Skocz do zawartości
IGNORED

Szlachetne ZDROWIE - skuteczne i naturalne sposoby oraz metody życia w zdrowiu.


zukzukzuk
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

4 godziny temu, Riczi75 napisał:

Chodziło o twoją odpowiedź koledze Zukzukzuk , który jest na ketozie i sobie chwali , który żyje w tym swoim świecie świadomy swego zdrowia i krzywdy sobie nie robi ☺

Ja nie pisałem o jego diecie, tylko spojrzeniu na innych i bzdurach, które napisał, a potem się raczkiem wycofał.

4 godziny temu, Riczi75 napisał:

Tutaj wypowiada się wielu kolegów , których nie posądzam o chęć zabłyśnięcia w temacie diety . Wypowiadających się na podstawie swoich własnych doświadczeń .

To według mnie jest najlepsza rekomendacja .

Jak czytam , wielu z nas jest juź jakiś czas na ketozie i mamy bardzo pozytywne spostrzeźenia .

Moja znajoma była na diecie wysokobiałkowej i tez sobie chwaliła...aż do pierwszej wizyty u urologa.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

„Jeśli nie masz co robić, nie rób tego w moim towarzystwie”

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, Amator 2b napisał:

Poprawę naszego zdrowia powinno zacząć się od wyp...czarnego, plastikowego pudła sprzed sofy. Ja tak zaczynałem. A potem już jakoś idzie.

Niekoniecznie...wszystko jest dla ludzi. Trzeba sobie po prostu w życiu wprowadzić rygorystyczny plan polegający na tym, żeby oprócz codziennych obowiązków znaleźć też czas na odpowiedni ruch i ćwiczenia. Ważne jest by się przemóc i stosować się do tego planu, nawet jak się nie chce... później ma się poczucie dobrze spełnionego obowiązku i to poprawia samopoczucie oraz procentuje poprawą naszego zdrowia i odporności. Dobrze jest też mieć jakąś swoją pasję, która nas pochłania. I oczywiście trzeba unikać niezdrowej żywności. Wtedy naprawdę poczujemy się lepiej i będziemy mieli więcej radości z życia.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez soundchaser
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
17 minut temu, soundchaser napisał:

To nie są ignoranci. Oni tak zostali nauczeni, by popierać medycynę akademicką i wierzyć jedynie w nią.

Na dodatek jeszcze im odmawiasz inteligencji sugerując, ze to wyuczone małpki do małpowania.

Panowie, trochę powagi wiedza to nauka oparta na badaniach, statystyce i praktyce.

A co do skuteczności medycyny alternatywnej to trudno sie odnieść bo za szerkie pojęcie to jest, od med. chinskiej po Ziębe. A tak naprawdę nie wiadomo co ich pacjentom pomaga. Słyszeliście pewnie jak ważne w leczeniu onkologicznym jest nastawienie pacjenta. Skoro ważne to może ono pomaga w leczeniu alternatywnym? Nie wiem, ale coś może w tym jest.

2 minuty temu, soundchaser napisał:

I oczywiście trzeba unikać niezdrowej żywności.

Z tym się zgadzam. A do takowej zaliczam wszystko co ma za duzo soli i cukru, a produkty z "E" próbuje omijac szerokim łukiem. Nie wszystkie oczywiście, w telefonie mam spis oznaczeń i czy sa szkodliwe, czy obojętne.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

„Jeśli nie masz co robić, nie rób tego w moim towarzystwie”

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
8 minut temu, Jacchusia napisał:

A co do skuteczności medycyny alternatywnej to trudno sie odnieść bo za szerkie pojęcie to jest, od med. chinskiej po Ziębe. A tak naprawdę nie wiadomo co ich pacjentom pomaga. Słyszeliście pewnie jak ważne w leczeniu onkologicznym jest nastawienie pacjenta. Skoro ważne to może ono pomaga w leczeniu alternatywnym? Nie wiem, ale coś może w tym jest.

