem i wykorzystaniem ich właściwości i to zawsze decydowało o brzmieniu, nawet kiedyś, kiedy było dobrze.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

nagrywamy.com

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, J.Jerry napisał:

Klasa D potrafi dać kilkaset watów niskim kosztem - to musi być przyszłość.

więc kierunek przyszłych narzekań mamy już obrany ?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
4 godziny temu, misiomor napisał:

Tym niemniej ja doskonale wiem, że ten przetwornik nie ma najmniejszych szans na realną rozdzielczość 16 bitów (dobrze jak 12 osiągnie) w sensie chociaż monotoniczności. Tyle że jeżeli ma architekturę znak - moduł (jak PCM1704) to nie-monotoniczne przeskoki związane ze zmianą bardziej znaczących bitów omijają okolice przejścia przez zero. Jednak do tego laserowo trymowanego Burr-Brown'a nie ma startu.

Ten przetwornik nie wiem czy jest nawet na poziomie pierwszych odtwarzaczy CD ?

1 godzinę temu, przemak napisał:

Tak jest. Niestety. Takie czasy i takie wymagania. Robi się tak, jak chce klient. Klient taki, jak ty, nie istnieje. Oczywiście, niby istnieje, bo sam deklarowałeś chęć nabycia Braci FF w "nieskompresowanej wersji audiofilskiej", ale rozumiem, że było to raczej "dlia paddierżki razgawora" ?

Czy robi się tak jak chce klient ?

Klient nie ma wyboru., porównać nie może bo nie ma z czym  i na czym  (nie ma nagrań z większą dynamiką i sprzętu który był by wstanie go otworzyć w rozsądnej cenie ) i zwykle nie zna się na tych wszystkich dB ? 

Po drugie misiomor pisze o muzyce którą trudno nazwać popularną to znacznie zawęża grupę docelową.

Dla owej grupy docelowej istnieją już nagrania "hi-res" powstają nowe formaty mające w teorii zapewnić lepszą jakość.

Są nagrania oznaczone różnymi dziwnymi  skrótami i ludzie płacą za nie ogromną kasę.

Myślę, że jeśli pojawiły by się nagrania które rzeczywiście miały by lepszą jakość to i bez problemu znalazło by się spore grono osób gotowe za to zapłacić. Niestety marketing zwycięża .

1 godzinę temu, przemak napisał:

Do rzeczy. Nagrania z dynamiką 70dB to jest ciekawa koncepcja, nie przeczę.

Raczej utopia ? Ja mam skromniejsze wymagania chce tylko mieć jakąś dynamikę  a to co dostaje to  6dB .

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"We designed our valve (tube) amplifier, manufactured it, and put it on the market, and never actually listened to it. In fact, the same applies to the 303 and the 405" - Peter Walker - Quad

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@przemak po co wałkować , oczywistą oczywistość , większość "audiofili" na żywo żadnego instrumentu nie słyszało . Już widzę jak wokalista wydobywa z siebie 105db (prawie tyle co startujący samolot) by przekrzyczeć perkusje . Do tego dochodzą kotły , fortepian .

Biorąc pod uwagę , że duża część  ( jak nie wszystkie) instrumenty są ściszane o wiele decybeli to o jakiej wierności można mówić. 

prawdziwym audiofilom pozostają koncerty fortepianowe , smyczkowe , organowe - na 100 db bo tu ingerencja w nagranie jest minimalna . Chyba?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, przemak napisał:

A oni nie chcą i chcą mieć miazgę.

Ich pierwsze albumy były nagrywane normalnie  i miały przyzwoitą dynamikę , nowe płyty jak i remastery starych  to dramat.

Trudno mi w to uwierzyć, że to świadoma decyzja zespołu. Po prostu tak się teraz nagrywa.

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"We designed our valve (tube) amplifier, manufactured it, and put it on the market, and never actually listened to it. In fact, the same applies to the 303 and the 405" - Peter Walker - Quad

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, raven1985 napisał:

Trudno mi w to uwierzyć, że to świadoma decyzja zespołu.

Lars Ulrich:
"Listen, there's nothing up with the audio quality. It's 2008, and that's how we make records. [Producer] Rick Rubin's whole thing is to try and get it to sound lively, to get it to sound loud, to get it to sound exciting, to get it to jump out of the speakers. Of course, I've heard that there are a few people complaining. But I've been listening to it the last couple of days in my car, and it sounds ****in' smokin"

20 minut temu, raven1985 napisał:

Czy robi się tak jak chce klient ?

