Skocz do zawartości
IGNORED

Sztuka tworzenia systemu idealnego


Kris_54701

Rekomendowane odpowiedzi

  • Moderatorzy
27 minut temu, Wuelem napisał:

Nie pamiętam, który rząd siedzeń jest uznawany za referencyjny, ale chyba 10

I na ten rząd wraz z sąsiednimi ceny biletów są najwyższe i znikają jako pierwsze.

 

29 minut temu, Wuelem napisał:

U profesjonalistów NIC nie jest przypadkowe.

Akurat po remoncie filharmonii w moim mieście akustykę trzeba było poprawiać kilka razy - tacy byli profesjonaliści. W coraz większej ilości branż są specjaliści głównie od marketingu i przetargów.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Staram się być melomanem ale zamiłowanie do DIY czyni czasem ze mnie audiofila.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Seyv napisał:

W coraz większej ilości branż są specjaliści głównie od marketingu i przetargów.

Bo to dobry biznes z niskim ryzykiem ?.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, Seyv napisał:

po remoncie

To możliwe. Zauważ tylko, że odnosiłem się do projektu. Budowlanego - powstania od podstaw lub adaptacji przestrzeni jako początek istnienia sali koncertowej.

W Olsztynie całe ściany obłożyli czymś miękkim i jest... głucho. Może muzykom na scenie jest jak zawsze, ale jako gość słucha się fatalnie. Zresztą na koncercie elektrycznym rzadko najlepiej słychać tam, gdzie nagłośnieniowcy rozbijają swój tymczasowy domek (mówię o terenie otwartym). Oni są w środku i tam jest za krzykliwie, trzeba zejść nieco do boku i jest zdecydowanie przyjemniej. Dlatego od jakiegoś czasu unikam koncertów z miejscówkami (beznadziejnie słychać i za głośno). Oczywiście, chyba że się dobrze trafi, ale skąd to wiedzieć wcześniej?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może tytułem PS.

Idealny system powinien potrafić grać bardzo głośno zachowując czystość i rytmiczność rozumianą jako natychmiastowe wygaszanie dźwięków. W PEŁNYM paśmie. Taki zestaw również cicho z pewnością będzie brzmiał realistycznie. Po prostu ta pierwsza cecha zapewnia mu taki zapas i rezerwy komfortowej pracy, że nic go nie wyprowadzi z równowagi. Nic nim nie wzburzy i nie zaburzy spokojnej pracy. Musi mu być wszystko jedno, czy pracuje na małych czy dużych obrotach. Tę niewymuszoność doskonale się wyczuwa - szczególnie po reakcji na ruch pokrętła głośności.

W związku z tym można uznać, że źródło ma niewielki wpływ na ten stan rzeczy. Rola wzmacniacza sprowadza się do wyboru takiego, który sprosta oczekiwaniom względem decybeli, natomiast wybór kolumn jest kluczowy. Opisany świat jest niedostępny monitorom. Małe podłogówki będą kompromisowe. I zaczyna się patrzenie na cennik, zamiast na konstrukcję będącą rozwiązaniem dylematu.

Na scenie cały układ polega na rozdzielaniu składowych i przypisywaniu specyficznych ról każdemu elementowi. Audiofil raczej dąży ku koncentracji i scalaniu. Modułowe źródła nigdy nie zyskały popularności (były i są drogie), modułowe wzmacniacze już trochę lepiej (choć na monobloki rzadko kto się porywa, raczej ekstrawagancja kończy się na pre + power), a kolumny modułowe to już zupełna egzotyka. Gdyby na wzrok korciło pomyśleć, że każdy moduł mógłby mieć własny wzmacniacz, to już by było bliżej do popularyzacji bardziej złożonych zestawów melomańskich.

A tak trzeba wszystko ograniczać (z uwagi na integrację i związany z tym wymóg małogabarytowości), żeby wysoka temperatura nie zaszkodziła czy to układom wzmacniacza czy elementom głośnika. Nikt nie lubi dużych przedmiotów i mało kto chce ponosić koszt ich transportu. Małe niszczy marzenie o dobrym stereo. Tak jak TV mały dostarcza tylko ułamka wrażeń, tak od małych zestawów audio nie można oczekiwać, że usłyszy się live-sound. Upraszczam, ale bez skali dźwięku żadna jakość celu nie pomoże zdobyć.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

35 minut temu, Wuelem napisał:

Może muzykom na scenie jest jak zawsze, ale jako gość słucha się fatalnie.

