Skocz do zawartości
IGNORED

Wzmacniacz EDUKACYJNY. Zaproponujcie proszę coś.


zjj_wwa
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

26 minut temu, JanF napisał:

Qźwa! Czy, koledzy, gadacie ludzkim głosem tylko w wigilię?

Naprawdę nie wiesz o co chodzi? To stawia we właściwym świetle twoje komentarze w tym i w innych wątkach, w tym poniższy. Klawo ?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

nagrywamy.com

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
10 minut temu, JanF napisał:

nie pieprz, jakbyś się saletry najadł, gadaj co masz genialnego na myśli !  

Najpierw ty - przypominam, że miałem się przygotować na miażdżącą grożącą rozwolnieniem krytykę. A jeżeli pytasz, co to jest napięcie po czasie to albo robisz sobie jaja albo rzeczywiście jak w tym przypadku pouczania mnie nie wiesz, a obie opcje są słabe. 

A książka Feszczuka jest jedną z lepszych polskich książek o elektronice w ogóle, a o wzmacniaczach w szczególności. Przez prawie 50 nic nie straciła i IMO idealnie nadaje się do wykorzystania w zagadnieniach z tego wątku, będąc przy okazji doskonałą pozycją literaturową. Na przykład coś jak poniżej i wiele innych:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

nagrywamy.com

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, JanF napisał:

 

4 godziny temu, przemak napisał:

Od pół wieku wzmacniacze wyglądają w 99% tak:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

 ... potem można umierać. i tyle w temacie.

No właśnie nie tak jak na zdjęciu, absolutnie nie. I na szczęście. Zgadzam się oczywiście, w tym twierdzeniu iż 95% wzm. wygląda identycznie. Na szczęście inaczej, z pełną parą różnicową i źródłami prądowymi. I też z prostymi, ale nie prostackimi (czyli dwa lub więcej tranzystorów, nie z zenerką)

Ale niektóre takie proste aplikacje potrafią zagrać w miarę dobrze.
Są też jednak kreatywni projektanci, którzy opracowują inny układ, nie na zasadzie kopiuj i wklej. Chętnie takie wzmacniacze budowałem, czasem jak mam czas i nie wymagały dużych nakładów.

 

Zawsze zastanawiało mnie niestandardowe rozwiązanie choćby u Accu, gdzie sygnał wejściowy jest przetwarzany, sumowany np. 4-krotnie. Ale co to daje w rzeczywistości? Po czym układ od driverów jak i mocy to i tak prawie zawsze oklepana już klasyka. 

.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez VIVAro
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
58 minut temu, VIVAro napisał:

No właśnie nie

Kolejny... Ja bym jednak czytał posty, na które odpowiadam, choćby z szacunku dla samego siebie, jeżeli nie dla innych. Można w przeciwnym bowiem wypadku popełniać takie babole jak wyżej, czyli w odpowiedzi na mój post w którym piszę: "wejściowy stopień taki albo różnicowy, źródła prądowe w stopniu różnicowym i zamiast bootstrapu" pisać, że nie, bo "z pełną parą różnicową i źródłami prądowymi". O zapoznaniu się z tematem wątku nie wspominam, bo to dla mięczaków. 

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

nagrywamy.com

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę że opisałeś to poniżej, doskonale widziałem.  Nie nadymaj się, bo nie ma sensu.  A stawiasz o sobie świadectwo prowokującymi nietaktownymi odzywkami. Przeczytaj siebie co przedstawiłeś na schemacie.  Babol to własnie pokazałeś.
Opisałeś "Od pół wieku wzmacniacze wyglądają w 99% tak: czyli wymieniłeś jasno (z dwukropkiem jak) i podałeś zdjęcie, a to jest nieprawdą, co na schemacie. 
A ja stwierdzam fakt i odniosłem poprawnie się do schematu, który ty przedstawiłeś. Czasem należy się przyznać do błędu, nieścisłości, wypadało by. Dlaczego atakujesz ?

