M. Maleńczuk - Klauzula Sumienia

[rafal735r]

No właśnie, jak wam się słucha? Ciekawy materiał, dawno nie słyszałem takiego ciekawego albumu. I brzmieniowo nawet nieźle. Taki koncertowy klimat. 

[soundchaser]

Coś nie ma zainteresowania Maleńczukiem.
Ja tylko widziałem jego klip "Rycerz Maryji", bo mój kolega (utalentowany muzyk i wokalista) tym się zachwycił.
Jednak niestety ta muzyka, to nie moja bajka.

[Kondzio13]

Dobra muzycznie i tekstowo płyta. Maleńczuk celnie komentuje naszą rzeczywistość. Muzycznie to połączenie solowego Maćka, Pudelsów i Homo Twist. Brzmienie płyty bardzo dobre.

[szymon1977]

W dniu 23.10.2020 o 19:30, soundchaser napisał:

Coś nie ma zainteresowania Maleńczukiem

Bo Maleńczuk się skończył w tym samym momencie, w którym się zaczął. Był zdecydowanie godny uwagi jako muzyk ulicy.

[rafal735r]

W dniu 23.10.2020 o 20:35, Kondzio13 napisał:

Dobra muzycznie i tekstowo płyta. Maleńczuk celnie komentuje naszą rzeczywistość. Muzycznie to połączenie solowego Maćka, Pudelsów i Homo Twist. Brzmienie płyty bardzo dobre.

Dla mnie trochę za dużo polityki w tekstach, ale bardzo fajna brzmieniowo. 

[Szyszkownik Kilkujadek]

Maleńczuka wolałem, kiedy grał jazz. Szkoda, że go porzucił, bo mógł nieźle namieszać na scenie, nie tylko polskiej.

[Szyszkownik Kilkujadek]

Bo Maleńczuk się skończył w tym samym momencie, w którym się zaczął. Był zdecydowanie godny uwagi jako muzyk ulicy.

Maleńczuk skończył się na Kill'em All

A przedmiotowy album zostanie przemilczany przez zdzirę. Bardzo niezręczna piosenka.

[soundchaser]

Nie przesadzasz? Podobno prawdziwa sztuka sama się obroni.
 

[Szyszkownik Kilkujadek]

Prawdziwa sztuka może się i obroni, ale teksty pisane na kolanie i muzyka układana na kolanie się nie obronią. No chyba, że do twórczości Maleńczuka podchodzi się na kolanach. Wtedy może tak

[Kondzio13]

W dniu 1.11.2020 o 08:59, Szyszkownik Kilkujadek napisał:

Maleńczuka wolałem, kiedy grał jazz. Szkoda, że go porzucił, bo mógł nieźle namieszać na scenie, nie tylko polskiej.

No chyba sobie robisz jaja albo masz małe pojęcie o jazzie.

Całe szczęście, że przestał grać jazz.

[Szyszkownik Kilkujadek]

No chyba sobie robisz jaja albo masz małe pojęcie o jazzie.

I jedno, i drugie

[rafal735r]

8 godzin temu, Szyszkownik Kilkujadek napisał:

Prawdziwa sztuka może się i obroni, ale teksty pisane na kolanie i muzyka układana na kolanie się nie obronią. No chyba, że do twórczości Maleńczuka podchodzi się na kolanach. Wtedy może tak

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Bum szaka laka. 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Szyszkownik Kilkujadek]

Ona żądna sławy, ja już raczej nie
Wiele było łez i na chacie stres
Lokalna gazeta opisała mnie
Że szwendam się, jak bezpański pies

Czy warta była pieśń, teraz wiem
Górnicza orkiestra na trąbach jej gra
Jak sprawnie kłamała i chowała złem
Dziś wiem i o tym piosenka jest ta

Nie byłem zazdrosny, ale ona tak
I za dymem dym i w humorze złym
Upadek był i owszem, na wznak
Nie wiedziałem, gdzie
Nie wiedziałem, z kim

Byłaś dziwką, gdy tego żądałem ja
A się okazało, że profesja to twa
A gust miałaś podły i smak miałaś zły
Bo tak smakuje zdzira jak ty
Zdzira jak ty
Zdzira jak ty

I tylko czasu straconеgo mi żal
Niech robi, co chce, jeśli ma z tеgo szmal
Cena nie rośnie, bo płynie czas zły
Lecz mknie dla zdziry takiej jak ty

Wydawnictwo Agora, 2020.

