muzyka, ktorej nie sluchac, ale widac

[d4b0]

Czyli o pasmie przenoszenia glosnikow.

 

Niedawno wpadla mi w rece plyta Xaviera Charlesa "la neige attend la neige".

Na poczatku tej plyty sa nagrane dzwieki o bardzo niskich czestotliwosciach.

Ja tych dzwiekow nie slysze. Jednak widze, ze membrany glosnikow drgaja. Wyglada mi to na ok 5-7 Hz.

 

Dla pewnosci zrobilem eskepryment i z generowalem na komputerze tony o roznej czestotliwosci.

I na tych kolumnach spokojnie bylo slychac 40, a nawet 30 Hz. Dolna granica generatora to 10 Hz.

Przy tej granicy widac bylo na kolumnach drgania o czestotliwosci wiekszej niz te, ktore sa na w/w plycie.

 

Stad moje pytanie - dlaczego te drgania widze, skoro w specyfikacji kolumn mam napisane,

ze ich pasmo przenoszenia zaczyna sie od 60 Hz? Co tak naprawde znaczy parametr "pasmo przenoszenia"?

[PEDRO/Piotr]

To pasmo przenoszonych częstotliwości ze spadkiem (najczęściej 3dB) względem poziomu głównego. Każdy głośnik przetwarza mityczne 10hz (no może nie każdy ;) ) ale z tak dużym spadkiem, że nie jesteś w stanie tego usłyszeć. Każdy dzwięk stłumiony o 3dB słyszysz 2 razy ciszej. Wyobraź sobie, że te 10hz przetwarzane jest przez Twój zespół głośnikowy ze spadkiem, powiedzmy 70dB.

[Yanoosh]

Oznacza, że kolumny przenoszą daną częstotliwość z poziomem mniejszym od reszty pasma o ileś.

O ile, to już różnie z tym jest. Dla sprzętu elektronicznego przyjmuje się spadek 3dB, ale dla kolumn producenci różnie to podają.

W każdym razie głośnik przeniesie nawet kilka herców. Tylko, że z mniejszym poziomem, niż np. 1kHz.