Skocz do zawartości
IGNORED

Kolumny bez terminali - kablem wprost ze zwrotnicy do wzmacniacza...


lete
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

15 minut temu, slawek.xm napisał:

każda pliszka swój ogonek chwali

To nie jest mój "ogonek" tylko to wynika wprost z techniki.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
17 godzin temu, przemak napisał:

Coś nie tak

Na pewno tak.

To tylko pozornie nieintuicyjne. W celu obliczenia złożonych filtrów przyjmuje się dla wszystkich elementów ten sam schemat zastępczy. Wyniki ostateczne niezależnie od układu są zbieżne. 

Ale takie matematyczne podejście do konstruowania jest zbyteczne.

Ałdiofil na ucho wie lepiej.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
11 godzin temu, Lech36 napisał:

A wystarczy przejść na układ aktywny i nie trzeba się męczyć z wykorzystywaniem rezystancji cewki szeregowej, same zalety. Jak ma być ekstremalnie dobrze to nie można iść na ustępstwa.

No nareszcie!

Oczekiwałem, że mój wpis o podejściu bezkompromisowym i pozbyciu się bananów i wideł poprowadzi dyskusję w tym kierunku. Przecież naturalnym zwieńczeniem tych przekształceń polegających na pozbywaniu się wąskich gardeł jest układ aktywny z cyfrowym układem podziału pasma na wejściu i wzmacniaczami dedykowanymi poszczególnym przetwornikom.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jestem Europejczykiem.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
6 godzin temu, Grzegorz7 napisał:

W celu obliczenia złożonych filtrów przyjmuje się dla wszystkich elementów ten sam schemat zastępczy. Wyniki ostateczne niezależnie od układu są zbieżne.

Możliwe. Każdy jednak schemat zastępczy musi uwzględniać rezystancję cewki i w każdym musi ona być taka sama. 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

nagrywamy.com

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
10 godzin temu, Jaro_747 napisał:

No nareszcie!

Przy każdej dyskusji o wyższości jednego systemu na drugim piszę o aktywnych kolumnach/systemach w identyczny sposób. Nie po to żeby któreś zdyskredytować tylko po to żeby wskazać rozwiązanie technicznie lepsze bardziej bezkompromisowe. 
Czy aktywny cyfrowy podział pasma ma przewagę nad aktywnym analogowym tego już nie jestem taki pewny, ale fakt że ten cyfrowy ma tak dużo zalet i możliwości poznawczych że trudno go nie docenić. Używam jednego i drugiego systemu.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez Lech36

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I tak najbardziej podoba mi się koncepcja wlutowywania tych ałdiofilskich pytonów głośnikowych do PCB końcówki mocy. Czekam na pierwsze zdjęcia ?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
5 godzin temu, Lech36 napisał:

Przy każdej dyskusji o wyższości jednego systemu na drugim piszę o aktywnych kolumnach/systemach w identyczny sposób. Nie po to żeby któreś zdyskredytować tylko po to żeby wskazać rozwiązanie technicznie lepsze bardziej bezkompromisowe. 
Czy aktywny cyfrowy podział pasma ma przewagę nad aktywnym analogowym tego już nie jestem taki pewny, ale fakt że ten cyfrowy ma tak dużo zalet i możliwości poznawczych że trudno go nie docenić. Używam jednego i drugiego systemu.

ale biernych kolumn z prawdziwego zdarzenia to Ty chyba w życiu nie miałeś ?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

ten świat na trzeźwo jest nie do przyjęcia 🙂

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
6 minut temu, slawek.xm napisał:

ale biernych kolumn z prawdziwego zdarzenia to Ty chyba w życiu nie miałeś ?

Miałem, ale nie wiem czy były z kategorii "prawdziwe zdarzenie", natomiast wielu słuchałem w warunkach domowych, różnych systemów. Najdroższe to Grande Utopie Focala.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Grzegorz7 napisał:

... a najlepsze?

Bardzo podobały mi się B&W 801 Matrix, nie miałem ochoty opuszczać pomieszczenia, ale to mogła być kwestia dobrego dnia. Z maluchów zawsze wrażenie robiły na mnie Rogersy LS3/5A, ale to specyficzne granie z dużą ilością audiofilskich smaczków. Takie trochę większe i aktywne które mnie uwiodły to Meridian M2, od nich zaczął się mój "afekt" do kolumn aktywnych. 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
20 godzin temu, Lech36 napisał:

LS3/5A

Jedyne komercyjne potrafiące prawidłowo zbudować scenę. 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"A ci, którzy tańczyli, zostali uznani za szalonych przez tych, którzy nie słyszeli muzyki" — Friedrich Nietzsche 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
15 minut temu, Kris_54701 napisał:

Jedyne komercyjne potrafiące prawidłowo zbudować scenę. 

