Skocz do zawartości
IGNORED

Niszczą nam muzykę - loudness war, czy jest jeszcze nadzieja


SłuchaczX

Rekomendowane odpowiedzi

3 godziny temu, SłuchaczX napisał:

Utwór "metalowy" z urodzenia ma pewnie dość dużą dynamikę, więc nie obejdzie się bez kompresji i to poszczególnych instrumentów i wokali indywidualnie. Tak mi się przynajmniej wydaje.

Do pewnego stopnia w nagraniach kompresja jest konieczna.

Czy w metalu najbardziej? Tam w niektórych podgatunkach łoją na tym samym poziomie głośności od pierwszej do ostatniej sekundy.

W orkiestrowych, symfonicznych klasyki bardziej jest wskazana.

Mam taką płytkę klasyczną, wydaną przez audiofila i jego audiofilską wytwórnię, czyli ARMS imć Macieja Stryjeckiego.

Po audiofilsku kompresja ograniczona do minimum... i ciężko tego się słucha - z pilotem w ręku i na pełnym czuwaniu by podgłaśniać super ciche fragmenty a w nagłych pie^^^^^nięciach orkiestry + organy, trzeba zdążyć to ściszyć.

(chyba że "kevin sam w domu" ale to rzadko a i nastrój na taką Muzykę niecodziennie nachodzi)

(F. Poulenc - Organ Concerto/ C. Saint-Saens - Organ Smphony,  wyk. Jan Bokszczanin - organy + Białoruska Orkiestra Symfoniczna, ARMS 2010)

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I nastepny watek o loudness war. Co kilkanascie tygodni ktos odkrywa Ameryke na nowo i jeszcze czesc go poklepuje po ramieniu...

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Wieza STEREO Technics :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiejsze hifi jest tak robione, żeby dzisiejsze realizacje dobrze brzmiały. Więc nad czym tu rozpaczać? Z resztą, realizacja jest częścią dzieła sztuki, więc co komu do tego... tyle samo, co do farby, której używał Picasso.

-----

W dniu 9.10.2020 o 17:55, szpotek73 napisał:

zaraz tu się zlecą zapewne obrońcy loudness,

Nie zlecą się, bo w przeciwieństwie do kolegi, nie mylą słusznego poniekąd systemu, z opisywanym tu zjawiskiem.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez szymon1977

"Głowa jest dla mnie najważniejsza, bo nią jem."

Daphile, Onkyo A-5VL, B&W 606+ASW608 i gra muzyka!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, szymon1977 napisał:

Dzisiejsze hifi jest tak robione, żeby dzisiejsze realizacje dobrze brzmiały. Więc nad czym tu rozpaczać?

Nikt nie rozpacza na hifi tylko nad nadmierne kompresowaną muzyką.  Jak nagranie jest dobre to bedzie brzmiało dobrze na wiekszosci sprzętów trzeba tylko dać temu sprzetowi szansę na to. Z g....na bata nie ukrecisz mając nawet najlepszy sprzęt. 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z jednej strony wciskają nam niewiadomo jakie wielkie pliki , dacki o nieziemskich czestotliwosciach probkowania ze chyba nietoperz nawet mialby problem z uslyszeniem tego a tymczasem podstawa calego systemu czyli dobre nagranie leży i kwiczy. Eeeh ten marketing. Dla mnie niech nagrywaja 16 bit 44 khz tak jak powinni.  Niczego wiecej bym nie oczekiwał ... no moze rozdzielczości 20 lub 24 bity bo to mogłoby miec wplyw.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 9.10.2020 o 18:13, xetras napisał:

Vide : Santana - Supernatural. Brzmi dobrze.

No właśnie nie brzmi. Słuchałem tego kiedyś na kasecie magnetofonowej, na sprzęcie marketowym, było jako tako ok. Kilka lat temu odkupiłem ją na CD i...nigdy, pomimo kilku podejść, nie przesłuchałem do końca. Nie dało się, właśnie ze względu na skompresowany dźwięk. 

