Skocz do zawartości
IGNORED

Pierwszy budżetowy drapak - szukam gramofonu z budżetem 400-650 zł.


Morty

Rekomendowane odpowiedzi

Czołem Panowie. Na wstępie chciałbym się przywitać, chociaż forum od dawna nie jest mi obce.

Zaznaczę również, że zapoznałem się z wątkiem Początek przygody z gramofonem (przeczytałem 80 stron, ale jest tam straszny bajzel, dlatego nie piszę w tamtym wątku, tylko zakładam swój) oraz przeczytałem Analogowe FAQ, chociaż trochę się zdezaktualizowało.


Przechodząc do sedna - nadszedł ten moment, że mam zamiar doposażyć swój sprzęt audio w gramofon.
Na start, chciałbym zacząć skromnie, bo za jakieś 400-650 zł . Piszę tutaj, bo absolutnie nie wiem co kupić 🥴 Mam wrażenie, że na przestrzeni ostatnich 6-10 lat gramofony drastycznie podrożały. Z tego co pamiętam to np. Thorensa TD 166 jeszcze nie tak dawno można było kupić za 500 zł. Patrząc po obecnych cenach Thorensów - skreśliłem je z poszukiwań, bo to nie ten budżet. 
Gramofon będzie grać z Yamahą A-700, którą posiadam od kilkunastu lat i z którą nie mam zamiaru się rozstawać.

Mam jakieś swoje typy, które przedstawiam poniżej:

1) 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Warto? Sprzedającego mam praktycznie za płotem  Słuchałem kiedyś jakiegoś Fishera 6xx0 (nie pamiętam modelu), ale z napędem bezpośrednim i zrobił na mnie super wrażenie. To jest chyba jakiś niski model. Czy jest to sensowna opcja w tym budżecie?

2) 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Musiałbym sobie zrobić po niego specjalnie wycieczkę do Wrocławia

3) 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Obawiam się nieco wieku gramofonu, no i tu mam wycieczkę w drugą stonę - do Krakowa.

4) 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Ten 505-3 z tego co mnie pamięć nie myli, też jest spoko, ale musiałbym go kupić "w ciemno".

5) 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

6) 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Podoba mi się z wyglądu i przypasuje mi do tunera KT-1100, ale nic nie wiem o tym sprzęcie. Czy jest to sensowna opcja w tym budżecie?

9) 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

10) 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Kupno w ciemno, trochę ryzykowna przesyłka, a jechać tam ponad 300 km w jedną stronę, to trochę bez sensu. Po zdjęciach wygląda na bardzo dobrze utrzymany.

Co o nich sądzicie? Zaciekawił mnie jeszcze ELAC Miracord 50H II, zwłaszcza że facet z drugiej, tańszej oferty pisze, że sprzeda go za 400 zł z odbiorem osobistym. Myślicie, że tak wiekowy sprzęt (to chyba jest początek lat 70') od sprzedającego, który wydaje się trochę nieogarniać jest potencjalną miną? Zdjęcia nie mówią zupelnie nic 😐 Nigdy nie słyszałem, żadnego ELACa, ale wydaje się być dość zaawansowaną konstrukcją.  

Mam duży problem odnośnie wkładek, bo zwyczajnie słabo się w nich orientuję.

Może macie jakieś inne ciekawe propozycje w tym budżecie? Najlepiej na Śląsku, ale nie skreślam sprzętów zlokalizowanych dalej, po prostu w pierwszej kolejności skupiam się na tych bliżej.

Z chęcią zapoznam się z każdą opinią. Wiem, że z tym budżetem to szalu nie będzie, ale jednak wolałbym wybrać lepiej niż gorzej 🙂

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez Morty
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Morty zmienił(a) tytuł na Pierwszy budżetowy drapak - szukam gramofonu z budżetem 400-650 zł.
Gość

(Konto usunięte)
1 godzinę temu, Morty napisał:

 

To są wszystko stare grzmoty z niemieckich piwnic, strychów i śmietników, aby to działało, jak działać powinno, trzeba to naprawić. Te grzmoty mają po 40 lat i więcej, często, są po dramatycznych przejściach, a przecież to są precyzyjne urządzenia mechaniczne, a nie młotek czy siekiera. Takie grzmoty, z założenia,  kupuje się  jako niesprawne, do naprawy. Z naprawami bywa różnie, czasem stówka, a inny razem tysiak W takich grzmotach, sprawny to jest przycisk power, a i nie zawsze, reszta jest, ZAWSZE, do zrobienia. Wiec albo zrobisz sobie sam, albo szukaj serwisu który to zrobi za ciebie, i zrobi to dobrze 🙂

   

   

Edytowane przez Gość
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Winylomaniak napisał:

To są wszystko stare grzmoty z niemieckich piwnic   

Bardzo dziękuję za opinie, zwłaszcza że jak się okazuje znasz historię każdego gramofonu na allegro/olx 😵 Jednak chyba ucięło ci drugą część posta, w której proponujesz alternatywne, wychuchane i serwisowane co roku okazy, trzymane w gablotach i sterylnych polskich salonach, w których absolutnie nic nie trzeba naprawiać.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość

(Konto usunięte)
3 minuty temu, Morty napisał:

Bardzo dziękuję za opinie, zwłaszcza że jak się okazuje znasz historię każdego gramofonu na allegro/olx 😵 Jednak chyba ucięło ci drugą część posta, w której proponujesz alternatywne, wychuchane i serwisowane co roku okazy, trzymane w gablotach i sterylnych polskich salonach, w których absolutnie nic nie trzeba naprawiać.

