Skocz do zawartości
IGNORED

4 kółka


il Dottore
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

O, taki ma być. Godny mojej pozycji społecznej. ?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez il Dottore

Jeśli DAC - to NOS-DAC z buforem lampowym, jeśli wzmacniacz - to Pure Class A.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
9 minut temu, il Dottore napisał:

O, taki ma być. Godny mojej pozycji społecznej. ?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Przyjemny i relaksujacy widok dla oka ? 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość

(Konto usunięte)
19 godzin temu, Chicago napisał:

amerykańskie samochody

Taka ciekawostka - pośród Top-10 najbardziej amerykańskich samochodów* 6 to Honda.

04587076e356.jpg

* Cars.com’s American-Made Index shows that an automaker’s home country doesn’t necessarily dictate the impact a specific model can have on the U.S. economy and labor force. To build the American-Made Index, Cars.com analyzes five factors: where a car is assembled, its domestic-parts content, where its engines and transmissions come from, and how many U.S. factory workers its parent automaker directly employs relative to vehicle sales.

https://www.cars.com/american-made-index/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Europejska premiera VW Nivus oczekiwana jest w 2021.

Niczego europejski klient tak nie pragnie jak kolejnego crossovera. Inna sprawa, że jakoś trzeba zapełnić pustkę po Golfie.

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jeśli DAC - to NOS-DAC z buforem lampowym, jeśli wzmacniacz - to Pure Class A.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Nie ma racji bytu, ale tylko w twojej głowie. W Stanach wygląda to zupełnie inaczej. Już sobie wyobrażam te małe mydelniczki w Kolorado, Wyoming, Montanie czy też nawet w Teksasie albo w Nevadzie na pustyni. No chyba, że tylko z górki - z górki na pazurki Fiucikiem 500
 



Tak ja ja sobie nie wyobrazam Amerykanskiego wynalazku motoryzacyjnego w Dolomitach.

Dlatego te wynalazki sciagaja sie po prostej (od swiatel) bo skrecac juz nie potrafia.

Powtorze stolica motoryzacji USA upadla - zaklady sie pozamykaly miasto zbankrutowalo (wielokrotnie).

Szkoda wszak amerykanskie klasyki to piekne samochody. Obecnie produkuje sie tam przerosniete budki telefoniczne na duzych kolkach.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, Chicago napisał:

Produkuje się to co potrzeba i co klienci kupują.

Dokładnie tak! Ja nie rozumiem tego antagonizmu - amerykańskie-srańskie, europejskie-srejskie... i tak Korea wszystkich pogodzi. ?

Każdy niech sobie kupuje, co zechce. Jeden szuka dużego wozu a inny małego, jeden chce za***rdalać, innemu się nie pali... I po to jest właśnie rynek moto, by spełnić oczekiwania klienta. Idealne auto nie istnieje. Istnieje za to auto idealne dla mnie. I tego się trzymajmy. Każdy potrzebuje czegoś innego.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jeśli DAC - to NOS-DAC z buforem lampowym, jeśli wzmacniacz - to Pure Class A.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, Chicago napisał:

Produkuje się to co potrzeba i co klienci kupują.

 

2 minuty temu, il Dottore napisał:

Dokładnie tak!

No i Amerykanie nie produkują osobówek, bo były tak gówniane, że nikt ich nie chciał... sory, coś tam produkują, ale to niezbyt udane próby dogonienia importowanej konkurencji. Za to na rynku pickupów V8 są liderem (podobnie jak Polacy na rynku oscypków), bo nikt na świecie poza nimi pickupów V8 nie produkuje (podobnie jak oscypków).

6 minut temu, il Dottore napisał:

Ja nie rozumiem tego antagonizmu

Ale to nie jest antagonizm, tylko stwierdzenie faktu. Jeśli coś jest niezrozumiałe, to próba podeażania faktów własnym widzimisię.

8 minut temu, il Dottore napisał:

Każdy niech sobie kupuje, co zechce.

Nikt nikomu nie zabrania kupować tego co chce nawet, jeśli by było totalnie gówniane.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"Głowa jest dla mnie najważniejsza, bo nią jem."

