CD-ROM, a odtwarzacz CD

kleryk · 8 Kwietnia 2021

Od jakiegoś czasu zastanawiam się jaka jest różnica i czy taka jest w momencie kiedy wkładam płytę do odtwarzacza CD (Yamaha CD-300) i słucham muzyki, a wkładam tę samą płytę do komputerowego CD-ROMa, zrzucam do ALAC (Mackowy odpowiednik FLAC) i odtwarzam tę muzykę przez odtwarzacz sieciowy z domowego serwera?

Chodzi mi o to czy warto mi trzymać dodatkową skrzynkę jaką jest odtwarzacz CD, czy wg. Was jednak coś tracę? Moje ucho różnic nie wyłapuje, ale to pytanie można powiedzieć czysto teoretyczne - taka ciekawość moja.

**Top Hi-Fi & Video Design** · 8 Kwietnia 2021

no skoro Twoje ucho nie wyłapuje, to co z tego, że np moje wyłapie? 😉 Ja tam lubię kompakty za tą "fizyczność". Podchodzę do półeczki, wybieram, potem w czasie odsłuchu przeglądam zawartość itd 😉

kleryk · 8 Kwietnia 2021

Tak jak napisałem, interesuje mnie to czysto teoretycznie.

Terrapin · 8 Kwietnia 2021

1 godzinę temu, kleryk napisał:

Naprawdę ciężko dać jakąś konstruktywną odpowiedź?

Moim zdaniem jedyna konstruktywna odpowiedź jest taka: dobry CD zagra lepiej od byle jakiego systemu opartego na komputerze czy streamerze i odwrotnie: wiele cedeków nie podskoczy dziś do dobrego źródła plikowego. Ale nie jestem audiofilem, więc co ja tam wiem?

Rozważania na tematy szczegółowe, związane z flakami, zegarami, jitterami, zerami i jedynkami zajmują połowę tego forum. Warto to i owo poczytać.

Ja się pozbyłem swojego odtwarzacza parę lat temu, ale co jakiś czas nachodzi mnie ochota kupić przynajmniej dobry transport CD. Tyle, że nie z powodu brzmienia, tylko wygody; okazuje się, że paradoksalnie łatwiej znaleźć płytę na półce, niż na dysku. A bałagan na Tidalu jest niewyobrażalny (przynajmniej w klasyce).

kleryk · 8 Kwietnia 2021

Żeby było dokładniej, ALACki lecą z serwera przez Yamahę RN-803D. I szczerze, czasem mam wrażenie, że lepiej to brzmi niż z mojego CDka. Dlatego też zastanawia mnie to czy zgrywanie płyt na CD-ROMie za 100zł może dać lepszy efekt niż granie na bądź co bądź budżetowym odtwarzaczu CD (ale zawsze odtwarzaczu) jakim jest Ymaaha CD-S300.

Edytowane 8 Kwietnia 2021 przez kleryk

loizik · 8 Kwietnia 2021

4 godziny temu, Top Hi-Fi & Video Design napisał:

no skoro Twoje ucho nie wyłapuje, to co z tego, że np moje wyłapie? 😉 Ja tam lubię kompakty za tą "fizyczność". Podchodzę do półeczki, wybieram, potem w czasie odsłuchu przeglądam zawartość itd 😉

mam dokładnie tak samo

**McGyver** · 8 Kwietnia 2021

1 godzinę temu, kleryk napisał:

zastanawia mnie to czy zgrywanie płyt na CD-ROMie za 100zł może dać lepszy efekt niż granie na bądź co bądź budżetowym odtwarzaczu CD (ale zawsze odtwarzaczu) jakim jest Ymaaha CD-S300.

W przypadku zgrywania na komputerze ważniejsze jest oprogramowanie niż sam CD ROM. Używaj EAC, dobrze go poustawiaj i będzie OK.
Osobnym problemem jest jak to odtworzyć. Potrzebny będzie sensowny plikograj (można również jakoś sensownie poustawiać peceta) oraz możliwie jak najlepszy DAC.