Podobną sytuację z Santaną miałem z płytą Abraxas w wydaniu na BSCD-kompresja ją zabiła. Ale na winylu jest już bardzo ok?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, szymon1977 napisał:

Dzisiejsze hifi jest tak robione, żeby dzisiejsze realizacje dobrze brzmiały

tak na smartfonie jest głośno,na dobrym sprzęcie jest tragedia

 

7 godzin temu, szymon1977 napisał:

Więc nad czym tu rozpaczać?

słuchałeś kiedyś czegoś na żywo?dobre nagranie daje namiastkę live,skompresowane nie

 

7 godzin temu, szymon1977 napisał:

Nie zlecą się, bo w przeciwieństwie do kolegi, nie mylą słusznego poniekąd systemu, z opisywanym tu zjawiskiem

nie rozumiem ?

7 godzin temu, szymon1977 napisał:

, realizacja jest częścią dzieła sztuki,

bzdura ,chyba,że chodzi o jakąś elektronikę,w klasyce realizacja ma jak najmniej zepsuć

10 godzin temu, iro III napisał:

Mam taką płytkę klasyczną

dzięki za info ,muszę ją mieć

10 godzin temu, iro III napisał:

Po audiofilsku kompresja ograniczona do minimum... i ciężko tego się słucha

mam duże pomieszczenie,12 cali na basie ,takich rzeczy słucham kiedy nikogo nie ma w domu i dość głośno - mnie pasuje

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spokojnie obecnie LP sprzedaje sie wiecej jak CD. LP srednio lubi kompresje (orgraniczenia formatu). Ja z tego tytulu zainteresowalem sie czarnymi krazkami.

CD to mozna wieszac na lusterkach a nie muzyki z nich sluchac.

Wiec pkprawniejszy mastering tez sie pojawia.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, szymon1977 napisał:

Z resztą, realizacja jest częścią dzieła sztuki, więc co komu do tego... tyle samo, co do farby, której używał Picasso.

szymon1997, moim zdaniem nie masz racji. Rodzaj farby i sposób masterowania nagrań to jednak nie to samo. Chociaż, może, czekaj... Picasso na pewno znał się na farbach i użył takich, które zapewniały jego dziełu odpowiednią jakość której oczekiwał. Gdyby użył farby o bardzo małej rozpiętości dynamiki koloru to nie powstałyby takie dzieła jak choćby "Portret dziewczyny". Nie bez powodu za jego dzieła płaci się odpowiednie pieniądze. Popatrz, pomyśl, kup sobie jakieś badziewne, słabe farby i postaraj się coś fajnego namalować. Temat znam więc uważaj ?

Myślisz, że myślący ludzie za słabe, płaskie nagrania będą płacili? Daj spokój, nikogo nie nabierzesz takimi argumentami, a przynajmniej nie nabierzesz ludzi mających o audio jakieś pojęcie. Zgadzam się z tym, że nagrania trzeba w jakimś zakresie kompresować, o czym bardzo ładnie wspomniał dopiero co iro III w poście #32. Ale degradowanie nagrania tak jak to zrobili na przykład z albumem Metallici to już przesada. Tam przecież prawie nie słychać talerzy. Owszem, komuś może się to podobać ale mnie nie. I wielu innym też się nie spodobało o czy można poczytać.

10 godzin temu, Huberto1984 napisał:

I nastepny watek o loudness war. Co kilkanascie tygodni ktos odkrywa Ameryke na nowo i jeszcze czesc go poklepuje po ramieniu...

Temat trzeba poruszać skoro problem występuje. Świat uratować może tylko świadomość, która bierze się między innymi z edukacji ? Jeżeli bardzo Cię ten temat boli to w sumie nie musisz czytać, nikt nie zmusza jak do noszenia maseczek chociażby... Pozdrawiam Cię serdecznie.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez SłuchaczX
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Pablo15099 napisał:

właśnie nie brzmi.