A niech gdzieś nie styka masa albo jest zwarcie na przewodach w ramieniu? Co zrobisz? Umiesz posługiwać się miernikiem, rozbierzesz ramię aby wymienić przewody? Albo smar wysechł windzie ramienia? Zdemontujesz windę ramienia, aby ją nasmarować? 

A to są rzeczy najprostsze. 

Takie grzmoty to cała masa problemów, cała masa......      

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość

(Konto usunięte)
7 godzin temu, Morty napisał:



6) https://www.olx.pl/d/oferta/gramofon-kenwood-kd-21r-super-stan-zadbany-nowa-igla-po-przegladzie-CID99-IDJ0eRb.html
Podoba mi się z wyglądu i przypasuje mi do tunera KT-1100, ale nic nie wiem o tym sprzęcie. Czy jest to sensowna opcja w tym budżecie?
 

To ja ci powiem. ..... dla przykładu

Najprostszy budżetowy, paskowy model. Wart może stówkę.

Brak możliwości wymiany wkładki, a wkładka z tych najbardziej budżetowych, no chyba że kupisz dodatkowy headshell, ale jaki, nie wiadomo jakie ma mocowanie, widać tylko, ze być może jest demontowalny......    

Na dzień dobry, nowa igłą - 70 złotych, nowy pasek, pewnie z 25-30 złotych.

Teraz tak, wymieniłeś pasek, i kurna nie trzyma obrotów, a regulacji obrotów i lampki obrotów nie ma na zewnątrz 🙂 

Co zrobisz? 🙂

A jak silniczek wyje okrutnie, a pewnie wyje, co zrobisz?  

A to są rzeczy najprostsze  🙂  

           

Edytowane przez Gość
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

33 minuty temu, Winylomaniak napisał:

A niech gdzieś nie styka masa albo jest zwarcie na przewodach w ramieniu? Co zrobisz? Umiesz posługiwać się miernikiem, rozbierzesz ramię aby wymienić przewody? Albo smar wysechł windzie ramienia? Zdemontujesz windę ramienia, aby ją nasmarować? 

A to są rzeczy najprostsze. 

Takie grzmoty to cała masa problemów, cała masa......      

 

9 minut temu, Winylomaniak napisał:

To ja ci powiem. ..... dla przykładu

Najprostszy budżetowy, paskowy model. Wart może stówkę.

Brak możliwości wymiany wkładki, a wkładka z tych najbardziej budżetowych, no chyba że kupisz dodatkowy headshell, ale jaki, nie wiadomo jakie ma mocowanie, widać tylko, ze być może jest demontowalny......    

Na dzień dobry, nowa igłą - 70 złotych, nowy pasek, pewnie z 25-30 złotych.

Teraz tak, wymieniłeś pasek, i kurna nie trzyma obrotów, a regulacji obrotów i lampki obrotów nie ma na zewnątrz 🙂 

Co zrobisz? 🙂

A jak silniczek wyje okrutnie, a pewnie wyje, co zrobisz?  

A to są rzeczy najprostsze  🙂  

           

Już wyraziłeś się jasno na temat tego, że modele, które mnie zainteresowały, są według ciebie nic niewartym starym złomem. Nie musisz mnożyć tutaj przykładów na poparcie tego. Liczę tutaj w takim razie na propozycje młodszego sprzętu, który potencjalnie będzie wart zainteresowanie i w który nie będzie wymagał na starcie napraw. Z chęcią taki kupię.

PS: I tak, umiem posługiwać się multimetrem .

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hehe... 

Ten ostatni z proponowanych do zakupu, jest od idioty. Trzeba być skończonym kretynem, by do gramofonu montować kolce.

Osobiście zainteresował bym się pierwszą propozycją.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Być może ten niedziałający powrót ramienia to kwestia jakiejś drobnostki, bo te mechanizmy zwykle są dość proste. W Dualach to zazwyczaj wytarty tzw "pimpel", w Sanyo miałem przypadek wypadniętej z prowadnicy dźwigienki wyzwalacza powrotu, może też to być tylko kwestia regulacji punktu wyzwalania powrotu. Jakiekolwiek większe uszkodzenie zwykle definitywnie wyłącza gramofon z eksploatacji.