Muzyki słucham na kinie domowym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
13 minut temu, szymon1977 napisał:

nawet, jeśli by było totalnie gówniane.

Tak działa wolny rynek. Ja nie chodzę po ludziach i nie opowiadam: "kurka, ale ch***we buty kupiłeś! Trzeba było kupić buty (tu nazwa). To są dopiero buty!".

Naprawdę wali mnie, jakie kto buty kupuje, jakie samochody, jakie telefony. Nic mnie to nie obchodzi.  Nigdy w życiu bym sobie nie pozwolił zabrać głosu na temat czyjejś garderoby i innych posiadanych ruchomości.

Mogę tylko życzliwie doradzić wymianę wzmacniacza na Pure Class A, jeśli ktoś zapyta, ale nigdy nie nazwę gównem czyjejś Klasy D. Wolny rynek.

Polecam ten styl życia.

Więc dyskutujmy: ujawniajmy wady tego czy owego modelu, rozwiązania technicznego, wychwalajmy zalety. Ale nie generalizujmy, bo często się zdarza, że to co dla mnie jest wadą ktoś inny przyjmuje za oczywistą zaletę.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jeśli DAC - to NOS-DAC z buforem lampowym, jeśli wzmacniacz - to Pure Class A.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
42 minuty temu, il Dottore napisał:

Ale nie generalizujmy... 

A dlaczego nie? Generalnie to nawet dla amerykanów, amerykańskie samochody miały taki bilans wad i zalet, że amerykanie wybierali auta importowane. Dlatego amerykańska motoryzacja dogorywa, a przed śmiercią ratują ją pickupy V8, które po prostu nigdzie na świecie nie mają konkurencji.

Mi też szkoda Forda LTD Crown Victoria, a jeszcze bardziej Chevroleta Impala (oczywiście tego V8 5,7 na ramie, co w 2010roku ideowo niczym nie różnił się od międzywojennych protoplastów rodzimej Warszawy), ale fakty są takie, jakie są.

43 minuty temu, il Dottore napisał:

Ja nie chodzę po ludziach i nie opowiadam: "kurka, ale ch***we buty kupiłeś!

A ja nie oceniam samochodu kolegi Chocago.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"Głowa jest dla mnie najważniejsza, bo nią jem."

Muzyki słucham na kinie domowym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Renault tnie 2 miliardy kosztów stałych.

15000 miejsc pracy idzie się paść.

I to niech będzie nauczka dla polactwa - tną miejsca pracy w proporcji:  za granicą 2/3 i we Francji 1/3. Tak samo zachowa się każdy inny producent: swoje fabryki będą oszczędzali kosztem hołoty pracującej dla nich w krajach biedniejszych. Ich można się pozbyć bez żalu, choć na logikę to ich miejsca pracy powinny przetrwać, bo przecież ich zarobki są wielokroć mniejsze niż w fabrykach francuskich.

Kapitał nie ma narodowości, tak?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez il Dottore

Jeśli DAC - to NOS-DAC z buforem lampowym, jeśli wzmacniacz - to Pure Class A.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
7 godzin temu, il Dottore napisał:

Dokładnie tak! Ja nie rozumiem tego antagonizmu - amerykańskie-srańskie, europejskie-srejskie... i tak Korea wszystkich pogodzi. ?

Każdy niech sobie kupuje, co zechce. Jeden szuka dużego wozu a inny małego, jeden chce za***rdalać, innemu się nie pali... I po to jest właśnie rynek moto, by spełnić oczekiwania klienta. Idealne auto nie istnieje. Istnieje za to auto idealne dla mnie. I tego się trzymajmy. Każdy potrzebuje czegoś innego.

Przecież nikt nikomu nie zabrania kupowania tego co chce .Tak się dzieje .Tyle ,że coraz więcej samych Amerykanów wybiera samochody zagraniczne .To o czymś świadczy .I że udział amerykańskich koncernów w światowej produkcji maleje .Może oczekiwania Amerykanów i oferta rodzimych producentów coraz bardziej rozchodzą się ?