Słuchałem tego kiedyś na kasecie magnetofonowej, na sprzęcie marketowym, było jako tako ok. Kilka lat temu odkupiłem ją na CD i...nigdy, pomimo kilku podejść, nie przesłuchałem do końca.

Nie dało się, właśnie ze względu na skompresowany dźwięk

Mnie buja.

Santana (jako kapela ) to dla mnie kawał porządnej tanecznej muzy.

Mnie drażniła ostrość, ale tylko względem np. gładkiego Knopflera.

Przyzwyczaiłem się.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

~Way hay and up she rises early in the morning~("Morskie opowieści")

~Braterstwo narodu buduje się na kiczu~("Nieznośna lekkość bytu" Milan Kundera)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, SłuchaczX napisał:

Myślisz, że myślący ludzie za słabe, płaskie nagrania będą płacili?

No a mają wyjście?
Nie każdy słucha jakiejś klasyki aby mieć wybór z pośród 50 coverów.
Większość muzyki jest wydawana w jednym masteringu (nie licząc streamingu) i już.
Część słuchaczy kupuje to co lubi a nie to co dobrze zrealizowane.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Supernatural jest po to żeby się rozruszać.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

~Way hay and up she rises early in the morning~("Morskie opowieści")

~Braterstwo narodu buduje się na kiczu~("Nieznośna lekkość bytu" Milan Kundera)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, iro III napisał:

kompresja ograniczona do minimum... i ciężko tego się słucha - z pilotem w ręku i na pełnym czuwaniu by podgłaśniać super ciche fragmenty a w nagłych pie^^^^^nięciach orkiestry ...

Granie dynamiką, czyli właśnie od piano do forte przecież to cecha tego jak w realu to ma miejsce.

Grieg (impresjonista, ekspresjonista) też tak skokami dynamiki operował.

Głównie chodzi mi o dramat "Peer Gynt".

To ma brzmieć - raz cicho, raz głośno.

W trakcie słuchania nigdy nie ściszałem - dopasowywałem poziom do instrumentu solowego (czasem klarnet, obój skrzypce, a zwykle w piosenkach - głos).

Na takim poziomie jak się zwykle mówi, czyli zmiennym w zależności od pory doby.

PS 

Cały urok "Bolero" tragicznego wariata Ravela polega na finałowym tutti.

To fatalne by było gdybym tę końcową kakofonię ściszył.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

~Way hay and up she rises early in the morning~("Morskie opowieści")

~Braterstwo narodu buduje się na kiczu~("Nieznośna lekkość bytu" Milan Kundera)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, SłuchaczX napisał:

Temat trzeba poruszać skoro problem występuje. Świat uratować może tylko świadomość, która bierze się między innymi z edukacji ? Jeżeli bardzo Cię ten temat boli to w sumie nie musisz czytać, nikt nie zmusza jak do noszenia maseczek chociażby... Pozdrawiam Cię serdecznie.

Napisalem tylko, ze odkywasz Ameryke na nowo... Pisz do Sony albo innych wytworni. Tam sa ludzie, ktorzy powinni byc odbiorcami tych tekstow. 

A jak Cie LW boli, to kupuj tylko audiofilskie wydania i nie dawaj zarabiac "koncernom". Kupujac te gowniane wydania dajesz im do zrozumienia, ze robia dobra robote. Polecam. 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Wieza STEREO Technics :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Petycja.

1. Do kogo ?

- do firm fonograficznych

2.O co ?

- aby narzucili artystom standardy rejestracji

3. Krok (konieczny)

Przekonanie tuzów realizacyjnych, że warto i że to im się sprzeda.

4.

Przekonanie , że słabizna się nie sprzeda.

Jak to ostatnie wymusić ?