Morty, pamiętaj, nie kupuj przerabianego sprzętu, zwłaszcza przez kogoś nieznającego się na rzeczy- jak ten od gramofonu na kolcach. To dodatkowe koszty, które trzeba ponieść, by przywrócić funkcjonalność sprzętu.

A Winylomaniakiem się nie przejmuj- to handlarz i zależy mu, by wcisnąć swój towar.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez porlick
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć Morty...

widzę,że Winylosęp już Cię dopadł? Nie przejmuj się,On ma taki styl pisania (a dodatkowo jest handlarzem) i mimo,że nie chce tego robić to w swoich postach przekazuje sporo informacji.

15 godzin temu, Winylomaniak napisał:

To są wszystko stare grzmoty z niemieckich piwnic, strychów i śmietników, aby to działało, jak działać powinno, trzeba to naprawić. Te grzmoty mają po 40 lat i więcej, często, są po dramatycznych przejściach, a przecież to są precyzyjne urządzenia mechaniczne, a nie młotek czy siekiera. Takie grzmoty, z założenia,  kupuje się  jako niesprawne, do naprawy. Z naprawami bywa różnie, czasem stówka, a inny razem tysiak W takich grzmotach, sprawny to jest przycisk power, a i nie zawsze, reszta jest, ZAWSZE, do zrobienia. Wiec albo zrobisz sobie sam, albo szukaj serwisu który to zrobi za ciebie, i zrobi to dobrze

Pozwól ,że przetłumaczę Ci z polskiego na nasze...

"To są gramofony ,które mają już swoje lata .Były często przechowywane w różnych warunkach a to powodowało ,że mogą mieć problemy z poprawnym działaniem .Mają po 40 lat a nieraz więcej i przez ten czas dość często były nieodpowiednio traktowane .Musisz założyć na wstępie, że mogą być niesprawne a koszty ewentualnej naprawy mogą być różne. Czasem nie opłaca się takich gramofonów naprawiać .Dużo zależy też od tego czy sam potrafisz naprawiać taki sprzęt czy jesteś skazany na serwis? Pamiętaj , ten sprzęt ma swoje lata, ewentualne kupno tylko po dokładnych oględzinach. Nic wysyłkowo."

Tak może być?

Miesiąc temu byłem w podobnej jak Ty sytuacji .Mnie też Winylowy chciał nawrócić  .Dopiero po czasie zrozumiałem pewne rzeczy.

Na forum są ludzie, którzy znają się na rzeczy i chętnie pomogą.

A tak z ciekawości...miałeś już na priv ofertę sprzedaży od Winylomaniaka?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 godzin temu, Morty napisał:

mam zamiar doposażyć swój sprzęt audio w gramofon.
Na start, chciałbym zacząć skromnie, bo za jakieś 400-650 zł . Piszę tutaj, bo absolutnie nie wiem co kupić 🥴 

Twoja Yamaha ma wejście phono MM/MC więc przynajmniej nie musisz kupować pre. 
Gdybym ja miał wybrać coś z podanych linków to chyba brałbym tą Wegę. Miałem kiedyś takiego, dobrze się spisywał. To raczej niepsujący się model.
Dual 505 też fajny, tylko że w tym modelu najczęściej już nie ma paska zębatego od regulacji obrotów, rozpadają się ze starości. O zamienniki jest ciężko. 
Oczywiście istotny jest stan techniczny. Odbiór osobisty to dobra opcja, ale przy obecnych cenach paliwa nie wtedy kiedy po coś kosztującego 500zł trzeba jechać 200km. 
 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość

(Konto usunięte)
Godzinę temu, gitarrra napisał:

Miesiąc temu byłem w podobnej jak Ty sytuacji .Mnie też Winylowy chciał nawrócić  .

Twój problem polega na tym, po pierwsze, że ty się na tym kompletnie nie znasz, nic a nic. Nie potrafisz ocenić wizualnie, z czym masz do czynienia, parametry techniczne to dla ciebie jakaś abstrakcja. Po drugie, nie masz na tyle środków, aby kupić porządny gramofon. 

I tutaj pojawiają się oferty dla takich ja ty, czyli budżetowe, podstawowe modele gramofonów, za niemałe, relatywnie pieniądze.  

A przy tym pajacujesz, nie chcesz nauczyć się, zrozumieć, rozróżniać co dobre a co kiepskie..... itd.......   

   

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość

(Konto usunięte)
Godzinę temu, McGyver napisał:

Twoja Yamaha ma wejście phono MM/MC więc przynajmniej nie musisz kupować pre. 
Gdybym ja miał wybrać coś z podanych linków to chyba brałbym tą Wegę. Miałem kiedyś takiego, dobrze się spisywał. To raczej niepsujący się model.
Oczywiście istotny jest stan techniczny. Odbiór osobisty to dobra opcja, ale przy obecnych cenach paliwa nie wtedy kiedy po coś kosztującego 500zł trzeba jechać 200km. 
 

