Skocz do zawartości
IGNORED

Dlaczego wąskie słupkowe kolumny z bass-refleksem zdominowały świat? Kto za to odpowiada? D'Apollito?


VoiceKraft
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Odzwyczaili ludzi od korekcji barwy dźwięku , czego nie można powiedzieć o studiach nagraniowych , gdzie korekcji barwy dźwięku jest od cholery i ciut ciut pozostawiając jedynie pokrętło Volume oraz przełącznik funkcyjny . Teraz kolej na Volume żeby go zlikwidować gdzie to realizator nagrania będzie decydował jak głośno ma grać płyta i z jaką barwą , słupki zostaną zastąpione bezprzewodowymi głośniczkami przypominającymi turystyczne radyjko oraz dousznymi słuchawkami . Wszyscy będą to chwalić pod niebiosa jakie to mobilne i wspaniałe . A ci co będą mieli stacjonarny tylko Volume i przełącznik funkcyjny  zostaną zbanowani , nie daj boże jeśli sprzęt będzie miał dodatkowo funkcję barwy dźwięku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
W dniu 1.10.2021 o 15:58, sly30 napisał:

Nigdy bas w domu nie będzie taki jak organy w kościele. Ale 80-90% z tego można w domu uzyskać. Faktycznie trochę chata wtedy drży ale też nie musimy grać bardzo głośno. Nie widzę problemu. 

Organy w kościele też potrafią tragicznie zagrać fizyka jest taka sama; stąd raptem mamy pare miejsc w Polsce gdzie grają bardzo dobrze a w innych tylko poprawnie do mszy...

1 godzinę temu, Wojtek 1959 napisał:

Odzwyczaili ludzi od korekcji barwy dźwięku , czego nie można powiedzieć o studiach nagraniowych , gdzie korekcji barwy dźwięku jest od cholery i ciut ciut pozostawiając jedynie pokrętło Volume oraz przełącznik funkcyjny . Teraz kolej na Volume żeby go zlikwidować gdzie to realizator nagrania będzie decydował jak głośno ma grać płyta i z jaką barwą , słupki zostaną zastąpione bezprzewodowymi głośniczkami przypominającymi turystyczne radyjko oraz dousznymi słuchawkami . Wszyscy będą to chwalić pod niebiosa jakie to mobilne i wspaniałe . A ci co będą mieli stacjonarny tylko Volume i przełącznik funkcyjny  zostaną zbanowani , nie daj boże jeśli sprzęt będzie miał dodatkowo funkcję barwy dźwięku.

No ale po co korekcja barwy dźwięku w systemie który jest dobrze skonfigurowany elektronicznie jak i akustycznie?
 

Korekta dźwięku w słabszych systemach to taka naprawa samochodu bez możliwości zwolnienia poniżej 100km/h widać ewidentnie że jest co najwyżej inaczej... W latach 70 ubiegłego wieku miałem do czynienia z takimi regulacjami i dla mnie po chwilowym zainteresowaniu kończyło się tym że regulatory wracały do poziomu 0

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
22 minuty temu, ASURA napisał:

Organy w kościele też potrafią tragicznie zagrać fizyka jest taka sama; stąd raptem mamy pare miejsc w Polsce gdzie grają bardzo dobrze a w innych tylko poprawnie do mszy...

No ale po co korekcja barwy dźwięku w systemie który jest dobrze skonfigurowany elektronicznie jak i akustycznie?
 

Korekta dźwięku w słabszych systemach to taka naprawa samochodu bez możliwości zwolnienia poniżej 100km/h widać ewidentnie że jest co najwyżej inaczej... W latach 70 ubiegłego wieku miałem do czynienia z takimi regulacjami i dla mnie po chwilowym zainteresowaniu kończyło się tym że regulatory wracały do poziomu 0

Po co w ogóle jakakolwiek  regulacja , nawet głośności za nas to zrobią w studiu i fabryka które zrobiła sprzęt . Obstawiam nawet że przy streamingu sieciowym nawet wybór funkcji źródła będzie zbędny gdyż ten zabije wszystkie inne źródła.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
W dniu 27.09.2021 o 14:23, przemak napisał:

Tylko wtedy, gdy chcemy słuchać muzyki w której te składowe się znajdują...

