Skocz do zawartości
IGNORED

Podbarwiony bas


Chicago
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

W dniu 12.12.2020 o 19:31, xajas napisał:


Co to jest podbarwienie?
W uproszcueniu odchylka przebiegu pasma os oryginalu - uwypuklenie okreslonych czestotliwosci?
 

Wreszcie próba podania jakiejś definicji.

Tylko definicja ma to do siebie, że obowiązuje wszystkich, a tu mamy definicję @xajas'a.

To jak, podoba się Wam?

Bo chyba podobnie jest z kolorową średnicą?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Muszę przewietrzyć mój system…

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
W dniu 12.12.2020 o 14:44, Chicago napisał:

[...]wybrałem zakładkę hi-endową, bo w zasadzie w hi-endzie pisze się najwięcej o tym, jak to się słyszy podbarwienia, 'skoczność lub sprężystość' basu czy też jego 'rozlużnienie'. O ile 'skoczność, sprężystość lub rozlużnienie' jest przede wszystkim domeną grania i charakteru muzyki i co jestem w stanie zrozumieć i usłyszeć, tak 'podbarwienie' basu tak ciągle wspominane przez forumowych słuchaczy hi-endu mnie nie przekonuje, ponieważ słuchając obojętnie jakiej płyty, nie wiem czy akurat występujący bas w nagraniu jest podbarwiony...???

Teraz rozumiecie o czym mówię i pytam, na jakiej podstawie słuchacz nie mający pojęcia żadnego o instrumentach słyszy podbarwienia? Nie jest to przytyk ani drwina, tylko konkretne pytanie

- na jakiej podstawie sądzimy, że bas jest podbarwiony, natomiast już trąbki, saksofonu lub gitary się nie słyszy i nic a nic o podbarwieniach się nie mówi.

I co to są te podbarwienia basu?

No właśnie - możecie wyjaśnić.

23 minuty temu, pmcomp napisał:

podobnie jest z kolorową średnicą?

To byłoby równie osobliwe, ale do "czarnego tła" bym nie sięgał. 

EOT.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

~Way hay and up she rises early in the morning~("Morskie opowieści")

~Braterstwo narodu buduje się na kiczu~("Nieznośna lekkość bytu" Milan Kundera)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, pmcomp napisał:

To jak, podoba się Wam?

Bo chyba podobnie jest z kolorową średnicą?

Oczywiście, że tak.

Czy to "podbarwienie" jakiejś części zakresu odtwarzanych, wzmacnianych f audio, czy tej części "odbarwienie", części większego zakresu lub ograniczonego - sprowadza się do nadmiernego wzmocnienia lub stłumienia. Tyle i aż tyle.

Legendy o tym jakoby "nie można zmierzyć tak ulotnej, eterycznej wartości audiofilskiej jak barwa" można między bajki włożyć.

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
7 minut temu, iro III napisał:

Oczywiście, że tak.

Czy to "podbarwienie" jakiejś części zakresu odtwarzanych, wzmacnianych f audio, czy tej części "odbarwienie", części większego zakresu lub ograniczonego - sprowadza się do nadmiernego wzmocnienia lub stłumienia. Tyle i aż tyle.

Legendy o tym jakoby "nie można zmierzyć tak ulotnej, eterycznej wartości audiofilskiej jak barwa" można między bajki włożyć.

 

A to się po prostu nie powinno nazywać tak jak sie fachowo nazywa czyli nierównomierność charakterystyki przenoszenia dla danego zakresu?

 

Nie wspominając juz o tym, że taka anomalia może byc inaczej słyszana, odbierana i in terpretowana dla każdego słuchacza? I cos co dla jednego anomalia (podbarwieniem) będzie to dla drugiego nie będzie.

I co wtedy?

 

Nie wspominając o wpływie pomieszczenia odsłuchowego szczególnie w zakresie niskotonowym.

I przecież wszystkie te okreslenia o suchości czy soczystości dźwieku opierają się dokładnie o te różnice, o których dyskutujemy.

 

A tak a'propos czerni i jej "głebokości" ... czy to nie tak jak zawartość cukru w cukrze cytując klasyka ???

? 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Muszę przewietrzyć mój system…

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
57 minut temu, pmcomp napisał:

A tak a'propos czerni i jej "głebokości"

Ta zależy od ilości nagranych szumów i tych szumów, które wprowadza słyszalnie bądź nie sam sprzęt odtwarzający + akustyka pomieszczenia.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A o co chodzi z PRaTem? Ten parametr jest zadedykowany wzmacniaczom. Mówi się - ten wzmacniacz ma dobry PRaT, a inny wzmacniacz dla odmiany ma niedobry PRaT. Przypomnę, że PRaTem określamy Pace Rhythm & Timing, czyli tempo, rytm i czas - w sam raz.... I wielu muzyków posiada wręcz zjawiskowy timing, a co za tym się kryje - poczucie rytmu i perfekcyjne tempo.

