Skocz do zawartości
IGNORED

Klony / podróbki / "repliki" wzmacniaczy ACCUPHASE - co o nich sądzicie?


Tweeter2016

Rekomendowane odpowiedzi

1 godzinę temu, Jamówię napisał:

Już Ci to pisałem,jesteś przesiąknięty audiobełkotem z audioświerszczyków i klepiesz farmazony

W przeciwieństwie do ciebie, nie wierzę w bzdury o genialności kolesia z Harbetha, który stworzył cudo z odpadków i śmieciowych elementów, bo jest taki genialny. O ile model 40.x może się podobać, o tyle te twoje piopierdołki stworzone do grania na regale z książkami u studenta w pokoiku 10m2, z dobrym graniem nic wspólnego nie mają, bo mieć nie mogą. Rozumiem, że to budzi frustracje ale czas dorosnąć i pojąć, że z gówna bata nie ukręcisz i żadna magia showów czy serblinów tego nie zmieni.

3 minuty temu, bolo_senor napisał:

@sly30 czego jeszcze nie umiesz zmierzyć ?

Nie zajmuje się pomiarami. Widziałem je wiele razy we własnym pokoju, ale dla mnie nie pokazują one wszystkich aspektów brzmienia. Pokazują dużo, ale nie wszystko.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 minut temu, sly30 napisał:

Nie zajmuje się pomiarami. Widziałem je wiele razy we własnym pokoju, ale dla mnie nie pokazują one wszystkich aspektów brzmienia. Pokazują dużo, ale nie wszystko.

a czego ci nie pokazały ?

jak dla mnie pokazują , aż nadto

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez bolo_senor
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, bolo_senor napisał:

a czego ci nie pokazały ?

 

Pisałem o tym wcześniej. 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, sly30 napisał:

Pisałem o tym wcześniej. 

który to post bo dużo pisałeś.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Jamówię napisał:

Właśnie dlatego różnych takich bufonów,można bez problemu przekręcić,wkładając bebechy z marketowego sprzętu do drogich,lub ultra drogich opakowań tzw hiendowych firm.

Cenie samokrytykę, bo piszesz tu o sobie. Show musi mieć ubaw, gdy naiwni wierzą, że jego kolumienki zrobione za 200 funtów ze śmieciowych elementów, to high end z magią, bo....dotknął je oddech geniusza... :-)) To niestety częsty problem w obecnych czasach, nie tylko w audio. 
 

Inna kwestia, to notoryczne obrażanie ludzi przez ciebie. Rozumiem że w twoim pisowskim świecie to norma, ale wśród audiofilów normą być to nie powinno. Twój bóg Jarosław nie nauczył ciebie, że kultura i odpowiednie zachowanie w dyskusji to podstawa? Ach, faktycznie, on tego nie mógł ciebie nauczyć. Ale może chociaż rodzice?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez sly30
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, rochu napisał:

Udowodnij.

Określenie PRAT pojawiło się po raz pierwszy w komentarzach do artykułu Martina Collomsa z 1992 r. W Stereophile "Pace Rhythm and Dynamics"

LP12 Sondek produkowany jest od 1972 roku.

dla ciebie wszystko.

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez bolo_senor
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

39 minut temu, bolo_senor napisał:

wiesz czy wierzysz ?

pomierz to zobaczysz , czy na pewno takie same odbicia. 

wszystko co napisałem możesz sprawdzić , wystarczy lepszy korektor parametryczny i mikrofon pomiarowy.

albo wątek w akustyce .

A najlepsze 3d daje pogłos - taki efekt dodawany w procesie tworzenia nagrania .

Ale ten jegomość nie wie o czym do niego piszesz. Ma łeb nabity sloganami,których mu nawciskli sprzedawcy. Produkt marketingowy bełkoczący o alikwotach i transjentach.

32 minuty temu, sly30 napisał:

W przeciwieństwie do ciebie, nie wierzę w bzdury o genialności kolesia z Harbetha, który stworzył cudo z odpadków i śmieciowych elementów, bo jest taki genialny. O ile model 40.x może się podobać, o tyle te twoje piopierdołki stworzone do grania na regale z książkami u studenta w pokoiku 10m2, z dobrym graniem nic wspólnego nie mają, bo mieć nie mogą. Rozumiem, że to budzi frustracje ale czas dorosnąć i pojąć, że z gówna bata nie ukręcisz i żadna magia showów czy serblinów tego nie zmieni.

