Skocz do zawartości
IGNORED

Klony / podróbki / "repliki" wzmacniaczy ACCUPHASE - co o nich sądzicie?


Tweeter2016
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Godzinę temu, sly30 napisał:
3 godziny temu, januss73 napisał:

najpierw trzeba by zdefiniować pojęcia :barwa, przekaz słodkawy/suchy, holografia 3D

To zdefiniuj naukowo. Ja nie potrafię, ale pomiarowcy na pewno zrobią to bez problemu, prawda?

To się nie dogadaliśmy. Napisałem, że elektronika, fizyka, matematyka to nauki ścisłe i na takich pojęciach operują. Ty chcesz, żeby pomiarowiec zmierzył kiedy przekaz jest słodkawy, ale nie potrafisz ściśle ująć co to jest ten przekaz słodkawy. To tak jakbym będąc u ciebie,  spytał  jak długo będę jechać do domu, ale nie powiedział ci gdzie mieszkam ?

 

Godzinę temu, sly30 napisał:

"Holografia akustyczna to proces, w którym fale dźwiękowe są rejestrowane i układane w wizualny wzór za pomocą komputera.

Więc sam widzisz że nawet w holografii o nazwie "akustyczna" wynik jest wizualny, więc optyczny

Godzinę temu, sly30 napisał:
3 godziny temu, januss73 napisał:

przeciwieństwem słodkiego jest gorzki

Owszem ale nie w audio. W audio znane jest pojęcie dźwięku słodkiego, ale o gorzkim nikt nie słyszał.

W audio jest totalna dowolność i to jest problem. Coś jak poezja. Co autor miał na myśli pisząc...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
48 minut temu, sly30 napisał:

A skoro scena się zmienia, to sygnał dostarczony do kolumn musiał też ulec zmianie. Ale jak to pomierzyć i jak skorelować wyniki pomiarów z tym co słyszymy?

 

Godzinę temu, szymon1977 napisał:

Jednego natomiast możemy być pewni: jeśli po wymianie gadżetu sygnał dochodzący do kolumn nie uległ zmianie, to nie uległa też zmianie budowana przez system scena. I w tym momencie wypada pokłonić się nad psychoakustyką, bo inaczej można zrobić z siebie idiotę.

No i właśnie z siebie zrobiłeś, bo wrażenia nie są wprost zależne od bodźca, a psychoakustyka zajmuje się badaniem właśnie tych zależności.

Dwa dochodzące do kolumn sygnały możemy technicznie porównać w zasadzie bezbłędnie. Stawianiem ponadto porównania wrażenia wywołanego dźwiękiem słyszanym teraz, ze wspomnieniem wrażenia wywołanego dźwiękiem słyszanym jakiś czas temu, dałeś świadectwo totalnego braku zrozumuenia spraw dla tematu elementarnych. A ja nie będę pomijać w dyskusji spraw dla mnie oczywistych tylko dlatego, że Ty ich nie rozumiesz. Nikt nie będzie.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez szymon1977

"Głowa jest dla mnie najważniejsza, bo nią jem."

Muzyki słucham na kinie domowym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widać, że nie masz pojęcia o sprzęcie audio i nigdy nie miałeś u siebie różnych klocków audio. Gdybyś miał, to wiedziałbyś o czym piszę, a tak to tylko teoretyczna, pseudonaukowa gównoburza z której nic nie wynika, a to są proste sprawy. W tym samym pokoju, systemie i dla tego samego słuchacza, dwa różne wzmacniacze generują różny efekt finalny odbioru muzyki. Za każdym razem zamiana tych wzmacniaczy generuje takie same słyszalne zmiany. Każdy względnie osłuchany audiofil zna dobrze swój pokój, system i ma rodzaj pamięci akustycznej. Zmiany nie mogą być spowodowane omamami, chciejstwem czy psychoakustyką. Każdy ze wzmacniaczy musi robić coś z sygnałem audio i robi to w specyficzny dla siebie sposób, w jakimś sensie czy w pewnych aspektach inaczej, niż drugi wzmacniacz. Ale co i jak robi, nie wiadomo i choć słychać różnice, to nie wiadomo z czego wynikają, jak je pomierzyć i jak skorelować te pomiary z tym co słyszymy. 
 

