Skocz do zawartości
IGNORED

Kochane zwierzaki, nie tylko te nasze! Klub miłośników zwierząt


sly30

Rekomendowane odpowiedzi

6 minut temu, misiomor napisał:

W tej chwili panuje ostre przegięcie w stronę ochrony zwierząt kosztem ludzi

Jest dokładnie odwrotnie. Panuje wyniszczanie gatunków zwierząt w imię zysków ludzkich korporacji.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, McGyver napisał:

Jest dokładnie odwrotnie. Panuje wyniszczanie gatunków zwierząt w imię zysków ludzkich korporacji.

Mi raczej chodzi o takie rzeczy jak np. chroniczne niewyspanie od szczekających psów czy zagrożenie kolizją drogową, bo ktoś tak kochał swojego pieska, że postanowił dać mu pohasać na swobodzie. O zas..nych przez psy chodnikach juz nie wspomnę - wg. statystyk paryskich 600 osób rocznie doznaje złamań nóg po przewrotkach na "minach poślizgowych".

A gatunki typu zając, kuropatwa, głuszec czy cietrzew to wykańczają u nas właśnie spuszczane z łańcucha burki oraz lisy, nad którymi krokodyle łzy leją przeciwnicy polowań. Odstrzały wałęsajacych się psów zostały mocno ograniczone właśnie przez lobbying miłośników zwierząt, szkoda że nie tych naprawdę zagrożonych.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi nie są obce jakieś uczucia do zwierząt. Tylko że rozumowo zdaję sobie sprawę skąd to się bierze, jakie są skutki, bilans zysków i strat itd. A najbardziej nie lubię rozmywania granicy między zwierzęciem a człowiekiem. Aż do żądania od ludzi, żeby zgodzili się na obniżenie standardów ochrony ludzkiego życia, w imię dobrostanu zwierząt. W tej chwili panuje ostre przegięcie w stronę ochrony zwierząt kosztem ludzi i nie mam zamiaru przykładać ręki do tego.

Rozejrzyj się dookoła, to kreacja rozumu/umysłu.
Spróbuj/zacznij kierować się sercem.
Na początek możesz wchodzić wyobraźnią w swoje serce, napewno to poczujesz. Przy regularnym zanurzaniu się w serce poczujesz zmianę.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 minuty temu, Bobcat napisał:

Kosztem ludzi?

Tak - coraz więcej jest kolizji samochodów z łosiami, często z ofiarami śmiertelnymi, jednak władze ciągle nie chcą znieść moratorium na ich odstrzał - mimo że liczebność tego gatunku dawno przekroczyła stan uzasadniony ekologicznie. Chociaż dla ludzi najlepiej jakby łosi nie było w ogóle - tacy np. Niemcy dbają o swoich obywateli i jak tylko na ich terenie pojawi się np. żubr czy niedźwiedź (z krajów sąsiednich), od razu jest odstrzeliwany. Z łosiem pewnie zrobiliby podobnie.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, misiomor napisał:

władze ciągle nie chcą znieść moratorium na ich odstrzał

Najlepiej odstrzelić wszystkie. Do zera. Wtedy problem kolizji samochodów z łosiami zniknie, nieprawdaż?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

24 minuty temu, misiomor napisał:

Tak - coraz więcej jest kolizji samochodów z łosiami, często z ofiarami śmiertelnymi, jednak władze ciągle nie chcą znieść moratorium na ich odstrzał - mimo że liczebność tego gatunku dawno przekroczyła stan uzasadniony ekologicznie. Chociaż dla ludzi najlepiej jakby łosi nie było w ogóle - tacy np. Niemcy dbają o swoich obywateli i jak tylko na ich terenie pojawi się np. żubr czy niedźwiedź (z krajów sąsiednich), od razu jest odstrzeliwany. Z łosiem pewnie zrobiliby podobnie.

Smutne to wszystko co wypisujesz. Właśnie przez takie myślenie, ludzkość stacza się w eko dramat. Zwierzęta wyginą, bo głupi ludzie je wymordują. Zniszczą przyrodę, wytną lasy. Pozostanie beton, plastik, nowotwory i upadek ludzkości. Postrzeganie zwierząt i przyrody przez pryzmat korzyści i strat, to mega dramat i upadek ludzkości. A najsmutniejsze jest to też dlatego, że wychodzi z głowy człowieka bardzo inteligentnego i wykształconego, który powinien rozumieć i czuć więcej. Ale na cóż ta inteligencja i szkoły gdy serca i duszy brak.