Kiedyś PRaT wzmacniacza mierzono nogą. Siadał słuchacz w fotelu, zapuszczał muzykę i nagle zaczął machać nogą do rytmu i jakoś tak się fajnie czuć - oznaczało to, ża PRaT wzmacniacza jest bardzo dobry. Ale tylko nieliczni potrafią ten parametr należycie wyczuć i ocenić, tylko nieliczni.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Parker's Mood

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
9 godzin temu, Chicago napisał:

A o co chodzi z PRaTem?

Dla mnie to najważniejsza cecha zestawu stereo.
Podobnie jak rytm w muzyce.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
13 godzin temu, Chicago napisał:

A o co chodzi z PRaTem? Ten parametr jest zadedykowany wzmacniaczom. Mówi się - ten wzmacniacz ma dobry PRaT, a inny wzmacniacz dla odmiany ma niedobry PRaT. Przypomnę, że PRaTem określamy Pace Rhythm & Timing, czyli tempo, rytm i czas - w sam raz.... I wielu muzyków posiada wręcz zjawiskowy timing, a co za tym się kryje - poczucie rytmu i perfekcyjne tempo.

Kiedyś PRaT wzmacniacza mierzono nogą. Siadał słuchacz w fotelu, zapuszczał muzykę i nagle zaczął machać nogą do rytmu i jakoś tak się fajnie czuć - oznaczało to, ża PRaT wzmacniacza jest bardzo dobry. Ale tylko nieliczni potrafią ten parametr należycie wyczuć i ocenić, tylko nieliczni.

A co to ma do podkolorowania basu?

Jak z systemu PRATu brak to takiej muzyki nie da się słuchać. Szczególnie przy perkusji. Cus jest nie tak i jak ja to mówię masz mrówki w doopie i zamiast słuchać muzyki kręcisz się w fotelu.

Polecam wszystkim film fabularny Wiplash.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez pmcomp

Muszę przewietrzyć mój system…

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do podbarwionego BASu. To ja na waszym miejscu byłbym ostrożny we wskazywaniu jaki sprzęty ma kiepski, podbarwiony bas - bo się można spodziewać obrazy ze strony  innych użytkowników forum i w końcu zbanowania, inwektyw w stylu "ty trollu" itd.

Nie wolno pisać, że np bas w Herbatnikach jest podbarwiony, a w lampach niedomaga - bo jest się trollem i ban ( pozdrowienia dla Mirka).

Nie wolno pisać, że np. 18 cm Elipticor nie ma szans na basie z 18 cm Revelatorem -  bo jest się trollem i ban ( pozdrowienia dla Colcolcola)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez babatular

"Aktualnie nie możesz dodawać odpowiedzi w tym temacie ( "....Jadis i88 vs Krell FBI....lampa czy tranzystor?"  oraz "Klub Scan speak") . Masz permanentną blokadę pisania w tym temacie"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Coś dla basokontrolerów:

Laurindo Almeyda z Brownem taka płyta "Moonlight Serenade", gdzie kontrabas powinien

"uruchomić" cały pokój; podobnie popowy Michael z płytą "Songs from the Last Century".

Zdarzyło mi się słuchać klasycznego tria w pomieszczeniu pewnie 35 - góra 50 m2 i na niedobór

basu jakoś nie narzekałem. Kiedyś nawet grałem kilka "imprez" tylko ze skrzypcami i kontrabasem,

więc mniej więcej coś kojarzę. Moim zdaniem nawet w pomiarach decydujących o dźwięku

kolumn można mieć nadzieję na nieubarwiony bas. Z moich doświadczeń relacja ( w BR  )

to jednak okolice średnicy tunelu do kosza to 1 : 3 i jakoś tak mi to gra najlepiej.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ring radiator rules

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
4 godziny temu, babatular napisał:

Nie wolno pisać, że np. 18 cm Elipticor nie ma szans na basie z 18 cm Revelatorem -  bo jest się trollem i ban ( pozdrowienia dla Colcolcola)

Nie wolno, bo to nie są drivery basowe. Za to na średnicę Ellipticor jest wybitny.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, sly30 napisał:

Nie wolno, bo to nie są drivery basowe. Za to na średnicę Ellipticor jest wybitny.