Nie! Nie wyglądają "tak" jak pokazałeś, tylko jak ty pod tym piszesz, tutaj się zgodzę i dopiero rozwinąłeś to. A to co innego.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez VIVAro
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie, wzmacniacz ma być "edukacyjny", czyli w miarę prosty i łatwy do zrozumienia. Dlatego propozycja przemak-a jest dobrym tropem, ale...

Niech no który początkujący zrozumie bootstrap ;-). Tak samo ten tranzystor Sziklaiego na wyjściu. Proponuję klasykę, czyli układ różnicowy na wejściu, wzmacniacz napięciowy + źródło prądowe w kolektorze, prosta polaryzacja na zwykłych diodach i dwa komplementarne darlingtony na wyjściu. Zaleta jest taka, że wszystko łatwo wyjaśnić a jak coś się zjara (nieuniknione) to koszt nieduży.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jestem Europejczykiem.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
18 minut temu, VIVAro napisał:

Nie wyglądają "tak" jak pokazałeś, tylko jak ty pod tym piszesz

Założyciel wątku nie jest idiotą i nie pytał o konkretny schemat z wartościami elementów, tylko o kierunek. Dodatkowo pewnym warunkiem była mała liczba tranzystorów. Dlatego wziąłem pierwszy z brzegu tego typu spełniający podane warunki wzmacniacz jaki mi w guglu wyskoczył, żeby pokazać ogólne założenia - stopień wstępny, stopień napięciowy i stopień wyjściowy. Bez układu różnicowego i bez źródeł prądowych, ale poprawny funkcjonalnie i spełniający założenia. Zaraz pod schematem napisałem, jak IMO powinna przebiegać praca nad takim urządzeniem czy tylko analiza układu. Układ jest jasny, prosty, zrozumiały, spełnia założenia i w ogólności jest taki sam jak praktycznie wszystkie wzmacniacze. Możesz się czepiać, ze po dwukropku to tylko to co w następnej linijce a reszta już nie, ale z punktu widzenia zasady działania stopień różnicowy na wejściu nie ma znaczenia, jak również nie ma dla zasady działania znaczenia, czy zastosujemy jako obciążenie statyczne czy dynamiczne źródło prądowe, a okazja do wyjaśnienia zasady działania i zalet i wad obu rozwiązań jest dość istotna.

22 minuty temu, Jaro_747 napisał:

Niech no który początkujący zrozumie bootstrap ?

Trzeba próbować ? Poza tym jak wyżej, miało być mało tranzystorów.

 

23 minuty temu, Jaro_747 napisał:

komplementarne darlingtony na wyjściu

O tym wspominałem. 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

nagrywamy.com

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
5 minut temu, przemak napisał:

(...)

O tym wspominałem. 

Sorry, ten wpis z poprzedniej strony mi umknął.

To jak ma być mało tranzystorów to można by zacząć od rezystorów zamiast źródeł prądowych a w następnym kroku pokazać jak działa źródło prądowe i podmienić rezystory.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jestem Europejczykiem.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
5 godzin temu, Jaro_747 napisał:

No właśnie, wzmacniacz ma być "edukacyjny", czyli w miarę prosty i łatwy do zrozumienia. Dlatego propozycja przemak-a jest dobrym tropem, ale...

Niech no który początkujący zrozumie bootstrap ;-). Tak samo ten tranzystor Sziklaiego na wyjściu. Proponuję klasykę, czyli układ różnicowy na wejściu, wzmacniacz napięciowy + źródło prądowe w kolektorze, prosta polaryzacja na zwykłych diodach i dwa komplementarne darlingtony na wyjściu. Zaleta jest taka, że wszystko łatwo wyjaśnić a jak coś się zjara (nieuniknione) to koszt nieduży.