Ta Wega to takie Sony klasy B, na rynek niemiecki,  i okolice Z założenia te produkty były gorsze, czasem mniej, czasem bardziej, od produktów sprzedawanych przez producentów, pod własną marką. Niższa cena, wynikała z gorszej jakości, samej konstrukcji, jak i wykonania... Akurat Wega była z tych lepszych produktów klasy B..... 

Tutaj akurat przekombinowali z matą 🙂 No taka błahostka  ale jak jest niecentryczna, to z gramofonu innego jak Wega nie dopasuje, chyba że sobie wytnie, równo wytnie 🙂 to kółeczko wokół trzpienia 🙂   

Pytanie co on sprawdzi, gdy nie ma o tym bladego pojęcia 🙂 Chyba tylko to że gra 🙂 

Ostatnio sprzedawałem gramofon Technics z ramieniem SME, odbiór własny. Przyjechało dwóch fachowców, jeden posiadacz gramofonu Technics, drugi z tych oczytanych. Popatrzyli, pokiwali głowami, zapłacili i tyle ich widziałem.... 🙂            

Edytowane przez Gość
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość

(Konto usunięte)

Przypomniało mi się sytuacja sprzed kilkunastu lat. 

Na obrazka wyglądał świetnie, tak mi się wtedy wydawało, no ale, ja wtedy niewiele wiedziałem i widziałem 🙂

Odbiór Berlin, czyli za miedzą. Wsiadam jadę, weekendowa wycieczka. 

Na miejscu, okazuje się że odbiór w starej kamienicy, strach wchodzić, drzwi otwiera jakiś zapijaczony Niemiec. 

Stan gramofonu, przy oględzinach na żywo,  daleko bardzo inny niż na zdjęciach, posłuchania gramofonu brak, bo wczoraj akurat popsuł się wzmacniacz.... 

Możliwości negocjacji ceny brak, bo Helmut ma sentyment i jak ma sprzedać taniej to woli oddać do naprawy. 

Ale,  żona była bardzo zadowolona, bo zrobiła sobie zakupy w trochę lepszych sklepach...

Wyleczyłem się na długo z przekonania , że odbiór osobisty to dobra opcja, a jak nabrałem trochę wiedzy i doświadczenia to na zawsze. Po prostu zakładam, że to i tak jest do zrobienia, a przy takich oględzinach, to i tak niewiele sprawdzi się,  więc czy wysyłka czy odbiór, to jeden pies, i rzadko się pomylę    🙂          

Edytowane przez Gość
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Problem z wysyłką gramofonów jest taki, że wielu sprzedawców nie ma pojęcia jak bezpiecznie spakować gramofon do wysyłki. Brak im wyobraźni lub są leniwi. Albo jedno i drugie. Nawet jak się takiemu opisze ze szczegółami jak ma spakować gramofon, to najczęściej będzie to miał w důpíë i spakuje byle jak, byle szybciej. I gramofon dociera zdewastowany belątającym się luzem talerzem który spadł ze szpindla, z rozwaloną pokrywą i połamanym ramieniem. 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość

(Konto usunięte)
34 minuty temu, McGyver napisał:

Problem z wysyłką gramofonów jest taki, że wielu sprzedawców nie ma pojęcia jak bezpiecznie spakować gramofon do wysyłki. Brak im wyobraźni lub są leniwi. Albo jedno i drugie. Nawet jak się takiemu opisze ze szczegółami jak ma spakować gramofon, to najczęściej będzie to miał w důpíë i spakuje byle jak, byle szybciej. I gramofon dociera zdewastowany belątającym się luzem talerzem który spadł ze szpindla, z rozwaloną pokrywą i połamanym ramieniem. 

To prawda

Ja to mam przygotowanego takiego gotowca, z opisem jak krok po kroku zapakować gramofon. Czasem to pomaga, bo sporo osób nie wie jak zapakować i przyłoży się i zapakuje dobrze, a czasem nie pomaga bo i tak zapakuje po swojemu, lub pominie jakiś punkt.  

Ja zakładam, że i tak zapakuje źle i coś będzie uszkodzone  🙂 Ale ogólnie, dzisiaj, nie jest z tym najgorzej, to nie sytuacja sprzed np 10 lat, gdzie wrzucano gramofon do kartonu, jak stał na półce, wkładając ewentualnie do kartonu trochę gazet. Średnio nie jest najgorzej z tym pakowaniem..... no ale jak się kupuje jedną sztukę, i ma się pecha i trafi się źle, to nie będzie wesoło....... Pozostaje wtedy, dochodzenie swoich praw u sprzedawcy i  wyprzedaż na części, co pozwoli zminimalizować straty, a bywa, że wyjść na plus 🙂 

