Skocz do zawartości
IGNORED

Mark levinson 585


Ronaldo9
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam 

Zastanawiam sie nad kupnem tego wzmacniacza,jednak nie wiem czego się spodziewać. Obecnie gram na zestawie nu vista 800+cd a glosniki to tannoy dc10a.Czy ktoś.mial może okazję posłuchać tych wzmacniaczy???

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

z tymi kolumnami zagral rewelacyjnie marantz sm 83.

najlepszy dzwiek jaki znajomy slyszal.a slyszal duzo.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez tomek7776
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nu vista  z Tannoy brzmi super, ale 585 zawsze chodził mi po glowie.Wczoraj jeden ze sklepów zaoferował mi.go w atrakcyjnej cenie i tak się zastanawiam.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, Ronaldo9 napisał:

Nu vista  z Tannoy brzmi super

Najlepsze w gonieniu króliczka jest kopnąć go w dupę i niech spierda....... I cieszyć się komfortem słuchania ulubionej muzyki. Jeśli jest super, może lepiej kupić super gramofon, tonę płyt, lepszy model odtwarzacza płyt lub plików?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
15 minut temu, piotrek7 napisał:

Najlepsze w gonieniu króliczka jest kopnąć go w dupę i niech spierda....... I cieszyć się komfortem słuchania ulubionej muzyki. Jeśli jest super, może lepiej kupić super gramofon, tonę płyt, lepszy model odtwarzacza płyt lub plików?

Gramofon nie jest dla mnie, a za cdeka robi dedykowany odtwarzacz dla NV800 który bardzo sobie cenię. Zastanawiam sie tez czy moje  skromne 17m2  pozwoli rozwinąć skrzydła takiemu 585.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Teraz, Ronaldo9 napisał:

Gramofon nie jest dla mnie,

Najpierw sprawdź i wtedy pogadamy. 

Fakt. Nie nadaje się do "szybkiej konsumpcji" muzyki. Wymaga większego zaangażowania i skoncentrowania się na muzyce. Ale brzmienie winylu jest czymś wyjątkowym i niepodrabialnym dla innych technologii 

Ma w sobie coś hipnotyzującego 🙂

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
21 minut temu, piotrek7 napisał:

Najpierw sprawdź i wtedy pogadamy. 

Fakt. Nie nadaje się do "szybkiej konsumpcji" muzyki. Wymaga większego zaangażowania i skoncentrowania się na muzyce. Ale brzmienie winylu jest czymś wyjątkowym i niepodrabialnym dla innych technologii 

Ma w sobie coś hipnotyzującego 🙂

Właśnie chodzi o to ze mialem coś tam na testy, i sama obsługa nie jest dla mnie.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie słuchałem w domu u siebie NuVisty 800 ale brzmienie znam z różnych okazjonalnych kontaktów. W porównaniu z ML 585 na pewno dźwięk będzie mniej przejrzysty z bardziej wypełnioną średnicą. To jednak kierunek dociążonych wypełnionych wzmacniaczy .Jednak jest słyszalny wpływ lampy. Ogólnie w ML585 powinno w stosunku do Nu Visty być więcej powietrza i przestrzeni. Większy oddech w muzyce a bas głęboki dobrze kontrolowany. Jednak ogólnie będzie to bardziej neutralne brzmienie . NuVista gra chyba jednak cieplej. Ja miałem Modwrighta KWI 200 ( trochę podobny do NuVisty 800 ) i zmiany absolutnie nie żałuję ale jednak NuVista to wyższy poziom a mi zależało na większej otwartości i neutralności. Jeśli odpowiada Ci barwa NuVisty 800 to jednak barwowo ML585 zagra trochę inaczej. U mnie jest mały pokój tak jak u Ciebie ok. 16 m2 więc przejrzystość i otwartość odbieram jako atut. Nie mam problemu by ML585 się dusił itd. ale gram na Avalonach Idea i one są dedykowane do małych pokoi. Wydaje mi się, że bass będzie lepiej kontrolowany z ML 585 niż z Nu Visty i nie powinno być duszenia. Natomiast ML585 ma sporą rozpiętość dynamiczną i trochę lepiej brzmi gdy gra ciut głośniej . Atutem jest to, że przy głośniejszym graniu nie ma utraty przejrzystości . Naprawdę zapas mocy jest duży. Dużo zależy od kolumn. Ja miałem kiedyś Tanoye ale niższy model i był problem z basem. Jeśli nie pojawia Ci się teraz przy NuViście to z ML też nie powinno być problemu.