Z kondensatora, czyli "dużej wanny" na której nie może się gwałtownie zmienić napięcie, to ich przemaglowałem. Zatem jest dobra szansa ku temu, że bootstrap by zrozumieli. A to ciekawa koncepcja jest.  Z Darlingtonem i Sziklai - nie powinno być problemu, ale trochę później.  Najpierw muszą sobie zlutować małą popierdółkę kilku-tranzystorową z Darlingtonami. 
Analogie hydrauliczne są ze wszechmiar pomocne w intuicyjnym pojmowaniu pewnych obwodów, a akurat przy Darlingtonie - wielce przydatne.

5 godzin temu, przemak napisał:

Założyciel wątku nie jest idiotą i nie pytał o konkretny schemat z wartościami elementów, tylko o kierunek. Dodatkowo pewnym warunkiem była mała liczba tranzystorów. Dlatego wziąłem pierwszy z brzegu tego typu spełniający podane warunki wzmacniacz jaki mi w guglu wyskoczył, żeby pokazać ogólne założenia - stopień wstępny, stopień napięciowy i stopień wyjściowy. Bez układu różnicowego i bez źródeł prądowych, ale poprawny funkcjonalnie i spełniający założenia. Zaraz pod schematem napisałem, jak IMO powinna przebiegać praca nad takim urządzeniem czy tylko analiza układu. Układ jest jasny, prosty, zrozumiały, spełnia założenia i w ogólności jest taki sam jak praktycznie wszystkie wzmacniacze. Możesz się czepiać, ze po dwukropku to tylko to co w następnej linijce a reszta już nie, ale z punktu widzenia zasady działania stopień różnicowy na wejściu nie ma znaczenia, jak również nie ma dla zasady działania znaczenia, czy zastosujemy jako obciążenie statyczne czy dynamiczne źródło prądowe, a okazja do wyjaśnienia zasady działania i zalet i wad obu rozwiązań jest dość istotna.

Trzeba próbować ? Poza tym jak wyżej, miało być mało tranzystorów.

 

O tym wspominałem. 

Chodzi o kierunek - jak najbardziej się zgadza. Kierunek, czyli ścieżkę dojścia do jakiegoś zasobu wiedzy.  Żeby nie wszystko na raz, bo się pogubią. A z drugiej strony nie chciałbym im np. "na sucho" na tablicy pisać o "źródle prądowym", którego realnie przez następne kwadranse nie zobaczą w akcji. Jak pomacają i ręce pobrudzą, to lepiej zrozumieją. Czyli jak najbardziej od najprostrzych, ku bardziej złożonym.   A w tych nawet najprostszych, np. z biasem dwu lub kilku diodowym, już jest o czym gadać. Np. co to jest ten "bias", dlaczego działa, zagajać o kompensację temperaturową. Ale zanim opowiem o bias, to może warto też opowiedzieć, co to jest tranzystor.

Ba! że parametry tranzystora pływają w funkcji temperatury. Niezawsze w kierunku chcianym i lubianym.  Można przy okazji w ogóle zwrócić uwagę, że JEST jakaś temperatura, bo o tym też zapewne nie wszyscy wiedzą (P = U*I).  Tak więc powolutku, od tych prostszych, ku trudniejszym.  Ale już nawet w tych prostsych będzie o czym gadać. Np. szybka powtórka z Prawa Ohma, Kirchoffa i takie tam. 

Jak już pewne takie podstawowe kwestie zostaną ogarnięte, to wtedy bym widział właśnie takie "ewoluowanie" w kierunku dorzucania do układu kolejnych usprawnień, typu źródła, dreny, lustra, stopnie różnicowe. Ale każde z nich to jest osobny temat na godzin kilka. 

5 godzin temu, Jaro_747 napisał:

No właśnie, wzmacniacz ma być "edukacyjny", czyli w miarę prosty i łatwy do zrozumienia. Dlatego propozycja przemak-a jest dobrym tropem, ale...