Taki zakup zawsze wiąże się z ryzykiem, takim czy innym, trzeba mieć tego świadomość i sobie skalkulować to ryzyko na chłodno, lub kupić sztukę nówkę, nieśmigana, z gwarancja, rękojmią, możliwości zwrotu bez podania przyczyny itd.

 ps: Mnie to rozwala, na łopatki, gdy ktoś zapakuje gramofon do kartonu wraz z styropianem, który po otwarciu kartonu i rozpakowaniu gramofonu,  masz w całym pomieszczeniu. Od razu wtedy lecę do komputera aby wystawić negatywną ocenę. A że mam do komputera kawałek, to zwykle ochłonę i rezygnuję z wystawienia negatywnej oceny 🙂 

Przysyłają, też ręczniki, kołdry, różną odzież, ale też w środku są jakieś pajęczyny, robaki, latające muszki 🙂   Albo pasek przeszedł w stan półpłynny i masz wszystko oblepione......     

Na zakupione tysiące przedmiotów, nigdy nie otrzymałem przysłowiowej cegły, zamiast ,ale też prawie nigdy zakupiony, używany, przedmiot zgadzał się w całości z opisem 🙂                    

Edytowane przez Gość
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Winylomaniak napisał:

 ps: Mnie to rozwala, na łopatki, gdy ktoś zapakuje gramofon do kartonu wraz z styropianem, który po otwarciu kartonu i rozpakowaniu gramofonu,  masz w całym pomieszczeniu. Od razu wtedy lecę do komputera aby wystawić negatywną ocenę.

To jest bezprzykładna wredota. Jeżeli ktokolwiek z czytelników dotąd miał w stosunku do Ciebie jakiekolwiek złudzenia, to rozwiałeś je nieodwołalnie. Czarna lista. 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość

(Konto usunięte)
5 minut temu, McGyver napisał:

To jest bezprzykładna wredota. Jeżeli ktokolwiek z czytelników dotąd miał w stosunku do Ciebie jakiekolwiek złudzenia, to rozwiałeś je nieodwołalnie. Czarna lista. 

Zmieniłbyś zdanie, gdyby ci przyszło sprzątać po tak zapakowanych przedmiotach. Kurna, styropian to materiał budowlany a nie wypełniacz do paczek 🙂  Poza tym jest problem, bo u mnie Eko-Porty, czyli darmowe punkty przyjmowania odpadów, styropianu nie przyjmują....    

Edytowane przez Gość
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie, nie zmieniłbym zdania. Często kupuję używane urządzenia i zadowolony jestem gdy widzę że zostały bezpiecznie spakowane do transportu. Do głowy by mi nie przyszło żeby zachować się jak ostatni §kürwÿ§ÿn i wystawić sprzedającemu negatywa za to że porządnie zabezpieczył przedmiot. A przy rozpakowywaniu czegokolwiek należy liczyć się z tym, że można sobie naśmiecić, dlatego rozpakowuję co większe paczki w miejscu gdzie łatwo posprzątać (przedpokój, ganek). 
Wkurzają mnie natomiast totalnie bezmyślne i pozbawione wyobraźni typy które do wysyłki tak oklejają taśmą klejącą lampy elektronowe, że wydobycie ich bez uszkodzenia jest czynnością nader upierdliwą i czasochłonną. 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość

(Konto usunięte)
21 minut temu, McGyver napisał:

Nie, nie zmieniłbym zdania. Często kupuję używane urządzenia i zadowolony jestem gdy widzę że zostały bezpiecznie spakowane do transportu. Do głowy by mi nie przyszło żeby zachować się jak ostatni §kürwÿ§ÿn i wystawić sprzedającemu negatywa za to że porządnie zabezpieczył przedmiot. A przy rozpakowywaniu czegokolwiek należy liczyć się z tym, że można sobie naśmiecić, dlatego rozpakowuję co większe paczki w miejscu gdzie łatwo posprzątać (przedpokój, ganek). 
Wkurzają mnie natomiast totalnie bezmyślne i pozbawione wyobraźni typy które do wysyłki tak oklejają taśmą klejącą lampy elektronowe, że wydobycie ich bez uszkodzenia jest czynnością nader upierdliwą i czasochłonną. 