W medycynie akademickiej nie działa pozytywne nastawienie pacjenta?
A może ludzie odwracają się od niej, bo nie pomaga im i dlatego korzystają z alternatywnej?
Myślisz, że wtedy bardziej wierzą w jej skuteczność, skoro wcześniej zawiedli się na tej pierwszej?
Nie, po prostu przekonują się do niej, bo widzą lepsze efekty leczenia przy pomocy medycyny alternatywnej. 
Kolega @zukzukzukjest tego najlepszym przykładem.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez soundchaser
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziwnym trafem w medycynie akademickiej występuje efekt fartucha; wszystkie parametry pacjenta pogarszają się. Przypadek?

36 minut temu, soundchaser napisał:

To nie są ignoranci.

A ten naczelny wirusolog celebryta profesor co miał podczas wywiadu maseczkę z zaworkiem zwrotnym i rozprawiał o potrzebie i skuteczności ich noszenia...?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
17 minut temu, Jacchusia napisał:

Na dodatek jeszcze im odmawiasz inteligencji sugerując, ze to wyuczone małpki do małpowania.

Ci, którzy naprawdę w to wierzą, to rzeczywiście małpki, ale większość to ludzie świadomi, którzy znają prawdę, tylko nie po drodze im ją głosić. Trzeba przecież zarabiać na życie i wspierać koncerny farmaceutyczne.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez soundchaser
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
25 minut temu, Jacchusia napisał:

Ja nie pisałem o jego diecie, tylko spojrzeniu na innych i bzdurach, które napisał, a potem się raczkiem wycofał.

Moja znajoma była na diecie wysokobiałkowej i tez sobie chwaliła...aż do pierwszej wizyty u urologa.

Podejrzewam źe większość jest po badaniach i jest świadoma swojego stanu zdrowia . 

Nie byłem na diecie białkowej wiec się nie wypowiem .

 

19 minut temu, Jacchusia napisał:

wiedza to nauka oparta na badaniach,

Wyniki badań często się zmieniają . Dlatego ciężko jest zaakceptować brak elastyczności w podejściu medyków do "nowości" .

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
10 minut temu, Grzegorz7 napisał:

A ten naczelny wirusolog celebryta profesor co miał podczas wywiadu maseczkę z zaworkiem zwrotnym i rozprawiał o potrzebie i skuteczności ich noszenia...?

Kazali mu, to założył. Pewnie mu zapłacili za wywiad i nie zdawał sobie sprawy z tego, że się ośmieszył, albo zdawał sobie sprawę, ale chęć pobrania honorarium była silniejsza.
Mało jest podobnych typów w polskim rządzie?
Morawiecki bez przerwy się ośmiesza...ale przynajmniej wie za jakie pieniądze to robi. ?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
31 minut temu, Grzegorz7 napisał:

Dziwnym trafem w medycynie akademickiej występuje efekt fartucha; wszystkie parametry pacjenta pogarszają się. Przypadek?

Ja o cisnieniu słyszałem, żeby komus hemoglobina skoczyła to już nie ?

24 minuty temu, Riczi75 napisał:

Wyniki badań często się zmieniają . Dlatego ciężko jest zaakceptować brak elastyczności w podejściu medyków do "nowości" .

Nie wiem jakie ty miałeś szczęście, albo nieszczęście medyków spotykać. Znam kilku lepszych i złych, ale fatalnego to tylko jednego spotkałem, diagnozę postawił dobrą, ale leczenie kompletnie złe, nawet nie chybione tylko złe. I to sa słowa innego lekarza, który mnie wyleczył. Kompletnie nie rozumiał tego pierwszego, bo leki mi przepisane kompletnie z chorbą nie miały nic wspólnego, ale jaki pisałem diagnoza była trafna, taki majstersztyk ?

30 minut temu, Riczi75 napisał:

Wyniki badań często się zmieniają . Dlatego ciężko jest zaakceptować brak elastyczności w podejściu medyków do "nowości" .

Niemniej jednak są źródłem wiedzy w porównaniu z różdżkami i wahadełkami.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

„Jeśli nie masz co robić, nie rób tego w moim towarzystwie”

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
6 minut temu, Jacchusia napisał:

Ja o cisnieniu słyszałem, żeby komus hemoglobina skoczyła to już nie ?