Nie zajmuje się pomiarami. Widziałem je wiele razy we własnym pokoju, ale dla mnie nie pokazują one wszystkich aspektów brzmienia. Pokazują dużo, ale nie wszystko.

Znowu kompleksy. Ile w swoim życiu zarobiłeś pieniędzy na tym na czym Alan zjadł zęby? Jesteś idealnym,wręcz książkowym obiektem do dojenia przez audiosprzedawców. Legendy o tobie krążą.

25 minut temu, bolo_senor napisał:

a czego ci nie pokazały ?

jak dla mnie pokazują , aż nadto

 

Ale to jeszcze trzeba zrozumieć i w laboratoryjnych warunkach porównać. Slaj jedyny labor jaki widział to ten podczas pobierania krwi. Jak widać w wielkim stylu wrócił na AS,bo w miejscu w którym był mieli go już pełną dupę i założyli Forum bez niego. U mnie trafia ze swoim bełkotem do ignorowanych. Dyskutować można z rozumnymi,byfonów unikać. Nara slaj.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

24 minuty temu, bolo_senor napisał:

a czego ci nie pokazały ?

jak dla mnie pokazują , aż nadto

 

To dam Ci przykład. Producenta z rynku audio, który ma chyba niezły system pomiarowy, prosiłem kiedyś o pomiary głośnika nowego i później po wygrzaniu. To, że głośnik wygrzany gra inaczej niż nówka z pudełka, to oczywista kwestia chyba dla każdego. I okazuje się, że próbował wiele razy i pomiary nie pokazują różnic, a są one wyraźnie słyszalne. Może są na świecie tak zaawansowane systemy pomiarowe, które wykryją takie różnice, ale systemy pomiarowe używane na codzień przez firmy audio, nie pokazują takich różnic. 
 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 minuty temu, sly30 napisał:

Cenie samokrytykę, bo piszesz tu o sobie. Show musi mieć ubaw, gdy naiwni wierzą, że jego kolumienki zrobione za 200 funtów ze śmieciowych elementów, to high end z magią, bo....dotknął je oddech geniusza... :-)) To niestety częsty problem w obecnych czasach, nie tylko w audio. 
 

Inna kwestia, to notoryczne obrażanie ludzi przez ciebie. Rozumiem że w twoim pisowskim świecie to norma, ale wśród audiofilów normą być to nie powinno. Twój bóg Jarosław nie nauczył ciebie, że kultura i odpowiednie zachowanie w dyskusji to podstawa? Ach, faktycznie, on tego nie mógł ciebie nauczyć. Ale może chociaż rodzice?

Ja nie pisałem nic o kolumnach zakompleksiony biedaku. Pisałem o poprawnie zbudowanych tranach. Kolumna to najsłabszy element toru,ale Ty tego ciągle nie odkryłeś,wiec ganiają za złotym cielcem.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, Jamówię napisał:

Dyskutować można z rozumnymi,byfonów unikać. Nara slaj.

A to nie ciebie wywalili z wszystkich forów audio?

16 minut temu, Jamówię napisał:

Jesteś idealnym,wręcz książkowym obiektem do dojenia przez audiosprzedawców. Legendy o tobie krążą.

No widzisz, daje innym pracę i daje zarobić. Przez to sprzedawcy płacą podatki i mają prace. Dziele się z innymi. To chyba lepiej niż w twoim przypadku, gdzie nikt nie ma z tego żadnego pożytku?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez sly30
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minut temu, bolo_senor napisał:

Określenie PRAT pojawiło się po raz pierwszy w komentarzach do artykułu Martina Collomsa z 1992 r. W Stereophile "Pace Rhythm and Dynamics"

LP12 Sondek produkowany jest od 1972 roku.

dla ciebie wszystko.

 

Moim zdaniem pojawiło się w latach 80-tych.rochu przesyłał mi kiedyś archiwalne numery,w których to określenie już funkcjonowało.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Jamówię napisał:

Ale ten jegomość nie wie o czym do niego piszesz. Ma łeb nabity sloganami,których mu nawciskli sprzedawcy. Produkt marketingowy bełkoczący o alikwotach i transjentach.

