Skocz do zawartości
IGNORED

Audiofilski switch sieciowy :) voo-doo czy jest coś na rzeczy?...


MacP
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Widzę, że kolejny wątek założony w celu wzajemnego pałowania się słyszących ze sceptykami.
A sceptycy jak zombie...budzą się z grobu jak tylko taki wątek ujrzy światło dzienne. wesoly-emotikon-ruchomy-obrazek-0012.gif

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A tacy, co mają w dupie technikę, to po co zaglądają do wątków o tematach technicznych?

Masochizm jakiś, czy co?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
30 minut temu, MacP napisał:

z góry kwestionują sens poprawy toru sieciowego, bo im się wydaje, że to technicznie nie ma sensu

nie wydaję się

to śa fakty

nauka nie opiera sie na wierze

tylko na  powtarzalnych wynikach testów

odpowiedz sobie na jedno pytanie - dlaczego te wszystkie cyfrowe gadżety wpływaja tylko na zapis cyfrowy muzyki, i na żaden inny

jak ten nowy switch rozpoznaje pliki z muzyka ?  skoro wpływa tylko na te , a na inne nie wpływa w ogóle ?

 

czy odpowiedzia nie bedzie czasem - "nie wiem, ale to słysze"  ?  ?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez billy idol

” jak sobie wygracie wybory to będziecie mogli przegłosować sobie co chcecie, a teraz my mamy większość, cisza……”

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, billy idol napisał:

czy odpowiedzia nie bedzie czasem - "nie wiem, ale to słysze"  ?  ?

Będzie ? śmiej się, nic nie poradzę, że słyszę, ja i co najmniej kilkadziesiąt osób, których opinie czytałem. Rozłączałem to urządzenie, słuchałem znanych sobie tracków, podłączałem i znowu słuchałem. Słuchałem z również dobrze słyszącym kolegą, potwierdził moje obserwacje. Poprawa jest zdecydowanie najwyraźniejsza na Tidalu, mniej wyraźna na lokalnym NAS, co też może prowadzić do jakichś wniosków. Na obcojęzycznych forach są też różne wyjaśnienia racjonalizujące to także "technicznie". Tak, wiem, na czym polega transmisja pakietowa, sumy kontrolne itp. Są też opinie takich, którzy to doskonale wiedzą, ale słyszą różnicę, i nie kwestionują jej "bo tak", tylko zastanawiają się, co ma wpływ na to, że to słyszą (eliminując autosugestię). Ale są tacy oczywiście, których nie przekona nic. Wańkowicz opisywał człowieka, który przeczytał gdzieś opis, jak wygląda żyrafa - roześmiał się i orzekł: "Nieeee, to przecież zupełnie niemożliwe!". Trafił po jakimś czasie do zoo i zobaczył żywą żyrafę. Wyszedł z zoo zaśmiewając się: "Nieeee, to przecież zupełnie niemożliwe!". There are more things in heaven and earth, Horatio, than are dreamt of in your philosophy...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
11 minut temu, MacP napisał:

nic nie poradzę, że słyszę,

tego  akurat  nie neguje

w zasadzie jestem niemal pewien jednego z dwóch faktów, i całkowicie pewien tego drugiego faktu

a jestem niemal pewien i pewien że

- usłyszałeś różnice po wymianie urządzenia

- nie jest to zasługą opisywanego urządzenia

zadałeś pytanie w tytule watku. Nie złość sie że odpowiedzi nie są po Twojej myśli

zapis cyfrowy to matematyka i tam 2+2=4 , choć  ktoś usłyszał ze to jednak 5

11 minut temu, MacP napisał:

Ale są tacy oczywiście, których nie przekona nic

zgadzam sie  x 3 000

nic nie przekona cie że switch nie rozpoznaje plików z muzyką i tylko owe poprawia , a wszystkie pozostałe pozostawia nienaruszone

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez billy idol

” jak sobie wygracie wybory to będziecie mogli przegłosować sobie co chcecie, a teraz my mamy większość, cisza……”

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
11 minut temu, billy idol napisał:

