Skocz do zawartości
IGNORED

AUDIO = red.Pacuła


mike27

Rekomendowane odpowiedzi

  • Redaktorzy

Sonus Faber kilka lat temu był najbardziej kultową firmą w Polsce. Do satynowych boczków kolumienek z serii Concerto (wyższe to juz była kompletna egzotyka) modliły się tysiące. Potem trochę spowszedniało, pojawiły się inne obiekty kultu, moda przeszła. Teraz czas na wielkie odkrycie: SF to gówno, a jego twórca nia zna się na budowie kolumn. Sorry, ale z mojej strony LOL do kwadratu. Czy koledzy nie mogliby pisać to co sami myślą na dany temat, zamiast poddawać się modzie? Moda na dyletanckie krytykowanie jast wieczna, ale my tu chyba jestreśmy dorośli, czy nie? Nawiasem mówiąc, we wspomnianym teście Stereofila recenzent uznał Stradivari za jedne z kilku najlepszych zestawów jakie słyszła (zapewne w swej cenie, ale cena jast też dość światowa). Sądząc z opisu w recenzji, mi aż tak by się nie spodobały, ale jak na produkt "dyletenta i amatora" to chyba i tak nieźle, prawda? Życzę naszym dyletantom takich recenzji, na początek nie musi być w Stereophile.

 

Przy okazji, zdanie: "A reklamy w gazecie firmy umieszczają za wyjątkową rzetelność w ocenie sprzętu.... ich konkurencji" wzbudziło również moją radość. Oto osobnik który uważa, że raklamy nie służą do zwiększania sprzedaży reklamowanego sprzętu, lecz do... nagradzania kogoś... Wyżyny marketingu.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@jozwa maryn

 

Prasa napędzała koniunkturę to i tysiące zaczęły się modlić. Osobiście też w perwszej kolejności przy zakupie kolumn w 1996/1997 r. odsłuchałem chyba wszystkie SF do 5000 zł ale jakoś nie uległem ich czarowi, byłem na odsłuchach z kolegą i obaj kręciliśmy nosami po prezentacji kolejnych modeli,prasa kłamała.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Redaktorzy

Bo prasa zawsze kłamie. Nie to, że ktoś ma inne preferencje brzmieniowe, albo że np. ty z kolegą masz specyficzny gust, bo to przecież po prostu niemożliwe... Tak, tak... Żurnalisty, kłamczuszki jedne...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam podobne wrażenia, tylko dotyczące kolumn innej firmy.

 

Prasa pisała, że grają tak a tak i będą się podobały miłośnikom małych składów jazzowych. A mnie się nie podobały.

 

Czyli: PRASA KŁAMIE!

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja jeżeli mam do wyboru pomiary (do powtórzenia w innym miejscu, innym czasie) albo złote ucho recenzenta (nie wiem tak naprawdę kto mu płaci) to wybieram te pierwsze.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Redaktorzy

Oczywiście misiomor. Tylko nie mów mi, że potem na podstwie tych pomiarów nie wiadomo czego (gdyż nie wiadomo jaki pomiar odpowiada za jakość dźwięku) kupujesz sobie sprzęt, bo się na tobie zawiodę.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja chciałem zauważyć że ten spisek z kłamstwem o Sonus Faber sięga znacznie głebiej. Czytałem pozytywne recenzje zamieszczone na niekomercyjnych stronach internetowych, które nawet reklam nie dają a artukuły pisane są za friko. Musi w jakiś inny sposób ich przekupują. Bez lustracji prasy audio się chyba nie obejdzie. Ja bym na początek stworzył taką listę tajnych współpracowników oraz kandydatów na tajnych współpracowników żeby wiadomo było kogo poddać badaniu ;-)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Redaktorzy

Ale patrz, swoją drogą, taka mała firma, a tak dobrze w łapę daje. Na tym zachodzie to mają dobrobyt jednak, że ha!