Nie wiem jakie ty miałeś szczęście, albo nieszczęście medyków spotykać. Znam kilku lepszych i złych, ale fatalnego to tylko jednego spotkałem, diagnozę postawił dobrą, ale leczenie kompletnie złe, nawet nie chybione tylko złe. I to sa słowa innego lekarza, który mnie wyleczył. Kompletnie nie rozumiał tego pierwszego, bo leki mi przepisane kompletnie z chorbą nie miały nic wspólnego, ale jaki pisałem diagnoza była trafna, taki majstersztyk ?

Szczerze powiem u lekarza z dolegliwościami byłem bardzo dawno . Za PiSu jeszcze nie byłem . Robię w miarę moźliwości badania okresowe i na razie jest dobrze a ogólny stan lepszy niż 6-7 lat wstecz.

Mam natomiast schorowanych członków rodziny . Najbardziej martwi mnie obecnie teściowa , która całe życie z byle pierdołą szła do lekarza i wracała z torbą leków . Nie pamiętam aby kiedy kolwiek była zadowolona z efektów . 

Mój syn równieź miał problemy zdrowotne i efekty leczenia narzuconego przez lekarzy nie przynosiły efektów . Teraz jest dobrze ale raczej nie dzięki leczeniu akademickiemu .

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
54 minuty temu, Jacchusia napisał:

Niemniej jednak są źródłem wiedzy w porównaniu z różdżkami i wahadełkami.

Przecieź nawet Zięba powiela stare sprawdzone prawdy wyparte przez nowoczesną medycynę . Nie mówi o rzeczach o których akademicka medycyna by nie wiedziała .

On nie wytwarza nowych leków . Wyjaśnia tylko ludziom źe stare sprawdzone metody i leki są skuteczne . W wielu przypadkach zaleca zwiększenie dawek i ma rację . Działa ?

A te różdżki i wahadełka to dla zwiękzenia dramatyzmu?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
10 godzin temu, soundchaser napisał:

Mogą nawet wiedzieć, że medycyna alternatywna często pomaga tam, gdzie akademicka nie daje rady, ale nie wolno im o tym mówić, chociażby dlatego, żeby sobie nie podcinać gałęzi, na której siedzą.

Tzn, gdzie ?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
10 godzin temu, Jacchusia napisał:

bo leki mi przepisane kompletnie z chorbą nie miały nic wspólnego, ale jaki pisałem diagnoza była trafna, taki majstersztyk ?

Faktycznie majstersztyk - wiedzieć co pacjentowi dolega, ale nie wiedzieć jak go leczyć. ;-)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, frank1 napisał:

Tzn, gdzie ?

Mało było takich przypadków w życiu? Zapytaj Kolegę @zukzukzuk. Pisał na forum jak mu pomogli "znachorzy", bo medycyna akademicka poddała się.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś skorzystałem z takiej alternatywy

W latach osiemdziesiątych ubiegłego stulecia udałem się z córką /totalne zaparcia,nieprzespane miesiące/do cudotwórczyni

Finał był taki, że ojciec załatwił leki z Szwajcarii ,pomogło od ręki

Całe szczęście,że miał tam znajomych

Oczywiście nie neguję medycyny alternatywnej, skuteczność jest stosunkowo mała,ale wiara czyni cuda

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie!

Chyba dość spierania się, kto jest lepszy... W różnych dziedzinach jest różnie - i tyle.

Swoją ekscytację czy nawet - fascynację (tak tak) możliwościami medycyny alternatywnej vis akademickiej, opieram tylko i wyłącznie na własnym doświadczeniu. Nie zliczę większych i nmiejszych cudów (tak właśnie je nazywam:), które wydarzyły się przez ostatnie (prawie) 2 lata.

 

Pokrótce. Jak to widzę teraz...