Nie złość sie że odpowiedzi nie są po Twojej myśli

Ale ja nie oczekuję odpowiedzi "po mojej myśli", a złoszczę się na obrażanie mnie, bo moja opinia okazała się nie po myśli tych, którzy z problemem nie mieli do czynienia, ale kwestionują, że słyszałem to, co słyszałem. Możliwe że switch niczego nie "poprawia" (też w to nie bardzo wierzę), tylko poprzedni (zresztą markowy, choć nie najdroższy Netgear) coś psuł, np. dodając jakiś niewyeliminowany komponent szumowy, bez znaczenia dla transmisji "zwykłych" danych plikowych, ale wchodzący w tor audio, czy jakoś "ogłupiający" pracę streamera? Nie wiem, tak gdybam. Może ten nowy switch po prostu eliminuje takie błędy i dźwięk jest nie tyle "polepszony", co pozbawiony upośledzających go śmieci, przez to odbierany jako lepszy?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez MacP
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
27 minut temu, porlick napisał:

A tacy, co mają w dupie technikę, to po co zaglądają do wątków o tematach technicznych?

Masochizm jakiś, czy co?

Zaglądam, bo widzę nowy wątek.
A Ty po co piszesz w kółko od 15 lat w takich wątkach?
Zboczenie, czy masochizm?
Zresztą wszystko jedno. ?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, MacP napisał:

tylko poprzedni (zresztą markowy, choć nie najdroższy Netgear) coś psuł,

no dobrze

powiedzmy że ok

ale ponowie pytanie - dlaczego tylko muzyke ?

wszystkie pozostałe pliki nie ulegały żadnej degradacji

a te z muzyką - tak

dlaczego ?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez billy idol

” jak sobie wygracie wybory to będziecie mogli przegłosować sobie co chcecie, a teraz my mamy większość, cisza……”

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
14 minut temu, billy idol napisał:

no dobrze

powiedzmy że ok

ale ponowie pytanie - dlaczego tylko muzyke ?

wszystkie pozostałe pliki nie ulegały żadnej degradacji

a te z muzyką - tak

dlaczego ?

No mówię, to może wynikać z przyczyn "pozainformatycznych", tylko bardziej elektroakustycznych, może ten Angel jest i pod tym kątem optymalizowany? Poza tym jak oglądam zdjęcie czy czytam tekst, to pakiety są zbierane "statycznie", obraz się pokaże, dopiero jak się już poskładają i sprawdzą sumy kontrolne. Z transmisją streamingową jest inaczej, to się przetwarza niemal w czasie rzeczywistym. Przy słabszym łączu internetowym, czy jakichś chwilowych zakłóceniach sygnał cyfrowy BYWA wyraźnie zakłócany, w filmach pojawia się "pikseloza", w audio typowe cyfrowe kliki, trzaski i czkawki, buforowanie często nie załatwia sprawy. Serio tego nie słyszałeś, nie widziałeś? Miałem kiedyś TV satelitarną, a więc ciągły streaming danych - przy dobrym ustawieniu anteny i dobrej pogodzie ni stąd, ni zowąd pojawiały się czasem cyfrowe zakłócenia dziwnego typu, w różny sposób degradujące obraz i dźwięk, mogły mieć tysiąc dziwnych przyczyn. Są z pewnością także inne typy zakłóceń w streamingu audio, choćby słynny jitter, o którym dyskutuje się w nieskończoność, wpływa, czy nie wpływa na dźwięk - niektórzy fachowcy twierdzą , że niektóre przetworniki DAC mogą (choć nie muszą) być na niego podatne i to może (choć nie  musi) degradować dźwięk. Może retaktowanie strumienia w switchu w czymś jednak pomaga? Nie wiem, głośno myślę.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez MacP
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiedzcie mi proszę, dlaczego w czasach analogu nie było problemów kabli, kolców, stolików, kondycjonerów itp, itd?

Problemy te (i coraz bardziej kosztowne próby ich rozwiązania) pojawiają się od połowy lat 80-tych XXw, czyli od momentu gdy cyfra zaczęła podbijać świat.

Co poszło nie tak?

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"Są audiofile i melomani jak i audiodebile..."  -  darkul w wątku 11299 "Co ma w sobie Garrard ?"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, rochu napisał:

Co poszło nie tak?

tak

ale to nie na publicznym forum

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

” jak sobie wygracie wybory to będziecie mogli przegłosować sobie co chcecie, a teraz my mamy większość, cisza……”

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, rochu napisał:

Co poszło nie tak?