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do józwa maryn:

 

Nie twierdzę że istnieje obiektywny pomiar jakości dźwięku. Uważam natomiast że prawidłowe wyniki pomiarów - SPL (płaskie lub lekko wykonturowane, z dobrymi charakterystykami kierunkowymi), odpowiedź na skok napięcia w zakresie basu, zniekształcenia nieliniowe oraz intermodulacyjne, zniekształcenia liniowe (waterfall) oraz drgania ścianek są bazą bez której prawidłowego brzmienia być nie może.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Redaktorzy

Być może nie może, ale nie słyszałem aby tego jednoznacznie dowiedziono. Natomiast jeśli dostaniesz do domu dwie kolumny, o lepszych wynikach pomiarów i o gorszych, i ta gorsza zagra lepiej, to chyba kupisz jednak tę, co lepiej zagra, nie będziesz się sugerował pomiarami, prawda?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zurnalisci tak jak politycy czy konstrukorzy sa dostepni na rynku we wszystkich kolorach teczy i w smakach. Od dyletantow-cwaniaczkow do profesjonalistow. Nie ma zawodu nie pasujacego to powyzszego truizmu. Jednoczesnie tak jakos sie sklada, ze sa tez bardzo nieliczni, ktorych opinie czy odserwacje w wiekszosci rezonuja z moimi. Po kilkukrotnych werifikacjach

( rekomendacja- personalny odsluch) ich opinie nabieraja dla mnie ciezaru. Tak jakos sie skladalo, ze przerazajaca wiekszosc tego co czytam w miesiecznikach wydawanych po dwoch stronach duzej wody ma jeno anegdotyczna wartosc. Tak jakos sie zlozylo, ze nikt z nich nie pracuje dla komercyjnych mediow. Czy to jest przypadek? Czy to jest mozliwe, zeby po to by byc pelnoetatowym recenzentem trzeba byc troche politykiem?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Redaktorzy

Hę, to znaczy w jakim sensie komercyjnych mediów? Miesięczniki o których piszesz są przecież komercyjnymi mediami. Chyba cię nie zrozumiałem.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Polknelem zdanie edytujac swoj tekst.

Raz jeszcze: recenzje/rekomendacje ludzi ktorych sobie bardzo cenie nie pracuja dla komercyjnych miesiecznikow. I odwrotnie,

ogromna wiekszosc recenzji publikowanych na lamach komercyjnych miesiecznikow ma anegdotyczna wartosc.

To chcialem napisac.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

uogolniasz koteczku, co jest niesprawiedliwe, np. dla jozwy. ale dla red. tk juz nie. ten redaktor to nawet jak popelni ewidentny blad, to go nie sprostuje. i to jest ciekawe:-)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do Józwa Maryn:

 

Po pierwsze, to ja mam hopla DIY, więc raczej gotowych kolumn nie kupię. Jeżeli jednak doszłoby do konfrontacji o której piszesz, to nie wiem jak bym się zachował, w końcu gust się kształtuje i nie jestem pewien jak by było "on the long run". Jeżeli jednak kupiłbym lepiej grające, z gorszymi pomiarami, to tylko na podstawie WŁASNEGO odsłuchu.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cholerka, ciężka sprawa z tym spiskiem Sonusa. Może istnieją jakieś związki "listą Wildsteina" albo "układem Wiedeńskim"? Zaczynam się bać własnych kolumn. Może jakiś podłuch włożyli do środka albo i co gorszego? Stąd pewnie biorą się te złe wyniki w laboratoriach.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Polakom gratulujemy Żywca, Misiomorowi gratulujemy uporu i systemu pomiarowego :D

 

