Stan SACD

[ARTON55]

Ostatnio możliwe jest zgranie SACD na konsoli PS3. Można potem pliki DSDIFF przekonwertować na PCM (np. za pomocą programu Weiss Saracon).

Takie pliki PCM 24/88.2 można sobie grać na Squeezebox Touch, itp.

Co ważniejsze można to przeanalizować wzdłuż i wszerz - np. za pomocą Dynamic Range Meter.

 

Mi wyszło, że warstwa stereo SACD na "Brothers in Arms" jest skompresowana i ma DR9. Warstwa Mch jest lepsza - DR12.

Potwierdza się, że stereo zostało tu skompresowane i wygląda w Audacity prawie jak cegła - no może jak trawnik angielski :)

 

Tak więc po raz kolejny się okazuje, że najważniejszy jest mastering, a nie nośnik.

Czy dokonałeś odsłuchu "DIRE STRAITS Brothers In Arms" SACD porównawczego na wmiarę dobrym sprzęcie i wyszło Ci iż możesz użyć stwierdzeń jak powyżej? Czy nie mówisz o analizie po kiepskiej konwersji? Odkiedy to konwersja pozawala cieszyć się jakością jak przedkonwersją? Pierwsze słyszę.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[misiomor]

Czy nie mówisz o analizie po kiepskiej konwersji? Odkiedy to konwersja pozawala cieszyć się jakością jak przedkonwersją? Pierwsze słyszę.

W tym momencie popisałeś się ignorancją co się zowie. Od kiedy downsampling i ew. filtracja cyfrowa są w stanie zrobić kompresję dynamiki?

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[ARTON55]

W tym momencie popisałeś się ignorancją co się zowie. Od kiedy downsampling i ew. filtracja cyfrowa są w stanie zrobić kompresję dynamiki?

Nikt z posiadaczy tej płyty nie potwierdza rzadnych zastrzeżeń. Płyta jest niedoścignionym wzorem muzycznym i technicznym.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[misiomor]

Czyli widać ile warte są "złote uszy". Kompresja w ładnym opakowaniu i tylko ochy i achy słychać. Wreszcie pojawiła się możliwość cyfrowej analizy DSD z SACD i wyszło jak nagi jest król. Już wcześniej były takie sygnały - z analizy widmowej wyjścia analogowego wychodziło, że spora część SACD jest robiona z masterów niskiej rozdzielczości.

 

BTW - Yayacek pisał o tym, że "Brothers in Arms" było nagrywane w 44.1kHz. A jak wiadomo z próżnego i Salamon nie naleje, więc wydawanie tego w formatach wysokorozdzielczych (PCM) i "wysokorozdzielczych" jak SACD jest zwyczajnym nabijaniem klienta w butelkę. Może pojechali kompresją żeby brzmiało "głośniej" a więc "fajniej"...

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[xniwax]

Nikt z posiadaczy tej płyty nie potwierdza rzadnych zastrzeżeń. Płyta jest niedoścignionym wzorem muzycznym i technicznym.

 

Muzycznie wzorem, owszem tak. Technicznym, już nie.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[ARTON55]

Czyli widać ile warte są "złote uszy". Kompresja w ładnym opakowaniu i tylko ochy i achy słychać. Wreszcie pojawiła się możliwość cyfrowej analizy DSD z SACD i wyszło jak nagi jest król. Już wcześniej były takie sygnały - z analizy widmowej wyjścia analogowego wychodziło, że spora część SACD jest robiona z masterów niskiej rozdzielczości.

 

BTW - Yayacek pisał o tym, że "Brothers in Arms" było nagrywane w 44.1kHz. A jak wiadomo z próżnego i Salamon nie naleje, więc wydawanie tego w formatach wysokorozdzielczych (PCM) i "wysokorozdzielczych" jak SACD jest zwyczajnym nabijaniem klienta w butelkę. Może pojechali kompresją żeby brzmiało "głośniej" a więc "fajniej"...

 

-Twoje poglądy wynikają z prostej niewiedzy. SACD jest wysokiej jakości formatem nadajacym się świetnie do wydań archiwalnych. To znajduje potwierdzenie w sród wydawnictw specjalizujących się we wznowieniach starszych pozycji jak choćby LIVING STEREO lub CONCORD RECORDS. Rynek potwierdza słuszność tych działań. Większość współczesnych wydań jest oparta o nowe nagrania nowymi technikami. Obiegowy pogląd co do płyt SACD, który przedstawiłeś, był aktualny 10 lat temu. Wtedy to były głównie wznowienia i nie obejmujące współczesnych produkcji.