Czy jest ktoś komu również na tym zależy (ankieta by się przydała) ?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

~Way hay and up she rises early in the morning~("Morskie opowieści")

~Braterstwo narodu buduje się na kiczu~("Nieznośna lekkość bytu" Milan Kundera)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Loudness war opanował tylko segment muzyki przeznaczonej bądź szukającej klienta masowego. O tym, że ludzie wolą mieć mieć pieniądze niż ich nie mieć, wie każdy i chyba nikt dojrzały się temu nie dziwi.
Jest jednak MNÓSTWO starannie nagranej muzyki wydawanej przez tzw. niezależne wytwórnie, niezależnych artystów bądź duże wytwórnie o sprecyzowanym profilu (ECM i inne) . Tyle, że to bardziej niszowe gatunki muzyki i wydawane w nakładach tysięcznych a nie milionowych.

Szansy na generalną poprawę jakości nagrań dla klienta masowego nie widzę, bo klient masowy jej nie potrzebuje i głosuje portfelem płacąc za to, co jest. Artyści popowi/rockowi i tak są przygłusi, trudno powiedzieć, czy słyszą różnicę. Jeśli księgowi policzą, że bardziej się opłaci wypuścić album do słuchania na smartfonie bez słuchawek, to takie będą wypuszczane.

Segmenty niszowe zawsze będą istniały i w nich dbałość o brzmienie będzie większa, bo tego oczekują niszowi odbiorcy, a muzyka niszowa często tworzona jest przez pasjonatów, którym zależy na muzyce co najmniej w tym samym stopniu co na pieniądzach bądź nawet bardziej.


Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, xetras napisał:

Cały urok "Bolero" tragicznego wariata Ravela polega na finałowym tutti.

To fatalne by było gdybym tę końcową kakofonię ściszył.

To jest oczywiste. Podałem tylko przykład DOMOWEGO słuchania nagrania z minimalną do przesady lub wręcz bez kompresji.

Czym innym jest też normalna, potrzebna kompresja dynamiki ( w znaczeniu różnica między najcichszym a nagłośniejszym) a nadmiernym podgłośniniem całości (loudnesswar),gdzie najgłośniejsze jest "obcięte" przesterowane.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

31 minut temu, xetras napisał:

 

4.

Przekonanie , że słabizna się nie sprzeda.

Jak to ostatnie wymusić ?

Czy jest ktoś komu również na tym zależy (ankieta by się przydała) ?

Sprzedaje sie rewelacyjnie od dawna to niby czemu ma sie nie sprzedac w przyszlym roku? Bez jaj  ? ? 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Wieza STEREO Technics :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie - niestety - tylko 1 na tysiąc to zauważy, że od epoki kina domowego  - jakość jest  w zaniku.

W tym wypadku jakość nagrania. 

PS.

A w przypadku tych 21. wiecznych nagrań na telefon wszystko ma być słychać, no i jest jak jest.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

~Way hay and up she rises early in the morning~("Morskie opowieści")

~Braterstwo narodu buduje się na kiczu~("Nieznośna lekkość bytu" Milan Kundera)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, xetras napisał:

Właśnie - niestety - tylko 1 na tysiąc to zauważy, że od epoki kina domowego  - jakość jest  w zaniku.

W tym wypadku jakość nagrania. 

PS.

A w przypadku tych 21. wiecznych nagrań na telefon wszystko ma być słychać, no i jest jak jest.

No wlasnie... czyli paćka. Wiec jesli 99% spoleczenstwa to LW odpowiada to kto dla garstki melomanow bedzie pozbywal sie pracy? 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Wieza STEREO Technics :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Huberto1984 napisał:

Napisalem tylko, ze odkywasz Ameryke na nowo... Pisz do Sony albo innych wytworni. Tam sa ludzie, ktorzy powinni byc odbiorcami tych tekstow.