Ja słuchając nie zwracam na to co wychodzi tylko jak wychodzi . Słupki to słabe kolumny i rozdmuchane przez reklamę. Do słuchania radia są ok. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Wojtek 1959 napisał:

Ja słuchając nie zwracam na to co wychodzi tylko jak wychodzi . Słupki to słabe kolumny i rozdmuchane przez reklamę. Do słuchania radia są ok. 

Skoro słuchasz radia to powinno Ci wystarczyć Tivoli, na co Ci słupki🤫

25 minut temu, Wojtek 1959 napisał:

Po co w ogóle jakakolwiek  regulacja , nawet głośności za nas to zrobią w studiu i fabryka które zrobiła sprzęt . Obstawiam nawet że przy streamingu sieciowym nawet wybór funkcji źródła będzie zbędny gdyż ten zabije wszystkie inne źródła.

No nie bądź taki cyniczny świat audio nie tylko z bezmyślnych idiotów się składa...

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
No ale po co korekcja barwy dźwięku w systemie który jest dobrze skonfigurowany elektronicznie jak i akustycznie?


Jak (za pomoca jakich srodkow) konfigurujesz dobrze system elektronicznie?

Po czym rozpoznajesz/jak mierzysz to, ze system jest „dobrze elektronicznie skonfigurowany“

Pokaz mi wynik takiej „dobrej elektronicznej konfiguracji“

Tylko nie opowiadaj (jak zwykle), ze trzeba duzo sluchac, bo to bzdura . Tutaj kazdy twierdzi, ze ma „dobrze elektronicznie skonfigurowany system“
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, ASURA napisał:

Skoro słuchasz radia to powinno Ci wystarczyć Tivoli, na co Ci słupki🤫

No nie bądź taki cyniczny świat audio nie tylko z bezmyślnych idiotów się składa...

Ja cyniczny ? Dlaczego ? Patrz realnie a nie fantasmagorycznie . Zawsze lepiej mieć chociaż by prostą korekcję niskie , średnie , wysokie choćby dla tego że z czasem zmienia się słuch i w tym dodatkowe zabarwienie dźwięku się przydaje. Poza tym nie było by bezmyślnego kupowania sterty wzmacniaczy i stery słupków z tego tylko powodu że brak jest korekcji i nie można już nic z tym zrobić jak części instrumentów nie słychać , albo słychać jest je zbyt słabo. Brak korekcji jest też z innego powodu . Ty masz kupować i nabijać kasę stylistom wizerunku systemu , stylistom brzmienia systemu oraz producentom systemu , a nie sabotować im zyski jakąś tam korekcją.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przecież jest wybór...??? Można sobie kupić domowe stereo z korekcją barwy i można bez - jak ktoś lubi i odczuwa potrzebę posiadania korekcji, to ją może mieć, a jak nie odczuwa, to nie musi jej mieć czy też używać. Nie rozumiem waszych problemów...??? Przecież to jest i tak tylko zabawa w słuchanie muzyki i na tym chyba polega cały audiofeeling, żeby przede wszystkim słuchać muzyki, zmieniać, zamieniać, kupować... nowe, stare... co kto lubi!

Przecież nie ma obowiązku wchodzenia do szafy, ani wychodzenia z niej, jak już ktoś tam siedzi i się dobrze w niej czuje.

Parker's Mood

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
37 minutes ago, Wojtek 1959 said:

Ja cyniczny ? Dlaczego ? Patrz realnie a nie fantasmagorycznie . Zawsze lepiej mieć chociaż by prostą korekcję niskie , średnie , wysokie choćby dla tego że z czasem zmienia się słuch i w tym dodatkowe zabarwienie dźwięku się przydaje. Poza tym nie było by bezmyślnego kupowania sterty wzmacniaczy i stery słupków z tego tylko powodu że brak jest korekcji i nie można już nic z tym zrobić jak części instrumentów nie słychać , albo słychać jest je zbyt słabo. Brak korekcji jest też z innego powodu . Ty masz kupować i nabijać kasę stylistom wizerunku systemu , stylistom brzmienia systemu oraz producentom systemu , a nie sabotować im zyski jakąś tam korekcją.