 

Każdy zaczynał kiedyś od "świerszczyków audio" normalna rzecz , że najpierw jest wiara , a dopiero potem przychodzi czas na wiedze. Trzeba spokojnie podchodzić to tematu , nie ma tu konkretnego programu nauczania. A kłótnie na pewno do niczego konkretnego was nie zaprowadzą (chyba , że blisko mieszkacie - to mogą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, bolo_senor napisał:

 

Każdy zaczynał kiedyś od "świerszczyków audio" normalna rzecz , że najpierw jest wiara , a dopiero potem przychodzi czas na wiedze. Trzeba spokojnie podchodzić to tematu , nie ma tu konkretnego programu nauczania. A kłótnie na pewno do niczego konkretnego was nie zaprowadzą (chyba , że blisko mieszkacie - to mogą )

Nie o to chodzi. Mnie po prostu do łez rozśmieszają tacy kolesie,co to od wątku do wątku biegają z karabinem maszynowym i przeprowadzają strzelankę:alikwoty,holografia,transjenty,scena,barwa itd itp. 20 lat temu robiło to jakieś wrażenie. Czas minął,człowiek dokształcił się z matmy,fizyki,psychoakustyki. Poczytał opracowania naukowe i badania laboratoryjne i analizując pewne aspekty doszedł do określonych wniosków. To nie ja,tylko NAUKA twierdzi,że w kontrolowanych warunkach,przy zachowaniu naukowych procedur,poprawnie zbudowane tranzystory są NIEROZRÓŻNIALNE. To zostało potwierdzone NAUKOWO i nie ma na świecie żadnego złotouchego,który by tym FAKTOM dał odpór. Wszyscy polegli. To jest oczywiście mentalny problem,ale mental nie ma nic wspólnego z naukowymi dowodami. Trzeba to zaakceptować. Dlatego ja kupiłem tranzystor jaki kupiłem,pożegnałem lampy,choć przepięknie zniekształcają i skupiam się na muzyce. W tym biznesie jest tyle AUDIOBZDUR I AUDIOIDIOTYZMÓW,że ludzie wpadają w ich sidła masowo. Nie moja brocha,jak ktoś nie lubi się uczyć-jego problem.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, sly30 napisał:

To dam Ci przykład. Producenta z rynku audio, który ma chyba niezły system pomiarowy, prosiłem kiedyś o pomiary głośnika nowego i później po wygrzaniu. To, że głośnik wygrzany gra inaczej niż nówka z pudełka, to oczywista kwestia chyba dla każdego. I okazuje się, że próbował wiele razy i pomiary nie pokazują różnic, a są one wyraźnie słyszalne. Może są na świecie tak zaawansowane systemy pomiarowe, które wykryją takie różnice, ale systemy pomiarowe używane na codzień przez firmy audio, nie pokazują takich różnic. 
 

nie każdy głośnik zmienia swoje parametry mechaniczne w stosunkowo krótkim czasie , i tak zwane wygrzewanie dla każdego przebiega inaczej. I nie jest to kwestia oczywista.

Za to , że słyszeć możesz go inaczej odpowiada najczęściej akomodacja słuchu , ciśnienie pogoda lub twój nastrój (czyli warunki psychoakustyczne) , lub warunki akustyczne , czyli mechaniczne przemieszczenie całej kolumny , lub zmiana miejsca odsłuchu.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, bolo_senor napisał:

to , że coś gra jasno masą lub ciepło określa wykres charakterystyki głośników w pomieszczeniu .

przewaga wysokich - granie jasne , górki powyżej 2khz szeroka scena.

przewaga niskich granie - dociążone

Nie do końca... Charakterystyki amplitudowe nie określają jednoznacznie jakiego dźwięku możemy się spodziewać.

Może od innej strony. Jeżeli udałoby Ci się (nieważne w jaki sposób) uzyskać z dwóch różnych zestawów identyczne charakterystyki amplitudowe (ściągnięte w miejscu odsłuchowym), to jestem przekonany, że w zdecydowanej większości przypadków, zestawy te nie brzmiałoby identycznie. Co więcej, różnice byłyby odczuwalne nie tylko w stereofonii, ale także barwie.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, bolo_senor napisał:

nie każdy głośnik zmienia swoje parametry mechaniczne w stosunkowo krótkim czasie , i tak zwane wygrzewanie dla każdego przebiega inaczej. I nie jest to kwestia oczywista.

Za to , że słyszeć możesz go inaczej odpowiada najczęściej akomodacja słuchu , ciśnienie pogoda lub twój nastrój (czyli warunki psychoakustyczne) , lub warunki akustyczne , czyli mechaniczne przemieszczenie całej kolumny , lub zmiana miejsca odsłuchu.