Natomiast brałbym pod uwagę, że np. przewody które dopasowałeś do obecnego zestawu  np. pod kątem korekty obecnego brzmienia mogą być częściowo do wymiany. Korekty z przewodów mogą zaburzyć ogólne brzmienie wzmacniacza w kierunku w którym nie zabrzmi to dobrze choć z NuVista się sprawdziło. 

 

Ważne też czego słuchasz bo jednak średnica w Nu Vista jest inna niż w ML585 i to lepiej sprawdzić się może np. w jazzie, lekkim popie, damskich vocalach itd. ML będzie lepszy w Rocku , symphonice ( duże składy ) muzyce elektronicznej. Oba wzmacniacze są wysokiej klasy więc na wybór największy wpływ maja preferencje osobiste moim zdaniem.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

MF i ML to zupełnie inaczej grające sprzęty. Jeśli ktoś bardzo lubi granie jednej z tych firm, to może być zawiedziony graniem sprzętów tej drugiej. Warto by jednak przetestować u siebie. Do Tannoy-i czy Avalonów wolałbym wzmacniacz MF. No ale jak wiadomo gusta są różne. 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez sly30
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie tu bardziej indywidualne preferencje działają. Mając NuVistę 800 i będąc zadowolonym z brzmienia nie zmieniałbym bez odsłuchu na ML. Zgadzam się, ze sly30, że to może być rozczarowanie bo generalnie to trochę inna "filozofia grania". 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za wasze opinie. Chciałem was zapytać jaki wpływ na 585 będzie miał mój  odtwarzacz CD,który na pokładzie również posiada nuvistory???.Dodam że nuvistory działają tylko kiedy odtwarzacz  podłączony jest poprzez gniazda rca,a kiedy wybiezemy xlr to są omijane.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
W dniu 21.06.2021 o 17:35, Mgrzybek napisał:

 

Natomiast brałbym pod uwagę, że np. przewody które dopasowałeś do obecnego zestawu  np. pod kątem korekty obecnego brzmienia mogą być częściowo do wymiany. Korekty z przewodów mogą zaburzyć ogólne brzmienie wzmacniacza w kierunku w którym nie zabrzmi to dobrze choć z NuVista się sprawdziło. 

 

Ważne też czego słuchasz bo jednak średnica w Nu Vista jest inna niż w ML585 i to lepiej sprawdzić się może np. w jazzie, lekkim popie, damskich vocalach itd. ML będzie lepszy w Rocku , symphonice ( duże składy ) muzyce elektronicznej. Oba wzmacniacze są wysokiej klasy więc na wybór największy wpływ maja preferencje osobiste moim zdaniem.

Kable glosnikowe to zwykle miedziki że sklepu budowlanego ale od poniedziałku testuje albedo monolith. Rca to siltech 550 ale testuje nordost heimdall  i przyznam że podoba mi się to połączenie (nordost +albedo),czuc więcej detalu i powietrzna ale siltech lepiej układa scenę.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie znam się na tym ale jak to jest ze 585 to dual mono????tak samo jak nu vista???

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Screenshot_20210623-173343_Samsung Internet.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie do końca. NuVista to pełne dual mono czyli dwa oddzielne kanały audio począwszy od traf a skończywszy na wyjściach. ML585 to dual mono z dwoma oddzielnymi kanałami ale jednym wspólnym trafem tylko z oddzielnymi odczepami dla obu kanałów. Teoretycznie to nie jest pełne dual mono ale dosyć często takie rozwiązania są stosowane jak w ML. Np. Gryphon Diablo 300 czy Accuphase E 800 . Dwa trafa ma np. Moon 600 i .