Każdy audiofil, który miał u siebie wiele różnych sprzętów, wie o czym mówię. Natomiast Ci, którzy wypisują pseudonaukowe teorie, na 100% mają ten sam sprzęt od lat i nie sprawiali innych klocków audio. Nie wiedzą więc o czym jest mowa. Patrzą na dostępne parametry w specyfikacji i jeśli są identyczne czy zbliżone, to stwierdzają teoretycznie, że sprzęty grają identycznie. Ale tak nie jest i na dziś nie wiadomo dlaczego tak nie jest. Wiele cech dźwięku można pomierzyć i opisać pomiarami, ale wielu innych nie. A jeśli uważasz inaczej, to czym i jak mierzymy cechy które wymieniłem wcześniej? Albo wiesz albo nie? Ja wiem, że nie masz pojęcia. 

38 minut temu, januss73 napisał:

Więc sam widzisz że nawet w holografii o nazwie "akustyczna" wynik jest wizualny, więc optyczny

Pojęcie holograficznej, trójwymiarowej sceny w audio jest znane od lat. W pewnym sensie sprowadza się do obrazu. Poprzez dźwięki, sprzęt symuluje trójwymiarową scenę i dzięki odpowiedniej prezentacji dźwięków, słuchacz oczami wyobraźni, widzi i słyszy, co dzieje się na scenie muzycznej. Taka holograficzna iluzja dźwiękowa, nie musi dotyczyć sceny estradowej sensu stricte. W muzyce filmowej, obrazowej czy medytacyjnej, pozwala wyobrażać sobie las, morze, miasta, wodospad, wichurę czy inne warunki atmosferyczne lub geograficzne. 

35 minut temu, szymon1977 napisał:

No i właśnie z siebie zrobiłeś,

Czy ja dobrze kojarzę, że to Ty jesteś tym posiadaczem kilkunastoletniego Opla Astry i w dyskusjach o samochodach przekonywałeś, że Ople są super, bo ty od lat masz Astre i twoim zdaniem Ople nie są awaryjne? Miałem 3 różne Ople, kilkanaście samochodów innych firm, oraz kilkadziesiąt jeszcze innych, które mogłem użytkować krótkookresowo i mam jakieś porównanie, na podstawie którego uważam, że Ople to samochody kiepskiej jakości i mocno awaryjne. No ale przecież Ty masz astre już wiele lat i wiesz, że nie mam racji. No ok. Masz prawo mieć swój pogląd, tylko jeśli on ma takie same podstawy empiryczne w przypadku wzmacniaczy, to szkoda szczepić język, bo i tak nigdy nie zrozumiesz o czym mowa. 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
18 minut temu, sly30 napisał:

Zmiany nie mogą być spowodowane omamami, chciejstwem czy psychoakustyką...

Omami nie, co masz na myśli pisząc "chciejstwo" nie wiem, a psychoakustyką jak najbardziej.

18 minut temu, sly30 napisał:

Każdy ze wzmacniaczy musi robić coś z sygnałem audio i robi to w specyficzny dla siebie sposób, w jakimś sensie czy w pewnych aspektach inaczej, niż drugi wzmacniacz. Ale co i jak robi, nie wiadomo...

Nikt nie twierdzi, że po zmianie wzmacniacza dźwięk nie może się zmienić. Ba! Dla osób zorientowanych w temacie jest oczywiste, że choć żaden wzmacniacz nie ma swojego brzmienia, to każdy może zareagować inaczej na obciążenie tymi samymi kolumnami.

18 minut temu, sly30 napisał:

Wiele cech dźwięku można pomierzyć i opisać pomiarami, ale wielu innych nie.

Nie jest to potrzebne do stwierdzenia istnienia lub nie różnicy. A jeśli różnica istnieje, to rzecz wtórna jak ją Ty subiektywnie postrzegasz, albo że je mogę jej nie dostrzec wcale. Albo jest - albo nie ma.

18 minut temu, sly30 napisał:

Widać, że nie masz pojęcia...

Nie kłam, bo to Ty pomijasz rzeczy dla mnie oczywiste, a Tobie nieznane.