Ale on cały czas o kozie a my o wozie. Ja nic nie pisałem o głośnikach,tylko o ELEKTRONICE,której slaj przypisuje cechy nie występujące w NAUCE. W dodatku udowodnienie tego zajmuje 5 minut.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Jamówię napisał:

Trzeba to zaakceptować. Dlatego ja kupiłem tranzystor jaki kupiłem,pożegnałem lampy,choć przepięknie zniekształcają i skupiam się na muzyce.

ja przeszedłem tą drogę z trana do lampy i z powrotem ?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, bolo_senor napisał:

ja przeszedłem tą drogę z trana do lampy i z powrotem ?

Ja też. Nie znam nikogo,kto kupiłby lampę,jako swój pierwszy wzmacniacz. Lampę zawsze traktowało się jako kolejny krok wtajemniczenia. Dziś mam świadomość,że to mit. Choć bardzo dobrze wspominam lampiaki,które miałem a do ich zniekształceń czasami nawet tęsknię ? 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 minuty temu, nowy78 napisał:

Może od innej strony. Jeżeli udałoby Ci się (nieważne w jaki sposób) uzyskać z dwóch różnych zestawów identyczne charakterystyki amplitudowe (ściągnięte w miejscu odsłuchowym), to jestem przekonany, że w zdecydowanej większości przypadków, zestawy te nie brzmiałoby identycznie. Co więcej, różnice byłyby odczuwalne nie tylko w stereofonii, ale także barwie.

udało mi się osiągnąć bardzo zbliżoną charakterystykę zamieniając dla eksperymentu jedną wysokotonówkę i brzmiały tak samo ,

bez korekcji scena i sterofonia była o wiele bardziej spektakularna niż po . Też myślałem , że różnice jakieś będą .

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez bolo_senor
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 godzin temu, sly30 napisał:

Są osoby, którym lepiej żyje się w świecie mierzalnym i definiowanym w prosty i oczywisty sposób. To daje poczucie spokoju i stabilizacji.

Z drugiej strony są osoby którym żyje się dobrze dopiero w świecie ich wyobraźni. Nie potrafią one lokalizować zjawisk fizycznych i ich przyczyn, ale do powiedzenia mają zawsze bardzo dużo i kwieciście. To wywołuje u nich nerwowość bo zawsze wszystko gra inaczej. Gonią króliczka i nie mogą się do niego zbliżyć. Nie wiedzą o tym że ich pogoń jest bez sensu przy ich metodach poznawczych.  

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Jamówię napisał:

na czym Alan zjadł zęby

To jednak jest pewien plus. Dzięki tobie, taki biedny Show, będzie mógł sobie sprawić nowe...zęby!... :-)) Show must go on!

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, bolo_senor napisał:

udało mi się osiągnąć bardzo zbliżoną charakterystykę wymieniając dla eksperymentu jedną wysokotonówkę i brzmiały tak samo ,

bez korekcji scena i sterofonia była o wiele bardziej spektakularna niż po . 

Nie do końca rozumiem w jakim kontekście użyłeś powyższych argumentów. Mnie chodziło o sytuację, w której powiedzmy po wymianie kolumn na całkowicie inne (różniące się budową, użytymi przetwornikami), mimo wszystko w jakiś sposób udaje się uzyskać identyczną charakterystykę amplitudową w miejscu odsłuchu. Wcale nie oznacza to, że dźwięk będzie taki sam, czy choćby podobny, w przypadku obu zestawów. Odnosząc do wcześniejszej wypowiedzi, określenie barwy na podstawie takiej charakterystyki jest możliwe w bardzo przybliżony sposób, przy dużych jej nierównościach.

Ogólniej, nasz słuch dość dobrze znosi zniekształcenia liniowe, a o takich tu mowa. Żyjemy w przestrzeniach mocno rezonansowych i gdyby tak nie było, każdy ruch głową, powodujący zmiany amplitudy ciśnienia akustycznego w wąskich pasmach, szczególnie w zakresie wysokich częstotliwości, idące w dziesiątki dB, sprawiałby także ogromne zmiany w postrzeganiu dźwięku. Jak wiadomo tak nie jest (chyba, że słuchamy czystej sinusoidy ? ). Jesteśmy za to bardziej wrażliwi na zniekształcenia nieliniowe. 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

34 minuty temu, Jamówię napisał:

Choć bardzo dobrze wspominam lampiaki,które miałem a do ich zniekształceń czasami nawet tęsknię

Zawsze jest tak że po czasie idealizuje się urządzenia które kiedyś posiadaliśmy. Niestety powrót do nich bywa czasem zimnym prysznicem bo się okazuje że po czasie nie powodują już takiego dobrego wrażenia jak kiedyś pomimo że złe nie są. Tak samo działa w porównaniach pierwsze wrażenie budowane na oczekiwaniach i silnych emocjach związanych z tymi oczekiwaniami. Po czasie wszystko wraca do normy organizm się stabilizuje i często zastanawiamy się po co wymienialiśmy sprzęt przepłacając znacznie ?.