Ale może tak jest prawidłowo, w Teatrze Muzycznym w Gdyni też brzmienie jest odbierane przy pełnej widowni w kategoriach "zamulone" ;-), ale jak się lepiej przysłuchać i zastanowić to tak jest prawidłowo, ale nie efektownie.

21 minut temu, Wuelem napisał:

a kolumny modułowe to już zupełna egzotyka.

Egzotyka to raczej nie ale na rynku domowym od razu skok ceny w górę jak przy sprzętach z wejściami/wyjściami XLR. . Zestaw modułowy można skompletować z rynku PRO aktywnych elementów tj. dwa aktywne monitory i np. dwa albo cztery aktywne suby. To może być bardzo trafne rozwiązania i do tego nie musi rujnować budżetu.  

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W Szczecinie fajna pogoda. Ogródek...

Zalecam wszystkim.

9 godzin temu, misiomor napisał:

Większość kolumn kreci fazą - i to w sposób nieminimalnofazowy, jak filtr wszechprzepustowy. Amplituda płaska, faza ma przekręt. I mimo to są chwalone za budowanie sceny.

Nie budują sceny. Mogą co najwyżej oddawać fajne zależności brzmieniowe...

9 godzin temu, misiomor napisał:

Konsensus jest taki, że ucho nie jest fazoczułe, przynajmniej w pierwszym przybliżeniu. Ślimak jest swojego rodzaju akceleratorem sprzętowym, przetwarzającym szybkozmienne sygnały dla bardzo "równoległego" ale o niskim "taktowaniu" mózgu. Pozwala co najwyżej wykrywać różnice czasowe / fazowe między lewym uchem a prawym, ale to nadal działa pod warunkiem że faza jest kręcona tak samo.

Ble, ble, ble...

Czas, faza, czas... Ucho wykrywa zmiany ciśnienia. (kropka!)

Jeśli do każdego z uszu dochodzą fale akustyczne (zaburzenia ciśnienia) to nie ma znaczenia czy uszy są czaso czułe czy fazo czułe. To jedno i to samo. Mózg preparuje właściwy obraz na podstawie różnic ciśnień (ugięć bębenka) w czasie. 

W naturze (na żywo) słuchamy przestrzennie, właściwie lokalizując instrumenty, wiążąc brzmienie z instrumentem. Nic się nie rozjeżdża.

Jeśli ZG zmieniają fazy. Wiem, sam obecnie coś tam składam. Można przetwornik średnio tonowy odwrócić co do fazy i wielu słuchaczy nie poczuje zmian. Niektórzy jeden kanał włączają odwrotnie i jest git... ?

To nie zagra. Czytamy tu, że Lechu ma dzielone ZG i ustawia przesuwając modułami fazę.  Wiele ZG ma tak ustawiane przetworniki dla właśnie wyrównania fazy. Bo faz jest ważna. 

Potem słuchacz siedzi tak, że ma różne długości do poszczególnych przetworników i wszystko bierze w łeb...

Kręcimy głową i szukamy właściwego miejsca... Faza (wzajemne zależności czasowe) to podstawa budowania sceny.

Proszę posłuchać ZG opartych na jednym przetworniku szerokopasmowym*). Doznacie olśnienia. 

*) Bas cięty nisko zawsze można puścić osobnym torem. Dla basów fala jest tak długa, że zależności fazowe są drugorzędne.

Podsumowując. Hi-End to jedynie ZG oparte na jednym przetworniku w zakresie od powiedzmy 200Hz w górę... ?

Bas osobną drogą bo ciężko wyciągnąć na jednym całe pasmo z rozsądną głośnością.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez Grzegorz7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z pewną taką nieśmiałością stwierdzam, że mimo rozwoju dyskusji mój post #14 nie stracił na aktualności ?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

nagrywamy.com

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najważniejsze żeby się fajnie słuchało. Po tym udanym etapie próbuje dorobić teorie żeby powielić te brzmienie. Zostaje z tego tyle, że skraje pasma trzeba podbić? Nie chce mi się w to wierzyć.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Grzegorz7 napisał:

Podsumowując. Hi-End to jedynie ZG oparte na jednym przetworniku w zakresie od powiedzmy 200Hz w górę...