Technologia poszła do przodu, a wraz z nią (nie)świadomość, oczekiwania.
Ludzie sobie stwarzają sztuczne problemy, nie mając innych - życiowych.
To się niedługo zmieni.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wlasnie czytalem o wplywie taniego psu za 2k ktory poprawia dzwiek w dac, ale potem autor namowiony przez dystrybutora podlaczyl drugi taki zasilacz za 2k to routera, i o zgrozo muzyka sie "otworzyła"

Gdyby ta muzyka leciała bit po bicie do kości DACa, to rozumiem, 

ale bez problemu można router wylączyć i ta muzyka z naszego streamera dalej bedzie grała, co wskazuje że już troche została "zbuforowana", a skoro została zbuforowana to mamy do czynienia z typową cyfrową korekcją błędów gdzie pakiet ma sumy kontrolne i niezależnie od "wujowości" kabla zasilacza ect. te bity bedą zgadzały się 1:1. Problemy z jitterem mogą pojawić się na innych elementach ale nie na routerze,

To że profesjonalny router ma super zegar, to dlatego że ma przepustowość 10G bit/s a korekcja ew. błędów spowalnia go, 

 

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, MacP napisał:

Z transmisją streamingową jest inaczej, to się przetwarza niemal w czasie rzeczywistym.

Jak widać od dyletanta gorszy jest ignorant. Bo o ile dyletant szanuje wiedzę mądrzejszego, to ignorant bzdury wymyśla a wydaje mu się, że wszystkie rozumy pozjadał. Niemal w czasie rzeczywistym, czyli nie w czasie rzeczywistym.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"Głowa jest dla mnie najważniejsza, bo nią jem."

Muzyki słucham na kinie domowym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
4 godziny temu, rochu napisał:

Powiedzcie mi proszę, dlaczego w czasach analogu nie było problemów kabli, kolców, stolików, kondycjonerów itp, itd?

Problemy te (i coraz bardziej kosztowne próby ich rozwiązania) pojawiają się od połowy lat 80-tych XXw, czyli od momentu gdy cyfra zaczęła podbijać świat.

Co poszło nie tak?

 

Wszystko przez internet. Kiedyś, żeby zaistnieć, trzeba było publikować "analogowo"- pisać książki i je wydawać, co wiązało się z silnym działaniem "analogowej korekcji błędów", czyli do druku nie puszczano aż tak wielu merytorycznych bubli. Teraz każdy oszołom może w internecie publikować, co tylko zalęgnie się w jego chorej wyobraźni, stąd wysyp audiooszołomstwa, audiovoodoo i tym podobnej szarlatanerii. Niestety, ci bardziej atechniczni, nie chcąc wnikać w szczegóły techniczne, chłoną taką "wiedzę" z internetu, a potem mamy, to co mamy- czyli odpowiednik płaskoziemstwa, tylko że w audio, taki świat równoległy, w którym rządzą prawa " nieco odmiennej" fizyki.

A jak ktoś chce naprostować tę fizykę ze świata równoległego i zadaje zbyt niewygodne pytania dla "wierzących", zostaje posądzony o głuchotę, śmieciowy sprzęt i zacofanie w poglądach.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Z transmisją streamingową jest inaczej, to się przetwarza niemal w czasie rzeczywistym. Przy słabszym łączu internetowym, czy jakichś chwilowych zakłóceniach sygnał cyfrowy BYWA wyraźnie zakłócany, w filmach pojawia się "pikseloza", w audio typowe cyfrowe kliki, trzaski i czkawki, buforowanie często nie załatwia sprawy.



Mam troche muzyki lokalnie (NAS) w jakosci HiRes, mam tez podpiete uslugi strumieniowe. Przelacznik obslugujacy lekko cyfrowy dom (+kamery 4k PoE) i nie ma on problemow z strumieniami audio.

Strumienie audio wielkosciowo sa male porownujac ze strumieniami Video+Audio. A tam tez wszystko dziala poprawnie.

Mozna kupic przelacznik posmarowany magiczna pasta, czy tez na “lepszych” magicznych nogach. Jesli ktos jest gotowy kupic pastowanego kabana (najczesciej to sa tanie przelaczniki z wykonanymi tanimi “ulepszeniami”) to prosze bardzo ale na Boga nie cytujmy tutaj Basni Andersena.

Moja pralka czy piekarnik gadaja z internetem i rozumiem ze jak wymienie przelacznik (na taki z zegarem) to pralka szybciej powiadomi ze prac skonczyla?

Jak brakuje wiedzy to do szkoly lub na kursy.
Jesli widze zapis “nie wiem jak ale dziala” lub “nie jestem wierzacy ale” to wiem ze golenie owiec sie zaraz zacznie.