Sam producent określa je jako midwoofery - czyli wg producenta to są drivery średnio-basowe. Oczywiście pozostaje pytanie jaki zakres tego basu i  z jakim spadkiem dB odtwarzają. Jedno jest pewne - ten zakres basu,który 18cm Revelatory odtwarzają jest po prostu genialny w swej jakości. A że nie zejdą do 16-20Hz jak typowo specyfikowane potwory basowe 15 cali to wiadomo.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"Aktualnie nie możesz dodawać odpowiedzi w tym temacie ( "....Jadis i88 vs Krell FBI....lampa czy tranzystor?"  oraz "Klub Scan speak") . Masz permanentną blokadę pisania w tym temacie"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
22 godziny temu, pmcomp napisał:

Jak z systemu PRATu brak to takiej muzyki nie da się słuchać. Szczególnie przy perkusji. Cus jest nie tak i jak ja to mówię masz mrówki w doopie i zamiast słuchać muzyki kręcisz się w fotelu.

PRaT bada się nogą - jak skacze, to dobry PRaT, jak nie skacze, to niedobry PRaT. Pierwszy raz słyszę, że jak niedobry PRaT, to są mrówki w doopie i kręcenie w fotelu. Ale zapewne masz rację - jesteś bardzo doświadczonym audiofilem.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Parker's Mood

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach



PRaT bada się nogą - jak skacze, to dobry PRaT, jak nie skacze, to niedobry PRaT.


Czyli można by powiedzieć, że audiofil z chorobą RLS ma w doopie PRaT. :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Timing w muzyce jest bardzo ważny, najważniejszy - mówi się, że timing is everything - ale timing słyszą tylko muzycy. Każdy muzyk posiada własny time, ale 99% słuchaczy w ogóle nie wie co to jest i nie potrafi go określić. Technicznie rzecz biorąc najlepiej go będzie słychać podczas grania na basie, ponieważ w większości gra się pod bas i na basie właśnie można najszybciej zauważyć i usłyszeć granie w rytmie, przed rytmem lub za rytmem, ale słuchacz i tak tego nie słyszy - czuje, że coś się dzieje, ale nie słyszy, tak? Martin Collom wprowadził do home audio określenia i zależności muzyczne, których sam nie słyszy i chyba nie rozumie, bo przecież nie jest muzykiem, tylko krytykiem hi-fi, ale poszło po całości, i teraz wszyscy wybitni audiofile słyszą PRaT z martwych urządzeń odtwarzających muzykę. A przecież nic martwego nie może mieć wpływu na tempo, rytm i timing. Zresztą tempo można policzyć i jakby nie spojrzeć, będzie zawsze takie samo bez względu na jakim systemie będziemy słuchać. Na rytm też nie ma wpływu urządzenie, tylko time signature, które ten rytm uporządkowuje. PRaT jest ściemą i bełkotem home audio. O ile timingu nie da się zmierzyć, to tempo jak najbardziej, a rytm da się określić, chyba że jest nieregularny i pochodzi ze swobodnych obszarów atonalności gdzie metrum ulega rozkładowi. Wtedy przeważnie noga nie chodzi, więc co, PRaT do doopy? ?

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Parker's Mood

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
20 godzin temu, sly30 napisał:

Jak fajna dupa, to i prat zbędny. 

Niezbędny - jak najbardziej niezbęny. Każda fajna to potwierdzi - zapytaj...??? ?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Parker's Mood

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
5 minut temu, Chicago napisał:

Niezbędny - jak najbardziej niezbęny. Każda fajna to potwierdzi - zapytaj...??? ?

No tak, wiec jednak prat zawsze niezbędny i w audio i w życiu... ?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, sly30 napisał:

No tak, wiec jednak prat zawsze niezbędny i w audio i w życiu...

Dokładnie - i nie przeszkadza mi to, że ludzie słyszą PRaT i traktują go jako najistotniejszy parametr audiofilski, jako jakiś magiczny współczynnik rytmiczny decydujący o tym, że poopa nie swędzi i się człowiek w fotelu nie kręci, tylko siedzi, słucha, taktuje nogą i jest ogólnie zadowolony. Jak na razie, to taka jest definicja PRaT w audiofilskim świecie, więc przy okazji podkolorowanych basów, chciałbym rozwinąc problem i usłyszeć różne głosy 'za' i 'przeciw'. Jak na razie jestem przeciw, ale ze mną jak z dzieckiem - dam się przekonać, jak usłyszę jakieś konkretne analogie i spostrzeżenia. Oczywiście zabierając się za rozkład PRaT, warto odświeżyć sobie wiadomości z zakresu rytmu, tempa i timingu w muzyce, zresztą nie tylko w muzyce - i tu właśnie można temat rozwinąć - 'nie tylko w muzyce'. I tu może być point, tym bardziej, że, uwaga - na psaudio.com, właściciel firmy Paul McGovan, tłumaczy co i jak z tym PRaTem.