Widziałeś jak podłej klasy elementy bywają montowane we wzmacniaczach umownej klasy średniej hi-fi? Wśród inżynierów elektroników audio uchodzi za dziedzine patologicznie wręcz oszczędną. Ja ileś razy doradzałem ludziom atenuatory, bo współbieżność potencjometru we wzmacniaczu za duże kilka tysięcy wołała o pomstę do nieba, zwłaszcza w dolnym zakresie odkręcenia, koniecznym bo czułość nijak ma się do amplitudy ze źródła.

Pomysł wrzucenia jeszcze kilku dodatkowych potencjometrów do regulacji barwy, przyprawiłby chyba księgowego u producenta o zawał. A i tak ich współbieżność i precyzja byłyby takie, że o zrównoważeniu kanałów można by zapomnieć. Że już nie wspomnę o "rozwleczeniu" masy wzmacniacza z wejściem RCA i zwiększonymi brumami.

Rezygnacja z regulacji barwy i przejście na koncepcję minimalistyczną była bardzo sensowna w tych warunkach. Lepsze już korekcje cyfrowe, bo tam przynajmniej współczynniki filtrów mogą być takie same dla obu kanałów, a jeżeli nie, to celowo z uwagi na asymetrię pomieszczenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, misiomor napisał:

Widziałeś jak podłej klasy elementy bywają montowane we wzmacniaczach umownej klasy średniej hi-fi? Wśród inżynierów elektroników audio uchodzi za dziedzine patologicznie wręcz oszczędną. Ja ileś razy doradzałem ludziom atenuatory, bo współbieżność potencjometru we wzmacniaczu za duże kilka tysięcy wołała o pomstę do nieba, zwłaszcza w dolnym zakresie odkręcenia, koniecznym bo czułość nijak ma się do amplitudy ze źródła.

Pomysł wrzucenia jeszcze kilku dodatkowych potencjometrów do regulacji barwy, przyprawiłby chyba księgowego u producenta o zawał. A i tak ich współbieżność i precyzja byłyby takie, że o zrównoważeniu kanałów można by zapomnieć. Że już nie wspomnę o "rozwleczeniu" masy wzmacniacza z wejściem RCA i zwiększonymi brumami.

Rezygnacja z regulacji barwy i przejście na koncepcję minimalistyczną była bardzo sensowna w tych warunkach. Lepsze już korekcje cyfrowe, bo tam przynajmniej współczynniki filtrów mogą być takie same dla obu kanałów, a jeżeli nie, to celowo z uwagi na asymetrię pomieszczenia.

Dlatego ja wolę system w którego skład wchodzą trzy końcówki mocy stereo na pasma niskie średnie i wysokie + cyfrowy procesor głośnikowy + odpowiednie niezależne kolumny + mikser z drobną korekcją na każdy kanał + korektor parametryczny stereo żeby muc ustawić całą krzywą pasma i tak wszystkie zabawki podłączam raz do miksera beż żonglowania kabelkami na ślepo z tyłu wzmacniacza żeby odłączyć jedno a podłączyć drugie źródło muzyki .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
36 minutes ago, Wojtek 1959 said:

Dlatego ja wolę system w którego skład wchodzą trzy końcówki mocy stereo na pasma niskie średnie i wysokie + cyfrowy procesor głośnikowy + odpowiednie niezależne kolumny + mikser z drobną korekcją na każdy kanał + korektor parametryczny stereo żeby muc ustawić całą krzywą pasma i tak wszystkie zabawki podłączam raz do miksera beż żonglowania kabelkami na ślepo z tyłu wzmacniacza żeby odłączyć jedno a podłączyć drugie źródło muzyki .

Są też zagrożenia.

Raz że regulacja głośności robi się problematyczna. Nie widziałem jeszcze na rynku konsumenckim systemu cyfrowego z porządnie zrobioną regulacją głośności - np. na PGA2310 albo podobnych, po jednym (albo dwa - XLR) na drogę, sterowanych razem, z ew. offsetami. Te urządzenia też podlegają patologicznej oszczędności. A regulacja cyfrowa to jest oszustwo, bo nie ma i nie będzie w najbliższym czasie przetworników DA o (prawdziwej, nie oszukanej) rozdzielczości ponad 16 bit. Więc regulacja cyfrowa zabiera nam deficytowy towar.