 

-DIRE STRAITS Brothers In Arms SACD jest zrobiony z dobrego mastera studyjnego 24bit i to słychać. Były artykuły w prasie potwierdzające wysoką jakość tego wydania i słuszności koncepcji wydawniczej. Te SACD jast przykładem i wzorem jak powinno sie wydawać płyty. Tym co nie mieli okazj tego dobrze usłyszeć współczuję.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[misiomor]

Sam pochwaliłeś "odsłuchowo" materiał ewidentnie skompresowany dynamicznie.

 

Co do oryginalnego formatu "Brothers in Arms" - wystarczy wpisać tytuł w wyszukiwarkę i powiązać z autorem Yayacek

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[ARTON55]

Sam pochwaliłeś "odsłuchowo" materiał ewidentnie skompresowany dynamicznie.

Jeżeli o mnie chodzi to potwierdzam. Są MP3 grające lepiej niż CD. Dodam dla jasności wszystkich, w studio kompresji dynamiki używa się do celów wydawniczych i jest niedłącznym elementem tego procesu.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[romekjagoda]

Jeżeli o mnie chodzi to potwierdzam. Są MP3 grające lepiej niż CD. Dodam dla jasności wszystkich, w studio kompresji dynamiki używa się do celów wydawniczych i jest niedłącznym elementem tego procesu.

 

 

Gubisz sie chyba w poglądach: w wątku 16 vs. 24 bit zgodziłeś się, że mp3 obcina/maskuje skraje pasma, a tutaj piszesz że są mp3 grające lepiej niż CD?! Bardzo ciekawe teorie, jakby przewrót kopernikański w audio: oto format kompresji z definicji stratnej, może być lepszy niż CD... Boskie. Palce lizać. I ty zarzucasz innym niewiedzę?!

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[xniwax]

ARTON twierdzisz, że np. mp3/192/320 Brothers in Arms jest lepsze od wydania CD? Czy tak?

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[ARTON55]

ARTON twierdzisz, że np. mp3/192/320 Brothers in Arms jest lepsze od wydania CD? Czy tak?

Twierdzę , że to wydanie SACD jest jednym z lepszych wydawnictw na rynku. MP3 się nie interesuję ale wiem, że są lepiej grające od części CD.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[xniwax]

"MP3 się nie interesuję ale wiem, że są lepiej grające od części CD. "

 

 

Przecież do się kupy nie trzyma co piszesz.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[ARTON55]

"MP3 się nie interesuję ale wiem, że są lepiej grające od części CD. "

 

 

Przecież do się kupy nie trzyma co piszesz.

Wiem bo miałem okazję kiedyś porównywać a kupy radziłbym się nie trzynać.

W tej materii nie mam wątpliwości.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[xniwax]

Co porównałeś i do czego?

mp3 z kiepskiego materiału CD do innego mp3 z dobrego materiału CD innej płyty, czy mp3 z materiału CD z tym samym materiałem z tej samej płyty CD?

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[ARTON55]

Co porównałeś i do czego?

mp3 z kiepskiego materiału CD do innego mp3 z dobrego materiału CD innej płyty, czy mp3 z materiału CD z tym samym materiałem z tej samej płyty CD?

Nie wydaje Ci się , że na świecie jest zbyt dużo krążków CD chłamowatej jakości? CD spotyka to co już dawno winno się stać i jest to słuszna kolej rzeczy. W tej materii również nie mam wątpliwości.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[xniwax]

To ma być odpowiedź na zadane pytanie?

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[ARTON55]

Masz jeszcze watpliwości? To jesteś jednym z nielicznych. Odsłuchów dokonywałem parę lat temu. Czy coś to zmienia? Jesteś zawiedziony? Masz przykłady obalajace powszechne poglądy? Jak nie to po co ciągniesz?

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[romekjagoda]

To ma być odpowiedź na zadane pytanie?

 

 

Xniwax, daj spokój. To do nikąd nie prowadzi... naprawdę.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[xniwax]

Prawda, niestety.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[misiomor]

Obiegowy pogląd co do płyt SACD, który przedstawiłeś, był aktualny 10 lat temu. Wtedy to były głównie wznowienia i nie obejmujące współczesnych produkcji.