Tak było w W.Brytanii w latach 60 .Do tego czasu brytyjski przemysł samochodowy był na poziomie niemieckiego .W Anglii było kilkadziesiąt firm samochodowych a ich wyroby były uznawane za synonim jakości .Od lat 70 zaczął się upadek tego przemysłu i obecnie nie ma angielskiej motoryzacji.Są tylko manufaktury ręcznie produkujące niszowe auta .

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale wróćmy do samych aut .Samochody elektryczne i ich przyszłość .Nie chciałbym rozpatrywać aspektu ekologicznego czy ekonomicznego ale czysto techniczny i użytkowy .

Jakie zalety i wady ma auto elektryczne.Z elektryką eksperymentował już sam Ferdynand Porsche na początku XX wieku.Umieszczał silniki elektryczne w piastach kół co znacznie poprawiało trakcję. Musiał się poddać bo ograniczała go ówczesna technologia ( akumulatory ). Obecnie napęd elektryczny staje się powszechny .Jakie ma zalety ? Prostota konstrukcji silnika i jego niezawodność ,małe rozmiary ,wysoki moment obrotowy dostępny od zaraz , brak spalin, cisza .Ponadto łatwość przeniesienia napędu ( prosta skrzynia ) ,możliwość umieszczenia silników w kołach , a więc więcej miejsca wewnątrz , większe bagażniki .To wszytko przekłada się na lepsze osiągi ,większą niezawodność i komfort.

A wady ? Akumulatory i wszystko co się z tym wiąże. Przy obecnej technologii mały zasięg ,wysoki ciężar ,problemy z utylizacją , kwestia ładowania.Ale w sumie to myślę ,że zalety w końcu przeważą .Potrzebne są lepsze baterie .Bo finalny koszt takiego auta ( wysoki ) to tylko kwestia skali produkcji.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Amerykanie zwyczajnie zachłysnęli się swoją przewagą przemysłową 1-szej połowy XX wieku i uznali że tak będzie zawsze. Stąd pakiety socjalne dla pracowników koncernów, które obecnie są kulą u nogi. Plus uzwiązkowienie wykluczające restrukturyzację w kierunku lepszej konkurencji z zagranicą. Nie liczy się czy pracownik ew. zespół działa efektywnie w tym kierunku, tylko czy umowy związkowe są dotrzymywane.

Co nie zmienia faktu, że legendę sobie wypracowali - to oni mieli w latach 50-tych automatyczne skrzynie i klimatyzację, kiedy w Mercedesie można było sobie otworzyć okienko. Plus fakt że to oni jako pierwsi zrobili luksus dostępny dla szeregowego pracownika.

UK - tam było trochę inaczej, oni przegięli z eksploatacją swoich klas niższych w czasach Imperium (Orwell opisywał warunki życia i pracy angielskich robotników) i w XX wieku doszło u nich do swoistej gry w kotka i myszkę. Klasom wyższym spodobało się bizantykskie objęcie przemysłu kontrolą rządową (po I WŚ) natomiast klasy niższe uznały, że pan ma obowiązek się nimi opiekować jak dzidziusiem i stąd wybór Attlee po II WŚ - kiedy jak to ktoś ładnie powiedział, przehandlowali Imperium za sztuczne szczęki na koszt państwa. Jak przemysł ma się zdrowo rozwijać, kiedy rząd utrzymuje kartki na żywność całe lata po wojnie? Do tego skrajna demoralizacja klas niższych (zasiłkami z sektora finansowego) sprawia, że nie da się tam zorganizować sprawnej produkcji. Tam wśród zasiłkobiorców powszechne jest żywienie się w restauracjach, a dzieci potrafią przychodzić do 1-szej klasy podstawówki w pieluchach.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
7 minut temu, wojciech iwaszczukiewicz napisał:

Potrzebne są lepsze baterie .

Zminiaturyzować reaktor fuzyjny i luzik! ?

3 minuty temu, misiomor napisał:

Tam wśród zasiłkobiorców powszechne jest żywienie się w restauracjach, a dzieci potrafią przychodzić do 1-szej klasy podstawówki w pieluchach.

