project vs goldring

[marcinc]

co lepiej wybrać na początek w cenie ok. 1000 zł - goldringa gr1 czy pro-ject debut, a może reloopa ?

[dudivan]

Skorzystaj pan z wyszukiwarki. Temat byl juz roztrzasany.

[Papamek]

Temat rzeczywiście był juz wałkowany. Więc króciutko.

Bezwględnie wybrałbym GR-1. Najlepsze ramię i wkładka z tej trójki.

[jozwa maryn]

Popieram przedmówcę. Poza tym przy cenie 1100, biorąc pod uwagę że wkładka Goldring Elektra kosztuje w detalu jakieś 250 pln, a ramię Rega RB250 około 800 pln, sam gramofon otrzymuje się właściwie gratis.

[marcinc]

to aż grzech nie kupić

[dudivan]

To bardzo ciekawe i wnosi nowe watpliwosci do goracej na forum sprawy cen (AA Lektor itp.). Dlaczego osobno o wiele, wiele wiecej ?

[Papamek]

To jak z samochodami. Spróbuj sam złożyć cały samochód kupując w detalu części.

[dudivan]

Ja zupelnie sie na samochodach nie znam ale czy to nie wychodzi tylko troche ponad cene kompletu ? Jezeli to ma byc zapora przeciwko skladaczom to jest stanowczo przesadzona.

[Fixxxer]

Żadna zapora.

Kożyści skali, specjalizacja i dobre kontrakty z producentami.

To cała tajemnica tańszego kompletu.

[majo]

najlepiej wybrac taniego sidiplejera harmana. i klopot mniejszy, i wybor plyt wiekszy:-)

[dudivan]

... i kazda z nich brzmi do d...

[jozwa maryn]

To proste. Wkładkę robią sami, więc mogą dać i po kosztach, jeśli im się chce. Ramiona zamawiają hurtowo jako OEM, zresztą cały ten gramofon robi Rega jako OEM. I cześć. Gramofonik w gruncie rzeczy służy promowaniu firmy wkładkarskiej, a więc można trochę zainwestować. Zresztą w sumie, bez przesady, jest niezły, ale oczywiście lepsze maszyny są lepsze. :-)

[dzarro]

...i droższe

[jozwa maryn]

Jasne.

[dudivan]

Pełne.

[Papamek]

Goldring GR-1 rzeczywiście potaniały. W HFC widziałem cenę 1100zł (poprzednio 1500zł). Może dlatego, że pojawił się jego bezpośredni następca, czyli GR-1.2:

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

A to link do nowego Goldringa GR-2

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Różnią się wielkością łożyska, budową talerza, a przede wszystkim wkładką (1012GX zamiast Elektry).

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Yanoosh]

Czy gdzieś można znaleźć więcej danych na temat tych Goldringów?

Na ich stronie www jest niewiele.

Interesuje mnie na przykład ciężar talerza oraz ciężar całego gramofonu.

Czy ktoś coś wie na ten temat? Z góry dzięki za info.

[dzarro]

Dzwoniłem do dystrybutora. Zmiana ceny jest związana z spadkiem kursu funta. GR-1.2 to będzie prawie to samo. Co innego GR-1, za 1700 zeta, ale o tym już wspominał Józwa.

 

Szczegółowych danych technicznych nie nawet na stronie producenta.

[Zegarmistrz]

Papamek - czy to znaczy, że GR 1.2 wchodzi w miejsce 1.1? Jeżeli cena byłaby nieznacznie wyższa tylko to byłaby to rzeczywiście super okazja i nie tylko Project Debut nie miałby czego szukac w porównaniu. Trzeba tylo osrożnie dobierać pre - u mnie z uzanym wszak QAudio i wkładką 1022GX na Kenwoodzie było bardzo dynamicznie ale jednak dość mechaniacznie i ostro, i to pomimo dość spokojnie grającej reszty toru. Ciekawy ten GR 1.2.

[Papamek]

GR 1.2 znam tylko ze zdjęcia na cytowanej wyżej stronie. Nie ma plastikowego "odboju", poza tym to prawdodpodbnie to samo co GR-1. Jeśli spadek ceny GR-1 wynika tylko ze zmiany kursu walut, to fajnie. Bo może stanieje jeszcze bardziej jako model już nie produkowany - a tak to wynika ze strony Goldringa.

GR-2 nie wiedziałem jeszcze na oczy i z tego co wiem, to w Polsce są jeszcze niedostępne, a w HFC jest na krótka, ale jednak kolejka :)

[Papamek]

Nie widziałem na własne oczy.

 

>Zegarmistrz

Chyba nie do końca zrozumiałem Twój wpis. Ale GR-1.2 to następca GR-1. Na stronie Goldringa GR-1 już nie istnieje, czyli jak rozumiem nie jest już produkowany.

A GR-2 to wyższy model, rżniący się od GR-1.2 talerzem, łożyskiem i wkładką, który ma być w cenie zbliżonej do starej ceny GR-1.

[Papamek]

RÓŻNIĄCY....

[Zegarmistrz]

jeżeli pytasz o tą ostrożnośc co do pre to może rzeczywiscie wyraziłem się trochę na wyrost. Wszak na brzmienie wkładki wpływa dużo czynników, a wtym przypadku na dokałdkę mamy doczynienia z innym szlifem igły (1012 i 1022). W każdym razie jeżeli jest tak jak piszesz, a najwyraźniej jest to nie brnąc w szczegóły GR 1.2 będzie bardzo ciekawą propozycją na pierwszy patefon.

[marcinc]

biorąc pod uwagę , że w brytyjskich sklepach internetowych można kupić goldringa już nawet na 100 funtów , obniżka na 1100 zł wydaje się troszeczkę skromna

[jozwa maryn]

Powinni dawać za darmo. Ale dolicz 30-50 funtów za przesyłkę, plus szansa, że trzy razy upuszczą pod drodze.

[jozwa maryn]

Ukazał się właśnie mój test Goldringa i Reloopa w HFM. Muszę przeprosić za jeden błąd - GR1 dostał 5 gwiazdek za jakość/cena, a w tekście wspomniane są 4. To dlatego, że już po oddaniu tekstu znacznie spadła cena GR1. Szybko dodałem jedną gwiazdkę, niestety jednak przegapiłem to w konkluzji. Przepraszam. Oczywiście ma być pięć.

[dudivan]

Wie ktos moze, dlaczego Reloop stosuje "wygiete" staroswieckie ramiona ? Czy firma widzi w tym jakis glebszy sens, czy to tylko taka tradycja Technicsowa ?

[vinyldemon]

dudivan

a dlaczego uważasz że wygiete ramiona to staroświeckość? Co masz do tradycji technicsowej,w dziedzinie gramofonowej Technics to jedna z największych legend ,czego nie można powiedzieć o Regach,Goldringach ,Aurach itp

[dudivan]

Alez ja nie mam nic do wyginanych wdziecznie ramion ani Technicsow. Moj wpis nie ma zadnego emocjonalnego wydzwieku w tym wzgledzie. Chodzi tylko o to, ze kroluja ramiona proste a wygiete tylko (prawie !) w Technicsie i "Technicsach" (Reloop i kolezenstwo). Mnie one z estetycznego punktu widzenia odpowiadaja nieporownywalnie bardziej od prostych, nota bene.

[vinyldemon]

bo wytworzenie prostego ramiona to bułka z masłem , a zaginanego to już poważna technologia i kosztowna ,po co dopłacać do produkcji ekstra powiedzmy kilkanaście $ jak nie kilkadziesiąt?a w małej produkcji może i kilkaset $