Raz jeszcze powtórzę, styropian, najczęściej budowlany, bo taki jest najczęściej używany, bo tani, to nie jest wypełniacz do paczek, to jest materiał z przeznaczeniem do budownictwa. Można , co polecam, kupić sobie taki wypełniacz. na rynku jest również wiele innych ofert, można coś wybrać

https://allegro.pl/uzytkownik/piankapak_pl/pakowanie-i-wysylka-wypelniacze-64545?bmatch=e2101-d3681-c3682-com-1-1-0319

15 kg tej gąbki, sprasowanej, dobrze zapakowanej, kosztuje 50 złotych, (lub mniej przy większych zakupach) i wystarczy, na bardzo wiele paczek, gąbka jest lekka, doskonale amortyzuje, dobrze wypełnia puste powierzchnie, sprawdza się o wiele lepiej w tej roli. Nie pyli, nie lata po całym pomieszczeniu przy rozpakowywaniu. Nawet jak się wysyła mało paczek warto kupić Nie liczyłem, ale o ile to podroży koszty wysyłki? 2-3 złote? A nawet jako o 5 złotych, to i tak pikuś w całości 🙂

Poza tym, napisałem, że do komputera mam daleko i nie kończy się to wystawieniem negatywnej oceny 🙂

Oklejanie taśma, która schodzi wraz z  farbą , to osobny temat 🙂           

1Pioneer (1).jpg

Edytowane przez Gość
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Te ścinki gąbek sprzedawane jako wypełniacz do pakowania to w rzeczywistości są odpady poprodukcyjne pozostałe po wytworzeniu na przykład zmywaków do naczyń. Nie są w stanie zastąpić arkuszy styropianu, a już tym bardziej nie są w stanie zabezpieczyć podczas transportu co cięższych przedmiotów które latają po kartonie, a jak się te odpady przesuną, to rogi urządzenia potrafią przebić karton co naraża je na niechybne odrapanie, pozaginanie czy obtłuczenie. Niejednokrotnie tak zapakowane przedmioty docierały do mnie uszkodzone, obite, potłuczone. Zaleta dla handlarzy jest jedna, pakuje się w toto łatwo i szybko. Nie trzeba arkuszy styropianu przycinać na wymiar, dopasowywać, wystarczy upchnąć te odpady i zakleić.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość

(Konto usunięte)
9 minut temu, McGyver napisał:

Te ścinki gąbek sprzedawane jako wypełniacz do pakowania to w rzeczywistości są odpady poprodukcyjne pozostałe po wytworzeniu na przykład zmywaków do naczyń. Nie są w stanie zastąpić arkuszy styropianu, a już tym bardziej nie są w stanie zabezpieczyć podczas transportu co cięższych przedmiotów które latają po kartonie, a jak się te odpady przesuną, to rogi urządzenia potrafią przebić karton co naraża je na niechybne odrapanie, pozaginanie czy obtłuczenie. Niejednokrotnie tak zapakowane przedmioty docierały do mnie uszkodzone, obite, potłuczone. Zaleta dla handlarzy jest jedna, pakuje się w toto łatwo i szybko. Nie trzeba arkuszy styropianu przycinać na wymiar, dopasowywać, wystarczy upchnąć te odpady i zakleić.

Ta akurat jest wykonywany z zmywaków do naczyń, chyba,  ale mają w ofercie inne które nie są

Teoretyzujesz  🙂 Ogólnie.

Nie liczyłem, ale na pewno na setki, tysiące, przez lata, wysłanych przedmiotów, w tym ciężkich, zapakowanych z użyciem tej gąbki i innej gąbki z oferty tego sprzedawcy, nigdy nie miałem żadnej reklamacji. Oczywiście ważna jest technika pakowania, oraz używania foli "strecz" gdy jest potrzeba, wewnątrz, oraz, zawsze na zewnątrz. Nic nie ma prawa latać po kartonie 🙂

Styropian budowlany, zostawmy budowlańcom.....                 

 

Edytowane przez Gość
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak czy inaczej bezpieczne spakowanie ciężkiego wzmacniacza w te ścinki zmywaków, tak by ów wzmacniacz przetrwał transport w stanie nienaruszonym nie jest możliwy i żadne zaklinanie rzeczywistości nie pomoże. 
Nie bez powodu producenci swoje wyroby pakują w kartony wypełnione styropianem, albo jeszcze lepszą, ale i dużo droższą pianką polietylenową. 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość

(Konto usunięte)
26 minut temu, McGyver napisał:

Tak czy inaczej bezpieczne spakowanie ciężkiego wzmacniacza w te ścinki zmywaków, tak by ów wzmacniacz przetrwał transport w stanie nienaruszonym nie jest możliwy i żadne zaklinanie rzeczywistości nie pomoże. 
Nie bez powodu producenci swoje wyroby pakują w kartony wypełnione styropianem, albo jeszcze lepszą, ale i dużo droższą pianką polietylenową. 

Co innego pakowanie firmowe  w styropian o odpowiednio wytłoczonych kształtach, gdzie wszystko jest dokładnie przemyślane, przede wszystkim nie pylący, a co innego z metra cięty tępym nożem styropian budowalny. 

Wierz mi, jak się położy na spód grubą warstwę tej gąbki  i dookoła szczelnie wypełni gąbką pustą powierzchnię, zabezpieczając wszystkie rogi wzmacniacza, na to gruba warstwa tej gąbki to nic nie powinno stać się złego.....

Oczywiście wzmacniacz idzie w folę strecz, lub bąbelkową....