59 minut temu, misiomor napisał:

Mi nie są obce jakieś uczucia do zwierząt.

To prawda….to niechęć, wrogość, strach, negacja itd. Same uczucia.

59 minut temu, misiomor napisał:

Tylko że rozumowo zdaję sobie sprawę skąd to się bierze, jakie są skutki, bilans zysków i strat itd.

Bilans zysków i strat w kwestii uczuć? Nie wiesz nawet czym są skoro postrzegasz to przez pryzmat zysków i strat. 

Godzinę temu, misiomor napisał:

ochrony zwierząt kosztem ludzi

Żyjesz w świecie alternatywnym, bo tu na ziemi, ludzi jest coraz więcej, podczas gdy zwierzęta są w fazie wielkiego wymierania. To ludzie są największym szkodnikiem całego eko systemu. 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez sly30
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, misiomor napisał:

W kolizjach z łosiami giną ludzie.

W kolizjach z ludzkimi maszynami giną łosie.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, misiomor napisał:

W kolizjach z łosiami giną ludzie.

Wystarczy jeździć wolniej. W końcu to my przejeżdżamy przez las, a to ich dom. Poza tym ludzka inteligencja i wielość szkół chyba jest w stanie ogarnąć kwestie zabezpieczenia dróg przy lasach, czy to za trudne?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@misimor Odnośnie tego "nielegalnego" schroniska  w Falenicy, to było tam zlokalizowane wcześniej niż sąsiadujące budynki mieszkalne, a deweloper kupując działki doskonale o nim wiedział.

Rzeczywistość i Twoje myślenie, że człowiek może bez umiaru wykorzystywać planetę i ją niszczyć nie licząc się z innymi gatunkami i ekosystemami świadczy tylko  o tym, że większość ludzkości na tym etapie rozwoju nie zasługuje na życie na niej.

Już niedługo, może za jakieś 50 - 100 lat liczebność gatunku ludzkiego ulegnie dramatycznej redukcji i będzie to chyba najdotkliwsza lekcja pokory wobec przyrody, która niestety oberwie jeszcze mocniej. Może jednak później odrodzi się kolejny raz ale już bez dominacji tego pasożyta.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez jamelo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, McGyver napisał:

W kolizjach z ludzkimi maszynami giną łosie.

Możemy tylko podpisać protokół rozbieżności, bo ja nigdy nie zgodzę się na zrównywanie zwierzęcia z człowiekiem.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, misiomor napisał:

Możemy tylko podpisać protokół rozbieżności, bo ja nigdy nie zgodzę się na zrównywanie zwierzęcia z człowiekiem.

Wiem, najchętniej wystrzelałbyś wszystkie łosie żeby nie uszkadzały ludziom samochodów gdy zechcą przejechać przez las. 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, sly30 napisał:

To ludzie są największym szkodnikiem całego eko systemu. 

Na tą chwilę nasza cywilizacja i dominacja człowieka człowieka nad reszta gatunków to bardzo krótki epizod. Szybko może się to zmienić czy zakończyć. Może to nastąpić na wskutek samodestrukcji lub jakiegoś meteorytu. Człowiek jest prymitywny i często nie wykazuje empatii do innych zwierząt podobnie jak wiele innych agresywnych zwierząt którymi nadal jesteśmy. I tak wielkim osiągnięciem są przejawy altruizmu w stosunku do niżej rozwiniętych gatunków, ludzi starszych, chorych itd. Ciekawe jednak jak ludziom z jednej strony udaje się połączyć troskę o zwierzaki domowe i żywić się mięsem zabijanych masowo zwierząt. To nam w większości nie przeszkadza. 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez Roxi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

cytat z psy24

"