Z drugiej strony, jak słuchacze słyszą we wzmacniaczach i systemach audio tempo, rytm i timing, to tym bardziej muszą to słyszeć w realu, co może napawać tylko optymizmem, że jednak ludziska trochę muzyki słuchają i się znają. Nie ma innej możliwości. No chyba, że jest...??? ?

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Parker's Mood

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
5 hours ago, Chicago said:

 

Z drugiej strony, jak słuchacze słyszą we wzmacniaczach i systemach audio tempo, rytm i timing, to tym bardziej muszą to słyszeć w realu, co może napawać tylko optymizmem, że jednak ludziska trochę muzyki słuchają i się znają. Nie ma innej możliwości. No chyba, że jest...??? ?

 

Klasyka. Niektórzy uważają, że sprzęt interpretuje muzykę - wystarczy poczytać parę recenzji.

Tak samo z tym podbarwianiem basu - nie wiedząc o co chodzi dorabia się legendy do czegoś, co jest od strony technicznej dość proste do wytłumaczenia. 

Analogie często bywają złudne. Nie wszyscy są synestetykami ?

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
W dniu 19.12.2020 o 08:35, babatular napisał:

Co do podbarwionego BASu. To ja na waszym miejscu byłbym ostrożny we wskazywaniu jaki sprzęty ma kiepski, podbarwiony bas - bo się można spodziewać obrazy ze strony  innych użytkowników forum i w końcu zbanowania, inwektyw w stylu "ty trollu" itd.

Nie wolno pisać, że np bas w Herbatnikach jest podbarwiony, a w lampach niedomaga - bo jest się trollem i ban ( pozdrowienia dla Mirka).

Nie wolno pisać, że np. 18 cm Elipticor nie ma szans na basie z 18 cm Revelatorem -  bo jest się trollem i ban ( pozdrowienia dla Colcolcola)

Co do Harbethów to sie raczej używa innego eufiminizmu: podkolorowana średnica (a nie bas). Ładniej brzmi ? . A bas w Herbatnikach jest ... no cóż, nie najlepiej kontrolowany. Mam na myśli stare HL III i nowsze SHL 5.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Muszę przewietrzyć mój system…

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
W dniu 19.12.2020 o 17:27, Chicago napisał:

ale timing słyszą tylko muzycy

???  Wystarczy posłuchać tego samego nagrania z dwoma różnymi perkusistami...

W dniu 12.12.2020 o 14:44, Chicago napisał:

ja na tym sprzęcie nie słyszę swojego brzmienia i ja tak nie brzmię...??? Twój sprzęt mocno podbarwia mój dżwięk kontrabasu z tego nagrania...???

Zaproś trio jazzowe, niech się rozłożą i zagrają parę kawałków a potem puść je ze sprzętu.  Te szyby Ci nie dzwonią?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, prośba...

Czy Pace Rhythm Timing może mieć cokolwiek wspólnego z wykresem wodospadowym dla pomieszczenia, głośników, wzmacniacza ?

Da się ten PR&T "mierzyć" albo przynajmniej pokazać/modelować ?

Czy to tylko hasło ?

PS. Może jakiś inny model i program graficzny do ewentualnego pomiaru i porównań co do terminu PRAT służy czy to tylko subiektywna ocena ?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

~Way hay and up she rises early in the morning~("Morskie opowieści")

~Braterstwo narodu buduje się na kiczu~("Nieznośna lekkość bytu" Milan Kundera)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tempo da się zmierzyć, rytm da się określić, timingu nie da się ani zmierzyć ani określić, a jest on przecież wszystkim i jest najważniejszy w kontekście technik i stylów grania - ale słuchacz i tak tego nie uchwyci, no chyba, że słuchacz jest osłuchanym i zawodowym, profesjonalnym muzykiem. Zależności muzyczne w zakresie timingu można porównywać do timingu boksera, pływaka, sprintera, długodystansowca, w ogóle do sportu - dużo analogii.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez Chicago
Edyt Ortograf

Parker's Mood

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
14 godzin temu, Zbig napisał:

???  Wystarczy posłuchać tego samego nagrania z dwoma różnymi perkusistami...