Czyli najlepiej elektrostaty np. Martin Logan. Też mi się podobają, choć zdaje się podział w tych podstawowych jest 400 Hz.

2 godziny temu, J.Jerry napisał:

Zostaje z tego tyle, że skraje pasma trzeba podbić? Nie chce mi się w to wierzyć.

Dużo kolumn fabrycznych, nawet tych hi-end ma charakterystyki konturowe. Może nie zawsze na obu końcach, ale na dole często.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 hours ago, Grzegorz7 said:

To nie zagra. Czytamy tu, że Lechu ma dzielone ZG i ustawia przesuwając modułami fazę.  Wiele ZG ma tak ustawiane przetworniki dla właśnie wyrównania fazy. Bo faz jest ważna. 

Sam wyrównuję fazę pochylaniem ścianek. Przesuwaniem modułów mniej, bo to wiąże się z dyfrakcją na krawędziach.

Tym niemniej taki zabieg wcale nie daje koherentności czasowej. Bo to byłoby możliwe tylko przy filtrach pierwszego rzędu z obu stron. Równanie jest proste:

A_tw = R / (R + 1/jwC), A_wf = (1/jwC) / (R + 1/jwC) a więc tweeter ma filtr CR, a midwoofer - RC, nieobciążone.

Po zsumowaniu akustycznym mamy A = A_tw + A_wf = (R + 1/jwC) / (R + 1/jwC) = 1, a więc całość idealnie sumuje się do sygnału wejściowego dla każdego w a więc i częstotliwości.

Jest z tym jeden zasadniczy problem. Otóż charakterystyka (akustyczna!!!) highpass tweetera żeby miała 6dB/okt jak filtr pierwszego rzędu (CR), niestety wiązałaby się z wychyleniami tegoż tweetera rosnącymi wraz ze spadkiem częstotliwości dla stałej amplitudy sterującej. Dla ustabilizowania wychyleń potrzebujemy co najmniej 12dB/okt. A ta amplituda jeszcze złośliwie rośnie - w basach są większe moce niż w wysokich. Dlatego to jest fizycznie nierealizowalne. Zwłaszcza że każdy tweeter ma akustyczny highpass (co najmniej) drugiego rzędu, związany z Fs i Qts. Więc koherentność czasowa na filtrach pierwszego rzędu bierze w łeb. Jeżeli nawet spróbujemy dać pierwszy rząd elektryczny i cofnąć tweeter, i tak dostaniemy przeciwfazy poniżej podziału, związane z Fs i Qts tweetera. midwoofer niby też ma swój roll-off lowpass i to wysokiego rzędu, ale akurat tam jest łatwiej, bo cofnięcie tweetera daje korekcję fazy rosnącą z częstotliwością, mniej więcej jak faza roll-off wysokiego rzędu. Jednak poniżej podziału mamy zdecydowanie "pod górkę".

Dlatego wyrównywanie czasowe co najwyżej pozwala uzyskiwać np. akustyczny 4-ty rząd (tak jakby dwa all-pass'y jeden za drugim) na filtrach elektrycznych 4-tego rzędu z obu stron z prawidłowymi fazami w okolicach podziału (głęboki reverse null). A przeciwfazy od Fs i Qts tweetera będą przy na tyle niskiej jego amplitudzie, że można to pominąć. Choć konstruktor pasywnych mieszając rzędami (oraz "psując" filtry i dając mniejsze wyrównanie czasowe) potrafi dostać lepszą współpracę fazową w szerszym zakresie częstotliwości wokół podziału. Fazowo jednak (w sensie finalnej charakterystyki kolumn) jest z grubsza to samo.

Koherentność czasowa to byłaby (praktycznie) osiągalna tylko na symetrycznych filtrach cyfrowych FIR, wiązałaby się z pre-dzwonieniami (zwłaszcza poza osią konstrukcyjną) i brakiem pracy real-time (możliwości współpracy z mikrofonem) ze względu na duże opóźnienie głównego impulsu.