Klient nie ma wyboru., porównać nie może bo nie ma z czym  i na czym  (nie ma nagrań z większą dynamiką i sprzętu który był by wstanie go otworzyć w rozsądnej cenie ) i zwykle nie zna się na tych wszystkich dB ? 

Nieporozumienie - dla mnie klientem jest ten, kto odbiera moją pracę, czyli producent, wykonawca, zespół, wydawnictwo. Klient typu "misiomor" już w tym drugim znaczeniu, ale też i pierwszym, bo musiałby wystąpić jako producent i za takie coś zapłacić ? 

21 minut temu, raven1985 napisał:

Po drugie misiomor pisze o muzyce którą trudno nazwać popularną to znacznie zawęża grupę docelową.

Nie ja zamieszczałem linki do braci ff, tylko on.

22 minuty temu, raven1985 napisał:

Myślę, że jeśli pojawiły by się nagrania które rzeczywiście miały by lepszą jakość to i bez problemu znalazło by się spore grono osób gotowe za to zapłacić. Niestety marketing zwycięża .

A ja myślę, że gdyby się to opłacało to oczywiście produkt taki czy inny, mniej lub więcej oszukany czy prawdziwy by się znalazł.

23 minuty temu, raven1985 napisał:

Raczej utopia ? Ja mam skromniejsze wymagania chce tylko mieć jakąś dynamikę  a to co dostaje to  6dB .

Przesadzasz, ale spoko.

 

10 minut temu, bolo_senor napisał:

@przemak po co wałkować , oczywistą oczywistość , większość "audiofili" na żywo żadnego instrumentu nie słyszało . Już widzę jak wokalista wydobywa z siebie 105db (prawie tyle co startujący samolot) by przekrzyczeć perkusje . Do tego dochodzą kotły , fortepian .

Biorąc pod uwagę , że duża część  ( jak nie wszystkie) instrumenty są ściszane o wiele decybeli to o jakiej wierności można mówić. 

prawdziwym audiofilom pozostają koncerty fortepianowe , smyczkowe , organowe - na 100 db bo tu ingerencja w nagranie jest minimalna . Chyba?

Rozumiem, że mowa jest o orkiestrowej klasyce ewentualnie muzyce organowej. Nic innego na żywo bez nagłośnienia nie ma potrzebnej dynamiki.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

nagrywamy.com

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
10 minut temu, bolo_senor napisał:

prawdziwym audiofilom pozostają koncerty fortepianowe , smyczkowe , organowe - na 100 db bo tu ingerencja w nagranie jest minimalna . Chyba?

A co przeszkadza, żeby audiofil sam sobie nie realizował płyt? Jakiś skromny, przenośny zestaw do nagrywania w cenie dobrego kabla, pójdzie na koncert, ale taki żeby nie było w pobliżu jakichś realizatorów, nagra to w miejscu odsłuchu, a po odtworzeniu będzie miał dźwięk taki sam jak na żywo.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, przemak napisał:

Rozumiem, że mowa jest o orkiestrowej klasyce ewentualnie muzyce organowej. Nic innego na żywo bez nagłośnienia nie ma potrzebnej dynamiki.

Bardzo ciężko jest zagrać na instrumencie z szeroką dynamiką. 

Zagrać cicho na większości instrumentów to majstersztyk.

W orkiestrze jest łatwiej bo poszczególne sekcje czy instrumenty rzeczywiście mogą wypaść o dziesiątki decybeli niżej od ryku (fff) całego składu. 

A kapele metalowe? Przecież polega to na łojeniu. Na żywo jest jeszcze gorzej niż po masteringu. Odwrotnie jak na koncercie symfonicznym.

8 minut temu, J.Jerry napisał:

A co przeszkadza, żeby audiofil sam sobie nie realizował płyt? Jakiś skromny, przenośny zestaw do nagrywania w cenie dobrego kabla, pójdzie na koncert, ale taki żeby nie było w pobliżu jakichś realizatorów, nagra to w miejscu odsłuchu, a po odtworzeniu będzie miał dźwięk taki sam jak na żywo.

Coś na wzór grafiki? 