CD Twojego nie znam ale zakładam, że Nuvistory powodują pewne zmiękczenie dźwięku i dodanie takiej lampowej charakterystyki w średnicy. Jeśli tak jest to może być to dobre zestawienie z ML585 bo często zestawia się źródło i wzmacniacz na zasadzie pewnych przeciwieństw by ogólnie dźwięk wyszedł zrównoważony.

Ja u siebie mam podłączone źródło poprzez wejście zbalansowane XLR ale mam też zbalansowanego DAC-a. Nie wiem na czym to polega, że u ciebie nuvistory grają tylko po RCA. Trochę mnie to żdziwiło .

Nie chciałbym sugerować ale Albedo Monolith i Nordost w jednym torze mogą się nie sprawdzić z ML585 . To podobne charakterystki i gdy się nałożą może być za dużo tych efektów, które przy np. NuViście się sprawdzają.

Ja gram na głośnikowych Siltechach Prince który daje miękkość i wypełnienie oraz XLR Hijiri Milion Kiwami, który z kolei dodaje powietrza, konturu góry itd. Te dwa przewody uzupełniają swoje cechy i całość wychodzi ok. Ale testowałem np. Hijiri głośnikowe z XLR i było gorzej niż z Siltechem a były to oba ich modele ten tańszy i ten najdroższy.

Z kablami będziesz wiedział jak przetestujesz to w swoim zestawie z którym mają grać docelowo. Jak testujesz teraz to przy zmianie wzmacniacza dźwięk całości może się mniej lub bardziej różnić od obecnego ale na pewno nie będzie to ten sam efekt 1 do 1 jak masz teraz.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez Mgrzybek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
47 minut temu, Mgrzybek napisał:

. Nie wiem na czym to polega, że u ciebie nuvistory grają tylko po RCA. Trochę mnie to żdziwiło .

 

Jak się nudzi miękkie lampowe brzmienie  można przełączyć na XLR  I wtedy  brzmienie staje się chłodniejsze.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, Ronaldo9 napisał:

Jak się nudzi miękkie lampowe brzmienie  można przełączyć na XLR  I wtedy  brzmienie staje się chłodniejsze.

Fajna opcja. To ciekawa rzecz.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja, nie po raz pierwszy zresztą, polecę BAT'a VK-500 z Batpakiem + dobry preamp. Wg mnie ML wypadnie gorzej.  No chyba, że nowy sprzęt preferujesz.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. Mnie również chodził po głowie wzmacniacz 585 ML. Miałem go ściągnąć zza granicy używany z polecenia, ale mam wątpliwości. Dziś byłem w Bielsku na dniach otwartych z Markiem Levinsonem w salonie HiFi studio. Świetny, duży salon, miła obsługa, kupa rozmaitego sprzętu, generalnie klasa. Ale do rzeczy. Słuchałem dwóch zestawów. 
1 : Mark Levinson integra 5805 za około 35 tys. zł + JBL L82 czyli do kupy zestaw za około 45 tys.
2 : Mark Levinson 5206 za 40 tys. + 5302 końcówka mocy za 40 tys. + kolumny Revel Ultima Studio2 za około 70 tys. para, przynajmniej tyle stoją w jednym sklepie. 