Uważam, że psychika i kształtowanie świadomości jest decydującym aspektem w procesie zdrowienia. Za tym, idą dopiero sprawy "fizyczne". O tym, najważniejszym czynniku,, nader często zapominają doktorzy i specjaliści różnych dziedzin medycyny akademickiej.

To wielki, niewybaczalny błąd, gdy pacjent słyszy (lub chociazby wnioskuje z wiadomości, które otrzymał od lekarza): nie ma ratunku, nie ma nadziei, mimo nadzwyczajnego rozwoju medycyny - nic nie możemy poradzić, nie da się. Tym samym, dają do zrozumienia, że trzeba powoli (niekiedy szybko) odchodzić, tracić zdolności ruchowe, siąść na wózku, a w końcu - umierać:( 

W moim przypadku, kiedy otrzymałem teczkę personalną (znak, że już nie będą dalej poszukiwać przyczyny, bo się... nie opłaca) z Oddziału Neurologicznego Szpitala Klinicznego w Krakowie  wraz ze słowami "otuchy", jak powyżej - zacząłem na własną rękę szukać ratunku (w myśl zasady: tonący brzytwy się chwyta). Nie miałem NIC do stracenia.

Różne metody były po drodze, a mój prywatny lekarz, wyuczony, będący za pan brat z najnowszymi metodami, znakomity poniekąd neurolog - gdy podniecony mówiłem mu o tym i tamtym - kiwał tylko sceptycznie głową - to tylko sugestia, czy placebo - może pan to spróbować, ale to jeszcze nikomu na trwałe nie pomogło. I w ten sposób mnie strasznie podrażnił (i na szczęście! Jemu, pierwszemu winienem jestem kwiaty!). W duchu rzekłem - to się dziwisz. Ja będę pierwszy (choć już pewno ze 100 takich "mądrali" było przede mną).

Płynie czas. Szukam. Jeżdżę (dzięki Kochanie, że zawsze jesteś ze mną!). Koniec końców, trafiam do S. Olszewskiego (dozgonna wdzięczność Tomku!), który spokojnie bada po swojemu, NIC nie mówi o przegranej, tylko zapisuje zioła, minerały, probiotyki. Zaleca oczyszczanie organizmu, odpowiednią dietę i witaminki. Nastawia przy tym kręgosłup, uczy oddychania, a jego Pani pokazuje jak się robi "klawikowanie".

Proponuje,... żeby ŻYĆ:) Szok! Niesamowite, zwłaszcza po diagnozie, prawie najlepszych, wyuczonych przez medycynę - specjalistów!

I tak to się zaczęlo:)

C.D.N. (kiedyś)...

 

 

18 minut temu, frank1 napisał:

skuteczność jest stosunkowo mała,ale wiara czyni cuda

Część zdania jest prawdą, a część nie. Zgadnijcie?

Lecz, każdy ma swoją opinię. I wielu jest "cudotwórców" niestety:(

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez zukzukzuk

"Measurements can provide a measure of insight, but are no substitute for human judgment. Why are we looking to reduce a subjective experience to objective criteria anyway? The subtleties of music and audio reproduction are for those who appreciate it. Differentiation by numbers is for those who do not".--Nelson Pass

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, zukzukzuk napisał:

Część zdania jest prawdą, a część nie. Zgadnijcie?

Nie pozostaje mi nic innego,jak życzyć ci zdrowia

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, frank1 napisał:

Nie pozostaje mi nic innego,jak życzyć ci zdrowia

Dziękuję bardzo! I wzajemnie...

Wiara czyni cuda. Pukajcie, a otworzą Wam:) Szukajcie, a znajdziecie...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"Measurements can provide a measure of insight, but are no substitute for human judgment. Why are we looking to reduce a subjective experience to objective criteria anyway? The subtleties of music and audio reproduction are for those who appreciate it. Differentiation by numbers is for those who do not".--Nelson Pass

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
14 godzin temu, soundchaser napisał:

Nie, po prostu przekonują się do niej, bo widzą lepsze efekty leczenia przy pomocy medycyny alternatywnej. 
Kolega @zukzukzukjest tego najlepszym przykładem.

Dzięki.