Niestety czas działa na niekorzyść SACD - coraz więcej informacji o sygnałowych bezeceństwach DSD 1-bit 2.8MHz przedostaje się do powszechnej wiedzy z przetwarzania sygnałów. Niedługo to będzie wręcz wiedza popularno - naukowa, również za sprawą takich jak ja, próbujacych w miarę przystępnie, w sposób mam nadzieję zrozumiały dla posiadających maturę z matematyki, pisać o tym na popularnych forach. Do tego jeszcze analizy - widmowe po analogowym wyjściu jak i ostatnio cyfrowe, pokazują że firmy płytowe bez żenady wciskają chłam (mastery <50kHz, kompresja dynamiki) który wcale nie musi znaleźć się nawet w tak kiepskim formacie zapisu jak DSD.

 

Były artykuły w prasie potwierdzające wysoką jakość tego wydania i słuszności koncepcji wydawniczej. Te SACD jast przykładem i wzorem jak powinno sie wydawać płyty.

Pisemka to sobie mogły chwalić te prze-drożone płyty, bo mieli komfortową pewność że nikt tego nie weźmie na analizator. Teraz można się zabawić - wziąć na warsztat płytę którą pochwalił ten czy tamten redachtór, a potem na jakimś spotkaniu typu Audio Show "zastrzelić" go wiadomością że np. owa płyta jest silnie skompresowana dynamicznie. Pewnie odpowiedź będzie w stylu "deszcz pada"...

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[audioholik]

Niestety czas działa na niekorzyść SACD

 

Wystarczy posłuchać najnowszych transferów SACD Nat King Cole żeby przekonać się, iż czas działa jak najbardziej na korzyść formatu SACD.

 

Sytuacja przedstawia się tak - jeśli chodzi o analog, audiofilskie wytwórnie wybierają LP 45RPM, jeśli chodzi o cyfre, preferowany jest wciąż format DSD. Na poparcie powyższego warto wspomnieć, że wytwórnia MFSL (zakładam że znana również na tym forum) jakieś dwa miesiące temu zrezygnowała całkowicie z wydawania zwykłych płyt CD (obecnie wydają już tylko SACD i LP).

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[ARTON55]

Niestety czas działa na niekorzyść SACD - coraz więcej informacji o sygnałowych bezeceństwach DSD 1-bit 2.8MHz przedostaje się do powszechnej wiedzy z przetwarzania sygnałów. Niedługo to będzie wręcz wiedza popularno - naukowa, również za sprawą takich jak ja, próbujacych w miarę przystępnie, w sposób mam nadzieję zrozumiały dla posiadających maturę z matematyki, pisać o tym na popularnych forach. Do tego jeszcze analizy - widmowe po analogowym wyjściu jak i ostatnio cyfrowe, pokazują że firmy płytowe bez żenady wciskają chłam (mastery <50kHz, kompresja dynamiki) który wcale nie musi znaleźć się nawet w tak kiepskim formacie zapisu jak DSD.

 

 

Pisemka to sobie mogły chwalić te prze-drożone płyty, bo mieli komfortową pewność że nikt tego nie weźmie na analizator. Teraz można się zabawić - wziąć na warsztat płytę którą pochwalił ten czy tamten redachtór, a potem na jakimś spotkaniu typu Audio Show "zastrzelić" go wiadomością że np. owa płyta jest silnie skompresowana dynamicznie. Pewnie odpowiedź będzie w stylu "deszcz pada"...

 

Czy wiedza o niedoskonałości Vinylu przeszkadza w czymś fanom? DSD przy nim jest formatem idealnym. Filtracja ograniczająca pasmo do 50kHz jest słuszna. Odnoszę wrażenie, że nierozumiesz zalet przezroczystości systemu powodującej, iż na tym nośniku z bardzo dobrym skutkiem umieszcza się dawniejsze wydawnictwa o słabszym wykresie widmowym. SACD świetnie nadaje się do reedycji z dobrych masterów i jest to zaleta nie wada. SACD jest aktualnie uznanym formatem płytowym, który coraz bardziej się rozwija. Ja jestem pewien będzie on głównym audiofilskim formatem płytowym.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[xniwax]

Nudzisz.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[ARTON55]

Myślę, że warto zwrócić uwagę na cechy które wyróżniają SACD.

SACD daje możliwość obcowania z dźwiękiem zbliżonym do analogu i dużej muzykalności, gdzie uwagę zwraca gładkość, płynność i rozdzielczość.