Pod warunkiem że karton jest odpowiednio większy do wymiarów wzmacniacza oraz karton jest z tektury o odpowiedniej gramaturze, plus karton wielowarstwowy..... Tu nie może być żadnej prowizorki........                    

Edytowane przez Gość
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Winylomaniak napisał:

z metra cięty tępym nożem

Jak się z góry zakłada bylejakość to tak wychodzi. Tymczasem nic nie stoi na przeszkodzie by pakując sprzęt podocinać ze styropianu odpowiednie formatki. Ja d tego używam elektrycznej przecinarki na gorąco. Można w ten sposób zabezpieczyć sprzęt nie gorzej niż fabrycznie, a przy tym w ogóle sobie nie naśmiecić. Nie naśmieci się także podczas rozpakowywania. 

 

7 minut temu, Winylomaniak napisał:

Wierz mi, jak się położy na spód grubą warstwę tej gąbki na to ten wzmacniacz, i dookoła szczelnie wypełni gąbką pustą powierzchnię, zabezpieczając wszystkie rogi wzmacniacza, na to gruba warstwa tej gąbki to nic nie powinno stać się złego.....

W życiu. To jest zwyczajnie za miękkie i za luźne. 

 

8 minut temu, Winylomaniak napisał:

Oczywiście wzmacniacz idzie w folę strecz, lub bąbelkową....

Strecz guano daje. Zabezpiecza jedynie lakier przed porysowaniem i zabezpiecza żeby te śmieci nie powpadały do wnętrza sprzętu. 
Folia bąbelkowa daje cokolwiek dopiero jak  się nawinie na sprzęt warstwę po pięć centymetrów z każdej strony. Jedna warstwa nie daje dokładnie nic. Zwłaszcza narożników nijak nie zabezpiecza. 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Winylomaniak napisał:

ty się na tym kompletnie nie znasz, nic a nic.

no nie przesadzaj,coś niecoś na ten temat  już wiem-jesteś świetnym nauczycielem.

3 godziny temu, Winylomaniak napisał:

Nie potrafisz ocenić wizualnie, z czym masz do czynienia

Wizualnie to można ocenić jak coś wygląda-generalnie nie mam z tym problemu

3 godziny temu, Winylomaniak napisał:

parametry techniczne to dla ciebie jakaś abstrakcja

znowu te parametry?no proszę Cię,to już się robi nudne

3 godziny temu, Winylomaniak napisał:

nie masz na tyle środków, aby kupić porządny gramofon. 

hmmm...czary chyba jakieś. Skąd Ty wiesz ile mam na koncie?

Zaskoczę Cię,stać mnie na znacznie więcej niż kupno Debut Carbon tyle ,że ja do sprawy podchodzę praktycznie.

A jeżeli "porządny gramofon" to taki,który Ty  akurat sprzedajesz to mógłbym bez problemu wszystko od Ciebie kupić i jeszcze zostałoby mi na zapałki.

Ale ja się nie przechwalam bo nie ma czym a Ty wyciągasz pochopne wnioski.

3 godziny temu, Winylomaniak napisał:

Pytanie co on sprawdzi, gdy nie ma o tym bladego pojęcia 🙂 Chyba tylko to że gra 🙂 

Ostatnio sprzedawałem gramofon Technics z ramieniem SME, odbiór własny. Przyjechało dwóch fachowców, jeden posiadacz gramofonu Technics, drugi z tych oczytanych. Popatrzyli, pokiwali głowami, zapłacili i tyle ich widziałem....

Z tonu tej wypowiedzi wnioskuję ,że jeżeli chodzi o gramofony, przy Tobie to były cienkie Bolki i zwykłe leszcze a nie fachowcy.

A nie pomyślałeś co będzie jak się w końcu połapią co kupili i zapragną Ciebie ponownie odwiedzić celem "wyjaśnienia" całej sprawy?

Nie...nie pomyślałeś

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość

(Konto usunięte)

W 9/10 przypadków, przedmiotów zapakowanych w styropian, przez handlarzy niemieckim śmietnikiem, jest to styropian cięty z metra nożem, otwierasz karton wyjmujesz przedmiot i wszystko fruwa dookoła, a pokruszony styropian jest wyjątkowo wredny 🙂 Tam się nikt nie certoli z cięciem na gorąco itp 🙂

Jak przestrzeń w kartonie dookoła tego wzmacniacza, na grubości około 10 cm będzie szczelnie wypełniona gąbką, nic nie ma prawa uszkodzić,  o ile karton jest odpowiednio gruby, sztywny. Ja pakuję ciężkie gramofony wraz z pokrywami i nie pamiętam przypadku aby np pokrywa pękła

Tutaj masz inny przypadek, sprzed chwilą otworzonego kartonu. Zapakowane..... w słomę, tylko że ta słoma jest zafoliowana 🙂 bo to Helmut. Styropianu budowalnego, ciętego z metra, jeszcze nikt mi nie za foliował 🙂           

      

DSCF2833.JPG

13 minut temu, gitarrra napisał:

A nie pomyślałeś co będzie jak się w końcu połapią co kupili i zapragną Ciebie ponownie odwiedzić celem "wyjaśnienia" całej sprawy?