Niech no który początkujący zrozumie bootstrap ;-). Tak samo ten tranzystor Sziklaiego na wyjściu. Proponuję klasykę, czyli układ różnicowy na wejściu, wzmacniacz napięciowy + źródło prądowe w kolektorze, prosta polaryzacja na zwykłych diodach i dwa komplementarne darlingtony na wyjściu. Zaleta jest taka, że wszystko łatwo wyjaśnić a jak coś się zjara (nieuniknione) to koszt nieduży.

Zdaję sobie sprawę, że istnieje pewne "ryzyko" w opowiadaniu o kilkutranzystorowych konstrukcjach z lat minionych. One nie zawsze były optymalne pod względem parametrów, niezgodne ze współczesną "sztuką".  Projektowanie obwodów, jak wszystko inne, posunęło się przecież do przodu. Pewnych rzeczy już dzisiaj się nie robi w sposób, jakie się je robiło 20 lat temu. 

 No ale gdzieś trzeba zacząć. A jeśli obuduję moją opowieść o głośne i wyraźne wyjaśnienia, że to co jest prezentowane to NIE jest szczyt współczesnej techniki i że można o wiele lepiej, sprawniej, skuteczniej, to może będzie OK. 

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez zjj_wwa
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
7 godzin temu, przemak napisał:

Najpierw ty - przypominam, że miałem się przygotować na miażdżącą grożącą rozwolnieniem krytykę. A jeżeli pytasz, co to jest napięcie po czasie to albo robisz sobie jaja albo rzeczywiście jak w tym przypadku pouczania mnie nie wiesz, a obie opcje są słabe. 

A książka Feszczuka jest jedną z lepszych polskich książek o elektronice w ogóle, a o wzmacniaczach w szczególności. Przez prawie 50 nic nie straciła i IMO idealnie nadaje się do wykorzystania w zagadnieniach z tego wątku, będąc przy okazji doskonałą pozycją literaturową. Na przykład coś jak poniżej i wiele innych:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Zaprezentowany na fotce schemat / koncepcja - to bardzo fajna sprawa - choć już o "wyższym" stopniu złożoności, aby omówić kilka ciekawych tematów.  Z zaznaczeniem wszakże, że to jest takie  "najbardziej podstawowe" minimum, pozwalające zademonstrować określone sprawy. Że to NIE jest szczyt współczesnej techniki, a do szczytu jeszcze daleka droga. 

Natomiast niezwykle ważnym jest też to, aby ich nie "przestraszyć", nie "przerazić", a już napewno nie zniechęcić, poprze prezentowanie czegokolwiek, co złożonością przewyższałoby to co na planszy zobrazowałeś.   Już nawet ten układ, tak jak go widać, jest dość "złożony i skomplikowany", jak na start. Zapewne dla większości.  Uczniów, oczywiście.  Nie w sensie, że nie jest do ogarnięcia "mentalnie" jeśli się temu poświęci odpowiednio długi wywód, wykład, sprawdzając, czy wszyscy kumają i czy się nie pogubili po drodze.  

Ale jest jeszcze też aspekt LUTOWNICY.  Oni potem te rzeczy będą musieli realnie zlutować, zmontować. A w miarę możliwości, NIE sfajczyć, bo jeszcze pewne nieoczywiste proceduralne kwestie dochodzą, o których gadać nie będę.   Dość powiedzieć: Oni MUSZĄ odnieść sukces we wszystkim, co zlutują. Nie ma możliwości, aby ponieśli porażkę.   Dlatego też, na każdy potencjalny schemat patrzę pod kątem liczby węzłów lutowniczych. A każdy dodatkowy węzeł to dodatkowe zagrożenie. Liczę permutację, na ile sposobów można w tym czy innnym schemacie zlutować coś odwrotnie, do góry nogami, nie tak jak trzeba.  Na ile sposobów można go sfajczyć. Liczę ilość możliwych błędów, jakie można fantazyjnie popełnić przy jego montażu. 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
20 godzin temu, przemak napisał:

IMO książka Feszczuka o wzmacniaczach i po kolei. Wszystko tam jest ?

