Skocz do zawartości
IGNORED

Stereo + kino domowe podłączenie


sul76
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Dzień dobry,

posiadam amplituner Yamaha RX V685 z wyjściem PREOUT na fronty oraz wzmacniacz stereo bez wejścia MAIN IN oraz zestaw kolumn 5.1.

Chciałbym podłączyć wszystko w jedną całość, tak żeby działało dobrze kino domowe oraz niezależnie czyste stereo.

Do wzmacniacza mam podłączoną yamahę wxad 10, do ampli konsolę, tv, bluray.

Są dwa możliwe sposoby podłączenia, które testowałem:

1. BERESFORD TC-7220 podłączony amplituner, wzmacniacz oraz kolumny frontowe - przełączam wzmacniacze i właściwie mam dwa niezależne systemy, nie zauważyłem degradacji dźwięku.

2. ampli wyjściem preout front podłączam do wejścia liniowego aux wzmacniacza, głośniki frontowe podłączam do wzmacniacza, ustawiam głośność stereo na 75, robię kalibrację i mam niby lepsze kino domowe, a po włączeniu samego wzmacniacza stereo czyste stereo.

Teraz moje pytania i niejasności.

1. Przy podłączeniu do BERESFORD na początku nie doczytałem instrukcji i przy niskim poziomie głośności przełączałem dźwięk puszczony jednocześnie w obu włączonych wzmacniaczach w czasie rzeczywistym na kolumny, żeby sprawdzić różnice brzmienia.

Nic się nie stało, działa jak należy, ale po doczytaniu instrukcji (tylko jeden wzmacniacz może być włączony jednocześnie) mam niepewność co do działania samego urządzenia i jego zabezpieczeń przed ewentualnym włączeniem obu wzmacniaczy.

Czy przełącznik działają w nim na zasadzie "najpierw rozłącza, potem włącza" co byłoby oczywiste bo są to przełączniki zależne.

Po co więc takie obostrzenie w instrukcji? Jaka gwarancja, że przełącznik na pewno rozdziela w pełni sygnały i daje bezpieczeństwo, że nic się nie spali?

2. przy podłączeniu jak w punkcie 2 jest problem, że każdorazowo w kinie domowym działa dodatkowo wzmacniacz stereo, więc działa niejako nadliczbowo/niepotrzebnie.

Wzmacniacz ma cyfrową regulację głośności, nie ma więc ryzyka pamiętania o zmniejszeniu głośności po działaniu kina domowego, bo nie ma ryzyka uruchomienia ponownego ze zbyt dużym poziomem głośności.

Jak zrobię kalibrację z ustawieniem głośności 75, rozumiem, ze potem wystarczy sterowanie głośnością ampli, a PREOUT z racji że jest regulowane same dostosuje głośność wzmacniacza stereo (czyli kolumn frontowych). Nie jest to mocno uciążliwe, wystarczy tylko zawsze ustawić taką samą głośność wzmacniacza stereo.

Pytanie tylko jak "mocno" jest eksploatowany wzmacniacz stereo w kinie domowym i kolokwialnie czy go nie "szkoda" (czy działa cały czas na dużej mocy, czy zależnie od głośności amplitunera)?

Jakie jest Państwa zdanie, uwagi i spostrzeżenia.

Na pewno wielu z Was korzystało z obu sposobów podłączeń.

Pozdrawiam

Jacek

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, sul76 napisał:

Nic się nie stało, działa jak należy, ale po doczytaniu instrukcji (tylko jeden wzmacniacz może być włączony jednocześnie) mam niepewność co do działania samego urządzenia i jego zabezpieczeń przed ewentualnym włączeniem obu wzmacniaczy.

Rzuciłem okiem na instrukcje. Jest tam napisane, żeby był włączony tylko jeden wzmacniacz podczas przełączania. Przypuszczam, że bardziej chodziło im o ewentualny stuk w głośnikach podczas przełączania, jaki może się pojawić przy dwóch włączonych wzmacniaczach.