Wracając do gazet: redaktorzy są tylko ludźmi i jak w każdym srodowisku zdarzają się różne przypadki. Na pewno zdarzyło się tak, że ktoś coś wziął w zamian za dobrą recenzje cienkiego prouktu, nie sądzę jednak żeby to było regułą. To są ploty rozpowszechniane przez małych zapyziałych producentów którym się nie udało na rynku z wlasnej winy. Znam taką jedną "firmę", której właśiciel wiesza psy na wszystkich wkoło, a zupełnie nie dostrzega faktu, że to co produkuje jest zwyczajnie kiepskie i w dodatku drogie, że klienci wychodzą od niego z poczuciem, że zostali zrobieni w balona. Dziwne że bardzo dużo debiutujących firm dostaje dobre recenzje w prasie, mimo, że na pewno nie stać ich żeby dać jakiś znaczący bakszysz. Pewnie, że czasem zdarzy się sytuacja że ktoś coś weźmie, dlatego nie należy kupować sprzętu wyłącznie na podstawie opinii w prasie, niemniej jednak 90% tego co przeczytałem w gazetach (nie mówię o gwiazdkach i kropkach, chodzi o opisy brzmienia danego sprzętu) po zweryfikowaniu przeze mnie okazywało się prawdą.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moze troche uogolniam. Zaznaczam, nie mam pojecia, osobiscie, kto jest kto w naszym forum. Nie ma dla mnie znaczenia ilu z nas jest redaktorami, ilu czytelnikami a ilu gapowiczami. Jezeli jestem niesprawiedliwy, jak piszesz, to sorry, moja intencja nie jest ani nie bedzie dotykac kogos osobiscie, ale jezeli dotykam czyjesc opinie, to rozumiem, ze po to tu jestesmy, by je porownywac.

Czyli: UWAGA: to co pisze to jedynie moje obserwacje warte na wolnym rynku : 0.02 PLN. Jednoczesnie zwracam uwage, ze uogolniam.

Wracajac do glownej sprawy: uwazam, ze wiekszosc miesiecznikow ktore czytamy, zarowno te wydawane u nas jak i w US i UK maja cos w sobie co ma Cosmopolitan czy Vouge. Uwazam, ze czytajac je mozemy dowiedziec sie tego samego

o audio co kobiety o urodzie/modzie i pilegnacji ciala w Viva. Czyli szybko, latwo, powierzchownie.

Gdzie znajduje wiekszosc istotnych informacji, gdzie pisza moi "guru" : w internecie :).

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Redaktorzy

Weź pod uwagę, że internet jest tak samo podatny na naciski jak prasa, a znacznie bardziej podatny na fałszerstwa. W mniejszym stopniu zapewne dotyczy to czasopism internetowych (chociaż właściwie, dlaczego nie?), natomiast w największym stron publicznych, gdzie użytkownicy publikują recenzje oraz dyskutują na temat wad i zalet sprzętu. W pierwszym przypadku (czasopisma) nie sposób jest nawet domyślić się, czy autor recenzji dostaje na boku dofinansowanie, czy nie. Na zasadzie domniemania niewinności załóżmy, że nie. W drugim przypadku sprawa jest jasna, bowiem takie afery już miały miejsce: ambitne i pozbawione skrupułów firmy prowadzą czarny PR swoich konkurentów, i biały własny. Próbki tego mieliśmy nawet na naszym forum, które jest przedszkolem w porównaniu z dużymi serwisami poświęconymi tej tematyce. Dlategi nie można traktować publkikacji i opinii w internecie bezkrytycznie a zwłąszcza zakładać, że nie powstały one pod czyimś wpływem. Może powstały, a może nie.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

>misimor z tego co sam napisales wynika, ze przed krytyka kolumn dokladnie je sam odsluchales, i nie spodobaly Ci sie, tak? no bo chyba nie oceniasz kolumn na podstawie nie swoich wlasnych pomiarow, nie wspominajac juz o nie swoich wlasnych odsluchach (ktore sa jak najbardziej pozytywne...)

 

to jest ciekawe zjawisko, jeden ma hopla na punkcie LG, tutaj mamy konkretny produkt SF, taka bardzo konkretna fiksacja :). czy to dotyczy tylko produktow audio, czy tez np. gdy dziewczyna rzuci, to nie moze sie latami pozbawic upartego niereformowalnego "wielbiciela" lol

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jozwa Morynie, masz racje, ze net nie jest wolny od manipulacji. Moja obserwacja dotyczyla faktu iz czescej potwierdzaja sie opinie czy rekomendacje uzyskane z Audio Asylum czy tez DIY w yahoo niz w kolorowych pismach. Sa oczywiscie

wyjatki : pan Art Dudley z Stereophile ( poprzedni glowny redaktor Listener), "zarobil" w moich oczach wiele zdrapek. Nie watpie w jego "integrity", choc nie zawsze jego gust rezonuje z moim. Innym takim panem ktorego opinie cenie to

sp. dr. Gizmo. 100% oszolom, ale jego obserwacje na temat audio i "tweeking", sprawdzily sie, mimo, ze go nie ma wsrod nas. Uwaga: cztajac Gizmon sugeruje oddzielic emocjonalno-belkotliwa czesc od nowatorskich jak na lata 80 i 90 obserwacji.