Wnioski. Moim subiektywnym zdaniem, a słuchałem trochę smooth jazzu, trochę country, trochę blues-a, nieco popu i ciut filmowej muzyki, zestaw nr 1 grał lepiej. W mojej opinii oczywiście. Grał lekko, przyjemnie, równo w miarę i ciekawie.
Zestaw 2 za około 150 tys. za całość, mnie osobiście rozczarował. I na podstawie tego odsłuchu, chyba 585 nie kupię. Generalnie ML, nawet w 1 zestawie, nie zagrał tak jak myślałem, że zagra, choć może mam wymagania jakieś górnolotne, ale drugi zestaw dzielony, mnie w żaden sposób nie przekonał, a wydawałoby się, że powinno być ogólnie rzecz ujmując lepiej. Mówiąc szczerze, to obecna najtańsza integra+najtańszy cd Accuphase, które mam, a do którego szukałem kolumn, natrafiając na Spendory D7.2, których jeszcze nie kupiłem, ale słuchałem, grała w zestawie lepiej niż ML nr 2 słuchany dzisiaj. Także troszkę jestem rozczarowany ML w ogóle. Choć osobiście nie podpisuję się pod obiegową opinią, że gra jakoś sucho, sterylnie czy coś tam. Tak nie uważam. 

p.s. nie wiem też czy nie pójdę z duchem czasu i nie zamienię całej tej zabawy w jakieś aktywne Dynaudio jak np. Focus 30xd. Aktywne kolumny to generalnie ponoć lepsze rozwiązanie. Przynajmniej tam mi rekomendowali Panowie z inż. akustycznej na AGH. 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez Smakosz91
Dopowiedzenie
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
57 minut temu, Smakosz91 napisał:

s. nie wiem też czy nie pójdę z duchem czasu i nie zamienię całej tej zabawy w jakieś aktywne Dynaudio jak np. Focus 30xd. Aktywne kolumny to generalnie ponoć lepsze rozwiązanie. Przynajmniej tam mi rekomendowali Panowie z inż. akustycznej na AGH. 

Do klubów, pubów, dyskotek i na koncerty, to tak. Mają rację. Ale nie do domowego słuchania. 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sly30 
Zapomniałeś też o 90% studiów nagraniowych. Ja nie wiem dlaczego ludziom kolumny aktywne kojarzą się z dudniącymi klokami wielkości szafy. Chyba nie słyszałeś nigdy ani Dynaudio z serii Focus, ani choćby Bowersów aktywnych. Nie wspomnę o takich perełkach jak aktywne studyjne APS Trinity, duże, rewelacyjne monitory średniego/dalekiego pola. 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
22 godziny temu, Smakosz91 napisał:

Słuchałem dwóch zestawów. 
1 : Mark Levinson integra 5805 za około 35 tys. zł + JBL L82 czyli do kupy zestaw za około 45 tys.
2 : Mark Levinson 5206 za 40 tys. + 5302 końcówka mocy za 40 tys. + kolumny Revel Ultima Studio2 za około 70 tys. para, przynajmniej tyle stoją w jednym sklepie. 

Wnioski. Moim subiektywnym zdaniem, a słuchałem trochę smooth jazzu, trochę country, trochę blues-a, nieco popu i ciut filmowej muzyki, zestaw nr 1 grał lepiej. W mojej opinii oczywiście. Grał lekko, przyjemnie, równo w miarę i ciekawie.
Zestaw 2 za około 150 tys. za całość, mnie osobiście rozczarował. I na podstawie tego odsłuchu, chyba 585 nie kupię. Generalnie ML, nawet w 1 zestawie, nie zagrał tak jak myślałem, że zagra, choć może mam wymagania jakieś górnolotne, ale drugi zestaw dzielony, mnie w żaden sposób nie przekonał, a wydawałoby się, że powinno być ogólnie rzecz ujmując lepiej. Mówiąc szczerze, to obecna najtańsza integra+najtańszy cd Accuphase, które mam, a do którego szukałem kolumn, natrafiając na Spendory D7.2, których jeszcze nie kupiłem, ale słuchałem, grała w zestawie lepiej niż ML nr 2 słuchany dzisiaj. Także troszkę jestem rozczarowany ML w ogóle. Choć osobiście nie podpisuję się pod obiegową opinią, że gra jakoś sucho, sterylnie czy coś tam. Tak nie uważam. 