Potwierdzam. W Irish Independent czytałem kiedyś ankietę - 80% tubylców nie umie sobie ugotować jajka. Nie wspominając o bardziej skomplikowanych czynnościach w kuchni. Jak przynoszę do pracy ciasto, to jest: "super! gdzie takie kupiłeś?", Jak mówię, że żona upiekła to pytają czy jest cukiernikiem. Ale widzę, że mi po prostu nie wierzą. Żeby kobieta upiekła w domu ciasto? Nieeeeeeeee, niemożliwe.

Więc alternatywą dla chińskich budek i innych chipperów jest po prostu śmierć głodowa. To trzeba zrozumieć. Oni nie chodzą tam, by zażywać wielkich luksusów, tylko dlatego, że muszą.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jeśli DAC - to NOS-DAC z buforem lampowym, jeśli wzmacniacz - to Pure Class A.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
5 minutes ago, wojciech iwaszczukiewicz said:

Jakie zalety i wady ma auto elektryczne.Z elektryką eksperymentował już sam Ferdynand Porsche na początku XX wieku.Umieszczał silniki elektryczne w piastach kół co znacznie poprawiało trakcję. Musiał się poddać bo ograniczała go ówczesna technologia ( akumulatory ).

Nie tylko akumulatory - raz że nie było magnesów neodymowych, przez co efektywność i ciężar silników elektrycznych była znacznie gorsza niż dziś, a po drugie - sterowanie silnika. Co mógł Porsche? Podać jakieś napięcie stałe na szczotkowy silnik DC. Jak w czymś takim regulować moc silnika? Rezystorem mocy w szereg? Dołączaniem większej lub mniejszej ilości akumulatorów z szeregowego "stosu"? Jak wtedy kontrolować stan naładowania poszczególnych akumulatorów?

Dziś mamy neodymowe bezszczotkowe silniki prądu zmiennego, który łatwo jest wygenerować elektroniką PWM. Zupełnie zresztą niezawodną jak pokazuje Prius. Zawodność elektryki samochodowej to są głównie szczotkowe silniki, rozruszniki, alternatory czy mechaniczne przekaźniki.

Chociaż jak pokazuje przykład hybrydowego napędu Hondy, nadal 90% sprawność silnika elektrycznego (redukowana do 80% kiedy mamy układ silnik - prądnica - silnik elektryczny) sprawia że opłaca się dać sprzęgło umożliwiające bezpośrednie połączenie silnika spalinowego z kołami.

Akumulatory - teoretyczne ograniczenia ogniw są znane, więc nie obiecywałbym sobie za dużo. Teoretycznie lit ma gęstość energii większa niż benzyna, ale jeszcze nie słyszałem o efektywnym uzyskiwaniu prądu z czystej litowej sztaby. Cała "obudowa" dla litu waży tyle, że jest słabo i nie będzie wiele lepiej.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

PS. Silniki w kołach to był pewien manifest - każdy mechanik zdaje sobie sprawę z ułomności dyferencjału. Że dokąd jest przyczepność, wszystko działa dobrze, jednak jej zerwanie na jednym kole skutkuje skierowaniem całej mocy do tego właśnie koła. Zwłaszcza układ AWD na 3 dyfrach jest na to wrażliwy - wystarczy lód pod jednym kołem (albo uniesienie jednego koła) żeby unieruchomić samochód. Silniki elektryczne (nawet DC) nie mają tej wady - one generują moment obrotowy do pewnego stopnia niezależnie od prędkości obrotowej czy obciążenia, a jak oprą się o ograniczenie obrotów, to pobierają mniej mocy (sytuacja ślizgającego się koła czy silnik krecący się bez obciążenia). Tak więc możliwe jest w nich "dyfrowanie" bez utraty  napędu poszczególnych kół.

Dobrze sterowane silniki AC na każdym kole to już w ogóle bajka - pozwalają wektorować siłę napędu (napędzać każde koło niezależnie i optymalnie do sytuacji drogowej) o wiele precyzyjniej i sprawniej niż najlepsze Haldexy, Torseny czy układy z hamowaniem ślizgających się kół (4Matic Mercedesa). W sumie szkoda że większość napędów elektrycznych czy hybrydowych nadal korzysta z dyfrów.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze uzupełnienie - jak dla mnie rozwój powinien pójść w stronę zdolności akumulatorów do przyjmowania energii z podobną szybkością, z jaką są w stanie ją oddawać, bez szkody dla ich trwałości.