18 minut temu, sly30 napisał:

...czym i jak mierzymy cechy które wymieniłem wcześniej?

To niekulturalnie zadawać w dyskusji drugi raz to samo pytanie, bo udzielona przed chwilą odpowiedź Ci nie pasuje. Całe Twoje stanowisko w sprawie opiera się na ignorowaniu tego co Ci nie pasuje. Nie chcesz zrozumieć tematu - nikt Cię nie zmusza. Ale nie oczekuj, że ktoś tu zgłupieje, bo się tu pojawiłeś ze swoim uproszczonym wyobrażeniem świata.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez szymon1977

"Głowa jest dla mnie najważniejsza, bo nią jem."

Muzyki słucham na kinie domowym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, szymon1977 napisał:

Nie jest to potrzebne do stwierdzenia istnienia lub nie różnicy.

Mnie nie jest, bo różnice ocenię na słuch, ale pomiarowcy twierdzą, że wszystko można pomierzyć, nie trzeba słuchać i po wyniku pomiarów można opisać różnice w brzmieniu, jeśli w ogóle istnieją, bo w ich opinii, zwykle nie istnieją. Odrzucają słuch i mózg jako narzędzie oceny różnic w brzmieniu. 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
6 minut temu, sly30 napisał:

...pomiarowcy... Odrzucają słuch i mózg jako narzędzie oceny różnic w brzmieniu. 

Mylisz dwie sprawy: istnienie lub nie różnicy można technicznie stwierdzić w  zasadzie bezbłędnie, a do Twojego subiektywnego postrzegania różnicy technika się nie miesza, bo jest to kwestia psychiki.

6 minut temu, sly30 napisał:

...różnice ocenię na słuch...

Różnicę oceniaj sobie jak chcesz, ale stwierdzenie istnienia lub nie niewielkiej różnicy jest za pomocą zmysłu słuchu niewykonalne.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez szymon1977

"Głowa jest dla mnie najważniejsza, bo nią jem."

Muzyki słucham na kinie domowym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
8 minut temu, szymon1977 napisał:

istnienie lub nie różnicy można technicznie stwierdzić w  zasadzie bezbłędnie,

Bzdury. Bierzesz na test powiedzmy wzmacniacz, który daje dźwięk napowietrzony, szybki i z wielką przestrzenią. A po nim wpinasz taki, który gra ciemniej i pokazuje wyraźnie gorszą przestrzeń. Dla każdego słuchającego audiofila, różnice będą oczywiste i takie same. Mogą się spierać o wielkość tych różnic, o skalę zmian ale dla wszystkich będzie jasne, że jeden sprzęt gra przestrzenniej niż drugi. A jak ty technicznie to stwierdzisz? Jakim miernikiem? No jak? Nie możesz, nie masz pojęcia jak. Nie wysilaj się.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez sly30
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
16 minut temu, sly30 napisał:

W muzyce filmowej, obrazowej czy medytacyjnej, pozwala wyobrażać sobie las, morze, miasta, wodospad, wichurę czy inne warunki atmosferyczne lub geograficzne. 

Znowu nie wiem, czy się rozumiemy. Co ma wspólnego scena 3d z wyobrażaniem sobie rozległej  łąki słuchając muzyki relaksacyjnej? Scena to scena, a wyobraźnia to wyobraźnia.

Jak piszesz, że ci wiolonczelista urósł do 6m, to jest to twoje (bez urazy) urojenie. A to może zależeć od zażytych leków, ilości promili i od ogólnego stanu twojej psychiki i samopoczucia, też oczekiwań. Skąd pewność, że to efekt wymiany wzmacniacza? 

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
8 minut temu, januss73 napisał:

Jak piszesz, że ci wiolonczelista urósł do 6m, to jest to twoje (bez urazy) urojenie.

Bo to jest urojenie, ale pod wpływem zmiany sprzętu audio. To był tylko przykład. To może być wzmacniacz, źródło czy kolumy.

8 minut temu, januss73 napisał:

Skąd pewność, że to efekt wymiany wzmacniacza? 

Bo to jedyny czynnik który uległ zmianie? Wszystko inne jest bez zmian. Proste? Czy za trudne?