Dobry przelacznik pokazuje statystyki lacznie z takimi ktore opisuja problemy z transmisja i koniecznosc przeslania pakietow ponownie. Wiec prosze uzyc oczu i to przesledzic.

Kabel od lampki moze “grac” tak samo jak inny za pierdylion €. Roznice parametrow moga nie wplywac na zmiany w domenie sluchu.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, porlick napisał:

Powiedzcie mi proszę, dlaczego w czasach analogu nie było problemów kabli, kolców, stolików, kondycjonerów itp, itd?

Bo wtedy zadowalała ludzi ogólnie niższa jakość wszelkich mediów, pojęcie "audiofila" było czymś egzotycznym i szerzej nie znanym. Pokolenie moich rodziców w euforię wprawiał telewizor "Rubin", bo był "kolorowy", co oznaczało kosmiczny postęp. Ja jako muzykalny nastolatek przeżyłem wielkie uniesienia gdy pierwszy raz usłyszałem efekt "stereo", na gramofonie marki "Artur" i jego plastikowych głośnikach. Słuchałem na tym VI Symfonii Beethovena na czarnej płycie Polskich Nagrań pod batutą Witolda Rowickiego i wydawało mi się to szczytem hi-fi! Że skrzypce z lewej, a wiolonczele z prawej!... Że rozróżniam flet i obój!... Więcej mi do szczęścia (wtedy) nie było trzeba, po dekadach rozwijania tego zainteresowania wiem, jak dużo więcej można. I często coś dają małe kroki.

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
4 godziny temu, porlick napisał:

Niestety, ci bardziej atechniczni, nie chcąc wnikać w szczegóły techniczne, chłoną taką "wiedzę" z internetu, a potem mamy, to co mamy- czyli odpowiednik płaskoziemstwa, tylko że w audio

Powtarzam po raz kolejny: nie chłonę "wiedzy" z internetu. Słucham. Czasem mój słuch (jestem muzykiem i muzykologiem) potwierdza, że coś ma sens, czasem zapewnia mnie że nie ma. Jeśli słyszę różnicę na plus, to czysto techniczna wiedza interesuje mnie umiarkowanie, ponieważ wiem, od jak wielu zmiennych zależy jakość dźwięku i nawet wielu fachowców z wiedzą inżynierską nie potrafi tego prosto i racjonalnie wyjaśnić. Znam reżyserów dźwięku z tytułami doktorów-inżynierów kilku fakultetów, którzy prywatnie są audiofilami i kupują różne dziwne gadżety (tak, czasem też mnie śmieszą), bo twierdzą, że coś im to poprawia, a dlaczego - nie wiedzą. Producenci sprzętu audio mają do dyspozycji bardzo zaawansowane systemy komputerowego modelowania i symulowania różnych układów elektronicznych, które teoretycznie mogą zaprojektować sprzęt idealny, o parametrach nieskazitelnych, mogą to wszystko weryfikować pomiarami, ale i tak ostatecznie "stroją" te urządzenia słuchowo i nie potrafią racjonalnie wyjaśnić czemu wymiana tego kondensatora na inny o identycznych parametrach coś zauważalnie zmienia. Właśnie przez wielość subtelnych zmiennych. Więc to wy, denialniści audio-voo-doo reprezentujecie sobą pychę i ignorancję odpowiadającą płaskoziemstwu, bo "wiecie lepiej" nie słuchając. Ja nie uzurpuję sobie pretensji do wiedzy w każdym zakresie, albo coś słyszę albo nie słyszę. Wierząc mojemu słuchowi wierzę też, że taki czy inny efekt ma jakieś racjonalne wytłumaczenie. Ludzkość zna aż nadto wiele przypadków, gdy coś uważano za "niezgodne ze znanymi prawami fizyki", a potem okazywało się że po prostu nie znali wszystkich tych praw.

Pytanie testowe (serio) do szyderców - a jakie macie w swoich systemach interkonekty i kable głośnikowe pomiędzy klockami McIntosha i kolumnami Tannoy Canterbury? Czy takie jak ten?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Nie?? Przecież KAŻDY trochę lepszy i droższy będzie zaprzeczeniem waszej wiary w "święte prawa fizyki", prawda? Drut to drut, elektrony to elektrony, w każdym drucie poruszają się tak samo, jeśli dobrze polutowane i styka to musi grać! Wszystko inne to voo-doo ? A kto twierdzi inaczej, ten "ignorant bzdury wymyśla a wydaje mu się, że wszystkie rozumy pozjadał"....