Ale, nie przesadzaj. Nie jestem przykładem. Może tylko kiepską kopią tego, co trzebaby robić ( na 100% zaleceń), aby żyć w zdrowiu (i powróćić - w moim przypadku). Lecz, staram się:)

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"Measurements can provide a measure of insight, but are no substitute for human judgment. Why are we looking to reduce a subjective experience to objective criteria anyway? The subtleties of music and audio reproduction are for those who appreciate it. Differentiation by numbers is for those who do not".--Nelson Pass

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Kiedyś skorzystałem z takiej alternatywy
W latach osiemdziesiątych ubiegłego stulecia udałem się z córką /totalne zaparcia,nieprzespane miesiące/do cudotwórczyni
Finał był taki, że ojciec załatwił leki z Szwajcarii ,pomogło od ręki
Całe szczęście,że miał tam znajomych
Oczywiście nie neguję medycyny alternatywnej, skuteczność jest stosunkowo mała,ale wiara czyni cuda

Po prostu źle trafiłeś. Skuteczność leczenia/zdrowienia w chorobach przewlekłych, alergiach itp jest dużo większa w zastosowaniu naturopatii niż klasycznej medycyny. Z problemami zajścia lub utrzymania ciąży włącznie.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
27 minut temu, TomekL3 napisał:

Z problemami zajścia lub utrzymania ciąży włącznie.

Ale z nasienia partnera, nie terapeuty?

Dobra, teraz bez żartów.

@zukzukzuk nie mozna uzywać terminu medycyna akademicka, bo innej nie ma, jest medycyna. Ta alternatywna/ludowa to mix tradycji, czarów i trochę prawdziwej medycyny. Jednym słowem grunt niezbadany, a szkoda, bo jest tam miejsce dla hochsztaplerów, którzy psują opinie temu środowisku/zjawisku.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

„Jeśli nie masz co robić, nie rób tego w moim towarzystwie”

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Faktycznie słabo poruszasz się w obrębie medycyny alternatywnej, choć bardziej pasuje tradycyjnej, opartej na naturze i naturalnych zdolnościach powrotu organizmu do zdrowia.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
24 minuty temu, Jacchusia napisał:

Ale z nasienia partnera, nie terapeuty?

Dobra, teraz bez żartów.

@zukzukzuk nie mozna uzywać terminu medycyna akademicka, bo innej nie ma, jest medycyna. Ta alternatywna/ludowa to mix tradycji, czarów i trochę prawdziwej medycyny. Jednym słowem grunt niezbadany, a szkoda, bo jest tam miejsce dla hochsztaplerów, którzy psują opinie temu środowisku/zjawisku.

Tomek nie żartuje. Nie myśl jak rycezrz...

Jesteś mniej łaskawy, niż moje koty, próbujące mnie codziennie (kształtujące różne cechy).

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )   Napisz swoje uwagi do tych i do wielu innych, którzy ten termin używają. A zachodnia - może być? Jak chcesz...

24 minuty temu, Jacchusia napisał:

Ta alternatywna/ludowa to mix tradycji, czarów i trochę prawdziwej medycyny.

Czyli, wg Ciebie, ta "prawdziwa", to jest ta bezradna i nie dająca żadnej nadziei (zbyt często)?

 

15 minut temu, TomekL3 napisał:

Faktycznie słabo poruszasz się w obrębie medycyny alternatywnej, choć bardziej pasuje tradycyjnej, opartej na naturze i naturalnych zdolnościach powrotu organizmu do zdrowia.

To mało powiedziane....

A tytuł wątku brzmi???

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez zukzukzuk

"Measurements can provide a measure of insight, but are no substitute for human judgment. Why are we looking to reduce a subjective experience to objective criteria anyway? The subtleties of music and audio reproduction are for those who appreciate it. Differentiation by numbers is for those who do not".--Nelson Pass

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozprawiacie o medycynie akademickiej a alternatywnej.

To coś opowiem co już tu gdzieś w jakichś wątkach pisałem.