Przy czym pewnie jakbyś przed przeczytaniem tego posłuchał kolumn z wyrównaniem czasowym, cmokałbyś jaka przestrzeń. Dopiero później dowiedziałbyś się, że nie są koherentne czasowo.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To już każdy musi zrobić po swojemu. Jednak jestem zdania, że gdyby nawet zrobić koherentny czasowo system na szerokopasmowcu, ze wszystkimi jego wadami w postaci słabego Sd na basie i niższym środku oraz kiepskiej góry i ogólnie niskiego SPL max, a następnie podłączyć go przez system DSP i aplikować all-pass (symulujący przekręt fazy zwrotnicy analogowej) na zasadzie że raz jest, raz go nie ma, obawiam się że zwolennicy koherentności czasowej nie potrafiliby odróżnić kiedy all-pass jest a kiedy go nie ma, pod warunkiem rzecz jasna że nagranie byłoby porządne - nie dochodziłoby do przesterów amplitudowych w wariancie all-pass.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, misiomor napisał:

Przesuwaniem modułów mniej, bo to wiąże się z dyfrakcją na krawędziach.

Dyfrakcja jest wszechobecna w umeblowanym pomieszczeniu. Te dodatkowe krawędzie to nic w porównaniu do zysków. W końcu takie kolumny top hi-end z f-my Wilson mają takich dodatkowych krawędzi mnóstwo i to nie z powodu budowy modułowej a wielu ludzi dało by się za nie "pokroić" ?. Największy zysk z budowy modułowej to prawdopodobnie to że szerokości frontów mogą być precyzyjnie dopasowane do szerokości frontów głośników w nich zamontowanych. Dla średnich i wysokich im węziej tym lepiej, mi tak wyszło, stąd taki wniosek.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez Lech36

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 godzin temu, przemak napisał:

Z pewną taką nieśmiałością stwierdzam,

Dlaczego z nieśmiałością? O dźwięku chyba wiesz więcej niż nie jedna z tu występujących osób. 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Akurat kolumny Wilson Audio to nie jest mistrzostwo świata w płaskości SPL na wyższym środku i górze. Dlatego osobiście wolę jednolite pochyłe ścianki ze ścięciami rogów. Daje się w ten sposób zrobić zwężenie w miarę coraz mniejszych głośników. Tylko nie da się uzyskać reverse null metodą przesuwania modułów przy podręcznikowych filtrach założonych z góry. Trzeba dobrać filtry do zmierzonej sytuacji amplitudowo - fazowej.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, misiomor napisał:

Akurat kolumny Wilson Audio to nie jest mistrzostwo świata w płaskości SPL na wyższym środku i górze. Dlatego osobiście wolę jednolite pochyłe ścianki ze ścięciami rogów. Daje się w ten sposób zrobić zwężenie w miarę coraz mniejszych głośników. Tylko nie da się uzyskać reverse null metodą przesuwania modułów przy podręcznikowych filtrach założonych z góry. Trzeba dobrać filtry do zmierzonej sytuacji amplitudowo - fazowej.

Zgadza się, ale można wykonać skrzynki o najmniejszej możliwej szerokości dopasowanej do frontu głośnika. Czy to coś daje? Moim zdaniem tak, choć nie mam wystarczającej ilości przykładów że to na pewno poprawia "przestrzenność". U mnie system modułowy gra wyjątkowo "przestrzennie", ale może to być zasługa innych elementów tego systemu a nie szerokości frontów. 

Teraz, Lech36 napisał:

Trzeba dobrać filtry do zmierzonej sytuacji amplitudowo - fazowej.

Po co się niepotrzebnie trudzić? Ale jak ktoś lubi to czemu nie ?.
Pomiar tej sytuacji amplitudowo-fazowej z 1 m czy z innej odległości?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pomiar MLS z 1m żeby dało się dostać rozsądny czas bramki. Oczywiście można wprowadzić lekkie korekcje opóźnieniowe, żeby dostać sytuację odpowiadającą większej odległości odsłuchu. Albo na dzień dobry ustawić mikrofon nie na wysokości tweetera, tylko pomiędzy średniakiem a tweeterem. Tak czy siak to nie jest wielki problem jak wie się co się robi.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 minuty temu, misiomor napisał:

Pomiar MLS z 1m żeby dało się dostać rozsądny czas bramki

Zobacz co zmieniają różne nastawy zwrotnicy w czasie rzeczywistym (w układzie pasywnym nie da się tego zrobić). Warto się z tym zapoznać żeby teoria nie zabiła praktyki w dyskusji ?.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez Lech36

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość

(Konto usunięte)

Cyt google trans...