 

ML5805 to jednak uboższa wersja  ML585. Siłą rzeczy nie zagra tak dobrze.

Natomiast ogólnie uważam, że wybór wzmacniacza to w dużym stopniu rzecz gustu jaki dźwięk się lubi i preferuje. Wspominasz o zestawie Accuphase, który gra inaczej niż Mark Levinson i jeśli lubisz taką prezentacje to jednak ML może do Ciebie nie przemawiać. To naturalne. Cieszy uwaga, że też zauważyłeś, że potoczne opinie o suchości grania ML są dalekie od prawdy. 

Ja osobiście siedzę w muzyce 30 lat i miałem różne okresy gdzie moje preferencje brzmieniowe się zmieniały. Często wynikało to z warunków odsłuchowych jakie miałem wtedy by dopasować brzmienie jak najbardziej do akustyki tzn. uzyskać maksimum zadowolenia w danych warunkach. Jest też i ciekawość spróbowania innych brzmień. To jest fajne w naszej pasji. 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, Smakosz91 napisał:

sly30 
Zapomniałeś też o 90% studiów nagraniowych. Ja nie wiem dlaczego ludziom kolumny aktywne kojarzą się z dudniącymi klokami wielkości szafy. Chyba nie słyszałeś nigdy ani Dynaudio z serii Focus, ani choćby Bowersów aktywnych. Nie wspomnę o takich perełkach jak aktywne studyjne APS Trinity, duże, rewelacyjne monitory średniego/dalekiego pola. 

Wszystko ok, ale w studiach nagrań, takie kolumny służą do czegoś innego niż służą kolumny w domu. W studio służą do pracy. Mają być tanie, idiotoodporne i mają zarabiać kasę, coś jak taksówka, auto do zarabiania. Kolumny w studio nie mają tworzyć magii, holografii, gęstego grania czy wieloplanowej sceny. Mają dawać wgląd w nagranie z bliskiego pola. To coś zupełnie innego niż domowe słuchanie. Dlatego samochody produkowane na taxi są inne niż te dla pasjonatów. 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@sly30
Pryncypialnie się nie zgadzam. 
Argument z taksówkami jest zły, bo widziałem wiele taksówek zarówno Lexusa jak i Mercedesa S klasy i raczej to nie jest byle co. 
A co do sprzętu audio, to w studiach nagraniowych nie jest jak w tzw. studiu domowym, gdzie masz jedynie jakieś małe monitorki metr od siebie. Tworzy się na różnych monitorach i potem sprawdza efekty na monitorach studyjnych dalekiego pola czasem, z dużej odległości w specjalnych pomieszczeniach. Gdyby było tak jak mówisz, to oznaczałoby to mniej więcej tyle, że sam realizator nie specjalnie wie co powstanie z nagrania, a potem słuchacze słyszą w domach więcej niż realizator chciał. Pomijam oczywiste różnice brzmieniowe wynikające z charakterystyki kolumn, ale skoro określamy Hi-End jako sprzęt zmierzający do jak najwierniejszego odtworzenia muzyki, to w zasadzie powinien on być z  jak najmniejsza ilością podbarwień i z jak najrówniejszą charakterystyką. Innymi słowy na maksymalnie płaskiej charakterystyce tworzy się w studiu. To tam kreuje się brzmienie, głębię, scenę, detale, efekty etc. A jeśli potem chcesz dokładnie usłyszeć to czego chciał twórca, to musisz mieć sprzęt zbliżony charakterystyką do tego co jest w studiu. W każdym innym przypadku mamy do czynienia z odstępstwem. Często spotyka się stwierdzenie, że np. mało basu jest na monitorach studyjnych. Gdyby twórcy chcieli w utworze dużo basu, to by go dodali. Przecież nie ucięli basu na utworze posiłkując się wyobrażeniem, że słuchacze sobie to nadrobią kolumnami z podbitym basem, których na rynku jest chyba większość. To absurd. To słuchacze w większości domagają się przebasowanego brzmienia. To chyba przyzwyczajenia wyciągnięte z samochodów upchanych w takie wynalazki jak Bose. Owszem, aktywne kolumny do domu, to też nie stricte monitory studyjne, to oczywiste. Uważam jednak, że dopracowanie i zestrojenie wzmacniacza z kolumną w jedno przez samego producenta, z maksymalnym skróceniem toru, to jest jednak bardzo zasadne podejście. Pomijam oczywiście tanie pierdziawki za parę stówek typu głośniczki pod telefon. Stoję jednak na stanowisku, że warto się tym zainteresować i ja osobiście zamierzam to zrobić. A że aktywnych kolumn renomowanych producentów pojawia się coraz więcej, to i przebierać będzie w czym. Może jeszcze nie teraz ale chyba już niebawem. Zauważ nawet co robi sam Levinson. Założę się, że za jakiś czas całkowicie zrezygnuje z produkowania odtwarzaczy CD. Już teraz są to kombajny tranportowe z CD na pokładzie, ale za jakiś czas zrezygnują z tego? Czy wówczas Hi-Endowe brzmienie się skończy? Bo pliki to już nie to samo? Absolutnie nie. Nawet sam Pan Mark Levinson, który teraz produkuje sprzęty pod nazwą Daniel Hertz, zawsze na wszystkich prezentacjach gra z Maca. I zobaczysz. Jeszcze parę lat, może kilkanaście i aktywne rozwiązania z dopracowaną technologią bezprzewodową zjedzą większą część tortu nawet w Hi-Endzie. Nawet Panowie z Nautilusa w Krakowie twierdzą, że system aktywny gra lepiej niż konwencjonalny. Wiadomo, kwestia jaki aktwny vs. jaki konwencjonalny, to prawda. Ale tak czy siak. To jest przyszłość i uważam, że ma bardzo mocne podwaliny techniczne. A, że już nie będzie eleganckiego piecyka na szafce pomiędzy kolumnami. Cóż. Change is everthing. 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
29 minut temu, Smakosz91 napisał:

