Błędny label - czy jest ryzyko dla igły? Hm?

[adam3city]

Kupiłem 1st press czerwonego albumu Beatlesów. Winyle i całość w stanie mint/nearmint - ale niespodzianka na jednej ze stron jak na foto. I zastanawiam się - na ile to ryzykowne dla igły szurać po tym labelu (są tam rowki oczywiście wytłoczone w tym papierze oraz sam label nie wchodzi na utwór) a na ile po prostu dać sobie spokój i odesłać płytę? Jakies rady?

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Gość]

18 minut temu, adam3city napisał:

Kupiłem 1st press czerwonego albumu Beatlesów. Winyle i całość w stanie mint/nearmint - ale niespodzianka na jednej ze stron jak na foto. I zastanawiam się - na ile to ryzykowne dla igły szurać po tym labelu (są tam rowki oczywiście wytłoczone w tym papierze oraz sam label nie wchodzi na utwór) a na ile po prostu dać sobie spokój i odesłać płytę? Jakies rady?

Zostawić, jako ciekawostkę ?

[adam3city]

Szkoda 200zł dla 'ciekawostki' ?

[iro III]

2 godziny temu, adam3city napisał:

Szkoda 200zł dla 'ciekawostki' ?

Jeżeli to jest faktycznie first press, wydanie angielskie, to radziłbym popytać wśród znawców i kolekcjonerów.

Może to jakiś "poszukiwany" przez nich błąd produkcyjny?

Np. za egzemplarz z błędem drukarskim ("paint it black jako "paint it, black") "tylko" singla Rolling Stonesów dziś można oczekiwać "palety złota", to oczywiście nie wydaje się być aż takim "hitem" ....ale...

[Bartek Bartoszewski]

Takie błędy są częstym zjawiskiem , osobiście posiadam dwa takie egzemplarze z nie centrycznym labelem .

Myślę że najrozsądniej to zwrócić taką płytę .

[witek_z]

a zerwać tego nie idzie?

[Bartek Bartoszewski]

9 minut temu, witek_z napisał:

a zerwać tego nie idzie?

Witek palnikiem go ?

[Ricambi]

8 minut temu, witek_z napisał:

a zerwać tego nie idzie?

Dokładnie, dobrze namoczyć i pobawić się szczoteczką do zębów.

[Gość]

Ale po co? To unikalny press, szczególnie że jest rowek na labelu,  a 2 stówki to żaden pieniądz.

 

[porlick]

A czy przypadkiem nie jest zakryty rowek końcowy? Jeśli tak, nie ryzykowalbym igły.

[iro III]

21 godzin temu, porlick napisał:

A czy przypadkiem nie jest zakryty rowek końcowy? Jeśli tak, nie ryzykowalbym igły.

To prawda, ale kto w ogóle kładzie na talerz unikatowe, kolekcjonerskie egzemplarze? ?

[Jamówię]

W dniu 8.12.2020 o 09:28, Winylomaniak napisał:

Ale po co? To unikalny press, szczególnie że jest rowek na labelu,  a 2 stówki to żaden pieniądz.

 

O kierwa,śmietnikowe rockefeller się odezwał.

[Gość]

18 minut temu, Jamówię napisał:

O kierwa,śmietnikowe rockefeller się odezwał.

Do roboty się zabierz, to ci 2 stówki nie będą stanowiły problemu