Ściągam tego Feszczuka. Zobaczymy, co to za smakołyki tam w środku. 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
8 godzin temu, Jaro_747 napisał:

Niech no który początkujący zrozumie bootstrap ?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

para róźnicowa też u Johna jest wyjaśniona

 

10 godzin temu, przemak napisał:

A książka Feszczuka jest jedną z lepszych polskich książek o elektronice w ogóle

dziękuję za trop, zamówiona

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość JanF

(Konto usunięte)
9 godzin temu, Jaro_747 napisał:

To jak ma być mało tranzystorów to można by zacząć od rezystorów zamiast źródeł prądowych a w następnym kroku pokazać jak działa źródło prądowe i podmienić rezystory.

... proponuję zacząć od żarówki (Edisona), dopiero potem oporniki i dopiero na samym końcu różnej maści półprzewodnikowe układy stabilizacji prądu stałego.  

Edytowane przez JanF
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
17 godzin temu, przemak napisał:

I jest to doskonały początek i punkt wyjścia do modyfikacji - wejściowy stopień taki albo różnicowy, źródła prądowe w stopniu różnicowym i zamiast bootstrapu, dodatkowe lokalne sprzężenia, różne stopnie wyjściowe (komplementarne, sziklayi itp). Dzisiaj w pierwszym przybliżeniu tranzystory wyjściowe mogą być darlingtonami, wtedy na 5-6 tranzystorach mamy klasyczny działający układ. 

To bardzo zacny schemat na początek, ale czasem warto, mając wspomaganie forum przejść o jeden "ząbek" wyżej. Oczywiście jak zacznie się od tego w/w to też będzie badzo dobrze. To schemat podstawowy w starych sprzętach firmy Dynavector, też go zastosowałem budując mostkową końcówkę do dyskoteki dla kolegi i co ciekawe zrobiła ta końcówka w dyskotece furorę.  

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, Lech36 napisał:

bardzo zacny schemat na początek, ale czasem warto, mając wspomaganie forum przejść o jeden "ząbek" wyżej

Tylko jak widać chodzi o to, żeby zejść o ząbek czy dwa niżej ? Dlatego pokazałem to zdjęcie z książki - stopień wyjściowy na jednym tranzystorze, stopień napięciowy, polaryzacja diodami, darlingtony na wyjściu i mamy działający wzmacniacz na 4 tranzystorach, 10 opornikach i paru kondensatorach, który dla chętnych może być bez problemu rozbudowany. 

6 godzin temu, zjj_wwa napisał:

Ale jest jeszcze też aspekt LUTOWNICY.  Oni potem te rzeczy będą musieli realnie zlutować, zmontować.

Nie wiem, ilu ich tam masz, ale rozważ zaprojektowanie do tego prostego układu (jaki by nie był) płytki i wykonanie jej w Chinach - przy rozmiarach poniżej 100x100mm płytka z transportem wychodzi dosłownie za dolara (mi nigdy nie oclili, za tanie chyba), a będziesz miał podstawę do działań nawet dla bardziej opornych. 

2 godziny temu, JanF napisał:

Feszczuk, z należnym szacunkiem, to już historia techniki.
Studiuj schematy Pass Labs, to obecna technika i technika jutra.

Prawo Ohma się zmieniło czy co? Łatwiejsze jest obliczenie takiego prostego standardowego wzmacniacza czy bardziej skomplikowanego?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez przemak

nagrywamy.com

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, przemak napisał:

Tylko jak widać chodzi o to, żeby zejść o ząbek czy dwa niżej ? Dlatego pokazałem to zdjęcie z książki - stopień wyjściowy na jednym tranzystorze, stopień napięciowy, polaryzacja diodami, darlingtony na wyjściu i mamy działający wzmacniacz na 4 tranzystorach, 10 opornikach i paru kondensatorach, który dla chętnych może być bez problemu rozbudowany. 