Podział to sztuczny. Medycyna jest jedna. Leki i syntetyczne nierzadko bardzo skuteczne oparte o wiedze i długie badania dużych zespołów, potem testy... Są i leki naturalne, również skuteczne oparte o stulecia i tysiąclecia obserwacji, naturalnej selekcji...

Dobry lekarz potrafi skorzystać z obu gałęzi.

O znachorstwie

Nie musi to mieć związku z jakimiś leśnymi dziadkami. 

Ludzie z wykształceniem medycznym zazwyczaj działają w nowej gałęzi naciągania z dziedziny zwanej ogólnie biorezonansem. Gabinety a tam jakieś elektroniczne urządzenia. Pacjent siada albo kładzie się na kozetce. Obkłada się go elektrodami albo każe trzymać w dłoniach. Certyfikaty, poważna gadka a efekty identyczne jak u leśnego dziadka albo i gorsze. 

Możecie nawet za 2 tysi kupić sobie namiastkę do domu. hasła Hulda Clark, generator wg. Huldy Clark, zapper... 

Nie mówmy zatem, że człek wykształcony nie uprawia szamanizmu. Również uprawia. Oprócz ciągot do zarabiania są i tacy co w to wierzą... Zupełnie jak tu na forum z tą wiarą w pinezki, pętelki, piramidki...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Medycyna wykładana na akademiach i uniwersytetach dla odróżnienia powinna się nazywać Nienaturalna.

Na przykład: Katedra Historii Medycyny Nienaturalnej.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Rozprawiacie o medycynie akademickiej a alternatywnej.
To coś opowiem co już tu gdzieś w jakichś wątkach pisałem.
Podział to sztuczny. Medycyna jest jedna. Leki i syntetyczne nierzadko bardzo skuteczne oparte o wiedze i długie badania dużych zespołów, potem testy... Są i leki naturalne, również skuteczne oparte o stulecia i tysiąclecia obserwacji, naturalnej selekcji...
Dobry lekarz potrafi skorzystać z obu gałęzi.
O znachorstwie
Nie musi to mieć związku z jakimiś leśnymi dziadkami. 
Ludzie z wykształceniem medycznym zazwyczaj działają w nowej gałęzi naciągania z dziedziny zwanej ogólnie biorezonansem. Gabinety a tam jakieś elektroniczne urządzenia. Pacjent siada albo kładzie się na kozetce. Obkłada się go elektrodami albo każe trzymać w dłoniach. Certyfikaty, poważna gadka a efekty identyczne jak u leśnego dziadka albo i gorsze. 
Możecie nawet za 2 tysi kupić sobie namiastkę do domu. hasła Hulda Clark, generator wg. Huldy Clark, zapper... 
Nie mówmy zatem, że człek wykształcony nie uprawia szamanizmu. Również uprawia. Oprócz ciągot do zarabiania są i tacy co w to wierzą... Zupełnie jak tu na forum z tą wiarą w pinezki, pętelki, piramidki...

Biorezonans też działa, to żadna magia. Ale nie spodziewajmy się spektakularnych efektów gdy organizm jest zajechany toksynami, pasożytami i energetycznymi blokadami. Najlepsze jest współdziałanie wielu metod.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla jasności.

Przed 30 laty pracowałem w zespole, który badał skuteczność pewnego niemieckiego aparatu na bazie którego powstał ten biznes. Były to badania pod kontrolą procedur medycznych. Ja odpowiadałem za technikalia. 

W domu jeszcze mam kilka urządzeń niestacjonarnych. Kilka budowałem sam. Znam kompletną specyfikację sygnałową tej "technologii". Poddawałem się nieskończonej ilości sesji. Znam historię "leczenia" i postępów kilkudziesięciu osób. W rodzinie mam jedną z osób, na sesje której wydano kilka tysięcy zł. Efekty żadne. W skali całego badania efekt porównywalny z efektem placebo. Zresztą wyniki statystycznie identyczne jak wszystkie inne z badań na świecie.

Natomiast są inne techniki kontrowersyjne z użyciem podobnych aparatów, które mają zauważalne i pozytywne efekty.

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez Grzegorz7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.