2 godziny temu, sul76 napisał:

Pytanie tylko jak "mocno" jest eksploatowany wzmacniacz stereo w kinie domowym i kolokwialnie czy go nie "szkoda" (czy działa cały czas na dużej mocy, czy zależnie od głośności amplitunera)?

Są osoby które w ogóle nie wyłączają wzmacniacza twierdząc że tak jest dla niego "zdrowiej".

Osobiście bym się nie przejmował. Wzmacniacz (tranzystory mocy) cały czas są obciążone prądem spoczynkowym, zależnym od tego jak głęboka jest klasa A. Potem oczywiście pobór wzrasta wraz ze wzrostem głośności. Dopóki są to normalne warunki pracy nie ma się czym przejmować. Na pytanie "czy go nie szkoda?" odpowiem: w końcu do tego służy ?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
6 godzin temu, januss73 napisał:

Rzuciłem okiem na instrukcje. Jest tam napisane, żeby był włączony tylko jeden wzmacniacz podczas przełączania. Przypuszczam, że bardziej chodziło im o ewentualny stuk w głośnikach podczas przełączania, jaki może się pojawić przy dwóch włączonych wzmacniaczach.

Są osoby które w ogóle nie wyłączają wzmacniacza twierdząc że tak jest dla niego "zdrowiej".

Osobiście bym się nie przejmował. Wzmacniacz (tranzystory mocy) cały czas są obciążone prądem spoczynkowym, zależnym od tego jak głęboka jest klasa A. Potem oczywiście pobór wzrasta wraz ze wzrostem głośności. Dopóki są to normalne warunki pracy nie ma się czym przejmować. Na pytanie "czy go nie szkoda?" odpowiem: w końcu do tego służy ?

Witam,

w instrukcji dokładnie jest napisane, że zabronione/niewskazane jest włączanie obu wzmacniaczy jednocześnie, co u mnie może się niestety zdarzyć.

Właściwie wychodzi na to, jakbym podłączył obydwa wzmacniacze do kolumn jednocześnie i wyłączał/włączał je dla bezpieczeństwa przyciskiem power.

Z założenia w takim urządzeniu przełączanie źródła powinno się odbywać na zasadzie "najpierw odłącz, później uruchom", a odseparowanie kanałów powinno pozwalać na pracę urządzenia z włączonymi obydwoma źródłami jednocześnie.

Przez te zapisy w instrukcji trochę straciłem wiarę w to urządzenie, a ewentualne zwarcie bądź przepięcie wydaje się być możliwe.

Z racji, że w większości korzystam z kina domowego, nie jestem jednocześnie podłączenia wzmacniacza do pre out ampli, co wymaga ciągłej pracy obydwu urządzeń.

Powoli zastanawiam się nad zakupem dodatkowych dwóch monitorów do kina domowego, a pozostawienie kolumn głównych frontowych tylko do stereo.

Tylko trochę dużo tego się robi, a przy pokoju wielkości 22m2 obawiam się czy monitory tannoy DC4 jako główne FR i FL dadzą radę.

Pozdrawiam

 

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość

(Konto usunięte)
8 minut temu, sul76 napisał:

Tylko trochę dużo tego się robi, a przy pokoju wielkości 22m2 obawiam się czy monitory tannoy DC4 jako główne FR i FL dadzą radę.

Kolumny dadzą radę, przecież będą podłączone do amplitunera a tam ustawisz sobie odcięcie 80hz a reszta zostanie przekierowana na suba wiec czym się martwisz??? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
8 minut temu, Martin Rejek napisał:

Kolumny dadzą radę, przecież będą podłączone do amplitunera a tam ustawisz sobie odcięcie 80hz a reszta zostanie przekierowana na suba wiec czym się martwisz??? 

zamieniam podłogowe na małe podstawkowe i dubluję...

Myślałem, że rozdzielnik odseparuje w pełni oba zestawy i zapewni pełne bezpieczeństwo, a tu mam jednak niepewność.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość

(Konto usunięte)
1 godzinę temu, sul76 napisał:

zamieniam podłogowe na małe podstawkowe i dubluję...