@sly30
Pryncypialnie się nie zgadzam. 
Argument z taksówkami jest zły, bo widziałem wiele taksówek zarówno Lexusa jak i Mercedesa S klasy i raczej to nie jest byle co. 
A co do sprzętu audio, to w studiach nagraniowych nie jest jak w tzw. studiu domowym, gdzie masz jedynie jakieś małe monitorki metr od siebie. Tworzy się na różnych monitorach i potem sprawdza efekty na monitorach studyjnych dalekiego pola czasem, z dużej odległości w specjalnych pomieszczeniach. Gdyby było tak jak mówisz, to oznaczałoby to mniej więcej tyle, że sam realizator nie specjalnie wie co powstanie z nagrania, a potem słuchacze słyszą w domach więcej niż realizator chciał. Pomijam oczywiste różnice brzmieniowe wynikające z charakterystyki kolumn, ale skoro określamy Hi-End jako sprzęt zmierzający do jak najwierniejszego odtworzenia muzyki, to w zasadzie powinien on być z  jak najmniejsza ilością podbarwień i z jak najrówniejszą charakterystyką. Innymi słowy na maksymalnie płaskiej charakterystyce tworzy się w studiu. To tam kreuje się brzmienie, głębię, scenę, detale, efekty etc. A jeśli potem chcesz dokładnie usłyszeć to czego chciał twórca, to musisz mieć sprzęt zbliżony charakterystyką do tego co jest w studiu. W każdym innym przypadku mamy do czynienia z odstępstwem. Często spotyka się stwierdzenie, że np. mało basu jest na monitorach studyjnych. Gdyby twórcy chcieli w utworze dużo basu, to by go dodali. Przecież nie ucięli basu na utworze posiłkując się wyobrażeniem, że słuchacze sobie to nadrobią kolumnami z podbitym basem, których na rynku jest chyba większość. To absurd. To słuchacze w większości domagają się przebasowanego brzmienia. To chyba przyzwyczajenia wyciągnięte z samochodów upchanych w takie wynalazki jak Bose. Owszem, aktywne kolumny do domu, to też nie stricte monitory studyjne, to oczywiste. Uważam jednak, że dopracowanie i zestrojenie wzmacniacza z kolumną w jedno przez samego producenta, z maksymalnym skróceniem toru, to jest jednak bardzo zasadne podejście. Pomijam oczywiście tanie pierdziawki za parę stówek typu głośniczki pod telefon. Stoję jednak na stanowisku, że warto się tym zainteresować i ja osobiście zamierzam to zrobić. A że aktywnych kolumn renomowanych producentów pojawia się coraz więcej, to i przebierać będzie w czym. Może jeszcze nie teraz ale chyba już niebawem. Zauważ nawet co robi sam Levinson. Założę się, że za jakiś czas całkowicie zrezygnuje z produkowania odtwarzaczy CD. Już teraz są to kombajny tranportowe z CD na pokładzie, ale za jakiś czas zrezygnują z tego? Czy wówczas Hi-Endowe brzmienie się skończy? Bo pliki to już nie to samo? Absolutnie nie. Nawet sam Pan Mark Levinson, który teraz produkuje sprzęty pod nazwą Daniel Hertz, zawsze na wszystkich prezentacjach gra z Maca. I zobaczysz. Jeszcze parę lat, może kilkanaście i aktywne rozwiązania z dopracowaną technologią bezprzewodową zjedzą większą część tortu nawet w Hi-Endzie. Nawet Panowie z Nautilusa w Krakowie twierdzą, że system aktywny gra lepiej niż konwencjonalny. Wiadomo, kwestia jaki aktwny vs. jaki konwencjonalny, to prawda. Ale tak czy siak. To jest przyszłość i uważam, że ma bardzo mocne podwaliny techniczne. A, że już nie będzie eleganckiego piecyka na szafce pomiędzy kolumnami. Cóż. Change is everthing. 