Plus fakt że jeszcze nigdy nie widziałem porządnej specyfikacji precyzji obliczeń w DSP takich urządzeń. Ulubione przez konstruktorów tych sprzętów procesory DSP Analog Devices to totalna klęska w sensie znalezienia czegokolwiek o ich rejestrach i instrukcjach. Kilka razy próbowałem i odpadałem. Znam DSP stałoprzecinkowe Motoroli (dziś pod inną marką) serii 563xx i nie mam zastrzeżeń, precyzja jest pełna - 56 bitów akumulatora pozwala na bezstratne mnożenie 24-bit słowa danych przez takiż współczynnik i jeszcze jest 8 bit headroom na wypadek gdyby splot chwilowo chciał wyjść poza zakres [-1,1). Procesory TI serii 67xx też są dobre, ale warunkowo - mają zmienny przecinek precyzji pojedynczej (32 bit) i podwójnej (64-bit). Tylko ten drugi gwarantuje bezstratność mnożenia w precyzji audio. Niestety instrukcje wykonują się znacznie wolniej w tym formacie. No i w gotowym systemie DSP wcale nie wiem czy niedouczony programista nie stwierdził, że "32-bit przecież wystarczy do audio". Taki format w zmiennym przecinku ma tylko 23 bit na mantysę, więc jego precyzja mnożenia jest tylko 11.5 x 11.5 bita. I potem ludzie się dziwią ża mają "idle tones" w filtrach rekursywnych.

W przypadku AD nie wiem jaka jest precyzja, nie jestem więc w stanie zastosować maksymy "ufać ale sprawdzać".

Może z tych powodów aktywne kolumny ze zwrotnicami cyfrowymi jakoś ciągle nie moga się przebić na rynku urządzeń ambitniejszych.

Edytowane przez misiomor
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
53 minuty temu, misiomor napisał:

Są też zagrożenia.

Raz że regulacja głośności robi się problematyczna. Nie widziałem jeszcze na rynku konsumenckim systemu cyfrowego z porządnie zrobioną regulacją głośności - np. na PGA2310 albo podobnych, po jednym (albo dwa - XLR) na drogę, sterowanych razem, z ew. offsetami. Te urządzenia też podlegają patologicznej oszczędności. A regulacja cyfrowa to jest oszustwo, bo nie ma i nie będzie w najbliższym czasie przetworników DA o (prawdziwej, nie oszukanej) rozdzielczości ponad 16 bit. Więc regulacja cyfrowa zabiera nam deficytowy towar.

Plus fakt że jeszcze nigdy nie widziałem porządnej specyfikacji precyzji obliczeń w DSP takich urządzeń. Ulubione przez konstruktorów tych sprzętów procesory DSP Analog Devices to totalna klęska w sensie znalezienia czegokolwiek o ich rejestrach i instrukcjach. Kilka razy próbowałem i odpadałem. Znam DSP stałoprzecinkowe Motoroli (dziś pod inną marką) serii 563xx i nie mam zastrzeżeń, precyzja jest pełna - 56 bitów akumulatora pozwala na bezstratne mnożenie 24-bit słowa danych przez takiż współczynnik i jeszcze jest 8 bit headroom na wypadek gdyby splot chwilowo chciał wyjść poza zakres [-1,1). Procesory TI serii 67xx też są dobre, ale warunkowo - mają zmienny przecinek precyzji pojedynczej (32 bit) i podwójnej (64-bit). Tylko ten drugi gwarantuje bezstratność mnożenia w precyzji audio. Niestety instrukcje wykonują się znacznie wolniej w tym formacie. No i w gotowym systemie DSP wcale nie wiem czy niedouczony programista nie stwierdził, że "32-bit przecież wystarczy do audio". Taki format w zmiennym przecinku ma tylko 23 bit na mantysę, więc jego precyzja mnożenia jest tylko 11.5 x 11.5 bita. I potem ludzie się dziwią ża mają "idle tones" w filtrach rekursywnych.