Często jednak miłość człowieka do psa wymyka się spod kontroli i staje się miłością nieracjonalną i szkodliwą dla obu stron tej międzygatunkowej relacji. Dzieje się tak wtedy, gdy właściciel zwierzęcia zapomina, że jest to zwierzę. W języku fachowym taki stan nazywa się antropomorfizacją, czyli uczłowieczaniem zwierzęcia. Na poziomie językowym antropomorfiazcja przyjmuje różne formy, na przykład „To przecież jest moje dziecko", „ Azor chodź do mamusi", „ Tatuś Cię teraz uczesze a potem nakarmi", „ Usiądź proszę, zobacz wszystkie pieski już siedzą" itp. Jeśli jest to tylko sposób w jaki mówimy do psa, to nie jest to wielki problem, chociaż utrudniamy psu komunikację z nami. Pies, żeby zareagować na takie nasze gadulstwo, będzie się skupiał na wyłowieniu z pełnych, czasami wielokrotnie złożonych zdań, słów kluczowych „chodź", „uczeszę", „nakarmię", „usiądź". Psy naprawdę wolą, jeśli się im wydaje krótkie i jednoznaczne komendy. Można to sprawdzić wydając psu jakąś znaną mu komendę i sprawdzając czas reakcji. Jeśli polecenie brzmi „Połóż się bardzo serdecznie Cię proszę" pies nie wykona go lub zrobi to z opóźnieniem w porównaniu z krótkim i jednoznacznym sygnałem „leż".

Znacznie gorzej się dzieje, jeżeli uczłowieczanie psa przekracza poziom języka. W wielu przypadkach traktowanie psa jak ludzkiego członka rodziny prowadzi do zaburzeń zachowań zwierzęcia. Fiksacja właściciela na punkcie jego psa powoduje bowiem, że zwierzę rozwija się w świecie pozbawionym zasad, a więc niestabilnym. Brak zasad to brak poczucia bezpieczeństwa. Pies „uczłowieczony" traci swobodę w nawiązywaniu kontaktów z innymi psami, jest utwierdzany w lęku lub nabiera przekonania, że jest szczególnie ważnym elementem mieszanego „ludzko - psiego" stada i w związku z tym należą mu się przywileje. Wszystkie żywe istoty są hedonistyczne, więc w sytuacji zagrażającej utracie przyznanych przywilejów są zmuszone do ich obrony.

Antropomorfizacja może więc prowadzić do wygenerowania agresywnych zachowań psa względem innych psów lub innych ludzi. Ponieważ wiele pisałem już na temat rozmaitych błędów w wychowaniu psa, ograniczę się do kilku przykładów uczłowieczania psa i ich skutków:

 

 

„nie bój się, mamusia Cię obroni" - podnoszenie psa, głaskanie go, przemawianie do niego czułym tonem powoduje u psa utrwalenie lęku i zwiększa szanse na zachowania agresywne względem obiektu, który ten lęk wzbudza;

pozwolenie psu na objęcie w posiadanie fotela, zabawki, jedzenia lub innych dóbr powoduje zaburzenia pozycji socjalnej zwierzęcia i utrwala jego zachowania dominacyjne względem człowieka,

ciągłe zmiany diety „by się pieskowi nie znudziło" - powodują nie tylko rozregulowanie układu pokarmowego psa, ale też deficyty składników pokarmowych wynikające z niezrównoważonej diety i wybredność psa,

ciągłe mówienie do psa i automatyczne głaskanie go, gdy tylko się zbliży do właściciela powoduje, oprócz zaburzenia pozycji socjalnej, lęk przed samotnością (lęk separacyjny) wynikający z nadprzywiązania zwierzęcia do człowieka, taki pies wyje pod nieobecność właściciela i niszczy przedmioty, które do niego należą,

pozostawianie jedzenia lub zabawek w miejscu dostępnym dla zwierzaka przez cały dzień utrudnia szkolenie, gdyż tracą one moc motywacyjną, w końcu wszystkich nas motywuje to czego nam brak, a nie to czego mamy w nadmiarze.

Zwierzę należy kochać mądrze, czyli ze zrozumieniem jego biologii, poszanowaniem potrzeb gatunkowych i indywidualnych. Psy, chociaż jesteśmy z nimi bardzo związani, nie są ludzkimi dziećmi. Tym, którzy myślą inaczej, gratuluję sukcesów okołoporodowych.