NVA

Najważniejszym punktem, dla mnie wytyczną nr 1 jest prostota. Po prostocie patrzę na to, co jest wymagane, aby wzmacniacz mógł faktycznie żyć w prawdziwym świecie. Teraz życie w prawdziwym świecie wymaga prowadzenia głośnika, a wzmacniacz musi żyć z głośnikiem jako partner, więc muszę zaprojektować wzmacniacz do napędzania głośników. Teraz nie mogę, nie jestem odpowiedzialny za to, co ludzie projektują. Gdybym zaprojektował wzmacniacz, który mógłby napędzać dowolny głośnik, to zaprojektowałbym wzmacniacz, który był wysoce skompensowany i ograniczony w paśmie itp. Zatem znowu masz sytuację, że nie jest to wzmacniacz uniwersalny. Są sytuacje, które sprawią, że ten wzmacniacz niekoniecznie zostanie zakłócony lub uszkodzony, ale sprawi, że wzmacniacz nie będzie brzmiał tak dobrze, jak powinien. Teraz normalnie działa OK, jeśli zastosowano moją zasadę nr 1, głośnik powinien być prosty, ponieważ znowu wszystkie formy szafek, wszystkie formy zwrotnic, wszystkie formy kondensatorów, wszystkie formy jednostek napędowych lub oporników, są wszystkie filtrowanie, wszystkie informacje o przechowywaniu, wszystkie działania. Mój własny umysł podpowiada mi, że jeśli możesz zaprojektować przetwornicę wysokich częstotliwości i zejść z niskich częstotliwości, jeśli możesz zaprojektować przetwornik basowy bez sieci zwrotnicy, jeśli możesz zaprojektować obudowę, która będzie działała poprawnie bez jakiejkolwiek formy tłumienia, to znaczy dobry głośnik. Więc jeśli miksujesz prosty głośnik z prostym wzmacniaczem, masz go. Jeśli miksujesz skomplikowany głośnik z wieloskładnikową siecią zwrotnicy, która wprowadza zmiany fazowe wszędzie i bardzo tłumioną obudową, OK, może skończy się sytuacja, że jedyną rzeczą, której chcesz słuchać, jest ludzki głos , w taki sposób, w jaki BBC projektuje głośniki, brzmi dobrze. OK, jeśli tego właśnie chcesz, ale zabija muzykę, zabija emocje, zabija przypływ, zabija separację. Więc to jest obciążenie, które chcę prowadzić, to znaczy, jest jeszcze jedna zasada, na którą muszę patrzeć w tym, co robię. Teraz, aby sterować obciążeniem, potrzebuję dobrej zdolności prądowej ze wzmacniacza, zdolność prądowa wzmacniacza jest ważniejsza niż wahanie napięcia. Dla mnie wytworzenie wzmacniacza o mocy 100 W jest niepotrzebne. Jeśli mogę wyprodukować wzmacniacz o mocy 50 W, który będzie obsługiwał większość obciążeń, w takim przypadku potrzebuję dobrej zdolności prądowej. Teraz moja zasada projektowania dyktuje, że wybieram najwyższe wartości V / A w zasilaczu, jaki mogę. Konieczne są transformatory toroidalne. Transformatory ramowe mają tendencję do generowania wyższej impedancji w zasilaczu, ale bez względu na V / A zasilacz jest ograniczony przez zdolność obwodu do szybkiego przepływu prądu i reagowania na sygnał. Chcesz spróbować uzyskać jak najwięcej zwężeń na drodze przepływu prądu, jak możesz. Podobnie, chcesz usunąć zwężenia z drogi przepływu sygnału we wzmacniaczu, tak samo jak zasilacz, postaraj się, aby był tak czysty, jak to możliwe.

https://nvahifi.co.uk/pages/richard-dunn-interview

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 hour ago, Lech36 said:

Zobacz co zmieniają różne nastawy zwrotnicy w czasie rzeczywistym (w układzie pasywnym nie da się tego zrobić). Warto się z tym zapoznać żeby teoria nie zabiła praktyki w dyskusji .