Daruj sobie, to są biznesmeni, reklamują swoje najniższe i najwyższe modele na najwyższym poziomie

 jak ktoś się da oczarować to później opisuje .....

ML w Lexusie chwali się, Burmester w Porsche, który ma racje ?
dla mnie w obu przypadkach inaczej i kiepsko

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez .:Gerard:.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dynaudio Focus XD, to kapitalna seria biorąc pod uwagę nie tylko pieniądze jakie trzeba zainwestować w system - ale nia dla takiego audioświra jak sly30! Sly jest himalaistą w audio - obskakuje same ośmiotysięczniki. Słuchałem modeli 20XD i 30XD i mógłbym żyć z taką jakością domowego stereo forever. Też uważam, że połączenia bezprzewodowe i aktywne głośniki, to najbliższa przyszłość. Ale cokolwiek nie zrobią, to i tak wszystko psu na budę w wypadku słabszych realizacji nagrań - na tym polu jest wiele do zrobienia w kontekście jakości dżwięku - odszumiania, oczyszczania, przywracania blasku nagraniom... coś w tym stylu.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Parker's Mood

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
39 minut temu, Chicago napisał:

Dynaudio Focus XD, to kapitalna seria biorąc pod uwagę nie tylko pieniądze jakie trzeba zainwestować w system - ale nia dla takiego audioświra jak sly30! Sly jest himalaistą w audio - obskakuje same ośmiotysięczniki. Słuchałem modeli 20XD i 30XD i mógłbym żyć z taką jakością domowego stereo forever. Też uważam, że połączenia bezprzewodowe i aktywne głośniki, to najbliższa przyszłość. Ale cokolwiek nie zrobią, to i tak wszystko psu na budę w wypadku słabszych realizacji nagrań - na tym polu jest wiele do zrobienia w kontekście jakości dżwięku - odszumiania, oczyszczania, przywracania blasku nagraniom... coś w tym stylu.