[piorasz]

Posłuchałem płytki, gdyż lubię czasem w aucie posłuchać coś na luzie.
To jedna z tych płyt - posłuchać raz i zapomnieć...
Szabadaba :) Strasznie to słabiutkie jak na Maleńczuka.

[rafal735r]

W dniu 4.11.2020 o 20:28, piorasz napisał:

Szabadaba ? Strasznie to słabiutkie jak na Maleńczuka.
 

Przecie w połowie kawałka jest jak wól. 

"... Nie pytaj o czym piosenka jest ta, to zbiór jest bzdur..." 

[piorasz]

Przecie w połowie kawałka jest jak wól. 
"... Nie pytaj o czym piosenka jest ta, to zbiór jest bzdur..." 

Czyli Maleńczuk dołącza do tych piosenek o stakach bzdur. Łatwo, tanio i kasę jakąś za to wyhaczy. Czysta komercja nie mająca nic wspólnego z artystycznym przesłaniem. Ale coś żreć trzeba... :(
Mnie to nie chwyta. A szkoda bo Maleńczuk zdolny gość był..

[rafal735r]

Nie znam dokładnie dorobku Maleńczuka. A ta płyta fajnie brzmi i nieźle się tego słucha. W teksty za bardzo się nie zagłębiam. Tak jak z filmem. Nie każdy musi nieść mega głęboki przekaz, żeby dobrze się przy nim bawić. 

[piorasz]

Nie znam dokładnie dorobku Maleńczuka. A ta płyta fajnie brzmi i nieźle się tego słucha. W teksty za bardzo się nie zagłębiam. Tak jak z filmem. Nie każdy musi nieść mega głęboki przekaz, żeby dobrze się przy nim bawić. 

Kwestia gustu. Nie będę gustów oceniał.
Co do filmów zgadzam ale tylko jeśli chodzi o filmy przyrodnicze.

[Szyszkownik Kilkujadek]

Nie znam dokładnie dorobku Maleńczuka. A ta płyta fajnie brzmi i nieźle się tego słucha. W teksty za bardzo się nie zagłębiam. Tak jak z filmem. Nie każdy musi nieść mega głęboki przekaz, żeby dobrze się przy nim bawić. 

Podobnie jak Ty, staram się nie zagłębiać w teksty, dlatego słucham albo muzyki bez tekstu, albo w obcych językach. Trudno jednak uniknąć słyszenia tekstu śpiewanego w jęz. polskim.

[soundchaser]

2 godziny temu, piorasz napisał:

A szkoda bo Maleńczuk zdolny gość był..

Może i był, ale pijak stoczył się i z rozpiętym rozporkiem widziano go na bankietach.

[piorasz]

Może i był, ale pijak stoczył się i z rozpiętym rozporkiem widziano go na bankietach.

To jeszcze nic nie znaczy. Miles Davis też się prosił o 5 centów na dragi. Lee Morgan przyszedł na własny koncert w pantoflach bo buty zastawił żeby coś wciągnąć do nosa. Można by tak wymieniać bez końca. A jednak.... Muzycy po wszech czasy..
Polscy artyści kończyli zazwyczaj bardzo źle. Maleńczuk powoli się też stacza. Tylko kolesie go ratują. Wojewódzki w swoim programie zrobił mu reklamę nowego albumu. Żygać się choć niedawno Kubę jeszcze szanowałem.

[soundchaser]

Nie ulega jednak wątpliwości, że niektórzy są nim zachwyceni. Mój bliski kolega - muzyk - z wypiekami na twarzy (dosłownie) polecił mi ten jego klip Rycerz Maryi, mówiąc, że to dla niego arcydzieło.
Sami oceńcie. 

 

Edytowane 10 Listopada 2020 przez soundchaser

[Szyszkownik Kilkujadek]

Najlepsza, najbardziej trafna recenzja albumu pochodzi od samego wydawcy:

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[piorasz]

Nie ulega jednak wątpliwości, że niektórzy są nim zachwyceni. Mój bliski kolega - muzyk - z wypiekami na twarzy (dosłownie) polecił mi ten jego klip Rycerz Maryi, mówiąc, że to dla niego arcydzieło.
Sami oceńcie. 
 

Gdybym miał ocenić najlepszy utwór z tej płyty to byłby własie to ten. Jakby to powiedzieć...Wpadł mi w ucho przy ostrym hamowaniu :)
Z reguły jednak utwory łatwo wpadające w ucho szybko zapominam :)

[Jaranek.]

Płyta jest OK ale bez przesady. Za słaba żeby chciało się jej słuchać przez kilka dni i za dobra, żeby po pierwszym przesłuchaniu od razu wypieprzyć ją przez okno.