No czekam na wasze teorie, "nieeee, no jednak drut za 2,49 to jednak nie, bo wprawdzie te elektrony biegną tak samo i żaden pomiar nie wykaże że biegną inaczej, ale jednak mój McIntosh za 40 tysiaków to gra, wicie, lepiej na monokrystalicznym sreberku skręconym w heliks i potrójnie izolowanym teflonem, polipropylenem i bawełną z ekologicznych upraw Afganistanu zbieraną o wschodzie słońca...."

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
30 minut temu, MacP napisał:

Słuchałem na tym VI Symfonii Beethovena na czarnej płycie Polskich Nagrań pod batutą Witolda Rowickiego i wydawało mi się to szczytem hi-fi!

 

Rowicki, lubię te nagrania.

Wielki i niedoceniony, tak jak Wodiczko czy Wisłocki.

9 minut temu, MacP napisał:

Pytanie testowe (serio) do szyderców - a jakie macie w swoich systemach interkonekty i kable głośnikowe pomiędzy klockami McIntosha i kolumnami Tannoy Canterbury? Czy takie jak ten?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Nie?? Przecież KAŻDY trochę lepszy i droższy będzie zaprzeczeniem waszej wiary w "święte prawa fizyki", prawda? Drut to drut, elektrony to elektrony, w każdym drucie poruszają się tak samo, jeśli dobrze polutowane i styka to musi grać! Wszystko inne to voo-doo ? A kto twierdzi inaczej, ten "ignorant bzdury wymyśla a wydaje mu się, że wszystkie rozumy pozjadał"....
 

A wiesz, że ostatnio z ciekawości wpiąłem taki IC w moje Linny?

I żadnej tragedii nie było.

Na co dzień używam takiego:

Linn-Black.jpg

Bo był w pudełku gratis od producenta. Prawdopodobnie to jest najtańszy Mogami i wtyki Ampheliona za kilka złotych.

Do tego kable głośnikowe 30zł/mb, wtyki po 4,70 zł/szt.

 

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez rochu

"Są audiofile i melomani jak i audiodebile..."  -  darkul w wątku 11299 "Co ma w sobie Garrard ?"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Powtarzam po raz kolejny: nie chłonę "wiedzy" z internetu. Słucham. Czasem mój słuch (jestem muzykiem i muzykologiem) potwierdza, że coś ma sens, czasem zapewnia mnie że nie ma. Jeśli słyszę różnicę na plus, to czysto techniczna wiedza interesuje mnie umiarkowanie, ponieważ wiem, od jak wielu zmiennych zależy jakość dźwięku i nawet wielu fachowców z wiedzą inżynierską nie potrafi tego prosto i racjonalnie wyjaśnić. Znam reżyserów dźwięku z tytułami doktorów-inżynierów kilku fakultetów, którzy prywatnie są audiofilami i kupują różne dziwne gadżety (tak, czasem też mnie śmieszą), bo twierdzą, że coś im to poprawia, a dlaczego - nie wiedzą. Producenci sprzętu audio mają do dyspozycji bardzo zaawansowane systemy komputerowego modelowania i symulowania różnych układów elektronicznych, które teoretycznie mogą zaprojektować sprzęt idealny, o parametrach nieskazitelnych, mogą to wszystko weryfikować pomiarami, ale i tak ostatecznie "stroją" te urządzenia słuchowo i nie potrafią racjonalnie wyjaśnić czemu wymiana tego kondensatora na inny o identycznych parametrach coś zauważalnie zmienia. Właśnie przez wielość subtelnych zmiennych. Więc to wy, denialniści audio-voo-doo reprezentujecie sobą pychę i ignorancję odpowiadającą płaskoziemstwu, bo "wiecie lepiej" nie słuchając. Ja nie uzurpuję sobie pretensji do wiedzy w każdym zakresie, albo coś słyszę albo nie słyszę. Wierząc mojemu słuchowi wierzę też, że taki czy inny efekt ma jakieś racjonalne wytłumaczenie. Ludzkość zna aż nadto wiele przypadków, gdy coś uważano za "niezgodne ze znanymi prawami fizyki", a potem okazywało się że po prostu nie znali wszystkich tych praw.