Racjonalny tok myślenia o psie to: zwierzę-pies-Azor-mój dobrze wychowany przyjaciel inny niż ja!

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

ten świat na trzeźwo jest nie do przyjęcia 🙂

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, sly30 napisał:

To prawda….to niechęć, wrogość, strach, negacja itd.

Nieprawda - czasem lubię sobie obejrzeć filmik ze zwierzęciem z klasą, trzymanym odpowiedzialnie - np. Amazing Maru (kot) jest niezły, zwłaszcza jak wślizgiem wbija się do pudełek po piwie czy jeździ na sankach ew. rozpracowuje problem wlezienia na huśtawkę. Wykazuje przy tym iście japońską cierpliwość i metodyczność. Tylko że, jak każdy odruch mogący skończyć się destruktywnym nałogiem, należy takie rzeczy wydzielać sobie umiarkowanie.

2 godziny temu, sly30 napisał:

Bilans zysków i strat w kwestii uczuć? Nie wiesz nawet czym są skoro postrzegasz to przez pryzmat zysków i strat.

Doskonale wiem czym są, zwłaszcza w przypadku zwierząt. Po prostu ssaczy odruch opieki nad potomstwem i zachowania stadne. Kojarzy się to z jakąś przyjemnością, ale robienie z tego życiowego drogowskazu jest zwyczajnie niemądre (zwierzę jednak ma ograniczone możliwości odpłaty) a często i wyjątkowo wredne względem otoczenia, jak zaślepieni miłością do zwierzęcia domagamy się od sąsiadów czy przechodniów znoszenia uciążliwości czy nawet zagrożenia.

Tak - zwierzę nie zgłosi nam litanii pretensji o błędy życiowe i wychowawcze jak to potrafią czasem robić dzieci, ale obiektywnie tylko przerabia karmę na g..no, podczas gdy dobrze wychowane dziecko jednak może rodzicowi pomóc na starość czy zaskoczyć ciekawym odkryciem czegoś, co antenatowi nie przyszłoby do głowy. Owszem - relacje z ludźmi są dużo trudniejsze i bardziej wymagające, ale i jest nieporównanie więcej do ugrania.

2 godziny temu, sly30 napisał:

Żyjesz w świecie alternatywnym, bo tu na ziemi, ludzi jest coraz więcej, podczas gdy zwierzęta są w fazie wielkiego wymierania. To ludzie są największym szkodnikiem całego eko systemu. 

Zwierzęta towarzyszące, takie jak pies czy kot, to raczej przyczyniają się do wymierania gatunków niż mu podlegają. Kolejny przykład hipokryzji zwierzolubców.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, slawek.xm napisał:

Racjonalny tok myślenia o psie to: zwierzę-pies-Azor-mój dobrze wychowany przyjaciel inny niż ja!

O ekspert od racjonalności! Super. A to czasem nie ten sam racjonalny, który pada na kolana przed kościelnymi dewiantami, mamrocze wierszyki do obrazków, wciąga mączne kawałki pewnego cieśli i wierzy, że zza chmur obserwuje go dziadek mróz z żoną dziewicą i synem cieślą?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, sly30 napisał:

O ekspert od racjonalności! Super. A to czasem nie ten sam racjonalny, który pada na kolana przed kościelnymi dewiantami, mamrocze wierszyki do obrazków, wciąga mączne kawałki pewnego cieśli i wierzy, że zza chmur obserwuje go dziadek mróz z żoną dziewicą i synem cieślą?

mam cię zgłaszać czy odpłacać pięknym za nadobne ?

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

ten świat na trzeźwo jest nie do przyjęcia 🙂

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

24 minuty temu, slawek.xm napisał:

mam cię zgłaszać czy odpłacać pięknym za nadobne ?

 

Rób co chcesz. To kpiny, że ktoś kto jest fanatykiem kościelnym, wierzącym w bajkowe bzdury, miłośnikom zwierzaków, zarzuca….nie racjonalne zachowania. Śmiech na sali. Ludzie kochający zwierzaki są zdrowsi, szczęśliwsi i mają lepsze reakcje z innymi. I to jest udowodnione naukowo. Czy jest to mało racjonalne? Na pewno 1000x bardziej racjonalne niż wiara w religie niosące podziały, śmierć i zniszczenie.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez sly30
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, sly30 napisał:

Rób co chcesz. To kpiny, że ktoś kto jest fanatykiem kościelnym, wierzącym w bajkowe bzdury, miłośnikom zwierzaków, zarzuca….nie racjonalne zachowania. Śmiech na sali. 