W przypadku AD nie wiem jaka jest precyzja, nie jestem więc w stanie zastosować maksymy "ufać ale sprawdzać".

Może z tych powodów aktywne kolumny ze zwrotnicami cyfrowymi jakoś ciągle nie moga się przebić na rynku urządzeń ambitniejszych.

Od lat stosuję procesory głośnikowe firmy DBX . One służą jedynie przydziałowi zakresu częstotliwości i ustawiają amplitudę sygnału jaką ma byś maksymalnie wysterowana końcówka mocy tak aby nie uszkodzić głośników . Regulacja głośności dokonuje się na poziomie miksera czy to cyfrowego czy analogowego i zachowuje się to dość poprawnie. Natomiast regulacja w końcówkach mocy służy jedynie do dostarczenia mocy do kolumn głośnikowych z jaką maksymalnie mają pracować i jest to regulacja skokowa. Lecz jest to rozwiązanie bardziej profesjonalne niż konsumenckie . Rozwiązanie konsumenckie było by w tym wydaniu bardzo drogie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
5 godzin temu, Wojtek 1959 napisał:

Ja cyniczny ? Dlaczego ? Patrz realnie a nie fantasmagorycznie . Zawsze lepiej mieć chociaż by prostą korekcję niskie , średnie , wysokie choćby dla tego że z czasem zmienia się słuch i w tym dodatkowe zabarwienie dźwięku się przydaje. Poza tym nie było by bezmyślnego kupowania sterty wzmacniaczy i stery słupków z tego tylko powodu że brak jest korekcji i nie można już nic z tym zrobić jak części instrumentów nie słychać , albo słychać jest je zbyt słabo. Brak korekcji jest też z innego powodu . Ty masz kupować i nabijać kasę stylistom wizerunku systemu , stylistom brzmienia systemu oraz producentom systemu , a nie sabotować im zyski jakąś tam korekcją.

Lata mam w pudle kiedyś obcmokiwany equalizer no nie  moja bajka..

Znacznie więcej dobrego w swoim systemie zrobiłem okablowaniem, poprawą zasilania, różnymi tweakami. Oczywiście nie zrobiłem tego na dzień dobry!  Audio uczy mnie pokory około 48lat; tak szmat czasu ale cały czas jest ciekawie i dalej jak bym stał na początku drogi tylko trochę innej... w sumie abstrakcyjna sytuacja albo człowiek jest taki mały

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
9 godzin temu, Wojtek 1959 napisał:

Teraz kolej na Volume żeby go zlikwidować gdzie to realizator nagrania będzie decydował jak głośno ma grać płyta i z jaką barwą

Kino działa tak od zawsze i nikt się nie dziwi. Koncerty też. 

nagrywamy.com

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • 1 miesiąc temu...
W dniu 4.10.2021 o 16:17, misiomor napisał:

Więc regulacja cyfrowa zabiera nam deficytowy towar

Nawet nie będę próbował polemizować (teoretyzować), ale wypróbowałem  CX223, CX2310, "domową" AZA24 oraz aktualne DSP SHD i większych różnic w dźwięku nie ma. Aktualna regulacja cyfrowa działa perfekcyjnie, choć odnoszę wrażenie lepszej swobody przy wyższych poziomach dźwięku. Regulacja w domenie analogowej też pociąga za sobą ewentualny wzrost szumów (i tak było z CX i AZA) i komplikowanie drogi sygnału, choć szanuję zwolenników systemów kaskadowych.

Brak seryjnych, kompletnych systemów opartych na aktywnym podziale ma imho proste przyczyny: producent systemu musiałby wziąć na siebie ciężar serwisowania i ryzyko uszkodzeń. I tu już nie o pieniądze chodzi. To nie są i nie będą systemy idioto-odporne jak wąska kolumna BR z kondensatorem w szeregu z wysokotonowym, zdolna przyjąć 300W w piku. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • 1 miesiąc temu...
W dniu 16.06.2021 o 14:43, Piotr_1 napisał:

Smukłe wydaje nam się bardziej eleganckie, w sumie tak jest. Nie jest łatwo zaprojektować przednią ściankę żeby była i estetyczna i dobra dla charakterystyki kolumny.