Pytanie testowe (serio) do szyderców - a jakie macie w swoich systemach interkonekty i kable głośnikowe pomiędzy klockami McIntosha i kolumnami Tannoy Canterbury? Czy takie jak ten?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Nie?? Przecież KAŻDY trochę lepszy i droższy będzie zaprzeczeniem waszej wiary w "święte prawa fizyki", prawda? Drut to drut, elektrony to elektrony, w każdym drucie poruszają się tak samo, jeśli dobrze polutowane i styka to musi grać! Wszystko inne to voo-doo A kto twierdzi inaczej, ten "ignorant bzdury wymyśla a wydaje mu się, że wszystkie rozumy pozjadał"....

No czekam na wasze teorie, "nieeee, no jednak drut za 2,49 to jednak nie, bo wprawdzie te elektrony biegną tak samo i żaden pomiar nie wykaże że biegną inaczej, ale jednak mój McIntosh za 40 tysiaków to gra, wicie, lepiej na monokrystalicznym sreberku skręconym w heliks i potrójnie izolowanym teflonem, polipropylenem i bawełną z ekologicznych upraw Afganistanu zbieraną o wschodzie słońca...."
 

Nawet mój syn sie przekonał ze takich sie nie stosuje. A puszcza muzyke z telefonu. Kiedyś podłàczył takim tanim do wyjscia słuchawkowego i pół kabla jack zostało w gniezdzie telefonu. Nie dało się wyjąć.
Ja podobnie - dla testów mojego wzmacniacza diy kupiłem kiedyś tanie ale b ladnie wygladające gniazda chinskie rca. I ciągłe problemy z graniem kanału: gra, nie gra, gra cicho itp. Prawie zacząłem płytke przelutowywac, no bo kto by szukał wad gniazda kiedy uruchamia nowo polutowany wzmacniacz. Szczesliwie (albo nie) znowu - kawałek gniazda został mi we wtyczce chinch. Łatwo wyjąlem tym razem a gniazda wszystkie trafiły do zsypu.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
37 minut temu, MacP napisał:

Jeśli słyszę różnicę na plus, to czysto techniczna wiedza interesuje mnie umiarkowanie,

Spoko

Zostaw switcha

Dokup do niego audiofilski kabel RJ-45, co by sie po drodze nic nie zdegradowoło , i bedzie git

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

” jak sobie wygracie wybory to będziecie mogli przegłosować sobie co chcecie, a teraz my mamy większość, cisza……”

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, MacP napisał:

...albo coś słyszę albo nie słyszę. Wierząc mojemu słuchowi wierzę też, że taki czy inny efekt ma jakieś racjonalne wytłumaczenie.

Tak, tym racjonalnym wytłumaczeniem jest psychoakustyka. Badania dowiodły, że siła psychiki jest tak ogromna, że kiedy nucisz w myślach ulubione kawałki, to w mózgu powstają prawie takie same wrażenia, jakbyś muzyki słuchał. Tak, powstają wrażenia choć nie ma bodźca, a Ty podważasz zasadę działania ludzkiego słuchu, żeby podważyć zasadę działania switcha.

-----

5 godzin temu, porlick napisał:

Wszystko przez internet. Kiedyś, żeby zaistnieć, trzeba było publikować "analogowo"- pisać książki i je wydawać, co wiązało się z silnym działaniem "analogowej korekcji błędów", czyli do druku nie puszczano aż tak wielu merytorycznych bubli.

Wczoraj maiałem o tym pisać: wraz z popularnością internet, z narzędzia dla nukowców, stał się narzędziem do pogłębiania ludzkości w ciemnocie. Kiedyś tak durne pomysły jak płaska Ziemia czy grający switch, nie wyszłyby dalej niż bezpośrednie sąsiedztwo durnego umysłu. Dziś o jesnym i drugim można przeczytać "artykuł".

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"Głowa jest dla mnie najważniejsza, bo nią jem."

Muzyki słucham na kinie domowym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niepotrzebnie sceptycy wleźli tu i mędrkują.

Swoją drogą to autor powinien umieścić wątek w zakładce hi-end. 

Tu niestety naraził się na odwiedziny normalnych ludzi.

Gdyby wątek zostawić wybitniejszym pośród nas to po jakimś czasie dowiedzielibyśmy się, jak w zasadzie funkcjonuje ten cały Internet i klamoty cyfrowe. 