Kurczę, wiem że masz rację i musiałbym być głupi, żeby mówić inaczej. Wiemy, że i tak chodzi tu o pieniądze. Dlatego nie wiem, czy pisanie do Sony lub do Warner Music Group coś da - nawet gdybym miał taką pozycję, że oni mogliby mnie wysłuchać. To są przedsiębiorstwa które mają księgowych i analityków, którzy dostają pieniądze za zyski firmy. Tak jak kiedyś mówili komuniści gdy po wojnie opanowywali nasz kraj - tu chodzi o rząd dusz. Jak ludzie będą kupowali coraz gorszą muzykę to taką wytwórnie będą robiły i chociażby założyć 4k różnych forów to i tak niewiele się wskóra. Ale jeżeli ludzie zrozumieją różnicę i zaczną kręcić nosami, że im się nie podoba to już jest inna sprawa.

Nie wiem, gdyby Adele powiedziała, że "wiecie panowie ja chcę mieć płytę wydaną z dużym DR" to może by ją posłuchali. Ale z drugiej strony jakby straciła na sprzedaży, bo klientom nie spodobała się płyta właśnie dlatego, że w samochodzie, na smartfonie lub na wieżusi z marketu za 500 zł muzyka słabo brzmi - to przy następnym albumie nawet by słowem nic nie powiedziała. Przełknęłaby gorycz wypuszczenia gniota na rynek patrząc dla poprawienia nastroju na swoje konto ?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlatego powinno się robić normalne wersje z dużym DR a potem w edytorze skompresowac i sprzedawać w 2wersjach. Gdyby właściciel smartphona posłuchał normalnej wersji swojej ulubionej piosenki to szybko postaralby się o lepszy sprzęt do sluchania

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, SłuchaczX napisał:

Kurczę, wiem że masz rację i musiałbym być głupi, żeby mówić inaczej. Wiemy, że i tak chodzi tu o pieniądze. Dlatego nie wiem, czy pisanie do Sony lub do Warner Music Group coś da - nawet gdybym miał taką pozycję, że oni mogliby mnie wysłuchać. To są przedsiębiorstwa które mają księgowych i analityków, którzy dostają pieniądze za zyski firmy. Tak jak kiedyś mówili komuniści gdy po wojnie opanowywali nasz kraj - tu chodzi o rząd dusz. Jak ludzie będą kupowali coraz gorszą muzykę to taką wytwórnie będą robiły i chociażby założyć 4k różnych forów to i tak niewiele się wskóra. Ale jeżeli ludzie zrozumieją różnicę i zaczną kręcić nosami, że im się nie podoba to już jest inna sprawa.

Nie wiem, gdyby Adele powiedziała, że "wiecie panowie ja chcę mieć płytę wydaną z dużym DR" to może by ją posłuchali. Ale z drugiej strony jakby straciła na sprzedaży, bo klientom nie spodobała się płyta właśnie dlatego, że w samochodzie, na smartfonie lub na wieżusi z marketu za 500 zł muzyka słabo brzmi - to przy następnym albumie nawet by słowem nic nie powiedziała. Przełknęłaby gorycz wypuszczenia gniota na rynek patrząc dla poprawienia nastroju na swoje konto ?

Dokladnie. Nikt sobie "w noge nie strzeli". Na szczęście kazdy ma wybor jak wyda swoje pieniadze. Wiadomo, ze nie kazda muzyka jest wydawana przez "audiofilskie" firmy, ale jest tego na tyle duzo, by miec jakis wybor. 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Wieza STEREO Technics :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 9.10.2020 o 13:58, SłuchaczX napisał:

Bardzo fajna płyta The Corrs “In Blue” jest fajna ale co z tego skoro skompresowana muzyka drażni uszy, brakuje niuansów których nie ma bez względu, czy słucha się cicho czy głośno.

 

6 godzin temu, SłuchaczX napisał:

Myślisz, że myślący ludzie za słabe, płaskie nagrania będą płacili? Daj spokój, nikogo nie nabierzesz takimi argumentami, a przynajmniej nie nabierzesz ludzi mających o audio jakieś pojęcie.