Tak, ale to i tak nic nie powie słuchaczowi, który nie jest muzycznie wykształcony czy też nie jest zawodowym drummerem. Mogę to w trzy sekundy udowodnić - wystarczy, że wkleję ten sam standard w podobnym tempie i tym samym kluczu właśnie z innym perkusistą lub lepiej z innym basistą i poproszę o kilka słów wyjaśnienia co słyszysz - bez wiedzy jako drummer, basista nie powiesz nic, kompletnie nic. Bo szybciej lub wolniej, to nie jest timing, tylko tempo. Timing jest momentem zagrania nuty, dżwięku - i ten moment może nastąpić wsześniej, póżniej lub w tym samym czasie co beat rytmu, puls, ale tego publika generalnie nie słyszy, bo to są niuanse, oczywiście zrozumiałe i czytelne dla profesjonalistów, ale nie dla słuchacza. Słuchacz natomiast czuje, że coś się dzieje i traktuje te zależności jako jakąś niezidentyfikowaną muzykalność, przyjemność czy też nieprzyjemność w słuchaniu.

Tro jazzowe nie raz i nie dwa gościło i grało w moich czterech ścianach - nie tylko trio zresztą, bo i kwartet grał i duet i solo. W domu gra się tak samo jak i się słucha muzyki - kulturalnie i na poziomach nie zagłuszających normalnej rozmowy - tak to powinno mniej więcej wyglądać. W klubach jazzowych też nie gra się głośno - za duża głośność zabija muzykę jeżeli mówimy o małych lub względnie małych pomieszczeniach. Na każdym profesjonalnym domowym koncercie nigdy nie poczułem jakiego dyskomfortu związanego z głośnością - zawsze było tak jak powinno się grać w danych warunkach, czyli powiedzmy, że cicho i bezinwzyjnie.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Parker's Mood

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, Chicago napisał:

Tro jazzowe nie raz i nie dwa gościło i grało w moich czterech ścianach - nie tylko trio zresztą, bo i kwartet grał i duet i solo.

I jak wypadło porównanie ze sprzętem?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak jesteś muzykalny, to nawet nie powinieneś pytać - to są przecież inne światy. Na co innego zwraca się uwagę w audio, a na co innego w realu. Ja nie potrafię dyskutować o wyższości brzmienia audio nad brzmieniem live - tego w ogóle chyba nie można porównywać...??? No bo jak można porównać całkiem niezłą płytkę Lurrie Bell'a z Delmark Records z prywatną imprezą, na której to był obecny Lurrie Bell i przy okazji dał godzinny solowy koncert śpiwając i grając akustycznie na Martinie XC1T Ellipse z tyłu domu w ogródku - nie można tego porównać, bo żadne hi-endy nie zastąpią takich chwil i takich momentów. Dżwiękowo? No nie wiem, ale ja wolę słuchać w realu - zupełnie inna energia, inne emocje i inne dżwięki. Każdy głośnik i każdą reprodukcję natychmiast słychać i nie ma co tego porównywać z realnym dżwiękiem instrumentu.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Parker's Mood

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Jak jesteś muzykalny, to nawet nie powinieneś pytać - to są przecież inne światy. Na co innego zwraca się uwagę w audio, a na co innego w realu. Ja nie potrafię dyskutować o wyższości brzmienia audio nad brzmieniem live - tego w ogóle chyba nie można porównywać...??? No bo jak można porównać całkiem niezłą płytkę Lurrie Bell'a z Delmark Records z prywatną imprezą, na której to był obecny Lurrie Bell i przy okazji dał godzinny solowy koncert śpiwając i grając akustycznie na Martinie XC1T Ellipse z tyłu domu w ogródku - nie można tego porównać, bo żadne hi-endy nie zastąpią takich chwil i takich momentów. Dżwiękowo? No nie wiem, ale ja wolę słuchać w realu - zupełnie inna energia, inne emocje i inne dżwięki. Każdy głośnik i każdą reprodukcję natychmiast słychać i nie ma co tego porównywać z realnym dżwiękiem instrumentu.
Witaj (prawie) The Godfather :)
U niego w ogródku grał nieco większy squad. :)
U mnie za to na wigilię grała wnuczka na cymbałkach kolędy. Cudowny występ.

P. S.
Szybko zmieniłeś treść na nieco bardziej ludzką :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Ja idę na jakość. Don Corleone poszedł w akord.
Nie masz (lub masz? ) pojęcie o jakości w wykonaniu wnuczek :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Dołącz do dyskusji

    Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
    Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

    Gość
    Dodaj odpowiedź do tematu...

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

     Udostępnij



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.