Człowiek , samotny wyalienowany niepotrafiący stworzyć więzi z innymi ludźmi zgorzkniały i sfrustrowany pełen nienawiści do otaczającego go świata ucieka od relacji miedzy ludzkich przenosząc resztki sympatii jak mu została na czworonogi , łudząc się ,ze zastapią mu prawdziwą przyjaźń bliskość emocjonalną i zaspokoją głód związków miedzyludzkich

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

ten świat na trzeźwo jest nie do przyjęcia 🙂

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ludzie żyjący wśród zwierząt są szczęśliwsi i zdrowsi pod każdym względem. Tak samo dzieci wychowywane wśród zwierząt, są zdrowsze w sensie fizycznym, bo mają lepiej wyćwiczony i sprawniejszy układ immunologiczny, ale też są zdrowsze w sensie psychicznym i emocjonalnym. Od małego uczą się odpowiedzialności, empatii i szacunku dla słabszych, innych, mniejszych itd. Takie dzieci wyrastają na lepszych ludzi, niż ci wychowywani bez bliskości zwierzęcych przyjaciół. I nie są to moje wymysły tylko fakty, często podkreślane przez psychologów. To bardzo duża wartość dla ludzi, jeśli mielibyśmy oceniać to w zakresie zysków, korzyści czy strat. 

Często bywa, że osoby samotne czy starsze też mają zwierzęta i w jakimś zakresie te zwierzaki zastępują im nieistniejące już kontakty międzyludzkie czy zerowe zainteresowanie ze strony rodziny. Ale czy to źle? Dzięki tym zwierzakom, ci samotni ludzie są mniej nieszczęśliwi, mniej samotni i lepiej im się żyje niż gdyby byli całkiem sami. Nawet dziś czytałem o śląskiej aktorce, która grają matkę Riedla, w filmie Skazany na Bluesa. Przyznała, że od lat zmaga się z różnymi chorobami w tym z depresją i tylko kot trzyma ją przy życiu. 

Tak więc relacje ze zwierzakami są 100x bardziej sensowne i wartościowe niż np religie. W mocno religijnych rodzinach często panuje skostnienie, dogmatyczny terror, zakłamanie, świat zakazów i wydumanych grzechów, oraz tłamszenie naturalnej emocjonalności. Dzieci wychowywane w religijnych rodzinach, od dziecka straszone piekłem, diabłami i obwiniane o wszystko, wyrastają na osoby z poważnymi zaburzeniami emocjonalnymi, osobowościowymi i psychicznymi. Wielu zboczeńców, gwałcicieli, sadystów, a nawet morderców, w tym wielokrotnych morderców, pochodziło z bardzo religijnych rodzin. 
 

 

„Dzieci, wychowywane w religijnych rodzinach, są mniej skłonne do dzielenia się, za to surowiej oceniają innych - ustalił międzynarodowy zespół naukowców. Dotyczy to zarówno chrześcijan, jak i muzułmanów.

"84 proc. ludzi na świecie identyfikuje się z jakąś religią. Powszechną opinią jest, że religia kształtuje moralność wiernych. W rzeczywistości związek między religijnością a moralnością jest dyskusyjny" - czytamy w piśmie naukowym "Current Biology", gdzie opublikowano wyniki badania. 

Międzynarodowy zespół naukowców przeprowadził badanie na grupie 1170 dzieci z sześciu państw (Kanady, USA, Chin, Turcji, Jordanii i RPA). 24 proc. z nich należało do rodzin chrześcijańskich, 43 proc. - muzułmańskich, a 28 proc. do rodzin niereligijnych. Religijność oceniano na podstawie wywiadu i kwestionariusza. 

We wszystkich badanych państwach, religijni rodzice częściej deklarowali, że ich dzieci wykazują się większą empatią i poczuciem sprawiedliwości od innych. Jednak badanie wykazało, że jest dokładnie odwrotnie. 