Źródła zdjęć mają standard RAW. Każden jeden może sobie sobie robić przy obróbce co chce. Może podobnie dałoby się zrobić z muzyką. 24 ścieżki z dynamiką absolutną i radź sobie ?

Ja nie mam na to ochoty bo nie jestem artystą, producentem, realizatorem. Im płacę i oczekuję akceptowalnego wyniku. Nie muszę kupować ich pracy. 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, J.Jerry napisał:

Klasa D potrafi dać kilkaset watów niskim kosztem - to musi być przyszłość.

Ja wolę 20 Watów wysokim kosztem. Jeszcze długo klasa D nie osiągnie poziomu dobrej klasy A.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
26 minut temu, Grzegorz7 napisał:

Źródła zdjęć mają standard RAW. Każden jeden może sobie sobie robić przy obróbce co chce. Może podobnie dałoby się zrobić z muzyką. 24 ścieżki z dynamiką absolutną i radź sobie ?

Po co obrabiać, to tylko psuje dźwięk. To co trafia do uszu nagrywasz mikrofonami w uszach, a następnie w niezmienionej formie wpuszczasz z powrotem do uszu przez słuchawki, kiedy odtwarzasz sobie w domu i jesteś znów na koncercie.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
32 minuty temu, Grzegorz7 napisał:

Każden jeden może sobie sobie robić przy obróbce co chce. Może podobnie dałoby się zrobić z muzyką. 24 ścieżki z dynamiką absolutną i radź sobie ?

Przecież właśnie w tym wątku wklejałem - stemy Queen są ogólnie dostępne. "anather one" jest w E, najniżej jak się da, @misiomor może sobie przy okazji sprawdzić pasmo gitary basowej z linii ?

Powodzenia! 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

nagrywamy.com

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
7 minut temu, moltos napisał:

Ja wolę 20 Watów wysokim kosztem. Jeszcze długo klasa D nie osiągnie poziomu dobrej klasy A.

Jak mamy grać muzykę bez kompresji, gdzie masz DR ze 40 dB to jedynie klasa D da conajmniej 1000W w rozsądnych pieniądzach.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
35 minut temu, Grzegorz7 napisał:

Nie muszę kupować ich pracy. 

No właśnie. Słuszna postawa. 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

nagrywamy.com

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
15 minut temu, J.Jerry napisał:

Po co obrabiać, to tylko psuje dźwięk. To co trafia do uszu nagrywasz mikrofonami w uszach, a następnie w niezmienionej formie wpuszczasz z powrotem do uszu przez słuchawki, kiedy odtwarzasz sobie w domu i jesteś znów na koncercie.

neuralink : w czasie koncertu nagrywasz co słyszysz bezpośrednio z mózgu a w domu sobie bezpośrednio do mózgu odtwarzasz ?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"We designed our valve (tube) amplifier, manufactured it, and put it on the market, and never actually listened to it. In fact, the same applies to the 303 and the 405" - Peter Walker - Quad

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
56 minut temu, J.Jerry napisał:

A co przeszkadza, żeby audiofil sam sobie nie realizował płyt? Jakiś skromny, przenośny zestaw do nagrywania w cenie dobrego kabla, pójdzie na koncert, ale taki żeby nie było w pobliżu jakichś realizatorów, nagra to w miejscu odsłuchu, a po odtworzeniu będzie miał dźwięk taki sam jak na żywo.

No właśnie. Zoom za 300 stówki. Tymczasem mamy tak, jak w znanym filmie, tylko ja nie jestem skośnooki ?

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

nagrywamy.com

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, przemak napisał:

No właśnie. Zoom za 300 stówki. Tymczasem mamy tak, jak w znanym filmie, tylko ja nie jestem skośnooki ?

Te wszystkie studia nagrań są zbędne, a ten cały sprzęt zamienia naturalne dźwięki w coś innego, że nie jest tak samo, jak na żywo. Jaki jest sens wszystko kompresować, żeby potem nie brzmiało jak na żywo? Po co używać tyle mikrofonów, skoro człowiek ma dwoje uszu?

12 minut temu, raven1985 napisał:

neuralink : w czasie koncertu nagrywasz co słyszysz bezpośrednio z mózgu a w domu sobie bezpośrednio do mózgu odtwarzasz ?

Można przecież zapamiętać cały koncert i sobie go przypominać.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Dołącz do dyskusji

    Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
    Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

    Gość
    Dodaj odpowiedź do tematu...

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

     Udostępnij



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.