Nie...nie pomyślałeś

Ale w czym maja się połapać?  Co ci się znowu ubzdurało?  

 

 

Edytowane przez Gość
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może i mi się coś ubzdurało ale teraz to ja dam Tobie radę.

Polecam zakup sporej ilości pampersów .Mogą się przydać .Tu już nawet nie chodzi o tych ludzi od Technicsa ale ciągle się chwalisz ile to rzeczy sprzedajesz .A ludzie, szczególnie w ostatnich czasach zrobili się jacyś tacy nerwowi.

Pamiętaj , przezorny zawsze zabezpieczony. Zabezpiecz siebie i swoją d...pę.😁

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Winylomaniak napisał:

Nie potrzebuję twoich rad, są dla mnie bezużyteczne 

A  ludzie na tym forum nie potrzebują Twoich "rad" a ciągle ich udzielasz.

Proszę...bądź facetem z cojones i dotrzymaj słowa.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Dołącz do dyskusji

    Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
    Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

    Gość
    Dodaj odpowiedź do tematu...

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • House of Marley Positive Vibration Frequency Rasta

      Patrząc na to, co lada moment zacznie wyprawiać się za oknem aż chciałoby się zanucić za nieodżałowanym Markiem Grechutą chociażby fragment niezwykle będącego na czasie utworu „Wiosna – ach to ty”. Dlatego też powoli, acz konsekwentnie warto przygotować się na prawdziwy wybuch zieleni a tym samym niemożność wysiedzenia w czterech „betonowych” ścianach. Jak to jednak w życiu bywa jeszcze się taki nie urodził, co … więc doskonale zdaję sobie sprawę, iż nie dla wszystkich pierwszy świergot ptaków j

      Fr@ntz
      Fr@ntz
      Słuchawki

      Czy płyty CD cieszą się jeszcze odpowiednią popularnością?

      W dzisiejszych czasach, ludzie coraz więcej rzeczy chętniej robią online. Odchodzi się od klasycznych rozwiązań, na rzecz nowatorskich rozwiązań. Ten stan rzeczy dotknął również branżę muzyczną. Normą jest, że artysta wydając nowy album, wypuszcza go również w wersji fizycznej, najczęściej w postaci płyt CD, które można zakupić w wielu sklepach. W opozycji do takich zakupów stoi oczywiście internet i rozmaite serwisy streamingowe, takie jak YouTube, czy Spotify. Warto się zastanowić czy, a jeśli

      audiostereo.pl
      audiostereo.pl
      Muzyka 17

      Marantz Cinema 30

      Choć z pewnością większość śledzących dział recenzencki czytelników zdążyła przyzwyczaić się do tego, że kino domowe gości u nas nad wyraz sporadycznie, to o ile tylko światło dzienne ujrzy coś ciekawego, to czysto okazjonalnie takowym rodzynkiem potrafimy się zainteresować. Oczywiście nie zawsze jest to klasyczny, przeprowadzany w zaciszu domowych czterech kątów test, jak m.in. w przypadku budżetowego, acz bezapelacyjnie wartego uwagi i po prostu świetnego Denona AVR-S770H, lecz również nieco m

      Fr@ntz
      Fr@ntz
      Systemy

      Indiana Line Diva 5

      Śmiem twierdzić, ze nikogo mającego choćby blade pojęcie o tym, co dzieję się wokół, jak wygląda rynek mieszkaniowy uświadamiać nie trzeba. Po prostu jest drogo, podobno będzie jeszcze drożej i tanio, to już było i nie wróci, a skoro jest drogo, to do łask wracają mieszkania o metrażach zgodnych z założeniami speców z lat 50-70 minionego tysiąclecia. Znaczy się znów aktualnym staje się powiedzenie „ciasne ale własne”. Dlatego też logicznym wydaje się popularność wszelkich rozwiązań możliwie komp

      Fr@ntz
      Fr@ntz
      Kolumny

      Bilety | DŻEM koncert urodzinowy| Koncert

      O wydarzeniu Kup bilet na koncert jednego z najważniejszych polskich zespołów bluesowych - zespołu Dżem! Grupa świętuje 40-lecie działalności, w związku z czym na koncertach na pewno nie zabraknie dobrze znanych przebojów, takich jak Wehikuł czasu, Whisky, Czerwony jak cegła czy Sen o Victorii. Dżem bilety na jubileuszowe koncerty już dostępne! O zespole Dżem Połączyli rocka, bluesa, reggae, country. Nagrali piosenki, które uwielbiają zarówno koneserzy, jak i niedzielni słuchacze

      AudioNews
      AudioNews
      Newsy
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.