Zgadzam się. Panowie z Inżynierii Akustycznej na AGH też są zdania, że dobra konstrukcja aktywna zawsze będzie lepsza niż pasywne. I wiem, że przyjemność, choć dla mnie wątpliwa, ciągłego mielenia w klockach, kablach, podstawkach i innych czarach, jest dla wielu audio-zapaleńców celem życia, ale dla mnie nie. Ja szukam sprzętu, który zagra najlepiej w mojej opinii i obsłuchałem się już naprawdę wielu zestawów w przeróżnych pieniądzach. Chciałbym jeszcze posłuchać, choć nie bardzo wiem gdzie, jakiegoś zestawu za powiedzmy milion, opisywanego zapewne jako ULTRA-SUPER-HIPER Hi End. Po co? Ano, pewnie po to, żeby się rozczarować już zupełnie i bynajmniej nie dlatego, żebym miał kwestionować zasadność inwestowania w dobre audio, ale po to, żeby wiedzieć, gdzie postawić tamę i zakończyć poszukiwania na dobrym audio, a nie na hokus-pokus czary mary. Jak wspomniałem Mark Levinson zestaw dzielony na Revelach mnie rozczarował. Może z innymi kolumnami zagrałby lepiej dla mnie. Nie wiem. Ja w każdym razie chyba ML 585 jednak nie kupię i podejdę do sprawy z innej strony. Poszukam, posłucham, a nóż widelec się okaże, że takie Dyńki Focus to będzie to jeszcze zaoszczędzę. 

p.s. gdybyś Chicago mógł coś więcej o tych focusach napisać, to byłbym wdzięczny. Choć nie chcę zmieniać tematu, bo temat dotyczy Levinsona. 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciężko mi mówić o szczegółach, bo to impresja sprzed lat, mniej więcej z okresu jak tylko się ukazała seria Focus XD - myślę, że wielu audiofanów byłoby zaskoczonych jakością dżwięku - ale tak jak mówię, poruszamy się w paśmie średnio-wysokim, wszak wielce satysfakcjonującym i w zupełności wystarczającym, żeby delektować się muzyką i jak najbardziej jej jakością - Czomolungmy zostawiamy Himalaistom.

Najlepiej skontaktować się z dystrybutorem albo sklepem i zorganizować sesję odsłuchową - pomyśleć nad setupem, tzn. żródłem i DAC i to chyba wszystko...??? Z drugiej strony, jakby nie spojrzeć, to najtańszy podstawkowy model XD20 nie jest wcale taki tani jakby się wydawało - 6 kilo$ów to sześć kilo$ów - ale wiadomo jak jest - punkt widzenia zależy od... punktu słyszenia.

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Parker's Mood

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Smakosz91 napisał:

Zgadzam się. Panowie z Inżynierii Akustycznej na AGH też są zdania, że dobra konstrukcja aktywna zawsze będzie lepsza niż pasywne

Temat był wałkowany już setki razy. Niech każdy słucha sobie na czym tam chce. Argument typu…panowie z AGH, to też znam. Tyle że ci panowie nie słuchają muzyki. Można zestawić dobry system aktywny ale są to bardzo kosztowne tematy. Większość tego co jest dostępne w ludzkich cenach, to nie jest fajne granie. Akurat firma Dynaudio jest ok i pewnie warto sprawdzić ich aktywne kolumny. 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie - też mi się wydaje, że można i tak i tak - kwestia priorytetów. Formula One w audio i zarazem cenowy kosmos występuje i po stronie konsumenckiej i po stronie profesjonalnej - nic nowego. Tak samo jest w motoryzacji, fotografii i w instrumentach muzycznych, chociaż w tym ostatnim przypadku wachlarz bardzo dobrych i dobrze brzmiących instrumentów przystępnych cenowo jest dość obszerny, więc jakiejś wielkiej tragedii nie ma.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Parker's Mood

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Dołącz do dyskusji

    Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
    Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

    Gość
    Dodaj odpowiedź do tematu...

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

     Udostępnij



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.