Niereligijne dzieci chętniej dzielą się z innymi 

Jedno z badań polegało na rozdaniu dzieciom w szkole naklejek. Następnie prowadzący badania informował je, że nie starczy mu czasu na rozdanie naklejek wszystkim uczniom. Sprawdzano, które z nich chętniej podzielą się z rówieśnikami. 

Badania wykazały, że chrześcijańskie i muzułmańskie dzieci nie różnią się znacząco w altruizmie, jednak obie grupy są znacznie mniej skłonne do bezinteresownego dzielenia się niż niereligijne dzieci. 

"Co więcej, negatywny stosunek między altruizmem i religijnością rośnie z wiekiem. U dzieci, mających dłuższe doświadczenie z religią, ten negatywny stosunek jest największy", czytamy w artykule poświęconym badaniu. 

Naukowcy ustalili także, że religijność wpływa na skłonność do karania. Religijne dzieci okazały się surowsze w osądzaniu innych. Chrześcijańskie dzieci uznawały wyrządzanie krzywdy za bardziej znaczące, niż dzieci niereligijne, a dzieci muzułmańskie - jeszcze bardziej niż chrześcijanie. „
 

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez sly30
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I jeszcze to….

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A tak pies jest wykorzystywany w moim domu. I nie da się ukryć, że sprawia mu to przyjemność! 😀

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Musze z nim poważnie porozmawiać . Ogląda telewizję do późna w nocy i rano nie może wstać do roboty .

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

...there is no spoon...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, sly30 napisał:

Ludzie żyjący wśród zwierząt są szczęśliwsi i zdrowsi pod każdym względem. Tak samo dzieci wychowywane wśród zwierząt, są zdrowsze w sensie fizycznym, bo mają lepiej wyćwiczony i sprawniejszy układ immunologiczny, ale też są zdrowsze w sensie psychicznym i emocjonalnym. Od małego uczą się odpowiedzialności, empatii i szacunku dla słabszych, innych, mniejszych itd. Takie dzieci wyrastają na lepszych ludzi, niż ci wychowywani bez bliskości zwierzęcych przyjaciół. I nie są to moje wymysły tylko fakty, często podkreślane przez psychologów. To bardzo duża wartość dla ludzi, jeśli mielibyśmy oceniać to w zakresie zysków, korzyści czy strat. 

Często bywa, że osoby samotne czy starsze też mają zwierzęta i w jakimś zakresie te zwierzaki zastępują im nieistniejące już kontakty międzyludzkie czy zerowe zainteresowanie ze strony rodziny. Ale czy to źle? Dzięki tym zwierzakom, ci samotni ludzie są mniej nieszczęśliwi, mniej samotni i lepiej im się żyje niż gdyby byli całkiem sami. Nawet dziś czytałem o śląskiej aktorce, która grają matkę Riedla, w filmie Skazany na Bluesa. Przyznała, że od lat zmaga się z różnymi chorobami w tym z depresją i tylko kot trzyma ją przy życiu. 

Tak więc relacje ze zwierzakami są 100x bardziej sensowne i wartościowe niż np religie. W mocno religijnych rodzinach często panuje skostnienie, dogmatyczny terror, zakłamanie, świat zakazów i wydumanych grzechów, oraz tłamszenie naturalnej emocjonalności. Dzieci wychowywane w religijnych rodzinach, od dziecka straszone piekłem, diabłami i obwiniane o wszystko, wyrastają na osoby z poważnymi zaburzeniami emocjonalnymi, osobowościowymi i psychicznymi. Wielu zboczeńców, gwałcicieli, sadystów, a nawet morderców, w tym wielokrotnych morderców, pochodziło z bardzo religijnych rodzin. 
 

 

„Dzieci, wychowywane w religijnych rodzinach, są mniej skłonne do dzielenia się, za to surowiej oceniają innych - ustalił międzynarodowy zespół naukowców. Dotyczy to zarówno chrześcijan, jak i muzułmanów.

"84 proc. ludzi na świecie identyfikuje się z jakąś religią. Powszechną opinią jest, że religia kształtuje moralność wiernych. W rzeczywistości związek między religijnością a moralnością jest dyskusyjny" - czytamy w piśmie naukowym "Current Biology", gdzie opublikowano wyniki badania. 