8 minut temu, januss73 napisał:

Co ma wspólnego scena 3d z wyobrażaniem sobie rozległej  łąki słuchając muzyki relaksacyjnej?

Ma dużo wspólnego. Ogólnie w audio, to co kreuje system audio, nazywa się sceną. To potoczne i umowne określenie. Zwykle mówi faktycznie o scenie estradowej,na której stoją muzycy, ale może to być też scena umowna jako studio nagrań lub w ogóle nie musi to mieć nic wspólnego ze sceną jako taką, bo sprzęt może odtwarzać np dźwięki rzeki płynącej przez las, lub samolotu przelatującego nad głową. Tak proste sprawy i zero zrozumienia. Masakra. 

22 minuty temu, szymon1977 napisał:

stwierdzenie istnienia lub nie niewielkiej różnicy jest za pomocą zmysłu słuchu niewykonalne.

Spróbuj kiedyś, to może zmienisz zdanie. Poza tym nie wiadomo co znaczy...niewielkiej? Dla ciebie to może być mała różnica, dla innego już całkiem istotna. 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez sly30
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
29 minut temu, januss73 napisał:

Scena to scena, a wyobraźnia to wyobraźnia.

W muzyce cały czas mamy wyobraźnię i nie ma znaczenia czy wyobrażamy sobie scenę estradową czy las pełen ptaków. 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystkie zjawiska fizyczne czy też chemiczne itp. odbieramy organoletycznie, za pomocą zmysłów dostarczających impulsów nerwowych do mózgu który przekłada je na wrażenia. Jeżeli istnieją powtarzalne różnice we wrażeniach, to są one spowodowane powtarzalnymi różnicami w bodźcach je wywołujących. 
Tutaj należy też brać pod uwagę szereg czynników zakłócających, ale generalna zasada jest jak powyżej. 
A czy potrafimy to pomierzyć metodami technicznymi, to już jest osobny rozdział. 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
W dniu 25.12.2020 o 11:52, Audio.Japan napisał:

Moze jeszcze tez mam nie sluchac niemieckiej muzyki np Kraftwerk bo tez nas napadli I wywolala wojne?

Skoro brak zamiennika, to jest to chwalebna czynność.

EOT 

Skoro rynek tworzy pseudo jubilerskie wyroby, to nie dziwne że również i patologia jest przesadnie obecna.

Uwolnić roboty od niewolnictwa!

?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

~Way hay and up she rises early in the morning~("Morskie opowieści")

~Braterstwo narodu buduje się na kiczu~("Nieznośna lekkość bytu" Milan Kundera)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
5 godzin temu, przemak napisał:

Czyli pitch to prędkość przesuwu, rhythm to wow a time to flutter ?

Czyli standardowe mierzalne parametry ?

Myślę, że to dobre wytłumaczenie.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"Są audiofile i melomani jak i audiodebile..."  -  darkul w wątku 11299 "Co ma w sobie Garrard ?"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale jak to? Przecież PRaT był zarezerwowany dla wzmacniaczy...??? Przynajmniej tak było jeszcze z pięć czy też dziesięć lat temu i na pytanie jaki PRaT ma wzmacniacz, odpowiedż brzmiała: znakomity, bardzo dobry, dobry lub niedobry. Widzę, że PRaT rozszerzono i teraz dotyczy to całego systemu, bo przecież wiadomo, że gra system, pomieszczenie oraz trąbka, pompka i gitara.

Jak się poczyta, co człowiek z TNT wypisuje, to naprawdę zęby bolą. Pisze człowiek, że doznał jakiegoś urazu mózgu w 1998 i stracił poczucie rytmu i 'świadomość czasu'. Nie mógł odróżnić dżwięku z CD od dżwięku z gramofonu inaczej niż po 'tonacji'...??? Żeby mu to poczucie wróciło, zaczął grać na gitarze basowej - i wróciło mu to poczucie, chociaż na gitarze basowej nie nauczył się grać, ale poprzez to, że ćwiczył i się nie nauczył, to jednak cieszył się, że odzyskał poczucie rytmu i wyczucie czasu i od tej pory wymagał od systemu barwy, dokładności tonalnej, niedużych podbarwień i oczywiście PRaTa - czy to ma jakiś sens i logikę? Pisze też, że słyszał już w latach 70-tych o PRaT i sprzedawcy domowego stereo używali tego terminu, ale był różnie definiowany. Sam przyznaje, że teraz P oznacza Pace, ale dawniej był również opisywany jako Pitch, a PRaT, to dziś tempo, rytm i timing, ale może być i wysokość dżwięku, rytm i timig, ale nie może być mowy o wysokości, rytmie i timingu. Pomieszanie z poplątaniem - pseudo naukowy bełkot z zależnościami występującymi w muzyce, a nie w domowym stereo. Nawalił gość w tym artykule wszystkiego po trochę i nic się kupy nie trzyma w kontekście jakiejkolwiek kreacji PRaT przez systemy stereo - wystarczy poczytać nawiedzonego.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Parker's Mood

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pojęcie PRAT powstało w GB mniej więcej w czasie gdy pojawiły się pierwsze gramofony Linna, które w owym czasie dość mocno odstawały od mainstreamu,  i pierwotnie ten termin był kojarzony właśnie ze źródłem.

Potem PRAT stał się słowem-wytrychem, które każdy rozumiał tak jak było mu to wygodnie.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"Są audiofile i melomani jak i audiodebile..."  -  darkul w wątku 11299 "Co ma w sobie Garrard ?"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
11 godzin temu, sly30 napisał:

Ty to wiesz i ja to wiem, ale pomiarowcy tego nie wiedzą, a nie wiedzą, bo chyba wolą nie wiedzieć. Są osoby, którym lepiej żyje się w świecie mierzalnym i definiowanym w prosty i oczywisty sposób. To daje poczucie spokoju i stabilizacji. Unikają stresujących dylematów. Ale świat taki nie jest. Wiele kwestii jest niejasnych,niepewnych, trudnych do jednoznacznego zdefiniowania, a to może budzić niepokój, stres, dylematy co kupić, a czego unikać. Za dużo zmiennych do rozważań. Stąd próba opisania wszystkiego pomiarami, nawet na siłę. A jeśli to się nie udaje, to pozostaje wiara, że na pewno można. Ale nie można. 

Oczywiście,że zdrowy na umyśle człowiek ZAWSZE serio będzie traktował pomiary i rzetelną wiedzę inżynierską. Gdyby budowniczowiej dróg,mostów,wierzowców,sprzętu medycznego,czy w końcu samochodów którymi się przemieszczasz mieli łeb nabity takimi bzdurami jakie serwujesz w każdym swoim wpisie,to dawno byś nie żył. Już Ci to pisałem,jesteś przesiąknięty audiobełkotem z audioświerszczyków i klepiesz farmazony o holografii,barwie i obrazowaniu. Tym czasem wzmacniacz jest obecnie,podobnie jak DAC,najdoskonalszym elementem toru,projektowanym za pomocą sprzętu pomiarowego,który o miliardy lat świetlnych jest doskonalszy od ludzkiego słuchu. Właśnie dlatego różnych takich bufonów,można bez problemu przekręcić,wkładając bebechy z marketowego sprzętu do drogich,lub ultra drogich opakowań tzw hiendowych firm. Gdybyś choć raz zechciał byś być uczciwym wobec siebie samego,wykonałbyś prostą czynność,która cały twój tekturowy audioświat zburzyłaby z hukiem. Ty wolisz jednak wypisywać androny o niedoskonałości pomiarów i wybitności ludzkiego słuchu,czemu przeczy cała współczesna wiedza matematyczna,fizyczna,medyczna,chemiczna i biologiczna. Bóg z tobą.

6 godzin temu, McGyver napisał:

Wszystkie zjawiska fizyczne czy też chemiczne itp. odbieramy organoletycznie, za pomocą zmysłów dostarczających impulsów nerwowych do mózgu który przekłada je na wrażenia. Jeżeli istnieją powtarzalne różnice we wrażeniach, to są one spowodowane powtarzalnymi różnicami w bodźcach je wywołujących. 
Tutaj należy też brać pod uwagę szereg czynników zakłócających, ale generalna zasada jest jak powyżej. 
A czy potrafimy to pomierzyć metodami technicznymi, to już jest osobny rozdział. 

To może przejedź się mostem,który powstał w skutek "organoleptycznych uniesień"życzę szczęścia,choć nie przewiduję.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
7 minut temu, rochu napisał:

PRAT

samo określenie wzięło się z potocznego języku muzyków . Czyli Pace, Rhythm And Timing. Zwyczajny skrót

35 minut temu, rochu napisał:

Pojęcie PRAT powstało w GB mniej więcej w czasie gdy pojawiły się pierwsze gramofony Linna,

bzdura

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Teraz, bolo_senor napisał:

bzdura

Udowodnij.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"Są audiofile i melomani jak i audiodebile..."  -  darkul w wątku 11299 "Co ma w sobie Garrard ?"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
5 minut temu, Jamówię napisał:

To może przejedź się mostem,który powstał w skutek "organoleptycznych uniesień"życzę szczęścia,choć nie przewiduję.

Jak widać, nic nie zrozumiałeś z mojego wpisu.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
10 minut temu, rochu napisał:

Udowodnij.

to tak jakbyś kazał mi udowodnić kiedy powstało powszechnie w polsce używane słowo na k.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
23 minuty temu, McGyver napisał:

Jak widać, nic nie zrozumiałeś z mojego wpisu.

Dawno temu zanim zostałeś moderatorem na AS na innym audioforum zainicjowałeś wątek,w którym zachęcałeś do klonowania legendarnego pre Kondo. W skutek wymiernych błędów, które popełniłeś pre nie nadawał się do słuchania bo szumiał jak huragan Catrina nad Zatoką Meksykańską. Przerosła cię wtedy i matematyka i fizyka,za to niosło niczym niezmącone przekonanie o swoim geniuszu.Skończyło się tym,że ulotniłeś się stamtąd bez rozwiązania problemu,który cię przerósł i zostawiłeś chłopaków z problemem,gdzie zamiast klona Kondo,zostali ze zwykłym DIY gniotem. To czego ja niby nie zrozumiałem? Nie potrafiłeś tej usterki usunąć organoleptycznie za pomocą ezoterycznych metod?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez Jamówię
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A u was biją Murzynów. 
Odpowiadasz nie na temat, to nie ma żadnego związku z tym co napisałem i nie zmienia faktu że nic nie zrozumiałeś z mojego wpisu. 
Ja ze swej strony mógłbym wywlec również twoje niechlubne zachowania z tamtego forum, i wywołać kolejną gównoburzę, ale skoro nie miałoby to żadnego związku z przedmiotem obecnej dyskusji, to byłoby głupie i małostkowe.A nade wszystko nie wnosiłoby nic kompletnie do bieżącej dyskusji.  Argumentuj na temat zamiast wywlekać historie z innych forów. 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
27 minut temu, McGyver napisał:

kompletnie do bieżącej dyskusji. 

czemu , tyle bicia piany było , na temat moralności kopiowania . Moim skromnym zdaniem jak ktoś ktoś publicznie zrobił klona i szastał marką to jest jak najbardziej na temat ?

Szkoda , że nie zagrał lepiej od oryginału.

Ja tam komunista jestem i dotuje moich skośnookich braci  - więc proszę mnie nie umoralniać , że kogoś okradam z myśli intelektualnej. 

Po prostu uważam , że każdemu się należy i służy to postępowi technicznemu całej ludzkości.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez bolo_senor
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
29 minut temu, McGyver napisał:

A u was biją Murzynów. 
Odpowiadasz nie na temat, to nie ma żadnego związku z tym co napisałem i nie zmienia faktu że nic nie zrozumiałeś z mojego wpisu. 
Ja ze swej strony mógłbym wywlec również twoje niechlubne zachowania z tamtego forum, i wywołać kolejną gównoburzę, ale skoro nie miałoby to żadnego związku z przedmiotem obecnej dyskusji, to byłoby głupie i małostkowe.A nade wszystko nie wnosiłoby nic kompletnie do bieżącej dyskusji.  Argumentuj na temat zamiast wywlekać historie z innych forów. 