Nauka lepiej wychodzi na bardziej złożonych tematach, ale fakt że nie zawsze.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, JanF napisał:

Studiuj schematy Pass Labs, to obecna technika i technika jutra.

Pass jest w większości tematów zniechęcający, dowód to test na ASR:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, Lech36 napisał:

To schemat podstawowy w starych sprzętach firmy Dynavector,

Oczywiście chodziło o Dynacord a nie Dynavector, sorry.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. Ja to proponuję zacząć od zasilacza ( przykład tematu obok pokazuje jak się można wyłożyć na banalnym układzie trafo - mostek - clc

2.książka Feszczuka jest wspaniała i szokiem dla mnie jest ,że nie wszyscy "eksperci" wypowiadający się o wzmacniaczach na forum ją znają.

3.Wzmacniacze Passa po pierwsze nie są technologią jutra , po drugie są dosyć trudne mimo prostego schematu - i do zbudowania i do edukacji

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez artw

DIY to przyjemność grzebania w sprzętach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
25 minut temu, JanF napisał:

co tam jest takiego trudnego na schemacie ideowym? 

na schemacie nic , poza schematem wszystko

ale naprawdę tak bardzo zależy ci na zaśmiecaniu wątku kolegi?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

DIY to przyjemność grzebania w sprzętach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, JanF napisał:

co tam jest takiego trudnego na schemacie ideowym? 

nic, ale nie będzie to wzmacniacz edukacyjny...

Edukacyjny to taki, który przez ponad pół wieku klepany był przez wszystkie znane firmy, w tym Unitra. 

Ja np. w szkole na tym się uczyłem. Każdy element był dokładnie omawiany. Cel, wpływ itd. 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

a układy PASS'a z całym szacunkiem dla Dziadka, ale mogą tylko namącić początkującemu. 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez sybic

Monitor Audio RX8, RX Center, Silver 1; DAC : 8-ch DIYINHK ES9016, XMOS Multichannel; Power AMP : 6-ch TPA3255

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość JanF

(Konto usunięte)
38 minut temu, sybic napisał:

a układy PASS'a z całym szacunkiem dla Dziadka, ale mogą tylko namącić początkującemu. 

nie sądzę, widziałeś schematy serii ZEN?

proszę mi nie mówić, co może, a co nie może namącić w głowie początkującemu elektronikowi, znam się na tym dobrze!

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
42 minuty temu, JanF napisał:

nie sądzę, widziałeś schematy serii ZEN?

tak, a nawet kilka układów popełniłem 

 

42 minuty temu, JanF napisał:

proszę mi nie mówić, co może, a co nie może namącić w głowie początkującemu elektronikowi, znam się na tym dobrze!

No proszę, mamy fachowca, który początkującemu elektronikowi na początek zapoda omówienie aktywnego źródła prądowego, opatentowanego (5.710.522) stosunkowo niedawno, bo w 1998  roku. 

No cóż idzie nowe. Mnie uczyli innych rzeczy, obecny trend jest inny. Trza się z tym pogodzić. 

 

Przy okazji... skoro układy Passa są takie proste, podeślij proszę  schemat FirstWatt F7 z kilkoma słowami zasady działania, zwłaszcza z dodatnim sprzężeniem zwrotnym tam zastosowanym :)

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez sybic

Monitor Audio RX8, RX Center, Silver 1; DAC : 8-ch DIYINHK ES9016, XMOS Multichannel; Power AMP : 6-ch TPA3255

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Dołącz do dyskusji

    Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
    Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

    Gość
    Dodaj odpowiedź do tematu...

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

     Udostępnij



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.