W układzie pasywnym mogę sobie modelować zwrotnicę na różne sposoby na podstawie pomiarów. Potem słuchać i wprowadzać poprawki pod kontrolą symulacji. Śmiem twierdzić, że przy pewnej dozie wprawy szybciej w ten sposób dojdę do właściwego brzmienia niż zmieniając nastawy zwrotnicy cyfrowej "willy-nilly". To jest problem optymalizacji funkcji wielu zmiennych i dobrze mieć wprawę w "skrótach".

Już nie wspomnę, że zwrotnica pasywna jest jednak pewnym standardem rynkowym.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 hour ago, misiomor said:

Już nie wspomnę, że zwrotnica pasywna jest jednak pewnym standardem rynkowym.

Na (nie)szczęcie dla audiofilów ?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, misiomor napisał:

a następnie podłączyć go przez system DSP i aplikować all-pass (symulujący przekręt fazy zwrotnicy analogowej) na zasadzie że raz jest, raz go nie ma, obawiam się że zwolennicy koherentności czasowej nie potrafiliby odróżnić kiedy all-pass jest a kiedy go nie ma, pod warunkiem rzecz jasna że nagranie byłoby porządne - nie dochodziłoby do przesterów amplitudowych w wariancie all-pass.

Nie sądzę. 

Jak uczestniczyłem w tzw. prezentacjach audiofilskich obserwowałem uczestników. 

Ludziska siedzieli/stali gromadą i ekscytowali się dźwiękiem.

Nie zauważyłem aby szukali "sceny". Zresztą zazwyczaj było ich zwyczajnie za wielu. 

No i źródło. Naprawdę trudno o dobre wydawnictwo aby można było widzieć muzyków i instrumenty.

Kiedyś były takie wątki, jeden mój gdzie dzieliliśmy się uwagami na temat dobrych wydawnictw i złych względem budowania m.in sceny.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sam wyrównuję fazę pochylaniem ścianek.

Sam wyrównuję fazę pochylaniem ścianek. Przesuwaniem modułów mniej, bo to wiąże się z dyfrakcją na krawędziach.

To domniemanie wyrownania fazy przez pochylanie scianek uwazam za bardzo zludne. Zreszta wielu producentow probuje nam wmowic ze to dziala. Ale spojrzmy na prosty rysunek.

Nawet jesli pochylisz frontowa scianke o extremalne 10 stopni, to maksymalne przesuniecie (zakladajac ok. 20cm odstepu miedzy przetwornikami) to ok. 3,5cm

Jesli przyjac czestotliwosc podzialu ok. 2kHz to lambda wynosi 17cm. Czyli 3,5cm w porownaniu do tych 17cm to malsymalna korekcja fazy to ok. 75 stopni. Ile potrzebujesz dla filtru zwrotnicy stopnia albo 2 stopnia?

 

Juz pomijam inne aspekty wymajace dodatkowego opoznienia (zachowanie samych przetwornikow, centrum akustyczne przetwornikow,...). Te 3,5cm to najprawdopodobniej nie wystarczajaca wartosc.

 

A teraz rozwaz przejscie sredniotonowego do niskotonowego np 400Hz czyli lambda 85cm. Taka „korekcja“ przez pochylenie, czyli te kilka centymetrow jest smiechu warte. 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

 

W układzie pasywnym mogę sobie modelować zwrotnicę na różne sposoby na podstawie pomiarów. Potem słuchać i wprowadzać poprawki pod kontrolą symulacji. Śmiem twierdzić, że przy pewnej dozie wprawy szybciej w ten sposób dojdę do właściwego brzmienia niż zmieniając nastawy zwrotnicy cyfrowej "willy-nilly". To jest problem optymalizacji funkcji wielu zmiennych i dobrze mieć wprawę w "skrótach".

Szybciej niz w zwrotnicy cyfrowej? 