Czyli co sprzedajesz wolnostojące i kupujesz podstawki które będą grały pod wzmacniaczem i amplitunerem? Czy robisz dwa oddzielne zestawy czyli Wolnostojące do Wzmacniacza i jako stereo, a Tannoy-e DC4 pod Amplituner ? Jeżeli ta druga opcja to nie masz się czego bać. Jeżeli pierwsza to ja bym wolał to inaczej rozwiązać bez żadnych elektronicznych przekaźników i tym podobnych i zbudował samemu rozdzielacz na zasadzie zworki, wiązało by się to z ręcznym wyciągnięciem zwory np. ze wzmacniacza do amplitunera bez obawy o ryzyko uszkodzenia kolumn... 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, Martin Rejek napisał:

Czyli co sprzedajesz wolnostojące i kupujesz podstawki które będą grały pod wzmacniaczem i amplitunerem? Czy robisz dwa oddzielne zestawy czyli Wolnostojące do Wzmacniacza i jako stereo, a Tannoy-e DC4 pod Amplituner ? Jeżeli ta druga opcja to nie masz się czego bać. Jeżeli pierwsza to ja bym wolał to inaczej rozwiązać bez żadnych elektronicznych przekaźników i tym podobnych i zbudował samemu rozdzielacz na zasadzie zworki, wiązało by się to z ręcznym wyciągnięciem zwory np. ze wzmacniacza do amplitunera bez obawy o ryzyko uszkodzenia kolumn... 

Myślę o dokupieniu podstawkowych i wpięciu ich do amplitunera, co dałoby 4* DC4 + centralny+ sub.

Do stereo zostawiam podłogowe i rozdzielam systemy.

Powoduje to zdublowanie kolumn frontowych w obu systemach niestety.

Dlatego szukam innych opcji, ale jak widać będzie trudno.

Pozdrawiam

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnośnie rozdzielacza, mam jak pisałem beresforda i wszystko działa, jednak z uwagi na zapisy w instrukcji i zdarzające się u mnie włączanie obydwu wzmacniaczy jednocześnie mam obawy.

Być może ktoś z forum miał dłuższy kontakt z beresfordem i może rozwiać te wątpliwości.

Najchętniej pozostałbym przy tym rozdzielaczu, jeżeli byłby on w stanie zagwarantować bezpieczeństwo w przypadku jak wyżej.

Pozdrawiam

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość

(Konto usunięte)

No niestety tak to wyglada gdy chce się mieć Stereo i Kino... zawsze można iść jeszcze w procesor i końcówki mocy zamiast ampli i wzmacniacza ale to w tedy wychodzi drożej lub kupić satelity typu Tannoy Arena lub Kef KHT3005 do Kina wystarcza w sam raz a stereo pełno wymiarowo

2 minuty temu, sul76 napisał:

Najchętniej pozostałbym przy tym rozdzielaczu, jeżeli byłby on w stanie zagwarantować bezpieczeństwo

Nigdy nie będziesz miał bezpieczeństwa przy takim czymś... a jak byś se sam zrobił rozdzielacz to byś był pewny na 100% ze nie uszkodzisz sprzętu... 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 lat uzywalem podobny przelacznik i nie bylo problemu

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
W dniu 26.12.2020 o 12:06, sul76 napisał:

BERESFORD TC-7220 podłączony amplituner, wzmacniacz oraz kolumny frontowe - przełączam wzmacniacze i właściwie mam dwa niezależne systemy, nie zauważyłem degradacji dźwięku.

Też miałem takiego Beresforda. Przez długi czas przy użytkowaniu myślałem, że nie ma wpływu na dźwięk dopóki ze szwagrem nie robiliśmy testu porównawczego kabli głośnikowych.

Z pewnością degraduje dynamikę dźwięku i szczegółowość. Może na kinie domowym jest to mniej dostrzegalne (odcięcia i subwoofer), ale w stereo na pewno. Wywaliłem to dziadostwo jak najszybciej.

Ustaw sobie jakąś konkretną głośność na wzmacniaczu stereo (np. 1/2) i skalibruj kino.