 

Z Wikipedii

 

W systemie DSD, w odróżnieniu od systemu PCM, częstotliwość próbkowania nie jest stała i zmienia się w zależności od szybkości narastania funkcji przebiegu, a sygnał zapisywany jest w rozdzielczości 1-bitowej (PCM to zapis wielobitowy), co sprawia, że sygnał DSD jest bardzo podobny do sygnału analogowego. Przewaga przetwarzania 1-bitowego polega głównie na braku tzw. filtrów decymacyjnych (tworzących wielobitowe "kawałki" informacji zamiast jednobitowego sygnału strumieniowego). Dzięki systemowi DSD w miejscach, gdzie wymagane jest dokładniejsze opisanie funkcji, otrzymuje się więcej punktów charakterystycznych, czyli sygnał cyfrowy możliwie najdokładniej odzwierciedla analogowy oryginał.

 

Zaletą systemów jednobitowych jest dobra liniowość w przeciwieństwie do wielobitowych gdzie im dłuższe słowo tym większe są błędy nieliniowości przetwarzania a co za tym idzie konwencjonalne przetworniki multibitowe nie są w stanie rozdzielać sygnałów niskiego poziomu. Liniowość jest kluczowym parametrem dla przetworników cyfrowo-analogowych. Lepsza liniowość przekłada się bezpośrednio na dokładniejszy odczyt z płyty. Tradycyjne przetworniki wielobitowe dla słabych sygnałów o niskiej skali dynamiki są nieliniowe. To skutkuje tym, że sygnał dźwiękowy zawierający tak istotne szczegóły jak akustyka pomieszczenia, odbicia, wybrzmienia, barwy i naturalność instrumentów akustycznych czy prawdziwa faktura wokali są zniekształcane lub nie odtwarzane. SACD daje możliwość długich odsłuchów i przywodzi na myśl podobieństwo do analogowego formatu. Dźwięk jest gładki i nieco złagodzony, podany w sposób pełny i naturalny. Prawdziwe SACD pure DSD daje satysfakcję z wielogodzinnych sesji odsłuchowych i gwarancję muzycznych doznań. dla wymagających. Tam gdzie wymagana jest prawdziwie wysoka jakość tam mamy do czynienia z SACD, czyli klasyka i jazz. Klasyka jest bardzo dobrym testem. Czytelność i naturalność przekazu wyraźnie uwidaczniająca się przy odtwarzaniu szczególnie trudnych dużych składów symfonicznych jest potwierdzeniem zalet SACD. Wgląd w wielowarstwową strukturę przekazu, oddanie kontrastów dynamicznych czy atmosfery koncertu potrafi zrobić wrażenie nie pozostawiając wątpliwości. Przykład dobrej płyty to: New Year's Concert 2005 - Wiener Philharmoniker/Maazel SACD DSD 2.0/5.1 Deutsche Grammophon.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[neomammut]

Możecie panowie zmienić płytę? Albo zwolnijcie przycisk Repeat? To już się obija o trolling.... Macie jakąś misję panowie? Może członków poszukacie pod kościołem?

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[kichanadeta]

Czy pantalon tudziez inny zielony jest w stanie permanentnie wymoderowac naszego trollika kArton55ika???

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[antymalkontent]

Czy pantalon tudziez inny zielony jest w stanie permanentnie wymoderowac naszego trollika kArton55ika???

 

tez sie przylaczam do prosby zaczyna sie to trollowanie i kopiowanie reklam robic nudne i drazniace

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[ARTON55]

Zapraszam zwolenników zainteresowanych inaczej do innych wątków. Mam bogatą dokumentacje obrazującą prawdziwą działalność moderacji i jestem przekonany o wolności poglądów.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[neomammut]

To nie jest wolność poglądów, tylko natręctwo i chamski sposób zaspokojenia swoich przekonań.

 

Arton, u Ciebie wygląda to tak, że:

1. Cały materiał SACD jest fenomenalny i nie ma ani jednej złej realizacji.

2. Wszystkie odtwarzacze do 3000zł grają najlepiej na świecie, reszta to chłam, a prym wiedzie twój DVD.

3. Akustyka pokoju nie jest ważna, wszystko mamy na płycie.

 

Nie wiem jak inni, ale dla mnie to nie jest rzeczowa dyskusja, tylko fanatyczne odwzorowanie własnego ego!

 

Precz z Trollami!

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[mamel]

jest prosty sposób - przestać nabijać wpisy i odwiedzać ten wątek

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )