Skocz do zawartości
IGNORED

Ostrzeżenie przed cwaniakiem z OLX


Rekomendowane odpowiedzi

Nie lubię tego typu sytuacji wywlekać na wierzch ale jednak słusznie jest ostrzec kogoś na przyszłość gdyby coś chciał sprzedać i trafił na tego "jegomościa" .

Jakiś czas temu wystawiłem na sprzedaż obudowy po kolumnach Dali 450 wraz z terminalami i BR. Obudowy były w średnim stanie ale do odratowania (głównie chodziło o porysowany fornir i dwa obicia, które nastąpiły w wyniku źle zabezpieczonej przesyłki).
Cena to 150 zł.
Odezwał się Ryszard, który zaproponował swoją cenę z wysyłką pobraniową i o ile nie ma problemu z wysyłką pobraniową o tyle cena mi nie odpowiadała i podałem swoją propozycję biorąc pod uwagę fakt, że materiał na wysyłkę i sama wysyłka dwóch paczek po 20kg każda swoje kosztuje.

Ryszard od razu nie odpisał.
Po miesiącu (w ubiegły piątek lub czwartek) się odezwał, że się namyślił i zgadza się na tą cenę tylko żeby była wysyłka pobraniowa. Napisałem, że żaden problem, wobec czego zabezpieczyłem i spakowałem obudowy i napisałem Ryszardowi, że paczki gotowe i kurier miał dziś między 8 a 10 rano odebrać paczki.
O 6:37 otrzymałem wiadomość z obrazka.

Myślę, że Ryszard powinien podjąć ponowną edukację, by nauczyć się czytać ogłoszenia ze zrozumieniem, bo ani na zdjęciach ani w treści ogłoszenia nie było wzmianki o maskownicach. No i rzecz jasna podszkolić się z ortografii. Ewentualnie udać się do lekarza na konsultacje.

Problemu z odwołaniem kuriera nie było, odzyskam pieniądze za opłaconą wysyłkę. Inaczej by było gdyby kurier te paczki odebrał i do mnie wróciły, bo "jegomość" Ryszard przesyłek by nie odebrał a te wróciły do mnie z powrotem.

Gdybyście kiedyś trafili na Ryszarda B. z woj. świętokrzyskiego (handluje częściami audio) i będzie chciał od Was kupić jakiś sprzęt lub części to wiedzcie, że to ten sam ? 

Screenshot_20210302-064514_OLXpl.jpg


Już wyjaśniam:
Facet miesiąc temu negocjował ze mną cenę za obudowy. Podałem mu moją propozycję ostateczną odnośnie ceny i wysyłki. 
Po miesiącu się namyślił i kazał pakować i wysyłać bo jest w 100 % zdecydowany. 
Więc obudowy spakowałem, zamówiłem kuriera który dziś miał paczki odebrać i rano o 6:30 wysyła mi wiadomość że jak nie ma maskownic to mam odwołać kuriera mimo tego, że ani na zdjęciach ani w opisie nie było mowy o maskownicach nie pytając o nie wcześniej. 

Druga sprawa o której nie wspomniałem - 3-4 miesiące temu dzwonił do mnie ten sam facet w sprawie pary midwooferów Vifa M17WH-48-09 - jeden w 100 % sprawny, drugi ze spaloną cewką. 
Dogadał się z ceną i kazał pakować towar, po czym spakowałem i zamówiłem kuriera. Minęło kilka godzin i napisał SMS, że się rozmyślił. Niestety nie mam już tego SMS, bo od tamtej pory w międzyczasie zmieniłem telefon. 
Tydzień później odezwał się, że jednak kupi ale za 2/3 tej kwoty czyli jakieś 50 zł mniej ? Ostatecznieła  spuściłem 20 zł z ceny i mu ten układ pasował, wysłałem i po temacie ale dystans do faceta pozostał. 
Z obudowami zachował się już po prostu bezczelnie. 
Sprawa z obudowami już jest zamknięta, facet zablokowany a przestrzec przed nim wypada.


Po prostu typowy cwaniak i Janusz z OLX, który bada teren i sprawdza kogo można wziąć na przetrzymanie i urwać jak najwięcej z ceny, bo może się uda trafić na jelenia a może nie. 

No chyba, że dla kogoś tego typu zachowania są normalne to inna sprawa ? 
 

Edytowane przez robert19091990

Robert, wierz mi, na OLX są więksi cwaniacy. I co najgorsze, nie można nic im zrobić. Smutne, bo zniechęca to do zakupów.

Edytowane przez StachMuszel
6 godzin temu, robert19091990 napisał:

Nie lubię tego typu sytuacji wywlekać na wierzch ale jednak słusznie jest ostrzec kogoś na przyszłość gdyby coś chciał sprzedać i trafił na tego "jegomościa" .

Wywlekać jak najbardziej-miałem sytuacje z zakupem płyt winylowe techno na tej samej stronie.

Na zdjęciach piękne i ładne,a jak odebrałem to aż mi ręce opadły-płyty ewidentnie po powodzi-koperty poprzyklejane do płyt,niektóre jeszcze mokre,okładki posklejane.O ich zapachu jak z piwnicy nie wspomne.I ten jegomość po tym jak napisałem że chcę oddać płyty odpisał-''czego się spodziewam po płycie za 4zł-wisienki na torcie!''

I uważajcie panowie jak wysyłacie coś drogiego-zwłaszcza bez ubezpieczenia i bez pobrania.

Bo klient może być ugadany z kurierem,a to jest duże pole do przekrętu.

@robert19091990

Doceniam to, że idziesz innym na rękę ale pierwsza zasada handlu na OLX - nie wysyłamy za pobraniem.

Tylko przelew z góry albo wystawiasz z doliczoną prowizją na Allegro, gdzie kupujący ma ochronę w postaci POK.

Lyngdorf TDAI-1120, Technics SL-1500C, Bowers&Wilkins 606 S2 Anniversary Edition

Za pobraniem jak już się ktoś upiera to moim zdaniem można wysłać, ale jak najpierw przeleje kasę za wysyłkę w obie strony. Ja tak robię czasem. 

Lenovo, Adi-2 lps, UR Unico Gold Lion, Telefunken TL 710

 

Pobranie niczego nie gwarantuje kupującemu - można mu wysłać ziemniaki w pudełku a i tak musi zapłacić przed odbiorem przesyłki od kuriera.

To jest tylko niepotrzebne zawracanie gitary sprzedającemu. Jeżeli ktoś jest poważny to przelewa z góry lub korzysta z pośrednika gwarantującego zwrot środków gdyby coś poszło nie tak.

Wysyłka za pobraniem po otrzymaniu samych kosztów wysyłki też nie jest jakaś świetna - regulaminy kurierów często posiadają dziwne wyłączanie odpowiedzialności i nikt ich nie czyta. W razie jakiegoś problemu można zostać bez kasy, bez sprzętu i z kilkoma złotymi przelanymi za przesyłkę. Ja osobiście odradzam. Sto razy wyślesz, za sto pierwszym będzie mina albo trafi się gość jak na screenach w tym wątku - szkoda czasu.

Lyngdorf TDAI-1120, Technics SL-1500C, Bowers&Wilkins 606 S2 Anniversary Edition

Generalnie nigdy nie miałem problemu z wysyłką pobraniową, nigdy kupujący mi nie odstawił żadnej szopki ale po tej akcji z tym delikwentem trochę zaufanie mam nadszarpnięte mimo, że nic na tym nie straciłem ale ktoś może stracić jeśli już będzie za późno na odwoływanie czegokolwiek. 

Jak coś wystawiam to wyznaję zasadę zrobienia jak najdokładniejszych zdjęć i jak najdokładniejszy opis i zaznaczam, że w razie wątpliwości można śmiało dzwonić i pytać. 
Facet nawet nie zapytał i w dzień wysyłki gdy już kurier miał zlecenie wyskakuje z tekstem o maskownicach. 
Ręce opadają. 

22 minuty temu, Jack Frost napisał:

Wysyłka za pobraniem po otrzymaniu samych kosztów wysyłki też nie jest jakaś świetna - regulaminy kurierów często posiadają dziwne wyłączanie odpowiedzialności i nikt ich nie czyta. W razie jakiegoś problemu można zostać bez kasy, bez sprzętu i z kilkoma złotymi przelanymi za przesyłkę.

I tu masz rację-np.taka sytuacja-magazynier w jakiejś firmie dogaduje się z kurierem i wysyła paczkę o wartości np.5kzł.Po drodze np. 1/2 zawartości przesyłki ginie.Firma kurierska przyjmuje reklamację.Kurier jest odpowiedzialny na umowie za ''niezgodności'' i obciążany na 500zł.A różnicą która ginie dzielą się z magazynierem fifty fifty.Tak to wygląda przekręt w wielkim skrócie.

Mało tego-potrafi coś ginąć na samej taśmie na rozdzielni i paczka z niej wyjeżdża w stanie nienaruszonym...

Siedzę w temacie więc ostrzegam.

Edytowane przez piku bb
4 godziny temu, JaZzGot87 napisał:

Za pobraniem jak już się ktoś upiera to moim zdaniem można wysłać, ale jak najpierw przeleje kasę za wysyłkę w obie strony. Ja tak robię czasem. 

Tak samo robię? inaczej nie biorę się z żadne pakowanie.

11 godzin temu, robert19091990 napisał:

Tydzień później odezwał się, że jednak kupi ale za 2/3 tej kwoty czyli jakieś 50 zł mniej ? Ostatecznieła  spuściłem 20 zł z ceny i mu ten układ pasował, wysłałem i po temacie ale dystans do faceta pozostał. 

Jak sprzedawałem kolumny to zadzwonił do mnie koleś, że chce kupić, dużo pytań o kolumny, a finalnie wyszło że oferuje mi wymianę na subwoofer wart połowę wartości ceny kolumn?? Ogólnie to zacząłem się do słuchawki śmiać, a koleś do mnie "że to jest poważna propozycji" znów mnie na śmiech wzięło. Na koniec podsumował: "że za tyle to ja nie sprzedam" .Na drugi dzień ktoś kupił bez żadnych negocjacji i propozycji podmian(cenę ustaliłem ze średniej z ostatnich cen rynkowych, więc nie było że wystawiam za nie wiadomo ile)

Edytowane przez Prewwit

Powinien się nazywać Janusz, a nie Ruszard. Typowa zawróć dupa. Jak ktoś za długo mi jojczy jak baba to blokuje go na OLX i tyle. Szkoda czasu. Jak widzę sto pytań na raz na które zazwyczaj odpowiedzi znajdują się w ogłoszeniu to już jest 99% szans że jak już dojdzie do jakiejś transakcji będzie potem jeszcze kolejny problem z sufitu. 

?👈

@rafal735r

Dokładnie tak jak piszesz.

Brak chęci do przeczytania opisu a następnie jego zrozumienie to już powinien być sygnał ostrzegawczy, że gość może być niestabilny. Wiele razy niepotrzebnie wchodziłem w dyskusje i odpowiadając na pytania jak dzieciom, mimo że opis był bardzo szczegółowy.

Prawdę mówiąc, im więcej pisałem i załączałem fotek tym było gorzej. Czasami się zastanawiam, czy ta bitwa z góry nie jest przegrana i powinienem jednak tak jak większość, wrzucić 2-3 zdjęcia, jedno zdanie, nie dyskutować, brać pieniądze wysyłać i cześć. Klimat na OLX jest parszywy bo platforma jest dostępna za free dla każdego i tak naprawdę nie różni się niczym od czytania komentarzy na onecie czy innej filipince.

Lyngdorf TDAI-1120, Technics SL-1500C, Bowers&Wilkins 606 S2 Anniversary Edition

Uważajcie jak coś wystawiacie na OLX lub Allegro. Ja ostatnio kilka razy miałem wstępnie ugadaną sprzedaż a tu gościu mi nagle podsyła linki przez WhatsAppa żebym kliknąć że przelew zrobiony gdzie ja mu nawet żadnych danych jeszcze nie wysłałem. Fakt że sam OLX przestrzega już przed takimi praktykami.   Lub przez allegro dziwne maile żeby się kontaktować bezpośrednio na maila (dziwne adresy), bywa że pisane łamaną polszczyzna choć nie zawsze.

Ciekawe co by było po kliknięciu w tego linka - wirus czy zdjęcie lewego przelewu ?

Edytowane przez danielzy
uzupełnienie
14 minut temu, danielzy napisał:

Uważajcie jak coś wystawiacie na OLX lub Allegro. Ja ostatnio kilka razy miałem już ugadaną sprzedaż a tu gościu mi podsyła linki przez WhatsAppa żebym kliknąć że przelew zrobiony gdzie ja mu nawet żadnych danych jeszcze nie wysłałem. Lub przez allegro dziwne maile żeby się kontaktować bezpośrednio na maila (dziwne adresy), bywa że pisane łamaną polszczyzna choć nie zawsze.

To akurat jest znany przekręt od dawna.

16 minut temu, Jack Frost napisał:

@rafal735r

Dokładnie tak jak piszesz.

Brak chęci do przeczytania opisu a następnie jego zrozumienie to już powinien być sygnał ostrzegawczy, że gość może być niestabilny. Wiele razy niepotrzebnie wchodziłem w dyskusje i odpowiadając na pytania jak dzieciom, mimo że opis był bardzo szczegółowy.

Prawdę mówiąc, im więcej pisałem i załączałem fotek tym było gorzej. Czasami się zastanawiam, czy ta bitwa z góry nie jest przegrana i powinienem jednak tak jak większość, wrzucić 2-3 zdjęcia, jedno zdanie, nie dyskutować, brać pieniądze wysyłać i cześć. Klimat na OLX jest parszywy bo platforma jest dostępna za free dla każdego i tak naprawdę nie różni się niczym od czytania komentarzy na onecie czy innej filipince.

Jacku, z tym co piszesz bywa różnie, w zależności od strony transakcji.

Ja ostatnio chciałem kupić Sony CDP-950, w ogłoszeniu lakoniczne dane, ale najważniejsze to, że "sprzęt jest zaplombowany i przygotowany do długiej pracy". Więc pytam, czy cd był naprawiany, grzebany? Sprzedawca: "nie wiem". Czy ma oryginalny laser? Sprzedawca: "panie, skąd mam wiedzieć". No to skoro Pan plombuje używany sprzęt, to proszę o jakąś fotkę środka urządzenia. Sprzedawca: "nie mam czasu na takie rzeczy, ja mam co robić".

Jak ja jako potencjalny kupujący powinienem się zachować? Co myśleć o takim sprzedającym? Czy wchodzić w transakcję?

Edytowane przez StachMuszel

@StachMuszel

To działa oczywiście w dwie strony. Ja bym nigdy nie kupił bo dla mnie takie zachowanie jest niepoważne. Dąże do tego, że to jednak często jest norma i jacy klienci, takie oferty albo jakie oferty, tacy klienci.

Czy sprzedawca czy to klient nie potrafi napisać poprawnie po polsku i podejść do tematu w sposób rzetelny to ja dla świętego spokoju i komfortu psychicznego, szybko takich potencjalnych relacji unikam. Cierpliwość i brak emocji zwykle skutkuje tym, że trafiam na normalną osobę. Czy to w przypadku mnie jako sprzedawcy (częściej) gdzie obsługuje kupującego tak jak sam bym chciałbym być obsłużony, czy wychodząc z pozycji jednak klienta (bardzo rzadko) gdzie oczekuje kogoś poważnego i rzeczowego po drugiej stronie.

Wstępna weryfikacja oferty, opisu oraz zdjęć i tego czy ktoś się przyłożył do ogłoszenia a nie napisał tylko "ajfon 5 chorej curki zadbany" i można potencjalnie wiele wpadek odfiltrować. Ja jednak wole od czasu do czasu tylko sprzedawać przez OLX, głównie to co mi już zalega w szafie i tego nie używam Do zakupów podchodzę z ogromną rezerwą i wole jednak kupować nowe i korzystać ze wszystkich ewentualnie przysługujących praw i spać odrobinę spokojniej.

Lyngdorf TDAI-1120, Technics SL-1500C, Bowers&Wilkins 606 S2 Anniversary Edition

12 godzin temu, Prewwit napisał:

Jak sprzedawałem kolumny to zadzwonił do mnie koleś, że chce kupić, dużo pytań o kolumny, a finalnie wyszło że oferuje mi wymianę na subwoofer wart połowę wartości ceny kolumn?? Ogólnie to zacząłem się do słuchawki śmiać, a koleś do mnie "że to jest poważna propozycji" znów mnie na śmiech wzięło. Na koniec podsumował: "że za tyle to ja nie sprzedam" .Na drugi dzień ktoś kupił bez żadnych negocjacji i propozycji podmian(cenę ustaliłem ze średniej z ostatnich cen rynkowych, więc nie było że wystawiam za nie wiadomo ile)

A tacy zawracacze tylka to standard. Sprzedajac swojego Hegla h200 mialem mase telefonow od "pasjonatow", ktorzy potrafili przez 30-40 min dopytywać o to jak wzmacniacz brzmi, czy polecam jakies kolumny i z jakimi uzywalem. Generalnie meczyl strasznie. Na koncu rozmowy wyszlo, ze nie ma teraz pieniedzy.... I takich ludzi z 3-4 przerobilem ?

Zasadniczo zawsze wysylam za pobraniem jakies drozsze audio. Kupujacy jest pewniejszy, ze nie bedzie przekretu, mimo ze nie ma to zadnego znaczenia.

Facet, ktory kupil ode mnie pierwszy wzmacniacz (Fezz Audio Silver Luna) zadzwonil do mnie kolo 6.30 w sobotę (wyrywajac mnie ze snu) po otrzymaniu wzmacniacza - dowiedzialem się, ze jak przetarl go z kurzu i postawil pod swiatlo to z 10cm widzi ryski. Co prawda z wiekszej odleglosci juz nie, ale mial byc stan idealny! Dalej sie zastanawiam czy rysy nie powstaly w lakierze jak go przecieral, bo fezz mial tragicznej jakosci wykonczenie (luzujace sie gniazdo sieciowe i pokretla to standard, a lakier sprawial raczej kiepskie wrazenie) czy po prostu nie przykladem wystarczajaco blisko twarzy. 

 

Generalnie OLX przyciaga specyficzne osoby, albo ja mialem doczynienia z roznymi oryginalami. 

 

Thiel CS2.4 - Wireworld Luna 8 - Hegel H300 - Tara Labs Apollo 2 - Marantz UD7007, Audioquest Big Sur - Topping D90 MQA

W sumie ja tych wszystkich ekspertów i Forumowych Regulatorów Rynku oraz Cen Sprzedaży bardzo lubię, bo im częściej i mocniej ktoś piszczy na temat mojej ceny tym zwykle szybciej i bezobsługowo sprzedaje. Podobnie z marudami na OLX "za tyle nie sprzedash".

Wspominasz o facecie, który zobaczył lub ryski po przetarciu. Między innymi z tego powodu unikam OLX i wole sprzedawać przez fora internetowe, na których się udzielam. Ludzie mają wtedy wgląd do moich postów i zwykle sprzętu o którym się rozmawia. W ogłoszeniu zawsze daje info, że jeżeli komuś jednak nie pasuje to może mi odesłać i ja zwrócę wtedy wpłatę, mimo że sprzęt używany. Łatwiej wtedy o osobę z "community", która podobnie podchodzi do tematu i jakoś tak milej się po prostu współpracuje.

I najważniejsza zasada dla mnie: nie sprzedawać na siłę. Skoro i tak leży i jeść nie woła to jeśli się uda komuś sprzedać to jest to bonus ale nie cel sam w sobie. Jeżeli mam coś kupić nowego, to wolę dozbierać i kupić nowe a dopiero wtedy sprzedać używkę niż próbować sprzedawać używkę aby pomóc sfinansować inny zakup. Nie szukam w końcu krwi do transfuzji więc można to zrobić na spokojnie i bez nawet minimalnej presji z tyłu głowy.

Lyngdorf TDAI-1120, Technics SL-1500C, Bowers&Wilkins 606 S2 Anniversary Edition

31 minut temu, Jack Frost napisał:

Skoro i tak leży i jeść nie woła to jeśli się uda komuś sprzedać to jest to bonus ale nie cel sam w sobie.

i tego się trzeba trzymać. Nic na siłę, jeść nie woła i może leżeć i z tego samego założenia wychodzę ale jak już ktoś się interesuje i jest zdecydowany na zakup to oczekuję konsekwencji w deklaracji że jest zdecydowany a nie tak jak Ryszard - Janusz - po miesiącu się ocknął z maskownicami na kilka godzin przed odbiorem paczki przez kuriera.

Panowie, odnoszę wrażenie, że patrzycie na to tylko z jednej strony.

Opiszę mój przypadek zakupu Sony CDP-970 na olx.pl od sprzedającego edysia465 (na allegro nick: kwazar2008) jakieś półtora miesiąca temu.

Znalazłem ogłoszenie, zadzwoniłem do sprzedającego. Po dzwonku od razu zgłosił się. "Tak stan świetny, oryginalny, nie naprawiany, 100% sprawny". Kwota 370 pln plus przesyłka wydała mi się lekko zawyżona, więc zadzwoniłem ponownie z prośbą, co by chociaż przesyłka była w cenie. Znów po pierwszym dzwonku zgłosił się. "Nie da rady, bo sprzęt jest w wyśmienitym stanie, od Niemca, powinien i tak być droższy". Fotki na olx robione w kiepskich warunkach oświetleniowych, także szum na zdjęciach powodował bardzo dużą utratę szczegółów. Ale zawierzyłem i kupiłem.

Przyjechał kurier, otwieram paczkę, odtwarzacz w stanie bardzo "zmęczonym" zarówno na front panelu jak i na pokrywie górnej. Wszechobecny kurz. Włączam, otwieram tackę, niestety, trzeba jej pomóc, sama nie wyjedzie. Wkładam płytę, słyszę ćwierkanie. Kolejna płyta to samo, kolejną płytę w końcu zaczął czytać, ale delikatne dotknięcie obudowy i laser gubi ścieżkę. Innych płyt niestety nie było mu dane odczytać. Mam same oryginały, dla jasności. Otwieram urządzenie, laser chiński zamiennik z 2017 roku (pieczątka na obudowie), Gwinty zmęczone.

Próbuję się dodzwonić do sprzedającego, niestety tym razem kilkakrotne próby bezskuteczne. Piszę do niego kilka sms i @, bez odpowiedzi. Postraszyłem, że zgłoszę sprawę na Policję. Nic z tego, zero odzewu.

Na allegro człowiek ma konto, tam ma dobre oceny. Tu wiedział, że jest kiszka i wystawił na olx, bo trudniej dochodzić swoich praw.

Odtwarzacz naprawiłem, doprowadziłem do ładu, również dzięki Wasze pomocy, ale niesmak pozostał.

No i powiedzcie, czy nie można się zniechęcić i nabrać podejrzeń przy kolejnych zakupach?! U mnie objawia się to tym, że po prostu sięgam po telefon, dzwonię i pytam. Mogę być namolny, ale to moje prawo, bo to ja chcę wydać moje pieniądze u sprzedającego. To On jest dla mnie, a nie odwrotnie! Takie jest moje zdanie, niejako pokrywające się ze standardami dobrego i uczciwego handlu.

 

Edytowane przez StachMuszel

To są uroki kupowania od allegrowych 'hurtowników'. Gorzej jest chyba już tylko w sklepikach retro-vintage, gdzie sprzęt kosztujący 3500PLN można kupić za granicą np za 450CHF(w porównywalnym stanie).

 

caveat emptor

5 godzin temu, aliengbl napisał:

Facet, ktory kupil ode mnie pierwszy wzmacniacz (Fezz Audio Silver Luna) zadzwonil do mnie kolo 6.30 w sobotę (wyrywajac mnie ze snu) po otrzymaniu wzmacniacza - dowiedzialem się, ze jak przetarl go z kurzu i postawil pod swiatlo to z 10cm widzi ryski. Co prawda z wiekszej odleglosci juz nie, ale mial byc stan idealny!

Nie lubię takich kupców, co by chcieli używane w stanie jak z salonu bez żadnej ryski, mówię wtedy kulturalnie  "że trzeba udać się do salonu po nowy egzemplarz, to będzie w takim stanie w zafoliowany, bez grama kurzu"?