Wtedy możliwe byłoby zrobienie świętego graala motoryzacji, a więc napędu turbinowo - elektrycznego. Lekka turbina gazowa, pracując przy optymalnych dla siebie obrotach, napędzałaby też lekką (bo wysokoobrotową) prądnicę, a akumulatory buforowałyby zmienne (zależne od warunków drogowych) obciążenie systemu, skoro turbina potrzebuje czasu na zmianę obrotów i mocy, a także ma słabszą rozpiętość mocy do osiągnięcia przy zachowaniu ekonomii paliwowej.

Turbina mogłaby się też włączać i wyłączać zależnie od potrzeb, tym rzadziej im większa bateria akumulatorów. Tym niemniej musiałaby być na tyle mocna, żeby zapewnić utrzymanie prędkości maksymalnej samochodu przy zerowym poborze mocy z akumulatorów, żeby całość miała ręce i nogi.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja myślę że powinno się odstawić lewaków i przekształconych komuchów od władzy i będzie święty spokój. Tu nie chodzi o żadną ekonomię a tym bardziej o ekologię. Czy obecna technologia jest zła ? moim zdaniem nie.. dlaczego ?

Bo mamy wszystko, mocne hybrydy od BMW i audi, mocne auta elektryczne, względnie czyste i dynamiczne silniki saplionwe, zarówno BP jak i ON.  Każdy kupuje co chce i na co go stać a wszystkie technologie i tak są dalej rozwijane

Przejście na auta elektryczne jest po prostu niemożliwe, nawet jeśli zdolność akumulacji energii zwiększymy o 200%. Obecne i kolejne normy to i tak skok na kasę, bo w żaden inny logiczny sposób ich nie wytłumaczymy.

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez fetek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

misiomor

 

Kiedy to się może ziścić ?

fetek

 

Gdyby nie naciski EU czy rządów poszczególnych państw to nadal jeździlibyśmy smrodzącymi samochodami jak w latach 80 czy 90.Żadna niewidzialna ręka rynku tego by nie zmieniła bo producentom było tak wygodnie .Zauważcie ,że przy kolejnych zaostrzeniach norm emisji wprowadzanych przez UE pojawiają się głosy ,że już się nie da .I  po czasie okazuje się ,że jednak da się .

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Ale wróćmy do samych aut .Samochody elektryczne i ich przyszłość .Nie chciałbym rozpatrywać aspektu ekologicznego czy ekonomicznego ale czysto techniczny i użytkowy .
Jakie zalety i wady ma auto elektryczne.Z elektryką eksperymentował już sam Ferdynand Porsche na początku XX wieku.Umieszczał silniki elektryczne w piastach kół co znacznie poprawiało trakcję. Musiał się poddać bo ograniczała go ówczesna technologia ( akumulatory ). Obecnie napęd elektryczny staje się powszechny .Jakie ma zalety ? Prostota konstrukcji silnika i jego niezawodność ,małe rozmiary ,wysoki moment obrotowy dostępny od zaraz , brak spalin, cisza .Ponadto łatwość przeniesienia napędu ( prosta skrzynia ) ,możliwość umieszczenia silników w kołach , a więc więcej miejsca wewnątrz , większe bagażniki .To wszytko przekłada się na lepsze osiągi ,większą niezawodność i komfort.
A wady ? Akumulatory i wszystko co się z tym wiąże. Przy obecnej technologii mały zasięg ,wysoki ciężar ,problemy z utylizacją , kwestia ładowania.Ale w sumie to myślę ,że zalety w końcu przeważą .Potrzebne są lepsze baterie .Bo finalny koszt takiego auta ( wysoki ) to tylko kwestia skali produkcji.




Jako powazna wade dodac nalezy latwy samozaplon w przypadku uszkodzenia ogniw (bez mozliwosci ugaszenia).

Ogniwa to powazny problem, podobnie jak wydolnosc sieci energentycznej jak masowo zaczniemy uzywac ladowania samochodow.