Wywlekaj sobie co chcesz,ja stamtąd odszedłem głównie z twojego powodu. I to nie ja muszę w tym wątku udowadniać,że pomiary nie grają,tylko Ty,skoro slajowi lajkujesz ewidentne pseudonaukowe bzdury i o tym napisałem. Skoro nie zrozumiałeś,to jeszcze raz łopatą. Poprawnie i po inżyniersku zaprojektowany wzmacniacz tranzystorowy jest dziś jednym z dwóch najdoskonalszych elementów toru. Pisanie bredni o doskonałości,ludzkiego słuchu,oraz mózgu dzięki któremu słyszymy rzeczy,których nie widzi najczulsza na ziemi aparatura medyczna jest bajkopisarstwa a lajkowanie tego to zaprzeczanie faktom. Ludzki mózg jest organem genialnym i nie do końca poznanym,ale człowiek dawno temu nauczył się w prozaiczny sposób go oszukiwać,dlatego powstały WYMIERNE URZĄDZENIA POMIAROWE,żeby byle sprzedawca poprzez zaprezentowanie jednego urządzenia głośniej od drugiego,nie fantazjował o lepszosci tego głośniejszego. To niby banał a jednak jest cała masa zrobionych w bambuko złotouchych. 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez Jamówię
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i potwierdzasz że nic nie zrozumiałeś bo ja nie udowadniam że pomiary nie grają, nawet nie usiłuję, o aparaturze medycznej nawet nie wspomniałem ani mi do głowy nie przyszła, więc to co mi zarzucasz wyczytałeś między wierszami a nie w moich postach. 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
8 godzin temu, sly30 napisał:

Bzdury. Bierzesz na test powiedzmy wzmacniacz, który daje dźwięk napowietrzony, szybki i z wielką przestrzenią. A po nim wpinasz taki, który gra ciemniej i pokazuje wyraźnie gorszą przestrzeń. Dla każdego słuchającego audiofila, różnice będą oczywiste i takie same. Mogą się spierać o wielkość tych różnic, o skalę zmian ale dla wszystkich będzie jasne, że jeden sprzęt gra przestrzenniej niż drugi. A jak ty technicznie to stwierdzisz? Jakim miernikiem? No jak? Nie możesz, nie masz pojęcia jak. Nie wysilaj się.

to , że coś gra jasno masą lub ciepło określa wykres charakterystyki głośników w pomieszczeniu .

przewaga wysokich - granie jasne , górki powyżej 2khz szeroka scena.

przewaga niskich granie - dociążone

za efekty 3d zazwyczaj odpowiadają fale odbite lub duża niesymetryczność odpowiedzi głośników w pomieszczeniu.

 

stwierdzisz to nawet najzwyklejszym mikrofonem , a pomierzysz pomiarowym.

Dziwię się , że tego nie wiesz.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, McGyver napisał:

Jak widać, nic nie zrozumiałeś z mojego wpisu.

On nie rozumie nic z żadnego wpisu. Udowodnił to w wątku Mirka o Jadis. Nie sądziłem, że można być aż tak ograniczonym.

6 minut temu, bolo_senor napisał:

za efekty 3d zazwyczaj odpowiadają fale odbite lub duża niesymetryczność odpowiedzi głośników w pomieszczeniu.

 

Czyżby? Ale głośniki masz te same, odbicia te same, a zmiana w 3D następuje po zmianie tylko wzmacniacza. I co wtedy? 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez sly30
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
10 minut temu, sly30 napisał:

Czyżby? Ale głośniki nasz te same, odbicia te same,

wiesz czy wierzysz ?

pomierz to zobaczysz , czy na pewno takie same odbicia. 

wszystko co napisałem możesz sprawdzić , wystarczy lepszy korektor parametryczny i mikrofon pomiarowy.

albo wątek w akustyce .

A najlepsze 3d daje pogłos - taki efekt dodawany w procesie tworzenia nagrania .

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez bolo_senor
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Jamówię napisał:

Oczywiście,że zdrowy na umyśle człowiek ZAWSZE serio będzie traktował pomiary i rzetelną wiedzę inżynierską.

To jest oczywiste. Nikt tego nie kwestionuje. Pomiary to podstawa każdej konstrukcji. W audio też. 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Dołącz do dyskusji

    Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
    Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

    Gość
    Dodaj odpowiedź do tematu...

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

     Udostępnij



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.