Znaczy co - nie myślisz czy nie zapłaciłeś za nagrania Corrs, bo trzeciej opcji nie podałeś ?

 

Poza tym zauważcie tytuł - "niszczą nam muzykę"! Czyli co - wkradają się w nocy i podmieniają płyty w pudełkach czy jak? Jak już, to niszczą sobie muzykę - sobie, bo to jest ich muzyka. I to by jeszcze jakiś nikły sens miało... 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

nagrywamy.com

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

E tam ;)


Jak muzyka sie nie nadaje do sluchania to wybieram cos innego (jak trzeba to starszego). Ciagle tyle doskonalych albumow jest do odkrycia ;)


Mlodzi sluchaja na telefonach czy sluchawkach i nikt ich nie bedzie do klocuszkow przekonywal.


Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, przemak napisał:

bo trzeciej opcji nie podałeś

A podałem jakąkolwiek opcję, co? ? Może słuchałem u znajomego, może pożyczyłem od koleżanki, może wynosiłem śmieci i znalazłem bo ktoś nie wytrzymał złej jakości płyty i ją wyrzucił, może mi mamusia kupiła na 80 urodziny, a może kupiłem z miłości bo jak się kocha to nie zwraca się uwagi na grzybicę (nie swoją) stóp ?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez SłuchaczX
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

30 minut temu, SłuchaczX napisał:

a może kupiłem z miłości bo jak się kocha to nie zwraca się uwagi na grzybicę (nie swoją) stóp

Tylko footjob jest powodem takiej jakiejś wewnętrznej rozterki :-)))))))))))))))))))))))))))))))

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Politykę robi się za pomocą pieniędzy, a pieniądze za pomocą polityki. Ot, taki przypadek...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 godzin temu, SynSama napisał:

Tylko footjob jest powodem takiej jakiejś wewnętrznej rozterki

Brawo za poczucie humoru ?

A swoją drogą ciekawy masz tok myślenia ?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 godzin temu, mcr1 napisał:

Dlatego powinno się robić normalne wersje z dużym DR a potem w edytorze skompresowac i sprzedawać w 2wersjach. Gdyby właściciel smartphona posłuchał normalnej wersji swojej ulubionej piosenki to szybko postaralby się o lepszy sprzęt do sluchania

No właśnie dlaczego nie powstają dwie wersje , ta na MP3 i CD , i ta druga bez dużej kompresji wydawana w formie plików Hi-Res lub na SACD  oraz Blu Ray Audio...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, jacekm22 napisał:

No właśnie dlaczego nie powstają dwie wersje , ta na MP3 i CD , i ta druga bez dużej kompresji wydawana w formie plików Hi-Res lub na SACD  oraz Blu Ray Audio

To na pewno rozwiązało by problem loudness war.

Dlaczego zatem tak nie jest. Proces masteringu jest pewnie dość czasochłonny. Przypuszczam, że dla obu wersji trzeba by było robić osobny mastering, być może nawet od początku czyli od obróbki osobno każdego wokalu, instrumentu, itp. Bo to pewnie nie jest tak, że gotowa wersja z dużym DR jest potem remasterowana jakimś filtrem i już mamy tą drugą. Może dla niektórych albumów tak by się dało, może nawet są odpowiednie narzędzia. Jednak i tak domyślnie trzeba by liczyć, że będzie wykonywany podwójny mastering dla każdego albumu. Oznacza to oczywiście koszty w postaci pracy specjalistów, koszty produkcji dwóch rodzajów fizycznych nośników, itp. Nawet w wersji cyfrowej przestrzeń na pliki też kosztuje.

A zatem to kosztuje. Przy jednej wersji zysk jest pomniejszony o jeden komplet tego wszystkiego i nawet jeżeli koszt drugiego wydania nie będzie aż tak duży w stosunku do zysków, to w obecnym świecie gdzie arkusz kalkulacyjny w księgowości jest najważniejszy nikt bez parcia rynku tego nie będzie robił.