Międzynarodowy zespół naukowców przeprowadził badanie na grupie 1170 dzieci z sześciu państw (Kanady, USA, Chin, Turcji, Jordanii i RPA). 24 proc. z nich należało do rodzin chrześcijańskich, 43 proc. - muzułmańskich, a 28 proc. do rodzin niereligijnych. Religijność oceniano na podstawie wywiadu i kwestionariusza. 

We wszystkich badanych państwach, religijni rodzice częściej deklarowali, że ich dzieci wykazują się większą empatią i poczuciem sprawiedliwości od innych. Jednak badanie wykazało, że jest dokładnie odwrotnie. 

Niereligijne dzieci chętniej dzielą się z innymi 

Jedno z badań polegało na rozdaniu dzieciom w szkole naklejek. Następnie prowadzący badania informował je, że nie starczy mu czasu na rozdanie naklejek wszystkim uczniom. Sprawdzano, które z nich chętniej podzielą się z rówieśnikami. 

Badania wykazały, że chrześcijańskie i muzułmańskie dzieci nie różnią się znacząco w altruizmie, jednak obie grupy są znacznie mniej skłonne do bezinteresownego dzielenia się niż niereligijne dzieci. 

"Co więcej, negatywny stosunek między altruizmem i religijnością rośnie z wiekiem. U dzieci, mających dłuższe doświadczenie z religią, ten negatywny stosunek jest największy", czytamy w artykule poświęconym badaniu. 

Naukowcy ustalili także, że religijność wpływa na skłonność do karania. Religijne dzieci okazały się surowsze w osądzaniu innych. Chrześcijańskie dzieci uznawały wyrządzanie krzywdy za bardziej znaczące, niż dzieci niereligijne, a dzieci muzułmańskie - jeszcze bardziej niż chrześcijanie. „
 

 

Dla równowagi przytoczę inne badania (niezależnie - Harvard i Bank Rezerwy Federalnej w St. Louis) - z których wynika, że etyka biznesowa silnie koreluje z wiarą w wieczne potępienie.

Natomiast co do etyki i empatii u dzieci wychowywanych z psami, to byłem kiedyś świadkiem pewnego zdarzenia - dzieciak ok. 10 lat wyszedł na spacer ze swoim psem, średnio większym, ale trochę poniżej wilczura. Z podstawówki wychodziły akurat dzieci, na oko pierwsza klasa. Pies (trzymany na smyczy przez 10-latka) skoczył na (przypadkowego) 7-latka, pewnie celem polizania go po twarzy. Ten się przewrócił i aż wył ze strachu kiedy psia morda zbliżała się do jego twarzy. Jakaś kobieta złapała za smycz i odciągnęła psa od przewróconego dziecka. A jego "opiekun" z pyskiem do niej, że przecież piesek się tylko tak bawi. To jest niestety bardzo typowy poziom empatii u psiarzy. Bardziej koncentrują się na swoim piesku niż na obcych ludziach. Byłem świadkiem takich zachowań ze strony psiarzy wielokrotnie.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, misiomor napisał:

W kolizjach z łosiami giną ludzie.

No i co z tego? Człowiek jest obecnie na Ziemi gatunkiem najmniejszej troski.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

58 minut temu, misiomor napisał:

Byłem świadkiem takich zachowań ze strony psiarzy wielokrotnie

Świadomi psiarze to mniejszość jak wszystkie inne aspekty wymagające wiedzy, inteligencji i standardów w "tymkraju".

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

27 minut temu, Zbig napisał:

No i co z tego? Człowiek jest obecnie na Ziemi gatunkiem najmniejszej troski.

To zacznij proszę tę najmniejszą troskę od siebie samego.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, misiomor napisał:

To zacznij proszę tę najmniejszą troskę od siebie samego.

Zacznij jeździć zgodnie z przepisami to Ci żaden łoś krzywdy nie zrobi.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nieprawda, 90 w niezabudowanym wcale nie gwarantuje uniknięcia kolizji z łosiem.

No chyba że przyjmiemy bardzo rozszerzoną interpretację dostosowania prędkości do warunków. Tyle że wtedy należałoby ograniczyć prędkość do 50 albo i mniej wszędzie. Polecam zresztą orzecznictwo w sprawach o kolizje ze zwierzętami.