W dniu 2.03.2021 o 12:02, robert19091990 napisał:

Gdybyście kiedyś trafili na Ryszarda B. z woj. świętokrzyskiego (handluje częściami audio) i będzie chciał od Was kupić jakiś sprzęt lub części to wiedzcie, że to ten sam ? 

Zarówno jako firma i osoba prywatna przestałem rok temu wysyłać za pobraniem. Część klientów ma w dupie i nie odbiera przesyłek. Po takiej akcji jestem do tyłu za wysyłkę i zwrot. Konsumentowi nic nie zrobisz, a targać się z firmą o kilkadziesiąt złotych się nie opłaca.

Dlatego jeśli ktoś się bardzo uprze i chce wysyłkę za pobraniem, musi mi przelać z góry za koszty wysyłki i ewentualnego zwrotu. W 90% już nikt się nie odzywa, pozostałe 10% wpłaca i wysyłam bez nerwów.

7 godzin temu, StachMuszel napisał:

Panowie, odnoszę wrażenie, że patrzycie na to tylko z jednej strony.

Opiszę mój przypadek zakupu Sony CDP-970 na olx.pl od sprzedającego edysia465 (na allegro nick: kwazar2008) jakieś półtora miesiąca temu.

Znalazłem ogłoszenie, zadzwoniłem do sprzedającego. Po dzwonku od razu zgłosił się. "Tak stan świetny, oryginalny, nie naprawiany, 100% sprawny". Kwota 370 pln plus przesyłka wydała mi się lekko zawyżona, więc zadzwoniłem ponownie z prośbą, co by chociaż przesyłka była w cenie. Znów po pierwszym dzwonku zgłosił się. "Nie da rady, bo sprzęt jest w wyśmienitym stanie, od Niemca, powinien i tak być droższy". Fotki na olx robione w kiepskich warunkach oświetleniowych, także szum na zdjęciach powodował bardzo dużą utratę szczegółów. Ale zawierzyłem i kupiłem.

Przyjechał kurier, otwieram paczkę, odtwarzacz w stanie bardzo "zmęczonym" zarówno na front panelu jak i na pokrywie górnej. Wszechobecny kurz. Włączam, otwieram tackę, niestety, trzeba jej pomóc, sama nie wyjedzie. Wkładam płytę, słyszę ćwierkanie. Kolejna płyta to samo, kolejną płytę w końcu zaczął czytać, ale delikatne dotknięcie obudowy i laser gubi ścieżkę. Innych płyt niestety nie było mu dane odczytać. Mam same oryginały, dla jasności. Otwieram urządzenie, laser chiński zamiennik z 2017 roku (pieczątka na obudowie), Gwinty zmęczone.

Próbuję się dodzwonić do sprzedającego, niestety tym razem kilkakrotne próby bezskuteczne. Piszę do niego kilka sms i @, bez odpowiedzi. Postraszyłem, że zgłoszę sprawę na Policję. Nic z tego, zero odzewu.

Na allegro człowiek ma konto, tam ma dobre oceny. Tu wiedział, że jest kiszka i wystawił na olx, bo trudniej dochodzić swoich praw.

Odtwarzacz naprawiłem, doprowadziłem do ładu, również dzięki Wasze pomocy, ale niesmak pozostał.

Niestety wyższa cena nie zawsze oznacza coś lepszego. Dużo osób na tym żeruje. 

?👈

1 godzinę temu, Adasza napisał:

To są sklepiki dla idiotów, których nie brakuje, skoro takie sklepiki są "na każdym rogu". Nawet na tym forum.

Skoro są klienci to wychodzi na to, że informacja i wygoda jest tyle warta.

Lyngdorf TDAI-1120, Technics SL-1500C, Bowers&Wilkins 606 S2 Anniversary Edition

Taka, że mnóstwo ludzi nie siedzi w temacie i nie wie co i skąd. I za ile. I bariera językowa. Brak czasu. Lenistwo. I pewnie wiele innych powodów.

I za to płacą.

Lyngdorf TDAI-1120, Technics SL-1500C, Bowers&Wilkins 606 S2 Anniversary Edition

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Dołącz do dyskusji

    Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
    Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

    Gość
    Dodaj odpowiedź do tematu...

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.