Ja osobiscie preferuje kopalniane paliwa z lekkim wspomaganiem elektrycznym. Zamiast produkowac samochody ktore rozpadaja sie po kilku latach lepiej skupic sie na jakosci ktora zapewni dlugie uzytkowanie (ale producentom na tym nie zalezy - uzytkownikom juz tez coraz mniej).



Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak tylko ,że samochody długo użytkowane są przestarzałe, nie zapewniające odpowiedniego poziomu bezpieczeństwa ,nieekonomiczne i awaryjne .Bo postęp techniczny jest niewiarygodny i to co było nowoczesne kilka lat temu obecnie jest przestarzałe.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nie miałbym nic przeciwko elektrycznej dryndzie do jeżdżenia do miasta. Jednak biorąc pod uwagę dodatkowe ubezpieczenie czy koszty serwisowe to już nie bardzo się kalkuluje. A jak ktoś mieszka w mieście i miejsce parkingowe jest towarem deficytowym, to jeden samochód do wszystkiego jest koniecznością, a tu elektryk zwyczajnie się nie nadaje.

9 minutes ago, wojciech iwaszczukiewicz said:

misiomor

 

Kiedy to się może ziścić ?

Żebym to ja wiedział. Jak na razie próbom ukręcano łeb - np. Jaguar C-X75.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Ford samych model F sprzedał w 2019 roku 896,526 sztuk. Dodge RAM sprzedało się 633.694, Chevy Silverado sprzedali 576,600 sztuk. To tylko pickup truck.


Byc moze i sie zgadza - ale ...

Fiat Ram (w zasadzie to sam RAM) - nie ma juz Doge RAM.

Tak jak powiedzialem w USA produkuje sie i sprzedaje budki telefoniczne na duzych kolkach. Reszte juz trafil szlag, na budki tez przyjsc moze czas.





To tylko takie pieprzenie Jurij, bo przecież sam wiesz, że nie chciałbyś chińskiego samochodu. Ja nic chińskiego nie chciałbym, nie tylko samochodu. Japończycy, to trochę inna mentalność - w podejściu do pracy i jakości wykonania. Ale może kiedyś i Chiny będą potęgą motoryzacji, kto wie? Bo dlaczego niby nie mieliby być, skoro tyle technologii już nakradli.
Japończycy też kiedyś kradli na masową skalę. Mieli chyba najlepiej rozwinięty wywiad gospodarczy.



Kiedys podobnie bylo z samochodami z Japonii, tez byl smiech na sali i nikt tego nie chcial, zmienilo sie troche.

No nie to samo - z jednej strony Equus za 70 ty$i, z drugiej AMG S65 za 200 ty$i. Ale co jest ważne - ano to, że H, to 100 000 tysięcy mil lub 10 lat gwarancji - gwarancji 'bumper to bumper'. Niestety, MB na to nie stać. Ja nie kupiłbym sobie H, ale MB tym bardziej już nie kupiłbym, a BMWe to w ogóle dla mnie marka nie do przyjęcia. Toyota z kolei odnotowuje praktycznie co rok najwyższy współczynnik sprzedaży, ale też co rok ma najwięcej 'recalls'. Myślę, że H będzie kiedyś największym na świecie producentem samochodów.



H zdaje sie w Irlandii jest w czolowce, robia takiego crossovera i idzie jak cieple buleczki.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
42 minuty temu, wojciech iwaszczukiewicz napisał:

Gdyby nie naciski EU czy rządów poszczególnych państw to nadal jeździlibyśmy smrodzącymi samochodami jak w latach 80 czy 90.Żadna niewidzialna ręka rynku tego by nie zmieniła bo producentom było tak wygodnie .Zauważcie ,że przy kolejnych zaostrzeniach norm emisji wprowadzanych przez UE pojawiają się głosy ,że już się nie da .I  po czasie okazuje się ,że jednak da się .

USA ma bardziej wyśrubowane normy niż eu.