Zapamiętaj lub zaznacz to ustawienie i używaj w kinie.

Upierdliwe, ale najlepsze i najbezpieczniejsze dla sprzętu.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry,

po wielu próbach i modyfikacjach sprzętu ostatecznie wypiąłem beresforda i podłączyłem wzmacniacz z amplitunerem ( pre out amplitunera -wejscie liniowe wzmacniacza aux1).

Z racji, że wzmacniacz Rotel ma cyfrową regulację głośności ustawiłem go na 80 i zrobiłem kalibrację kina domowego.

Oczywiście wszystko działa jak należy, szkoda mi tylko nadprogramowych godzin pracy wzmacniacza na obciążeniu.

Dziękuję wszystkim za uwagi i podpowiedzi, na razie zostawiam takie podłączenie.

Pozdrawiam

Jacek

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego co pamiętam (nie wiem, czy w każdym), ale w Rotelu można na sztywno ustawić głośność na danym wejściu liniowym (na pewno można tak zrobić na RA-1592 którego mam w rodzinie).

Jest to opcja właśnie m.in. pod kino domowe.

Czyli odpada wieczne zmienianie głośności na wzmacniaczu stereo i pamiętanie o ściszeniu.

Jest to najlepsze rozwiązanie dla Ciebie.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez piotrek_rr
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam jeszcze prośbę o wyjaśnienie, na czym polega podłączenie wzmacniacza z ampli tak jak w moim przypadku.

Jeżeli wychodzimy przez PRE OUT amplitunera i łączymy go ze złączem MAIN IN wzmacniacza (zakładamy, że ma to wejście), to wtedy w kinie domowym korzystamy z końcówki mocy wzmacniacza do zasilenia kolumn frontowych, które są podłączone bezpośrednio do wzmacniacza.

Jeżeli łączymy tak jak w moim przypadku czyli PRE OUT ampli z wejściem liniowym wzmacniacza, to też korzystamy z jego końcówki mocy?

Wejście liniowe chyba nie daje dostępu do końcówki mocy wzmacniacza.

Czy podawanie sygnału z PRE OUT ampli, które jest wyjściem regulowanym jest w pełni bezpieczne w przypadku łączenia ze złączem liniowym - nieregulowanym?

Jak rozwiązana jest wtedy głośność wzmacniacza stereo w kinie domowym, po ustawieniu jego głośności jak w kalibracji regulujemy już tylko potencjometrem amplitunera.

Czy to oznacza, że przy cichych odsłuchach KD wzmacniacz stereo podobnie jak ampli pracuje małą mocą, a przy bardzo głośnych jego moc jest zwiększana - czyli "pracuje ciężej".

Czy dobrze to rozumiem?

Pozdrawiam

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie daje, dlatego twój układ wygląda tak przedwzmacniacz amplitunera-przedwzmacniacz wzamacniacza-koncowka mocy, gdybyś miał main in pomijasz wtedy przedwzmacniacz wzmacniacza i regulacja volume i całej reszty jest wyłączona ponieważ wspinasz się w końcówkę mocy bezpośrednio i do niej wysyłasz sygnał z amplitunera.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez bl4ck
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli w kinie dubluję i prawdopodobnie niewiele zyskuję.

Zyskuję tylko stereo po włączeniu samego wzmacniacza.

A jak wygląda sprawa regulacji pracy (mocy) wzmacniacza w układzie kina domowego?

Czy jest to regulowane PRE OUT 'em amplitunera?

Na jakiej zasadzie podgłaśniając ampli, głośniki frontowe grają głośniej mimo ustawionej tej samej głośności we wzmacniaczu (zgodnie z kalibracją).

Pozdrawiam

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odpowiedziałem zastosowanie złącz main in w wzmacniaczu pomija przedwzmacniacz, regulacja volume nie działa, głośnośc sygnału zależy od amplitunera.