W tamtym czasie jeden z moich kolegów zbudował taką wizualną "kopię" tych Rogersów. Jako niskiego użył głośnika firmy Tonsil tego z serii z gumowym górnym zawieszeniem, chyba miał 10W, ale symbolu nie pamiętam a na wysokich kopułka Isophona SKK10, zwrotnica zrobiona przez kolegę bez próby podrabiania oryginału. Właściciele LS3/5A na propozycję odsłuchu porównawczego odpowiedzieli pozytywnie i nastąpiło porównanie. Bardzo dużym zaskoczeniem był brak jakichś istotnych różnic w elementach audiofilskich pomiędzy tymi dwoma konstrukcjami. Jakieś różnice oczywiście odnotowano, głównie niewielkie różnice w barwie, ale nic co by zdyskwalifikowało dłubankę mojego kolegi. Był to pewien szok w środowisku hobbystycznym w tamtym czasie.  

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Głośniki to po prostu kawałek papieru czy innej szmaty napędzany cewką pomiędzy magnesami.

Nadprzyrodzonych mocy uzyskują jedynie w ałdiofilskich bajaniach...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
8 godzin temu, Kris_54701 napisał:

Jedyne komercyjne potrafiące prawidłowo zbudować scenę. 

Posłuchaj Vandersteen`ów, zmienisz zdanie. Model 1 to dopiero wstęp, a już potrafi zadziwić pod względem kreowania przestrzeni.

3 godziny temu, Grzegorz7 napisał:

Głośniki to po prostu kawałek papieru czy innej szmaty napędzany cewką pomiędzy magnesami.

Nadprzyrodzonych mocy uzyskują jedynie w ałdiofilskich bajaniach...

Materiały membran i technologie napędów są ważne, jednak najważniejsze jest odpowiednie zszycie przetworników pod względem koherencji czasowej i fazowej. Tutaj do uzyskania odpowiedniego efektu potrzeba ogromnej wiedzy, doświadczenia. Tym różnią się kolumny przeciętne od wybitnych i kryterium nie stanowi tu cena, jest bardzo dużo konstrukcji bardzo drogich i przecietnych.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I szerokopasmowych wolnych od wad wszystkich powyższych.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"A ci, którzy tańczyli, zostali uznani za szalonych przez tych, którzy nie słyszeli muzyki" — Friedrich Nietzsche 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
7 godzin temu, Grzegorz7 napisał:

Głośniki to po prostu kawałek papieru czy innej szmaty napędzany cewką pomiędzy magnesami.

Nadprzyrodzonych mocy uzyskują jedynie w ałdiofilskich bajaniach...

Rozumiem, że to taki żarcik.

Przetworniki jednych wielkości fizycznych w inne to z technologicznego i inżynierskiego punktu widzenia najtrudniejszy element systemu. Praktycznie zawsze (może poza jakimiś prostymi antenami). Wzmacniacze w porównaniu z nimi to pikuś, a takie np. kabelki to element praktycznie nieistniejący w rozważaniach.

Mikrofony, hydrofony, głośniki, co tam jeszcze. Przy obecnym stanie elektroniki to one są rzeczywistym wąskim gardłem i stanowią o ograniczeniach większości systemów.

Przepraszam jeżeli komuś to, co napisałem wydaje się oczywiste, bo mnie tak, ale odnoszę wrażenie że nie wszyscy zdają sobie z tego sprawę.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jestem Europejczykiem.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
6 godzin temu, Jaro_747 napisał:

kabelki to element praktycznie nieistniejący w rozważaniach

To jak wytłumaczysz fakt, że klient jest skłony za okablowanie systemu zapłacić czasem nawet kilkadziesiąt tysięcy, żeby zasilić głośniki warte najwyżej kilkaset złotych sztuka. Magia?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"A ci, którzy tańczyli, zostali uznani za szalonych przez tych, którzy nie słyszeli muzyki" — Friedrich Nietzsche 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
6 godzin temu, Jaro_747 napisał:

Przetworniki jednych wielkości fizycznych w inne to z technologicznego i inżynierskiego punktu widzenia najtrudniejszy element systemu.

Pół życia pracowałem w tej dziedzinie nauki.

Ale co takiego jest nadzwyczajnego w głośniku stożkowym z górnej półki uznanej marki czego nie byłoby w głośniku za 100zł? Co tam tak ekstremalnie inżynieryjnego rozróżnia przetworniki. 