30 minut temu, wojciech iwaszczukiewicz napisał:

Tak tylko ,że samochody długo użytkowane są przestarzałe, nie zapewniające odpowiedniego poziomu bezpieczeństwa ,nieekonomiczne i awaryjne .Bo postęp techniczny jest niewiarygodny i to co było nowoczesne kilka lat temu obecnie jest przestarzałe.

zgoda ale co z tego ? drogi i ograniczenia prędki są starsze niż te auta i wymyslane dla aut typu trabant, syrenka.. ewentualnie żuk.

29 minut temu, misiomor napisał:

a tu elektryk zwyczajnie się nie nadaje.

prawda jest taka że elektryk w naszych warunkach nie nadaje się do niczego.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez fetek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
43 minutes ago, wojciech iwaszczukiewicz said:

Gdyby nie naciski EU czy rządów poszczególnych państw to nadal jeździlibyśmy smrodzącymi samochodami jak w latach 80 czy 90.Żadna niewidzialna ręka rynku tego by nie zmieniła bo producentom było tak wygodnie .Zauważcie ,że przy kolejnych zaostrzeniach norm emisji wprowadzanych przez UE pojawiają się głosy ,że już się nie da .I  po czasie okazuje się ,że jednak da się .

Smrodzenie a'la Trabant to jedno, a normy emisji nieszkodliwego CO2 - drugie. Silnik spalinowy ma sprawność limitowaną Cyklem Carnota, więc poniżej pewnych wartości zejść się zwyczajnie nie da.

To jak z socjalizmem / komunizmem. Na pewnym etapie żądał on fizycznej likwidacji "wyzyskiwaczy" i upaństwowienia wszystkiego. Tym niemniej kiedy okazało się, że czysta komuna nie potrafi zapewnić dóbr konsumpcyjnych na poziomie przeżyciowym, ideolodzy zaczęli myśleć "nadal was klasowo nienawidzimy, ale skoro jesteście takimi cudotwórcami, to damy wam żyć, ale macie płacić bakszysz za to". No bo skoro kapitaliści umieją zrobić coś, co nie udało się światłym intelektualistom, to znaczy że są cudotwórcami. Normy emisji były w tym właśnie duchu - "jak dokręcimy tym sukinkotom śrubę, to może złamią prawa fizyki". Nie udało się, wymuszono tylko zupełnie bezsensowne rozwiązania techniczne - papierowa emisja downsizingowanych silników nie przekłada się na praktykę, zwłaszcza jak uwzględnić częstszy i kosztowny recykling, przetapianie itd. A hybrydy i elektryki na razie nie bardzo spełniają pokładane w nich nadzieje.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To przypomina ściskanie niemowy za jądra, coraz mocniej, żeby w końcu powiedział kim jest, jak w tym starym kawale.

Dalsze dokręcanie śruby normami prędzej zabije przemysł motoryzacyjny niż doprowadzi do jakiegoś przełomu technologicznego.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez misiomor
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, file-moon napisał:

H zdaje sie w Irlandii jest w czolowce

Tak. Hyundai Tucson od paru lat w IRL prowadzi nie w statystykach najlepiej sprzedawanych SUV-ów, tylko jest najpopularniejszą osobówką w ogóle. Bije wszystko co się rusza.

Tutejsze mamuśki wolą wozić dzieci do przedszkola takim czołgiem i kto bogatemu zabroni? ?

45 minut temu, misiomor napisał:

prędzej zabije przemysł motoryzacyjny niż doprowadzi do jakiegoś przełomu technologicznego.

Już zabiło. Przecież silnikowo mamy teraz parodię napędów. I wcale to nie pali mniej, żeby było weselej. Przecież dobry turbodiesel jest mocny i po cholerze oszczędny, więc po kiego jeszcze w tym grzebać? Pojechałem do Dingle rok temu zobaczyć prawdziwą Irlandię. Cała droga autostradą, w jedną stronę tempomat na praworządne 120km/h - Miecio spalił gnojówki 5,2l/100km, wracałem 140km/h na tempomacie, wyszło 5,4l/100km. Pytam: czego jeszcze chcieć? A półwysep Dingle cudny! Zdjęcia własne. ?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

zep.PNG

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jeśli DAC - to NOS-DAC z buforem lampowym, jeśli wzmacniacz - to Pure Class A.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.