W kinie zawsze zyskujesz niezależnie jak podłączysz, ponieważ wzmacniacz ampli jest odciążony od mocy jaką musiał by wysłać do frontów.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez bl4ck
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moje Peachtree i szwagra Krell grzeją się bardziej w trybie HT (main in) kiedy korzystam z kina niż jak normalnie gram w stereo. Ale za to różnica jest ogromna w kinie na korzyść oczywiście połączenia ampil ze stereo. Za to ampli może lepiej napędzić pozostałe kolumny bo jest odciążony z frontów.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czyli jak rozumiem w moim przypadku przedwzmacniacz amplitunera (przez PRE OUT) reguluje głośność frontów podłączonych do wzmacniacza stereo?

Wzmacniacz stereo ustawiony na zadaną głośność, a podgłośnienie ampli powoduje wzmocnienie w głośnikach frontowych.

Przy kalibracji jak na wzmacniaczu ustawię mniejszą głośność, to ampli podbija (np +6db), a jak ustawię większą głośność to ampli podbija mniej.

Czy moc generowana przez wzmacniacz stereo jest ciągle stała, czy też zmienna w zależności od podgłaśniania amplitunera w KD?

Przepraszam, że tak zagmatwałem, ale chciałbym zrozumieć to działanie.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W twoim przypadku regulacją głośności regulują oba urządzenia.

Ty pytasz non stop o moc, regulacja głośnością volume nie powoduje wzrost poboru mocy, to kolumny pobierają moc a nie ustawiony poziom, to kolumny czym głośniej grają tym więcej mocy potrzebują i jej pobierają.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez bl4ck
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
23 minuty temu, bl4ck napisał:

W twoim przypadku regulacją głośności regulują oba urządzenia.

Ty pytasz non stop o moc, regulacja głośnością volume nie powoduje wzrost poboru mocy, to kolumny pobierają moc a nie ustawiony poziom, to kolumny czym głośniej grają tym więcej mocy potrzebują i jej pobierają.

Tak, źle się wyraziłem.

Chciałem tylko doprecyzować jak działa ten układ, bo wzmacniacz stereo ma przy kalibracji pokrętło ustawione powiedzmy na 75 w skali 0-98.

Jak włączymy podczas oglądania filmu pauzę i głośniki cichną, jak wtedy wygląda praca wzmacniacza.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, sul76 napisał:

Jak włączymy podczas oglądania filmu pauzę i głośniki cichną, jak wtedy wygląda praca wzmacniacza

Wzmacniacz A-B ma bez sygnału ma stały pobór prądu. Tak długo jak nie ma sygnału (np pauza) ten pobór nie wzrośnie, nawet jak gałkę rozkręcisz na 100%.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trochę się wykosztowałeś na tego Beresforda... 

Jeśli wiesz jak sie posługiwać lutownicą to bez problemu możesz sobie zrobić samemu taki przełącznik, który będzie w 100% bezpieczny. Stosując przełącznik typu ON-OFF-ON nie ma szans aby w trakcie zmiany źródla doszło do jakiegoś zwarcia. Beresford takiego zabezpieczenia nie posiada. Ja swój robiłem według instrukcji z tej strony 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Zmieniłem tylko sam przełącznik na mniejszy, bardziej "elegancki". Teraz już nie pamietam gdzie go kupowałem ale jeśli poszukasz to znajdziesz. Obudowę kupiłem w sklepie modushop.pl i tam także wykonali mi grawerowanie oraz wszystkie otwory. Tanie to nie jest ale wygląda świetnie (moim zdaniem). Wystarczy tylko powkręcać wcześniej polutowane gniazda i przełącznik. Masz wtedy coś co jest bezpieczne i w pełni funkcjonalne. Na fotkach jest to co sam sobie zrobiłem.

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez kreciowaty
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, kreciowaty napisał:

Trochę się wykosztowałeś na tego Beresforda... 