Byl on jednym z glownych sprawcow odpowiedzialnych za powrot SET, wysoko efektywnych Alnicowych driverow, etc do US.

Mimo,ze tam one powstawaly, w duzym stopniu, przez wlasnie te komercyjne, kolorowe pisma odeszly na drugi plan by zrobic miejsce " new and improved", "sound forever" and 800 W piaskowym wzmacniaczom. A poniewaz moc jest tania, glosniki

staly sie malo efektywe, bo po co. Krzem jest tani. Ostatnio te kolorowe magazyny przekonuja nas, ze bez dobrych ( czytaj drogich) kabli nie ma dobrego dzieku. To jest najwieksze klamstwo producentow-kolorowych magazynow. Znajdz mi,

prosze jeden magazyn, ktory odmawia reklam, bo uwaza, ze to dranstwo wyludzac pieniadze od neofitow. Czytam recenzje za recenzja porownajaca jeden kabel do drugiego i ogarnia mnie smutek. Czy komercja ma limit ?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale jazda!

Zakładając watek chciałem zwrócić uwagę że Audio to jeden człowiek piszący o odczuciach podczas testów. Jeden człowiek. W HFiM kilku w AV kilku w Magazynie Hi-Fi kilku a tu JEDEN!

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A najgorsze że wcale nie pisze lepiej od poprzedników< no może troche lepiej pisze>. HFiM podąża niechybnie w strone AUDIO. Coraz mniej testów Stryjeckiego, Kłosa. A Zwoliński świetny pismak pisuje o kinie domowym.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

koteczek... czytając audioasylum trzeba być baaardzo ostrożnym. Pełno tam jest różnej maści sprzedawców (a nawet producentów) którzy pod nic nieznaczącymi nickami budują opinie własnej marki lub robią negatywny marketing konkurencji. Słynny był przypadek kiedy zdemaskowano szefa marketingu Pliniusa który pod przykrywką zwykłego audiofila pisał peany na cześć swojej marki. To taki sztandarowy przykład choć nie jedyny. Z dwojga złego już chyba wolę widzieć recenzję pod którą ktoś jest podpisany imieniem i nazwiskiem (choć w niektórych naszych pisamch nie wiedzieć czemu to rzadkość).

A co do dr. Gizmo Rosenberga to w moim przekonaniu nie można o nim pisać że był "oszołomem" tylko kimś kto uciekł w humor i szyderstwo kiedy możnym z przemysłu nie spodobały się jego pomysły. Był stale atakowany na AA, jego biznes upadł (NYAL) i w ten sposób zaczął się bronić (i pewnie swojego zdrowia psychicznego również). Ale w sumie to nie wiele o nim wiem - natomiast jest jeden forumowicz który znał go osobiście. Może kiedyś zechce napisać parę słów o słynnym dr. Gizmo - byłaby to ciekawa opowieść, ale zdecydowanie na inny wątek.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pytanie za dwa grosze: skoro to co nowe i ulepszone to juz wiemy z kolorowych pism, czy zalozuc nowa sciezke:

"Stare ale tanie i jare", czyli to co juz bylo i stalo sie klasykiem i mozna dostac za stosunkowo male PLN.

Czy to juz bylo w forum?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lolo, masz punkt. Ale sam zobacz, ile informacji ( oczywiscie z szumami) dociera do nas z net'u. Po kilku latach serfowania, wiemy troche kto jest kto. Czy nie jest faktem, ze gro wiedzy, konsultacji, rad, porad, etc. ma swoje zrodlo w sieci a nie w Ruchu?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.