3 minuty temu, nowy78 napisał:

Nie do końca rozumiem w jakim kontekście użyłeś powyższych argumentów. Mnie chodziło o sytuację, w której powiedzmy po wymianie kolumn na całkowicie inne (różniące się budową, użytymi przetwornikami), mimo wszystko w jakiś sposób udaje się uzyskać identyczną charakterystykę amplitudową w miejscu odsłuchu. Wcale nie oznacza to, że dźwięk będzie taki sam, czy choćby podobny, w przypadku obu zestawów.

Jak uzyskasz idealnie te same charakterystyki amplitudowe w miejscu odsłuchu to dźwięk odbierany przez słuchacza będzie taki sam, ale w przypadku kolumn jest to praktycznie niemożliwe, zwłaszcza przy współpracy z akustyką pomieszczenia. Analiza pomiarów takich niewygładzonych powie prawie wszystko. Niestety najczęściej oglądamy pomiary wygładzone/uśrednione bo one dobrze wyglądają marketingowo.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Muzyka to nie matematyka. Wszelkie pomiary pozwalają zrozumieć wiele aspektów akustycznych, stanowiących o muzyce, ale nie muzykę jako sztukę, jako zjawisko oddziałujące na człowieka. Daremne wszelkie próby poszukiwań odpowiedzi na odbiór muzyki w naukach ścisłych, wszak indywidualne preferencje oraz okoliczności odsłuchowe stanowią o indywidualnej wartości muzycznej. 
Gdyby było inaczej, powstał by po prostu jeden matematyczny wzorzec urządzenia przekazujący, odtwarzający tę muzykę.

Co do tytułowego pytania - to jakaś prowokacja półświatka, szarej strefy?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 minuty temu, nowy78 napisał:

Nie do końca rozumiem w jakim kontekście użyłeś powyższych argumentów. Mnie chodziło o sytuację, w której powiedzmy po wymianie kolumn na całkowicie inne (różniące się budową, użytymi przetwornikami), mimo wszystko w jakiś sposób udaje się uzyskać identyczną charakterystykę amplitudową w miejscu odsłuchu.

w takim jak napisałem , zmieniłem tylko tweeter , nie użyłem całej kolumny innej , bo mi się zwyczajnie nie chciało i tak było łatwiej.

z resztą jaki byłby sens mieszać kolumny skoro wiadomo , że będą grały inaczej w wyniku zniekształceń nazwijmy to własnych. 

A tak metodologia doświadczenia została jako tako zachowana.

12 minut temu, kontomatiego napisał:

Muzyka to nie matematyka.

rytm to matematyka , a muzyki bez rytmu chyba nie ma.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez bolo_senor
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, kontomatiego napisał:

Muzyka to nie matematyka. 

Muzyka to czysta matematyka drogi Mati. Natomiast jej odbiór,to kwestia preferencji i wrażliwości ? 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, kontomatiego napisał:

Muzyka to nie matematyka. Wszelkie pomiary pozwalają zrozumieć wiele aspektów akustycznych, stanowiących o muzyce, ale nie muzykę jako sztukę, jako zjawisko oddziałujące na człowieka. Daremne wszelkie próby poszukiwań odpowiedzi na odbiór muzyki w naukach ścisłych, wszak indywidualne preferencje oraz okoliczności odsłuchowe stanowią o indywidualnej wartości muzycznej. 
Gdyby było inaczej, powstał by po prostu jeden matematyczny wzorzec urządzenia przekazujący, odtwarzający tę muzykę.

Bardzo trafne. Każdy powinien sobie stworzyć swój wzorzec muzyki najlepiej od dziecka na podstawie odsłuchu muzyki na żywo. To co się zakoduje zostanie już do końca życia i będzie punktem odniesienia do porównania z odtwarzaniem sprzętowym.

Pozdrawiam

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, bolo_senor napisał:

rytm to matematyka

To jest totalna bzdura.

O drajwie, tajmingu, gruwie - czy szanowny przedmówca słyszał ?