Jeśli wiesz jak sie posługiwać lutownicą to bez problemu możesz sobie zrobić samemu taki przełącznik, który będzie w 100% bezpieczny. Stosując przełącznik typu ON-OFF-ON nie ma szans aby w trakcie zmiany źródla doszło do jakiegoś zwarcia. Beresford takiego zabezpieczenia nie posiada. Ja swój robiłem według instrukcji z tej strony 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Zmieniłem tylko sam przełącznik na mniejszy, bardziej "elegancki". Teraz już nie pamietam gdzie go kupowałem ale jeśli poszukasz to znajdziesz. Obudowę kupiłem w sklepie modushop.pl i tam także wykonali mi grawerowanie oraz wszystkie otwory. Tanie to nie jest ale wygląda świetnie (moim zdaniem). Wystarczy tylko powkręcać wcześniej polutowane gniazda i przełącznik. Masz wtedy coś co jest bezpieczne i w pełni funkcjonalne. Na fotkach jest to co sam sobie zrobiłem.

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Witam,

z doświadczenia nie zabieram się za robienie rzeczy których dobrze nie potrafię. Lutować owszem umiem na poziomie podstawowym i pewnie coś tam bym skonstruował.

Jednak jak policzyłbym czas potrzebny na wytworzenie przełącznika, wszystkie zakupy poszczególnych podzespołów itd, to uważam, że beresford wyszedł mnie tanio.

Nie wychwalam beresforda twierdząc, że jest najlepszy.

Jest on jednak sprawdzony i przetestowany przez wiele osób, które potwierdziło bezpieczeństwo jego działania oraz jest estetycznie wykonany.

Czy jest drogi? można go kupić w necie od 400pln w stanie niemal nowym, przy sprzętach za kilka tysięcy, które do niego podłączamy cena nie wydaje się wygórowana.

Jest natomiast pewność, że zastosowane podzespoły są sprawdzone i bezpieczne.

Mnie nie opłacałoby się wyprodukować jednostkowej sztuki.

Pozdrawiam

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam Beresforda. Jedyna wada to mimo, że swoje waży przy przełączaniu potrafi się przesunąć. Przełączniki działają na razie bardzo sprawnie. 
 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawdzałeś jak wygląda z degradacją dźwięku? Czy jest różnica?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Kolumny: Monitor Audio PL500II oraz Franco Serblin Accordo Essence ::: Wzmacniacz: VTL MB 185 Series 2 Monoblock ::: PRE: Lamm LL2.1 :: DAC: DIY by Pan Waldemar + Audiobyte Black Dragon ::: IC: Audioquest SKY DBS 72V, Van Den Hul The D-102 III XLR Głośnikowe: Transparent Audio Reference 2x4m, Coaxial: Apogee Wyde Eye + WBT Nextgen 0110Cu::: Zasilające: Shunyata Sidewinder + 4x Wireworld Aurora 7.2, Ekran: Adeo Velvet 135" Projektor:JVC X7900/RS540 4K::: Amplituner:Onkyo TX-RZ50 + NAD M25 + NAD C352 Kolumny Dolby Atmos 7.4.2: Monitor Audio PL500II (front) ,Franco Serblin Accordo Essence (boki) Focal Chorus 806(tył, sufit), Monitor Audio PLC3500II (centralny), 4x SW800V (Subwoofer)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, kivlov napisał:

Sprawdzałeś jak wygląda z degradacją dźwięku? Czy jest różnica?

Nie wiem do kogo kierowałeś pytanie.

Ja jako użytkownik i osoba, która nie słyszy różnicy pomiędzy kablami, nie zauważyłem różnicy.

Może gdyby co chwilę odsłuchiwać i przełączać kable, to dałoby się coś odczuć.

Każdy słyszy inaczej, najprościej kupić nawet używany,  sprawdzić i najwyżej sprzedać.