Siedzę teraz w zespole, który dba o utrzymanie ciągłości usług cyfrowych dla znacznej liczby użytkowników. Zarządzamy, badamy podatności, reagujemy na cyberataki,...

Miałem jakiś czas temu szefa. Facet z krwi i kości. Zainteresował się muzyką. Kupił sobie jakiś tam DAC i inne sprzęta,...  Markowe to było. Do pewnego momentu jak się konsultował to było normalnie. Potem zaczął czytać i uczestniczyć tego tupu fora jak AS. Ponieważ sprzęt markowy to i odwiedziny w zakładkach typu hi-end. 

No i zaczęło się. Kabel USB za kilka tysięcy zł, kabel ethernet za...

Oczywiście słyszał różnice.

Nic to, że mu przeszło. Miał taki okres bycia wybitniejszym od kilku dekad rozwoju Internetu na świecie. 

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, Grzegorz7 napisał:

...autor powinien umieścić wątek w zakładce hi-end. 

Tu niestety naraził się na odwiedziny normalnych ludzi.

Albo zadać pytanie na Forum, na które normalnych ludzi się nie wpuszcza.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"Głowa jest dla mnie najważniejsza, bo nią jem."

Muzyki słucham na kinie domowym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
12 godzin temu, MacP napisał:

Rodzajem hejtu jest robienie z kogoś głupka sugestiami, że nie wie jak podłączyć kolumny.

Potrafisz znaleźć cytat, z którego to wynika?

Taki błąd może popełnić przypadkowo każdy, przy różnych "okazjach", nigdzie nie sugerowałem Twojej niewiedzy.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
28 minut temu, szymon1977 napisał:

Kiedyś tak durne pomysły jak płaska Ziemia czy grający switch, nie wyszłyby dalej niż bezpośrednie sąsiedztwo durnego umysłu

No właśnie, włazisz gdzieś tylko po to, by lżyć i obrażać, może odreagować jakieś kompleksy? Znasz się i na fizyce, i na astronomii, i na psychoakustyce, to może też wierzysz, że jakiś psychoanalityk ci w tej nienawiści pomoże?...

I oczwywiście nie doczekałem się odpowiedzi, na jakich kablach słuchają "Racjonalni Audiofile Znający się na Prawach Fizyki" i dlaczego nie jest to jednak drut za 2,49.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez MacP
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, MacP napisał:

...włazisz gdzieś tylko po to, by lżyć i obrażać, może odreagować jakieś kompleksy?

Nie kolego, ale merytorykę moich postów pomijasz tak samo, jak pomijasz wszelką merytorykę w tym wątku. Wlazłeś tu aby podbudować ego słyszeniem switcha, ale złe forum wybrałeś.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"Głowa jest dla mnie najważniejsza, bo nią jem."

Muzyki słucham na kinie domowym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, szymon1977 napisał:

Nie kolego, ale merytorykę moich postów pomijasz tak samo, jak pomijasz wszelką merytorykę w tym wątku. Wlazłeś tu aby podbudować ego słyszeniem switcha, ale złe forum wybrałeś.

Większość twoich wpisów ocieka pianą, a ich "merytoryka" jest na poziomie wiedzy gimnazjalnej. :/ Typowy pieniacz foralny, zaśmiecający wiele wątków

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
36 minut temu, szymon1977 napisał:

Tak, tym racjonalnym wytłumaczeniem jest psychoakustyka. Badania dowiodły, że siła psychiki jest tak ogromna, że kiedy nucisz w myślach ulubione kawałki, to w mózgu powstają prawie takie same wrażenia, jakbyś muzyki słuchał.

Ćwicz dalej może, może dojdziesz do poziomu że obędziesz się bez sprzętu audio. Ciekawe jak odtwarzasz w głowie niskie tony z nucenia?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, MacP napisał:

Ludzkość zna aż nadto wiele przypadków, gdy coś uważano za "niezgodne ze znanymi prawami fizyki", a potem okazywało się że po prostu nie znali wszystkich tych praw.

Te czasy skończyły się ponad 100 lat temu.

2 godziny temu, MacP napisał:

Czy takie jak ten?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Nie?? Przecież KAŻDY trochę lepszy i droższy będzie zaprzeczeniem waszej wiary w "święte prawa fizyki", prawda?

Nie, nie taki jak ten. Ale nie z powodu innych praw fizyki, tylko z powodu trwałości, solidności połączenia.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez iro III
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Gość
    Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
     Udostępnij



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.