W zwrotnicy cyfrowej mozesz robic zmiany i rownoczesnie mierzyc je i sluchac/porownywac in „real time“

 

A zwrotnice pasywne? Najpierw (jak sam piszesz) musisz je smulowac, potem lutowac, potem sluchac, potem korygowac, znowu lutowac, sluchac,...

I to ma byc szybsze?

 

Never ever

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, 4cm cofnięcia tweetera względem midwoofera jest osiągalne (dla pochylenia 15 stopni), dokładnie wg. zasad jak na rysunku. Jednak to się odnosi nie do długości fali jako takiej, tylko do przesunięcia fazowego między tweeterem a midwooferem na ściance pionowej, mierzonego MLS-em. Sięgając do archiwum pomiarów - CA18RNX i 27TDFC przy częstotliwości 2kHz na pionowej ściance (pomiar na wysokości tweetera z 1m) mają jakieś 135 stopni przesunięcia. To by odpowiadało ok. 6.5cm odległościowo. Więc 4cm cofnięcie tweetera niweluje znaczną część różnicy faz. Nie całą (zostaje ok. 50 stopni), ale można już myśleć o podziale LR4 na filtrach elektrycznych 3rd z obu stron i to rozsuniętych "ostrych" Butterworth. Albo nawet może da się zrobić LR2 na jakichś "popsutych" drugich rzędach - highpass rezystorem w szereg z cewką, lowpass może na pułapce zamiast konda. Większe cofnięcie miałoby sens tylko, gdyby uprzeć się na LR4 na 4-tych rzędach eletrycznych, co jest samo w sobie słabym pomysłem. Byłoby to też kłopotliwe od strony bryły kolumny, a jeżeli już bawimy się w cyfrówkę, to opóźnienie można dużo łatwiej zrobić w DSP.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Byłoby to też kłopotliwe od strony bryły kolumny, a jeżeli już bawimy się w cyfrówkę, to opóźnienie można dużo łatwiej zrobić w DSP.


I couldn‘t agree more

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Takie pochylenie miewa jednak swoje zalety. Przykładowo - tweeter pod kątem tych 15 stopni często traci trochę najwyższej oktawy. Więc można bezkarnie lekko podbić ten zakres elektrycznie (cewka w L-pad'zie) i mieć na osi mniej więcej to co byłoby na pionowej ściance, ale przy okazji w odbiciach dostaniemy więcej mocy najwyższej oktawy. "Mała rzecz a cieszy" jak to powiedział pewien filozof.

PS. Pochylenie o 15 stopni potrafi też nieco zmniejszać wysokość break-up metalowych membran gdyby ktoś takie chciał zastosować. Można spodziewać się mniej "przydzwaniania" break-up na harmonicznych i intermodulacji, a tego to najlepszy DSP nie odfiltruje, skoro jest to pobudzane zakresem przepustowym przetwornika.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez misiomor
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 hour ago, Grzegorz7 said:

Nie sądzę. 

Jak uczestniczyłem w tzw. prezentacjach audiofilskich obserwowałem uczestników. 

Ludziska siedzieli/stali gromadą i ekscytowali się dźwiękiem.

Nie zauważyłem aby szukali "sceny". Zresztą zazwyczaj było ich zwyczajnie za wielu. 

No i źródło. Naprawdę trudno o dobre wydawnictwo aby można było widzieć muzyków i instrumenty.

Kiedyś były takie wątki, jeden mój gdzie dzieliliśmy się uwagami na temat dobrych wydawnictw i złych względem budowania m.in sceny.

Słyszałem "scenę"  na kolumnach niekoherentnych czasowo. Być może koneserzy takich rzeczy uważają że można lepiej, ale osobiście nie uważam tego akurat aspektu za absolutnie najważniejszy. Dla "materializacji" źródeł dźwięku równie ważne są inne rzeczy, jak np. dynamika, niskie zniekształcenia, równowaga tonalna, kierunkowość itd. A to bardzo źle wychodzi na szerokopasmowcach. Z reguły po uzupełnieniu szerokopasmowca o woofer i tweeter opinie o brzmieniu się poprawiają.

Mam kilka pomysłów jak dobrze zrobić koherentność czasową na DSP, ale wymagałoby to sporych inwestycji w narzędzia i generalnie mi się nie chce.