Pytam bo ostatnio grzebałem trochę w różnych głośnikach przed przymiarkami do budowy jakichś ZG. 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Idealny głośnik miałby zerową masę membrany i nieskończenie wielką powierzchnię. W przyrodzie tak nie ma łatwo, ale dąży się do tego stosując ultralekkie materiały.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"A ci, którzy tańczyli, zostali uznani za szalonych przez tych, którzy nie słyszeli muzyki" — Friedrich Nietzsche 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i w testach membrany z aluminium, tytanu czy innych metali wypadają różnie na tle starej poczciwej usztywnionej szmaty czy zwykłej celulozy...

Kris, z tą powierzchnią to nie tak ale jeszcze trzeba wspomnieć o sztywności. I co z tego skoro wciąż dobre notowania brzmieniowe ma papier, który gnie się ale robi to tak zwyczajnie, iż brzmi naturalnie. Gdyby zebrać te wszystkie dobre cech materiałów, jednych w zakresie małych wychyleń inne w zakresie dużych to głośnik doskonały nie istnieje. Stąd tyle opinii o brzmieniu ZG. Stąd w konstrukcjach uznanych i drogich, przetworniki za przysłowiową stówę a tych o przetwornikach za pierdylion porażka...

Bawiłem się ostatnio różnymi głośnikami, również zaawansowanymi konstrukcyjnie. I jedno co zauważyłem to jakość wykonania. Chodzi o współbieżność i monotoniczność ruchu cewki w szczelinie. Otóż tu widać kunszt konstrukcji i inżynierii produkcji. Jak do tego dodać odpowiednie materiały dopiero można mówić o postępie. 

A ponieważ większość rzeczy produkuje się takie sobie (rachunek ekonomiczny) to i głośniki współczesne grają w większości tak jak te sprzed pół wieku... a cena nie musi mieć tu wiele do rzeczy.

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zazwyczaj jak coś nie gra, to klient zbiera więcej kasy w nadziei że zagra. 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"A ci, którzy tańczyli, zostali uznani za szalonych przez tych, którzy nie słyszeli muzyki" — Friedrich Nietzsche 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
16 godzin temu, Grzegorz7 napisał:

Głośniki to po prostu kawałek papieru czy innej szmaty napędzany cewką pomiędzy magnesami.

Nie zawsze "kawałek papieru" i tu tkwi największe pole manewru, które może podnieść w sposób słyszalny jakość.

44 minuty temu, Grzegorz7 napisał:

No i w testach membrany z aluminium, tytanu czy innych metali wypadają różnie na tle starej poczciwej usztywnionej szmaty czy zwykłej celulozy...

Używam/używałem różnych konstrukcji od papieru o małej sztywności przez papier o dużej sztywności, papier powlekany tworzywem sztucznym i przekładka polikevlarowa Focala. Zdecydowanie najlepsze są te ostatnie, pod każdym względem. W graniu też to wychodzi choć niekoniecznie przy małych poziomach głośności. Gdybym jednak miał odpowiednie warunki to raczej bym wszedł w elektrostaty. Nie wiem czemu zawsze mnie urzekały, może to przez ten powierzchniowy napęd membrany.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisałeś: "w sposób słyszalny".

A co z pomiarami? Gdzie w pomiarach widać te:

8 minut temu, Lech36 napisał:

największe pole manewru

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Grzegorz7 napisał:

A co z pomiarami? Gdzie w pomiarach widać te:

W pomiarach też pewnie będzie widać, ale muszą to być rozszerzone pomiary takie jak np. robią na ASR. 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pomiarowo da się zbadać niemal każdy nowy pomysł.

Tyle, że nawet te podstawowe dane pomiarowe przetworników niewiele mają wspólnego z subiektywną oceną brzmienia przetwornika. Nie mówię tu o drastycznie odmiennych zależnościach częstotliwościowych bo te to głuchy powinien słyszeć. 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
W dniu 18.09.2020 o 15:07, Lech36 napisał:

Bardzo dużym zaskoczeniem był brak jakichś istotnych różnic w elementach audiofilskich pomiędzy tymi dwoma konstrukcjami

Podobnej "jakości" głośniki to i efekty podobne ?

 

5 godzin temu, Grzegorz7 napisał:

większości tak jak te sprzed pół wieku..

Mam głośniki sprzed pół wieku stare Wharfedale. Rok produkcji 70 - któryś .