Albo o tzw. "motorik" ?

 

Opiszę to inną formą:

Każdy ma inną interpretację wykonawczą.

Matematyki bym w ogóle nie mieszał bo : co matematyk to inna matematyka. To, co wyprawiają z pojęciem prawdy, logiką to dziwactwo.

(Tarski, Gödel)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

~Way hay and up she rises early in the morning~("Morskie opowieści")

~Braterstwo narodu buduje się na kiczu~("Nieznośna lekkość bytu" Milan Kundera)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

o zwykłym rytmie pisze , ty nazywaj to jak chcesz. Jednakowe odstępy czasowe to matematyka.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, xetras napisał:

 

: co matematyk to inna matematyka. 

Jasna sprawa,ale to tylko w hiendzie,tu zazwyczaj 4x4=6

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Dołącz do dyskusji

    Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
    Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

    Gość
    Dodaj odpowiedź do tematu...

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • House of Marley Positive Vibration Frequency Rasta

      Patrząc na to, co lada moment zacznie wyprawiać się za oknem aż chciałoby się zanucić za nieodżałowanym Markiem Grechutą chociażby fragment niezwykle będącego na czasie utworu „Wiosna – ach to ty”. Dlatego też powoli, acz konsekwentnie warto przygotować się na prawdziwy wybuch zieleni a tym samym niemożność wysiedzenia w czterech „betonowych” ścianach. Jak to jednak w życiu bywa jeszcze się taki nie urodził, co … więc doskonale zdaję sobie sprawę, iż nie dla wszystkich pierwszy świergot ptaków j

      Fr@ntz
      Fr@ntz
      Słuchawki

      Czy płyty CD cieszą się jeszcze odpowiednią popularnością?

      W dzisiejszych czasach, ludzie coraz więcej rzeczy chętniej robią online. Odchodzi się od klasycznych rozwiązań, na rzecz nowatorskich rozwiązań. Ten stan rzeczy dotknął również branżę muzyczną. Normą jest, że artysta wydając nowy album, wypuszcza go również w wersji fizycznej, najczęściej w postaci płyt CD, które można zakupić w wielu sklepach. W opozycji do takich zakupów stoi oczywiście internet i rozmaite serwisy streamingowe, takie jak YouTube, czy Spotify. Warto się zastanowić czy, a jeśli

      audiostereo.pl
      audiostereo.pl
      Muzyka 33

      Marantz Cinema 30

      Choć z pewnością większość śledzących dział recenzencki czytelników zdążyła przyzwyczaić się do tego, że kino domowe gości u nas nad wyraz sporadycznie, to o ile tylko światło dzienne ujrzy coś ciekawego, to czysto okazjonalnie takowym rodzynkiem potrafimy się zainteresować. Oczywiście nie zawsze jest to klasyczny, przeprowadzany w zaciszu domowych czterech kątów test, jak m.in. w przypadku budżetowego, acz bezapelacyjnie wartego uwagi i po prostu świetnego Denona AVR-S770H, lecz również nieco m

      Fr@ntz
      Fr@ntz
      Systemy

      Indiana Line Diva 5

      Śmiem twierdzić, ze nikogo mającego choćby blade pojęcie o tym, co dzieję się wokół, jak wygląda rynek mieszkaniowy uświadamiać nie trzeba. Po prostu jest drogo, podobno będzie jeszcze drożej i tanio, to już było i nie wróci, a skoro jest drogo, to do łask wracają mieszkania o metrażach zgodnych z założeniami speców z lat 50-70 minionego tysiąclecia. Znaczy się znów aktualnym staje się powiedzenie „ciasne ale własne”. Dlatego też logicznym wydaje się popularność wszelkich rozwiązań możliwie komp

      Fr@ntz
      Fr@ntz
      Kolumny

      Bilety | DŻEM koncert urodzinowy| Koncert

      O wydarzeniu Kup bilet na koncert jednego z najważniejszych polskich zespołów bluesowych - zespołu Dżem! Grupa świętuje 40-lecie działalności, w związku z czym na koncertach na pewno nie zabraknie dobrze znanych przebojów, takich jak Wehikuł czasu, Whisky, Czerwony jak cegła czy Sen o Victorii. Dżem bilety na jubileuszowe koncerty już dostępne! O zespole Dżem Połączyli rocka, bluesa, reggae, country. Nagrali piosenki, które uwielbiają zarówno koneserzy, jak i niedzielni słuchacze

      AudioNews
      AudioNews
      Newsy
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.