A poza tym to sprawne przemieszczanie się jest wartością samą w sobie, o wiele większą niż jakieś łosie. Konsensus społeczny dopuszcza nawet niezerowy poziom zagrożenia dla ludzi w imię sprawnego transportu (bo bez niego nie dałoby się np. dojechać do szpitala czy wytworzyć dóbr konsumpcyjnych). Jednak zagrożenie życia ludzi w imię ochrony zwierząt to już inna para kaloszy.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jest wątek dla miłośników zwierząt. Kto ich nie lubi nie musi tu zaśmiecać tematu. 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • House of Marley Positive Vibration Frequency Rasta

    Patrząc na to, co lada moment zacznie wyprawiać się za oknem aż chciałoby się zanucić za nieodżałowanym Markiem Grechutą chociażby fragment niezwykle będącego na czasie utworu „Wiosna – ach to ty”. Dlatego też powoli, acz konsekwentnie warto przygotować się na prawdziwy wybuch zieleni a tym samym niemożność wysiedzenia w czterech „betonowych” ścianach. Jak to jednak w życiu bywa jeszcze się taki nie urodził, co … więc doskonale zdaję sobie sprawę, iż nie dla wszystkich pierwszy świergot ptaków j

    Fr@ntz
    Fr@ntz
    Słuchawki

    Czy płyty CD cieszą się jeszcze odpowiednią popularnością?

    W dzisiejszych czasach, ludzie coraz więcej rzeczy chętniej robią online. Odchodzi się od klasycznych rozwiązań, na rzecz nowatorskich rozwiązań. Ten stan rzeczy dotknął również branżę muzyczną. Normą jest, że artysta wydając nowy album, wypuszcza go również w wersji fizycznej, najczęściej w postaci płyt CD, które można zakupić w wielu sklepach. W opozycji do takich zakupów stoi oczywiście internet i rozmaite serwisy streamingowe, takie jak YouTube, czy Spotify. Warto się zastanowić czy, a jeśli

    audiostereo.pl
    audiostereo.pl
    Muzyka 13

    Marantz Cinema 30

    Choć z pewnością większość śledzących dział recenzencki czytelników zdążyła przyzwyczaić się do tego, że kino domowe gości u nas nad wyraz sporadycznie, to o ile tylko światło dzienne ujrzy coś ciekawego, to czysto okazjonalnie takowym rodzynkiem potrafimy się zainteresować. Oczywiście nie zawsze jest to klasyczny, przeprowadzany w zaciszu domowych czterech kątów test, jak m.in. w przypadku budżetowego, acz bezapelacyjnie wartego uwagi i po prostu świetnego Denona AVR-S770H, lecz również nieco m

    Fr@ntz
    Fr@ntz
    Systemy

    Indiana Line Diva 5

    Śmiem twierdzić, ze nikogo mającego choćby blade pojęcie o tym, co dzieję się wokół, jak wygląda rynek mieszkaniowy uświadamiać nie trzeba. Po prostu jest drogo, podobno będzie jeszcze drożej i tanio, to już było i nie wróci, a skoro jest drogo, to do łask wracają mieszkania o metrażach zgodnych z założeniami speców z lat 50-70 minionego tysiąclecia. Znaczy się znów aktualnym staje się powiedzenie „ciasne ale własne”. Dlatego też logicznym wydaje się popularność wszelkich rozwiązań możliwie komp

    Fr@ntz
    Fr@ntz
    Kolumny

    Bilety | DŻEM koncert urodzinowy| Koncert

    O wydarzeniu Kup bilet na koncert jednego z najważniejszych polskich zespołów bluesowych - zespołu Dżem! Grupa świętuje 40-lecie działalności, w związku z czym na koncertach na pewno nie zabraknie dobrze znanych przebojów, takich jak Wehikuł czasu, Whisky, Czerwony jak cegła czy Sen o Victorii. Dżem bilety na jubileuszowe koncerty już dostępne! O zespole Dżem Połączyli rocka, bluesa, reggae, country. Nagrali piosenki, które uwielbiają zarówno koneserzy, jak i niedzielni słuchacze

    AudioNews
    AudioNews
    Newsy
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.