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Woofer jak najbardziej byle nie w zakresie ponad 200Hz. 

Gwizdek? A po co? Szerokopasmowce niosą wysoko. A tam i tak już nie słyszymy... ?

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli szerokopasmowiec ma mieć Sd pozwalające przetwarzać 200Hz w miarę swobodnie, to bedzie miał fatalną kierunkowość oraz gładkość charakterystyki w zakresie powyżej nawet 5kHz. Bo bez tzw. whizzer'a się raczej nie obejdzie.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Dołącz do dyskusji

    Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
    Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

    Gość
    Dodaj odpowiedź do tematu...

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • House of Marley Positive Vibration Frequency Rasta

      Patrząc na to, co lada moment zacznie wyprawiać się za oknem aż chciałoby się zanucić za nieodżałowanym Markiem Grechutą chociażby fragment niezwykle będącego na czasie utworu „Wiosna – ach to ty”. Dlatego też powoli, acz konsekwentnie warto przygotować się na prawdziwy wybuch zieleni a tym samym niemożność wysiedzenia w czterech „betonowych” ścianach. Jak to jednak w życiu bywa jeszcze się taki nie urodził, co … więc doskonale zdaję sobie sprawę, iż nie dla wszystkich pierwszy świergot ptaków j

      Fr@ntz
      Fr@ntz
      Słuchawki

      Czy płyty CD cieszą się jeszcze odpowiednią popularnością?

      W dzisiejszych czasach, ludzie coraz więcej rzeczy chętniej robią online. Odchodzi się od klasycznych rozwiązań, na rzecz nowatorskich rozwiązań. Ten stan rzeczy dotknął również branżę muzyczną. Normą jest, że artysta wydając nowy album, wypuszcza go również w wersji fizycznej, najczęściej w postaci płyt CD, które można zakupić w wielu sklepach. W opozycji do takich zakupów stoi oczywiście internet i rozmaite serwisy streamingowe, takie jak YouTube, czy Spotify. Warto się zastanowić czy, a jeśli

      audiostereo.pl
      audiostereo.pl
      Muzyka 26

      Marantz Cinema 30

      Choć z pewnością większość śledzących dział recenzencki czytelników zdążyła przyzwyczaić się do tego, że kino domowe gości u nas nad wyraz sporadycznie, to o ile tylko światło dzienne ujrzy coś ciekawego, to czysto okazjonalnie takowym rodzynkiem potrafimy się zainteresować. Oczywiście nie zawsze jest to klasyczny, przeprowadzany w zaciszu domowych czterech kątów test, jak m.in. w przypadku budżetowego, acz bezapelacyjnie wartego uwagi i po prostu świetnego Denona AVR-S770H, lecz również nieco m

      Fr@ntz
      Fr@ntz
      Systemy

      Indiana Line Diva 5

      Śmiem twierdzić, ze nikogo mającego choćby blade pojęcie o tym, co dzieję się wokół, jak wygląda rynek mieszkaniowy uświadamiać nie trzeba. Po prostu jest drogo, podobno będzie jeszcze drożej i tanio, to już było i nie wróci, a skoro jest drogo, to do łask wracają mieszkania o metrażach zgodnych z założeniami speców z lat 50-70 minionego tysiąclecia. Znaczy się znów aktualnym staje się powiedzenie „ciasne ale własne”. Dlatego też logicznym wydaje się popularność wszelkich rozwiązań możliwie komp

      Fr@ntz
      Fr@ntz
      Kolumny

      Bilety | DŻEM koncert urodzinowy| Koncert

      O wydarzeniu Kup bilet na koncert jednego z najważniejszych polskich zespołów bluesowych - zespołu Dżem! Grupa świętuje 40-lecie działalności, w związku z czym na koncertach na pewno nie zabraknie dobrze znanych przebojów, takich jak Wehikuł czasu, Whisky, Czerwony jak cegła czy Sen o Victorii. Dżem bilety na jubileuszowe koncerty już dostępne! O zespole Dżem Połączyli rocka, bluesa, reggae, country. Nagrali piosenki, które uwielbiają zarówno koneserzy, jak i niedzielni słuchacze

      AudioNews
      AudioNews
      Newsy
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.