Mierzyłem, słuchałem  i postęp który dokonał się przez ostanie pół wieku w tej dziedzinie jest ogromny ?

4 godziny temu, Grzegorz7 napisał:

Tyle, że nawet te podstawowe dane pomiarowe przetworników niewiele mają wspólnego z subiektywną oceną brzmienia przetwornika. Nie mówię tu o drastycznie odmiennych zależnościach częstotliwościowych bo te to głuchy powinien słyszeć. 

Po podstawowych danych da się  się wiele powiedzieć .Tu nie chodzi o subiektywną ocenę brzmienia głośnika ale jego zdolność do nie wpływania na nią ? Jeśli chodzi o korelacje pomiarów ZG i wrażeń słuchowych sporo zrobiono . Powstała nawet norma : CEA 2034-A-2015 (ANSI). Polecam :

"Sound Reproduction The Acoustics and Psychoacoustics of Loudspeakers and Rooms" prof. Floyd Toole

 

Szkoda, że audiofile niemal całkowicie ignorują  to się w ostaniach latach dzieje w akustyce. Skupiają się jak w tym temacie na rzeczach zupełnie nieistotnych . Problem z połączeniem głośnik - wzmacniacz dawno rozwiano nazywa się: speakon. Złączę to gwarantuje swoja budową, że rezystancja styku będzie się mieścić w specyfikacji przy pierwszym podłączeniu jak i po 10000 tys. połączeń . Żaden WBT ani inny wynalazek tego nie gwarantuje. Lutowanie kabla w kolumnie i wzmacniaczu z przyczyn czysto praktycznych to chyba kiepski pomysł ?

4 godziny temu, Lech36 napisał:

. Zdecydowanie najlepsze są te ostatnie, pod każdym względem

Obiektywnie wszystkie pomiary głośników Focla jakie widziałem pokazywały,  że są lata za konkurencją .

4 godziny temu, Lech36 napisał:

Gdybym jednak miał odpowiednie warunki to raczej bym wszedł w elektrostaty. Nie wiem czemu zawsze mnie urzekały, może to przez ten powierzchniowy napęd membrany.

Mnie jakoś nigdy nie i moje wszystkie wątpliwości okazały się uzasadnione i potwierdzone :

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"We designed our valve (tube) amplifier, manufactured it, and put it on the market, and never actually listened to it. In fact, the same applies to the 303 and the 405" - Peter Walker - Quad

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, raven1985 napisał:

 . Problem z połączeniem głośnik - wzmacniacz dawno rozwiano nazywa się: speakon. Złączę to gwarantuje swoja budową, że rezystancja styku będzie się mieścić w specyfikacji przy pierwszym podłączeniu jak i po 10000 tys. połączeń . Żaden WBT ani inny wynalazek tego nie gwarantuje. Lutowanie kabla w kolumnie i wzmacniaczu z przyczyn czysto praktycznych to chyba kiepski pomysł ?

 

 

Ja mam na spekonach dla wygody przy kolumnach DIY często jeszcze w nich grzebię i odpinam  zwrotnicę   zewnętrzną ,  dodam jeden plus choć nie sprawdzałem ? , chyba  nie da się zrobić przypadkowego zwarcia przy podłączaniu/odłączaniu 

ile razy napisałem że mam w kolumnach dla wygody speakony słyszałem audiofilski śmiech , czemu ?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez jarekb
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, raven1985 napisał:

Podobnej "jakości" głośniki to i efekty podobne

Kef B110 z Rogersów i ten "gumowy" Tonsil z tych kolegi dłubanek to chyba nie jest ta sama klasa, ale możliwe że zbliżona. Isophon SKK10 na górze to rzeczywiście ta sama klasa co w T27 w Rogersach. Zwrotnica na pewno inna, później poznałem tą z Rogersówi i ta kolegi nie miała z nimi nic wspólnego, ale oczywiście swoje zadanie spełniała. Mimo różnic konstrukcyjnych granie bardzo zbliżone. Aha strojenie całości przez kolegę na ucho ?. To najlepsza informacja ?.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez Lech36

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Lech36 napisał:

Kef B110 z Rogersów i ten "gumowy" Tonsil z tych kolegi dłubanek to chyba nie jest ta sama klasa, ale możliwe że tak.

GDN 16/10 czyli "szambopompa" był, w odróżnieniu od późniejszych pomysłów licencyjnych, bardzo dobrze brzmiącym głośnikiem. 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez przemak

nagrywamy.com

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Dołącz do dyskusji

    Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
    Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

    Gość
    Dodaj odpowiedź do tematu...

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

     Udostępnij



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.