Jak człowiek patrzy na konia i świnię, to koń zdecydowanie jest bardziej elegancki ze sylwetki.

Właściwa odpowiedź na pytanie postawione w tytule wątku. Dla mnie praktycznie zamyka temat a reszta to quasi-filozoficzne rozważania. 

Żeby nie było jednak tak prosto - dla mnie smukła kolumna oznacza w miarę "normalne" paczki na "13-kach" a nie designerskie słupki o średnicy 5 cm, takich nie nazywajmy już kolumnami.

Z drugiej strony zwolennicy "świń" z wooferem co najmniej 25 cm pewnie to samo powiedzą o smukłych podłogówkach a'la ukochane przeze mnie Dynaudio X34, tzn. "to nie mam prawa grać i to nie jest normalna kolumna". 

Tylko jest jeszcze proza życia (vide powierzchnia naszych mieszkań) - ile osób z forum ma dom albo absolutnie oddzielny pokój odsłuchowy w mieszkaniu? 10%? Do tego dochodzi szeroko rozumiana estetyka, która dla dużej części tzw. normalnych użytkowników, w tym i z tego forum, ma niebagatelne znaczenie. Poniżej fotka z mojego nowego mieszkania z dwoma "chudzielcami" w roli głównej, choć zapewniam, że chudo nie grają. Jakby tam wyglądały wielkie drewniane paczuchy o proporcjach szafy gdańskiej i nieomal antycznej aparycji? Do d...

Pozdrawiam.

 

20211204_184558.jpg

Bluesound Powernode N330 - Elac Vela BS403 - B&W ASW610

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
9 godzin temu, porlick napisał:

Brzmi: NIE.

D'appolito i "wąskie, słupkowe kolumny z bassreflexem" to absolutnie dwie różne sprawy.

 

Ależ czujny i bezwzględny jesteś;) 

Tyle, że autor wątku w tytule postawił aż 3 pytania. Mój poprzedni wpis odnosił się do tego pierwszego, głównego: "Dlaczego wąskie słupkowe kolumny z bass-refleksem zdominowały świat?" 

Więc z tym "NIE" byłbym bardziej ostrożny:)

Pozdrawiam, Tomek.

 

Bluesound Powernode N330 - Elac Vela BS403 - B&W ASW610

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, tomek11 napisał:

"Dlaczego wąskie słupkowe kolumny z bass-refleksem zdominowały świat?" 

Tak postawione pytanie już nie budzi wątpliwości.

Z powodu wygody:

- Postęp umożliwił małym głośnikom odtworzenie basu dostępnego wcześniej tylko dużo większym głośnikom.

- taka forma gwarantuje prawidłową wysokość dla głośników zakresu srednio-wysokotonowego bez użycia podstawek.

-Węższe skrzynki wygodniej prawidłowo ustawić i zabierają mniej miejsca.

 

I nie mieszajmy do tego D'appolito, bo to bardzo szczególny przypadek kolumny o symetrycznym układzie głośników i założenia te spełnia znikomy odsetek kolumn.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
13 godzin temu, tomek11 napisał:

Żeby nie było jednak tak prosto - dla mnie smukła kolumna oznacza w miarę "normalne" paczki na "13-kach" a nie designerskie słupki o średnicy 5 cm, takich nie nazywajmy już kolumnami

Dla mnie "trzynastka" powinna znajdować się mniej więcej tutaj :)))

original_1422888542RR4.thumb.jpg.5281e28434327b5b93f324d231361af7.jpg

Jeżeli coś jest głupie ale działa, to nie jest głupie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
55 minut temu, porlick napisał:

I nie mieszajmy do tego D'appolito, bo to bardzo szczególny przypadek kolumny o symetrycznym układzie głośników i założenia te spełnia znikomy odsetek kolumn.

Tyż prawda:)

 

45 minut temu, opteron napisał:

Dla mnie "trzynastka" powinna znajdować się mniej więcej tutaj :)))

Miłego dnia:)

Bluesound Powernode N330 - Elac Vela BS403 - B&W ASW610

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Dołącz do dyskusji

    Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
    Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

    Gość
    Dodaj odpowiedź do tematu...

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

     Udostępnij



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.