polski rynek jest w kiepskim stanie

[albertini]

Coż pozwoliłem sobie wyciąć to zdanie ze wpisu Jozwy w innym wątku . Dobra , jesli trzeba , to zapłacę tantiemy . Tylko prosze nie za dużo ....

Niemniej właśnie - czy aby na pewno polski rynek - chodzi o audio - jest w aż tak kiepskim stanie ? Ja czasami odnoszę wrażenie , że faktycznie nie jest aż tak źle . Co prawda przez salony audio może i nie przewalają się tłumy , ale to nie znaczy , że Polacy przestali się interesować audio . Wygląda jednak na to , że ludzie po prostu zaczynają szukać alternatywnych miejsc zakupu . Wykorzystują niski kurs USD czy EURO , żeby kupować za granicą . Logiczne . Jak ktoś ma wydać 2000 zł a może za to samo zapłacić 1000 zł to musiałby być albo totalnym krezusem albo instytucją charytatywną , żeby nie skorzystać z okazji . I nawet pewne ryzyko tego nie zmieni (gwarancja , cło itp.) Po samym forum widać , że wszyscy ciągle coś zmieniają lub szukają itd. A salony - zamiast miejscem zakupu - stają się miejscem odsłuchu lub wypożyczalnią . Czasy w których nic nie robiąc kasa wpadała do kieszeni już definitywnie się skończyły . O klienta trzeba jakoś inaczej powalczyć . Mam wrażenie , że nie wszystkim sprzedawcom jednak zależy (albo nie potrafią się do tego zabrać) . I stąd te narzekania .

Ale czy to znaczy , że faktycznie jest na tym rynku tak źle ?

[jozwa maryn]

Pisząc że jest w kiepskim stanie nie miałem na myśli, że jest w ruinie finansowej. Miałem na myśli, że strukturą znacznie odbiega od normalnego, chociaż pod względem dochodów zapewne też nie stoi najlepiej. To jest materiał do dalszej dyskusji. Oczywiście, pełne odwrócenie się potencjalnych klientów od polskich dystrybutorów i sprzedawców zatłucze mna jakiś czas miejscowy rynek sprzętu wysokiej klasy (sprzęt tani to przeżyje, bo to inny rynek i inni do pewnego stopnia klienci), jednak nie sądzę żeby doszło do tego naprawdę.

[Qubric]

Polski rynek to obraz nędzy i rozpaczy... Czy tu w ogóle jeszcze ktos cos kupuje??? Im mniej dystrybutorów tym większe ceny.

A potencjalnych kupujących niewielu... nawet jesli zalogowani na forum internauci razy 10 tto będzie jakieś 50tys. czyli 0,13% populacji. Z ich siłą nabywczą tez jest źle i coraz gorzej przez ostatnie 10 lat. Dla takiej garstki konsumentów nikomu nie opłaca się prowadzić poważnej działalności handlowej w brznzy audio.

[jozwa maryn]

Więc go napraw.

[Qubric]

Po co??? Przywiozą mi w bagażniku z normalnego swiata - jak mnie taka potrzeba najdzie.

[jozwa maryn]

No proszę, a ja myślałem że ci lewicowcy to tak patriotyzmem chcą imponować. A tu "przywiozę z normalnego świata". Jak mi się ustrój nie podoba, to już nie mój kraj, no no...

[Qubric]

Bieda i mizeria gospodarcza mi sie nie podoba. I nie mam zamiaru tracić życia na prace organiczną zwłaszcza dla sprzedawców audio.... (kogo to wogóle obchodzi? jakies 0,13% populacji które i tak nie mają pieniędzy) Nie mój cyrk nie moje małpy - jak rzekł "Lancaster" przy okazji innego wpisu. Czemu mam się trudzić naprawianiem? Kiedys mnie walneli na gwarancji (nawet dwa razy) i od tego czasu nie mam zamiaru kupować w salonach audio, a róznica 30% w cenie to naprawdę nie jest mało.