Pozdrawiam

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napiszę tak - byłem sceptykiem odnośnie kabli, ale jak sobie puściłem kilka kawałków mocno basowych i usłyszałem pudło tekturowe, drewno i wióry to postanowiłem sprawdzić coś ze sklepu audio (miałem coś marketowego czy z Wolumenu). Kupiłem dwa rodzaje - Real Cable RM150T i Audioquest SLiP-DB 14/2. Do tego to kable kierunkowe, pogięło ich? A tu stał się cud! Przy pierwszym bas się odnalazł, nie buczy tylko brzmi, tak miękko. Do tego całość dosyć miękka a góra chyba lekko z tyłu. A jak słuchałem dzisiaj Melody Gardot Sunset in The Blue to nagle pojawiły się dźwięki z tyłu! Normalnie surround. Przy tym drugim kablu dźwięk był jakby bardziej detaliczny ale przy wysokich znowu za bardzo kłuł w uszy. Przy połączeniu równoległym te wysokie niestety dalej kłuły uszy i zostałem tylko przy pierwszym (te kłucie było najbardziej słyszalne przy szczotkach na talerzach i werblu). Wpływu Berensona nie odczuwam. Chyba zbyt krótkie i grube połączenie.

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
W dniu 7.01.2021 o 21:07, gregowal napisał:

Napiszę tak - byłem sceptykiem odnośnie kabli, ale jak sobie puściłem kilka kawałków mocno basowych i usłyszałem pudło tekturowe, drewno i wióry to postanowiłem sprawdzić coś ze sklepu audio (miałem coś marketowego czy z Wolumenu). Kupiłem dwa rodzaje - Real Cable RM150T i Audioquest SLiP-DB 14/2. Do tego to kable kierunkowe, pogięło ich? A tu stał się cud! Przy pierwszym bas się odnalazł, nie buczy tylko brzmi, tak miękko. Do tego całość dosyć miękka a góra chyba lekko z tyłu. A jak słuchałem dzisiaj Melody Gardot Sunset in The Blue to nagle pojawiły się dźwięki z tyłu! Normalnie surround. Przy tym drugim kablu dźwięk był jakby bardziej detaliczny ale przy wysokich znowu za bardzo kłuł w uszy. Przy połączeniu równoległym te wysokie niestety dalej kłuły uszy i zostałem tylko przy pierwszym (te kłucie było najbardziej słyszalne przy szczotkach na talerzach i werblu). Wpływu Berensona nie odczuwam. Chyba zbyt krótkie i grube połączenie.

 

niezle sci-fi o ile zaznaczam o ILE kable sygnalowe mogą lecze nie muszą bruździć w jakosci dzwieku a to tylko z racji jakosci oplotu i zbierania smieci z zewnatrz , tak kable glosnikowe czyt( prądowe) mogą co najwyzej ci sie z czasem po przecierać jak beda mialy otuline slabej jakosci ludzie ogarnijcie się z tymi audiofilskimi bzdurami bo to juz nudne sie robi , kabelek za 1zl 50 gr za metr z marketu i taki z salonu o grubosci ramienia za 200 zl metr nie robi zadnej roznicy , roznica tylko taka ze producent smieje sie ze zlapal takiego jelenia 

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
14 minut temu, arti_ napisał:

niezle sci-fi o ile zaznaczam o ILE kable sygnalowe mogą lecze nie muszą bruździć w jakosci dzwieku a to tylko z racji jakosci oplotu i zbierania smieci z zewnatrz , tak kable glosnikowe czyt( prądowe) mogą co najwyzej ci sie z czasem po przecierać jak beda mialy otuline slabej jakosci ludzie ogarnijcie się z tymi audiofilskimi bzdurami bo to juz nudne sie robi , kabelek za 1zl 50 gr za metr z marketu i taki z salonu o grubosci ramienia za 200 zl metr nie robi zadnej roznicy , roznica tylko taka ze producent smieje sie ze zlapal takiego jelenia 

Przejdź się kolego do jakiegoś salonu audio, niech  i Ci podłączą KONKRETNY wzmacniacz z KONKRETNYMI kolumnami: najpierw zwykłym miedziakiem za 1,5 zł o którym piszesz, a potem jakimś kablem za 200-300 z metra. Np. Audioquest Rocket 44. Jeżeli nie usłyszysz różnicy w szczegółach, jakości wysokich tonów, miękkości i zejściu basu, przestrzeni, rozmieszczenia instrumentów itp. to szczerze gratuluje. Laryngolog się kłania.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Dołącz do dyskusji

    Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
    Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

    Gość
    Dodaj odpowiedź do tematu...

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

     Udostępnij



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.