Ale byłoby fantastycznie gdyby wytwórnie domyślnie wypuszczały dwie wersje albumów, chociażby tych lepszych artystów.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Dołącz do dyskusji

    Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
    Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

    Gość
    Dodaj odpowiedź do tematu...

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • House of Marley Positive Vibration Frequency Rasta

      Patrząc na to, co lada moment zacznie wyprawiać się za oknem aż chciałoby się zanucić za nieodżałowanym Markiem Grechutą chociażby fragment niezwykle będącego na czasie utworu „Wiosna – ach to ty”. Dlatego też powoli, acz konsekwentnie warto przygotować się na prawdziwy wybuch zieleni a tym samym niemożność wysiedzenia w czterech „betonowych” ścianach. Jak to jednak w życiu bywa jeszcze się taki nie urodził, co … więc doskonale zdaję sobie sprawę, iż nie dla wszystkich pierwszy świergot ptaków j

      Fr@ntz
      Fr@ntz
      Słuchawki

      Czy płyty CD cieszą się jeszcze odpowiednią popularnością?

      W dzisiejszych czasach, ludzie coraz więcej rzeczy chętniej robią online. Odchodzi się od klasycznych rozwiązań, na rzecz nowatorskich rozwiązań. Ten stan rzeczy dotknął również branżę muzyczną. Normą jest, że artysta wydając nowy album, wypuszcza go również w wersji fizycznej, najczęściej w postaci płyt CD, które można zakupić w wielu sklepach. W opozycji do takich zakupów stoi oczywiście internet i rozmaite serwisy streamingowe, takie jak YouTube, czy Spotify. Warto się zastanowić czy, a jeśli

      audiostereo.pl
      audiostereo.pl
      Muzyka 26

      Marantz Cinema 30

      Choć z pewnością większość śledzących dział recenzencki czytelników zdążyła przyzwyczaić się do tego, że kino domowe gości u nas nad wyraz sporadycznie, to o ile tylko światło dzienne ujrzy coś ciekawego, to czysto okazjonalnie takowym rodzynkiem potrafimy się zainteresować. Oczywiście nie zawsze jest to klasyczny, przeprowadzany w zaciszu domowych czterech kątów test, jak m.in. w przypadku budżetowego, acz bezapelacyjnie wartego uwagi i po prostu świetnego Denona AVR-S770H, lecz również nieco m

      Fr@ntz
      Fr@ntz
      Systemy

      Indiana Line Diva 5

      Śmiem twierdzić, ze nikogo mającego choćby blade pojęcie o tym, co dzieję się wokół, jak wygląda rynek mieszkaniowy uświadamiać nie trzeba. Po prostu jest drogo, podobno będzie jeszcze drożej i tanio, to już było i nie wróci, a skoro jest drogo, to do łask wracają mieszkania o metrażach zgodnych z założeniami speców z lat 50-70 minionego tysiąclecia. Znaczy się znów aktualnym staje się powiedzenie „ciasne ale własne”. Dlatego też logicznym wydaje się popularność wszelkich rozwiązań możliwie komp

      Fr@ntz
      Fr@ntz
      Kolumny

      Bilety | DŻEM koncert urodzinowy| Koncert

      O wydarzeniu Kup bilet na koncert jednego z najważniejszych polskich zespołów bluesowych - zespołu Dżem! Grupa świętuje 40-lecie działalności, w związku z czym na koncertach na pewno nie zabraknie dobrze znanych przebojów, takich jak Wehikuł czasu, Whisky, Czerwony jak cegła czy Sen o Victorii. Dżem bilety na jubileuszowe koncerty już dostępne! O zespole Dżem Połączyli rocka, bluesa, reggae, country. Nagrali piosenki, które uwielbiają zarówno koneserzy, jak i niedzielni słuchacze

      AudioNews
      AudioNews
      Newsy
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.